Wrześniowo-październikowe mamusie 2007

[iza251]

Po wizycie u lekarza

1. Moja infekcja się cofaaaa i prawdopodobnie urodzę "normalnie", choć nie jest to jeszcze na 100%;
   
2. Jednak będzie raczej dziewczynka, lekarz dziś też "nic" nie zobaczył co by świadczyło o chłopcu...
3. Ogólnie "reszta" oki
   

Sylwia-Zuza, możesz wpisać mi dziewczynkę - Weronikę -
( myślę, że już się nic nie zmieni)

[sylwia-zuza]

hej dziewczyny juz jestem - remont mozna powiedziec jest zakonczony- mackowe lokum jest pomalowane na pomarancz(sciany) i wanilie(sufit).
dzis zamowilismy meble do kuchni(tez pomalowana na kolor waniliowy) -przyjda za tydzien. Musimy jeszcze przestawic mebel w duzym pokoju, zeby zmiescic biurko , ktore teraz stoi w pokoju macka. Musze jeszcze zmusic meza do wyniesienia resztek farb do piwnicy -a tym samym posprzatania balkonu.
ogolnie finisz...........

Izus ja bede musiala kupic te silikonowe oslonki na brodawki - bo mam wklesle i nie wiem czy maciek sobie poradzi z jedzeniem, a co do tych majtek to mi kolezanka tez je odradzala

Poissy znalazlam kosmetyki z ciekla parafina http://www.cefarm24.pl/oillan-balsam...-ml-p5489.html
ale na stronie producenta nic o nich nie znalazlam
Ogolnie czytalam ,ze z ta parafina to trzeba uwazac bo jako olej mineralny moze uczulac- wiec trzeba obserwowac maluszka-ale ogonie jest polecana -wiec chyba tez sie skusze.

serdecznie witam nowa kolezanke- date juz wczesniej dodalam , ale nie wiem czy mam dodawac te wszystkie imionka czy zostawic jako niespodzianka?

do mojego podpisu dodalam liste - mozna szybko sprwdzic - i nie szukac.
Dobra zaraz spadam - ogladac monka

[enya]

Napisane przez poissonivy

Leżaczek tak, karuzela zdecydowanie nie.
Dla noworodka taka karuzela to uważam, że to zupełnie niepotrzebna rzecz. A starszego też nie zamierzam przywyczajać do takich "rozpraszaczy" snu. Chyba będę wyrodną matką, ale zaufam tutaj psychologom, a nie modom, jest pora snu, dziecko ma spać, a nie rozpraszać się na jakiś karuzelach i innych pierdołach.
Potem nagle okaże się, że mam problem z uśpieniem dziecka, bo będzie uzależnione od karuzeli.
.

Rozumiem Cie doskonale , ale z doświadczenia wiem ( od znajomych) że taka karuzelka akurat im się bardzo przydała i byli z niej zadowoleni więc to zależy jak zawsze
My raczej kupimy a w praniu się wszystko okaze....

Napisane przez sylwia-zuza

hej dziewczyny juz jestem - remont mozna powiedziec jest zakonczony- mackowe lokum jest pomalowane na pomarancz(sciany) i wanilie(sufit).
dzis zamowilismy meble do kuchni(tez pomalowana na kolor waniliowy) -przyjda za tydzien. Musimy jeszcze przestawic mebel w duzym pokoju, zeby zmiescic biurko , ktore teraz stoi w pokoju macka. Musze jeszcze zmusic meza do wyniesienia resztek farb do piwnicy -a tym samym posprzatania balkonu.
ogolnie finisz...........

No to gratuluje serdecznie zakończenia prac remontowych
Acha.... nie sprawdzałam ale pamiętałaś żeby wpisać u mnie że będzie chłopczyk Kubuś?
Z góry dziękuję

[sylwia-zuza]

zmienialam - chyba wczoraj

[enya]

Napisane przez sylwia-zuza

zmienialam - chyba wczoraj

dziekuje

[poissonivy]

Napisane przez sylwia-zuza

Poissy znalazlam kosmetyki z ciekla parafina http://www.cefarm24.pl/oillan-balsam...-ml-p5489.html
ale na stronie producenta nic o nich nie znalazlam
Ogolnie czytalam ,ze z ta parafina to trzeba uwazac bo jako olej mineralny moze uczulac- wiec trzeba obserwowac maluszka-ale ogonie jest polecana -wiec chyba tez sie skusze.

Dzięki Sylwuś za info, ale to chyba jednak nie jest to. Dziewczyny pisały, że to zwykła ciekła parafina, a nie kosmetyk z dodatkiem parafiny.
Chyba najprościej będzie, jak zadam pytanie na mamusiach wakacyjnych.

A z tymi uczuleniami no to różnie może być i w zasadzie nie wiadomo od czego dziecko może je dostać. Zawsze kiedy wprowadza się nowy produkt dla dziecka, czy to w postaci kosmetyku, czy pożywienia trzeba dzieciaka obserwować.

Na ogólnym wątku "Mama z klasą" są dobre rady, przebrnęlam na razie przez pół, ale wniosek jednen, który bardzo często powtarza się, to fakt uczulania przez kosmetyki J&J.

Napisane przez enya

Rozumiem Cie doskonale , ale z doświadczenia wiem ( od znajomych) że taka karuzelka akurat im się bardzo przydała i byli z niej zadowoleni więc to zależy jak zawsze
My raczej kupimy a w praniu się wszystko okaze....

Enya ja myślę, że każdy powinien robić tak jak czuje, w sumie nie wykluczam na 100% zakupu czegoś takiego , ale na pewno nie w pierwszych miesiącach życia.
Szczerze mówiąc wolę dziecku puszczać zamiast takich sztucznych melodii muzykę klasyczną, z którą moja Ola już za życia płodowego miała styczność i świetnie przy niej się uspakaja . Również muzyczka od Pysi jest rewelacyjna, przy komputerze mała straszne mnie kopie, bo nie lubi siedzącej pozycji, aby ją trochę "przekupić" puszczam jej własnie albo muzykę klasyczną, albo tę od Pysi i mam spokój.

A tak ogólnie to moje dziecko będzie miało ze mną skaranie boskie, bo już ma w swoim życiu zaplanowane od 10 miesiąca naukę czytania...

[annula]

oj poissonivy widze ze spanka nie masz z rana
powaznie jest cos takiego jak nauka czytania w wieku 10 miesiecy??
ja na razie tylko zaplanowalam basen dla naszego Maciusia bo podobno dzieci to uwielbiaja- chrzesniak mojego meza chodzi z rodzicami na cos takiego i bardzo polecaja

a z muzyka klasyczna przy kompie musze sprobowac bo faktycznie moj maly tez jest wtedy strasznie pobudzony a ja naprawde duzo siedze...
poki co katujemy go jazzem, mam nadzieje ze mu nie zaszkodzi

a w piatej wizyta u gin, nie moge sie doczekac... Macio wystawia ciagle jakas duza okragla czesc ciala na lewo od mojego pepka i zrobilismy z TZ zaklad czy to glowka czy pupa - mam nadzieje ze na USG wyjdzie, kto wygral
pozdrowionka dla wszystkich mamus w ten piekny poranek!

[sylwia-zuza]

wiem Poissy ,ze chodzilo Ci o zwykla parafine(kosztuje ok5zl) -ale chcialam napisac,ze spotkalam sie tez z kosmetykami zawierajacymi ten skladnik.

Myycha w najnowszym wrzesniowym numerze Mam Dziecko(nie wiem czy jest juz w kiosku -ja mam prenumerate) jest b.duzy artykul na tema mleka modyfikowanego- (z tego co pamietam to nie planujesz karmic maluszka piersia) wiec moze dowiesz sie czegos ciekawego o rodzajach mleka, i co oznaczaj te wszyskie skroty na podelkach itp.

[berbeaa]

Poissonivy być niemoże jak Ty chcesz uczynić tą naukę? Spotkałaś się już z kimś kto uczył swojego dzieciaka w tym wieku czytać? Zaintrygowało mnie to! Osobiście uważam że niemożliwe do zrealizowania. A gdzie beztroska dzieciaczka?
Ale ja np. wczoraj wpadłam na pomysł nie kupowania wózka głębokiego wogóle tylko od razu kupię porządny spacerowy, bujaczek i łóżeczko. Mam małe mieszkanie dzidzia urodzi się w październiku, miesiąc trzeba odczekać z wyjściem na spacer potem będzie zima i wogóle nie będę z nią wychodzić. Więc doszłam do wniosku że wózek głęboki jest niepotrzebny.
Oglądałam wczoraj w sklepach te wózeczki i na taki jeden się strasznie już napaliłam ale on jest 3 kołowy i one jakieś dziwne są w moim odczuciu. A Wy jakie macie zdanie o trzykołowcach, wiem że jest moda na nie ale ja nigdy nie zwracam uwagi na modę tylko na wygodę i praktykę.

Od niedzieli codziennie budzę się 2:30 i nie śpię do 6:00 jak mnie to drażni

[Katarzynka77]

Napisane przez poissonivy

Dzięki Sylwuś za info, ale to chyba jednak nie jest to. Dziewczyny pisały, że to zwykła ciekła parafina, a nie kosmetyk z dodatkiem parafiny.
Chyba najprościej będzie, jak zadam pytanie na mamusiach wakacyjnych.

A z tymi uczuleniami no to różnie może być i w zasadzie nie wiadomo od czego dziecko może je dostać. Zawsze kiedy wprowadza się nowy produkt dla dziecka, czy to w postaci kosmetyku, czy pożywienia trzeba dzieciaka obserwować.

Na ogólnym wątku "Mama z klasą" są dobre rady, przebrnęlam na razie przez pół, ale wniosek jednen, który bardzo często powtarza się, to fakt uczulania przez kosmetyki J&J.




Enya ja myślę, że każdy powinien robić tak jak czuje, w sumie nie wykluczam na 100% zakupu czegoś takiego , ale na pewno nie w pierwszych miesiącach życia.
Szczerze mówiąc wolę dziecku puszczać zamiast takich sztucznych melodii muzykę klasyczną, z którą moja Ola już za życia płodowego miała styczność i świetnie przy niej się uspakaja . Również muzyczka od Pysi jest rewelacyjna, przy komputerze mała straszne mnie kopie, bo nie lubi siedzącej pozycji, aby ją trochę "przekupić" puszczam jej własnie albo muzykę klasyczną, albo tę od Pysi i mam spokój.

A tak ogólnie to moje dziecko będzie miało ze mną skaranie boskie, bo już ma w swoim życiu zaplanowane od 10 miesiąca naukę czytania...

Poissonivy, nam położna na szkole rodzenia też polecała parafinę ciekłą i mówi, że podobno można ją dostać w każdej aptece. Pytałaś? Przyznam, że ja jeszcze nie, więc nie powiem Ci, że znajdziesz ją tam napewno.
Co do nauki czytania to pochwalam - świetny pomysł. Ja gadam często do swojego brzuszka i zamierzam od pierwszych dni życia czytać dziecku, ale żeby je samo uczyć czytania? Zupełnie nie mam pojęcia jak do tego podejść. Proszę więc o wskazówki .

[enya]

O jejku dziewczynki....to wasze maluszki będą się naprawdę miały z Wami
Ja stawiam na beztroskę i piękne dzieciństwo na razie i nie planuje nic szczególnego dla Kubusia. Ma mieć kochających i oddanych rodziców.

[myycha]

Napisane przez sylwia-zuza

Myycha w najnowszym wrzesniowym numerze Mam Dziecko(nie wiem czy jest juz w kiosku -ja mam prenumerate) jest b.duzy artykul na tema mleka modyfikowanego- (z tego co pamietam to nie planujesz karmic maluszka piersia) wiec moze dowiesz sie czegos ciekawego o rodzajach mleka, i co oznaczaj te wszyskie skroty na podelkach itp.

dziekuje ci bardzo ..kupie sobie napewno

[berbeaa]

Kawał, który mnie śmieszy: Tata obiecał Zuzi, że pojadą na zakupy. Po pewnym czasie córka zniecierpiliwiona pyta tatę:
-to kiedy jedziemy wreszcie?
-muszę chwilkę odsapnąć, wykręca się tata. Na to Zuzia
-to ile jeszcze będziesz sapać?

[poissonivy]

Oj wiedziałam, że wywołam mały skandal na forum , ale od razu ile wpisów (nawet te z Was, które tylko podglądają zwykle ).

Odpowiadam:
istnieje coś takiego jak nauka czytania niemowlaka. Miałam o takich technikach na ćwiczeniach z pedagogiki i widziałam specjalną książkę do nauki czytania właśnie od około 10 miesiąca życia. Mniej więcej robi się to na kartonach (dość sporych, w tej książce pisali o konkretnych wymiarach) i napisy na nich dużymi drukowanymi literami, np. To jest mama. I staje się z taką kartką i dziecko przez chwilę patrzy na nią. Można takie napisy ćwiczyć przez max. 10 min. dziennie, ale regularnie. Po około miesiącu dziecko spokojnie będzie umiało wskazać dany podpis do osoby lub czynności. Metoda ta została opracowana przez psychologów dziecięcych i ponoć daje efekty, więc chcę spróbować.
Ja tak sobie myślę, że zawsze coś tam w mózgu dzieciaczka zostanie, a dla malucha to będzie fajna zabawa.
Tylko muszę poszukać więcej informacji i przejrzeć swoje notatki na ten temat, bo już trochę wyleciało mi z głowy.

Napisane przez annula

oj poissonivy widze ze spanka nie masz z rana
ja na razie tylko zaplanowalam basen dla naszego Maciusia bo podobno dzieci to uwielbiaja- chrzesniak mojego meza chodzi z rodzicami na cos takiego i bardzo polecaja

a z muzyka klasyczna przy kompie musze sprobowac bo faktycznie moj maly tez jest wtedy strasznie pobudzony a ja naprawde duzo siedze...
poki co katujemy go jazzem, mam nadzieje ze mu nie zaszkodzi

a w piatej wizyta u gin, nie moge sie doczekac... Macio wystawia ciagle jakas duza okragla czesc ciala na lewo od mojego pepka i zrobilismy z TZ zaklad czy to glowka czy pupa - mam nadzieje ze na USG wyjdzie, kto wygral
pozdrowionka dla wszystkich mamus w ten piekny poranek!

No jakoś dzisiaj bardzo ciężko było mi usnąć, nie mogłam się wygodnie w łóżku ułożyć .
A basen też chciałabym dołączyć do zajęć mojego dziecka, rewelacyjna sprawa, zwłaszcza dla małego dzidziusia, które jeszcze potrafi wstrzymywać oddech pod wodą.

Myślę, że jazz nie powinien zaszkodzić Maciusiowi, co prawda nie wiem, czy się uspokoi przy tym rodzaju muzyki. Podobno z klasycznej najlepszy jest Mozart (stwierdzono naukowo) tylko, że mi akurat nie podoba się .

Wiesz u mnie też ciągle Ola wystawiała "coś" po prawej stronie, ja obstawiałam, że to noga. Na USG wyszło, że to tyleczek był . Podobno najłatwiej stwierdzić, po której stronie dziecko ma kręgosłup, to stanąć prosto i ta strona, która jest bardziej wypukła, to właśnie tam.

Napisane przez sylwia-zuza

wiem Poissy ,ze chodzilo Ci o zwykla parafine(kosztuje ok5zl) -ale chcialam napisac,ze spotkalam sie tez z kosmetykami zawierajacymi ten skladnik.

Jasne Sylwia, tylko dlaczego ja nie mam szczęścia na tą parafinę trafić??? Chyba jakaś pechowa jestem.

Ale wiesz co ja myślę, że lepiej samą parafiną, bo te emulsje z dodatkiem parafiny, to zawierają pewnie jeszcze inne składniki, a im mniej składników, tym mniejsze ryzyko uczulenia.

Napisane przez berbeaa

Oglądałam wczoraj w sklepach te wózeczki i na taki jeden się strasznie już napaliłam ale on jest 3 kołowy i one jakieś dziwne są w moim odczuciu. A Wy jakie macie zdanie o trzykołowcach, wiem że jest moda na nie ale ja nigdy nie zwracam uwagi na modę tylko na wygodę i praktykę.

Od niedzieli codziennie budzę się 2:30 i nie śpię do 6:00 jak mnie to drażni

Ja już kiedyś pisałam o tym, dla mnie wyjatkowo niestabilne one są i niepraktyczne (jak zauważyła kiedyś Pysia, wszelkie podjazdy dla wózków są zrobione dla czterokołowców). Bałabym się w coś takiego włożyć swój Skarb.
Ostatnio jeszcze utwierdziłam się w tym przekonaniu, jak zapalony tatuś prowadził taki wózek, maluch prawie gleby nie zaliczył...

Napisane przez Katarzynka77

Poissonivy, nam położna na szkole rodzenia też polecała parafinę ciekłą i mówi, że podobno można ją dostać w każdej aptece. Pytałaś? Przyznam, że ja jeszcze nie, więc nie powiem Ci, że znajdziesz ją tam napewno.

I to w ilu... Normalnie załamka, ale ja mam pecha, bo jak już coś konkretnego zacznę szukać, to nigdy nie ma. Muszę na spokojnie przejść się jeszcze po kilku aptekach.

[sylwia-zuza]

dobre berbeaa

[maatra]

witam wszystkie mamusie i nie mamusie tez moj termin to od 9 wrzesnia wzwyz dluuuga historia niekompetentnej poloznej
ps chlopczyk

[sylwia-zuza]

witam mam nadzieje, ze bedziesz z nami pisac dopisuje do listy -a imie dla maluszka juz masz?

[poissonivy]

Napisane przez maatra

witam wszystkie mamusie i nie mamusie tez moj termin to od 9 wrzesnia wzwyz dluuuga historia niekompetentnej poloznej
ps chlopczyk

Witamy serdecznie na wąteczku .
Ale ładnie, dwie nowe mamusie od poniedziałku, a może jeszcze jakieś do nas dołączą?


Mam wrażenie od pewnego czasu, że mój mąż podczytuje forum... Już kilka razy w rozmowie wyszły tematy, które tylko tu poruszałam. Jakoś nie mam odwagi go wprost spytać...

[maatra]

Simon,bo mieszkamy w Anglii i chce oszczedzic mojemu dzidziusiowi tego co ja przechodzilam z moim imieniem tutaj osobiscie mowie do niego Szymus,wiec zobaczyczymy jak to wyjdzie w praktyce. bracia wolaja Junior, bo tatus tez jest Szymek.

ps bede pisac,bo wlasnie zaczelam moje magiczne 9 miesiecy macierzynskiego

[sylwia-zuza]

a moj zaczal podczytywac gazety o dzieciach a wczesniej nie wykazywal takiego zainteresowania........

[maatra]

jak sie powtarzam to przepraszam,ale nie jest mozliwe przeczytanie wszystkiego, rodzi ktoras mamusia w wodzie? moze bedzie przedemna ? w koncu mam tak rozlegly termin

[sylwia-zuza]

hmmmmmmmm szczerze- nie pamietam, ale chyba nikt o tym nie pisal (chyba)

[poissonivy]

Napisane przez maatra

jak sie powtarzam to przepraszam,ale nie jest mozliwe przeczytanie wszystkiego, rodzi ktoras mamusia w wodzie? moze bedzie przedemna ? w koncu mam tak rozlegly termin

Nie u nas chyba nikt. Ale był na poczekalni taki wątek założony.

Ja kiedyś chciałam, ale musiałabym się fatygować od miejsca zamieszkania o ponad 100km .

[maatra]

Napisane przez poissonivy

Nie u nas chyba nikt. Ale był na poczekalni taki wątek założony.

Ja kiedyś chciałam, ale musiałabym się fatygować od miejsca zamieszkania o ponad 100km .

ja naszczescie mieszkam 10 min od szpitala (na nozkach,w obecnym stanie ok pol godziny ) slyszalam duzo pozytywnych komentarzy,ale zobaczymy jak to bedzie w praktyce.

[Lipinka]

Wpisz niespodzianka i dziękuje za dodanie do gromadki mamciów

[annula]

http://fakty.interia.pl/swiat/azja/n...r-price,957330
widzialyscie to? ja wlasnie planuje kupic karuzelke fisher price... a tu nawet nie pisza o jakie zabawki chodzi... i kup tu cos w dobrej wierze maluszkowi...

ostatnio w smyku bylam swiadkiem jak tatus reklamowal kupiona synkowi 10 min wczesniej kolorowa kuleczke bo sie rozbila a w srodku byla... benzyna

co do muzyki klasycznej - mialam postanowienie zeby jej sluchac skoro tak dobrze wplywa na rozwoj malucha, ale na dluzsza mete mnie nuzy i irytuje, a chyba lepiej sluchac czegos przy czym ja sie tez relaksuje bo mu sie moj nastroj jakos udziela przeciez

a jeszcze o basenie dla dzieciaczkow - kolega mi pokazywal zdjecie z ich zajec - jak nurkuja wszyscy (zdjecie pod woda) - no i wszyscy rodzice zacisniete szczelnie oczy i usta, a dzieciaczki buzie otwarte, oczka, normalnie przezabawne - zero stresu

[sylwia-zuza]

annula ja o tych zabawkach slyszalam wczoraj na tvn24 ale tez nie mowili jakie konkretnie

[annula]

a jeszcze w kwestii wozkow trojkolowych
berbeaa my zakupilismy wlasnie trojkolowego mutsy, wozeczek uzywany bo nowe sa drogie - mialam duze obiekcje co do stabilnosci, nasz ma z przodu podwojne kolko, dosc szeroko rozstawione i po paru przejazdzkach nim "na sucho" na razie stwierdzam ze jest naprawde bardzo stabilny i swietnie sie prowadzi. nawet dziadkowie ktorzy obstawiali czterokolowca sa pozytywnie zaskoczeni. wiem ze wiekszosci nie przekonam, bo to tez w duzej czesci kwestia gustu ale ja jestem na tak.
a na spacery w zimie tez trzeba wychodzic, wiec moze jednak pomysl tez o gondolce... albo chociaz o jakims cieplym spiworku do spacerowki i oslonie na nozki

maatra u nas porod "do wody" jest mozliwy tylko w jednym szpitalu, myslalam o tym - fajna sprawa podobno ale w tym szpitalu nie ma dobrej opieki noworodkow "w razie czego" i trzeba je wiezc do innego szpitala wiec jak dla mnie odpada... niech mi juz potarga ten tylek, jakos przezyje...

[Katarzynka77]

Napisane przez berbeaa

Oglądałam wczoraj w sklepach te wózeczki i na taki jeden się strasznie już napaliłam ale on jest 3 kołowy i one jakieś dziwne są w moim odczuciu. A Wy jakie macie zdanie o trzykołowcach, wiem że jest moda na nie ale ja nigdy nie zwracam uwagi na modę tylko na wygodę i praktykę.

Od niedzieli codziennie budzę się 2:30 i nie śpię do 6:00 jak mnie to drażni

Berbeaa, co do wózeczków trzykołowych to wszystko zależy od modelu. Moje koleżanki miały trzykołowce (zresztą sama czasem je prowadziłam) i bardzo sobie chwaliły, ja również taki nabyłam . Co do jego praktyczności to się dopiero zobaczy. Wydaje mi się stabilny. Podobno źle takie wózki sprawdzają się na nierównych nawierzchniach i tak jak pisała Pysiamn - na podjazdach, które są głównie przystosowane do wózków czterokołowych. U mnie te wszystkie problemy odpadają, dlatego zdecydowałam się na 3 kółka.

Maatra, w szpitalu, który wybrałam, w wodzie można przebywać tylko w trakcie I fazy porodu, czyli do czasu rozwarcia na 10 cm, potem sam poród do wody nie jest możliwy.

Serdecznie witam na wątku nowe mamusie!!!

[maatra]

w PL problemem jest to,ze udziwnienia, nowosci itp sa trudno dostepne,albo platne. a tutaj : przy porodzie polozna wrecz nalega za znieczulenie oponowe i patrzy na Ciebie jak na dziwadlo, gdy nie chcesz skorzystac.
nie wiem czy minus czy plus,ale nie robia lewatywy,nawet jak poprosisz.

zdam Wam rzetelna relacje z porodu w wodzie,jesli dojdzie do skutku