Obgadajmy teraz facetów!

[Mariqa]

Były już cenne uwagi dla innych kobiet, były też przyjemne i te pod własnym adresem.
A co Wam się podoba w naszych facetach? A co Was drażni?
Na co zwracacie uwagę? Co to znaczy stylowy facet?
Opierając się o najbiższy dla mnie przykład 30-letniego osobnika stwierdzam, że lubię kiedy facet jest świeżoogolony, bez ostrego zarostu
Lubię gdy pachnie Farenheitem
i gdy nosi jasny garnitur...
Wkurzają mnie białe skarpetki / to już, na szczęście u innych/, paskudne niezadbane łapska,szczególnie gdy dodatkowo wyglądaja jak u orangutana...
Może wyrysujmy obraz idealnego męskiego osobnika?

[Gosiabie]

Mój facet jest niestety zamierajacym już gatunkiem gentelmana z klasą.
To mnie najbardziej ujęło, szarmackość(czy tak sie to mówi???), niezwykła błyskotliwość, pasja(człowiek bez pasji jest nudny), delikatność i wrażliwość, czułość, no i uroda też.
Niestety w dzisiejszych czasach faceci są w większości nudni, bez zaintersowań, o kulturze nie wspominając....
Pozdrawiam

[Ines1985]

Facet musi po prostu byc facetem.
Ale zadbanym, czulym, z odrobina romantyzmu...
Nie stwarzam sobie w glowie zadnego idealu... Nikt by go nie doscignal.
Nie zwracam uwagi na to jakie inni faceci nosza skarpetki czy tez jakimi perfumami pachna.
Wazne ze moj chlopak ma wszystko na swoim miejscu, wie jak sie ubrac i jak sie zachowac. Inni faceci w moim otoczeniu podobnie. Reszta mnie nie obchodzi . Juz wieksza uwage zwracam na kobiety . Wiecej ciekawych rzeczy mozna u nich dostrzec...

[dziewczyna]

Musi mieć w sobie to coś i słownictwo nie powinno zawierać brzydkich wyrażeń w codziennym życiu.

[svenja]

Nie moglabym byc z kims, kto bylby z zupelnie innej bajki. Przeciwienstwa byc moze sie przyciagaja, ale nie kompletnie rozne osoby.
Ja z moim lubym mam wspolne poczucie humoru, to szalenie wazny element zwiazku.
Lubie dyskusje z nim bo potrafi madrze prezentowac swoje argumenty, nie gada bzdur, mowiac prosto.
Lubie to, ze mimo doroslosci, czasem zachowuje sie jak dziecko.
Lubie to, ze mimo iz jest przy kosci, nie ma na tym tle kompleksow, dobrze sie ze soba czuje.
Lubie to, ze jest przedsiebiorczy i odpowiedzialny (moze za wyjatkiem kariery na uniwerku, jest wiecznym studentem ).
Lubie to, ze sam wie jak sie ubrac i nie musialam mu zadnych glupot wybijac z glowy na poczatku.
Umie gotowac, potrafi o siebie zadbac.
Jest swietnym kierowca
Najlepsze jest to, ze caly czas sie od niego ucze, chocby tego, jak postepowac w razie konfliktu.
Podobnie jak ja, uwielbia chodzic do kina, caly czas ogladamy jakis film To samo jesli chodzi o muzyke.

[Fiku-Jez]

Hm... a ja mam dosc mocno owlosione rece, wierzch dloni rowniez, i co, mam je depilowac? :/

[svenja]

Przeciez gusta sa rozne. Jednej dziewczynie moze to przeszkadzac, innej nie. Ja nie przepadam za mocno owlosionymi facetami (mam tu na mysli klatke piersiowa i plecy), ale z kolei moja wspollokatorka umiera na widok takowych

Tak samo jak jednemu facetowi bedzie sie podobac moj kolor wlosow, a innemu nie

[Fiku-Jez]

No tak ale to nie jest powod zeby porownywac je do orangutanich

[svenja]

Tu sie z Toba zgadzam, porownanie bylo brutalne.

[MonisiaPP]

Ja kiedys rowniez kategorycznie odrzucalam mezczyzn z owlosieniem na klacie, rekach, pod pachami, dopoki nie poznalam MOJEGO... Przez to, ze wszyscy jego poprzednicy byli wydepilowani mi robi w nim jego mieciutkie zadbane futerko Niestety wlosy na plecach nadal mnie odrzucaja

[Mariqa]

Jez (facet) napisał(a):
> No tak ale to nie jest powod zeby porownywac je do orangutanich

Nie no rzeczywiście- przepraszam - naprawdę
Miałam takie skojarzenie patrząc na poniektórych obwieszonych sygnetami
żeby Ci już nie było przykro- to głupia ze mnie małpa / by pozostać przy zoologii/
W zamierzeniu chciałam wymienić uwagi nie tyle o tym jacy faceci są, a jacy być powinni- nie w szarmanckim zachowaniu, bo te dla jednych jest dżentelmeńskie, dla innych staroświeckie..
Ale są takie reguły, zasady, które warto, by Pan przy ważnych okazjach pamiętał.
Chociazby te nieszczęsne skarpetki, elegancki styl męski wyklucza kontrastowanie ich koloru z kolorem garnituru..
Albo na przykład reguła- im mniej wisielców-ozdób przy krawacie tym lepiej.. Jeżeli już to tylko skromna spinka założona na wysokości między 3 a 4 guziczkiem koszuli...
Myślę, że warto wiedzieć takie rzeczy, bo w życiu się przydają albo od świeta na studniówkę czy slub albo dla Panów którzy zdecydowali się na karierę wysokiego szczebla: polityki biznesu, mediów...
No i jeszcze taka kwestia, bardziej prywatnie mnie absorbująca
Jak przekonać Pana, aby przełamał jakiś chory stereotyp o męskości i udał się do kosmetyczki czy solarium?
Pozdrowionka

[Fiku-Jez]

No ok, wybaczam Tylko prosze o ostroznosc na przyszlosc
Co do pozostalych rzeczy to ja sie w zasadzie zgadzam Szczegolnie jesli idzie o te biale skarpetki Do listy moge dodac jeszcze zel - w calym zyciu (krotkim jeszcze bo krotkim ale jednak) znalem tylko JEDNEGO kolesia ktoremu zel pasowal.... reszta.... :/
Jesli chodzi o solarium to dobrze, jak sie bronia ;P Ja tez bym sie w zyciu nie wybral. Co innego kosmetyki tutaj wiem wiecej od niejednej kolezanki

[bar_bara.op]

A ja lubie jak facet ma taki dwudniowy zarost, lubie jak ma duze silne dlonie i owlosione rece (nie za bardzo, tzn. zeby nie mial na rekach dywanu). Lubie jak ma lekko rozczapierzone wloski na glowie a nie takie ulizane, rowniutkie z przedzialkiem po srodku. Jezeli chodzi o ubranie to uwielbiam facetow w garniturach szczegolnie ciemnych. Ostatnio jechalam autobusem i przygladalam sie takiemy kolesiowi na oko 25-27 ciemny garniturek, ciemne butki i... bezowe skarpetki

[Baubo]

Co jest dla mnie najważniejsze u faceta?
POCZUCIE HUMORU -zdecydowanie to lubie najbardziej. Jeszcze jesli jest takie troszeczkę w stylu angielskim to jest już prawie ideał.
Jesli chodzi o wygląd to najważniejsze są oczy (z iskierkami, rozesmiane)i zęby (zadbane oczywiście - żeby się ładnie mógł uśmiechać do mnie ). No i przyznam po cichu, że wolę gdy facet ma jednak owłosione przedramię .
Nie znoszę:
-koszuli w spodniach i białych skarpetek
-fryzury z przedziałkiem i długich włosów
-spierzchniętych ust
-solarium itp.
-brudnych paznokci
-wąsów (albo czegoś co je ma udawać)
Nie znosze tez gdy facet jest marudą lub chamem.
No chyba nie mam aż tak dużych wymagań, co?