Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)

[lemoorka]

Napisane przez stokrotka_to_ja

Ja mu dałam spokój Bo nie sadze,żeby było o co kruszyc kopie. Chyba.
Ale w srodku gdziestam boli, wiesz,byłam przekonana,że on taki ideał,ze jak...hmmm...sam sie zaspokaja to robi to myslac o naszych igraszkach...a tu jakies gołe :dupa: ...Po prostu dziwnie mi.
Ale minie,pewnie,że minie.Tylko jakos chwilowo nie mam ochoty na mizianki.

To normalne w pierwszych tygodniach ciązy

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez lemoorka

To normalne w pierwszych tygodniach ciązy

aaaaaa..no tak tez moze byc

[lemoorka]

Napisane przez stokrotka_to_ja

aaaaaa..no tak tez moze byc

Podobnież w kolejnych tygodniach ma sie mega doznania i zbliża to z dzieckiem

[Ines1985]

Ale Wam zazdroszcze tych własnych mieszkań... Kredytów niekoniecznie, ale mieszkań jak najbardziej .

Napisane przez ButterBear

Ines, pokaż proszę swój nowy płaszczyk-kurteczkę z Trolla Ja szukam właśnie czegoś ciekawego i właśnie najchętniej fioletowego, albo zielonego

Mówisz i masz

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez lemoorka

Podobnież w kolejnych tygodniach ma sie mega doznania i zbliża to z dzieckiem

Widzisz,jak ja mało wiem?

Czytam,czytam,czytam i ciagle wiem,że nic nie wiem

Zaraz idziemy do brata TŻ ,chyba dowie sie,ze zostanie wujkiem. A najzabawniejsze jest to,że jego zona (czyli bratowa TŻ) tez jest w ciazy,tylko juz jieco dalej (5 miesiac)

W ogole łapie się na tym,że nie reaguje na słowo "ciezarna". Umawiałam sie na wizyte do gina i nie skumałam,że jak pani w rejestracji mowi,że ciezarne doktor przyjmuje w poniedzialki,to mnie to dotyczy ;P

[lemoorka]

Napisane przez Ines1985

Ale Wam zazdroszcze tych własnych mieszkań... Kredytów niekoniecznie, ale mieszkań jak najbardziej .

Ja też zazdroszcze własnego kąta. z drugiej strony widze,że nam duzo pomaga. JAk pracowałam to przychodziłam poźno a z zakupami to po 6 Jak moja mama wyjechała nie wyrabiałam. JAk dwie osoby pracuja i wracaja poźno cięzko cokolwiek zrobi9ć

Napisane przez stokrotka_to_ja

Widzisz,jak ja mało wiem?

Czytam,czytam,czytam i ciagle wiem,że nic nie wiem

Zaraz idziemy do brata TŻ ,chyba dowie sie,ze zostanie wujkiem. A najzabawniejsze jest to,że jego zona (czyli bratowa TŻ) tez jest w ciazy,tylko juz jieco dalej (5 miesiac)

W ogole łapie się na tym,że nie reaguje na słowo "ciezarna". Umawiałam sie na wizyte do gina i nie skumałam,że jak pani w rejestracji mowi,że ciezarne doktor przyjmuje w poniedzialki,to mnie to dotyczy ;P

Ciężarna jak to brzmi Ja wole stan błogosławiony, a już lepiej przy nadziei

Polecam Ci książkę:

http://merlin.pl/Ciezarowka-przez-9-.../1,601280.html

Sama ją przeczytałam Duża dawka chumoru I bezcenne rady w stylu- noś bawęłniane majtasy w ciązy

[Poemi]

BuuuuuuuuUuuuuUuuuu

[lemoorka]

Napisane przez Poemi

BuuuuuuuuUuuuuUuuuu

czemu buuuuuuuuuuuuuuuuuuczysz: >??

[Poemi]

Napisane przez lemoorka

czemu buuuuuuuuuuuuuuuuuuczysz: >??

Tak jakoś mi źle ostatnio. Coś mnie dręczy, ale nie wiem co

[lemoorka]

Napisane przez Poemi

Tak jakoś mi źle ostatnio. Coś mnie dręczy, ale nie wiem co

JAk czytam TWoje posty, to nasuwa mi sie myśl,że wygrałabyś konkurs na bloga roku. Twoje posty czyta się lekko są ciekawe, masz trafne spostrzeżneia i ciekawe myśli.
Taka zakręcona arystka z Ciebie

[Poemi]

Napisane przez lemoorka

JAk czytam TWoje posty, to nasuwa mi sie myśl,że wygrałabyś konkurs na bloga roku. Twoje posty czyta się lekko są ciekawe, masz trafne spostrzeżneia i ciekawe myśli.
Taka zakręcona arystka z Ciebie

Dzięki, ale chyba tylko Ty masz takie zdanie na ten temat .

A, mój przyjaciel ma zanieść mój rozjechany telefon do eksperta i ekspert powie czy tylko wyświetlacz nie działa... Jeśli tak to go naprawię . Przyjaciel dzisiaj wymieniał co zrobiłam z komórkami... Jedną przejechałam autem, druga (z klapką) została rozdeptana, trzecia utopiła się w piwie... Ale w życiu miałam trochę więcej niż 3 komórki więc chyba nie jest jeszcze tak źle

[lemoorka]

Napisane przez Poemi

Dzięki, ale chyba tylko Ty masz takie zdanie na ten temat .

A, mój przyjaciel ma zanieść mój rozjechany telefon do eksperta i ekspert powie czy tylko wyświetlacz nie działa... Jeśli tak to go naprawię . Przyjaciel dzisiaj wymieniał co zrobiłam z komórkami... Jedną przejechałam autem, druga (z klapką) została rozdeptana, trzecia utopiła się w piwie... Ale w życiu miałam trochę więcej niż 3 komórki więc chyba nie jest jeszcze tak źle

A ja miesiac temu wyprałam Tz odtwarzacz multimedialny- rozwód wisiał na włosku

[Ines1985]

Jaka firma robi takie pancerne telefony że po rozjechaniu autem jeszcze da się taki uratować? I jak to w ogóle możliwe żeby przejechać telefon, gdzie ty go położyłaś?

[Poemi]

Napisane przez lemoorka

A ja miesiac temu wyprałam Tz odtwarzacz multimedialny- rozwód wisiał na włosku

Łooo, no to nieźle . Ja niedawno wmówiłam mamie, że pierze mi dychę w spodniach... Po czym stwierdziłam, że jednak nie, ale mama i tak musiała sprawdzić dla pewności

Napisane przez Ines1985

Jaka firma robi takie pancerne telefony że po rozjechaniu autem jeszcze da się taki uratować? I jak to w ogóle możliwe żeby przejechać telefon, gdzie ty go położyłaś?

Nokia . Nie wiem czy się da uratować, ale ogólnie nie wygląda źle... Wyświetlacz jest popękany (ale tego się spodziewałam), brak jednego klawisza (nie tragedia), panel jest troszkę zarysowany na wysokości wyświetlacza i hmm... nie wygląda na nowy, ale nie wygląda źle, można go porównać do telefonu noszonego rok na dnie torebki . Włącza się normalnie, jest w jednym kawałku więc chyba będzie ok.
Na drugie pytanie nie odpowiem bo się wstydzę . Znajomi się śmieją

[pollynema]

Ines, ładny płaszczyk

[Poemi]

Stwierdzam, że nie lubię niespodzianek. TŻ kategrycznie odmówił współpracy i nie chce podpowiedzieć . Powiedział tylko, że to jest jednolite (odtwarzacz mp3 chyba jednolity nie jest?) i że mi się spodoba i że mam czekać. A niech sobie gada, ja i tak liczę na moją empetrójeczkę różową (a, podobno nie jest różowe )

[madmuazelle]

Napisane przez Poemi

Stwierdzam, że nie lubię niespodzianek. TŻ kategrycznie odmówił współpracy i nie chce podpowiedzieć . Powiedział tylko, że to jest jednolite (odtwarzacz mp3 chyba jednolity nie jest?) i że mi się spodoba i że mam czekać. A niech sobie gada, ja i tak liczę na moją empetrójeczkę różową (a, podobno nie jest różowe )

Oj Poemi,to chyba dobrze że nie chce ci podpowiedzieć co ci kupił,bo będzie większa niespodzianka,aniżeli by ci coś podpowiedział a ty byś się domyślała co to za prezent.

[Poemi]

Napisane przez madmuazelle

Oj Poemi,to chyba dobrze że nie chce ci podpowiedzieć co ci kupił,bo będzie większa niespodzianka,aniżeli by ci coś podpowiedział a ty byś się domyślała co to za prezent.

Ale jakbym wiedziała co dostanę to bym się czuła pewniej... Bo jak TŻ tak mówi o tym prezencie to czuję, że nie zasługuję na niego... Dziwnie jakoś tak...

A tymczasem zapakowałam prezent dla TŻ-a i w szoku jestem . Tak się rozpędziłam, że aż zastosowałam kilka technik złocenia . Wolę nie podliczać ile mnie materiały na opakowanie wyniosły

[Svinecka]

dziewczyny jestem zalamana zamowilismy dzis naroznik - a jak siedlismy spokojnie w domu to teraz mamy dylemat czy nie bedzie za wielki i nie bedzie zajmowal pol pokoju i ze jak sie wejdzie to tylko naroznik bedzie widoczny
on jest ogromny 296cm na 231cm - a do tego zaokraglony - ehhh nie wiem czy odmawiac czy brac ale strasznie mi sie podoba - ale brak funkcji spania rowniez przemawia na jego niekorzysc ehh ehh co robic

[Poemi]

Napisane przez Svinecka

dziewczyny jestem zalamana zamowilismy dzis naroznik - a jak siedlismy spokojnie w domu to teraz mamy dylemat czy nie bedzie za wielki i nie bedzie zajmowal pol pokoju i ze jak sie wejdzie to tylko naroznik bedzie widoczny
on jest ogromny 296cm na 231cm - a do tego zaokraglony - ehhh nie wiem czy odmawiac czy brac ale strasznie mi sie podoba - ale brak funkcji spania rowniez przemawia na jego niekorzysc ehh ehh co robic

Hmm... Ja mam narożną szafę taką dość dużą i gdy postawiłam ją przy ścianie przeciwległej do tej z drzwiami to zajmowała mi pół pokoju i strasznie przytłaczała... Dopiero zaczęła dobrze wyglądać gdy postawiłam ją obok drzwi. Ale może narożnik nie będzie aż tak działać...

[Svinecka]

Napisane przez Poemi

Hmm... Ja mam narożną szafę taką dość dużą i gdy postawiłam ją przy ścianie przeciwległej do tej z drzwiami to zajmowała mi pół pokoju i strasznie przytłaczała... Dopiero zaczęła dobrze wyglądać gdy postawiłam ją obok drzwi. Ale może narożnik nie będzie aż tak działać...

wiesz co....ciezko stwierdzic bo on ma tak dziwaczny ksztalt ze tak naprawde ciezko to sobie wyobrazic jak bedzie - z kazdej strony jest inny - w rogu bedzie dziura miedzy naroznikiem a sciana i to taka skosna a sciana naroznika jedna odstawac bedzie od sciany tak rozchodzac sie jakby hmmm nawet nie da sie tego wytlumaczyc

[Poemi]

Napisane przez Svinecka

wiesz co....ciezko stwierdzic bo on ma tak dziwaczny ksztalt ze tak naprawde ciezko to sobie wyobrazic jak bedzie - z kazdej strony jest inny - w rogu bedzie dziura miedzy naroznikiem a sciana i to taka skosna a sciana naroznika jedna odstawac bedzie od sciany tak rozchodzac sie jakby hmmm nawet nie da sie tego wytlumaczyc

Jeśli nie wydaje się ciężki i toporny to przypuszczam, że będzie dobrze wyglądać. Jakby co to zawsze można pokombinować z resztą wnętrza .

Wkurzona jestem na siebie . Miałam ogarnąć pokój dzisiaj, a zrobiłam tylko większy bałagan. Wszędzie fruwa mi złoto . Idę spać, jutro od rana będę sprzątać, o!

Dobranoc.

[Svinecka]

to ten naroznik
http://www.wajnert.pl/#/katalog/pomi...dzienny/havana
tylko ze ja zamowilam jasny

[miskowa]

Napisane przez hania811

Link z basniowej miał Trojanka.
NOD działa.

no właśnie u mnie też wyskoczyło to samo i nie zobaczyłam baśniowej

Napisane przez Svinecka

to ten naroznik
http://www.wajnert.pl/#/katalog/pomi...dzienny/havana
tylko ze ja zamowilam jasny

bardzo mi się podoba ten narożnik, ale faktycznie pasuje do dużych wnętrz, bo może ci zagracić pokój. Ja bym nie kupowała takiego, na którym nie można spać, chyba że masz dużo pokoi i nie zależy ci na dodatkowym łóżku dla gości. A szukałaś narożników podobnych ale mniejszych?
Ja kiedyś z mamą rozłożyłam jakieś koce na powierzchni, którą miała zająć nowa kanapa i w ten sposób widziałyśmy faktycznie, ile miejsca zajmie.


tak w ogóle to cześć.
Nie jestem milionerką, kupiłam wczoraj jeden kupon ale żadnej cyferki nie trafiłam, więc może któraś z was

[kaska87]

cześć
Svinecka ładny narożnik


a mi jakoś tak dziwnie tutaj ostatnio coś się nie moge wbić w temat

[miskowa]

Napisane przez kaska87

cześć
Svinecka ładny narożnik


a mi jakoś tak dziwnie tutaj ostatnio coś się nie moge wbić w temat

jak to dziwnie? wiesz, może nie "twoje" tematy akurat. Wiadomo, że są rzeczy, o których nie ma się za wiele do powiedzenia i są takie, że można gadać i gadać. Może sama zainicjuj po prostu

[kaska87]

Napisane przez miskowa

jak to dziwnie? wiesz, może nie "twoje" tematy akurat. Wiadomo, że są rzeczy, o których nie ma się za wiele do powiedzenia i są takie, że można gadać i gadać. Może sama zainicjuj po prostu

nawet jak sa moje tamaty to i tak nikt nie mnie nie zauważa, ale co tam trudno

[Svinecka]

Napisane przez miskowa

no właśnie u mnie też wyskoczyło to samo i nie zobaczyłam baśniowej



bardzo mi się podoba ten narożnik, ale faktycznie pasuje do dużych wnętrz, bo może ci zagracić pokój. Ja bym nie kupowała takiego, na którym nie można spać, chyba że masz dużo pokoi i nie zależy ci na dodatkowym łóżku dla gości. A szukałaś narożników podobnych ale mniejszych?
Ja kiedyś z mamą rozłożyłam jakieś koce na powierzchni, którą miała zająć nowa kanapa i w ten sposób widziałyśmy faktycznie, ile miejsca zajmie.


tak w ogóle to cześć.
Nie jestem milionerką, kupiłam wczoraj jeden kupon ale żadnej cyferki nie trafiłam, więc może któraś z was

na bank bedzie za duzy nie znalazlam nic podobnego - poza tym jak zrezygnujemy to i tak w zamian bedziemy musieli wziac cos z tego sklepu bo juz zaplacilismy zaliczke - chyba trzeba bedzie wziac typowy kwadraciak

co do totka - wez nic nie mow, puscilam wczoraj za 70zl i nic kompletnie

Napisane przez kaska87

cześć
Svinecka ładny narożnik


a mi jakoś tak dziwnie tutaj ostatnio coś się nie moge wbić w temat

ja mam ostatnio podobny problem

[kaska87]

Napisane przez Svinecka

ja mam ostatnio podobny problem

[miskowa]

Napisane przez kaska87

nawet jak sa moje tamaty to i tak nikt nie mnie nie zauważa, ale co tam trudno

Napisane przez Svinecka

ja mam ostatnio podobny problem

chyba nas trochę przybywa tutaj, może to dlatego. Ja tam się nie przejmuję, nie zawsze jestem czynna i nie zawsze muszę być widoczna. Dużo bardziej cieszy, jak ktoś sobie przypomni albo zapyta bezpośrednio mnie o coś, także dziewczyny liczę na dalsze rozmowy