2017-10-02, 06:54 | #4261 | |
Komplikatorka
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 300
|
Dot.: Singielki 25 +. Część X
Cytat:
__________________
"Sens zdarzeń pojawia się z opóźnieniem. Trzeba tylko przeczekać. To co dziś jest czystym cierpieniem, po czasie okazuje się przedsionkiem szczęścia i mądrości". |
|
2017-10-02, 07:08 | #4262 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 020
|
Singielki 25 +. Część X
Cytat:
Shawtty tak to po prostu działa, tylko, ze niektóre z nas dają czas sobie i sie wręcz izolują, a my lgniemy do nowych aby zagłuszyć ta pustkę. Wiem, ze teraz jak nawet spotkam świetnego faceta to nic z tego nie bedzie bo w głowie mam jednego, o którym wciąż jednak myśle... Czuje sie tez strasznie pogubiona.. a w sobotę rano jak wyszłam z domu i zobaczyłam na ulicy parki to autentycznie miałam łzy w oczach bo w głowie kotlily sie myśli, ze widocznie musze mieć jakiś defekt bo nikt kogo chce to nie chce ze mna byc..;( Btw: byłam u psycholog w tej sprawie, w skrócie; kazała sie zająć soba, przemyśleć dlaczego Tak to funkcjonuje. Raczej aby na ta chwile dac sobie spokój z nowymi facetami..
__________________
Edytowane przez comablack89 Czas edycji: 2017-10-02 o 07:10 |
|
2017-10-02, 07:18 | #4263 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 828
|
Dot.: Singielki 25 +. Część X
to trudne w realizacji co teraz napiszę, ale wiem, że możliwe i warte zachodu, ciesz się niezależnością, wypisz co lubisz robić sama, rób to i wejdź w tzw. samotność świadomie, wykorzystaj ten czas na cieszenie się bycia z sobą
|
2017-10-02, 07:20 | #4264 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 035
|
Dot.: Singielki 25 +. Część X
Mi kiedyś jedna koleżanka po rozstaniu z chłopakiem, kiedy byłam w totalnej D. i rozsypce powiedziała: Zazdroszczę Ci tego co teraz masz (czyli totalny dół), bo jak się pozbierasz to będziesz robić niesamowite rzeczy Nie wiedziałam o co jej chodzi, czy chce mnie jeszcze bardziej zdołowac czy co. Jednak po czasie okazało się, że mówiła prawdę. Spotkało mnie później tyle miłych i fajnych rzeczy, że szok. Inna sprawa, że sama się angażowałam w to, żeby mnie to spotkało, bo lgnęłam do ludzi, wychodziłam dużo sama, szukałam ciekawych wydarzeń w mieście. Nabrałam odwagi, żeby sama pójść na koncert, do kina, do teatru a jeszcze kiedyś to było nie do pomyślenia. Także często sobie pozniej słowa tej mojej koleżanki przypomniałam
|
2017-10-02, 07:26 | #4265 |
Komplikatorka
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 300
|
Dot.: Singielki 25 +. Część X
[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;77621951]Mi kiedyś jedna koleżanka po rozstaniu z chłopakiem, kiedy byłam w totalnej D. i rozsypce powiedziała: Zazdroszczę Ci tego co teraz masz (czyli totalny dół), bo jak się pozbierasz to będziesz robić niesamowite rzeczy Nie wiedziałam o co jej chodzi, czy chce mnie jeszcze bardziej zdołowac czy co. Jednak po czasie okazało się, że mówiła prawdę. Spotkało mnie później tyle miłych i fajnych rzeczy, że szok. Inna sprawa, że sama się angażowałam w to, żeby mnie to spotkało, bo lgnęłam do ludzi, wychodziłam dużo sama, szukałam ciekawych wydarzeń w mieście. Nabrałam odwagi, żeby sama pójść na koncert, do kina, do teatru a jeszcze kiedyś to było nie do pomyślenia. Także często sobie pozniej słowa tej mojej koleżanki przypomniałam [/QUOTE]
Dokładnie tak. Miałam tak samo Dopiero po rozstaniu z narzeczonym nauczyłam się słuchać siebie, tego co ja chcę. Poznałam tyle nowych i co najważniejsze wartościowych osób, że szok. Odnalazłam nowe pasje, których nie miałabym szans poznać przy byłym. Musimy tak do tego podchodzić - jako szansa na coś nowego
__________________
"Sens zdarzeń pojawia się z opóźnieniem. Trzeba tylko przeczekać. To co dziś jest czystym cierpieniem, po czasie okazuje się przedsionkiem szczęścia i mądrości". |
2017-10-02, 07:35 | #4266 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 951
|
Dot.: Singielki 25 +. Część X
Tak samo miałam po rozstaniu z eks. Mimo, że to ja zerwałam bo czułam że to już nie ma sensu po rozstaniu kilka miesięcy czułam okropny dół. Zwłaszcza, że na koniec bardzo niefajnie mnie potraktował.A potem po prostu odżyłam. Poszłam na podyplomówkę, zaczęłam uczestniczyć w różnych wydarzeniach w mieście, podróżować. Krótko mówiąc zaczęłam się skupiać na sobie .Tak jak mówią dziewczyny to może być szansa na coś nowego.
Co do terapii to pomaga o ile znajdziesz DOBREGO terapeutę. Z doświadczenia wiem, że nie jest łatwo na takiego trafić. |
2017-10-02, 07:53 | #4267 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 1 604
|
Dot.: Singielki 25 +. Część X
Tak w temacie . kiedyś usłyszałam jedno mądre zdanie "nigdy nie będziesz szczęśliwy w związku jeśli nie jesteś szczęśliwy sam że sobą" i to jest prawda. ja po ex zaszylam się w sobie ale jak już zaczęłam wychodzić do świata to też spotkało mnie wiele fajnych sytuacji. zaczęłam rozwijać pasję, poznawać ludzi, chodzić na koncerty. robić to czego w życiu z jakis tam powodów nie zrobiłbym z ex.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-10-02, 07:53 | #4268 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 485
|
Dot.: Singielki 25 +. Część X
[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;77621951]Mi kiedyś jedna koleżanka po rozstaniu z chłopakiem, kiedy byłam w totalnej D. i rozsypce powiedziała: Zazdroszczę Ci tego co teraz masz (czyli totalny dół), bo jak się pozbierasz to będziesz robić niesamowite rzeczy Nie wiedziałam o co jej chodzi, czy chce mnie jeszcze bardziej zdołowac czy co. Jednak po czasie okazało się, że mówiła prawdę. Spotkało mnie później tyle miłych i fajnych rzeczy, że szok. Inna sprawa, że sama się angażowałam w to, żeby mnie to spotkało, bo lgnęłam do ludzi, wychodziłam dużo sama, szukałam ciekawych wydarzeń w mieście. Nabrałam odwagi, żeby sama pójść na koncert, do kina, do teatru a jeszcze kiedyś to było nie do pomyślenia. Także często sobie pozniej słowa tej mojej koleżanki przypomniałam [/QUOTE]
Tez to potwierdzam. Ja się rozwiodłam w 2 ciązy i WSZYSCY mi wspólczuli. Koleżanki z pracy szczególnie (wiecie taka biurowa empatia taaaa) A ja nie rozumiałam o co im chodzi, przede mna się zycie otwiera, może się zdarzyć wszystko a oni tu jakieś współczucie mi serwują. I też wydarzyła się masa cudownych rzeczy od tamtej pory. |
2017-10-02, 08:04 | #4269 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 26 814
|
Dot.: Singielki 25 +. Część X
Ja po rozstaniu z ex byłam załamana. Chodziłam na zajęcia, ale myślalam tylko o tym, żeby wrócić do domu, zaszyć się pod kołdrą i wyć. Płakałam codziennie. Pisałam do niego i prosiłam, żeby do mnie wrócił. Nigdy w życiu już tego nie zrobię i bardzo żałuję, że nie potrafiłam się powstrzymać. Bo o miłość nie trzeba prosić. Dopiero po czasie doszło do mnie, jaki on był naprawdę, wcześniej nie widziałam jego wad. I teraz wiem, że dobrze się stało i w życiu nie chciałabym do niego wrócić. Zresztą Daga wie, że on długo nie chciał dać mi o sobie zapomnieć, pisał do mnie nawet jak byłam na imprezie, mimo że wiedział jaki to ma na mnie wpływ. Shawtty, doCiebie też w końcu przyjdą lepsze dni, a jak klapki rozpaczy opadną z oczu to dojdzie do Ciebie, że on po prostu nie był Ciebie wart.
__________________
challenge accepted start: 08.03.18.
|
2017-10-02, 08:28 | #4270 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 21 078
|
Dot.: Singielki 25 +. Część X
[1=6e9577db6ce2542298c0436 80bb84e2806dabe77_6019e7a 59e04f;77622811]Tak w temacie . kiedyś usłyszałam jedno mądre zdanie "nigdy nie będziesz szczęśliwy w związku jeśli nie jesteś szczęśliwy sam że sobą" i to jest prawda.
[/QUOTE] amen Sama odżyłam od kiedy przestałam rozpaczliwie szukać chłopa, zamulać i ryczeć cicho po nocach, że nikt mnie nie chce i takie tam bzdety... I nauczyłam się byc szczęsliwa i uśmiechnięta
__________________
Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu Edytowane przez Maja102 Czas edycji: 2017-10-02 o 09:02 |
2017-10-02, 08:29 | #4271 |
Komplikatorka
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 300
|
Dot.: Singielki 25 +. Część X
Otóż to - każda z nas przechodzi to inaczej
Shawtty jedyna moja rada dla Ciebie - nie spotykaj się z nim. Za te 3 tyg będzie Ci już trochę łatwiej, a znów to rozdrapiesz i będzie bolało... Rzeczy można odesłać - nie spotykaj się z nim... --------------------------------------------------------------------- A ja Was proszę o kciuki Poznałam wczoraj kogoś, ale narazie nie chcę zapeszyć
__________________
"Sens zdarzeń pojawia się z opóźnieniem. Trzeba tylko przeczekać. To co dziś jest czystym cierpieniem, po czasie okazuje się przedsionkiem szczęścia i mądrości". |
2017-10-02, 08:31 | #4272 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 401
|
Dot.: Singielki 25 +. Część X
Czy któraś z Was ma dłuższy staż singlostwa przy czym nie randkuje, tylko tak po prostu żyje w pojedynkę?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-10-02, 08:42 | #4273 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 726
|
Dot.: Singielki 25 +. Część X
Cytat:
Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka |
|
2017-10-02, 08:43 | #4274 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 3 797
|
Dot.: Singielki 25 +. Część X
Ale fajne i mądre rzeczy piszecie dziewczyny
Czuję, że też trafiają do mnie i muszę sobie je wziąć do serca Dagunia, dorzucam moje kciuki |
2017-10-02, 08:49 | #4275 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 485
|
Dot.: Singielki 25 +. Część X
Cytat:
Ja nie mam długiego stażu, ale plan mam taki właśnie |
|
2017-10-02, 08:51 | #4276 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 21 078
|
Dot.: Singielki 25 +. Część X
Cytat:
__________________
Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu |
|
2017-10-02, 08:57 | #4277 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 79
|
Dot.: Singielki 25 +. Część X
Cytat:
Teraz mam Tindera i Badoo i co zacznie mi się z kimś dobrze pisać to zaraz ze strony faceta jest ewakuacja. Ostatni napisał w piątek , że leci na imprezę i się już dziś nie odezwie i wsiąkł jak kamfora Albo impreza się jeszcze nie skończyła :v Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka |
|
2017-10-02, 08:58 | #4278 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 767
|
Dot.: Singielki 25 +. Część X
Zdaję relację. To chyba TEN. Nie uciekł. Pocałował mnie w czoło, skroń, oko i kącik ust (nie chciałam zarazić opryszczką ). A potem powiedział, że za szybko minęło (8h) i chciałby więcej, a na sam koniec że uwielbia ze mną rozmawiać.
Ja mu nic nie powiedziałam Edytowane przez Mamba00 Czas edycji: 2017-10-02 o 09:04 |
2017-10-02, 09:18 | #4279 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 077
|
Dot.: Singielki 25 +. Część X
Cytat:
Zgadzam się z tym. Sporo w ciągu ostatnich lat zrobiłam, aby czuć się ze sobą dobrze, a organizowanie sobie czasu w pojedynkę w ogóle zawsze nieźle mi wychodziło, być może również dlatego, że nigdy nie byłam w na tyle długim związku, aby się "odzwyczaić". Czyli umiem być samą i cieszyć się tym. Ale i tak czasem dopada mnie myśl "no i co z tego?" - cieszę się sobą, lepiej odnajduję się w relacjach ludźmi, ale na szczęśliwy związek w moim przypadku to się nie przekłada i ta kwestia, przy ogólnym zadowoleniu z życia, po prostu mnie martwi. Nad relacjami z mężczyznami pracowałam z psycholog i w tym aspekcie terapia naprawdę wiele mi dała - dzięki niej w ogóle zaczęłam chodzić na randki, potem pozwoliła lepiej poradzić sobie z kryzysem na tle księcia-żaby. Moja psycholog akurat wspierała mnie w randkowaniu z innymi, bo widziała, że lekkie pójście w tango mi pomaga i nie zrobię sobie tym krzywdy, wręcz przeciwnie. Mamy jednak odmienne zdanie w kwestii siły sprawczej - ona siłą rzeczy zachęca do skupienia się na tym, co mogę zrobić, aby te relacje wyglądały lepiej (kwestia moich wyborów i zdenerwowania w sytuacjach, kiedy mi zależy), ja natomiast mam wrażenie, że nie ma tu już za dużego pola do poprawy, bo zrobiłam już sporo i po prostu mam pecha. |
|
2017-10-02, 10:24 | #4280 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 11 723
|
Dot.: Singielki 25 +. Część X
|
2017-10-02, 10:25 | #4281 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 7 143
|
Dot.: Singielki 25 +. Część X
u mnie się sprawdza najlepiej oczywiście byle kim się nie zapcha na siłę, bo wtedy aby większą pustkę się czuje, ale z tamtego pracowego wyleczył mnie Wro. O Wro zaczęłam myśleć racjonalniej jak przyjechał ten kolega...
[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;77612356]Zupełnie nic, bo nie wiem o co i w jaki sposób mam go zapytać. Pytałam raz i wystarczy. On wie czego ja chcę, zwiększył zainteresowanie i w sumie tyle. Poobserwuję co dalej się będzie działo. Nie wiem co mu siedzi w głowie, ale chciałabym wiedzieć. Mówi mi jakieś miłe rzeczy, ale nie na tyle, żebym to odbierała jako podryw. Poza tym żadnego kontaktu fizycznego poza cmokiem w policzek Nawiązujemy jednak już kontakt wzrokowy. Chciało mi się z niego śmiać, bo miał takie wypieki na twarzy i wyglądał jakby się wstydził cały czas (wiecie o co chodzi, jakby się zarumienił), ale potem jak wyszedł i poszłam zdjąć soczewki to okazało się, że ja mam takie same Jestem chętna na imprezę, ale nie mam gdzie spać w Bydg, musiałybyśmy faktycznie kogoś wyrwać, żeby była opcja z noclegiem Szkoda chłopaka, ale czasami tak jest Szkoda grupy Czyli... Nie wiem w tej chwili co miałam na myśli Oglądałam wstawiona i wkurzona na Anginę, bo przecież się nie odzywał. Ja też już nie piję, załóżmy grupę byłych alkoholiczek [/QUOTE] a tam od razu alkoholiczek [1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;77621106]Shawtty, nie duś tego w sobie, ale też nie drap ciągle tej rany Może terapia to dobry pomysł, poukładałabyś myśli. Swoją drogą Twoje reakcje i myśli są w pełni naturalne. Rozstanie jest jednym z większych przeżyć w jakiejs tam skali, więc nikt się Tobie nie dziwi Nikt tutaj nie ma prawa i nie będzie Cię oceniać, bo przecież same też robimy głupie rzeczy [/QUOTE] dokładnie. Ja Cię rozumiem doskonale i sama pewnie czułabym się tak samo Cytat:
Cytat:
a mi się trochę nie podoba to gadanie o cudownych rzeczach poza związkiem. Rozumiem, że to ma być pocieszenie i w ogóle, ale się nie zgadzam i już. Robiłam tak jak piszecie, mam swoje pasje, wychodzę z domu itp. Oczywiście było to dużo lepsze niż siedzenie przed tv. Czułam się dobrze, nie powiem, że nie, daje to dużo radości, ale jednak fajnie jest mieć z kim się tym podzielić. A w dobrym związku też można mieć swoje hobby, swoich wlasnych znajomych, wyjść bez faceta itd. Gdyby tak nie było, mnostwo sportowców, artystów i innych nie miałoby rodzin. A mają. I sukcesy w swoich pasjach tez odnoszą. Więc takie gadanie, że związek to ograniczenie i brak życia i własnych zainteresowan mnie nie przekonuje |
||
2017-10-02, 10:26 | #4282 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 401
|
Dot.: Singielki 25 +. Część X
Pytam, bo od dawna Was podczytuję i sama już "singielkuję" od dłuższego czasu i w ogóle nie widzi mi się teraz tego zmieniać. A tak widząc, co się dzieje wokół, jak zachowują się ludzie w związkach i mając na uwadze, co mnie samą spotkało, to nawet mi lepiej w pojedynkę.
|
2017-10-02, 10:34 | #4283 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 79
|
Dot.: Singielki 25 +. Część X
Cytat:
Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka |
|
2017-10-02, 10:51 | #4284 | |
Komplikatorka
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 300
|
Dot.: Singielki 25 +. Część X
Cytat:
__________________
"Sens zdarzeń pojawia się z opóźnieniem. Trzeba tylko przeczekać. To co dziś jest czystym cierpieniem, po czasie okazuje się przedsionkiem szczęścia i mądrości". |
|
2017-10-02, 10:59 | #4285 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 7 143
|
Dot.: Singielki 25 +. Część X
Cytat:
A co do pogrubionego to zgadzam się w 100% |
|
2017-10-02, 11:22 | #4286 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 3 797
|
Dot.: Singielki 25 +. Część X
Cytat:
Według mnie może być fajnie będąc z kimś i można nauczyć się też fajnie żyć samemu. ---------- Dopisano o 12:17 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ---------- Cytat:
Najlepiej to chyba korzystać z singielstwa jednocześnie rozglądając się czy gdzieś nie ma kogoś odpowiedniego ---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 ---------- Fajnie, trzymam kciuki |
||
2017-10-02, 11:39 | #4287 | |
Komplikatorka
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 300
|
Dot.: Singielki 25 +. Część X
Cytat:
Tak chyba właśnie większość z nas robi
__________________
"Sens zdarzeń pojawia się z opóźnieniem. Trzeba tylko przeczekać. To co dziś jest czystym cierpieniem, po czasie okazuje się przedsionkiem szczęścia i mądrości". |
|
2017-10-02, 11:40 | #4288 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 726
|
Dot.: Singielki 25 +. Część X
Cytat:
Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka |
|
2017-10-02, 11:46 | #4289 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 21 078
|
Dot.: Singielki 25 +. Część X
Cytat:
więc niech każdy żyje po swojemu, wedle swoich potrzeb
__________________
Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu Edytowane przez Maja102 Czas edycji: 2017-10-02 o 12:00 |
|
2017-10-02, 13:08 | #4290 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 3 214
|
Dot.: Singielki 25 +. Część X
Cytat:
co pomogło??? CZAS zauważyłam to co ty teraz, czyli ze takie zachowanie do niczego nie prowadzi.
__________________
Nikogo niestety nie zmusisz do miłości ale zawsze możesz zamknąć wybranka w piwnicy i trzymać tam dopóki nie rozwinie się u niego syndrom sztokholmski. 🙃 https://www.suwaczek.pl/cache/cadbaa1cc7.png |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:08.