Czas opuścić ciepłe brzuszki, na swiecie pojawiły się już pierwsze Maluszki-I/II 2011

[Enia_]

Napisane przez Chantalle

dziewczyny mam problem,nie znam przyczyny zachowania dziewczyn przy jedzieniu. karmie je butlą. na początku jedzą ładnie,po chwili zaczynają się rzucać, machać buzią na boki, rękoma tez bardzo energicznie. Chcą jesć,ale nie jedzą,cos im ewidentnie nie pasuje. sprawdzam temp mleka i jak jest zimnawe juz(wolno one jedzą) to podgrzewam,ale one dalej szal... odbije je i dalej świrują...o co chodzi im? takie karmienie jest strasznie meczące dla nich i dla mnie i tak dlugo trwa...do tego strasznie ulewają,potem sa znow glodne i musze na nowo dokramiac...

u mnie był ten sam problem !!
teraz juz znalazłam rozwiązanie.
Jak sie okazało mała nie miała ochoty pic na raz tyle mleka ile ja jej dawałam w butli,wpychałam jej po czym ona okropnie ulewała wręcz chlustała !!! no i dawała sobie spokój, jak sie okazalo na wizycie przez to chlustanie mało przybrała na wadze bo polowe zwracała.
teraz robie tak że w ciągu tych 3 godzin kiedy powinna zjesc na raz np.120 ml ja jej rozkładam to na 2 lub 3 razy. Np.pije 50 ml i zasypia wiec jej nie wpycham tylko wkladam do podgrzewacza po czym jak sie wierci za godzinke np. daje jej znów i wypije sobie np.40 idzie spac i np. gdy zrobi siku wybudzi sie daje jej reszte i takim sposobem zjada tyle ile powinna nawet więcej i w ogóle nie ulewa !!!!!!
moja sie zloscila prężyla machala raczkami i plakała a teraz spokoj zje tyle ile chce i usypia,polecam !!

Napisane przez lilijka3

kochana ja tak wkurzyłam się na ślubie, bo wybierając datę mieliśmy do wyboru godziny 13,14,15 i nic więcej nie można było uzgodnić. Więc wzięliśmy 15 aby już nikt za nami nie był i żeby nie było tego tłoku oraz gapiów.
Efekt: po naszym ślubie okazało się, że jest jeszcze jeden ślub o 16!!!!!!! Normalnie wkurzyłam się, bo oczywiście gapie byli......

co do opieki facetów nad dzieckiem. Mój przeszedł wszystkich, ciesz się, że Twój tak się opiekuje.
Otóż wczoraj zostawiłam ich na godzinę, bo musiałam wymienić czapeczkę oraz pójść do tej przychodni. Mój zostawił dziecko w łóżeczku i wyszedł na klatkę zapalić papierosa!!!!!!! (sprawa by się nie wydała gdybym ja nie zostawiła na zewnątrz klucze w drzwiach z pośpiechu)
popołudniu zajmował się nią abym mogła poprasować i ogarnąć dom bo mała męczyła się z brzuszkiem i ciągle płakała i : po 20 minutach stwierdził, że ma dość, dziecko wrzeszczało, on z nią latał dookoła stoła (nie chciał mi ją oddać) główka niepodtrzymana latała na każdą stronę (serce mi się kroiło jak to widziałam, tempak) dziecko się bardziej darło a ten do niej teksty: zamknij się bachorze, ku..wo itd............
Potem była kąpiel: woda była za ciepła i on zamiast wziąć czysty kubek to wziął po mojej herbacie i tym dolał zimnej wody do wanienki. Kazałam mu wymienić wodę, bo w syfie nie będę dziecka kąpała. To się zmył. Ja w złości wylałam na niego wodę z wanienki mówiąc, nich sam się w tym okąpie. bo już nie wytrzymałam
I co on zrobił? Zmył się do mamuśki, a mnie zostawił ze wszystkim. Jak zwykle................... ...
To jest przykład faceta, który nie powinien być ojcem........
....................... wybaczcie

przepraszam Cie ale ja bym go wy je bała na zbity pysk !!! jak tak mozna sie zwracac do dziecka !!! To jest jakiś wampir nie człowiek !!Dla psa miałabym wiecej szacunku niz dla niego!!!
zrób porządek ze swoim życiem bo cie wykon czy ten idiota!!!!!!

Napisane przez agape

osłonki i dla mnie sa zbawieniem juz sie zastanawiałam jak ja te pół roku wytrzymam a teraz to już luz

o Twoim mężu sie nie wypowiadam tu pomoże tylko (przykro mi) rozwód i alimenty a Ty i Natalka dacie sobie rade dużo lepiej bez niego:przyt ul:

święte słowa





My mamy znów problem bo Natlci łzawi i ropieje oczko przemywam i solą fiz i rumiankiem i lipa nawet masuje i w dzien jako tako ale w nocy masakra!!!
czytalam aby przemyć własnym mlekiem ,słyszała któraś coś takiego?
Rodzinny ma mi przepisac dzis krople i w ostatecznosci trzeba bedzie ich uzyc bo dzw do pediatry i tak kazała zrobic

[marleen32]

Enia ja wlasnie wlasnym mlekiem przemylam, i odpukac mala miala ropiejace oczko tylko raz .
Od tej pory nie nawraca (tfu,tfu), a pamietam ze najstarsza miala to to nawracajace, jej wlasnie kropelkami zakrapialam.
Mysle, ze mozesz przemyc, w koncu zaszkodzic to nie zaszkodzi jak nie pomoze.
I czarna herbata tez dziala na niektore dzieci , przemyc tak jak rumiankiem (rumianek uczula czasem)

[Enia_]

Napisane przez marleen32

Enia ja wlasnie wlasnym mlekiem przemylam, i odpukac mala miala ropiejace oczko tylko raz .
Od tej pory nie nawraca (tfu,tfu), a pamietam ze najstarsza miala to to nawracajace, jej wlasnie kropelkami zakrapialam.
Mysle, ze mozesz przemyc, w koncu zaszkodzic to nie zaszkodzi jak nie pomoze.
I czarna herbata tez dziala na niektore dzieci , przemyc tak jak rumiankiem (rumianek uczula czasem)

czyli zmoczyc wacik moim mlekiem i przemyc tak?czy jakos inaczej
jak czesto?

[dizi]

Lilijko brak słów! Współczuję Kochana A Bogu dziękuję za mojego męża!

Enia mój Niunio też lubi czasem jeść takimi sesyjkami, tzn, je, zaśnie, przebudzi się i dojada jeszcze

Co do ubioru: w nocy najczęściej body z długim rękawkiem (aby rączki nie zmarzły, bo ciągle wyciąga na wierzch) i skarpetki. Jak ubiorę cieplej to zaraz mokry, a w dzień różnie:body i pajacyk, kaftanik i śpioszki lub body, spodenki, skarpetki i bluza.

[make_up_istka]

Uff, Gabrysia usnęła. Ja mogę zająć się sprzątaniem. Od niedzieli ma znowu być już ciepło, wiec muszę pobuszować po strychu i odnaleźć pudła z cieńszymi ciuchami niż swetry które mam w szafie
Śmieję się sama z siebie, bo o ile kiedyś lubiłam tuniki odcinane pod biuestem to odkąd byłam w ciazy i też je nosiłam, nie mogę na nie patrzeć bo cały czas wydaje mi się ze wyglądam jak ciężarna

[ligotka]

makeupistko mam to samo!!! Nie znosze ubierac takich luznych rzeczy bo ciagle mam wrazenie ze wszyscy mysla ze mam jeszcze duzo brzuszka do ukrycia, ale to tylko pewnie moja obsesja

[agape]

ciekawa oferta
http://www.☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠pl/oferta/polska...ka_online/1059

[marleen32]

Napisane przez Enia_

czyli zmoczyc wacik moim mlekiem i przemyc tak?czy jakos inaczej
jak czesto?

Eniu dokladnie zmoczylam wacik i tak jej kilka razy przemywalam jak ropialo, tylko nie wiem czy to na wszystkie dzieci dziala, czy mielismy po prostu "szczescie", ale jak mowie sprobowac nie zaszkodzi, u nas podzialalo natychmiast

[margaryt]

Mariko dziękuję za zaproszenie
Już sie tam zameldowałam

[cytrynka3002]

Napisane przez make_up_istka

lilijko moja od dłuższego czasu ma tak, że popołudniami marudzi, jest niespokojna, czasem ciężko jej dogodzić, ale wiem że nic ją nie boli bo to nie przeraźliwy kolkowy krzyk. Ot tak po prostu ma. Jest zmęczona a nie może też zasnąć.

Mój też ma swoje "godzinki" przeważnie między 16, a 19. Lipnie, bo akurat w porze kąpania. O ile w wannie się uspokaja, to na przewijaku przed i po kąpieli jest ryk nieziemski.

Napisane przez ligotka

makeupistko mam to samo!!! Nie znosze ubierac takich luznych rzeczy bo ciagle mam wrazenie ze wszyscy mysla ze mam jeszcze duzo brzuszka do ukrycia, ale to tylko pewnie moja obsesja

Chyba jestem jedyną dziewczyną na forum, która ma nadal duży brzuch. Przez to nie wiem sama, kiedy znowu włożę swoje spodnie sprzed ciąży. Zazdroszczę Wam, że tak fajnie wyglądacie, ja łapię doły, że taka gruba jestem...w dodatku na razie żadnej diety sobie nie zafunduję, bo karmię piersią...ech.

[Enia_]

Napisane przez marleen32

Eniu dokladnie zmoczylam wacik i tak jej kilka razy przemywalam jak ropialo, tylko nie wiem czy to na wszystkie dzieci dziala, czy mielismy po prostu "szczescie", ale jak mowie sprobowac nie zaszkodzi, u nas podzialalo natychmiast

spróuje zaraz jak się obudzi, nie ma to jak naturalnie spróbować wyeliminować to dziadostwo , oby dało rade i u nas

[s_a_j]

u mnie po wizycie położnej, prawie 2 godziny siedziała, ale ja tam się cieszę, bo zawsze jestem po takiej jej wizycie uspokojona ze wszystkimi swoimi wątpliwościami; kobieta 37 lat w zawodzie, ma ogromną wiedzę i nie, nie, nie gada wcale jak stara baba o przedwojennych metodach, jestem szczerze pod wrażeniem; zawsze jak przychodzi i opowiada co w danym okresie rozwojowym może się dziać to zawsze tak ze wszystkim trafia jakby mieszkała z nami i dokładnie wiedziała jakie mały ma aktualnie problemy


JeSuis (bo to chyba Ty o tym pisałaś) podajesz delicol i debridat razem? Pisałaś chyba, że tak Wam pediatra zaleciła. Pytam, bo mąż dziś był u pediatry małego po receptę na ten debridat i lekarz mu powiedział, żeby nie podawać tego razem, żeby delicol odstawić, jak podaje się debridat Już sama nie wiem co z czym, za dużo tego wszystkiego. Na razie i tak nie zamierzam tego podawać dziecku, chciałam mieć tę receptę tak na wszelki wypadek, żeby mieć w domu, w razie gdyby się znów pogorszyło. Póki co dzisiejszy dzień jest bardzo spokojny

[make_up_istka]

Napisane przez cytrynka3002

Chyba jestem jedyną dziewczyną na forum, która ma nadal duży brzuch. Przez to nie wiem sama, kiedy znowu włożę swoje spodnie sprzed ciąży. Zazdroszczę Wam, że tak fajnie wyglądacie, ja łapię doły, że taka gruba jestem...w dodatku na razie żadnej diety sobie nie zafunduję, bo karmię piersią...ech.

Nie martw się. Wszystko się zrzuci jak tylko bedziesz mogla zaczac cwiczyc a na pewno nie jest tak zle jak piszesz.

[ligotka]

cytrynko takiego plaskiego to ja nie mam :/ a co gorsze we flaczek wszedl tluszczyk i teraz raczej nie mam co liczyc ze szybko zejdzie nie martw sie niektorym schodzi szybciej innym wolniej, a diete to ja mam teraz bo normalnie to jadlo sie co chcialam a tak mysle czym nie zaszkodzic malej i prawie ciagle glodna chodze

[make_up_istka]

Mała się dziś na macie zabawiała - mamy już 4 maty wszytskie po kimś - wczoraj dostalismy FP Rainforest trzeba tylko wyprać

[make_up_istka]

Napisane przez ligotka

cytrynko takiego plaskiego to ja nie mam :/ a co gorsze we flaczek wszedl tluszczyk i teraz raczej nie mam co liczyc ze szybko zejdzie nie martw sie niektorym schodzi szybciej innym wolniej, a diete to ja mam teraz bo normalnie to jadlo sie co chcialam a tak mysle czym nie zaszkodzic malej i prawie ciagle glodna chodze

ja staram sie wprowadzac nowe rzeczy. Odkryłam tez ze Gabi nie szkodzi jak zjem małą ilość czekolady

[agape]

Napisane przez cytrynka3002

Chyba jestem jedyną dziewczyną na forum, która ma nadal duży brzuch. Przez to nie wiem sama, kiedy znowu włożę swoje spodnie sprzed ciąży. Zazdroszczę Wam, że tak fajnie wyglądacie, ja łapię doły, że taka gruba jestem...w dodatku na razie żadnej diety sobie nie zafunduję, bo karmię piersią...ech.

nie martw sie, nie jestes sama ja zadnych spodni w pasie nie moge zapiac został mi flaczek z porzadna iloscia tłuszczyku od wczoraj cwicze z Szymkiem 15 minut i nie sa to obciazajace cwiczenia mysle ze przydałby sie taki watek w klubie żebyśmy sie mogły wspierac i dopingowac a i niestety (dla mnie) Szymek dobrze znosi czekolade

[dewi]

Napisane przez cytrynka3002

Mój też ma swoje "godzinki" przeważnie między 16, a 19. Lipnie, bo akurat w porze kąpania. O ile w wannie się uspokaja, to na przewijaku przed i po kąpieli jest ryk nieziemski.



Chyba jestem jedyną dziewczyną na forum, która ma nadal duży brzuch. Przez to nie wiem sama, kiedy znowu włożę swoje spodnie sprzed ciąży. Zazdroszczę Wam, że tak fajnie wyglądacie, ja łapię doły, że taka gruba jestem...w dodatku na razie żadnej diety sobie nie zafunduję, bo karmię piersią...ech.

nie jesteś sama, ja tez mam duze brzuszysko... ukrywam je pod swetrami. Karmię piersią i dodatkowo po cc jeszcze boje sie cwiczyć.. wiec wygladam jak wyglądam

[kma1982]

Napisane przez make_up_istka

TŻowi powierzam małą bez najmniejszych oporów. Swoim rodzicom i siostrze też. A rodzinie TŻa... masakra. Najchętniej wcale bym im małej na ręce nie dała! Jestem chora, jak wracamy do domu a jego mama bierze fotelik i wypakowuje mała i rozbiera a później bierze do pokoju i z nią siedzi... Albo stoję w pobliżu i cały czas patrzę na ręce i się wkurzam albo wychodzę bo patrzeć nie mogę...
Nie wiem czemu tak jest. Czy to możliwe że dlatego że tak ich nie znoszę czy co. TŻ np parę razy zwrócił mamie uwagę że nie trzyma główki małej i jej się kiwa, no to była awantura że ona się zna lepiej i nikt jej nie bedzie mówił jak ma trzymać dziecko.
Nie chce izolować Gabrysi od rodziny TŻa (jego ciocie np nie miały małej ani razu na rękach) - tym bardziej że razem mieszkamy - ale to silniejsze ode mnie... Doszło do tego że wczoraj jak wrocilismy do domu, wkurzylam się ze nie moge zabrac malej od razu do kapieli, bo jego mama chce sie nia nacieszyc (nie widziala jej jeden dzien) Jestem straszna......
Ktoś ma tak jak ja...?

mam to samo i zastanawiam się czy jestem normalna tylko, że ja mam tak tylko wobec teściowej i nikogo innego...

[LadySith]

lilijko - takiego męża to tylko wypier*** z domu... brak słów...

co do chrztów u nas w parafii zawsze są na 15 więc nie ma gadania

Napisane przez make_up_istka

TŻowi powierzam małą bez najmniejszych oporów. Swoim rodzicom i siostrze też. A rodzinie TŻa... masakra. Najchętniej wcale bym im małej na ręce nie dała!

Ja tak samo!! mimo ze krzywdy mu nie zrobili jeszcze

Napisane przez lilijka3

ja już zastanawiam się nad kupnem drugiej pary... bo w nocy nie uśmiecha mi się wstawanie i wyparzanie ich, bo zazwyczaj karmię dwa razy...............

a ja uważam że moje to szkoda wydanych 15 zł [czy ile tam kosztowały]..
użyte były [znaczy to była próba użycia] całe 2 razy po pół minuty max

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:43 ----------

Napisane przez agape

nie martw sie, nie jestes sama ja zadnych spodni w pasie nie moge zapiac został mi flaczek z porzadna iloscia tłuszczyku od wczoraj cwicze z Szymkiem 15 minut i nie sa to obciazajace cwiczenia mysle ze przydałby sie taki watek w klubie żebyśmy sie mogły wspierac i dopingowac a i niestety (dla mnie) Szymek dobrze znosi czekolade

ja dzinsów żadnych nie dopinam, już jedne sobie kupiłam większe ;p

[elizziak]

Dziewczyny, które jeszcze nie szczepiły - znalazłam dziś w moich notatkach ze szkoły rodzenia informację, że można posmarować miejsca do szczepienia "Emlą" - to jest maść znieczulająca. Smaruje się dane miejsce, znieczula miejscowo, po ok. 15 minutach działa. Można podobno kupić tę maść w aptece. Myślę, że warto, skoro można choć trochę zmniejszyć ten ból.

Co do brzuszka, figury - ja 7 tyg. po porodzie jeszcze mam całkiem spory brzuch, a poniższe obszary zdecydowanie za duże!

Jeśli któraś nie ma jeszcze leżaczka z wibracjami, to polecam! Mój maluszek bardzo lubi w nim siedzieć. Przy okazji - maksymalnie jak długo zostawiacie tam dzieci? Chodzi mi o taki bezpieczny czas, żeby nie było za długo?

[agape]

a czy któraś ma problemy z nadgarstkami? od tego podnoszenia, obracania małęgo strasznie bolą mnie nadgarstki (a nie nosze go, tylko biore do karmienia czy przewijania) i kciuki, czasem nie moge kciuków za bardzo odgiąć w tył bo boli jak cholera, zaczęłam dziś smarować maścią rozgrzewającą...

[cytrynka3002]

Napisane przez elizziak

Dziewczyny, które jeszcze nie szczepiły - znalazłam dziś w moich notatkach ze szkoły rodzenia informację, że można posmarować miejsca do szczepienia "Emlą" - to jest maść znieczulająca. Smaruje się dane miejsce, znieczula miejscowo, po ok. 15 minutach działa. Można podobno kupić tę maść w aptece. Myślę, że warto, skoro można choć trochę zmniejszyć ten ból.

Co do brzuszka, figury - ja 7 tyg. po porodzie jeszcze mam całkiem spory brzuch, a poniższe obszary zdecydowanie za duże!

Jeśli któraś nie ma jeszcze leżaczka z wibracjami, to polecam! Mój maluszek bardzo lubi w nim siedzieć. Przy okazji - maksymalnie jak długo zostawiacie tam dzieci? Chodzi mi o taki bezpieczny czas, żeby nie było za długo?

Ja boję się trochę długo go zostawiać na razie...siedzi max.40minut, a jak zaśnie na nim wcześniej, to go przenoszę.

[anka_bzzz]

Napisane przez make_up_istka

O ja głupia...! Ja o plastrach anty myślałam, bo jakoś tak na skróty przeczytałam... Przydadzą się nowe okulary...

Tak właśnie myślałam, że Ci się pomyliło.

Napisane przez s_a_j

Mała histeria w bujaczku wybranym przez tatusia

Słodziak. Chciałabym, żeby mojej histeria tak wyglądała.

Napisane przez cytrynka3002

Dziewczyny, a jak wy ubieracie Maluchy w domu?

Na początki body i śpiochy teraz różnie.
U nas w domu ciepło więc mogę poszaleć: Body z krótkim rękawem, na to jakaś bluzeczka i spodenki oraz skarpetki.Fakt, czasem się podwijają, zle wątpię, żeby Ala marzła. Na noc pajac lub body wraz ze śpiochami.
Czasem zaszaleję też z jakąś sukienką - ma tego tyle więc niech ponosi chociaż trochę.

Napisane przez make_up_istka

W czasie ciąży bałam się że będę zaborczą matką i nie będę chciała nikomu poza TŻem dać swojego dziecka, no i po porodzie cieszyłam sie ze jednak tak nie jest a tu... lipa. Dopiero teraz się taka robię! A najgorsze jest to, że nie wobec wszystkich... TŻowi powierzam małą bez najmniejszych oporów. Swoim rodzicom i siostrze też. A rodzinie TŻa... masakra. Najchętniej wcale bym im małej na ręce nie dała! Jestem chora, jak wracamy do domu a jego mama bierze fotelik i wypakowuje mała i rozbiera a później bierze do pokoju i z nią siedzi... Albo stoję w pobliżu i cały czas patrzę na ręce i się wkurzam albo wychodzę bo patrzeć nie mogę...
Nie wiem czemu tak jest. Czy to możliwe że dlatego że tak ich nie znoszę czy co. TŻ np parę razy zwrócił mamie uwagę że nie trzyma główki małej i jej się kiwa, no to była awantura że ona się zna lepiej i nikt jej nie bedzie mówił jak ma trzymać dziecko.
Nie chce izolować Gabrysi od rodziny TŻa (jego ciocie np nie miały małej ani razu na rękach) - tym bardziej że razem mieszkamy - ale to silniejsze ode mnie... Doszło do tego że wczoraj jak wrocilismy do domu, wkurzylam się ze nie moge zabrac malej od razu do kapieli, bo jego mama chce sie nia nacieszyc (nie widziala jej jeden dzien) Jestem straszna......

Ja nie mam problemu z tym, żeby zostawić Małą z moimi rodzicami czy teściami. Chętnie pozwalam ją nosić przyjaciółką, oczywiście tym, które chcą. Nie wszyscy chcą od razu na ręce brać.
Do rodziców mam zaufanie, bo są wspaniałymi ludźmi i bardzo wszystko przezywają. Czasem za bardzo. Wiem, że Ali nic z nimi nie grozi. Podobnie z teściami, zwłaszcza, że zajmują się często bliźniakami w wieku dwóch lat.
Jak Mała śpi to wszyscy chodzą na palcach, żeby nie obudzić. Trochę mnie to śmieszy, bo Mała śpi przy radiu. W każdym bądź razie nikt nie traktuje jej jak lalki.

Napisane przez Supernovaja

nie słyszałam, ale zgooglałam sobie i tez mądrze wygląda działa tak jak frida, czy elektrycz.?

Zamiast ja glutki zasysa odkurzacz Bardzo fajne urządzenie. I przede wszystkim jak dziecko by płakało to można do niego mówić, nie ma się ust zajętych. Moja nie ma nic przeciwko zabawie z KATARKIEM. Nawet jak włączam odkurzacz to się uspokaja.

Napisane przez s_a_j

JeSuis (bo to chyba Ty o tym pisałaś) podajesz delicol i debridat razem? Pisałaś chyba, że tak Wam pediatra zaleciła. Pytam, bo mąż dziś był u pediatry małego po receptę na ten debridat i lekarz mu powiedział, żeby nie podawać tego razem, żeby delicol odstawić, jak podaje się debridat Już sama nie wiem co z czym, za dużo tego wszystkiego. Na razie i tak nie zamierzam tego podawać dziecku, chciałam mieć tę receptę tak na wszelki wypadek, żeby mieć w domu, w razie gdyby się znów pogorszyło. Póki co dzisiejszy dzień jest bardzo spokojny

Nam pediatra przepisała oba leki na raz. Natomiast położna powiedziała, żeby może spróbować najpierw Delicol solo i tak też zrobiłam. Wychodzę z założenia, że co za dużo to niezdrowo.

Napisane przez make_up_istka

Mała się dziś na macie zabawiała - mamy już 4 maty wszytskie po kimś - wczoraj dostalismy FP Rainforest trzeba tylko wyprać

Śliczna dziewczynka. A tylu mat zazdroszczę. Chciałabym mieć jakąś FP lub TL, ale matę dostała i szkoda mi wydawać kasy na jakąś lepszą. Na tej się bawimy całkiem dobrze.

Napisane przez LadySith

a ja uważam że moje to szkoda wydanych 15 zł [czy ile tam kosztowały]..
użyte były [znaczy to była próba użycia] całe 2 razy po pół minuty max

Ja ma to samo. Za każdym razem jak się na nie natknę w szufladzie to się wkurzam.

Ja tam w spodnie mieszczę się spokojnie. Nawet w niektórych cut luzu mam.

[ligotka]

agape mnie boli kregoslup, wiec noszenie malej odpada, biore ja tylko jak przechodze z sypialni do salonu, jak mam ja na rekach 5 minut to zaczynam wyc z bolu...
a w chustawce mala siedzi gora 5 minut, wydaje mi sie ze jest jeszcze za malutka na nia i dosyc jej nie wygodnie...

[lilijka3]

a ja między płaczem Natalii, pediatrą i robieniem obiadu
mam dość serdecznie

[iga9]

Napisane przez elizziak

Jeśli któraś nie ma jeszcze leżaczka z wibracjami, to polecam! Mój maluszek bardzo lubi w nim siedzieć. Przy okazji - maksymalnie jak długo zostawiacie tam dzieci? Chodzi mi o taki bezpieczny czas, żeby nie było za długo?

Ja na początku zostawiałam na max 1h - jak zasypiał to go przekładałam. Teraz zdarza mu się nawet z 2h leżeć - z tym, że nie z wibracjami cały czas, ale to odkąd ma tak z 8 tyg.

Napisane przez anka_bzzz

Zamiast ja glutki zasysa odkurzacz Bardzo fajne urządzenie. I przede wszystkim jak dziecko by płakało to można do niego mówić, nie ma się ust zajętych. Moja nie ma nic przeciwko zabawie z KATARKIEM. Nawet jak włączam odkurzacz to się uspokaja.
Nam pediatra przepisała oba leki na raz. Natomiast położna powiedziała, żeby może spróbować najpierw Delicol solo i tak też zrobiłam. Wychodzę z założenia, że co za dużo to niezdrowo.

No właśnie myślę nad tym katarkiem... Mój ma cały czas coś w nosku - nie katar i nie cały czas zapchany, ale jednak słychać, że coś tam jest. Od 3 dni 2 x dziennie używamy Fridy i zawsze coś tam mu wyciągnę, ale nigdy do końca - przynajmniej mam takie wrażenie. Boję się, że to jakaś alergiczna sprawa. Może ten katarek bu mu oczyścił nos do końca - tym bardziej, że on uwielbia dźwięk odkurzacza...

Napisane przez make_up_istka

ja staram sie wprowadzac nowe rzeczy. Odkryłam tez ze Gabi nie szkodzi jak zjem małą ilość czekolady

Ja też się staram, ale moje dieta ograniczona. Plus jest taki, że cały czas chudnę, ale pojecia nie macie jak ja wam zazdroszczę czekolady! Ja ze słodyczy (bo ja bezmleczna i bezjajeczna) to na razie pieczone własnoręcznie pełnoziarniste ciastka z ziarnami i płatkami, ciasto marchewkowe i szarlotkę sypaną wcinam. Ale słodkie zaczęłam jeść dopiero jak młodemu miesiąc stuknął, bo mi wcześniej nie pozwalali lekarze. Pojęcia nie macie jak się męczyłam.
A jecie jakieś surowe warzywa do kanapek? A owoce? Bo ja już marzę, aby wprować. Jak wasze dzieci reagują? Ja na razie jem do kanapek wysiane własnoręcznie kiełki lucerny i rzeżuchy - jest ok.

Napisane przez make_up_istka

U
Śmieję się sama z siebie, bo o ile kiedyś lubiłam tuniki odcinane pod biuestem to odkąd byłam w ciazy i też je nosiłam, nie mogę na nie patrzeć bo cały czas wydaje mi się ze wyglądam jak ciężarna

Mam dokładnie to samo

Dziwczyny - widzę, że wiele z was podaje Delicol. A wy to podajecie z zaleceniem, że na kolki, czy na nietolerancję laktozy? Bo ja na kolki podawałam Sabsimplex, a Delicol dostałam od pediatry na nietolerancję laktozy. Podobno Delicol zawiera enzym pomagający ją trawić. Dostałam wczoraj wyniki badania kału małego i wygląda na to, że tej nietolerancji wcale nie ma (dziś mi pediatra potwierdzi) i po prostu się zastanawiam z jakim wskazaniem wy go podajecie...

[LadySith]

Napisane przez elizziak

Dziewczyny, które jeszcze nie szczepiły - znalazłam dziś w moich notatkach ze szkoły rodzenia informację, że można posmarować miejsca do szczepienia "Emlą" - to jest maść znieczulająca. Smaruje się dane miejsce, znieczula miejscowo, po ok. 15 minutach działa. Można podobno kupić tę maść w aptece. Myślę, że warto, skoro można choć trochę zmniejszyć ten ból.

Co do brzuszka, figury - ja 7 tyg. po porodzie jeszcze mam całkiem spory brzuch, a poniższe obszary zdecydowanie za duże!

Jeśli któraś nie ma jeszcze leżaczka z wibracjami, to polecam! Mój maluszek bardzo lubi w nim siedzieć. Przy okazji - maksymalnie jak długo zostawiacie tam dzieci? Chodzi mi o taki bezpieczny czas, żeby nie było za długo?

na Matiego te wibracje nie działają ale leżaczek lubi

co do tej maści to po pierwsze ona jest na recepte, a po drugie czy to nie jest tak jak z tymi plastrami? Marika tłumaczyła, ze one działają tylko powierzchniowo, a dzieci boli najbardziej wstrzykiwanie zastrzyku głębiej w ciało

[iga9]

Napisane przez LadySith

co do tej maści to po pierwsze ona jest na recepte, a po drugie czy to nie jest tak jak z tymi plastrami? Marika tłumaczyła, ze one działają tylko powierzchniowo, a dzieci boli najbardziej wstrzykiwanie zastrzyku głębiej w ciało

Właśnie - nam z tego powodu odradzano Emlę. Tym bardziej, że część dzieciaczków ma na tą maść uczulenie.

[karinaaa]

dziewczyny mozna jesc rybe karmiac piersia ,bo mam zamiar zrobic sobie pieczona tilapie?