Wrześniowo-październikowe mamusie 2007

[iza251]

Nie wiem czy był ten temat poruszany,ale wiecie co pobolewają mnie okolice krocza,tzn.jakby kości czy co A najbardziej odczuwam jak chodzę. Nie wiem,może coś "tam" przygotowuje sie do porodu i się rozciąga...

Aha - jakim proszkiem dla maluszków robiłyście przepiórkę dzieciaczkowych ubranek i czy pierzecie też swoje rzeczy? Tzn. ja (jak zapewne większość z Was) - kupiłam nowy szlafrok,koszulki nocne, majtoszki itp. i nie wiem czy też je przeprać,bo są w tych foliach
Ale chyba przepiorę

[myshia]

Dzięki dziewczyny, ja póki co jeszcze się nie stresuję pewnie przed samym wejściem mnie weźmie, ale ide jako druga, więc spoko, nie zdążę się zdenerwować i będzie po wszystkim. A poza tym zawsze mogę sobie powiedzieć, że poród będzie bardziej stresujący

[sylwia-zuza]

Wyslalam smska do ebenki - z pozdrowieniami od nas wszystkich i z zapytaniem jak sie czuje.
"dziekuje lepiej, tabletki i lezenie pomogly, tesknie za Wami . A niunka oddaje jakies dziwne odglosy mlaskania z brzucha, ciekawe czy Wasze male tez tak robia. pozdrowienia- Ebenka"

Izus gazetka mam dziecko poleca proszki - lovela, jelp, vizir sensitive, persil sensitiv, bobas i cypisek- oraz platki mydlane (ale ich nie mozna uzywac w pralce- swoja droga ciekawe dlaczego? pewnie Poissy bedzie wiedziala )
pamietaj o dodatkowym plukaniu

Wyslalam tez smska do taszkin - bo dlugo jej nie widzialam - oczywiscie ma....remont obecnie normalka na forum Obiecala,ze niedlugo sie odezwie serdecznie Was pozdrawia

[poissonivy]

Napisane przez iza251

Aha - jakim proszkiem dla maluszków robiłyście przepiórkę dzieciaczkowych ubranek i czy pierzecie też swoje rzeczy? Tzn. ja (jak zapewne większość z Was) - kupiłam nowy szlafrok,koszulki nocne, majtoszki itp. i nie wiem czy też je przeprać,bo są w tych foliach
Ale chyba przepiorę

Ja piorę Dzidziusiem, jest tańszy (od Loveli 2krotnie), a też dobry (znalazłam opinię mamy w wątku o dobrych radach) do tego bardzo ładnie pachnie.
Iza lepiej przeprać, bo widzisz większość skórnych uczuleń właśnie stąd się bierze, że dziecko ma wszystko wyprane w swoim proszku, a kontakt ma i tak ze zwykłym (ubrania mamy, taty, innych).
Po powrocie, to zwykle i tak bierze się pieluchę i podkłada pod malca, ale w szpitalu, to raczej nie będzie się o tym pamiętać.

Napisane przez pysiamn

Dziewczyny ja dziś wstałam o 13:00 a nadal jestem .
To chyba ta pogoda

Ja właśnie wstałam z drzemki popołudniowej, jestem nieprzytomna.

Napisane przez sylwia-zuza

dziewczyny a w ksiazeczce pisze,ze poswiadczenia moze dokonac takze oddzial ZUS- ja musze swoja tez daleko wysylac........

Nie można. Właśnie dokładnie w tej sprawie mój mąż dzwonił do ZUS-u, oczywiście pani zrobiła wielkie oczy i stwierdziła, że abasolutnie nie można.
A dlaczego pyta (mąż z natury jest dociekliwy)?
Wiecie co odpowiedziała? Że oni nie mają w swoim systemie komputerowym informacji o składkach i zatrudnieniu.
W tym momencie mojego TŻ trzepnęło i już nie chciał z nią więcej gadać, bo obawiał się, że ja zbluzga.

No to ja pytam teraz, na co idą nasze składki i gdzie najważniejsze, jak oni sami nie wiedzą. Chyba na te piękne budynki ZUS-owskie ?

W życiu nie widziałm bardziej zaburdelonego i niegospodarnego przedsiębiorstwa niż ZUS. Normalnie to dawno zbankrutowaliby.

[poissonivy]

Napisane przez sylwia-zuza

Wyslalam smska do ebenki - z pozdrowieniami od nas wszystkich i z zapytaniem jak sie czuje.
"dziekuje lepiej, tabletki i lezenie pomogly, tesknie za Wami . A niunka oddaje jakies dziwne odglosy mlaskania z brzucha, ciekawe czy Wasze male tez tak robia. pozdrowienia- Ebenka"

Izus gazetka mam dziecko poleca proszki - lovela, jelp, vizir sensitive, persil sensitiv, bobas i cypisek- oraz platki mydlane (ale ich nie mozna uzywac w pralce- swoja droga ciekawe dlaczego? pewnie Poissy bedzie wiedziala )
pamietaj o dodatkowym plukaniu

Wyslalam tez smska do taszkin - bo dlugo jej nie widzialam - oczywiscie ma....remont obecnie normalka na forum Obiecala,ze niedlugo sie odezwie serdecznie Was pozdrawia

Rzeczywiście z tymi remontami to chyba plaga jakaś. To mi przypomina kawał, chyba w ostatniej M jak mama był?
Jak spędza wakacje Amerykanin - wyjeżdża na Karaiby.
A Rosjanin - w Grecji.
A Polak - remontujac mieszkanie (dom).

Dobrze, że u Ebenki wszystko ok.

Wiesz co nie wiem dlaczego płatków mydlanych nie można używać w pralce ? A wszystkie położne polecają, bo najmniej uczulają.
Z chemią to nie ma to nic wspólnego, bo zarówno mydło, jak i proszki maja silne właściwości zasadowe, więc nie o to idzie.
No jedyne co mi przychodzi do głowy, że bardzo mogłyby się spienić...?
Choć po ostatnim praniu właśnie w Dzidziusiu, to mojej pralce mało piana otworami nie wyszła, w życiu nie widziałam tyle piany, no jeszcze tylko Dato daje jej tyle.

Oczywiście pamiętamy o dodatkowym płukaniu!!!

[sylwia-zuza]

a moze mydlo cos zakleja - jakies rurki czy cos?

[poissonivy]

Szczerze mówiąc wątpię, może kiedyś jak pralki były mało "ruchliwe". Jak ja popatrzę na moją jak zatarania w obie strony, to chyba nie ma szans, że te płatki się nie rozpuszczą.

Ale coś mi przyszło właśnie do głowy. I to już ma związek z chemią. Podczas prania w mydle powstają nierozpuszczalne związki stearynianu wapnia i cząsteczki brudu otoczone mydłem, też jako osad. Może tu leży pies pogrzebany? Aby ten osad nie osadzał się na częściach pralki.

[berbeaa]

No odmuliłam się troszeczkę ale mam zgagę i śpiąca jestem. O dziwo zażyczyłam sobie pepsi (tylko lepsi piją pepsi) i z ochotą wypiłam pół buteleczki. o 17:00 zrobiłam nalesniczki i zjadłam ale to nie poprawiło mi samopoczucia niestety także dalej idę leżeć.

[enya]

Napisane przez myycha

bylam wczoraj u lekarza, ha! widzialam serducho malej ale walilo ... i ogolnie jest ok, szyjka zamknieta-nie ma ryzyka ... te skurcze byly powododwane przeciazeniem kregoslupa i zmianami w biodrach, dzidzia sie nie pcha na swiat juhuuuuuuuu!!

gratulacje myycha . Wspaniale że wszystko u Was dobrze

Napisane przez iza251

Nie wiem czy był ten temat poruszany,ale wiecie co pobolewają mnie okolice krocza,tzn.jakby kości czy co A najbardziej odczuwam jak chodzę. Nie wiem,może coś "tam" przygotowuje sie do porodu i się rozciąga...[SIZE=2]

Ja mam tak samo . Też się zastanawiam od czego to może być?? mam nadzieje że to nic złego....

[Kancia]

dziewczynki rozumiem, ze boli Was spojenie łonowe to normalka rozciaga sie
mnie boli tylko jak leże i np ropzstawie szybciej nogi zeby zleźć z łozka ale wiem, ze niektórych boli jak chodzą czy siedza

[mamaczkowa]

Kancia, ja też tak mam. Spojenie łonowe boli mnie jak gwałtowniej się poruszę i po spanku.
co do proszku do prania to też piorę w Dzidziusiu i daję go mniej niż zaleca producent, bo inaczej moja pralka utonęłaby w morzu piany .
Właśnie czekam na panów, którzy będą montować panele. Niech przyjdą, zrobią co trzeba i szybko sobie pójdą.

[joasiah]

a co do proszku to tez zachwalany byl Bobas

[poissonivy]

Napisane przez mamaczkowa

Kancia, ja też tak mam. Spojenie łonowe boli mnie jak gwałtowniej się poruszę i po spanku.
co do proszku do prania to też piorę w Dzidziusiu i daję go mniej niż zaleca producent, bo inaczej moja pralka utonęłaby w morzu piany .
Właśnie czekam na panów, którzy będą montować panele. Niech przyjdą, zrobią co trzeba i szybko sobie pójdą.

No to chyba i ja mniej zacznę go dawać, po ostatnio właśnie to dałam tyle ile kazali na opakowaniu, a miałam wrażenie, że pralka wybuchnie tą pianą.

Napisane przez joasiah

a co do proszku to tez zachwalany byl Bobas

Ja tak sobie myślę, że wcale nie trzeba kupować bardzo drogiego proszku (rekord cenowy to chyba pobija Jeelp). Nasze polskie też są dobre i sprawdzę niedługo, czy jakość jest ta sama (mąż ostatnio zakupił Lovelę, to porównam).


Joasiah jak tam myślenie z ustawianiem mebli?

[Katarzynka77]

Iza251, mnie też bolą kości w spojeniu łonowym. Mówiłam o tym mojej p. dr i mówi, że tak musi być, bo kości się rozchodzą.
Co do proszków to ja prałam w Bobasie i w Loveli. Z obydwu jestem zadowolona. Niektórzy polecają też Jelp i Dzidziuś. Co do płatków mydlanych to można w nich prać w pralce, tylko nie można ich sypać do tej szufladki, gdzie zwykle się sypie proszek tylko przed praniem trzeba je rozpuścić w ciepłej wodzie, aż powstanie taka papka, a potem tę papkę wkłada się bezpośrednio do bębna. Nierozpuszczone płatki zatykają jakieś rurki . Swoje rzeczy do szpitala, czyli np. koszule nocne też piorę w proszku dla dzieci.

Myshia, trzymam mocno kciuki. Jestem przekonana, że swoją pracę obronisz śpiewająco i celująco . Ja obronę mgr wspominam bardzo ciepło i miło. U Ciebie też pewnie będzie podobnie.

[maatra]

mam pytanko, czy wskazane jest w ciazy spac na plecach. o ile sie nie myle w jednym z poradnikow wyczytalam,ze w ostatnim miesiacu powinnam spac na boku, bo .... ( i tu nie pamietam,bo zdecydowanie za duzo tych poradnikow przeczytalam :P, i teraz mam jeden wielki mix informacji ) ja cala ciaze przespalam na plecach i o dziwo jest mi bardzo wygodnie, mimo szczerych checi nie potrafie teraz zasnac na boku,a chyba powinnam ...

[mamaczkowa]

Nie powinno się leżeć na placach. Moja gin mowiła, że wtedy dziecko dostaje mniej substancji odżywczych i tlenu, co mozna zaobserwować przez pobudzenie maluszka. Po za tym taka pozycja powoduje, że cały ciężar brzuszka uciska nasze narządy wewnetrzne.
Ja nawet tak nie potrafię leżeć, bo od razu wszystko mnie boli i gorzej mi się oddycha.

[sylwia-zuza]

maatra - zdecydowanie lewy bok -chociaz mi wygodniej na prawym............
Poissy - wyruszylam dzis na poszukiwanie parafiny- i dostalam ja w pierwszej aptece - 3.08gr

[motylek78]

Hej dziewczyny, nie wiem co sie ze mna dzieje ... ciagle spie i nie mam na nic ochoty i sily. Strasznie to dziwne bo jeszcze 2 tyg . temu nie mialam ochoty na sen zwlaszcza w nocy i krecialam sie niemilosiernie budzac przy tym meza. Teraz pewnie odsypiam te wszystkie nieprzespane noce Idziemy dzis na wizyte w sprawie zzo. Wczoraj siedzialam na necie i czytalam wypowiedzi kobiet ,ktore sie na to zdecydowaly. Opinie byly podzielone ale cale szczescie bylo wiecej osob zadowolonych niz narzekajacych ,wiec to jeszcze bardziej mnie przekonalo co do tego typu znieczulenia. Zobacze co dzis na ten temat powie mi lekarz.
Maatra witam serdecznie na watku. Ja rowniez czytalam a pozniej moja ginka mi powiedziala ,ze najlepsza pozycja dla dziecka podczas snu mamy jest jej lezenie na lewym boku. Osobiscie nie lubie spac na plecach ,wiec w nocy staram sie przewracac na ten lewy bok ale jak rano sie obudze to jakims dziwnym sposobem zawsze spie na prawym Szczerze mowiac nie moge sie juz doczekac aby bylo po porodzie i zebym znow mogla sobie pospac na brzuszku

Widze , ze wiele z Was ma zgage z tego co wyczytalam na watku u mamus z lata to podobno zgaga wrozy ,iz nasz potomek urodzi sie z bujna czupryna. Moj Maksio pewnie bedzie lysy jak kolano bo ja jeszcze nie mialam ani 1 dnia ze zgaga

[sylwia-zuza]

oj tak! ja tez juz chce spac na brzuszku...........dziewc zyny stracilam apetyt.......to chyba niezbyt dobrze?

[maatra]

fatalnie teraz bede sie martwic, miesiac do konca,a ja caly czas na plecach spalam,dzis to w ogole jak moj ukochany okreslil,spalismy jak +, oczywiscie ja w poprzek lozka, bo sobie miejsca nie potrafie znalesc.
mnie natomiast wszystko uciska i boli jak spie na boku,a kiedys tylko tak spalam.

[poissonivy]

Napisane przez sylwia-zuza

Poissy - wyruszylam dzis na poszukiwanie parafiny- i dostalam ja w pierwszej aptece - 3.08gr

No to ja już nie powiem nic na ten temat. Właśnie wróciłam z zakupów i spacerku i stałam pod apteką z 5 minut, nie mogłam sobie za cholerę przypomnieć po co mam tam wejść .
I nie weszłam...
Muszę chyba na czole sobie napisać o tej parafinie.

Napisane przez motylek78

Hej dziewczyny, nie wiem co sie ze mna dzieje ... ciagle spie i nie mam na nic ochoty i sily. Strasznie to dziwne bo jeszcze 2 tyg . temu nie mialam ochoty na sen zwlaszcza w nocy i krecialam sie niemilosiernie budzac przy tym meza.

Widze , ze wiele z Was ma zgage z tego co wyczytalam na watku u mamus z lata to podobno zgaga wrozy ,iz nasz potomek urodzi sie z bujna czupryna. Moj Maksio pewnie bedzie lysy jak kolano bo ja jeszcze nie mialam ani 1 dnia ze zgaga

No i u mnie to samo, popołudniowa drzemka obowiązkowa inaczej usypiam na stojaco. Około 14 już mi się oczka kleją.

No to moja Ola chyba z warkoczami do pasa się urodzi. Mam zgagę po wszystkim prawie. A wczoraj dogodziłam sobie sałatką rybną myślałam, że żołądek mi zwariuje, a kwasy żołądkowe miałam już w krtani (okropne uczucie).

Napisane przez sylwia-zuza

oj tak! ja tez juz chce spac na brzuszku...........dziewc zyny stracilam apetyt.......to chyba niezbyt dobrze?

No chyba nie najlepiej... Choc generalnie ja też trochę mniej jem, ale są to rzeczy niezbyt. Dzisiaj miałam zachciankę na chipsy i oczywiście już wtrąboliłam paczkę. Dobrze, że mój mąż tego nie widział, bo chybaby mi skórę przetrzepał .

[poissonivy]

Napisane przez maatra

fatalnie teraz bede sie martwic, miesiac do konca,a ja caly czas na plecach spalam,dzis to w ogole jak moj ukochany okreslil,spalismy jak +, oczywiscie ja w poprzek lozka, bo sobie miejsca nie potrafie znalesc.
mnie natomiast wszystko uciska i boli jak spie na boku,a kiedys tylko tak spalam.

A czym miałabyś się martwić? Co najwyżej zgagi mogłas się nabawić po spaniu na plecach. Ja tam spałam na plecach do 7 miesiąca i żadnego niedotlenienia nie było, no zgaga to owszem była i pozostała niestety.
Teraz już nie śpię na plecach, bo w tej pozycji jakiś mięsień mi się chyba naciąga w okolicy biodra i boli niemiłosiernie.

[maatra]

Napisane przez poissonivy

A czym miałabyś się martwić? Co najwyżej zgagi mogłas się nabawić po spaniu na plecach. Ja tam spałam na plecach do 7 miesiąca i żadnego niedotlenienia nie było, no zgaga to owszem była i pozostała niestety.
Teraz już nie śpię na plecach, bo w tej pozycji jakiś mięsień mi się chyba naciąga w okolicy biodra i boli niemiłosiernie.

zgagi nie mam od dzis sprobuje spac na lewym boku, bo zostaly 4 tyg do konca,a lepiej pozno niz wcale :P

[joasiah]

dla mnie to ze nie mozna spac na plecach to bujda
jezeli nam tak wygodnie to czemu nie?
organizm sam daje nam znac czy nam wygodnie czy nie
ja spie roznie raz na plecach raz tak takze nie martwcie sie

[Kancia]

oczywiscie, ze daje znac czy wygodnie ale chodzi o to, ze w takiej pozycji jest mniejszy przepływ tlenu dla dzidka i owszem mozna spac od czasu do czasu na plecach bo sama spie ale lepiej nie cały czas

[demonik]

Dziś posegregowałam ciuszki do prania i zmuszona jestem czekać na lepszą pogodę, bo jest tak wilgotno, że nic nie schnie - ani w domu, ani na zewnątrz. Zaczęłam też pakować torbę do szpitala, muszę kupić sobie nowe kapciochy . Poukładałam też w teczce chronologicznie wszystkie wyniki badań i połozyłam w widocznym miejscu .

Napisane przez poissonivy

No to masz już Demoniku lewatywę przetrenowaną (jeśli można tak się wyrazić) .

Ano . I zupełnie mnie to nie przeraża ani nie stresuje.

Napisane przez sylwia-zuza

to takie ciasteczka , na tej patelni robi sie polowki- przeklada sie masa -skleja i wtedy to wyglada jak orzeszek http://www.allegro.pl/item220909814_...rzeszkow_.html

Moja mama nie miała takiej formy, ale przepyszne ciasteczka-orzeszki robiła moja ciocia. Niebo w gębie .

Napisane przez myshia

A tu uczyć się trzeba, bo w niedzielę obrona...

Myshiu, trzymam mocno kciuki!

Napisane przez sylwia-zuza

miesiac? chyba 6 miesiecy? tak pisze w mojej.........

Miesiąc . Ale równie dobrze można wziąć ze soba ostatni druk RMUA (co jest wymagane np. w moim szpitalu).

Napisane przez myycha

sylwia wpisz u mnie NADIA bez igora, bo to jednak chyba dziewczyna bedzie ...

Myycho, gratuluję rozpoznania płci brzdąca .

Napisane przez iza251

Nie wiem czy był ten temat poruszany,ale wiecie co pobolewają mnie okolice krocza,tzn.jakby kości czy co A najbardziej odczuwam jak chodzę. Nie wiem,może coś "tam" przygotowuje sie do porodu i się rozciąga...

Mam tego typu bóle mniej więcej od początku czerwca, czyli od ok. 27 t.c. i jest to ucisk na spojenie łonowe bądź też rozchodzenie tego spojenia. Nie martw się Izo, nie grozi Ci wcześniejszy poród .

Napisane przez iza251

Aha - jakim proszkiem dla maluszków robiłyście przepiórkę dzieciaczkowych ubranek i czy pierzecie też swoje rzeczy? Tzn. ja (jak zapewne większość z Was) - kupiłam nowy szlafrok,koszulki nocne, majtoszki itp. i nie wiem czy też je przeprać,bo są w tych foliach
Ale chyba przepiorę
[/SIZE]

Ja akurat piorę wszystko w Jelpie, również swoje ubrania, bo potwornie uwrażliwiła mi się skóra w ciąży i swędzi mnie od wszystkiego.

Zaleca się, żeby wyprać ciuszki dziecka w temperaturze 60 st. C, jednak większość ubranek, które kupiłam (z czystej, dobrej jakościowo bawełny) można prać, wg wszytych metek, w 40 - 50 st. C.
Należy je najlepiej dwukrotnie wypłukać, bez użycia płynów do płukania. A później dobrze wyprasować, m.in. ze względu na to, że delikatna skóra noworodka jest bardzo wrażliwa na wszelkie zagniecenia. Tak radziły nam położne w szkole rodzenia.

Napisane przez sylwia-zuza

Wyslalam smska do ebenki - z pozdrowieniami od nas wszystkich i z zapytaniem jak sie czuje.
"dziekuje lepiej, tabletki i lezenie pomogly, tesknie za Wami . A niunka oddaje jakies dziwne odglosy mlaskania z brzucha, ciekawe czy Wasze male tez tak robia. pozdrowienia- Ebenka"

Wyslalam tez smska do taszkin - bo dlugo jej nie widzialam - oczywiscie ma....remont obecnie normalka na forum Obiecala,ze niedlugo sie odezwie serdecznie Was pozdrawia

Sylwio-Zuzo, przekaż serdeczne uściski obu dziewczynom .

Napisane przez sylwia-zuza

Izus gazetka mam dziecko poleca proszki - lovela, jelp, vizir sensitive, persil sensitiv, bobas i cypisek- oraz platki mydlane (ale ich nie mozna uzywac w pralce- swoja droga ciekawe dlaczego?

Bo się potwornie pienią - morze piany . Do prania ręcznego jak najbardziej .

Napisane przez maatra

mam pytanko, czy wskazane jest w ciazy spac na plecach. o ile sie nie myle w jednym z poradnikow wyczytalam,ze w ostatnim miesiacu powinnam spac na boku, bo...

Najlepiej na lewym boku, ponieważ ułatwiony jest wówczas przepływ krwi ze składnikami odżywczymi do łożyska i wspomagana jest praca nerek.

Nie zaleca się spania na plecach, ponieważ cała masa ciężarnej macicy spoczywa na kręgosłupie, jelitach i dwóch naczyniach krwionośnych: aorcie (odpowiedzialnej za rozprowadzanie krwi z serca po całym ciele) oraz żyle głównej dolnej (odpowiedzialnej za odpływ krwi z całej dolnej częsci ciała do serca). Może się to stać przyczyną bólu pleców oraz hemoroidów, sprawić, że układ trawienny będzie mniej wydajny, przeszkadzać w oddychaniu i krążeniu krwi, a nawet wywoływać hipotensję, tj. niskie ciśnienie krwi. ("W oczekiwaniu na dziecko", Poznań 2006)

Ja akurat zawsze lubiłam spać na lewym boku, więc teraz nie mam z tym problemów. Gdy czasem natomiast zalegnę na plecach, muszę dość szybko zmienić pozycję, bo jest mi niewygodnie - mam mocno spłycony oddech i ucisk na pęcherz.

[sylwia-zuza]

ale mniamusny obiadek sobie zrobilam - ziemniaki ze smietana- cale wieki tego nie jadlam. Mamcia, czesto mi je dawala na obiad jak bylam mala- straszny niejadek byl ze mnie- ale ziemniaki ze smietana zawsze zjadlam

[demonik]

Napisane przez sylwia-zuza

ale mniamusny obiadek sobie zrobilam - ziemniaki ze smietana- cale wieki tego nie jadlam. Mamcia, czesto mi je dawala na obiad jak bylam mala- straszny niejadek byl ze mnie- ale ziemniaki ze smietana zawsze zjadlam

A ja zawsze jadłam wszelkiej maści placki . Na pytanie babci, co zjem (sama się podkładała ) odpowiadałam: placuszki .
Po miesiącu wakacji u dziadków sama wyglądałam jak placuszek, co szczerze przerażało moją mamę. Teraz ja wydam jej i teściowej zakaz pasienia wnuczka .

[maatra]

Napisane przez sylwia-zuza

ale mniamusny obiadek sobie zrobilam - ziemniaki ze smietana- cale wieki tego nie jadlam. Mamcia, czesto mi je dawala na obiad jak bylam mala- straszny niejadek byl ze mnie- ale ziemniaki ze smietana zawsze zjadlam

cos w tym jest, bo ja mialam to samo wczoraj na obiadek (+ boczek,ale to sie wytnie :P) a dzis nie mam nic ;/

dzieki za wszystkie inf. zwiazane ze spaniem na plecach, to powinno mnie zmotywowac do proby spania na boku. w mojej ksiazeczce jest wspomniane tylko,zeby nie spac w ostatnim miesiacu.


Dziewczyny czy Wy czujecie ,ze TO juz nie dlugo ... zostaly mi 4 tyg. a ja : nie mam zadnych skurczy macicy, moja "kasia" wcale nie jest wieksza, brzuszek mi sie nie obsunal,nogi mi nie puchna... NIC.
moje kochanie smieje sie,ze rano sie obudze,a nasz synek bedzie lezal obok. ( mielismy wielkie klotnie o to ,ze nie chce isc na macierzynski,ale ja naprawde nie czuje ze, to juz koncowka )

[Katarzynka77]

Napisane przez sylwia-zuza

ale mniamusny obiadek sobie zrobilam - ziemniaki ze smietana- cale wieki tego nie jadlam. Mamcia, czesto mi je dawala na obiad jak bylam mala- straszny niejadek byl ze mnie- ale ziemniaki ze smietana zawsze zjadlam

Sylwia, to tak jak u mnie. Zawsze byłam chudym niejadkiem, ale jeżeli w grę wchodziły ziemniaki ze śmietaną to nie dawałam się długo prosić. Zawsze zjadałam je ze smakiem i lubię je do tej pory. Ja dziś na obiad przygotowuję typowo polskie danie dla mężusia: schabowy, ziemniaki i mizeria . Ja przed chwilą zjadłam uszka z mięsem (zrobione przez mamę) z barszczykiem czerwonym (własnej roboty) - pychotka .