2008-08-23, 11:46 | #931 |
Raczkowanie
|
Dot.: Re: Dot.: Re: Indyjskie makijaże cz. II
Nakładasz go na wewnętrznej powiece? Często te które są trwałe na zewnętrznej w środku oka szybko się "zmywają".
|
2008-08-23, 17:35 | #932 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 705
|
Dot.: Re: Dot.: Re: Indyjskie makijaże cz. II
Cytat:
anamika - używasz go do rysowania kresek na zewnątrz czy też rysujesz linie na wewnętrznej powiece? czytałam jedną opinię, że taki w sztyfcie jest do wnętrza oka mało trwały [lepiej sprawdza się sproszkowany], jak jest u ciebie? pozdrawiam |
|
2008-09-19, 19:11 | #933 |
Zadomowienie
|
Dot.: Indyjskie makijaże cz. II
Ostatnio znalazłam tutaj ten wątek, a że jestem w temacie to podzielę się doświadczeniami
Jakoś z rok, dwa temu kupiłam sobie na Allegro kajal Al-Ameerah i jednak nie jest on zbyt trwały. No chyba że na zewnątrz górnych powiek, to wtedy ujdzie. Po lekturze tego wątku (zrezygnowana szukałam informacji w necie, bo myślałam że może robię jakiś błąd w użyciu ww. kajalu) nabyłam na Allegro kohl EVA. Miałam zamiar skusić się na Hashimi ale zawiera on dużo ołowiu. Pierwsze wrażenie było takie że: 1. kohl lata w powietrzu jak sadza: wydaje się być naelektryzowany bo szybko przykleja się do powierzchni typu biała szafka albo moje palce 2. za dużo nabiera się na patyczek i to na sam czubek a nie równomiernie 3. ciężko to nałożyć patyczkiem, ale uwaga: bardzo łatwo zmyć go samą wodą którą zwilżamy kosmetyczny patyczek z watką (taki jak do pielęgnacji dzieci) - tą samą metodą bardzo łatwo da się skorygować ew. krzywe linie czy zmyć przypadkowo rozsypany czy rozmazany na twarzy. 4. efekt jest mocniejszy i trwalszy niż kajalu a równocześnie mniej sztuczny, łatwiej o prostą linię i nie robią się rozmazane prześwity 5. pomalowałam się i poszłam się kąpać - kohl zniósł to bez uszczerbku, chociaż było dużo pary a i moje oczy nieco łzawiły 6. co do wybielenia to raczej nie zauważyłam (ale mam permanentne problemy z oczami) 7. UWAGA: dzisiejszy patent. Niezbyt zadowolona z patyczka, użyłam specjalnego aplikatora - jako że pracuję w stomatologii, mam dostęp do wielu przydatnych utensyliów. Ten który mam to tzw. microbrush, a wygląda to jak taki puszko-pędzelek na patyczku. Zaczerpnięty tym kohl nie osypuje się i nie trzeba go co chwilę zanurzać we fiolce - żeby usunąć nadmiar wystarczy tylko potrzeć o ściankę naczynia. Takie microbrushe można kupić na Allegro za bodajże 17zł/ pudełko 100 sztuk i są różne rozmiary (średnice) - ja mam średni więc kreska wyszła taka dość gruba To jest wielorazowego użytku. Ach i naczytałam się nt. kohla zielonego, żółtego i czerwonego. Ktoś ma może coś takiego na zbyciu? Pozdrawiam. |
2008-09-21, 03:52 | #934 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Indyjskie makijaże cz. II
Cześć, przebrnęłam już przez wyszukiwarkę i większość pierwszej części wątku. Przed zakupem pyłku zniechęca mnie zawartość ołowiu (jakakolwiek dyskredytuje kohla w moich oczach, Eva jest niepewna, Guerlain za drogi, a Alepia ma drobinki), ale kusi jego trwałość - mam tłuste powieki i nawet z bazą i podkładem na moich oczach makijaż trzyma się... godzinę :/
Czy też stosujecie go jak ta pani: http://pl.youtube.com/watch?v=MZ3TcIWJ8Ms ? Dziewczyny zasoczewkowane - ostrożnie z tego typu specyfikami, zwężenie naczynek może prowadzić do niedotlenienia rogówki. Poszukam publikacji na ten temat.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2008-09-21, 07:19 | #935 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 472
|
Dot.: Indyjskie makijaże cz. II
Pewnie mnie ktoś zlinczuje za to pytanie, ale spróbuję, bo nie mogę znaleźć. Czy któraś z Was miała okazję użyć kohlu z internetu/z Tunezji np. jak i z tego sklepu z Wa-wy? czy jest jakaś różnica pomiędzy tym? Pytam, bo nie chce się zniechęcić bo -gdybym np kupiła w Wa-wie i by mi nie przypasowało, to bymnie wiedziała, czy to takie powszechne działanie,lub to dlatego, że w Wa-wie jest gorsze wydanie. Proszę, pomóżcie.
__________________
- Dlaczego nosisz to głupie ubranko królika? - Dlaczego nosisz to głupie ubranko człowieka? |
2008-09-21, 14:53 | #936 |
Zadomowienie
|
Dot.: Indyjskie makijaże cz. II
Ja go używam bardziej jak kredki bo jakoś nie mam ochoty ryzykować krzywizn ani rozmazania. Zresztą z patyczka mi się osypuje tak czy siak a z aplikatora - wcale.
Ja mam kohl z Internetu (Allegro) ale obawiam się że nie do końca rozumiem pytanie przedmówczyni ;> Tak wygląda kajal na moich oczach gdzieś po 8h noszenia go. Edytowane przez Iselle Czas edycji: 2008-09-21 o 15:01 Powód: dodanie zdjęcia |
2008-09-21, 17:49 | #937 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Indyjskie makijaże cz. II
Wciąż pięknie po takim czasie!
Polowałam dziś na Guerlaina do testów, byłam w Sephorze i Galerii Centrum, dopiero dorwałam w Douglasie. Był tylko metaliczny tester - jest beznadziejny, blady, zaraz znika. Pani wyszperała dla mnie czarny i... trochę rozczarował, bo ma drobinki :/ Noszę soczewki i wszelkie drobinki są niewskazane Narysowałam sobie kreski na dłoniach i po 30 minutach metaliczny (nie pamiętam oryginalnej nazwy) zniknął, z czarnego została delikatna kreska, a wciąż trzyma się, nawet mimo deszczu - czarna matowa kredka Chanel, którą mi konsultantka doradziła. Ale ja nie chcę kredki, tylko liner :/ Może na początek zacznę od Alepii, gdyby nie wypaliła, zostałoby mi ładne pudełeczko i prawie 100zł więcej w kieszeni
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2008-09-25, 17:36 | #938 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 791
|
Dot.: Indyjskie makijaże cz. II
Wiecie, nie podoba mi sie, że praktycznie cały II wątek o INDYJSKICH MAKIJAŻACH, podobnie zresztą jak I, jest o Kohlu ... Wydzielcie tę wątki, bo osoba wchodząca tu z nadzieją na pooglądanie sobie Indyjskich Makijaży, znajduje całą masę stron o Kohlu, a zdjęć makijaży nic a nic ... Ja rozumiem, że Kohl jest częścią Indyjskich Makijaży, ale mogliście nazwać ten wątek Kohl, a nie z taką nazwą jaka jest teraz ...
|
2008-09-26, 08:58 | #939 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 56
|
Dot.: Indyjskie makijaże cz. II
Moze więc zdjęcie indyjskiego makijażu w którym pewnie Kohl odegrał dużą rolę
|
2008-09-26, 18:52 | #940 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 656
|
Dot.: Indyjskie makijaże cz. II
to tez jeszcze cos dodam:
__________________
Hazaaron Khwaahishen Aisi, Ki har Khwaahish pe Dam Nikle... (Mirza Ghalib) Thousands of Desires...and each worth dying for... |
2008-09-27, 11:53 | #941 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 853
|
Dot.: Indyjskie makijaże cz. II
to i ja dołożę kilka zdjęć
|
2008-09-27, 11:59 | #942 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Indyjskie makijaże cz. II
A jak wyglądają paznokcie w wersji "India"?
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2008-09-27, 12:45 | #943 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 472
|
Dot.: Indyjskie makijaże cz. II
__________________
- Dlaczego nosisz to głupie ubranko królika? - Dlaczego nosisz to głupie ubranko człowieka? |
2008-09-27, 13:37 | #944 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 656
|
Dot.: Indyjskie makijaże cz. II
watpie, czy w ogole istnieje cos takiego. nie zauwazylam, zeby Induski malowaly sobie paznokcie jakos finezyjnie. przewaznie jest to jednolity kolor.
__________________
Hazaaron Khwaahishen Aisi, Ki har Khwaahish pe Dam Nikle... (Mirza Ghalib) Thousands of Desires...and each worth dying for... |
2008-09-28, 20:40 | #945 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 56
|
Dot.: Indyjskie makijaże cz. II
OPI ma linię India Nails te kolory maja się chyba kojarzyć z Indiami
|
2008-09-29, 16:49 | #946 |
Zadomowienie
|
Dot.: Indyjskie makijaże cz. II
Zaintrygowało mnie to że Hinduska po prawej ma ciemną karnację ale rączkę po nordycku białą ^^ taką jak moja ^^
|
2008-09-29, 18:58 | #947 |
Zadomowienie
|
Dot.: Indyjskie makijaże cz. II
chce sobie taki zrobić ale nie wiem jak mi bedzie z tym do twarzy
|
2008-09-29, 19:00 | #948 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 56
|
Dot.: Indyjskie makijaże cz. II
|
2008-10-04, 06:36 | #949 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 472
|
Dot.: Indyjskie makijaże cz. II
jak się wymawia kohl?
__________________
- Dlaczego nosisz to głupie ubranko królika? - Dlaczego nosisz to głupie ubranko człowieka? |
2008-10-04, 13:50 | #950 |
Zadomowienie
|
Dot.: Indyjskie makijaże cz. II
'kol'
|
2008-10-04, 23:47 | #951 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Indyjskie makijaże cz. II
a ja słyszałam, że "khol", czyli jak ten drugi wariant pisowni
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2008-10-08, 16:30 | #952 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Indyjskie makijaże cz. II
Dziewczyny doradzcie, ktory khol kupic na Allegro???
Ten jest ok, jak myslicie? : http://www.allegro.pl/show_item.php?...a%3E%3C%2Fi%3E |
2008-10-09, 10:01 | #953 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 2 219
|
Dot.: Indyjskie makijaże cz. II
Widziałam takie w Tunezji, ale ich nie brałam, bo nie byłam pewna jak z tym nieszczęsnym ołowiem - że też on musi tyle wątpliwości wprowadzać .
Kosztował niecałe 10 zł . jA JAKIŚ CZAS TEMU NABYŁAM TEN http://www.allegro.pl/item449014725_...l_hashimi.html OD KĄD WIEM ŻE MA DUŻO OŁOWIU NIE UŻYWAM GO , RAZ MIAŁAM zanim dowiedziałam się o jego składzie, choroba dobry był .
__________________
Zapuszczam, nie farbuję i wzorowo pielęgnuję loki już od 26.12.2007 r. |
2008-10-09, 10:07 | #954 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Indyjskie makijaże cz. II
Cytat:
Nawet ten sprzedawca pisze, ze " Oświadczam że oferowany w tej aukcji produkt nie ma w swoim składzie ołowiu ani pochodnych ołowiu. " sciemniacz jeden |
|
2008-10-09, 10:12 | #955 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 2 219
|
Dot.: Indyjskie makijaże cz. II
Wiem, że pisze-nabrałam się na to .
Czytałam na stronie NYC (NIE PAMIĘTAM DOKŁADNIE) w tym wątku jest podana i wszystkie kohle tej firmy są na czarnej liście Nawet do sprzedawcy wysłałam linka , ale to nie poskutkowało
__________________
Zapuszczam, nie farbuję i wzorowo pielęgnuję loki już od 26.12.2007 r. |
2008-10-09, 10:23 | #956 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Indyjskie makijaże cz. II
Sprzedawcy tak piszą, bo inaczej nie mogliby sprzedawać tego produktu. Ich deklaracje nie mają jednak żadnego pokrycia.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2008-10-09, 10:32 | #957 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 2 219
|
Dot.: Indyjskie makijaże cz. II
No właśnie - pic na wodę, swoją drogą może tak do allegro jakiegoś mejla napisać
Nie wiem czy warto? Świnią też nie chcę być i pozbawiać kogoś zarobku, no ale zdrowie jest ważne i masz ci los. A są to takie wizażanki które używają tych z ołowiem? PRZYZNAĆ SIĘ nie pobniję, chcę sprawdzić, czy mogę zaryzykować dalsze używanie tego specyfiku. Ta pani murzynka z filmiku używa tego kohla z ołowiem już 3-4 lata i na razie się trzyma, tylo ciekawe jak długo jeszcze
__________________
Zapuszczam, nie farbuję i wzorowo pielęgnuję loki już od 26.12.2007 r. |
2008-10-09, 10:45 | #958 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Indyjskie makijaże cz. II
Cytat:
PS Moim zdaniem powinnas napisac do Allegro. Zarobek, zarobkiem, ale facet jest ewidentnie nieuczciwy. EDIT:/ Z wikipedii o olowiu (angl: lead) Lead-contaminated kohl use has been linked to increased levels of lead in the bloodstream, putting its users at risk of lead poisoning and lead intoxication. Complications of lead poisoning include anemia, growth retardation, low IQ, convulsions, and in severe cases, death. Anemia from lead poisoning is of special concern in Middle Eastern and South Asian countries where other forms of anemia are prevalent — including iron deficiency anemia (from malnutrition) and hemoglobinopathy (sickle cell anemia, thalassemia). |
|
2008-10-09, 10:58 | #959 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Indyjskie makijaże cz. II
Podanie linku do "jakiejś tam", nawet bardzo poważanej amerykańskiej instytucji na pewno nie będzie wystarczające do zainterweniowania przez władze Allegro, choć warto spróbować. Użytkownik mógł zostać wprowadzony w błąd poprzez kupienie khola w aptece, niestety nie oznacza to jednoznacznie, że jest on bezpieczny.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2008-10-09, 11:27 | #960 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 2 219
|
Dot.: Indyjskie makijaże cz. II
Cytat:
Pisałam do sklepu ale ciszą odpowiedzieli . Zresztą inni też go sprzedawali i sprzedają . Cytat:
Nie wiem czy oni nie mają tego też gdzieś .
__________________
Zapuszczam, nie farbuję i wzorowo pielęgnuję loki już od 26.12.2007 r. |
||
Nowe wątki na forum Makijaż - pytania do wizażystki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:08.