Zima powoli mija, a każde z naszych dzieci pięknie się rozwija (07-08.2009r.) cz. V

[angy]

Napisałam się i wszystko mi wcięło

Dzień dobry,

Tuli

Megi pewnie bym się opiekowała, ale to trudna sprawa.

[magi77]

Witajcie

Przepraszam, że nie piszę, ale nie mam do tego ani głowy ani nastroju
Ogromny smutek [*] [*] [*]

Pozdrawiam Was wszystkie

[aannuullaa]

Napisane przez megi b

Dziewczyny mam pytanko. Nie chce mi się wszystkiego opisywać bo to skomplikowana sprawa napiszę tylko tak: każda(chyba) z Was ma teścia i powiedzcie czy w sytuacji gdyby był chory i wymagał stałej opieki podjęłybyście się tego? Mam na myśli pranie, sprzątanie, mycie go, pampersy itd.

rozpisałam się w klubie

Napisane przez Svinecka

ja ide spac bo jutro rano jade z tata do szpitala (cos nie tak z ta reka)
a potem do dentysty

dobranoc

kciuki za tatę trzymam, ma nadzieję ze to nic poważnego znowu...

Napisane przez Tulipfever

Czy Wy dajecie dzieciom takie specjalne herbatniki? Albo chrupki? Dajecie je w calosci czy male kawaleczki? Bo ja nie wiem- z jednej strony dziecko ma sie uczyc samo gryzc, a drugiej boje sie, ze ugryzie wiekszy kawalek i sie zakrztusi

ja właśnie od chrupek zaczęłam, tez miałam spore obawy ze mała się zakrztusi ale całkiem nieźle jej idzie chrupki sa o tyle "bezpieczne" że rozpuszczają się pod wpływem śliny i nimi chyba najtrudniej się zakrztusić

Katarzynko, megi, dziękuje za odpowiedzi

Dzień dobry
mam dzisiaj popołudniu wychodne pierwszy raz tak na spokojnie od urodzenia małej nie licząc oczywiście nocnych zakupów w Tesco

[katarzynka00]

Napisane przez megi b

Dziewczyny mam pytanko. Nie chce mi się wszystkiego opisywać bo to skomplikowana sprawa napiszę tylko tak: każda(chyba) z Was ma teścia i powiedzcie czy w sytuacji gdyby był chory i wymagał stałej opieki podjęłybyście się tego? Mam na myśli pranie, sprzątanie, mycie go, pampersy itd.

to ja tez w klubie...

Napisane przez Tulipfever

Czy Wy dajecie dzieciom takie specjalne herbatniki? Albo chrupki? Dajecie je w calosci czy male kawaleczki? Bo ja nie wiem- z jednej strony dziecko ma sie uczyc samo gryzc, a drugiej boje sie, ze ugryzie wiekszy kawalek i sie zakrztusi

A w ogole to dzien dobry

ja daje cale chrupki do raczki i biszkopty
coraz wieksze kawalki jej daje.Buleczki, chlebka a wczoraj jablko z parowara na deser ktore dłubałam nożem i takie kawalki jej do buzi wsadzalam i sobie radzila.

to ide do klubu

[mariolasl]

Dzien dobry

Napisane przez Tulipfever

Czy Wy dajecie dzieciom takie specjalne herbatniki? Albo chrupki? Dajecie je w calosci czy male kawaleczki? Bo ja nie wiem- z jednej strony dziecko ma sie uczyc samo gryzc, a drugiej boje sie, ze ugryzie wiekszy kawalek i sie zakrztusi

Sciskam cie mocno. Wiem, co czujesz, rowniez czuje sie bardzo osamotniona w takich sytuacjach .

Ja daje wszystko w calosci, nie mielismy do tej pory problemow.. Malutek bardzo ladnie sobie radzi z jedzeniem, mimo tego, ze wciaz jest bezzebny

---------- Dopisano o 08:25 ---------- Poprzedni post napisano o 08:19 ----------

Podoba mi sie taka mata
Chyba bede polowala na jakas okazje cenowa , bo znajac Malutka bylby zachwycony.

[UnholyOne]

Hej

A u nas znowu szaro i buro, jakiś deszcze nad ranem kropił

No w sumie mogę napisać w klubie, tylko nową dyskusję zakładać??? Jakoś tak głupio

Tuli, ja zaczęłam jak Dziewczyny od kukurydzianych (są bezpieczne, rozpuszczają się pod wpływem śliny), dawałam już ryżowe (takie specjalne dla dzieci), chlebek i skórkę od chleba.
Doskonale Cię rozumiem. Dla mnie w kraju jest to trudne i nie wiem jakbym się czułam będąc daleko od tego wszystkiego

Mały śpi idę umyć włosy.

[aannuullaa]

Napisane przez mariolasl

Podoba mi sie taka mata
Chyba bede polowala na jakas okazje cenowa , bo znajac Malutka bylby zachwycony.

maniaku

fajna bardzo ale ja to musiałabym połowę mebli z pokoju wynieść

[czekoladka21]

hej mamusie

wczoraj ogladalismy kuchnie z malzem i podoba nam sie jedna w brw z lini modern line ale cena ok. 10 tys za same meble mamy zamowione plytki na podloge w castoramie, kupilismy farbe na sciany wiec jakas koncepcja juz jest

moja myszka wczoraj miala tylko 1 drzemke rano i biedna taka marudna,spiaca byla nie wiem moze nie mogla zasnac bo czula ze mnie nie ma

Napisane przez agga19851985

Aaaa i wiecie co wymyśliło moje dziecko? Nie chce mu się już raczkować bo ma to obcykane, ale za to bardzo rwie się do chodzenia, a że nie potrafi to wymyślił sobie taki patent:
raczkuje do leżaczka-bujaczka i od strony nóżek chwyta go rączkami, staje na nóżki i idzie pchając leżaczek przed sobą. Bardzo śmiesznie to wygląda, bo tak jakby chodził z "balkonikiem" takim dla staruszków
Zrobiłabym zdjęcie ale boję sie od niego w tym momencie odejść, bo co kilka kroków upada na tyłek

kombinator maly

Napisane przez Cassandra 23

Hej mamuski
W poludnie pocytowałam i jak zwykle mi wszystko wcieło ja to mam pecha
U nas juz lepiej, mały w nocy gorączkował, budził sie co chwila, dałam mu pic i wypil pewnie 100 ml na raz, dostał Nurofen i jakos usnał.
Dzisiaj katar troche mniejszy ale dalej odciagam Fridą, zakraplam Nasivin. Kuba marudzi od rana a teraz usnał mi na kolanach.

a jak dzisiaj z temp.?
ciekawe czemu mial goraczke moze na zeby

Napisane przez megi b

Dzwoniłam do przychodni i na jutro się umówiłam z naszą lekarką, nie podoba mi się ten kaszel a dopiero co dzisiaj ostatnie inhalację Amelka miała Dałam jej wapno, cebion i na razie tyle. Zobaczymy co jutro powie lekarka, ale znając ją to powie, że nic się nie dzieje

Dziewczyny mam pytanko. Nie chce mi się wszystkiego opisywać bo to skomplikowana sprawa napiszę tylko tak: każda(chyba) z Was ma teścia i powiedzcie czy w sytuacji gdyby był chory i wymagał stałej opieki podjęłybyście się tego? Mam na myśli pranie, sprzątanie, mycie go, pampersy itd.

kurcze tylko nie mow ze Amelcia znowu chora

ja pewnie podjelabym sie opiekichoc wiem ze latwe to nie jest.......

Napisane przez Tulipfever

Czy Wy dajecie dzieciom takie specjalne herbatniki? Albo chrupki? Dajecie je w calosci czy male kawaleczki? Bo ja nie wiem- z jednej strony dziecko ma sie uczyc samo gryzc, a drugiej boje sie, ze ugryzie wiekszy kawalek i sie zakrztusi

A w ogole to dzien dobry

ja daje pietke chleba i wtedy nie musze sie martwic ze mala sie zakrztusi bo fajnie se memła ale odgryzc nie umie a herbatnik juz kilka razy musialam wyciagac jej z buzki bo ugryzla.......wiec wole nie ryzykowac

[katarzynka00]

Unholy zaloz nowa dyskusje
Potem jak beda jeszcze jakies sparwy to bedziesz dopisywac w swoim watku jak ja w swoim pokoju coby nie mnzoyc dyskusji
Czekamy

[aannuullaa]

Napisane przez czekoladka21

hej mamusie

wczoraj ogladalismy kuchnie z malzem i podoba nam sie jedna w brw z lini modern line ale cena ok. 10 tys za same meble mamy zamowione plytki na podloge w castoramie, kupilismy farbe na sciany wiec jakas koncepcja juz jest

pokaż, pokaż którą

[UnholyOne]

Napisane przez aannuullaa

pokaż, pokaż którą

http://www.old.brw.com.pl/pl_index_d...d_arg2=capital

trza wybrac z listy

Ja wolę klasyczne - my mamy Sentima - środkowy obrazek w dolnym rządku.

Do domu planuję jednak 100% drewno w ciemnym kolorze

zapraszam do klubu

[sylka79]

Cześć

Ja w skrócie dzisiaj,bo z Bartoszem na kolanach to cud coś napisać
Tuli na badania idę w piątek,bo tak odpowiednio wypada wg,tego jak dzwoniłam do lekarza.Dam znać,co i jak
Svi jak wrócisz ze szpitala napisz co z ręką taty

No to popisałam
Miłego dnia

[UnholyOne]

A a Wam napiszę, ze rośnie mi mały zlośnik (dwóch już mam, także kolejny ).
Piszę oczywiście o Antosiu
Taki się zrobił wymuszający i marudzący. Krzyczy, jak coś mu się nie podoba. Robi się czerwony jak burak, zaciska zęby....
Bartuś w jego wieku, jeszcze taki nie był. Zaczęło się dopiero przy buncie dwulatka. Antek chyba ma bunt niemowlęcy

Nie wspomnę też już o ostatnich nocach, krzyczy, siłuje się ze mną i wszytsko przez niby sen. dzisiaj 15 razy wstawałam do niego. Co chwilkę chyba. Co go położyłam to w ryk, nawet z nami nie chciał spac, tzn spał, ale przez ten sen strasznie marudził, popłakiwał i nawet piszczał...

Co ja się z tymi chłopami mam...

[chrupcio]

Napisane przez aannuullaa

słoneczko i u nas się dzisiaj pokazało korzystałyśmy więc ile można

dziewczyny mam pytanie, ja przepraszam ze was o to pytam ale czy któraś z was poradziła sobie z hemoroidami i może coś polecić nie wiem skąd to dziadostwo mi się teraz wzięło :hel p:

obrzydlistwo okropne i znienawidzone przeze mnie. na samo wspomnienie aż mnie ciary przechodzą. To się bierze samoistnie z wysiłku. Często pojawiają się już w ciąży albo po... mi pomógł hemorectal - można go stosować przy karmieniu. Ginekolog mi go doradził. Niestety nie można go stosować jak już jest krew. Innym sposobem jest udanie się do odpowiedniego lekarza i usunięcie cholerstwa przez założenie jakichś opasek na to (podobno bezbolesne) lub zamrożenie lub wycięcie - prywatnie to koszt ok 350 zl państwowo ciężko się dostać. Mam nadzieję, że szybko Ci to przejdzie

[katarzynka00]

moja dziewczynka tez robi niesmiale zakusy...
jak siedzi to prostuje nozki w kolankach i raczkami o nozki uderza placzac...

[czekoladka21]

Napisane przez UnholyOne

http://www.old.brw.com.pl/pl_index_d...d_arg2=capital

trza wybrac z listy

Ja wolę klasyczne - my mamy Sentima - środkowy obrazek w dolnym rządku.

Do domu planuję jednak 100% drewno w ciemnym kolorze

zapraszam do klubu

nam sie podoba modern line telesto ale tu nie ma takiego koloru jak chcemy a jak na zamowienie to mozna wybierac z calej gamy kolorow -my wezmiemy chyba sosne antyczna bo sciany i podloga beda ciemne wiec kuchnia bedzie fajnie wygladac ale kolor jeszcze wybierzemy jak bedzie projekt i wizualizacja komputerowa .........narazie mysle o jakims ciekawym akcencie - do szarych scian mysle taki gleboki fiolet? albo ciemny pomarancz? bo chcemy na jednej scianie zrobic dekor w jakims kolorze i potem wiadomo firanka bedzie tez w kolorze zeby ozywic
ale to juz etap koncowy-ech juz nie moge sie doczekac

[chrupcio]

Mój brzdąc też tak zaczął robić, a dodatkowo jak widzi, że siedzę obok to zaczyna się na mnie wdrapywać tak jakby klęczała i próbuje się prostować rewelacja

a wczoraj zaskoczyła nas niesamowicie. Utarłam jej jabłuszko na dużych oczkach i chciałam nakarmić. zjadła jedną łyżeczkę i więcej nie, od męża też, no to odłożyliśmy talerzyk. Jak zobaczyła że talerzyk leży samotnie a na nim jest łyżeczka z papu to sama ją podniosła i wzięła do buzi i zjadła co na niej było, potem wyrzuciła łyżeczkę i zaczęła wcinać rączkami . Chyba nie muszę opowiadać jak wyglądało wszystko wokół i ona sama. Jadła na kocu na podłodze, a my siedzieliśmy obok. Był jeszcze u nas znajomy więc się zagadaliśmy i nie posprzątaliśmy i po pewnym czasie okazało się, ze jagódka jest równie skuteczna jak odkurzacz wyzbierała większość rozrzuconego jabłuszka paluszkami i zjadła. Jej pierwszy samodzielny posiłek trwał prawie 3 godziny

[czekoladka21]

Napisane przez chrupcio

Mój brzdąc też tak zaczął robić, a dodatkowo jak widzi, że siedzę obok to zaczyna się na mnie wdrapywać tak jakby klęczała i próbuje się prostować rewelacja

a wczoraj zaskoczyła nas niesamowicie. Utarłam jej jabłuszko na dużych oczkach i chciałam nakarmić. zjadła jedną łyżeczkę i więcej nie, od męża też, no to odłożyliśmy talerzyk. Jak zobaczyła że talerzyk leży samotnie a na nim jest łyżeczka z papu to sama ją podniosła i wzięła do buzi i zjadła co na niej było, potem wyrzuciła łyżeczkę i zaczęła wcinać rączkami . Chyba nie muszę opowiadać jak wyglądało wszystko wokół i ona sama. Jadła na kocu na podłodze, a my siedzieliśmy obok. Był jeszcze u nas znajomy więc się zagadaliśmy i nie posprzątaliśmy i po pewnym czasie okazało się, ze jagódka jest równie skuteczna jak odkurzacz wyzbierała większość rozrzuconego jabłuszka paluszkami i zjadła. Jej pierwszy samodzielny posiłek trwał prawie 3 godziny

hehe maly odkurzacz -nie musisz sprzatac

[chrupcio]

hehhe no odkurzacz połączony z froterką

[truheart]

Hej
Wciągnąła mnie praca bardzo mi dobrze
Miałam popisać w weekend, ale najpierw w sobotę ten wypadek przeokropny, potem u nas jeszcze w niedzielę chrzciny na dokładkę. Jeszcze wczoraj mały odchorowywał nadmiar emocji-po południu nie chciał spać wcale, o 18 usnął mi na ręku, potem cała noc pobudek i płaczów..dziś siedzę w pracy lekko nietomna
Same chrzciny przebiegły spokojnie, Adaś mimo spania przed mszą zasnął również w kościele, zwinął się u małża na kolanach i nic go nie ruszało, ani organy ani płacz innych dzieci za to potem był wybuch energii, szał zabawkowy, miał do towarzystwa dwóch braci ciotecznych z tego samego rocznika więc chłopaki wojowali do upadłego na restauracyjnej podłodze
Buziaki dla wszystkich Mamuś, idę podczytać wcześniejsze strony

[megi b]

Cześć

Napisane przez Tulipfever

Czy Wy dajecie dzieciom takie specjalne herbatniki? Albo chrupki? Dajecie je w calosci czy male kawaleczki? Bo ja nie wiem- z jednej strony dziecko ma sie uczyc samo gryzc, a drugiej boje sie, ze ugryzie wiekszy kawalek i sie zakrztusi

Ja też daję Amelce całe chrupki i biszkopty i sama sobie daje radę, ale nie zostawiam jej wtedy samej i obserwuję czy wszystko jest ok bo kilka razy wsadziła sobie za duży kawałek i zwymiotowała, ale to było na samym początku jak się dopiero uczyła.
Szkoda, że musiałaś oddać książki.
Na emigracji jest na pewno trudno patrząc z dala na to co się dzieje w kraju
Udanego pakowania, ja też kiedy rozpakowywałam rzeczy z Anglii znalazłam 10 funciaków

Napisane przez aannuullaa

mam dzisiaj popołudniu wychodne pierwszy raz tak na spokojnie od urodzenia małej nie licząc oczywiście nocnych zakupów w Tesco

No to udanego wyjścia a gdzie uderzasz?

Napisane przez mariolasl

Podoba mi sie taka mata

Wow toż to wybieg Amela też by się ucieszyła, ale nie ma takiej opcji

Napisane przez czekoladka21

kurcze tylko nie mow ze Amelcia znowu chora

Oby nie

Napisane przez UnholyOne

A a Wam napiszę, ze rośnie mi mały zlośnik (dwóch już mam, także kolejny ).
Piszę oczywiście o Antosiu

Moja księżniczka też chyba na terrorystkę rośnie

Napisane przez chrupcio

Jak zobaczyła że talerzyk leży samotnie a na nim jest łyżeczka z papu to sama ją podniosła i wzięła do buzi i zjadła co na niej było, potem wyrzuciła łyżeczkę i zaczęła wcinać rączkami .

Sprytna Jagódka

Wpadam tylko na chwilkę się przywitać bo szykujemy się do lekarza, trzymajcie kciukasy

[Svinecka]

witam

no wiec tata oczywiscie sie naczekal znowu kilka h, oczywiscie znow byl inny lekarz i nawet nie zrobil przeswietlenia bo stwierdzil, ze nie trzeba i ze napewno nic sie nie dzieje bo nie ma prawa i ze ojciec ma juz cwiczyc reke, probowac prostowac - a na wypisie napisali, ze za 4 tyg ma to robic dopiero
ehh szkoda gadac


stwierdzilam, ze zmieniam troche kolor wlosow - to zn przyciemniam na taki karmelek jak kiedys juz mialam

[chrupcio]

Napisane przez Svinecka

witam

no wiec tata oczywiscie sie naczekal znowu kilka h, oczywiscie znow byl inny lekarz i nawet nie zrobil przeswietlenia bo stwierdzil, ze nie trzeba i ze napewno nic sie nie dzieje bo nie ma prawa i ze ojciec ma juz cwiczyc reke, probowac prostowac - a na wypisie napisali, ze za 4 tyg ma to robic dopiero
ehh szkoda gadac

....ehh ci lekarze. Ręce opadają. Ale jak byście poszli do niego prywatnie to pewnie zlecił by nie tylko rentgen, ale i mnóstwo innych badań...a tak to wyszedł z założenia, że po co ma się przemęczać. Tylko dlaczego pacjent ma na tym cierpieć...chore

[aannuullaa]

Napisane przez UnholyOne

A a Wam napiszę, ze rośnie mi mały zlośnik (dwóch już mam, także kolejny ).
Piszę oczywiście o Antosiu
Taki się zrobił wymuszający i marudzący. Krzyczy, jak coś mu się nie podoba. Robi się czerwony jak burak, zaciska zęby....
Bartuś w jego wieku, jeszcze taki nie był. Zaczęło się dopiero przy buncie dwulatka. Antek chyba ma bunt niemowlęcy


Co ja się z tymi chłopami mam...

no to pomysł jaki cię czeka bunt nastolatka skoro Antoś już się wprawia


mój TŻ zawsze odwrotnie mówi: " baby, co ja z wami mam"

Napisane przez chrupcio

obrzydlistwo okropne i znienawidzone przeze mnie. na samo wspomnienie aż mnie ciary przechodzą. To się bierze samoistnie z wysiłku. Często pojawiają się już w ciąży albo po... mi pomógł hemorectal - można go stosować przy karmieniu. Ginekolog mi go doradził. Niestety nie można go stosować jak już jest krew. Innym sposobem jest udanie się do odpowiedniego lekarza i usunięcie cholerstwa przez założenie jakichś opasek na to (podobno bezbolesne) lub zamrożenie lub wycięcie - prywatnie to koszt ok 350 zl państwowo ciężko się dostać. Mam nadzieję, że szybko Ci to przejdzie

chciałabym na razie czegoś bez recepty spróbować bo co do lekarzy to ja taka jak unholly jestem innych wysyła a sama to szkoda gadać

Napisane przez czekoladka21

nam sie podoba modern line telesto ale tu nie ma takiego koloru jak chcemy a jak na zamowienie to mozna wybierac z calej gamy kolorow -my wezmiemy chyba sosne antyczna bo sciany i podloga beda ciemne wiec kuchnia bedzie fajnie wygladac ale kolor jeszcze wybierzemy jak bedzie projekt i wizualizacja komputerowa .........narazie mysle o jakims ciekawym akcencie - do szarych scian mysle taki gleboki fiolet? albo ciemny pomarancz? bo chcemy na jednej scianie zrobic dekor w jakims kolorze i potem wiadomo firanka bedzie tez w kolorze zeby ozywic
ale to juz etap koncowy-ech juz nie moge sie doczekac

pięknie mieć będziecie aż Ci zazdroszczę

Napisane przez megi b

No to udanego wyjścia a gdzie uderzasz?



Wpadam tylko na chwilkę się przywitać bo szykujemy się do lekarza, trzymajcie kciukasy

kciuki trzymane


umówiłam się z koleżankami na kawkę i plotki i mam zamiar jeszcze po sklepach popatrzeć, może kupie jakiś ciuch


Ja się powoli zbierać będę, muszę siebie doprowadzić do ładu i małą do mamy odstawić, trzymajcie się

[chrupcio]

Napisane przez aannuullaa

chciałabym na razie czegoś bez recepty spróbować bo co do lekarzy to ja taka jak unholly jestem innych wysyła a sama to szkoda gadać

ale to jest BEZ RECEPTY Kosztuje ok 6-7 zł w opakowaniu jest 10 szt.

[Wojtusia]

hej
Jednak narazie nie kupujemy spacerówki, mąż nie chce, jego argumenty to takie ze nie potrzebna nam lekka parasolna bo mamy spacerówke espiro od głębokiego, lekki wózek nie potrzebny, bo po schodach go i tak nie noszę, a do samochodu to i tamten się zmieści.. i sama juz nie wiem.

czeko kuchnia fajna, tylko droga
jeśli chodzi o chrupki to my też dawalismy kukurydziane, pozniej te specjalne ryżowe, no i "pierwsze ciasteczka" z hippa, ale ona strasznie twarde są i musze pilnować oliwkę jak je je, zeby za dużo nie ugryzła.
zwykłe biszkopty te paluchy takie też lubi.

powiedzcie jakie zabawki teraz kupujecie dzieciom. mam sklep z zabawkami tu u brata pod blokiem, ale wariuje w środku nie wiem co wybrać, nie wiem czym bedzie bawiła sie moja niunia.

[aannuullaa]

Napisane przez Wojtusia

powiedzcie jakie zabawki teraz kupujecie dzieciom. mam sklep z zabawkami tu u brata pod blokiem, ale wariuje w środku nie wiem co wybrać, nie wiem czym bedzie bawiła sie moja niunia.

ja właśnie kilka na all zamówiłam, jak poprzychodzą to dam wam znać czy się sprawdzają, no ale pisałam już wcześniej - u nas to najprostsze rzeczy furorę robią

Napisane przez chrupcio

ale to jest BEZ RECEPTY Kosztuje ok 6-7 zł w opakowaniu jest 10 szt.

tak wiem, o to mi chodziło, ze dobrze że mi doradziłaś bo coś takiego chciałam właśnie

czekam aż mała się obudzi i zmykamy




to bardzo mi się podoba i Martynce pewnie też by podeszło bo ona uwielbia przed lustrzem siedzieć ;-) no ale drogie...

[megi b]

Napisane przez Svinecka

no wiec tata oczywiscie sie naczekal znowu kilka h, oczywiscie znow byl inny lekarz i nawet nie zrobil przeswietlenia bo stwierdzil, ze nie trzeba i ze napewno nic sie nie dzieje bo nie ma prawa i ze ojciec ma juz cwiczyc reke, probowac prostowac - a na wypisie napisali, ze za 4 tyg ma to robic dopiero
ehh szkoda gadac

I bądź tu mądry już pisałam tu kiedyś, że strach teraz chorować


Lekarka zbadała Amelkę i stwierdziła, że słychać coś na oskrzelach mam przez 4 dni robić inhalacje, a jak nie przejdzie to przyjść po antybiotyk

A co tu takie pustki

[mayaha]

Miałam w planie troche pocytowac ale
siedze w domu na chorobowym bo mnie okropne choróbsko dopadło, leje mi sie z nosa, głowa boli, gardło i jeszcze ta temp.

obym Zuzanny nie zaraziła

Ale dzieki temu moge z nia wiecej pobyc, a z nia nie da sie nie byc, trzeba ją miec cały czas pod kontrolą, cały czas wstaje do stołu i sprzata z niego i trzeba na nia wtedy uważac bo jak pacnie to bedzie ryk no chyba że udam że niewidziałam wtedy nie będzie płakac, taka cwaniara

Ola ty wklejałas te chrupaczki ryżowe, mamy je i dawałam kilka razy Zuzi ale ona chyba nie umie jesc "ugryzie"za duzy kawałek i sie dławi i juz 2 razy ja musialam do góry nogami i zwymiotowała je ale miałam stresa i boje sie dawac, póki co tylko pietka z chleba zdała egzamin, no ale musi w końcu cos zaczac gryźc

aannuullaa ja tez miałam problem z hemoroidami, mi pomógł PROCTO-GLYVENOL czopki ale mam tez skierowanie w torebce do chirurgia bo mi sie to czesto pojawialo i odkad mam to spokój
a własciewie ile takie skierowanie jest ważne?

[katarzynka00]

Napisane przez Svinecka

stwierdzilam, ze zmieniam troche kolor wlosow - to zn przyciemniam na taki karmelek jak kiedys juz mialam

pkazesz sie nam?
karmelek powiadasz...tzn cos z rudym?

Napisane przez Wojtusia

hej
Jednak narazie nie kupujemy spacerówki, mąż nie chce, jego argumenty to takie ze nie potrzebna nam lekka parasolna bo mamy spacerówke espiro od głębokiego, lekki wózek nie potrzebny, bo po schodach go i tak nie noszę, a do samochodu to i tamten się zmieści.. i sama juz nie wiem.

zwykłe biszkopty te paluchy takie też lubi.

powiedzcie jakie zabawki teraz kupujecie dzieciom. mam sklep z zabawkami tu u brata pod blokiem, ale wariuje w środku nie wiem co wybrać, nie wiem czym bedzie bawiła sie moja niunia.

do mnie przemawiaja argumenty twojego męża
Swojego tez nie musze nosic, do bagaznika sie miesci i bardzo mi sie podoba
Teraz jak mnóstwo wozkow na spacerach to widze spojrzenia na nasza maszyne, a potem zdziwienie ze to x-lander
Od 9mc nie spotkalam drugiego takiego na spacerze.

Ja nie kupuje, wiec nie doradze.
Ostatnio to chyba na gwiazdke kupiłam interaktywny bębenek a w miedzy czasie dostala młotek swiecacy i grajacy-zapomnialam firmy, kota -koszykowke Fisher Price i aparat fotograficzny FP-corka fotografa


Ledwo 2 posty
to mi szczena opadła
Moze u was tak pieknie jak u mnie
3x mala sie dotlenila
A teraz zamiast spac turla sie po lozku i jęczy

---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------

Napisane przez mayaha

Miałam w planie troche pocytowac ale
siedze w domu na chorobowym bo mnie okropne choróbsko dopadło, leje mi sie z nosa, głowa boli, gardło i jeszcze ta temp.

obym Zuzanny nie zaraziła

Ale dzieki temu moge z nia wiecej pobyc, a z nia nie da sie nie byc, trzeba ją miec cały czas pod kontrolą, cały czas wstaje do stołu i sprzata z niego i trzeba na nia wtedy uważac bo jak pacnie to bedzie ryk no chyba że udam że niewidziałam wtedy nie będzie płakac, taka cwaniara

Ola ty wklejałas te chrupaczki ryżowe, mamy je i dawałam kilka razy Zuzi ale ona chyba nie umie jesc "ugryzie"za duzy kawałek i sie dławi i juz 2 razy ja musialam do góry nogami i zwymiotowała je ale miałam stresa i boje sie dawac, póki co tylko pietka z chleba zdała egzamin, no ale musi w końcu cos zaczac gryźc

bardzo nierozsądnie.I to by bylo na tyle w temacie.Nie lubie sie powtarzac.