KOZIOROŻCOWE HARCE cz. IX - Strona 150 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-04-26, 11:10   #4471
madziaczek:*
Zakorzenienie
 
Avatar madziaczek:*
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: WrocLOVE
Wiadomości: 4 683
Dot.: KOZIOROŻCOWE HARCE cz. IX

Aguś napewno sobie poradzisz twarda jesteś

Sus moje zmienne nastroje mnie samą wykańczają... co do specjalisty...poszłabym gdybym nie miała tak wiele rzeczy do opowiedzenia. Nawet mój TŻ nie wiem o niektórych rzeczach,a to dla mnie najbliższa osoba i opowiadałam mu jak wyglądało moje życie... I nie powiem nikomu, a jak nie powiem to bez sensu,zebym szła...
__________________
http://www.girlborninhighheels.blogspot.com/

nowy post


03.08.2013





madziaczek:* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-26, 14:54   #4472
Yovitka21
Zakorzenienie
 
Avatar Yovitka21
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 3 923
GG do Yovitka21
Dot.: KOZIOROŻCOWE HARCE cz. IX

witam


Cytat:
Napisane przez cate_ Pokaż wiadomość
Dobry wieczór

Po tygodniowej przerwie uroczyście donoszę, że:
17.04.2010 o godz. 10:15 urodził się ALEXANDER
waga - 2420 i 46 cm
serdeczne gratulacje:dziek uje-kwiatek:


TŻ w pracy... nareszcie miałam chwilkę żeby pospać i poleniuchować przed tv
mój mąż (pewnie jak większość) jest jak duże dziecko... beze mnie by zginął

rano byliśmy na mieście załatwić kilka spraw... miedzy innymi oddać dokumenty na zmianę dowodu dla mnie, w urzędzie pracy i takie tam inne...a sobotę spędziliśmy na zakupach

nareszcie słoneczko....
__________________

http://www.suwaczek.pl/cache/03449facd2.png


"Ciągle byłam gorsza. Zastanawiałam się, dlaczego tak jest. Może dlatego, że sama czułam, że nic nie jestem warta?"
H. Opfer







Yovitka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-26, 18:17   #4473
Oska7
Raczkowanie
 
Avatar Oska7
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 461
Dot.: KOZIOROŻCOWE HARCE cz. IX

Dżem dobry
Cytat:
Napisane przez cate_ Pokaż wiadomość
Dobry wieczór

Po tygodniowej przerwie uroczyście donoszę, że:
17.04.2010 o godz. 10:15 urodził się ALEXANDER
waga - 2420 i 46 cm
Gratuluję


A to moje kluseczki
http://img341.imageshack.us/img341/330/dscn0714r.jpg



Edytowane przez Oska7
Czas edycji: 2010-04-26 o 18:39
Oska7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-26, 18:47   #4474
Susanna
Zakorzenienie
 
Avatar Susanna
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: ♥ Śląsk ♥
Wiadomości: 13 459
Send a message via Skype™ to Susanna
Dot.: KOZIOROŻCOWE HARCE cz. IX

Cytat:
Napisane przez madziaczek:* Pokaż wiadomość

Sus moje zmienne nastroje mnie samą wykańczają... co do specjalisty...poszłabym gdybym nie miała tak wiele rzeczy do opowiedzenia. Nawet mój TŻ nie wiem o niektórych rzeczach,a to dla mnie najbliższa osoba i opowiadałam mu jak wyglądało moje życie... I nie powiem nikomu, a jak nie powiem to bez sensu,zebym szła...
Madzik generalnie uważam, ze sama na siebie kręcisz sobie bicz.
Jak się jest w takim stanie jak Ty to ja bym sie nie zastanawiala czy iśc i powiedziec specjaliście o tym co mnie boli czy nie - tylko bym poszla. Bo będzie jeszcze gorzej...
Cytat:
Napisane przez Yovitka21 Pokaż wiadomość
TŻ w pracy... nareszcie miałam chwilkę żeby pospać i poleniuchować przed tv
mój mąż (pewnie jak większość) jest jak duże dziecko... beze mnie by zginął
.
Zgadza się, faceci to duze dzieci

Cytat:
Napisane przez Oska7 Pokaż wiadomość
O osko fajnie że się pojawiłaś Ale fajny miotek lysych... świnek?? Kapitalnie to wyglada

Kilak zdjec z wczorajszego spaceru, gdyby ktoś chciał zobaczyć wiecej to zapraszam do albumu -> http://picasaweb.google.pl/madzia.corollka/NicAdnego#
__________________

M&M

Staś


Susanna szyje - mój krawiecki blog
Susanna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-26, 19:18   #4475
kaarooo
Zakorzenienie
 
Avatar kaarooo
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 14 671
Dot.: KOZIOROŻCOWE HARCE cz. IX

Dobry wieczór..
Jestem wypruta kolejny ciężki dzień. Byłam na komendzie. Jutro idę z mamą na obdukcję. Mój ojciec... oprócz pobicia - przypalił moją matkę papierosami. Brat nadal jest u mnie.
Nie mam już sił.. naprawdę...
__________________
おはよう!
anna mun kaikki kestää!

kaarooo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-26, 19:42   #4476
kodeina
Zakorzenienie
 
Avatar kodeina
 
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 10 433
Dot.: KOZIOROŻCOWE HARCE cz. IX

dobry wieczór
wpadam sprawdzić co tu słychać

Cytat:
Napisane przez Ag4 Pokaż wiadomość
Wróciłam ledwo żywa!
Egzamin napisałam, zobaczymy.
Generalnie mam dość.
w maju będziemy odrabiać zajęcia, które nam przepadły przez żałobę także zjazdy będę zaczynać w piątek. Nie mam siły. Już naprawde dooooość :/
bezsensu z tym odrabianiem

Cytat:
Napisane przez madziaczek:* Pokaż wiadomość
A
... I nie powiem nikomu, a jak nie powiem to bez sensu,zebym szła...
biedactwo

Cytat:
Napisane przez Yovitka21 Pokaż wiadomość
w
..a sobotę spędziliśmy na zakupach .
kupiłaś coś fajnego?

Cytat:
Napisane przez Oska7 Pokaż wiadomość
jakie fajne małe łyse kluseczki

Cytat:
Napisane przez Susanna Pokaż wiadomość
Kilak zdjec z wczorajszego spaceru, gdyby ktoś chciał zobaczyć wiecej to zapraszam do albumu -> http://picasaweb.google.pl/madzia.corollka/NicAdnego#
bardzo fajne fotki Sus
lubię takie klimaty

Cytat:
Napisane przez kaarooo Pokaż wiadomość
Dobry wieczór..
Jestem wypruta kolejny ciężki dzień. Byłam na komendzie. Jutro idę z mamą na obdukcję. Mój ojciec... oprócz pobicia - przypalił moją matkę papierosami. Brat nadal jest u mnie.
Nie mam już sił.. naprawdę...

koszmar!
brak słów
kodeina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-26, 19:58   #4477
saslycek
Zakorzenienie
 
Avatar saslycek
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa/Ostrołęka
Wiadomości: 5 654
Dot.: KOZIOROŻCOWE HARCE cz. IX

Odzyskałam swoje okno na świat
__________________
Przygody dwóch labradorów - czarnego Rico i biszkoptowej Heleny KLIK

Będzie im miło za odwiedziny
saslycek jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-04-26, 20:20   #4478
Yovitka21
Zakorzenienie
 
Avatar Yovitka21
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 3 923
GG do Yovitka21
Dot.: KOZIOROŻCOWE HARCE cz. IX

Cytat:
Napisane przez kodeina Pokaż wiadomość
kupiłaś coś fajnego?
hmm kupiłam spodenki, kurteczkę, 6 bluzeczek torebeczkę, buty i takie tam...
razem z TŻem zaszaleliśmy

u mnie właśnie skończyła się burza....
__________________

http://www.suwaczek.pl/cache/03449facd2.png


"Ciągle byłam gorsza. Zastanawiałam się, dlaczego tak jest. Może dlatego, że sama czułam, że nic nie jestem warta?"
H. Opfer







Yovitka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-27, 06:50   #4479
Susanna
Zakorzenienie
 
Avatar Susanna
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: ♥ Śląsk ♥
Wiadomości: 13 459
Send a message via Skype™ to Susanna
Dot.: KOZIOROŻCOWE HARCE cz. IX

Cytat:
Napisane przez kaarooo Pokaż wiadomość
Dobry wieczór..
Jestem wypruta kolejny ciężki dzień. Byłam na komendzie. Jutro idę z mamą na obdukcję. Mój ojciec... oprócz pobicia - przypalił moją matkę papierosami. Brat nadal jest u mnie.
Nie mam już sił.. naprawdę...
Koszmar Jak można być tak okrutnym, sama bym takiego (za przeproszeniem) przypaliła

Cytat:
Napisane przez kodeina Pokaż wiadomość
bardzo fajne fotki Sus
lubię takie klimaty
Tez lubię takie klimaty

Cytat:
Napisane przez Yovitka21 Pokaż wiadomość
hmm kupiłam spodenki, kurteczkę, 6 bluzeczek torebeczkę, buty i takie tam...
razem z TŻem zaszaleliśmy

u mnie właśnie skończyła się burza....
No Yovi super zakupki widzę zrobiliście

cześć i czołem
U nas na szczęście burzy nie było... jak będzie to nie wiem gdzie się ukryję.
__________________

M&M

Staś


Susanna szyje - mój krawiecki blog
Susanna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-27, 07:12   #4480
kaarooo
Zakorzenienie
 
Avatar kaarooo
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 14 671
Dot.: KOZIOROŻCOWE HARCE cz. IX

Cytat:
Napisane przez Susanna Pokaż wiadomość
Koszmar Jak można być tak okrutnym, sama bym takiego (za przeproszeniem) przypaliła .
Wiesz.. To się tak łatwo mówi "po czasie" co by się "zrobiło". W danym momencie ciężko zareagować, bo myślisz impulsywnie. Potem ja sama np. myślę "mogłam zrobić to, mogłam powiedzieć tak i tak". W danej chwili nie myśli się za bardzo...

Dzień (mam nadzieję) dobry.

Niech mnie ktoś przytuli...
__________________
おはよう!
anna mun kaikki kestää!

kaarooo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-27, 08:15   #4481
Yovitka21
Zakorzenienie
 
Avatar Yovitka21
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 3 923
GG do Yovitka21
Dot.: KOZIOROŻCOWE HARCE cz. IX

dzien dobry


Cytat:
Napisane przez kaarooo Pokaż wiadomość
Niech mnie ktoś przytuli...
\


za oknem taka pogoda że odechciewa się wszystkiego....
wyprawiłam TŻa do pracy i chyba wezmę się za sprzatanko

mieliśmy zaplanować na sobotę sesje w plenerze ale pogoda a być nie bardzo...
chyba jeszcze poczekamy...

a chyba nie zrobiłam wam opisu wrażeń ze ślubu i wesela...
ale hmm... jest tego tak dużo
__________________

http://www.suwaczek.pl/cache/03449facd2.png


"Ciągle byłam gorsza. Zastanawiałam się, dlaczego tak jest. Może dlatego, że sama czułam, że nic nie jestem warta?"
H. Opfer







Yovitka21 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-04-27, 09:16   #4482
madziaczek:*
Zakorzenienie
 
Avatar madziaczek:*
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: WrocLOVE
Wiadomości: 4 683
Dot.: KOZIOROŻCOWE HARCE cz. IX

Cytat:
Napisane przez Susanna Pokaż wiadomość
Madzik generalnie uważam, ze sama na siebie kręcisz sobie bicz.
Jak się jest w takim stanie jak Ty to ja bym sie nie zastanawiala czy iśc i powiedziec specjaliście o tym co mnie boli czy nie - tylko bym poszla. Bo będzie jeszcze gorzej...
Takie rzeczy łatwo się mówi, wiem, bo niedawno sama doradzałam to przyjaciółce... Bo świetnie jest tak doradzić jak się stoi z boku... a w moim życiu niestety wydarzyły się rzeczy, których ja nikomu nie powiem. I tak jak karoo pisze,że ciężko jej się wygadać, bo człowiekowi jest normalnie wstyd... i nie ważne tutaj jest,że rzeczy,które nas bolą nie działy się ani nie dzieją się z naszego powodu. Niektórzy to co boli wolą sobie schować w sobie i tego nie wyciągać, ja to stosuję od lat...
Mówi się też,że większość psychologów to ludzie, którzy sami mieli problemy stąd szukali swojego miejsca w psychologii... dla mnie studia psychologiczne to największe marzenie(rok psychologii miałam u siebie na studiach ), mam nadzieję,że w końcu uda mi się je spełnić, a na nich jest wiele przedmiotów, które przede wszystkim służą poradzeniu sobie z własnymi "problemami"... by dopiero potem móc pomagać innym...

Osz się rozpisałam
Cytat:
Napisane przez kodeina Pokaż wiadomość
biedactwo

Cytat:
Napisane przez kaarooo Pokaż wiadomość
Wiesz.. To się tak łatwo mówi "po czasie" co by się "zrobiło". W danym momencie ciężko zareagować, bo myślisz impulsywnie. Potem ja sama np. myślę "mogłam zrobić to, mogłam powiedzieć tak i tak". W danej chwili nie myśli się za bardzo...
kaarooo aż za bardzo rozumiem co piszesz... niestety alkoholik nie zdaje sobie właściwie sprawy jak krzywdzi swoich najbliższych... A przecież jego nałóg odbija się najbardziej na rodzinie. Bez odwyku nic się nie zrobi, a i po nim nie zawsze jest dobrze. Ale bardzo dobrze,że działacie... chodzicie na policję itd. to jest potrzebne! Szkoda tylko, że nawet jak sąd wyda wyrok na przymusowe leczenie to nie zawsze to oznacza,że ono się odbędzie... bo zwykle w ośrodkach nie ma miejsc... a na takie "dochodzone" alkoholik długo nie pochodzi...
Mam nadzieję,że kiedyś ułoży się u was inaczej
mój ojczym dopiero po tragicznym wypadku, po którym stał się niepełnosprawny, przestał pić...ale i to niestety do czasu
Cytat:
Napisane przez Yovitka21 Pokaż wiadomość
mieliśmy zaplanować na sobotę sesje w plenerze ale pogoda a być nie bardzo...
chyba jeszcze poczekamy...

a chyba nie zrobiłam wam opisu wrażeń ze ślubu i wesela...
ale hmm... jest tego tak dużo
No to opisuj

Bierz przykład z mojego baaaaaardzo długiego posta
__________________
http://www.girlborninhighheels.blogspot.com/

nowy post


03.08.2013






Edytowane przez madziaczek:*
Czas edycji: 2010-04-27 o 09:18
madziaczek:* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-27, 09:20   #4483
Susanna
Zakorzenienie
 
Avatar Susanna
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: ♥ Śląsk ♥
Wiadomości: 13 459
Send a message via Skype™ to Susanna
Dot.: KOZIOROŻCOWE HARCE cz. IX

Madzik powtórzeęsię - sama na siebie bicz kręcisz. Wiem, ze łatwo powiedzieć jak się stoi z boku ale masz inne wyjście? Jak dla mnie to nie. Nie ma się co użalać tylko trzeba działać.

A psychologię miałam 2 lata, tez myślałam zeby to studiowac ale uważam, że po tym kierunku moze byc z człowiekiem tylko gorzej Dobry kolega zniszczył siebie przez psychologię i te wszystkie analizy ludzkiego "ja". Koszmar. Trzeba mieć twarda psychę do studiowania tego kierunku.
__________________

M&M

Staś


Susanna szyje - mój krawiecki blog
Susanna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-27, 09:33   #4484
Yovitka21
Zakorzenienie
 
Avatar Yovitka21
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 3 923
GG do Yovitka21
Dot.: KOZIOROŻCOWE HARCE cz. IX

Cytat:
Napisane przez madziaczek:* Pokaż wiadomość
No to opisuj

Bierz przykład z mojego baaaaaardzo długiego posta
hmmm co do ślubu to szczerze nie miałam żadnego stresu... ani odrobinki... od rana w sobotę byłam spokojna jak nigdy... później na luzie kosmetyczka, fryzjer i takie tam tak właściwie to na poważnie zaczęłam się szykować dopiero koło 17... przyjechala do mnie krawcowa (moja kochana) ubrała mnie , pozniej kamera, zdjęcia itd. w kościele masakrycznie zimno... czas przysięgi był do mnie bezstresowy... wszystko spokojnie aż się sama dziwiłam sobie.... chyba wasze kciuki mi pomogły a powiem szczerze ze o was też pomyślałam przez chwilkę

a wesele cudo... wszystko sie udało efekt był taki potłuczony wazon, kilku przepitych odwizionych do domu i poobijana panna młoda która zaliczyła glebę na środku parkietu
__________________

http://www.suwaczek.pl/cache/03449facd2.png


"Ciągle byłam gorsza. Zastanawiałam się, dlaczego tak jest. Może dlatego, że sama czułam, że nic nie jestem warta?"
H. Opfer







Yovitka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-27, 09:49   #4485
blonde_hair
Zakorzenienie
 
Avatar blonde_hair
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 14 395
Dot.: KOZIOROŻCOWE HARCE cz. IX

Witajcie!
Jak próbuje cos napisac to zawsze synek albo palcze, albo marudzi, albo sie budzi i ciagle cos przeszkadza, ale czytam was

Cytat:
Napisane przez Yovitka21 Pokaż wiadomość
hmmm co do ślubu to szczerze nie miałam żadnego stresu... ani odrobinki... od rana w sobotę byłam spokojna jak nigdy... później na luzie kosmetyczka, fryzjer i takie tam tak właściwie to na poważnie zaczęłam się szykować dopiero koło 17... przyjechala do mnie krawcowa (moja kochana) ubrała mnie , pozniej kamera, zdjęcia itd. w kościele masakrycznie zimno... czas przysięgi był do mnie bezstresowy... wszystko spokojnie aż się sama dziwiłam sobie.... chyba wasze kciuki mi pomogły a powiem szczerze ze o was też pomyślałam przez chwilkę

a wesele cudo... wszystko sie udało efekt był taki potłuczony wazon, kilku przepitych odwizionych do domu i poobijana panna młoda która zaliczyła glebę na środku parkietu

to super, ze sie wszystko ladnie udało. Ja miałam stresa w kosciele, ale pózniej to juz luzik
A co sie wlasciwie stalo? Tak wywijaliscie na parkiecie?

A sesji nie robiliscie w dniu slubu? U nas to chyba najlepiej sie sprawdza, bo nie trzeba juz drugi raz sie ubierac, po kosmetyczkach chodzic etc.

Cytat:
Napisane przez Susanna Pokaż wiadomość
Madzik powtórzeęsię - sama na siebie bicz kręcisz. Wiem, ze łatwo powiedzieć jak się stoi z boku ale masz inne wyjście? Jak dla mnie to nie. Nie ma się co użalać tylko trzeba działać.

A psychologię miałam 2 lata, tez myślałam zeby to studiowac ale uważam, że po tym kierunku moze byc z człowiekiem tylko gorzej Dobry kolega zniszczył siebie przez psychologię i te wszystkie analizy ludzkiego "ja". Koszmar. Trzeba mieć twarda psychę do studiowania tego kierunku.
Zgadzam siemysle, ze wizyta u specjalisty by naprawde pomogła i poczulabys sie znacznie lepiej

Ja tez na studiach mialam rózne specjalizacje psychologii, ale fakt do tego zeby to studiowac trzeba samemu byc twardym psychicznie, a przede wszystkim potrafic sluchac i byc wygadanym. Tego drugiego to czesto mnie brakuje

Karoo zycze naprawde milego dnia

---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:46 ----------

Mnie mój synek dzis zadziwil, spał od 22 do 7.30a nie ma jeszcze 4 miesiecyJestem dzisiaj taka wyspana...
__________________
Nasz Wielki Dzień- 22.09.2007 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10556
Nasza Miłość Sebastianek- 02.01.2010 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10442
blonde_hair jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-27, 10:43   #4486
Yovitka21
Zakorzenienie
 
Avatar Yovitka21
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 3 923
GG do Yovitka21
Dot.: KOZIOROŻCOWE HARCE cz. IX

Cytat:
Napisane przez blonde_hair Pokaż wiadomość
to super, ze sie wszystko ladnie udało. Ja miałam stresa w kosciele, ale pózniej to juz luzik
A co sie wlasciwie stalo? Tak wywijaliscie na parkiecie?

A sesji nie robiliscie w dniu slubu? U nas to chyba najlepiej sie sprawdza, bo nie trzeba juz drugi raz sie ubierac, po kosmetyczkach chodzic etc.

Mnie mój synek dzis zadziwil, spał od 22 do 7.30a nie ma jeszcze 4 miesiecyJestem dzisiaj taka wyspana...
hmm taki jeden gagatek troszkę za dużo wypił... a jak on za dużo wypije to rusza w ostre tany... no i akurat ja się nadarzyłam... tak mna zawinął że poślizgnęłam się na halce sukni i gleba

mieliśmy sesje w studio... zdjęcia wstawiłam w moim albumie....
a sesja w plenerze dopiero przed nami bo czekamy na ładna pogodę...

dla synka


pochwale się wam że od ślubu mam już swoje jedno małe osiągnięcia
dzięki mężowi zmieniłam styl ubieranie i już nie chowam nowych rzeczy "na później"
jeszcze tylko walczę z moim nałogiem kosmetycznym
__________________

http://www.suwaczek.pl/cache/03449facd2.png


"Ciągle byłam gorsza. Zastanawiałam się, dlaczego tak jest. Może dlatego, że sama czułam, że nic nie jestem warta?"
H. Opfer








Edytowane przez Yovitka21
Czas edycji: 2010-04-27 o 10:46
Yovitka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-27, 14:41   #4487
madziaczek:*
Zakorzenienie
 
Avatar madziaczek:*
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: WrocLOVE
Wiadomości: 4 683
Dot.: KOZIOROŻCOWE HARCE cz. IX

Cytat:
Napisane przez Susanna Pokaż wiadomość
Madzik powtórzeęsię - sama na siebie bicz kręcisz. Wiem, ze łatwo powiedzieć jak się stoi z boku ale masz inne wyjście? Jak dla mnie to nie. Nie ma się co użalać tylko trzeba działać.

A psychologię miałam 2 lata, tez myślałam zeby to studiowac ale uważam, że po tym kierunku moze byc z człowiekiem tylko gorzej Dobry kolega zniszczył siebie przez psychologię i te wszystkie analizy ludzkiego "ja". Koszmar. Trzeba mieć twarda psychę do studiowania tego kierunku.
Cytat:
Napisane przez blonde_hair Pokaż wiadomość
Zgadzam siemysle, ze wizyta u specjalisty by naprawde pomogła i poczulabys sie znacznie lepiej

Ja tez na studiach mialam rózne specjalizacje psychologii, ale fakt do tego zeby to studiowac trzeba samemu byc twardym psychicznie, a przede wszystkim potrafic sluchac i byc wygadanym. Tego drugiego to czesto mnie brakuje
Ja moze jeszcze muszę wytłumaczyć, bo... moje zmienne nastroje nie biorą sie z niczego. Są ich przyczyny. Spotkało mnie ostatnio coś co jest dla mnie bardzo bardzo bolesne, co niestety mnie załamało. Ale jak to zawsze ze mną bywa, powiedziałam sobie,że się nie poddam i zwalczę o to "coś". Bo zawsze taka byłam. Zawsze walczę. Dlatego poszłam do liceum a nie zawodówki, a potem na studia. a nie jestem alkoholiczką ani narkomanką...

Dziękuję Wam za troskę

yovi wywrotkę pewnie będziecie dłuuugo wspominać
Super,ze wszystko poszło po Waszej myśli
__________________
http://www.girlborninhighheels.blogspot.com/

nowy post


03.08.2013





madziaczek:* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-27, 16:24   #4488
kaarooo
Zakorzenienie
 
Avatar kaarooo
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 14 671
Dot.: KOZIOROŻCOWE HARCE cz. IX

Już mi trochę lepiej. Spędziłam z mamą trochę czasu, jutro znowu na policję.
Odbieram także obdukcję lekarską (znaczy się papierek). Zrobiłam dzisiaj zdjęcia, fakt, że po kilku dniach, ale teraz dopiero dowiedziałam się o niektórych ranach.
Wiem, że rany niekoniecznie widać, ale to takie łagodniejsze...
__________________
おはよう!
anna mun kaikki kestää!

kaarooo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-27, 17:48   #4489
architekt80
Zakorzenienie
 
Avatar architekt80
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: kraków/hannover
Wiadomości: 5 689
Dot.: KOZIOROŻCOWE HARCE cz. IX

kaarooo okropne i straszne trzymaj sie dzielnie
__________________

architekt80 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-04-27, 18:22   #4490
kodeina
Zakorzenienie
 
Avatar kodeina
 
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 10 433
Dot.: KOZIOROŻCOWE HARCE cz. IX

o rany...karo
bardzo współczuję

Madziu ..ja wiem że sobie poradzisz
jesteś bardzo silną kobietą

..smutno nam się tutaj zrobiło

Witajcie wczesno-wieczorną porą
piję poobiednią herbatkę i wcinam wafle

---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------

gdzie jest Pati???

---------- Dopisano o 18:22 ---------- Poprzedni post napisano o 18:16 ----------

"świnka morska "
ale się uśmiałam
http://film.onet.pl/zwiastuny/0,6673...7,1,filmy.html
kodeina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-27, 18:26   #4491
Yovitka21
Zakorzenienie
 
Avatar Yovitka21
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 3 923
GG do Yovitka21
Dot.: KOZIOROŻCOWE HARCE cz. IX

również witam wieczorkiem...

właśnie opracowuje moje CV
__________________

http://www.suwaczek.pl/cache/03449facd2.png


"Ciągle byłam gorsza. Zastanawiałam się, dlaczego tak jest. Może dlatego, że sama czułam, że nic nie jestem warta?"
H. Opfer







Yovitka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-27, 19:05   #4492
cate_
Zadomowienie
 
Avatar cate_
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 542
Dot.: KOZIOROŻCOWE HARCE cz. IX

Cytat:
Napisane przez kodeina Pokaż wiadomość

huraaaaaaaa
ooogromne gratulacje

aby wsztystko było dobrze i abyście szybko oboje wrócili do domu

Cytat:
Napisane przez Susanna Pokaż wiadomość

Ulala no to trzymamy wielkie za maluszka zebyscie jak najszybciej wrocili do domku

Cytat:
Napisane przez Ag4 Pokaż wiadomość


cate serdeczne gratulacje !!!! niech się mały dobrze chowa




Wróciłam ledwo żywa!
Egzamin napisałam, zobaczymy.
Generalnie mam dość.
w maju będziemy odrabiać zajęcia, które nam przepadły przez żałobę także zjazdy będę zaczynać w piątek. Nie mam siły. Już naprawde dooooość :/

A egzamin na pewno na 5 napisałaś
Cytat:
Napisane przez Yovitka21 Pokaż wiadomość

serdeczne gratulacje:dziek uje-kwiatek:

Cytat:
Napisane przez Oska7 Pokaż wiadomość
Dżem dobry

Gratuluję


A to moje kluseczki
http://img341.imageshack.us/img341/330/dscn0714r.jpg


A zwierzaczki super
Cytat:
Napisane przez Susanna Pokaż wiadomość

Kilak zdjec z wczorajszego spaceru, gdyby ktoś chciał zobaczyć wiecej to zapraszam do albumu -> http://picasaweb.google.pl/madzia.corollka/NicAdnego#
Zdolna z Ciecie kobieta
Cytat:
Napisane przez kaarooo Pokaż wiadomość
Dobry wieczór..
Jestem wypruta kolejny ciężki dzień. Byłam na komendzie. Jutro idę z mamą na obdukcję. Mój ojciec... oprócz pobicia - przypalił moją matkę papierosami. Brat nadal jest u mnie.
Nie mam już sił.. naprawdę...
Dasz radę.
Cytat:
Napisane przez madziaczek:* Pokaż wiadomość

Sus moje zmienne nastroje mnie samą wykańczają... co do specjalisty...poszłabym gdybym nie miała tak wiele rzeczy do opowiedzenia. Nawet mój TŻ nie wiem o niektórych rzeczach,a to dla mnie najbliższa osoba i opowiadałam mu jak wyglądało moje życie... I nie powiem nikomu, a jak nie powiem to bez sensu,zebym szła...

Cytat:
Napisane przez kaarooo Pokaż wiadomość
Wiesz.. To się tak łatwo mówi "po czasie" co by się "zrobiło". W danym momencie ciężko zareagować, bo myślisz impulsywnie. Potem ja sama np. myślę "mogłam zrobić to, mogłam powiedzieć tak i tak". W danej chwili nie myśli się za bardzo...

Dzień (mam nadzieję) dobry.

Niech mnie ktoś przytuli...

Cytat:
Napisane przez Yovitka21 Pokaż wiadomość
hmmm co do ślubu to szczerze nie miałam żadnego stresu... ani odrobinki... od rana w sobotę byłam spokojna jak nigdy... później na luzie kosmetyczka, fryzjer i takie tam tak właściwie to na poważnie zaczęłam się szykować dopiero koło 17... przyjechala do mnie krawcowa (moja kochana) ubrała mnie , pozniej kamera, zdjęcia itd. w kościele masakrycznie zimno... czas przysięgi był do mnie bezstresowy... wszystko spokojnie aż się sama dziwiłam sobie.... chyba wasze kciuki mi pomogły a powiem szczerze ze o was też pomyślałam przez chwilkę

a wesele cudo... wszystko sie udało efekt był taki potłuczony wazon, kilku przepitych odwizionych do domu i poobijana panna młoda która zaliczyła glebę na środku parkietu
Super, że wszystko się udało
__________________
ALEXANDER

MAXIMILIAN
cate_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-27, 19:59   #4493
saslycek
Zakorzenienie
 
Avatar saslycek
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa/Ostrołęka
Wiadomości: 5 654
Dot.: KOZIOROŻCOWE HARCE cz. IX

Yovi świetne fotki !!!!
No i koniecznie czekamy na całyy opis wesela po tym krótkim streszczeniu kilku chwil, czuje że było i świetnie i zabawnie!


Karo jej, bardzo mi przykro... mam nadzieję, że mama szybko dojdzie do siebie... trzymajcie się dzielnie! i mocno!
__________________
Przygody dwóch labradorów - czarnego Rico i biszkoptowej Heleny KLIK

Będzie im miło za odwiedziny
saslycek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-27, 20:40   #4494
madziaczek:*
Zakorzenienie
 
Avatar madziaczek:*
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: WrocLOVE
Wiadomości: 4 683
Dot.: KOZIOROŻCOWE HARCE cz. IX

Cytat:
Napisane przez kodeina Pokaż wiadomość
Madziu ..ja wiem że sobie poradzisz
jesteś bardzo silną kobietą

A o Patuszce też dzisiaj pomyślałam
Cytat:
Napisane przez cate_ Pokaż wiadomość


karoo okropne są te zdjęcia
__________________
http://www.girlborninhighheels.blogspot.com/

nowy post


03.08.2013





madziaczek:* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-28, 06:24   #4495
madziaczek:*
Zakorzenienie
 
Avatar madziaczek:*
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: WrocLOVE
Wiadomości: 4 683
Dot.: KOZIOROŻCOWE HARCE cz. IX



Dzisiaj na 12 mam dentystę
__________________
http://www.girlborninhighheels.blogspot.com/

nowy post


03.08.2013





madziaczek:* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-28, 06:31   #4496
Patucha
Zakorzenienie
 
Avatar Patucha
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: MIASTO ANIOŁÓW
Wiadomości: 7 278
Dot.: KOZIOROŻCOWE HARCE cz. IX

Cytat:
Napisane przez kaarooo Pokaż wiadomość
Już mi trochę lepiej. Spędziłam z mamą trochę czasu, jutro znowu na policję.
Odbieram także obdukcję lekarską (znaczy się papierek). Zrobiłam dzisiaj zdjęcia, fakt, że po kilku dniach, ale teraz dopiero dowiedziałam się o niektórych ranach.
Wiem, że rany niekoniecznie widać, ale to takie łagodniejsze...
przerażające jest to, co piszesz.Musisz być bardzo silna i właśnie tej siły CI życzę
Cytat:
Napisane przez kodeina Pokaż wiadomość
..smutno nam się tutaj zrobiło
to prawda
[/QUOTE]
Cytat:
Napisane przez Yovitka21 Pokaż wiadomość
również witam wieczorkiem...

właśnie opracowuje moje CV
powodzenia, fajowe wspomnienia ze ślubu macie
Cytat:
Napisane przez kodeina Pokaż wiadomość
gdzie jest Pati???
Cytat:
Napisane przez madziaczek:* Pokaż wiadomość
A o Patuszce też dzisiaj pomyślałam
jestem już jakoś nie mogę się w tym tygodniu ogarnąć mam poważny problem z organizacją


udanego dnia dziewczynki

Madziu wiem, że dasz radę

---------- Dopisano o 07:31 ---------- Poprzedni post napisano o 07:31 ----------

Cytat:
Napisane przez madziaczek:* Pokaż wiadomość


Dzisiaj na 12 mam dentystę
za to też trzymam
__________________
W górach jest wszystko co kocham, bo góry to nasze spiętrzone marzenia...




Patucha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-28, 06:36   #4497
madziaczek:*
Zakorzenienie
 
Avatar madziaczek:*
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: WrocLOVE
Wiadomości: 4 683
Dot.: KOZIOROŻCOWE HARCE cz. IX

Cytat:
Napisane przez Patucha Pokaż wiadomość
jestem już jakoś nie mogę się w tym tygodniu ogarnąć mam poważny problem z organizacją
Nie wierzę! Ty Patuś masz problem z organizacją



Cytat:
Napisane przez Patucha Pokaż wiadomość
Madziu wiem, że dasz radę za to też trzymam

Teraz, mam nadzieję!!!, zacznę ostatnią długą przeprawę denstystczno-sadystyczną
__________________
http://www.girlborninhighheels.blogspot.com/

nowy post


03.08.2013





madziaczek:* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-28, 06:47   #4498
Patucha
Zakorzenienie
 
Avatar Patucha
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: MIASTO ANIOŁÓW
Wiadomości: 7 278
Dot.: KOZIOROŻCOWE HARCE cz. IX

Madziu i to poważne problemy - lenistwo mnie dopadło i nie chce puścić papiery leżą i jak sobie pomyślę, że koniecznie dzisiaj musze się z nimi uporać, to

chyba wam nie wspominałam o tym - zapisałam się z koleżankami na warsztaty z tańca brzucha (w ramach odstresowania nauczycieli) - w poniedizałek były pierwsze zajęcia - mam problemy z koordynacją - ale zabawa przednia
__________________
W górach jest wszystko co kocham, bo góry to nasze spiętrzone marzenia...




Patucha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-28, 06:56   #4499
madziaczek:*
Zakorzenienie
 
Avatar madziaczek:*
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: WrocLOVE
Wiadomości: 4 683
Dot.: KOZIOROŻCOWE HARCE cz. IX

Zazdraszczam Ci tych warsztatów
zawsze strasznie chciałam się uczyć tańca brzucha

No ale narazie oszczędzamy na wszystkim, bo dentysta grube pieniądze mnie będzie kosztował
__________________
http://www.girlborninhighheels.blogspot.com/

nowy post


03.08.2013





madziaczek:* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-04-28, 07:02   #4500
Susanna
Zakorzenienie
 
Avatar Susanna
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: ♥ Śląsk ♥
Wiadomości: 13 459
Send a message via Skype™ to Susanna
Dot.: KOZIOROŻCOWE HARCE cz. IX

Cytat:
Napisane przez Yovitka21 Pokaż wiadomość
hmm taki jeden gagatek troszkę za dużo wypił... a jak on za dużo wypije to rusza w ostre tany... no i akurat ja się nadarzyłam... tak mna zawinął że poślizgnęłam się na halce sukni i gleba

mieliśmy sesje w studio... zdjęcia wstawiłam w moim albumie....
a sesja w plenerze dopiero przed nami bo czekamy na ładna pogodę...

dla synka


pochwale się wam że od ślubu mam już swoje jedno małe osiągnięcia
dzięki mężowi zmieniłam styl ubieranie i już nie chowam nowych rzeczy "na później"
jeszcze tylko walczę z moim nałogiem kosmetycznym
Yovi mimo wszystko czekam na pełną relację relację ważne ze się wszystko udało

Cytat:
Napisane przez kaarooo Pokaż wiadomość
Już mi trochę lepiej. Spędziłam z mamą trochę czasu, jutro znowu na policję.
Odbieram także obdukcję lekarską (znaczy się papierek). Zrobiłam dzisiaj zdjęcia, fakt, że po kilku dniach, ale teraz dopiero dowiedziałam się o niektórych ranach.
Wiem, że rany niekoniecznie widać, ale to takie łagodniejsze...
Okropne...

witam
Wczoraj uszyłam wreszcie zasłony do sypialni, ciekawe co powie TŻ.
__________________

M&M

Staś


Susanna szyje - mój krawiecki blog
Susanna jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:35.