2016-04-14, 17:05 | #181 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...
Cytat:
Ma mniej kontaktu niz mieszkajac w bloku z kims kto pracuje 10 godzin, prowadzi zycie towarzyskie i musi tez spac? I powiedzcie jeszcze raz, ze na sile nie usilujecie udowodnic, ze pies w bloku ma lepiej.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|
2016-04-14, 17:12 | #182 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...
Cytat:
|
|
2016-04-14, 17:12 | #183 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
|
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...
Cytat:
Wczesniej podalam przyklad mojego osiedla: kilkadziesiat psow podworkowych - na spacery chodza 3. Tak w wiekszosci przypadkow wyglada zycie psa podworzowego. Maja zayebiste combo: nie dosyc, ze siedza po 10h same na podworku bo panciostwo w pracy, to jeszcze po ich powrocie dalej siedza na podworku bo po co z psem wychodzic - przeciez moze nasikac i nakupac na podworku a ludzie maja swiety spokoj. |
|
2016-04-14, 17:16 | #184 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...
Cytat:
|
|
2016-04-14, 17:23 | #185 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...
Cytat:
Zostalam poproszona o przyklady na to, ze psu na podworku mozna poswiecac duzo czasu, wiec podalam przyklady, nie twierdzac nigdzie, ze tak robia wszyscy lub, ze psy podworkowe maja lepiej.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|
2016-04-14, 17:32 | #186 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...
Jak bys przeczytala moja wypowiedz, z ktorej tak sie tu smiejesz to bys wiedziala, ze nie o takie przyklady chodzi. Tak samo jak nie chodzi o psy ras samodzielnie strozujacych. No ale lepiej klepac, ze psom wszystko jedno gdzie mieszkaja, nie dopisywac o co chodzi i czekac, az wszyscy sie domysla. A potem ktos przeczyta taka wypowiedz i bez zastanowienia dalej bedzie trzymal psa samego na podworku non stop, bo to przeciez wszysko jedno.
|
2016-04-14, 17:40 | #187 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 200
|
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...
Mieszkam w bloku pies wychodzi na spacery . Nie ma nas w domu 10 h no standard.
Rodzice mają dom jak jedziemy tam z psem Tz grzebie coś w samochodzie pies gania po podwórku . Jest po spacerze bo po pracy zawsze z nim wychodzimy . Świruje , kopie dołki biega za piłką . w bloku ma takie możliwości ? nie. wieczorem kolejny spacer . nie wmawiajcie , że pies w domu ma gorzej niż w bloku. litości . chyba , że york , który zmęczy się po 20 min spaceru . |
2016-04-14, 17:42 | #188 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...
[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;5894850 6]Jak bys przeczytala moja wypowiedz, z ktorej tak sie tu smiejesz to bys wiedziala, ze nie o takie przyklady chodzi. Tak samo jak nie chodzi o psy ras samodzielnie strozujacych. No ale lepiej klepac, ze psom wszystko jedno gdzie mieszkaja, nie dopisywac o co chodzi i czekac, az wszyscy sie domysla. A potem ktos przeczyta taka wypowiedz i bez zastanowienia dalej bedzie trzymal psa samego na podworku non stop, bo to przeciez wszysko jedno.[/QUOTE]
NIE napisalam, ze psom wszystko jedno gdzie mieszkaja. Napisalam, ze JESLI sa SPELNIONE ich WYMAGANIA to im wszystko jedno gdzie mieszkaja. Prosze. Naprawde prosze. Sprobuj zrozumiec co czytasz. Odpisz mi jeszcze, raz jeszcze powtorz, ze napisalam to czego nie napisalam i bedzie tego, dobrze? Ja juz nie mam zamiaru odpowiadac i bedziesz miala satysfakcje ostatniego slowa. A jesli kogos interesuje CO napisalam moze jeszcze raz przeczytac te pare moich postow w tym watku. I jeszcze raz. I jeszcze.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
2016-04-14, 17:43 | #189 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 200
|
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...
[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;5894850 6]Jak bys przeczytala moja wypowiedz, z ktorej tak sie tu smiejesz to bys wiedziala, ze nie o takie przyklady chodzi. Tak samo jak nie chodzi o psy ras samodzielnie strozujacych. No ale lepiej klepac, ze psom wszystko jedno gdzie mieszkaja, nie dopisywac o co chodzi i czekac, az wszyscy sie domysla. A potem ktos przeczyta taka wypowiedz i bez zastanowienia dalej bedzie trzymal psa samego na podworku non stop, bo to przeciez wszysko jedno.[/QUOTE]
nie przeginaj ten sam właściciel , który trzyma psa na podwórku 24/24 robiłby to samo w bloku . pies 5 min siku i do domu . |
2016-04-14, 17:45 | #190 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...
[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;58927056]Mieszkasz w mieście, prawda? Ja gdy jest słońce i pogoda wykorzystuję je w ogrodzie, albo do wywieszenia prania, więc film wyłącznie wieczorem. Ze znajomymi nie chodzi o jakoś spotkań, lecz o czas. Jeśli koleżanka kończy powiedzmy o 17, a ja niewiele po 20 wybieram się do wanny, na dodatek muszę jeszcze z miasta dojechać do domu, to zwyczajnie jest mało czasu. Kawa przedpołudniowa nie ma szans, jeśli wszyscy chodzą do pracy. Jak już wyskakuję na kawę to nie na pół godziny, tylko zawsze dłużej.[/QUOTE] No w mieście, ale wyobraź sobie, ze latem tez wywieszam pranie na zewnątrz w ogródku. Tyle że ja go nie stoję i nie pilnuję jak schnie., to mi to mało czasu zajmuje a nawet mogę sobie film oglądnąć zanim wyschnie. Nie mam pojecia skąd ta potrezba udowadniania ludziom, ze nie wiedza jak zyć a wrecz nie zyją, bo wolą lub musza pracowac w innych godzinach? Ja cierpię wstając rano. Wiec wiem, e nie wstałąbym wcześniej zeby zrobić cokolwiek przed parca na ta 9 czy 10. A wychodzac z pracy o 17-18 czy póxniej, nei dałabym rady zrobić tyle, ile jestem w stanie zrobić kończąc o 15-16. Wiec wolę kląc co rano, a wizja zaczynania parcy później mnei przestrasza. Szkoda że nie na temat, bo bardzo ciekawa kwestia do podyskutowania.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
2016-04-14, 18:01 | #191 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...
Cytat:
__________________
-27,9 kg |
|
2016-04-14, 18:08 | #192 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...
Cytat:
Mnie niestety bardzo boli, że muszę wstawać o 5, żeby dotrzeć do pracy na 7:30. Boli mnie zwłaszcza, że praca jest w moim mieście, tylko po drugiej stronie. Nawet jakbym mieszkała w jakiejś dalszej wsi to miałabym lepiej, bo mogłabym śmigać obwodnicą. Ogólnie pasuje mi wstawanie na rano, ale kurczę nie o 5. |
|
2016-04-14, 18:29 | #193 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 247
|
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...
[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;5894748 6]O takich przykladach to ja slyszalam tylko na tej zasadzie to ja moge gadac, ze po psie nie trzeba sprzatac.[/QUOTE]
Że co? To o jakie przykłady chodzi, bo ja też się zgubiłam w tych nuklearnych rozkminach. Luba ci podała przykłady osób, tóre zna, a których psy mieszkając na podwórku spędzają z człowiekiem dużo czasu, więcej nawet niż psy mieszkające w domu. Chodzi ci o to, że takich przykładów jest mało, czy o co? |
2016-04-14, 18:32 | #194 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...
Czyli babcia siedzi na podwórku non-stop-kolor, bawi się z psem, szkoli go.... Acha...
Już to widzę.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2016-04-14, 18:39 | #195 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 247
|
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...
|
2016-04-14, 18:44 | #196 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...
Ależ oczywiście, ale poświęcam im dużo EFEKTYWNEGO czasu, który nie polega tylko na przebywaniu w tym samym pomieszczeniu. PLUS są z nami całe popołudnia i wieczory, noce.
Ja nie wierzę w żadną babcię, która chodzi na podwórko po to, żeby psu zaspokoić potrzeby. Bo powtórzę, że to nie chodzi o to żeby siedzieć na podwórku. Chodzi o nawiązanie z psem więzi i zapewnieniem mu tego, czego psia psychika potrzebuje.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2016-04-14, 19:14 | #197 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...
Ja nie wiem co w tym jest dziwnego, ze osoba starsza kocha psa, ktory z nia spedzil lata? Ze go glaszcze, rzuca mu pilke, gada do niego, pies chodzi na nia a w ciagu dnia do kojca wchodzi, zeby sie napic, bo tam micha z woda stoi. Babcia albo sie z nim bawi albo robi sobie cos w ogrodku, pije kawe, z sasiadkami plotkuje a pies kolo niej, no naprawde takie dziwne? Nie znacie babc, ktore sie zajmuja swoimi pupilami? Bo ja na peczki, no przede wszystkim w mojej wlasnej rodzinie.
Nie wiem czy go babcia szkoli, bo mam wrazenie, ze malo kto szkoli ciagle ppsy, chociaz pies komendy zna, spelnia, pilke goni, przynosi rzucone zabawki. Ale mysle, ze tam od szkolenia raczej mlodsze pokolenie jest jesli juz ktos.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
2016-04-14, 19:15 | #198 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 247
|
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...
Cytat:
Możesz nie wierzyć i ja też średnio wierzę, że babcia mu całymi dniami zaspokaja potrzeby, ale jak to się ma do tego, o co (jak zrozumiałam) chodzi Lubie, czyli o to, że niekoniecznie pies żyjący na podwórku ma zawsze gorzej (jeśli chodzi o zaspokajanie potrzeb więzi z człowiekiem) niż domowy? Równie dobrze pies może mieszkać na podwórku, a ilość EFEKTYWNEGO czasu mu poświęcanego jest taka sama - bo jak sama powiedziałaś, same noce/przebywanie w jednym pomieszczeniu nijak się ma do zaspokajania potrzeb? |
|
2016-04-14, 19:18 | #199 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...
Akurat spanie razem jest ważne, pies wie, że stado mu nie zniknęło, może sobie pochodzić w nocy, sprawdzić czy wszyscy są. Pies podwórkowy tego nie ma. To tak trochę na marginesie.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2016-04-14, 19:20 | #200 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 200
|
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...
ten wątek mnie ogłupia
też spędzamy w bloku dużo czasu z psem ale jakby miał możliwość dodatkowo pobiegać po ogrodzie byłby szczęśliwy . Wy nie macie obowiązków, że wiecznie szkolcie, zabawiacie psy ? nie piszemy tu o zamykaniu psów na podwórku a umożliwieniu mu swobodnego dostępu do domu i na ogród. |
2016-04-14, 19:23 | #201 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...
A właśnie, że nie. Pies podwórkowy, to pies, który MIESZKA na podwórku i do domu nie ma wstępu. My o niebie, ty o chlebie....
I chyba nie czytasz postów dokładnie, już pisane było, że poza tym, że się z psem robi coś sensownego, to się po prostu jest obok, blisko.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. Edytowane przez zakonna Czas edycji: 2016-04-14 o 19:24 |
2016-04-14, 19:24 | #202 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 200
|
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...
Już nie wiem o czym dyskusja o psach podwórkowych , które sa całą dobę na zewnątrz czy psach , które maja swobodny dostęp do ogrodu i do domu ?
|
2016-04-14, 19:25 | #203 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...
Wg mnie o psach podwórkowych, a nie takich, które z sofy wybiegają przez taras do ogrodu. Dla mnie to było oczywiste....
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2016-04-14, 19:27 | #204 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...
Biorąc pod uwagę, że zaczęło się od dyskusji, że nie trzeba mieszać w domu z ogrodem by psu było dobrze, to raczej oczywiste było, że mowa o opcji pies w domu i z możlwościa wyjścia do ogrodu
__________________
Mój telefon zna inne wyrazy i inną ortografię. Bardzo za niego przepraszam. |
2016-04-14, 19:30 | #205 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
|
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...
Pod warunkiem,.ze te psy poza to podworko/ogrod dom jeszcze wychodza. Bo bardzo czesto tak nie jest. Bardzo latwo to zaobserwowac u weterynarza: prawie nowa smycz i szarpiacy sie na niej pies,.nie umiejacy chodzic na smyczy,.glupiejacy na widok innych psow i ludzi, zestresowany otoczeniem bo nie zna swiata poza swoim podworkiem i domem.
|
2016-04-14, 19:31 | #206 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 200
|
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...
Do tego dziwne teorie , ze pies w domu to tylko spacer w ogrodzie a tylko te z bloków wychodzą na kilkugodzinne spacery i są tresowane .
|
2016-04-14, 19:31 | #207 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...
Poza tym jak zwykle strasznie skrajne podejścia, że jak ktoś trzyma psa w domu z ogrodem to się nim nie zajmuje, a jak w mieszkaniu to cały czas psu poświęca.
Ludzie serio wszystko zależy od tego jaki jest właściciel a nie od miejsca jego zamieszkania. Moja babcia (wiem ż ebabcie się w ogóle psami nie mają prawa zajmować, więc pewno zły przykład) ma psa (ma psy od zawsze). I ten pies jesienią i zimą mieszka z nią w bloku. Pies duży, mieszkanie małe. Babcia wychodzi z nim na dugie spacery, duzo się nim zajmuje, no bo ma czas na emeryturze no i w ogóle sielnaka. A jednak lepiej mu jest wiosną i latem jak się razem z babcią przenosi na działkę. Wtedy też wychodzi na spacery i też się babcia nim zajmuje ale oprócz tego może sobie hasać po o wiele większej powierzchni. I nawet jak babcia siedzi w domku, to pies i tak nacześćiej śpi i wypoczywa na zewnątrz. Tylko na noc przychodzi do domku położyć się w kojcu, I kurna nikt mi nie powie, że temu psu jest lepiej w bloku.
__________________
Mój telefon zna inne wyrazy i inną ortografię. Bardzo za niego przepraszam. |
2016-04-14, 19:39 | #208 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...
Ja nie bardzo rozumiem, jak spanie w mieszkaniu z psem jest lepsze, bo może sobie pochodzić i posprawdzać, czy wszyscy są.
Śpisz z psem i nie zamykasz żadnych drzwi? |
2016-04-14, 19:40 | #209 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
|
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...
Cytat:
Poza tym widocznie pies mieszkajac w bloku jednak nie jest wystarczajaco "wyżyty" na spacerach - trudno, zeby babcia z psem biegala czy jezdzila na rowerze albo agility cwiczyla. To juz jest kwestia zlego wyboru psa do swoich warunkow. Kaukaz czy azjata np tez nigdy nie bedzie bardziej szczesliwy w bloku niz w ogrodzie bo te psy potrzebuja przestrzeni do zaspokojenia swoich naturalnych potrzeb. Ale np w bloku kolo mnie w mieszkaniu ludzie maja 3 husky. Codziennie je spotykam jak biegaja z rowerem albo czlowiekiem. Mialyby lepiej w ogrodzie? |
|
2016-04-14, 19:42 | #210 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Pies sąsiadki szczeka od 5 rano...
[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;58955596]Ja nie bardzo rozumiem, jak spanie w mieszkaniu z psem jest lepsze, bo może sobie pochodzić i posprawdzać, czy wszyscy są.
Śpisz z psem i nie zamykasz żadnych drzwi?[/QUOTE] O ile wiem zakonna śpi z psami w jednym łózku, do czego zreszta ma absolutne prawo jeśli chce. Osobiscie nie rozumiem bo nie chciałabym wpszczać psa do sypialni- cenie sobie pościel bez kłaków, i swój mały azyl bez wpatrzonych we mnie psich oczu jak mnie najdzie ochota na male co nieco w nocy z facetem. Ale to tak jak ze spaniem z dziećmi w jednym łóżku- są różne podejścia. Choć dla mnie sa dwie zasady: łóżko dla ludzi oraz łóżko dla rodziców.
__________________
Mój telefon zna inne wyrazy i inną ortografię. Bardzo za niego przepraszam. |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:35.