Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy. - Strona 16 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-01-24, 20:53   #451
valercia
Rozeznanie
 
Avatar valercia
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 502
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

próbujcie jak najbardziej mi od tamtej pory kiedy pisałam jeszcze kilka razy sie udało, raz to nawet czułam coś tak jakby "ze środka", intensywniej, nie wiem czy to by był pochwowy ale jeśli tak to jestem za fakt że póki co mamy tylko jedną czy dwie pozycję w której mi się udaje ale może się poprawię w tej kwestii
valercia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-24, 21:01   #452
No1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 244
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

Cytat:
Napisane przez mychamycha Pokaż wiadomość
W ten weekend TŻ kulturalnie się ode mnie dowiedział, że jeszcze nigdy nie miałam orgazmu
Zadziwiaja mnie takie posty. Jak mozna nie wiedziec?!?!? Przeciez to sie czuje
No1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-24, 21:23   #453
mychamycha
Zakorzenienie
 
Avatar mychamycha
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 9 767
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

Cytat:
Napisane przez No1 Pokaż wiadomość
Zadziwiaja mnie takie posty. Jak mozna nie wiedziec?!?!? Przeciez to sie czuje
Może i czuł, ale teraz z nim szczerze porozmawiałam, takze dowiedział sie tego ode mnie osobiście.
mychamycha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-25, 19:40   #454
niebieskayumm
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: kraniec świata
Wiadomości: 151
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

ja na poczatku tez nie czulam kiedy mam orgazm dopochowy, z czasem jednak umiem to wyczuc
niebieskayumm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-26, 11:29   #455
silverspoon
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 41
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

Pytanie do dziewczyn ktore przezywaja orgazm pochwowy i lechtaczkowy!

Jest taka sytuacja ze gdy Tz piesci moja lecztaczke jezykiem to mam orgazm lecztaczkowy tylko. Ale jak podczas tych pieszczot wklada takze palce do pochwy to ten orgazm jest silniejszy i jakby glebszy niz tylko lechtaczkowy.

Czy to jest jakas namiastka orgazmu pochwowego? Dziewczyny ktore doswiadczyly czegos takieg, prosze o odpowiedz!
silverspoon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-26, 14:57   #456
Querez
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 156
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

Cytat:
Napisane przez silverspoon Pokaż wiadomość
Pytanie do dziewczyn ktore przezywaja orgazm pochwowy i lechtaczkowy!

Jest taka sytuacja ze gdy Tz piesci moja lecztaczke jezykiem to mam orgazm lecztaczkowy tylko. Ale jak podczas tych pieszczot wklada takze palce do pochwy to ten orgazm jest silniejszy i jakby glebszy niz tylko lechtaczkowy.

Czy to jest jakas namiastka orgazmu pochwowego? Dziewczyny ktore doswiadczyly czegos takieg, prosze o odpowiedz!
To co przeżywasz to orgazm łechtaczkowy. Oczywistym jest, że dla wielu kobiet trzymanie palca (palców) w pochwie przez partnera zwiększa doznania podczas orgazmu łechtaczkowego, ale to nie jest orgazm pochwowy.
Querez jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-26, 20:01   #457
ama4
High Quality Since 2007
 
Avatar ama4
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

A jaki jest wyznacznik tego, czy to jest pochwowy czy nie? Wydaje mi się, że każda z kobiet mimo wszystko odczuwa to nieco inaczej i sama może stwierdzić, jakie są między nimi różnice...
ama4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-01-26, 20:06   #458
valercia
Rozeznanie
 
Avatar valercia
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 502
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

łechtaczkowy miałam sporo razy, wiekszosc przy samych pieszczotach, kilka przy stosunku, wiec chyba wiem jak go "określić", natomiast właśnie ten jeden o którym pisałam wyżej był troche inny, jakby "rozpłynął" się nie tylko na łechtaczke ale i niżej, aż właśnie do środka... więc miałam wg mnie taki półpochwowy hehe
valercia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-26, 20:28   #459
ama4
High Quality Since 2007
 
Avatar ama4
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

Chyba nigdy nie zrozumiem tej chęci nazywania konkretnych doświadczeń orgazmem, a tym bardziej dociekania, czy on był łechtaczkowy czy pochwowy... Co za różnica? Najważniejsze, że to świetne uczucie. A jak się je nazwie - to już dużo mniej istotna sprawa Tym bardziej, że im się kobieta bardziej nakręca na przeżywanie orgazmu, tym częściej potrafi go nie mieć wcale.
ama4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-26, 20:41   #460
mychamycha
Zakorzenienie
 
Avatar mychamycha
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 9 767
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

Cytat:
Napisane przez ama4 Pokaż wiadomość
Chyba nigdy nie zrozumiem tej chęci nazywania konkretnych doświadczeń orgazmem, a tym bardziej dociekania, czy on był łechtaczkowy czy pochwowy... Co za różnica? Najważniejsze, że to świetne uczucie. A jak się je nazwie - to już dużo mniej istotna sprawa Tym bardziej, że im się kobieta bardziej nakręca na przeżywanie orgazmu, tym częściej potrafi go nie mieć wcale.
To ja nie będę analizować jaki to był, jesli przyjdzie, tylko niech w końcu przyjdzie
mychamycha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-26, 23:48   #461
Querez
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 156
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

Cytat:
Napisane przez ama4 Pokaż wiadomość
A jaki jest wyznacznik tego, czy to jest pochwowy czy nie? Wydaje mi się, że każda z kobiet mimo wszystko odczuwa to nieco inaczej i sama może stwierdzić, jakie są między nimi różnice...
Odczucia kobiety związane z orgazmem łechtaczkowym i pochwowym są nieco inne i były wielokrotnie opisywane w tym wątku. Kobiety, które potrafią przeżywać różne rodzaje orgazmu, bez trudu są w stanie wskazać na różnice w ich odczuwaniu. W mojej ocenie orgazm pochwowy jest znacznie przyjemniejszy, głębszy, obejmuje jakby całe ciało, jest przeżyciem bardziej wyczerpującym. Po prostu orgazm pochwowy jest najlepszy (jak dla mnie), czasem nawet wielokrotny (dwa, trzy orgazmy następujące po sobie - wtedy jest problem ze złapaniem oddechu).

Wydaje się, że najprostszym, co nie znaczy, że całkowicie miarodajnym, wyznacznikiem kategorii orgazmu (oprócz doznań fizycznych) jest określenie orgazmu pochwowego jako takiego do osiągnięcia którego nie jest potrzebna bezpośrednia stymulacja łechtaczki (np. orgazm osiągnięty w pozycji od tyłu). Choć oczywiście orgazm pochwowy występuje również w innych pozycjach, choćby klasycznej (gdzie z reguły łechtaczka też jest pobudzana).

Kobieta, która jednak potrafi przeżywać różne rodzaje orgazmów bez trudu określi, czy miała orgazm pochwowy. Dodam także, że pewna część kobiet ma też orgazmy podczas seksu analnego. Przeżycia są podobne jak przy orgaźmie pochwowym.
Querez jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-01-26, 23:52   #462
niebieskayumm
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: kraniec świata
Wiadomości: 151
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

a ja mam trudnosci z kazdym orgazmem, nie wiem co robic
niebieskayumm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-27, 00:26   #463
Querez
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 156
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

Cytat:
Napisane przez niebieskayumm Pokaż wiadomość
a ja mam trudnosci z kazdym orgazmem, nie wiem co robic
Jeżeli masz partnera, najlepiej jak wydłużycie pieszczoty oralne w połączeniu ze stymulacją pochwy palcem. Dobrze jak będzie zmieniał tempo pieszczot językiem po łechtaczce. Musisz się rozluźnić i nie myśleć kiedy nastąpi orgazm, tylko skupić się na przyjemności. Partner pieszcząc Cię może także dotykać Twoich piersi lub pupy w celu zwiększenia doznań. Spróbuj sobie też wyobrażać coś przyjemnego, coś co Cię szczególnie podnieca.

Jeżeli chodzi o orgazm pochwowy, to już może się okazać trudniejsze. Proponuję długą grę wstępną oraz namiętny stosunek (dobrze żeby mężczyzna potrafił panować nad swoim orgazmem i nie doszedł za szybko - podejrzewam, że na początku możesz potrzebować przynajmniej 30 minut).
Querez jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-27, 18:38   #464
niebieskayumm
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: kraniec świata
Wiadomości: 151
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

dziekuje za rady, lecz niestety partner dochodzi za szybko
niebieskayumm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-27, 18:50   #465
ama4
High Quality Since 2007
 
Avatar ama4
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

Querez - no właśnie o to trochę mi chodziło, że każda kobieta sama musi się nauczyć odróżniać to co czuje. Ale nie zmienia to faktu, że nazwę to może mieć jakąkolwiek
ama4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-27, 21:32   #466
ancys_krakow
Zadomowienie
 
Avatar ancys_krakow
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Kraków / Włosań
Wiadomości: 1 099
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

Moje drogie z prerspektywy czasu mogę powiedzieć jedno.. doświadczenie to coś przez co można poznać siebie, partner i się nazwajem.. i z każdym rokiem jest o NIEBO lepiej
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/ckaigox17w6sv7ks.png

Aniołek 8t[*] 13.01.2012

Powietrze pachniało jak malinowa mamba..
http://suwaczki.slub-wesele.pl/20110625030213.html
ancys_krakow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-27, 22:28   #467
Gwiazdaa
Rozeznanie
 
Avatar Gwiazdaa
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Zasiedmiogórogród.
Wiadomości: 782
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

Mimo,że mówiłam swojemu partnerowi o swoich potrzebach on często o mnie zapomina...czuje się taka niedowartościowana. Fakt,że gdy robię "to" sama to po orgaźmie mam ochote na więcej i więcej i jestem przekonana,że gdyby mój tż sie o mnie zatroszczył to potrafiłabym się odwdzięczyć. Po prostu chciałabym to z nim przeżyć... z jednek strony boje się tego. Nie wiem dlaczego ale nie lubię pokazywać swoich emocji za bardzo... boje się,że zostanę wyśmiana lub też ,że będzie próbował przez nawet godzinę i nic z tego nie wyjdzie... smutno mi...
Wiem,że nie można mieć wszystkiego. Chociaż raz chciałabym doświadczyć też orgazmu pochwowego,żeby poznać to uczucie i móc "odlecieć".
__________________
Kupię sobie misia. Nazwę go "miłość" i codziennie będę kopać w du.pę.
Gwiazdaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-28, 17:47   #468
mychamycha
Zakorzenienie
 
Avatar mychamycha
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 9 767
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

Cytat:
Napisane przez Gwiazdaa Pokaż wiadomość
boje się,(...) ,że będzie próbował przez nawet godzinę i nic z tego nie wyjdzie...
Tego ja też się obawiam. Ostatnio próbowaliśmy i TŻ męczył się ponad pół godziny. A jak tak długo się stara to i ja się denerwuję, bo mi się głupio robi i nie wiem, czy on już najchętniej by przestał, czy się niecierpliwi, czy dłoń go boli , no i walczę ze sobą, zastanawiając się, czy jeszcze go trochę pomęczyć, czy dać znak, że może odetchnąć, bo chyba nic z tego tym razem nie będzie
A najgorsze, że jak ostatnio tak długo próbowaliśmy to bardzo często czułam, że orgazm nadchodzi, ale za chwilę to uczucie mijało i za chwilę znów się pojawiało. Tylko jakoś dojść jeszcze nie mogłam.
mychamycha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-28, 19:01   #469
Gwiazdaa
Rozeznanie
 
Avatar Gwiazdaa
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Zasiedmiogórogród.
Wiadomości: 782
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

mychamycha dlatego też postanowiłam,że następnym razem przede wszystkim JA a dopiero potem On :p no cóż troszkę zdrowego egoizmu, mam nadzieje,że to nie będzie trwało w nieskończoność i że tym razem cokolwiek zdziała... a jeśli nie... eh to wole nie myśleć o tym nawet.
Myślę,że nie powinnyśmy myśleć o tym czy go boli czy nie, to oni powinni zatroszczyć się o to by nam było dobrze.
__________________
Kupię sobie misia. Nazwę go "miłość" i codziennie będę kopać w du.pę.
Gwiazdaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-01-28, 19:25   #470
mychamycha
Zakorzenienie
 
Avatar mychamycha
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 9 767
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

Taa, ten mój egoizm kazał mi go właśnie tak długo ostatnio wykorzystywać Nie wiem,może uprzedzę TŻ, że musi się przygotować na częste maratony. Bo jak pomyślę ile to on już orgazmów ze mną przeżył, to chciałabym ten jeden raz też odlecieć.
mychamycha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-28, 19:45   #471
Gwiazdaa
Rozeznanie
 
Avatar Gwiazdaa
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Zasiedmiogórogród.
Wiadomości: 782
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

Cytat:
Napisane przez mychamycha Pokaż wiadomość
Taa, ten mój egoizm kazał mi go właśnie tak długo ostatnio wykorzystywać Nie wiem,może uprzedzę TŻ, że musi się przygotować na częste maratony. Bo jak pomyślę ile to on już orgazmów ze mną przeżył, to chciałabym ten jeden raz też odlecieć.
Dokładnie
Ciesze się,że on ma tę przyjemność za każdym razem. Bo u mężczyzn to sprawa automatyczna, orgazm mają ,że tak powiem "wrodzony". A my kobiety musimy się nauczyć go, najpierw same a potem nauczyć też partnera.
Myśl,że tak miałoby być zawsze czyt. ja nie spełniona, nie zadowolona mnie przeraża. Nie chcę tak, chciałabym mieć tak jak on, za każdym razem. Wiem ,że narazie dzielą mnie od tego lata świetlne ale kto wie... są przecież kobiety które nie mają z tym problemu za każdym razem.
Przypomniało mi się,że z moim ex tż osiągałam orgazm w dosyć hm...dziwny myślę sposób ale udawało się i byłam zadowolona. Zawsze gdy on był na mnie w pozycji klasycznej i jak skończył lub nie, to ja ruszałam biodrami, w bok lub też zataczałam koła i wtedy osiągałam szczyt. Nie przeszkadzało mu to. Z obecnym tż raz tak spróbowałam bo byłam ciekawa czy też się uda to on mnie nie zrozumiał i pytał co ja kombinuje... eh... zdziwił się tylko jak mu powiedziałam i momentalnie już wolałam skończyć tą farsę.
__________________
Kupię sobie misia. Nazwę go "miłość" i codziennie będę kopać w du.pę.
Gwiazdaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-28, 19:53   #472
mychamycha
Zakorzenienie
 
Avatar mychamycha
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 9 767
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

Cytat:
Napisane przez Gwiazdaa Pokaż wiadomość
Myśl,że tak miałoby być zawsze czyt. ja nie spełniona, nie zadowolona mnie przeraża.
O nie, to dla mnie też koszmar. Tak wgl to wspólżyję z TŻtem rok, to mój pierwszy partner seksualny, wiem, to dopiero moje początki, ale już teraz czasem frustruje mnie to, że ja nie czerpię z seksu takiej przyjemności, jak TŻ. Oczywiście niech teraz nikt nie myśli, ze myślę tylko o sobie. Oczywiście, że orgazmy TŻ są także źródłem mojej radości.
Cytat:
Napisane przez Gwiazdaa Pokaż wiadomość
Przypomniało mi się,że z moim ex tż osiągałam orgazm w dosyć hm...dziwny myślę sposób ale udawało się i byłam zadowolona. Zawsze gdy on był na mnie w pozycji klasycznej i jak skończył lub nie, to ja ruszałam biodrami, w bok lub też zataczałam koła i wtedy osiągałam szczyt. Nie przeszkadzało mu to. Z obecnym tż raz tak spróbowałam bo byłam ciekawa czy też się uda to on mnie nie zrozumiał i pytał co ja kombinuje... eh... zdziwił się tylko jak mu powiedziałam i momentalnie już wolałam skończyć tą farsę.
a próbowałaś innym razem Twojego sposobu? jakbym wiedziała, że jest sposób, który gwarantuje lub umożliwi mi dojście, miałabym gdzieś głupawe spojrzenie TŻta
mychamycha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-28, 20:07   #473
Gwiazdaa
Rozeznanie
 
Avatar Gwiazdaa
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Zasiedmiogórogród.
Wiadomości: 782
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

Cytat:
Napisane przez mychamycha Pokaż wiadomość
a próbowałaś innym razem Twojego sposobu? jakbym wiedziała, że jest sposób, który gwarantuje lub umożliwi mi dojście, miałabym gdzieś głupawe spojrzenie TŻta
Myślę,że na pewno w końcu znajdziesz swój sposób
Tak tak napisałam właśnie ,ze też próbowałam z kolejnym tż. Z ex rozstałam się ponad 2 lata temu a od 9 msc jestem z obecnym tż i własnie z nim raz próbowałam.
Kto wie, może jak się wkurze to w końcu go zlapie za biodra i zrobię tak jak dawniej :p
__________________
Kupię sobie misia. Nazwę go "miłość" i codziennie będę kopać w du.pę.
Gwiazdaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-28, 20:22   #474
mychamycha
Zakorzenienie
 
Avatar mychamycha
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 9 767
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

No właśnie chodziło mi o to, czy po tej nieudanej próbie z obecnym TŻtem, próbowałaś jeszcze później. Ale chyba nie. ja bym tam próbowała ;D A no i jakby TŻ zobaczył Cię szczytującą, na pewno sam by się ucieszył.
mychamycha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-28, 21:24   #475
Gwiazdaa
Rozeznanie
 
Avatar Gwiazdaa
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Zasiedmiogórogród.
Wiadomości: 782
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

Nie nie próbowałam drugi raz ale mam zamiar :p
Ja też tak myślę, że ogólnie kazdy tż byłby uszczesliwiony widzac swoja ukochana w takim momencie
__________________
Kupię sobie misia. Nazwę go "miłość" i codziennie będę kopać w du.pę.
Gwiazdaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-28, 22:05   #476
valercia
Rozeznanie
 
Avatar valercia
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 502
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

popieram Myche, mysle że jakbym już znalazła sposób na osiągnięcie celu to bym z tego korzystała kolejnym razem spróbuj jeszcze raz i rób po swojemu, w końcu to ma być dla Was obojga fajne a nie stresujące, może pogadaj z TŻ (nawet i w trakcie powiedz że chcesz to zrobić na swój sposób ) , mysle że powinien zrozumieć

ja na początku wgl miałam problemy bo zamiast przyjemności odczuwałam ból i o żadnych tam orgazmach nie było nawet mowy. potem po wizycie u lekarza, wyjasnieniu paru rzeczy itd zrozumialam że należy sie wyluzować i podejść na spokojnie. z czasem przestałam zwracac uwage na bóle, okazało się że po prostu zniknęły bo sie rozluznilam a niedługo potem udalo mi sie rowniez skonczyc troche to czasu zajelo.
i zawsze bałam sie że nie da rady razem dojść, no bo skoro ja się mecze i wgl to jak to tak, on na mnie poczeka? i jak to zrobic żeby w tym samym czasie jemu tez bylo dobrze? Ale nawet nam się raz udało
valercia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-29, 13:36   #477
sylwia18
Zakorzenienie
 
Avatar sylwia18
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Weston-super-Mare
Wiadomości: 6 832
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

ach jeszcze ja sie przyszlam wyzalic mam 23 lata, z moim TZ kochamy sie od 3 miesiecy (jest moim pierwszym partnerem) i jeszcze nigdy nie doszlam...a wlasciwie to sama tez nie potrafie siebie doprowadzic do orgazmu :/ On jest cudowny, duzo starszy wiec i doswiadczony i potrafi naprawde dlugo nade mna pracowac. Uwielbiam sie z Nim kochac, potrafimy caly dzien nie wychodzic z lozka ale nigdy jeszcze orgazmu nie mialam. Powinnam moze sama nad soba najpierw popracowac?
__________________
A prayer for the wild at heart, kept in cages...
sylwia18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-29, 17:53   #478
Lion Heart
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 171
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

Cytat:
Napisane przez sylwia18 Pokaż wiadomość
ach jeszcze ja sie przyszlam wyzalic mam 23 lata, z moim TZ kochamy sie od 3 miesiecy (jest moim pierwszym partnerem) i jeszcze nigdy nie doszlam...a wlasciwie to sama tez nie potrafie siebie doprowadzic do orgazmu :/ On jest cudowny, duzo starszy wiec i doswiadczony i potrafi naprawde dlugo nade mna pracowac. Uwielbiam sie z Nim kochac, potrafimy caly dzien nie wychodzic z lozka ale nigdy jeszcze orgazmu nie mialam. Powinnam moze sama nad soba najpierw popracowac?
Ile czasu (w minutach) pieści Cię ustami i językiem ?
Lion Heart jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-29, 18:42   #479
katja175
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 80
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

Cytat:
Napisane przez sylwia18 Pokaż wiadomość
Powinnam moze sama nad soba najpierw popracowac?
Zdecydowanie tak. Nikt prędzej od Ciebie nie odkryje, co może Cię doprowadzić do orgazmu. To, że mężczyzna ma doświadczenia seksualne z innych związków nie oznacza automatycznie, że wie co robić byś miała orgazm.
katja175 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-29, 21:41   #480
sylwia18
Zakorzenienie
 
Avatar sylwia18
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Weston-super-Mare
Wiadomości: 6 832
Dot.: Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.

Lion Heart zanim zaczniemy sie kochac trwa to jakies pol godziny...pozniej w miedzyczasie tez. Ostatnio cala 'sesja' trwala bite 2 godziny...bylo mi baaardzo dobrze ale to jeszcze nie to...

Katja tez tak wlasnie myslalam ale czy to nie dziwne ze sama siebie nie potrafie doprowadzic do orgazmu? Chwilami jest mi dobrze a zaraz przestaje to czuc...
Moze to jakas blokada psychiczna? a moze wina lekow? mam za soba troszke wliczajac w to anoreksje i bulimie i smierc Taty, bylo mi bardzo ciezko wiec jestem na lekach (prozac). Poza tym biore euthyrox na niedoczynnosc tarczycy. Nie jest tak ze nei mam ochoty sie kochac, wrecz przeciwnie- uwielbiam to. Moj TZ jest najbardziej czulym i najwrazliwszym mezczyzna jakiego kiedykolwiek spotkalam. Ufam mu, kocham, potrafi sprawic ze czuje sie piekna. Wie o tym co bylo i robi wszystko zebym czula sie przy Nim dobrze i rzeczywiscie tak jest. Nie sa problemem dla mnie rozne eksperymenty, nie wstydze sie Go. Ale dojsc nei moge i sama i z nim...

Dziekuje dziewczyny
__________________
A prayer for the wild at heart, kept in cages...

Edytowane przez sylwia18
Czas edycji: 2011-01-29 o 21:42
sylwia18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-05-09 08:32:02


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:41.