grosik do grosika -dosłownie co z tym zrobic??:)

[paula78]

odnalazłam dzisiaj wielką reklamówkę grosików tzn. 1,2i 5 gorszowek ,nie wiem gdzie mogłabym to zamienic na grubsze co nieco?

przeraza mnie liczenie tego ,w sklepie nie przyjmą mi raczej takiej ilosci ,może bank? tylko nie wiem czy nie musiałbym pozawijac tego w rulony?

jakis pomysł?

[tulipanka]

ja kiedyś zbierałam takie groszaki wyszło mi chyba z 50 zł. W zaprzyjaźnionym sklepiku osiedlowym pani była zachwycona, jak zapytałam czy nie chciałaby wymienić mi ich na "grubsze". Z tym, że ja je liczyłam ręcznie. W sumie nawet było śmiesznie. Paulo - czy Twoja córeczka umie liczyć? Bo moja mała siostra była niesamowicie szczęśliwa, jak mi pomagała więc mała mogłaby pomóc
Owszem w banku powinni zamienić ale będą chcieli prowizję! Jest za to rozwiązanie - wpłacenie tego na konto. Wtedy Pani w okienku nie ma wyjścia, choć myślę, że szczęśliwa nie będzie. Chyba nie trzeba zawijać w żadne ruloniki.
pozdrawiam

[ewunia2]

Paula zgadza się pobiorą prowizję w banku ale ja Ci powiem, że własnie jak poprzedniczka przyjęła mi to pani w sklepie i była szczęśliwa także miałam prawie same 1 gr po weselu i niewiedziałam co z tym zrobić.Pani w sklepie zapytala czy mogłabym co kilka dni do nich przychodzić bo bardzo by im sie przydało.Niestety to była tylko jednorazowa wyprawa ale na pewno w sklepach chętnie przyjmą

[IngridR]

Jeśli znasz kogoś kto pracuje w duzym hipermarkecie to nie powinnaś mieć problemu. Oni tam mają tak zwane Kasy Główne i duużo maszyn liczących. Swego czasu podchodziłam w luźniejsze dni do dziewczyn pracujących na Informacji, dawałam im worki drobniaczków, one to wysyłały "tubami" właśnie do tej Kasy i po jakiejś chwili wracały do mnie treściwsze pieniądze.

[gosiunia82]

Mnie dzisiaj kolega prosił o 1-groszówki, bo biją rekord w układaniu tych monet Ale to w Katowicach, to masz daleko

[kallipso]

Możesz zostawić do zabawy: dla dzieci w sklep, a dla dorosłych do jakiegoś pokera czy innych gier na pieniądze. To będą żetony

[paula78]

mała umie liczyc ale nie lubie jak bawi sie pieniędzmy ,szczególnie drobnymi ,strasznie smierdza rece.w pokera nie gramy na pieniądze tylko rozbieranego

moze faktycznie zaniose do sklepu.tylko wątpie żeby przyjęła całosc w jednym sklepie, musiałabym to rozbic na częsci ,w kazdym razie dzięki za pomysły

[Equita]

Tu w Austrii sa takie automaty w banku. Wrzuca sie drobniaki i wychodzi kwitek, za kwitek w okienku dostaje sie banknoty.

[natii4]

Napisane przez paula78

mała umie liczyc ale nie lubie jak bawi sie pieniędzmy ,szczególnie drobnymi ,strasznie smierdza rece.w pokera nie gramy na pieniądze tylko rozbieranego

moze faktycznie zaniose do sklepu.tylko wątpie żeby przyjęła całosc w jednym sklepie, musiałabym to rozbic na częsci ,w kazdym razie dzięki za pomysły

Mój brat mówi,że prowizaj w banku to 10 zł ,więc taniej i lepiej Ci wyjdzie jak zaniesiesz je do sklepu.Jak masz w okolicy jakieś osiedlowe sklepiki to najlepiej wieczorem się przejść i popytać czy nie potrzebują.Myślę,że będą uszczęśliwieni,bo oni jak chcą mieć drobne z banku to też muszą płacić prowizję Panie są generalnie chętne do takich pieniążków,tylko najważniejszy jest pora o której do nich zawitasz

[gosiunia82]

Jeśli chodzi o sklepiki to może lepiej rankiem się przejść? wtedy zawsze narzekaja na brak drobnych
Pozdrawiam

[Laura2112]

Moja siostra też zanosi do sklepu i panie się cieszą. Oczywiście trochę liczenia jest. Chyba też zacznę zbierać drobniaki
Do sklepu chyba wszystko jedno, kiedy iść. Oprócz Ciebie one też muszą to policzyć, więc siostra dopiero na następny dzień idzie po grubsze.

[kallipso]

Możesz po prostu tymi pieniędzm zapłacić w sklepie - przecież wtedy nie mają prawa Ci odmówić. Piedziądz to pieniądz. I tak je musisz policzyć - to podziel sobie na kupki np po 5zł i idąc do sklepu weź tyle ile mniej więcej masz zamiar wydać i... zapłać.

[lisica]

Jeśli masz w rodzinie dziecko w wieku szkolnym - co roku jest akcja "Góra grosza", niech zapyta u siebie w szkole, pieniądze idą na domy dziecka, a darczyńca dostaje plusy z zachowania i pochwałę , nie mówiąc o lekcji moralnej

[paula78]

nie mam nikogo w wieku szkolnym w rodzinie a poza tym skor to moje pieniądze to ja powinnam dostac plusy a darczynca powinnien oddac swoje pieniądze to dopiero byłaby lekcja miłosierdzia

[lisica]

Rzeeeczywiście No coment.

[paula78]

dodam jeszcze " ;D " to mojej poprzedniej wypowiedzi bo nie została odebrana własciwie

[natii4]

Napisane przez gosiunia82

Jeśli chodzi o sklepiki to może lepiej rankiem się przejść? wtedy zawsze narzekaja na brak drobnych
Pozdrawiam

Ja bym się tak z motyką na słońce nie porywała Jak Paula wejdzie z drobniakami do sklepu i pani zacznie je liczyć,obojętnie czy będzie cos kupowała czy wymieniała to się zacznie wydzieranie i teksty typu-Ja się spieszę do pracy.Ja mam autobus za chwilę.Czy tu nikt nie pracuje? Szczególnie jak jest to sklepik z pieczywem i mlekiem to od rana są tego typu akcje,jak zywkle się wszystkim spieszy i chcą być obsłużeniu JUŻ

[Laura2112]

To mówię, lepiej zanieść do pobliskiego, znajomego sklepu i umówić się za jakiś czas na odbiór, niech sobie spokojnie panie przeliczą w wolnych chwilach, a najpierw spytać czy potrzebują. Pwinny być zadowolone

[paula78]

bylam zapytac w osiedlowym sklepiku ,pani powiedzial ,że żółtych nie biora bo sama ma w domu z 2 kg tego

nie pozostaje nic jak tylko wpłacic na konto.

[koko]

Paula, idź do innego sklepu. Na jakis dziwny trafiłaś. Niedawno dorabiałam sobie w drogerii Natura i notorycznie brakowało nam drobnych, wszystko przez te idiotyczne końcówki, np. 6,99 . Wiem więc na co jest popyt.Szczególnie deficytowym towarem są jednogroszówki, natomiast pięciogroszówek jest na ogół od groma, aż się przelewa.Dwugroszówki -to różnie bywa, ale raz na tydzień kończą się do zera. Gdyby ktoś przyniósł mi wór takich jednogroszówek, to byłabym wtedy wniebowzięta. Radzę Ci przeliczyć te 1 gr, najlepiej metodą po 10, wtedy jest najszybciej i zanieść do jakiegoś potrzebującego sklepu. Zaręczam,że wiele kasjerek dużo by dało za taki łup.Czasami były takie dni, że musiałam po 5 razy dziennie latać po wszystkich okolicznych sklepach, żeby mi rozmienili.5 gr bym sobie darowała, raczej nikomu nie będą potrzebne.Z 2 gr też możesz spróbować.

[aaww]

z bankmi to tez roznie bywa mi ani w PKO BP ani PeKaO nie chcieli wymienic
a gora miedziakow wciaz roznie i rosnie...

[paula78]

w banku nie bede wymieniac bo beda chcieli prowizje , wplace je na konto :d pani mnie pewnie zabije wzrokiem ale co pieniadz to pieniądz.

kaske policzylam uff ,jest tego prawie 40 zł