Paris Hilton i jej piosenka?

[cattarina]

Sorry, ale dla mnie powtarzanie w każdym poście tego że stać Cię na wszystko jest objawem chwalenia się.

W sumie to jakbys miała pieniądze Paris, to mogłabyś wtedy polecieć w podróż w kosmos za 20 tys

Dobra koniec, bo nie chcę sie kłócić.

[natii4]

Napisane przez paulakrk

ani inteligentne ( to dla mnie najwazniejsze)

A na jakiej podstawie oceniasz jej inteligencję? Co ona takiego powiedziała, zrobiła, jakie testy zdała,że można o niej powiedzieć mało inteligentna?

[_Brzoskwinka_]

Totalna klapa jak dla mnie.
Przecież Paris ma podobno tyle kasy - wziełaby zatrudniła jakiś dobrych producentów,a nie!

[Iwetta]

paulakrk --> tak czytam te twoje wypowiedzi i jakos mnie zniechecilas do siebie.

Ze jaka to ty niby bogata, ze cie stac na wszystko i och i ach!!!

Wypchaj sie tymi pieniedzmi. Nikt i tak ci ich nie zazdrosci!!! A Paris i tak jest 100 razy ladniejsza od ciebie

[_Brzoskwinka_]

Napisane przez paulakrk

Kupuje ciuch kiedy tylko chcę, kupuje kosmetyki jakie chce, jezdze konno i gram w tenisa kiedy chce , nie musze sie szczypać ,ze mnie nie stać na kolacje w dobrej restauracji ( w domu nie jadam wogole).
Chcę jechać do SPA i porobic zabiegi za 1000zł to jade, chce w czerwcu jechac do Tunezji i jade, w sierpniu do Bulgarii i jade, we wrzesniu do kochanej stadniny i jade.

Pieniądze przemijają,koleżanko,więc uświadom to sobie .Uważam,że w życiu są ważniejsze inne wartości a nie tylko tylko kasa,kasa i kasa...

[paula00]

widze tu jakas chora sytuacje i niektorym woda sodowa uderza do glowy ??? co do paris to myslalam , ze bedzie gorzej a jest powiem dobrze a co do jej urody to uwazam ze nie jest brzydka i wiele razy juz to mowilam

[paulakrk]

Napisane przez _Brzoskwinka_

Pieniądze przemijają,koleżanko,więc uświadom to sobie .Uważam,że w życiu są ważniejsze inne wartości a nie tylko tylko kasa,kasa i kasa...

Ja proponuję przeczytać ze zrozumieniem jeszcze raz cały wątek.
Bo to wlasnie ja napisałam ,że PIENIADZE NIE SA NAJWAZNIEJSZE dlatego w zyciu nie przyszlo by mi do glowy ,żeby wypisywac iż "chciałabym mieć tyle pieniędzy co Paris".
Bo to co mam wystarcza mi w zupełności.

Na ale okazało się ,ze jestem wredna kłamczucha bo przecież tym co nie zazdroszczą innym pieniędzy wierzyć nie można !!!

Nie bardzo też wiem czego ktoś miałby mi zazdroscic? 1500 - 1700 zł mies. to taka fortuna w dzisiejszych czasach? I powod do uderzenia wody sodowej ??
Jakoś wątpię.
A ,ze tak sobie moimi zarobkami zarządzam ,ze stać mnie na to co zechcę - to zle ?!

Bo gdybym tego wszystkiego nie napisała dalej by było podbijanie tematu " oo ja też nie wierze tym co niby nie chcą więcej pieniędzy".

Więc z dwojga złego wolę najazdy typu " oo ale się chwalisz" ( jakby cholera rzeczywiscie bylo czym).

A z drugiej strony jestem przekonana,że byłoby wszystko super gdybym zaczela się żalić " ojej , jaka je jestem biedna, nic mi sie w zyciu nie udaje, nie mam kasy, ledwo na chleb mi starcza, pomozcie jakos". Wtedy jak nic odezwalyby się dziesiątki pocieszycielek.
Nie daj boże tylko wychylić się w drugą stronę z moją JAKŻE POKAZNĄ w dzisiejszych czasach pensją.

PS. mam 23 lata a nad polskim morzem byłam 20 lat z rzędu. Nigdzie nie ma tak pięknej plaży i mam ogromny sentyment do pewnego miejsca nad bałtykiem, do ktorego staram się wracać możliwie najczęsciej. Ale prawda jest niestety taka ,że jesli czowiek chce się rzeczywiscie "wygrzać" i pokąpac to wyjazd na południe jest niezbędny.

PS 2 - Natii 4 na temat jej inteligencji wypowiadam się na podstawie strony poswięconej Paris, na ktorą kiedys trafiłam. Była tam całą masa kwiatków porownywalnych do tych autorstwa Britney - " na koncerty jezdzę czesto za ocean, np do Kanady". Jak ją odszukam to wkleję.

[tripka]

a mnie ta piosenka jakos sie nawet podoba tak wpada w ucho..,teledysk banalny,było podobnych już mnóstwo, a co do głosu to bardzo możliwe,ze komputerowo...

[taszkin]

Tak to u nas jest. Nie mówi się o tym, ze się ma pieniądze. Jest to niemile widziane. Dziwne, jak ktos ma, jest z tego powodu szczęśliwy, to dlaczego ma o tym nie mówić? dlatego, ze są tacy, którzy nie mają? Zależy tez JAK się o tym mówi, trzeba zachować takt, by nikogo nie urazić (a Paukakrk nie zrobiła tego w pierwszym poście, gdzie opisywala swoje wydatki, który pociąglął za sobą takie konsekwencje).
Lepiej glośno powiedzieć, zę się nie ma : "Mnie nie stac na to co piszesz... nawet na polowe..." - i co z tego?? jaki ma to związek z Paukąkrk?
Przyglądałam się tej małej sprzeczce i w całej brakowało mi własnie tego Twojego ostatniego posta Paulokrk.
Nazywanie natomiast kogoś publicznie: "strasznie płytkie z Ciebie dziewcze (i nieco przepadliste)" , bez względu na to kto ma rację - to już brak kultury, co z pieniędzmi nic wspólnego nie ma.

a to.."Nie wierze nikomu, kto mówi, że nie chciałby mieć tyle kasy" - dla mnie to tylko brak wyobraźni.

[Marti_]

Piosenka lekka i przyjemna, fajnie sie slucha,ale nic specjalnego...Myslalam, ze Paris zrobi piosenke z wielkim "BUM" i bedzie wielki SZUM, a tu nic...

[paulakrk]

Napisane przez taszkin

Nazywanie natomiast kogoś publicznie: "strasznie płytkie z Ciebie dziewcze (i nieco przepadliste)" , bez względu na to kto ma rację - to już brak kultury, co z pieniędzmi nic wspólnego nie ma.
.

Z tym mogę się w pewien sposób zgodzić. Było to nieco chamskie z mojej strony i za to mogę przeprosic.
Ale takie jest moje zdanie - jezeli ktoś sprowadza wszystko do pieniędzy i pieje z zachwytu nad kasą to jest chyba płytki, czyż nie? ( już nie piję tu do dziewczyn ,ktore tak napisały - mowie ogolnie).

Bo calkowitym niezrozumieniem słowa pisanego wykazują się osoby zarzucające mi 'chwalenie sie i wlasnie wielka milosc do pieniedzy' skoro ja piszę wlasnie o czyms odwrotnym !!!!
Powtorze jeszcze raz bo nie trawie kiedy ktos zarzuca mi klamstwo i rzeczy niezgodne z prawdą ---> jak mam pieniądze to z nich korzystam !! A jak sie trafi miesiac ,ze kasy nie mam to biduję za 50 zł i też jest doskonale !!!! Nadal cieszę się tym co mam i nie przyszlo by mi do glowy twierdzenie "chce miec tyle co ona".

I rzeczywiscie strasznie mi wstyd,że napisałam o tych wakacjach i kosmetykach. Od dzis bede sie mocno gryzła w jezyk za kazdym razem gdy zechcę napisac o tym ,ze kupiam sobie cos na co kogos nie stac
Bo rzeczywiscie jest to niemile widziane ( co dziwi mnie niepomiernie bo myslałam ,ze w dzisiejszych czasach mentalnosc Polaków nieco się zmieniła).

A o moim absolutnie luznym, bezproblemowym i wręcz obojętnym podejsciu do kasy świadczy chocby podpis jaki mam od kilku miesięcy. No ale osoby zaslepione wakacjami w Tunezji tego już zauważyc nie raczyły.

[kiciulka1985]

Paula tak mi to spokoju nie daje... na pazurkach tyle zarabiasz???
Nie zaby zlosliwie czy cos, najzywczajniej zyje w przekonaniu ze z pazurkow zyc sie nie da Zawsze obstawialam ze takie osoby to albo maja faceta co pozadnie zarabia albo pazurki sa dodatkiem do innej pracy, ze w wiekszosci sa jako hobby na ktorym mozna dorobic (a nie zarobic) traktowane...
ale powiem szecze 1500- 1700 zl mies. to marna pensja naprawde nie wiem jak ty z tego tak zyjesz, bo np, ja nie zarabiam ,a moja mama zarabia tyle ze po podzieleniu tego na 2 osoby wychodzi tyle co Ty masz, a jakos nam sie nie przelewa Matiz stoi pod blokiem, na wczasy moze i by sie zebralo z bolem ale np, na pobyt w SPA za 1000 zl weekend pozwlic sobie nie moge...
JAK TY TO ROBISZ ??? tez tak chce

[natii4]

Napisane przez paulakrk

Z tym mogę się w pewien sposób zgodzić. Było to nieco chamskie z mojej strony i za to mogę przeprosic.
Ale takie jest moje zdanie - jezeli ktoś sprowadza wszystko do pieniędzy i pieje z zachwytu nad kasą to jest chyba płytki, czyż nie? ( już nie piję tu do dziewczyn ,ktore tak napisały - mowie ogolnie).

Paula-to nie jest Twój pierwszy wyskok z jakimś chamskiem tekstem do Wizażanki,więc może zamiast pomyśleć o tym,by nie pisać o tym na co wydajesz pieniądze zastanowisz się nad tym jak zwracasz się do innych dziewczyn

[taszkin]

Napisane przez paulakrk

Bo rzeczywiscie jest to niemile widziane ( co dziwi mnie niepomiernie bo myslałam ,ze w dzisiejszych czasach mentalnosc Polaków nieco się zmieniła).

nie liczyłabym na to..coraz częściej spotykam się ze zjawiskami, które temu zaprzeczają. Nawet dzisiaj, tu.

[taszkin]

Napisane przez kiciulka1985

Paula tak mi to spokoju nie daje... na pazurkach tyle zarabiasz???
Nie zaby zlosliwie czy cos, najzywczajniej zyje w przekonaniu ze z pazurkow zyc sie nie da Zawsze obstawialam ze takie osoby to albo maja faceta co pozadnie zarabia albo pazurki sa dodatkiem do innej pracy, ze w wiekszosci sa jako hobby na ktorym mozna dorobic (a nie zarobic) traktowane...
ale powiem szecze 1500- 1700 zl mies. to marna pensja naprawde nie wiem jak ty z tego tak zyjesz, bo np, ja nie zarabiam ,a moja mama zarabia tyle ze po podzieleniu tego na 2 osoby wychodzi tyle co Ty masz, a jakos nam sie nie przelewa Matiz stoi pod blokiem, na wczasy moze i by sie zebralo z bolem ale np, na pobyt w SPA za 1000 zl weekend pozwlic sobie nie moge...
JAK TY TO ROBISZ ??? tez tak chce

nie, no to już przesada, tylko się utwierdzam w tym co napisałam wcześniej...
wychodzę, komentować mi się nawet nie chce

[kiciulka1985]

Napisane przez taszkin

nie, no to już przesada, tylko się utwierdzam w tym co napisałam wcześniej...
wychodzę, komentować mi się nawet nie chce

przepraszam nie widze nic zlego w tym co napisalam...

co jest zlego w tym ze dysponujac (moze nie dokladnie ja dysponuje, ale taka sama kwota na mnie przypada) ta sama suma chcialabym sie dowiedziec jak tym zarzadzac ??

tym bardziej nie widze w tym nic zlego bo Paula nie jest dla mnie taka calkiem przypadkowa wizazanka... bo np. Ciebie bym sie o to nie zapytala.

[paulakrk]

Wprawdzie składałam już pita ale mogę sie tu na forum rozliczyc, nie ma sprawy bo pieniądze naprawde nie są dla mnie tematem tabu

hehe Kiciulka do paznokci to ja prawie dokladam Mam fiola na tym punkcie i non stop kupuje cos nowego i nowego i nowego...
Więc ZAROBKU na paznokciach mam średnio moze 100 - 150zł.
To jest moje hobby i w tej kwestii nie nastawiam się na zarabianie.

A pracuje w hotelu.
Mieszkam sama- wiec rachunki to ok 300-400zł i reszta zostaje na życie.
Bywa ,ze zaszaleje i po wyplacie kupie 2 pary butów i na 25 dni zostaje mi 40 złotych. A ja z tego się smieję i mykam na obiady do rodziców.

Albo te wakacje - do tunezji mozna jechac teraz juz za 900zł - wiec akurat 1 pensja.

Trzeba też przyznac ,że mnie 'kasa lubi' ( moze dlatego ze ja mam do niej stosunek olewający) i co rusz wpada mi jakis grosz do kieszeni.

Np pobyt w SPA wygrałam więc za noclegi nie płaciłam...ale za zabiegi już owszem!!

Faceta porządnie zarabiającego niestety nie mam Wspolnymi wydatkami( obiadki, pigulki itp ) dzielimi się mniej wiecej po rowno a czasem ktores drugiemu kupi jakis prezencik. Nic poza tym

I czy to do cięzkiej cholery jest chwalenie się ??!!! I z moim podejsciem do życia mam komus zazdroscic?

Natii jesli nikt nie będzie mi zarzucał klamstwa to nie będę tego komentowala w niemiły sposob.

[taszkin]

Napisane przez kiciulka1985

przepraszam nie widze nic zlego w tym co napisalam...

co jest zlego w tym ze dysponujac (moze nie dokladnie ja dysponuje, ale taka sama kwota na mnie przypada) ta sama suma chcialabym sie dowiedziec jak tym zarzadzac ??

Złego? nic Kiciulko
edit: (przepraszam, naskoszyłam na Ciebie cytując Twoją wypowiedź, zwłaszcza, ze nie miałam pojęcia, że Paulękrk znasz, co pozwala na mniejszy dystans "pytaniowy" ale chodzi mi o stosunek do ludzi, którzy mają więcej niż wszyscy i mówią o tym)

najwyżej nie na miejscu, bez taktu? ale tak to jest, ktoś ma więcej, to zaraz wszyscy chcą wiedzieć jak i dlaczego - przykre, i tyle (dla mnie).

[Juliettt]

A ja uwazam, ze nie jest zle (jak na Paris Hilton) i ta piosenka cos w sobie ma...

[kiciulka1985]

Nom i sprawa jasna
U mnie prawie polowa idzie na oplaty
I musze powiedziec ze kasa lubi kase - jak wpadnie kilka groszy to i zaraz nastepnych kilka sie znajdzie, a jak nie ma to nie ma...

Yes!! Czyli ze w sumie co do pazurkow sie nie pomylilam

Dziekuje za odpowiedz

[kiciulka1985]

Napisane przez taszkin

Złego? nic Kiciulko
najwyżej nie na miejscu, bez taktu? ale tak to jest, ktoś ma więcej, to zaraz wszyscy chcą wiedzieć jak i dlaczego - przykre, i tyle (dla mnie).

Zlezy czy ktos uwaza pieniadze za temat tabu...
Poza tym jak juz wpominalam Paula nie jest dla mnie calkiem przypadkowa wizazanka, bo obcej bym sie nie zapytala

[taszkin]

Napisane przez kiciulka1985

Zlezy czy ktos uwaza pieniadze za temat tabu...
Poza tym jak juz wpominalam Paula nie jest dla mnie calkiem przypadkowa wizazanka, bo obcej bym sie nie zapytala

Dlatego wyjasniłam w poście wyzej, ze nie wiedziałam o tym. I nie chodzi o tematy tabu, bo Twoje pytanie jest zwykłą ciekawością, a innych motywuje zazdrosć i zawiść, podczas gdy pytania są zadawane właśnie tak.

[kiciulka1985]

Napisane przez taszkin

Dlatego wyjasniłam w poście wyzej, ze nie wiedziałam o tym. I nie chodzi o tematy tabu, bo Twoje pytanie jest zwykłą ciekawością, a innych motywuje zazdrosć i zawiść, podczas gdy pytania są zadawane właśnie tak.

Przepraszam nie doczytalam tej czesci w nawiasie

[taszkin]

Napisane przez kiciulka1985

Przepraszam nie doczytalam tej czesci w nawiasie

dlatego edytowałam, co by bardziej widoczna była

[paulakrk]

No nie pomyliłas
A nie wspominam już o kursach, szkoleniach i warsztatach ( np pokaz w czestochowie 2 dni temu. Dzięki niemu zostało mi parę zł do konca miecha ).
Tak wiec Kiciulka dobrze sie zastanow zanim w to wejdziesz ( ale to juz temat na Paznokciowe )


I generalnie proponuję wrocic do tematu Paris choć nie watpię ,że kwestia moich zarobkow jest rownie interesujaca jak jej nowy teledysk
(ło ho ho ho teraz sie okazało jaka to ja zarozumiala jeszcze jestem!!!! )

[agabil1]

Napisane przez taszkin

Tak to u nas jest. Nie mówi się o tym, ze się ma pieniądze. Jest to niemile widziane. Dziwne, jak ktos ma, jest z tego powodu szczęśliwy, to dlaczego ma o tym nie mówić? dlatego, ze są tacy, którzy nie mają? Zależy tez JAK się o tym mówi, trzeba zachować takt, by nikogo nie urazić (a Paukakrk nie zrobiła tego w pierwszym poście, gdzie opisywala swoje wydatki, który pociąglął za sobą takie konsekwencje).
Lepiej glośno powiedzieć, zę się nie ma : "Mnie nie stac na to co piszesz... nawet na polowe..." - i co z tego?? jaki ma to związek z Paukąkrk?
Przyglądałam się tej małej sprzeczce i w całej brakowało mi własnie tego Twojego ostatniego posta Paulokrk.
Nazywanie natomiast kogoś publicznie: "strasznie płytkie z Ciebie dziewcze (i nieco przepadliste)" , bez względu na to kto ma rację - to już brak kultury, co z pieniędzmi nic wspólnego nie ma.

a to.."Nie wierze nikomu, kto mówi, że nie chciałby mieć tyle kasy" - dla mnie to tylko brak wyobraźni.

taszkin wyjęłaś mi to z ust

[kiciulka1985]

Napisane przez paulakrk

No nie pomyliłas
A nie wspominam już o kursach, szkoleniach i warsztatach ( np pokaz w czestochowie 2 dni temu. Dzięki niemu zostało mi parę zł do konca miecha ).
Tak wiec Kiciulka dobrze sie zastanow zanim w to wejdziesz ( ale to juz temat na Paznokciowe )


I generalnie proponuję wrocic do tematu Paris choć nie watpię ,że kwestia moich zarobkow jest rownie interesujaca jak jej nowy teledysk
(ło ho ho ho teraz sie okazało jaka to ja zarozumiala jeszcze jestem!!!! )

Cale szczescie nie musle o tym zarobko
Moim marzeniem jest zostac wykladowca Tak... i gnebic studentow
Albo chociaz w urzedzie miejskim jako planista...
A znajac zycie pewnie bede sie zajmowac czyms calkowicie innym
A z zarobkami uwazaj bo moja mama pracuje w urzedzie skarbowym ( inzynier budownictwa ) to juz z tymi z Krakowa zagada i Cie przeswietli

[paulakrk]

Na szczęscie wszystko jest u mnie calkowicie legalnie więc nie ma strachu

Widzę tam jakis edytowany post więc się ustosunkuję choc mialam konczyc ten temat.
Brakiem taktu byloby stwierdzenie ,zę "ja mam tyle kasy ,że ło hoho stac mnie na wakacje na bora bora, jezdzę nowym porszakiem i moj misio zarabia kupę szmalu i kupuje mi co rusz nową kolię, a ty jestes glupia wiesniarą bo cie na to nie stac."

A ja na zarzut ,iż klamie ,że wiecej pieniedzy nie potrzebuje bo to co mam mi wystarcza na naprawde skromne potrzeby , napisałam po prostu o bulgarii,tenisie i stadninie nad baltykiem. To rzeczywiscie aż takie wielkie zachcianki ?

Najwiecej udzielam się na forum paznokciowym wiec jak nastepnym razem bede chciala się ' pochwalic ',ze zainwestowlaam w nowy pedzelek za 200 zl to zaczne slowami " dziewczynki nie zlosccie się, bardzo Was prosze, na ten pedzelek skladalam 3 miesiace, dolozyli mi do niego babcia,mama tata i siostra, wy sobie tez napewno kiedys taki kupicie"...
Moze wtedy nikt nie poczuje sie urazony.
Tyle w tym temacie!

[cattarina]

Paulakrk--> za dużo się tłumaczysz i ciągle gadasz o tym samym.

Dajmy już spokój tej bezsensownej dyskusji na temat Twoich pieniędzy, bo nie o tym jest ten wątek!!

[paula00]

Najwiecej udzielam się na forum paznokciowym wiec jak nastepnym razem bede chciala się ' pochwalic ',ze zainwestowlaam w nowy pedzelek za 200 zl to zaczne slowami " dziewczynki nie zlosccie się, bardzo Was prosze, na ten pedzelek skladalam 3 miesiace, dolozyli mi do niego babcia,mama tata i siostra, wy sobie tez napewno kiedys taki kupicie"...
Moze wtedy nikt nie poczuje sie urazony.
Tyle w tym temacie!
[/QUOTE]

robisz sie juz ironiczna i nudna