2005-11-19, 15:33 | #61 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Nowa Sól
Wiadomości: 311
|
Dot.: czystosc?
Cytat:
__________________
KASZANA,KASZNA NA NA |
|
2005-11-19, 17:01 | #62 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Deutschland/Slovenija
Wiadomości: 2 802
|
Dot.: czystosc?
Cytat:
__________________
Potłuczydło. |
|
2005-11-19, 17:19 | #63 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: bEckingham palace
Wiadomości: 3 034
|
Dot.: czystosc?
Oj, ale ja dlugo nie bylam na spowiedzi, hmmmm, ile ma sie lat przy pierwszej komunii swietej? A jak bym sie spowiadala, to bym nigdy w zyciu o seksie przedmalzenskim nie wspominala.
__________________
Edytowane przez bunny-pie Czas edycji: 2005-11-19 o 17:26 Powód: Lit. |
2005-11-20, 10:06 | #64 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Nowa Sól
Wiadomości: 311
|
Dot.: czystosc?
Cytat:
__________________
KASZANA,KASZNA NA NA |
|
2005-11-20, 10:09 | #65 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Nowa Sól
Wiadomości: 311
|
Dot.: czystosc?
Cytat:
__________________
KASZANA,KASZNA NA NA |
|
2005-11-20, 12:31 | #66 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 5 160
|
Dot.: czystosc?
Zawsze mnie fascynowało to clintonowskie podejście do seksu katolików, którzy pragną dochować "czystości" przed ślubem. "Te" rzeczy , które robicie przed ślubem - petting, seks oralny i wszelkie inne pieszczoty, podczas których dochodzi do spełnienia, to nie seks ?
|
2005-11-20, 12:54 | #67 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 467
|
Dot.: czystosc?
Cytat:
|
|
2005-11-20, 15:39 | #68 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 5 160
|
Dot.: czystosc?
Może to i relatywizm, ale ja znam zabawniejsze i nawet bardziej adekwatne określenie - oszukiwanie Pana Boga. Myślę, że przerwy w pożyciu małżeńskim nie prowadzą do lepszej komunikacji między małżonkami, raczej do powstawania nerwic, tak samo jak gorączkowe comiesięczne oczekiwanie na okres po stosowaniu metod naturalnych. Skąd oni biorą te zapewnienia ? Na pewno nie siła wyższa zesłała te idee, powstały one w głowach innych ludzi. Jak się nie ma dobrych argumentów, to się karmi społeczeństwo takimi bzdurami. Dla mnie wszelkie religie to wymysł ludzi dla ludzi, który ma słuzyć zorganizowaniu życia społeczeństwu i trzymaniu go w ryzach. O tym, jak skuteczne są takie zabiegi świadczą (nieliczne) przypadki ludzi, którzy się jednak do tak rygorystycznych przepisów stosują oraz ludzie omijający te zakazy (znacznie częstszy przypadek), ale uprawiający seks w wiecznym poczuciu winy.
|
2005-11-20, 15:59 | #69 |
Zadomowienie
|
Dot.: czystosc?
Hmm - tak mi isę wydaje, że to znak czasów - Kościołowi (a włąsciwie środowiskom katolickim) nie wystarczają argumenty natury religijnej i próbuje "unaukowic" swoje dogmaty, by być bardziej wiarygodnym. Problem w tym, że jest to zabieg czysto propagandowy i psychologiczny, ponieważ wiarygodność rewelacji pod tytułem - "zaburzenia psychiczne skutkiem masturbacji", czy równie tragiczne nastepstwa współżycia przed ślubem to po prostu manipulacja - owszem jest pewien odsetek ludzi, którzy uzależnili isę od masturbacji, pewien odsetek osób, które mialy problemy, szeroko ujmując, interpersonalne, na skutek współżycia przed ślubem - ale po pierwsze, ten odsetek jest nikły, po drugie - spora część tegoż odsetku/a (grypa mi się rzuca na ortografię, fleksję i inne "narządy" - poszę wybaczyc) to wynik samospełniającej się przepowiedni, a wiec sytuacji, gdy człowiek uzależnia się od masturbacji, bo słyszy co rusz, że to jest strasznie złe i uzaleznia....
|
2005-11-20, 16:02 | #70 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: czystosc?
Ja również kiedyś bardzo dużo myślałam na ten temat. Ale jestem zdania, że "nie kupuje się kota w worku". Ile jest związków czy małżeństw, które rozpada się między innymi z powodu sexu. (Żebym nie została źle zrozumiana, nie mam na mysli że sex jest w związku najważniejszy). Ale prawda jest niestety taka, że niedopasowanie partnerów, inne oczekiwania w sprawach sexu czy sam temperament, może okazac się powodem niepowodzeń małżeńskich, w sferze łóżkowej.
Absolutnie nie zgadzam się z poglądami koscielnymi (nie chce urazić czyjejś wiary) że sex przed zawarciem związku małżeńskiego to grzech, albo że mężczyzna "marnuje" nasienie. Ale powiedzmy sobie szczerze, że przecież normalnemu zdrowemu facetowi mogło by "jajka rozerwać".Tak samo jest z stosunkiem koscioła do antykoncepcji, uważam że jest to bardzo dobry "wynalazek" A tak wogołe czy któraś bądź któryś z nas chciał by się po slubie dowiedzieć, że partner czy partnerka toleruje sex tylko raz w miesiącu? szczerze mówiąc wątpię. A sex jest akurat ważną częscią związku, więc chyba lepiej wiedzieć w co się "pakujemy". A i jeszcze jedno, właśnie przypomniała mi sie wypowiedź mojej katechetki ze szkoły średniej: "Mam 30 lat i jeszcze nigdy"... jej wyraz twarzy ani intonacja wypowiedzi nie wskazywały na to, by była tak bardzo zadowolona z tego powodu. |
2005-11-20, 16:58 | #71 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 467
|
Dot.: czystosc?
Jeszcze jedno mi się nasuwa - już zresztą wspominałam o tym w tym wątku, że ta "czystość" tyczy sie właściwie bardziej kobiet niż mężczyzn, w każdym razie w społeczeństwie tak jest, a moralność społeczna jest bardzo związana z moralnością kościelną - nie od parady jesteśmy krajem katolickim, gdzie katolicyzm jest religją przesadnie dominującą. Z racji tego, najlepiej byłoby, gdyby kobiety nie odczuwały żadnej przyjemności z seksu i temu służy moim zdaniem wzbudzanie poczucia winy, odwoływanie się do moralności i informacje, jakoby mężczyzna przestawał kobietę szanować jak mu się "odda". Tak jakbyśmy się "oddawały" ich żądzom nic z tego nie mając. Kiedyś matki pouczały swoje córki przed zamążpójściem, że kobieta musi znosić "te rzeczy" z racji przyszłych rozkoszy macierzyństwa i kościół bardzo żałuje, że tyle się pod tym względem zmieniło. Toteż poza straszeniem piekłem rozpowszechnia takie idiotyzmy o jakich pisała Alraune. Masz całkowitą rację, jeżeli chodzi o samospełniającą się przepowiednię - dokładnie tak samo jest ze słynnym syndromem postaborcyjnym i tym podobnymi wymysłami.
|
2005-11-20, 19:31 | #72 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: czystosc?
Cytat:
W końcu jakoś żyć trzeba, a jeśli przy okazji uda się "obejść" zakazy religii... cóż. Poza tym jestem ciekawa czy w ogóle ksiądz może dać rozgrzeszenie za seks przed ślubem? Nie wspominając o tym, że żeby spowiedź była ważna, musi być żal za to co sie zrobiło i szczere postanowienie poprawy Przyznam, że nie rozumiem większosci ktolików w tym kraju A może powinnam raczej napisać "katolików" Wiem, że na pewno istnieje jakaś grupa ludzi, którzy żyją w zgodzie z przykazaniami, zakazami i nakazami kościoła... Ale za nic nie uwierzę, że są to ci wszyscy, którzy deklarują bycie katolikiem/katoliczką. |
|
2005-11-21, 00:12 | #73 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 225
|
Dot.: czystosc?
Cytat:
Nie wiem, czy dobrze rozumiem różnice między antykoncepcją a metodami naturalnymi z moralnego punktu widzenia, ale czuję, że tu chodzi o podział przebiegający między cywilizacją życia a cywilizacją śmierci. NPR uczy szacunku do tego, że mogę zostać matką, a antykoncepcja jest najczęściej używana, aby o tym fakcie zapomnieć. W każdym wypadku może zdarzyć się "wpadka" i w każdym wypadku będzie to 100% dziecka, a nie 3% albo 0,3%. A kobieta stosująca prawidłowo metody naturalne nie ma większych powodów aby czuć bojaźń i drżenie przed okresem, niż ta stosująca prawidłowo antykoncepcję. Oczywiście, że seks sam w sobie nie wyklucza bliskości i komunikacji. Przeciwnie. A wstrzemięźliwość to nie jest główna korzyć z metod naturalnych. Nazwijmy to skutkiem ubocznym. Nie wydaje mi się, aby wstrzemięźliwość seksualna działała automatycznie na poprawę komunikacji w małżeństwie. Ale przynajmniej jest to coś, z czym para zmaga sie razem, a nie dotyka bezpośrednio tylko jednej strony, jak skutki uboczne środków antykoncepcyjnych. I zaczynam wierzyć, że rzeczywiście można wykorzystać ten czas, aby procentował dla związku. Jeśli tylko zakłada się, że procentować mogą takie rzeczy jak pokora i poświęcenie, co nie jest w świecie popularne. Jeśli chodzi o "dopasowanie seksualne", to nie wyobrażam sobie aby to się mogło wydarzyć przed ślubem, po prostu dlatego że to proces który trwa całe życie. Żal mi jeśli ktoś liczy na to że seks będzie zawsze taki fajny jak teraz i jak to sprawdzi, to po ślubie się nie rozczaruje. Ja liczę, że będzie z każdym rokiem coraz lepszy. Co do częstotliwości, katolicka nauka oparta na tekstach św. Pawła mówi, że małżeństwo to wzajemne oddanie, i że mąż powinien współżyć tak często jak żona chce i vice versa. W efekcie będzie to częściej niż kiedy oboje są naraz dostatecznie w nastroju. Co do moralności seksualnej w ogóle, mój przyjaciel uważa, że każdy uznaje za moralne to postępowanie jakie sam praktykuje. Kto żyje bez ślubu, mówi: po co ślub? A kto w małżeństwie: nie będziemy żyć w grzechu! Ja bym powiedziała, że są jeszcze osoby których standardy moralne są wyżej niż praktyka: mają trudność aby żyć w zgodzie z tym, co wyznają, a jednocześnie nie chcą się wyrzec dobra, do jakiego dążą. Za to chyba warto ich szanować i nie wyśmiewać, kiedy idą do spowiedzi. Pozdrawiam. |
|
2005-11-21, 06:12 | #74 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 467
|
Dot.: czystosc?
Cytat:
O "cywilizacji życia i śmierci napiszę później, bo na razie muszę iść do roboty. |
|
2005-11-21, 08:09 | #75 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 467
|
Dot.: czystosc?
Cytat:
Pozdrawiam |
|
2005-11-21, 08:36 | #76 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 296
|
Dot.: czystosc?
Czystość przedmałżeńska..hmm...wcz oraj czytałam bardzo fajny artykuł na temat papieża Jana Pawła I. W skrócie: on nie był przeciwny antykoncepcji, myślał racjonalnie, więc mozecie sobie wyobrazić jaką burzę wywołał wśród "duchownych". I ciekawe jest to, czemu jego pontyfikat trwał tylko 33 dni..sugeruje się zabójstwo. Ja odkąd pamiętam nie byłam nastawiona pozytywnie do Kościoła, a chodzę do niego, gdy mam taką potrzebę szczerej modlitwy, by być bliżej Boga, bo jestem wierząca. I po przeczytaniu tego artykułu, tylko utwierdziłam się w przekonaniu, że Kościól to jedno wielkie bagno. To tylko moje zdanie, przepraszam jeśli kogoś uraziłam. A co do czystości przedmałzeńskiej...to zależy od człowieka. Jeden bez żadnych oporów potrafi iśc do łóżka, drugi czeka na właściwą osobę, by jej się oddać we właściwym dla niej momencie, a trzeci czeka do ślubu. Ja należę do tych trzecich, bynajmniej nie z pobudek religijnych. A to dlatego, że jesteśmy dla siebie pierwsi i wiemy, że chcemy być ze sobą do końca. No i nie ma stresu o wpadkę, co jest ważne. Poza tym, może to się wyda absurdalne, ta decyzja jakby scementowała nasz związek. Możemy skoncentrować się na duchowej sferze miłości, co nie znaczy, że nie szaleje za nim fizycznie i bywają momenty, że mam ogromną ochotę "to" zrobić. Jednak tak urozmaicamy nasze pieszczoty, że oboje jesteśmy zadowoleni i wierzę, że wytrwamy do tej najpiękniejszej nocy. Pozdrawiam serdecznie!
|
2005-11-21, 17:25 | #77 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: czystosc?
Cytat:
W zupełności zgadzam się z ta wypowiedzią. Nie uważasz seksu (nawet tego przdmałżeńskiego), za grzech, wiec dlaczego miałabym się z tego spowiadać. |
|
2005-11-21, 17:33 | #78 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Deutschland/Slovenija
Wiadomości: 2 802
|
Dot.: czystosc?
Cytat:
__________________
Potłuczydło. |
|
2005-11-21, 19:33 | #79 |
Raczkowanie
|
Dot.: czystosc?
No to jest sedno sprawy! Grzech to nie nasze sumienie ale odgorne ustalenia!
|
2005-11-21, 20:10 | #80 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 467
|
Dot.: czystosc?
Cytat:
|
|
2005-11-21, 21:00 | #81 |
Zadomowienie
|
Dot.: czystosc?
Nan - dobrze powiedziane
|
2005-11-21, 21:42 | #82 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 1
|
Dot.: czystosc?
Cytat:
|
|
2005-11-21, 21:45 | #83 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 5 160
|
Dot.: czystosc?
Cytat:
|
|
2005-11-21, 22:09 | #84 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: czystosc?
Cytat:
dokładnie. Nie ma tak dobrze, że spowiadam się tylko z tego co JA uznam za grzech |
|
2005-11-22, 00:16 | #85 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 14 119
|
Dot.: czystosc?
Cytat:
__________________
♪♪♪♪♪♪ ★ ♪♪♪♪♪♪
|
|
2005-11-22, 08:52 | #86 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dania
Wiadomości: 2 053
|
Dot.: czystosc?
Cytat:
A kościół jak zawsze wszystkiemu zaprzecza |
|
2005-11-23, 18:32 | #87 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 167
|
Dot.: czystosc?
a co tacy duchowni mogą wiedzieć o tym jak to jest z bliskością pomiedzy dwoma kochającymi siebie istotami, które chcą poczuć siebie najbliżej jak sie da, które chłoną siebie wszytskimi zmysłami i na samą myśl o tej ukochanej drugiej połówce dostają dosłownie emocjonalnych drgawek, co oni mogą o tym wszystkim wiedzieć ?? No co ? I wam powiem że nic im do tego, ze nie powinno ich obchodzić na spowiedzi czy seks był przed ślubem czy po slubie, bo to nie ich zycie i nie ich sprawa, co sie dzieje pomiedzy dwojgiem ludzi jest TYLKO ich sprawą i nikogo innego. A jak duchownym nudno i wrażeń sobie szukaja w życiu innych to polecam rózne ksiązeczki, moze wtedy ciekawoś zostanie zaspokojona. Moim zdanie nikt nie powienien wypowiadać się na tematy mu obce (chodzi mi tu o miłośc) tym bardziej narzucając swoją wole innym przez zakazy i nakazy. hmmm ....a moze księża albo siostry mają coś na sumieniu i moze akurat coś wiedzą i żal im d**ę sciska (wybaczcie określenie ) że inni mogą a oni nie ? ( tylko u nich zapewne jak do CZEGOŚ dochodzi to nie z miłości a poprostu z ludzkiej natury u nich wypaczonej przez zakazy, i dla księży seks np z prostytutkami nie jest raczej czyms zwiazanym z miłością a z czystym popędem)
__________________
O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi... |
2005-11-25, 13:08 | #88 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Italia
Wiadomości: 572
|
Dot.: czystosc?
Cytat:
|
|
2005-11-25, 13:19 | #89 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 25
|
Dot.: czystosc?
Cytat:
nie zastanawia Was czasem, dlaczego gros zainteresowania kościoła kat. odnosi się do sfery seksu? dlaczego tyle o tym słyszymy? kto kiedyś słyszał encyklike biskupię o tym, że niemoralne jest olewanie roboty albo bicie żony? czy naprawde najwięszą obrazą dla boga jest onanizm?
__________________
cierpliwość i wyrozumiałość to cnoty brzydkich kobiet |
|
2005-11-25, 13:49 | #90 | |
Zadomowienie
|
Dot.: czystosc?
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:52.