Wrześniowo-październikowe mamusie 2007

[sylwia-zuza]

ale cisza...............

[iza251]

Nareszcie upały ustąpiły

Oby na dłuuuuużej

[Nikita_Wawa]

Dziewczyny mam do was pytanko co zabieracie ze soba dla dziecka do szpitala?

Ja dla kolerzanki troche rzeczy zbieram i nie pamietam co jej jeszcze może sie przydać urodzi pewnie w październiku

[myycha]

Napisane przez Nikita_Wawa

Dziewczyny mam do was pytanko co zabieracie ze soba dla dziecka do szpitala?

Ja dla kolerzanki troche rzeczy zbieram i nie pamietam co jej jeszcze może sie przydać urodzi pewnie w październiku

ja wlasnie tez mam problem z lista rzeczy ktore musze zabrac dobrze, ze szpital blisko, w razie czego bedzie mi maz sukcesywnie wszystko donosil

[Nikita_Wawa]

Napisane przez myycha

ja wlasnie tez mam problem z lista rzeczy ktore musze zabrac dobrze, ze szpital blisko, w razie czego bedzie mi maz sukcesywnie wszystko donosil

ja juz różek mam reczniczek z kapturkiem pajacyki body skarpetki sweterek czapeczka i rekawiczki zeby sie nie drapało kosmetyki sama sobie kupi, ale moze cos jeszcze

[sylwia-zuza]

w moim szpitalu obowiazkowe sa tylko 2 rzeczy- czapeczka bez troczkow i pampersy.

[Nikita_Wawa]

Napisane przez sylwia-zuza

w moim szpitalu obowiazkowe sa tylko 2 rzeczy- czapeczka bez troczkow i pampersy.

No no to fajnie

[sylwia-zuza]

ale i tak wezme wiecej rzeczy

[Nikita_Wawa]

Napisane przez sylwia-zuza

ale i tak wezme wiecej rzeczy

Pewnie zawsze lepiej miec swoje rzeczy niż szpitalne

[enya]

Ja dzisiaj zaglądam do Was wieczorową porą bo byliśmy z mężusiem w nowym mieszkanku i robiliśmy tzw. prace wykończeniowe czyli: wieszanie lamp, wieszanie obrazków na ścianach itd.. Muszę przyznać, że wreszcie nasze mieszkanko wygląda tak domowo i coraz bardziej przytulnie bo na razie to było jakieś takie chłodne... Ale im więcej drobiazgów będzie tym będzie bardziej domowo

Napisane przez myycha

nooo ja juz jestem przygotowana na cc ciekawi mnie co Ty wybierzesz .. bo z nas tu chyba tylko ja mam planowana cesarke

no właśnie nie wiem co wybiorę ale zdecyduję się w najbliższym tygodniu już. Jakby co to będziemy się razem wspierać przy przejściach cesarkowych

Napisane przez Nikita_Wawa

Dziewczyny mam do was pytanko co zabieracie ze soba dla dziecka do szpitala?
Ja dla kolerzanki troche rzeczy zbieram i nie pamietam co jej jeszcze może sie przydać urodzi pewnie w październiku

Ja jeszcze jestem zupełnie w proszku jeżeli chodzi o wyprawkę dla naszego maluszka więc na razie nie wiem co zabiorę....Alebardzo chętnie już o tym myślę i planuje co kupić. To będzie najmilsza część

[poissonivy]

Napisane przez myycha

nooo ja juz jestem przygotowana na cc ciekawi mnie co Ty wybierzesz .. bo z nas tu chyba tylko ja mam planowana cesarke

I jeszcze ja tylko, że u mnie to świadoma decyzja, a nie z konieczności.

[Nikita_Wawa]

Napisane przez pysiamn

ivy sylwia-zuza ja dziś spałam jak kamień, może dlatego ze dziś w nocy u nas było nawet chłodno i przyjemnie, ale może utnij sobie komara w ciągu dnia to ci pomoże

A troszkę zaniedbałam dokumentację wczoraj zaczeliśmy 31 tydzień

A to fotki z 30 tygodnia ...

Pysiu a ty jak zawsze pięknie i kwitnąco wygladasz

[myycha]

Napisane przez poissonivy

I jeszcze ja tylko, że u mnie to świadoma decyzja, a nie z konieczności.

Ty poisson tez masz cesarke? no to mi sie udalo, moj aniol stroz ma cesarke.... hehe i to jeszcze przede mna

[sylwia-zuza]

hej dziewczyny czy wiecie jakie jest prawidlowe tetno w ciazy?
ja mam od 85 do 101-bez wysilku

[Kancia]

sylwia tez mam takie więcej krwi to szybciej serducho bije

[sylwia-zuza]

uuffffff bo juz sie balam

[poissonivy]

Napisane przez myycha

Ty poisson tez masz cesarke? no to mi sie udalo, moj aniol stroz ma cesarke.... hehe i to jeszcze przede mna

No zdecydowanie wcześniej... Zwykle umawiają się na cc tydzień przed terminem z OM, więc myślę, że około 11 września Ola będzie z nami .
No to teraz siedzę i myślę sobie, żeby jakoś wytrzymać do terminu. Jakby co to będziemy się wspierać.

[enya]

Napisane przez poissonivy

No zdecydowanie wcześniej... Zwykle umawiają się na cc tydzień przed terminem z OM, więc myślę, że około 11 września Ola będzie z nami .
No to teraz siedzę i myślę sobie, żeby jakoś wytrzymać do terminu. Jakby co to będziemy się wspierać.

Jeżeli mogę zapytać to dlaczego zdecydowałaś się na cc poisson?
Pytam oczywiście nie z głupiej ciekawości ale dlatego bo sama się zastanawiam

[poissonivy]

Napisane przez enya

Jeżeli mogę zapytać to dlaczego zdecydowałaś się na cc poisson?
Pytam oczywiście nie z głupiej ciekawości ale dlatego bo sama się zastanawiam

Jasne, że odpowiem.
Gdyby mój mąż chciałby być ze mną przy porodzie, to może zdecydowałabym się na sn. Podkreślam, że może, ale to jest główną przyczyna mojej decyzji. Niestety wiem, że on tego nie chce i ja nie zamierzam go zmuszać. Cenię sobie wolność wyboru u siebie i u innych ponad wszystko. Boję się bezradności na sali porodowej, gdyby męża przy mnie nie było.
Poza tym uważam, że w cywilizowanym kraju każda kobieta powinna mieć prawo wyboru, tak jest np. w Niemczech.

[myycha]

Napisane przez poissonivy

No zdecydowanie wcześniej... Zwykle umawiają się na cc tydzień przed terminem z OM, więc myślę, że około 11 września Ola będzie z nami .
No to teraz siedzę i myślę sobie, żeby jakoś wytrzymać do terminu. Jakby co to będziemy się wspierać.

ojoj to ja Nadie zobacze ok 23wrzesnia nooo poisson wspierac sie bedziemy napewno jeszcze tylko ok 2 miesiecy

a maz protestowal kiedy zdecydowalas ze chcesz miec cesarke?

[annula]

witajcie dziewczeta po weekendzie! ja sobie wreszcie troszke odpoczelam, mimo ze upaly dalej dokuczaly, na szczescie dzis jest chlodniej
bylam w piatek u mojej gin, slyszalam tetno maluszka

niestety mam tez niepomyslne wiadomosci - mam bakterie w moczu i dostalam na to urosept do zazywania choc pani doktor mowi ze nie ma sie za bardzo czym przejmowac, no i druga gorsza rzecz - skrocila mi sie szyjka (!!), gin pytala czy odczuwam jakies skurcze macicy albo cos, ale ja oczywiscie nic takiego nie zaobserwowalam (natomiast teraz po wizycie mam taki schiz ze co chwile mi sie zdaje ze odczuwam jakis skurcz...buu) przepisala mi magnez i niestety wspolzycie niewskazane.... no i generalnie uwazac trzeba i brac duzo magnezu... tak sie tym przejelam wszystkim, mam nadzieje ze nie zabroni mi jechac na wakacje za niecaly miesiac.....


czy ktoras z was ma tez moze problem tego typu? to za wczesnie zeby dzidek wylazil... a on jeszcze dran jeden mnie po tej szyjce nieszczesnej laduje i laduje...

[iza251]

Anulka nie martw się będzie dobrze
Moje małe to tak zaczęło skakać mi w brzuszku jak nigdy,fajne uczucie. Kręci się właściwie cały czas
Ah, z tego co czytam to już prawie wszystkie macie wybrane imionka...No jeszcze nie wiem jak u Pysi. Bo u mnie żadnych postępów.

[mamaczkowa]

Annula, mi też skróciła się szyjka w tym samym okresie ciąży co Tobie (pewnie jesteś też szczupłą kobitką). Ja mam założony pessar, który ma za zadanie zapobiec przedwczesnemu porodowi. Też łykam magnez i jeszcze no-spę forte na skurcze.
Dziś to się trochę stresowałam, bo miałam skurcze macicy jeden za drugim i tak z 7 razy . Coś czuję, że i tak wcześniej urodzę. Dzidzia kopie mnie dość nisko i często po pęcherzu. Zobaczymy, co powie gin na wizycie dobrze, że to już w środę.

[poissonivy]

Napisane przez myycha

ojoj to ja Nadie zobacze ok 23wrzesnia nooo poisson wspierac sie bedziemy napewno jeszcze tylko ok 2 miesiecy

a maz protestowal kiedy zdecydowalas ze chcesz miec cesarke?

Absolutnie nie protestował... Zresztą gdyby spróbował, to miałam już w zapasie tekścik typu: "Albo cesarka, albo idziesz ze mną rodzić". Ale takie działo to już wytoczyłabym w ostateczności .

Raczej wspiera mnie w tej decyzji, ja mam trochę wyrzutów sumienia o koszty tej imprezy, ale mąż powiedział, żebym się nie martwiła i wybrała opcję dobrą dla siebie i dla dziecka.

[myycha]

Napisane przez poissonivy

Absolutnie nie protestował... Zresztą gdyby spróbował, to miałam już w zapasie tekścik typu: "Albo cesarka, albo idziesz ze mną rodzić". Ale takie działo to już wytoczyłabym w ostateczności .

Raczej wspiera mnie w tej decyzji, ja mam trochę wyrzutów sumienia o koszty tej imprezy, ale mąż powiedział, żebym się nie martwiła i wybrała opcję dobrą dla siebie i dla dziecka.

kochanego masz meza

[edytkap]

Cześć dziewczynki,
Nareszcie wróciłam na stałe do domu, więc mogę szalec po necie i na wizazu. Podglądałam nasze forum tak często jak mogłam( korzystałam z uprzejmości sąsiadów). Widze, że dużo się dzieje. Moja mała coraz bardziej szaleje. Kopie gdzie się da i w co się da. Ale ja się cieszę, choć czasami mam wrażenie, że po takim "kopie" coś mi się urwa w srodku.
Jestem na L4, nadzoruje prace wykończeniowe mieszkanka, jeżdże po marketach budowlanych i szukam kuchni. Ale najgorsze są dla mnie te upały.Ja ogólnie uwielbiam chłodek, deszczyk, śnieg temp. raczej minusowe no i umiarkowane słoneczko. Czyli coś odwrotnego niż mam.
Na ostatniej wizycie u gina okazało się, że mam bakterie w moczu. UHHHHHH. Ciekawe skąd to się bierze . Gin przepisał mi ginjal. Tylko problem w tym, że na ulotce napisane jest żeby nie stosować w ciąży i podczas karmienia. I nie stosuje. Kurcze boję się. Wybieram się do urologa, żeby upewnic si w swoim. Tak naprawdę to nic mnie tam zbtnio nie swędzi i nie piecze, ale wyniki wyszły takie a nie inne. Narazie mam jakies globulki i tego się trzymam.
Co byście zrobiły kochane na moim miejscu?????????:confused :
Mam zagłostkę.
buziaki.
E.

[sylwia-zuza]

hej dziewczyny dostalam zasilek rehabilitacyjny na 3 miesiace

[annula]

iza dzieki
mamaczkowa slyszalam ze sie cos takiego zaklada, ale moja gin nic na razie o tym nie mowila, zobaczymy na nast. wizycie... o nospie tez nic nie mowila ale i tak sobie chyba kupie na wszelki wypadek...
och lzej miec swiadomosc ze to sie jednak zdarza

edytkap - ja tez mam bakterie jakies i mi gin przepisala urosept - tak na wszelki wypadek bo tez jakichs objawow stanu zapalnego nie ma, w ulotce przeczytalam ze nieprzebadane na okolicznosc ciazy i dlatego niewskazane w ciazy czy jakos tak, ale to ziolowe tabletki a ja ufam mojej gin - chyba wie co mi przepisuje

sylwia-zuza - gratulacje, jedno zmartwienie mniej

[sylwia-zuza]

Edytko mi tez sie wydaje,ze powinnas zaufac lekarzowi...
mamaczkowa placilas cos za ten krazek?

Co do zasilku mam go do 5 listopada.... czyli nie martwie sie o to, ze porod przesunie sie na pozniejszy termin

[enya]

Dziewczyny ja to dopiero dzisiaj mam doła... Byłam rano u mojej ginekolog i okazało się że mogę miec zatrucie ciążowe . Objawy mam : puchnięcie rąk i nóg, nadmierny przyrost wagi. Chciała mnie położyć już na 3 dni do szpitala ale w końcu zdecydowała że jutro mam zrobić rano badania moczu czy jest w nim białko czy nie. Jak jest to będzie na 100% zatrucie.
Powiem Wam że strasznie się boje i jak zaczęłam czytać na internecie o zatruciach ciążowych to mi ciarki po plecach przeszły.......... Nie wiem co mam robić i modlę się żeby wszystko było dobrze