Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

[cavvythecat]

Napisane przez Valtamerii

Cavvythecat to prawda ale w depresji endogennej nie bedziesz miec uchwytnego problemu terapeutycznego.

Nie twierdzę, że nie. Tylko że choroby psychiczne są złożone i nie można powiedzieć, że u każdego powód jest taki sam.

[201803071142]

Napisane przez maudy

mam dokładnie to samo. Szukam już jakiejkolwiek pracy byle by było za co rachunki w przyszłym miesiącu zapłacić a telefon dalej milczy. Nawet jak bym poszła zarejestrować się do urzędu to przy umowie zlecenie i tak musiałabym się odrazu wyrejestrować

Ja pracuję właśnie na umowy zlecenia. Kilka różnych w miesiącu.

[maudy]

Też właśnie chciałabym teraz dorwać coś na umowę zlecenie i w razie jak by fajna oferta się trafiła to bez problemu mogę potem zrezygnować. Jutro przejdę się do urzędu i zobaczę co mi tam babeczka powie.

[cavvythecat]

Też czegoś szukam, muszę mieć coś na drugi semestr i przerwę letnią, bo bez zajęcia chodzę po ścianach i ledwo wstaję z łóżka. Teraz mam wolne w czasie sesji i już ledwo wytrzymuję, ale chociaż mam naukę Masakra, mam nadzieję, że znajdę coś W KOŃCU.

[201803071142]

Napisane przez cavvythecat

Też czegoś szukam, muszę mieć coś na drugi semestr i przerwę letnią, bo bez zajęcia chodzę po ścianach i ledwo wstaję z łóżka. Teraz mam wolne w czasie sesji i już ledwo wytrzymuję, ale chociaż mam naukę Masakra, mam nadzieję, że znajdę coś W KOŃCU.

Zazdro, ze dajesz rade się uczyć, ja własnie będę w grudniu składała rezygnację. Zawaliłam Jak zobaczyłam łacinę, to się poddałam.
Tzn jak się podleczę, to chcę wrócić. Za rok może.

[Disnejova]

Kobietki obecnie chodzę po ścianach na rzesach nie jem nic nie mogę nic zjeść nasila mi się mam nerwicę mam jej dosyć nie wiem jak wyjść z tego bagna, ciągle chodze spięta bez radości , nie potrafie rozmawiać z ludźmi szybko się denerwuję panikuję zamartwiam , dostałam leki Duloxetine Mylan 30mg oraz Sedam 3mg 1/2 . Któraś z was może przyjmowała ? teraz boje się skutkow ubocznych leków w trakcie przyjmowania.

[201803071142]

Napisane przez Disnejova

Kobietki obecnie chodzę po ścianach na rzesach nie jem nic nie mogę nic zjeść nasila mi się mam nerwicę mam jej dosyć nie wiem jak wyjść z tego bagna, ciągle chodze spięta bez radości , nie potrafie rozmawiać z ludźmi szybko się denerwuję panikuję zamartwiam , dostałam leki Duloxetine Mylan 30mg oraz Sedam 3mg 1/2 . Któraś z was może przyjmowała ? teraz boje się skutkow ubocznych leków w trakcie przyjmowania.

Ty się lepiej bój czy pomogą Skutkami sie zajmiesz później.
To drugie powinno pomóc z miejsca, bo to benzo, ale można stosować tylko kilka tygodni.
Pierwszego nie znam.

[Valtamerii]

Napisane przez Disnejova

Kobietki obecnie chodzę po ścianach na rzesach nie jem nic nie mogę nic zjeść nasila mi się mam nerwicę mam jej dosyć nie wiem jak wyjść z tego bagna, ciągle chodze spięta bez radości , nie potrafie rozmawiać z ludźmi szybko się denerwuję panikuję zamartwiam , dostałam leki Duloxetine Mylan 30mg oraz Sedam 3mg 1/2 . Któraś z was może przyjmowała ? teraz boje się skutkow ubocznych leków w trakcie przyjmowania.

Duloxetyna to dobry lek. A cos sie stalo ,ze tak.Ci sie pogorszylo ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cavvythecat]

Napisane przez Toblerone

Zazdro, ze dajesz rade się uczyć, ja własnie będę w grudniu składała rezygnację. Zawaliłam Jak zobaczyłam łacinę, to się poddałam.
Tzn jak się podleczę, to chcę wrócić. Za rok może.

Pamięciówka mi idzie niezbyt, ale mam lepszy okres ostatnio i trochę sobie poczytam zawsze.

[201803071142]

Mój lekarz POZ był pod wrażeniem, że i studia, i praca.
No ale dobrze, to to chyba tylko wyglądało z zewnątrz.

Uwielbiałam czytać, a ostatnio jakoś nie mogę.

[Disnejova]

Napisane przez Valtamerii

Duloxetyna to dobry lek. A cos sie stalo ,ze tak.Ci sie pogorszylo ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

jestem na stazu stosowałam pół roku Parogen ale strasznie po nim przytyłam , odstawiłam lek i nie radze sobie z emocjami ze skupieniem z rozmowa dosłownie z niczym ciągle tylko obgryzam paznokcie mam tiki nerwowe cięzko mi si,e wysłowić dosłownie jak uposledzony człowiek nie wiem co ze mną jest zmieniłam psychiatrę w swoim mieście ale trafilam na nie zbyt kontaktowego lekarza i myślę , Czy wykupić leki a stosowalaś ten lek ?? .

[cavvythecat]

Napisane przez Toblerone

Mój lekarz POZ był pod wrażeniem, że i studia, i praca.
No ale dobrze, to to chyba tylko wyglądało z zewnątrz.

Uwielbiałam czytać, a ostatnio jakoś nie mogę.

Haha to samo

[maudy]

Też tak miałam na studiach dziennych. Studia , praca, działalność charytatywna, samorząd studencki. Teraz czuję się bez tego jak bym najlepszy okres miała już za sobą

Jutro postaram się też w końcu iść na siłownię i się tam zmasakrować. Kiedyś powiedziałam swojej lekarce że ' zakwasy są jeszcze gorsze niż samookaleczenie się. I że jak bym wiedziała że można mieć zakwasy kiedy się cięłam , nigdy bym tego nie robiła tylko poszła na siłownię" . Sukienka siedzeniem w domu się nie zdobędzie.

[Valtamerii]

Napisane przez Disnejova

jestem na stazu stosowałam pół roku Parogen ale strasznie po nim przytyłam , odstawiłam lek i nie radze sobie z emocjami ze skupieniem z rozmowa dosłownie z niczym ciągle tylko obgryzam paznokcie mam tiki nerwowe cięzko mi si,e wysłowić dosłownie jak uposledzony człowiek nie wiem co ze mną jest zmieniłam psychiatrę w swoim mieście ale trafilam na nie zbyt kontaktowego lekarza i myślę , Czy wykupić leki a stosowalaś ten lek ?? .

Sama odstawilas leki ? Nagle ? Psychotropow nie wolno odstawiac z dnia na dzien ,bo mozna miec zaostrzenie z myslami sambojczymi plus objawy odstawienia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Disnejova]

Myśli samobójczych nie miałam nie mam aczkolwiek miałam dawkę zmniejszona tylko strasznie po parogenie nie stosuje obecnie żadnych bo boje się że zapadne w wir uzależniający jak było gdy stosowałam parogen czułam się ok gdy brałam ale jakby organizm przyzwyczaił się i chciał więcej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Valtamerii]

Napisane przez Disnejova

Myśli samobójczych nie miałam nie mam aczkolwiek miałam dawkę zmniejszona tylko strasznie po parogenie nie stosuje obecnie żadnych bo boje się że zapadne w wir uzależniający jak było gdy stosowałam parogen czułam się ok gdy brałam ale jakby organizm przyzwyczaił się i chciał więcej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale bez lekow nie jestes w stanie teraz funkcjonowac.
Zobacz, jakbys miala nadcisnienie to tez musialabys brac I modyfikowac leki.
Tez sa skutki uboczne.
A jesli Twoj stan sie jeszcze bardziej pogorszy trudno bedzie z tego wyjsc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201803071142]

Napisane przez Disnejova

Myśli samobójczych nie miałam nie mam aczkolwiek miałam dawkę zmniejszona tylko strasznie po parogenie nie stosuje obecnie żadnych bo boje się że zapadne w wir uzależniający jak było gdy stosowałam parogen czułam się ok gdy brałam ale jakby organizm przyzwyczaił się i chciał więcej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To podejście jest mi znane, choć głównie u mężczyzn. EX nie brał leków na nadciśnienie, bo musiałby je brać całe życie. Zmienił zdanie, jak go w ciężkim stanie zabrało pogotowie. Później jednak znów odmówił leczenia tarczycy.

Biorę leki, od niektórych jestem uzależniona, dlatego będę je zmieniać pod czujnym okiem specjalisty. Przez nie dłużej śpię, więc jakieś skutki uboczne są. Na szali było dłużej spać i łykać tabletki, albo rzucić się pod pociąg. To raczej prosta matematyka.

Bez leków - ciągła depresja i lęk.
Z lekami, cóż, funkcjonuję na 70-75% jak normalny człowiek.

[cavvythecat]

Ja bez leków w ogóle bym nie dotrwała do końca roku na 100%. Nawet z nimi jest ciężko, a bez? Nie, dziękuję.
Mam jakieś skutki uboczne, plus do niektórych organizm się przyzwyczaja, więc trzeba rozważnie, ale i tak biorę to zamiast głębokiej depresji.

[kalor]

Napisane przez cavvythecat

Ja bez leków w ogóle bym nie dotrwała do końca roku na 100%. Nawet z nimi jest ciężko, a bez? Nie, dziękuję.
Mam jakieś skutki uboczne, plus do niektórych organizm się przyzwyczaja, więc trzeba rozważnie, ale i tak biorę to zamiast głębokiej depresji.

Ja tez nie, nawet z lekami zdarzają mi się takie lęki, że opuszczam zajęcia i mam pierdyliard rzeczy do nadrobienia, ale bez leków... Myśli samobójcze, kompletna niemoc, nie, dziękuję.

Btw wlasnie opuściłam parę zajęć i trochę mi się pod tyłkiem pali, ale zaczęłam nadrabiać, nawet ładnie dzisiaj kolokwium napisałam, więc poprawił mi się humor

Z moich skutków ubocznych to tylko czasami mdłości, ból głowy raz na jakiś czas i nadmierne pocenie, ale wolę to niż czarną rozpacz

[dfgs]

Dziewczyny, jakieś dwa tygodnie temu zamieniłam Parogen na Paroxinor i mniej więcej od tego czasu mam pogarszające się problemy trawienne. Czy to możliwe, że tak źle reaguję na zamiennik? Wątpię, żeby to był jakiś wirus. Ciekawi mnie jeszcze jedna kwestia. Na opakowaniu Parogenu jest informacja "nie żuć", "nie rozgryzać", mam problem z połykaniem tabletek w całości, nie mogłam nigdzie znaleźć informacji dlaczego nie wolno rozgryzać, więc zapytałam lekarza. Jego odpowiedź brzmiała "a gryź sobie jak lubisz". No to gryzę. Paroksetyna może tak źle wpływać na żołądek?
Tak czy siak idę dziś do lekarza (mam nadzieję, że wysiedzę w kolejce...), ale chciałam zapytać Was o doświadczenia. Może po prostu ten lek nie jest dla mnie, chociaż on właśnie dobrze działa na nastrój

[Glodomorek]

Napisane przez dfgs

Dziewczyny, jakieś dwa tygodnie temu zamieniłam Parogen na Paroxinor i mniej więcej od tego czasu mam pogarszające się problemy trawienne. Czy to możliwe, że tak źle reaguję na zamiennik? Wątpię, żeby to był jakiś wirus. Ciekawi mnie jeszcze jedna kwestia. Na opakowaniu Parogenu jest informacja "nie żuć", "nie rozgryzać", mam problem z połykaniem tabletek w całości, nie mogłam nigdzie znaleźć informacji dlaczego nie wolno rozgryzać, więc zapytałam lekarza. Jego odpowiedź brzmiała "a gryź sobie jak lubisz". No to gryzę. Paroksetyna może tak źle wpływać na żołądek?
Tak czy siak idę dziś do lekarza (mam nadzieję, że wysiedzę w kolejce...), ale chciałam zapytać Was o doświadczenia. Może po prostu ten lek nie jest dla mnie, chociaż on właśnie dobrze działa na nastrój

W ulotce leku jest kontakt do producenta. Możesz zadzwonić na infolinię i zapytać czy dany lek można np przekroić, jeśli nie jesteś w stanie połknąć w całości jednej tabletki.

[Disnejova]

Rozstał się ze mna facet po czterech latach w bardzo smutnych okolicznościach rzucił mnie niestety moja choroba leki czesto było to wypomniane wyśmiewane krytyka na poczatku dziennym teraz moja psychika się pogorszyło płaczę nie mogę sie na niczym skoncentrować na same Święta w dodatku Sylwester.

[201803071142]

Napisane przez Disnejova

Rozstał się ze mna facet po czterech latach w bardzo smutnych okolicznościach rzucił mnie niestety moja choroba leki czesto było to wypomniane wyśmiewane krytyka na poczatku dziennym teraz moja psychika się pogorszyło płaczę nie mogę sie na niczym skoncentrować na same Święta w dodatku Sylwester.

Przykro mi
Chyba każdą z nas to spotkało niestety.

[a9e9b14f0920806ea67464fa4f1a029ea354de7e_6212d6030631b]

witajcie,
chciałam się zapytać czy któraś z was brała lek afobam, oraz czy macie fobie przed lataniem samolotem

w wakacje dowiedziałam się że panicznie boje się latać, teraz czeka mnie kolejny lot, dużo dłuższy bo 2 x 7godzin.
Byłam u lekarza i przepisał mi tableki uspokajające Afobam, przeczytałam w internecie że ludzie różnie na nie reagują więc wzięłam sobie na próbe w domu najmniejszą dawkę 0,25mg. W efekcie jestem rozluźniona, ale nie jest mi wszystko obojętne, a na taki stan jednak liczę. Teraz pytanie czy jeśli zwiększe dawkę do 0,50mg to czy efekt będzie silniejszy, oraz czy istnieje ryzyko, że jeśli teraz jest ok, to przy większej dawce mogą pojawić się niespodziewane efekty uboczne? Aha i czy mogę wziąć dawkę leku dwa razy, przy jednym i przy drugim locie.
pozdrówki

[kalor]

Możesz wziąć 2 razy, czemu nie? Ważne tylko, żeby nie brać za długo, bo podobno uzależnia. Miałam przepisany raz

[201803071142]

[1=a9e9b14f0920806ea67464f a4f1a029ea354de7e_6212d60 30631b;79791881]witajcie,
chciałam się zapytać czy któraś z was brała lek afobam, oraz czy macie fobie przed lataniem samolotem

w wakacje dowiedziałam się że panicznie boje się latać, teraz czeka mnie kolejny lot, dużo dłuższy bo 2 x 7godzin.
Byłam u lekarza i przepisał mi tableki uspokajające Afobam, przeczytałam w internecie że ludzie różnie na nie reagują więc wzięłam sobie na próbe w domu najmniejszą dawkę 0,25mg. W efekcie jestem rozluźniona, ale nie jest mi wszystko obojętne, a na taki stan jednak liczę. Teraz pytanie czy jeśli zwiększe dawkę do 0,50mg to czy efekt będzie silniejszy, oraz czy istnieje ryzyko, że jeśli teraz jest ok, to przy większej dawce mogą pojawić się niespodziewane efekty uboczne? Aha i czy mogę wziąć dawkę leku dwa razy, przy jednym i przy drugim locie.
pozdrówki [/QUOTE]

Możesz go wcinać do ok 4 tygodni non stop z tego, co mówi ulotka.
Ja go uwielbiam i boleję, że niedługo będę musiała odstawić. Właściwie tylko dzięki niemu jakoś funkcjonuję i chodzę do pracy. Dziś pierwszy raz wzięłam dawkę 0,5mg, ale miałam atak paniki. Wcześniej na silne lęki 0,25mg, własciwie codziennie. Własnie czuję, że powoli mam odlot. Chyba po 0,5mg będzie po prostu spanie, jak po innych benzodiazepinach.

To rozluźnienie to taki cudowny haj Wcale się nie dziwię, że ludzie stają się lekomanami...

[kalor]

ehhh, ja miałam brać doraznie, ale czasem jak mam zajęcia na 8 to nie zdąży zadziałać i i tak zostaję w domu... A niedługo mi się opakowanie kończy, może dotrwam do końca semestru biorąc tylko w te najgorsze dni.

W styczniu wreszcie idę do psychoterapeuty, miałam już zacząć w listopadzie, ale moja wybrana terapeutka poszła na długi urlop zdrowotny i dopiero teraz zdecydowałam się na inną. A potrzebuję terapii koniecznie, zaliczyłam od listopada psychiatrę 3 razy, bo miałam kryzysy. Chcę się pozbyć tych lęków wreszcie, ale pewnie to potrwa dłuuugo.

[201803071142]

Mi terapia daje mega kopa do działania, trochę do budowania pewności siebie, ale jeśli chodzi o lęki, to niewiele.

[a9e9b14f0920806ea67464fa4f1a029ea354de7e_6212d6030631b]

Napisane przez Toblerone

Możesz go wcinać do ok 4 tygodni non stop z tego, co mówi ulotka.
Ja go uwielbiam i boleję, że niedługo będę musiała odstawić. Właściwie tylko dzięki niemu jakoś funkcjonuję i chodzę do pracy. Dziś pierwszy raz wzięłam dawkę 0,5mg, ale miałam atak paniki. Wcześniej na silne lęki 0,25mg, własciwie codziennie. Własnie czuję, że powoli mam odlot. Chyba po 0,5mg będzie po prostu spanie, jak po innych benzodiazepinach.

To rozluźnienie to taki cudowny haj Wcale się nie dziwię, że ludzie stają się lekomanami...

Oooj ten haj jest właśnie zdradziecki i uzależnia

czyli sugerujesz ze dawka 0,5mg będzie ok?

[kalor]

Kurde, a ja całe życie czegoś się podświadomie boję zresztą pewnie jak dużo z nas tutaj... Z pewnością siebie nie mam problemów, więc skąd te lęki? Ale kop do działania się przyda bardzo. Długo jesteś na terapii?