Polecamy:

**szonja** · 2011-05-26, 12:36

Bo ja wiem swoje

8Alice · 2011-06-02, 15:08

Oj środki żurawinowe mają badania http://www.farmacjaija.pl/aktualnosc...moczowych.html .
Problem może być przy stężeniu kupowanego specyfiku, polecam przeczytać ten wpis na blogu (o standaryzacji) http://rynek-suplementow.blogspot.co...-zurawina.html .

A ja sama po kilku latach uciążliwego nawrotu zapalenia doznałam spokoju.
I teraz nie wiem co dokładnie na to wpłynęło gdyż w jednym czasie nastąpiły dwie zmiany: remont łazienki, czyli przejście z wanny na prysznic (koniec przesiadywania i moczenia ciała) i odstawienie tabletek anty czyli przerzucenie się na gumki (co można podzielić na a) partner mnie zakażał i gumki to oddzieliły b) skutkiem ubocznym tabletek antykoncepcyjnych były zapalenia cewki), jednakże odrzucam wersję a), gdyż przy tabletkach plus gumki też zdarzało mi się mieć zapalenie.
Dodam, że teraz zapalenie dostaję np. od przeziębienia (spódnica i brak pełnych butów w mroźne wilgotne wieczory)

frizz · 2011-06-03, 01:24

Cytat:

Napisane przez sky1980

Od ok. dwoch lat mam czeste zapalenia drog moczowych, mniej wiecej 2-4 razy do roku. Za kazdym razem zostawaly mi zapisywane rozne rodzaje antybiotykow,pomagaly ale problem zawsze powracal.Na ostatniej wizycie lekarz przepisal mi Nolicin 400 mg bralam je dwa tygodnie 2x 1, a potym czasie pol tabletki przed snem przez trzy miesiace.Myslalam ze problem zniknal bo po tych tabl nie mialam zadnego zapalenia przez 7 miesiecy, niestety wszystko zaczyna sie od poczatku, tym razem biote Cipronex 500 mg.Zwracam sie z prosba o pomoc, jakie extra badania mam zrobic,albo do jakiego specjalisty mam sie zglosic, bylam juz u ginekologa i internisty.

Ciekawie się czyta o problemach innych ludzi,tym bardziej kiedy te same problemy męczą ciebie samego. A więc ja od dobrych kilku lat cierpię na przewlekłe zapalenie pęcherza i nerek. Muszę chodzić ubrana 'na cebulke', kiedy tylko na dworze jest odrobinę chłodniej. Brałam sporo antybiotyków na nerki i pęcherz. Zawsze pomagały, ale po jakimś czasie znowu powracały bóle i wizyty do toalety co 15min. Udałam się do szpitala, zrobili mi rentgen nerek, stwiedzili że zmian nie ma, chociaż w moczu nadal wykrywali jakieś mocne zapalenie nerek (stąd pewnie te bóle). Pamiętam że kiedyś jeden z lekarzy przepisał mi Nolicin. Jak inne leki, działał tylko przez krótki czas. To zapalenie jest strasznie uciążliwe, podczas stosunków łatwo jest 'popuścić'. Też tak masz? Powiem Ci że nie mam pojęcia, jak mogłabym Ci pomóc. Sama borykam się z takim samym problemem już od długiego czasu. Mam nadzieję jednak że ktoś udzieli Ci jakiejś pomocnej odpowiedzi. Pozdrawiam

frizz · 2011-06-04, 00:36

Cytat:

Napisane przez nnia***

Hej a mozesz cos wiecej napisac o krwiomoczu w Twoim przypadku? jakie badania przechodzilas i czego to bylo wynikiem ze pojawil sie krwiomocz

Kiedy w moczu dostrzegamy krew, może to również znaczyć że nerki albo przestają działać, albo nie działają tak jak powinny (niewydolność nerek)

firewolf1 · 2011-06-20, 06:48

Dziewczyny poczytajcie o "chlamydia trachomatis", glownie o objawach to Wam sie rozjasni troszke.
Udzielalem sie juz kilkukrotnie w tym temacie jednak widze ze wiekszosc woli narzekac a nie szukac przyczyny.
Ja temat zbadalem od strony praktycznej i teoretycznej. Na doswiadczeniach moich i mojej partnerki.
Nie liczcie jednak na to ze lekarz da Wam skierowanie bo to sa drogie badania i nie zawsze daja wynik pozytywny. Nie ma zlotego srodka na chlamydie dlatego lekarze wola lac wode zamiast brac sie za robote.
Ignorancja i tyle a ty szary czlowieku masz problem to masz pecha i juz...
Chlamydia to wewnatrzkomowkowe paskudztwo. Ni to bakteria ni wirus. Bedzie wrcala.
Zurawina wyplucze z drog moczowych osobnieki ale zaraz namnoza sie nastepne. Antybiotyki z roznych grup. Na kazdego moze dzialac lepiej inna grupa. Chlamydie sa odoporne jak diabli. Forma przetrwalnikowa powoduje ze po jakims czasie znow jest zapalenie bo one sie chowaja w komorkach.
Szczerze najlepiej dbac o odpornosc organizmu i przy stanie zapalnym brac antybiotyk. jak jeden nie dziala to inna grupe.
I TRZEBA MIEC NADZIEJE.
My z dziewczyna juz kilka lat walczymy ale swiadomie !
Te z Was ktore maja zelazne przekonania i sa uparte niech lepiej poczytaja ksiazke przygodowa zamiast narzekac w kolko a te ktore chca dojsc do prawdy uswiadamiam ze jak same nie ruszycie zacych zadkow do laboratorium, nie popytacie, nie poczytacie to bedziecie tkwily w tym blednym kole niewiadomej.
Ja uwazam ze lepiej samemu przejac inicjatywe. wydac pare zlotych i zrobic prywatnie badania rozne i wiedziec co mi jest. A Wy. Wasze zdrowko , wasz wybor !!
Badanie- wymaz kosztuje 35 zl. Musi byc pobrany kiedy jest ostre zapalenie. Z miejsca gdzie jest zapalenie. I MUSI TROCHE BOLEC- bo ma byc pobrane z kawalkien naskorka. Bo chlamydia bedzie w komorkach. Czasem moze wyjsc negatywny. Mi wyszlo za 2 razem, dziewczynie dopiero za 3.
Juz wczesniej to pisalem. PROBLEM MOZE NIE DOTYCZYC WSZYSTKICH ALE JESTEM PEWIEM SPOREJ ILOSCI OSOB SLEDZACYCH TEN WATEK.

Finito i zdrowia zycze

**szonja** · 2011-06-21, 07:36

Sugerujesz, ze wszyscy są tu oszukiwani przez lekarzy i źle leczeni? Co to za nowa teoria... my tu piszemy o zakażeniu dróg moczowych, które w 99% wywołują bakterie e.coli a nie jakaś chlamydia.

**flybird** · 2011-06-21, 09:37

dokładnie. fakt, że jak leki na e. coli nie pomagają, zwłaszcza ze wzmacnianiem odporności, to warto zainteresować się chlamydią, ureoplasmą i mycoplasmą, ale to jak są nawroty częste i w posiewach nie wychodzi e. coli. a z e. coli niby jest łatwo, bo jak się łyka profilaktycznie żurawinę to już jest spoko, ale czasem bywa złośliwa. choć mi się wydaje, że to od odporności już wtedy organizmu bardziej zależy

judka33 · 2011-06-21, 13:38

- żurawinka (herbatka, dżemik, żurawina surowa),
- żel do chigieny intymnej Lactissima
- furagin (mogą wystąpić skurcze łydek)
- wysiusiać się przed stosunkiem
- wysiusiać się po stosunku
- myć się przed i po
- nie siadać na zimnym
- nie moczyć nóg w zimnym morzu,jeziorze
- nie kąpać się latem w brudnych akwenach wodnych
- dużo pić, dużo siusiać
- nie pozwalać na piesczoty brudnymi częściami ciała partnera ( palce).

Życzę zdrowia!!!!

**szonja** · 2011-06-22, 06:01

Flybird nawet jak w posiewie nie ma e.coli to uro-vaxm pomaga, bo pobudza ogólną odporność organizmu. A immunologia to podstawa dobrego zdrowia

firewolf1 · 2011-06-24, 07:58

szonja z pełnym szacunkiem dla Ciebie nie sugeruje że wszyscy są oszukiwani. Jednakże twierdze że lekarze mimo iż są świadomi wielkości problemu to go zwyczajnie spłycają. Bardzo dużo ludzi chodzi latami do lekarzy z objawami jak byk i nie znaja przyczyny dolegliwości. Jeśli masz problem z bakteriami e. coli tzn. że mój post nie był skierowany do Ciebie gdyż Ty już wiesz co rujnuje Twoje zdrowie. A jeśli U INNYCH nie wychodzą żadne nieprawidłowości w zwykłych badaniach, czy nawet w posiewach a nadal CZUJA SIE CHORZY to z dużą dozą prawdopodobieństwa wskazywałby na chlamydie tracho badz mycoplasma/ureoplasma. Powodują równie podstępną gre jak chlamydie.
ANI CHLAMY, ANI MYCO CZY UREOPLASMY NIE jestes w stanie wyryć w posiewie moczu. To są wredne wewnątrzkomórkowe drobnoustroje. ALBO WYMAZ ALBO KREW NA PRZECIWCIAŁA.
Sa jeszcze jakies genetyczne ale nie w moim miescie.
Z tym że jak ja zaczalem szukac przyczyny to we wszystkich 3 grupach krwi na chlame wyszedl wynik negatywny ale lekko podniesiony. Ja czulem sie chory a urolog stwierdzil NIC PANU NIE JEST. 2 badanie to wymaz z cewki moczowej POZYTYWNE.
Nie wspomne już ile innych badań, posiewów, wymazów w innych kierunkach robiłem ale znalazłem powód...

Większość leków podanych przez forumowiczów które brali była własnie z grup na chlamydie. Z tego co pamietam z opisow lekow to na e. coli przepisuje się też te grupy antybiotyków.

Peyton22 · 2011-06-29, 10:30

problemy z pecherzem mam od 17 roku zycia, pierwsze zapalenie pojawilo sie po pierwszym stosunku i problemy trwaja do dzisiaj. non stop jestem na furaginie, a od czasu do czasu na antybiotykach kiedy furagina nie pomaga, cala profilaktyka zurawina, wit c, siusianie, podmywanie itp itd niewiele pomaga i tak po sexie po kilku godzinach albo na drugi dzien czuje dyskomfort w pecherzu, takze tabletke musze lyknac. jakos z tym zyje... ciezko ale nie mam wyjscia. ale tak sie zastanawiam czy ja bede mogla miec dzieci ? tzn zajsc w ciaze pewnie nie bedzie problemu ale jesli ja nie moge odstawic furaginy ? teraz sie jeszcze tym nie martwie, ale za pare lat chcialabym miec dziecko, a przeciez nie bede cala ciaze przyjmowac furaginy i narazac moje dziecko

**szonja** · 2011-07-11, 10:22

To ja zupełnie nie rozumiem dlaczego nie zmienisz lekarza, przecież teraz są skuteczne środki, po co się tak męczyć.

Peyton22 · 2011-07-12, 08:30

ehhh wiesz to jest ciezka sprawa. mozna powiedziec, ze stracilam nadzieje na to, ze ktos mi pomoze i szkoda mi pieniedzy na nic nie dajace wizyty. na zasadzie: "jest pani dziwnym przypadkiem" wizyta 100 zl, leki wypisane w ciemno za 200 zl i tak dalej i tak dalej...

Wiosna49 · 2011-07-12, 16:30

dziewczyny nie czytalam calego watku wiec byc moze moja propozycja juz sie pojawila

jesli nie to sprobujcie specjalnego miodu ,tak wlasnie miodu ,kuracja slodka i skuteczna a chodzi o miody Manuka :0 polecam naprawde warto

8mouse3 · 2011-07-13, 07:27

Cytat:

Napisane przez Wiosna49

dziewczyny nie czytalam calego watku wiec byc moze moja propozycja juz sie pojawila

jesli nie to sprobujcie specjalnego miodu ,tak wlasnie miodu ,kuracja slodka i skuteczna a chodzi o miody Manuka :0 polecam naprawde warto

Nie pojawił się na forum, ale ja jestem otwarta na takie propozycje. Tylko że jak narazie moje sposoby dają radę

Ki@ · 2011-07-16, 12:10

nie czytałam całego wątku, ale chciałam również podzielić się swoimi (bolesnymi) doświadczeniami...

Od kiedy rozpoczęłam współżycie, każdy seks wiązał się z zapaleniem pęcherza. Każdy kolejny raz przechodziłam coraz gorzej, aż w końcu dzień po Sylwestrze 2010/2011 dostałam krwotocznego zapalenia p. moczowego. Siedziałam na ubikacji, sikałam żywą krwią i prawie mdlałam z bólu. Pomógł mi (jak zwykle) Furagin, ale przy okazji tak wyjałowił organizm, że przez kolejne 4 miesiące nie mogłam sobie poradzić z nawracającą grzybicą pochwy i megawzdęciami.

Wtedy postanowiłam wziąść sprawy we własne ręce. Narzuciłam sobie pewien reżim/kurację i... dziewczyny - od pamiętnego 01.01.2011 nie chorowałam (a mamy już połowę lipca), mimo iż moje życie seksualne jest bardzo bogate

1. Uroval Manosa (trudno dostępny, jednak ja zamawiam w aptece doz). Początkowo w schemacie: 2 tabl. przed seksem, 2- po, 1- przed snem i 1- następnego dnia rano. Stopniowo ograniczałam, aż doszłam do 1 tabl. przed snem.

2. Cytryna - min. 1 szt. z wodą po stosunku. Pięknie płucze i zakwasza.
W ogóle pomogło mi zwiększenie płynów po seksie do min. 1,5 l. Jeśli wysiusiałam się min. 2 razy - było ok. (Teraz wystarczy raz - porządnie

)

3. Prysznic po + Lactacyd Femina

4. Ograniczenie tamponów na rzecz podpasek (skończyły się także dzięki temu problemy z grzybicami)...

Czytałam kiedyś, że po pewnym czasie pęcherz przyzwyczaja się do obcej mikroflory mężczyzny i nie reaguje już tak dramatycznie - to pewnie w moim przypadku również ma duże znaczenie, nie mniej - mam nadzieję, że moje doświadczenia pomogą którejś w Was

8mouse3 · 2011-07-18, 08:10

Cytat:

Napisane przez Ki@

nie czytałam całego wątku, ale chciałam również podzielić się swoimi (bolesnymi) doświadczeniami...

Od kiedy rozpoczęłam współżycie, każdy seks wiązał się z zapaleniem pęcherza. Każdy kolejny raz przechodziłam coraz gorzej, aż w końcu dzień po Sylwestrze 2010/2011 dostałam krwotocznego zapalenia p. moczowego. Siedziałam na ubikacji, sikałam żywą krwią i prawie mdlałam z bólu. Pomógł mi (jak zwykle) Furagin, ale przy okazji tak wyjałowił organizm, że przez kolejne 4 miesiące nie mogłam sobie poradzić z nawracającą grzybicą pochwy i megawzdęciami.

Wtedy postanowiłam wziąść sprawy we własne ręce. Narzuciłam sobie pewien reżim/kurację i... dziewczyny - od pamiętnego 01.01.2011 nie chorowałam (a mamy już połowę lipca), mimo iż moje życie seksualne jest bardzo bogate

1. Uroval Manosa (trudno dostępny, jednak ja zamawiam w aptece doz). Początkowo w schemacie: 2 tabl. przed seksem, 2- po, 1- przed snem i 1- następnego dnia rano. Stopniowo ograniczałam, aż doszłam do 1 tabl. przed snem.

2. Cytryna - min. 1 szt. z wodą po stosunku. Pięknie płucze i zakwasza.
W ogóle pomogło mi zwiększenie płynów po seksie do min. 1,5 l. Jeśli wysiusiałam się min. 2 razy - było ok. (Teraz wystarczy raz - porządnie

)

3. Prysznic po + Lactacyd Femina

4. Ograniczenie tamponów na rzecz podpasek (skończyły się także dzięki temu problemy z grzybicami)...

Czytałam kiedyś, że po pewnym czasie pęcherz przyzwyczaja się do obcej mikroflory mężczyzny i nie reaguje już tak dramatycznie - to pewnie w moim przypadku również ma duże znaczenie, nie mniej - mam nadzieję, że moje doświadczenia pomogą którejś w Was

To jest właśnie to, co ja też pisałam...sprawdza się stare nazewnictwo zapaleń cewki moczowej (po sexie), a mianowicie- kiedyś nazywano je chorobą młodych mężatek. Wiadomo, że kiedyś współżyło się dopiero po ślubie i dopiero wtedy kobiety dostawały zapaleń. Potem "uodparniały"sie na swojego męża i było wszystko w porządku

A co do Twojej całej profilaktyki- to właśnie jest to, co się na wątku przewija- probiotyk, wit C i woda, siusiu i mycie

Ja teraz też juz mam z zapaleniem spokój- już chyba z 10 m-cy.

**flybird** · 2011-07-18, 09:42

Cytat:

Napisane przez 8mouse3

To jest właśnie to, co ja też pisałam...sprawdza się stare nazewnictwo zapaleń cewki moczowej (po sexie), a mianowicie- kiedyś nazywano je chorobą młodych mężatek. Wiadomo, że kiedyś współżyło się dopiero po ślubie i dopiero wtedy kobiety dostawały zapaleń. Potem "uodparniały"sie na swojego męża i było wszystko w porządku

A co do Twojej całej profilaktyki- to właśnie jest to, co się na wątku przewija- probiotyk, wit C i woda, siusiu i mycie

Ja teraz też juz mam z zapaleniem spokój- już chyba z 10 m-cy.

a;bo choroba miesiąca miodowego

jeszcze żurawinka z tych przewijających się w watku rzeczy (prouro itd) i zioła moczopędne (urosept, herbatki)

Peyton22 · 2011-07-18, 17:20

Cytat:

Napisane przez Ki@

nie czytałam całego wątku, ale chciałam również podzielić się swoimi (bolesnymi) doświadczeniami...

Od kiedy rozpoczęłam współżycie, każdy seks wiązał się z zapaleniem pęcherza. Każdy kolejny raz przechodziłam coraz gorzej, aż w końcu dzień po Sylwestrze 2010/2011 dostałam krwotocznego zapalenia p. moczowego. Siedziałam na ubikacji, sikałam żywą krwią i prawie mdlałam z bólu. Pomógł mi (jak zwykle) Furagin, ale przy okazji tak wyjałowił organizm, że przez kolejne 4 miesiące nie mogłam sobie poradzić z nawracającą grzybicą pochwy i megawzdęciami.

Wtedy postanowiłam wziąść sprawy we własne ręce. Narzuciłam sobie pewien reżim/kurację i... dziewczyny - od pamiętnego 01.01.2011 nie chorowałam (a mamy już połowę lipca), mimo iż moje życie seksualne jest bardzo bogate

1. Uroval Manosa (trudno dostępny, jednak ja zamawiam w aptece doz). Początkowo w schemacie: 2 tabl. przed seksem, 2- po, 1- przed snem i 1- następnego dnia rano. Stopniowo ograniczałam, aż doszłam do 1 tabl. przed snem.

2. Cytryna - min. 1 szt. z wodą po stosunku. Pięknie płucze i zakwasza.
W ogóle pomogło mi zwiększenie płynów po seksie do min. 1,5 l. Jeśli wysiusiałam się min. 2 razy - było ok. (Teraz wystarczy raz - porządnie

)

3. Prysznic po + Lactacyd Femina

4. Ograniczenie tamponów na rzecz podpasek (skończyły się także dzięki temu problemy z grzybicami)...

Czytałam kiedyś, że po pewnym czasie pęcherz przyzwyczaja się do obcej mikroflory mężczyzny i nie reaguje już tak dramatycznie - to pewnie w moim przypadku również ma duże znaczenie, nie mniej - mam nadzieję, że moje doświadczenia pomogą którejś w Was

Twój post dał mi nadzieję. Od razu po przeczytaniu zamówiłam z doz 2 opakowania. Jutro je pewnie dostanę i będę próbować. Z tego co wyczytałam w internecie uroval manosa w przeciwieństwie do całej reszty specifików jest polecany w przewlekłym zapaleniu pęcherza a ja takie mam, ponieważ męczę się od 5 lat - czyli chwili mojego pierwszego stosunku

Ki@ · 2011-07-18, 18:43

Uroval manosa nie jest probiotykiem

Substancje czynne zawarte w preparacie to: monosacharyd D-manosa i ekstrakt z żurawiny.

"Powierzchnię bakterii infekcyjnych (najczęściej Escherichia coli) pokrywa warstwa glikoproteiny lektyny, która umożliwia bakteriom przyczepianie się do wewnętrznej ściany pęcherza moczowego zabezpieczając je przed spłukaniem.
D-manosa skutecznie wiąże się z warstwą lektynową tych wrogich bakterii, dzięki czemu uniemożliwia, by przyczepiały się one do dróg moczowych. Bakterie są następnie wraz z moczem wypłukiwane z organizmu. Działanie D-manosy nie polega zatem na zabijaniu wszystkich bakterii, w tym korzystnie oddziałujących mikroorganizmów (tak jak w przypadku antybiotyków), ale wyłącznie ma umożliwić wypłukanie bakterii patogennych." (ze str. producenta)

Peyton22 - mam nadzieję, że Ci pomoże (z tego co widziałam, na ulotkach nie ma informacji o zwiększonej dawce przed i po stosunku, jednak na stronie producenta widziałam kiedyś takie zalecenie i u mnie się sprawdziło).

blond bunny · 2011-07-18, 20:19

Cytat:

Napisane przez Ki@

nie czytałam całego wątku, ale chciałam również podzielić się swoimi (bolesnymi) doświadczeniami...

Od kiedy rozpoczęłam współżycie, każdy seks wiązał się z zapaleniem pęcherza. Każdy kolejny raz przechodziłam coraz gorzej, aż w końcu dzień po Sylwestrze 2010/2011 dostałam krwotocznego zapalenia p. moczowego. Siedziałam na ubikacji, sikałam żywą krwią i prawie mdlałam z bólu. Pomógł mi (jak zwykle) Furagin, ale przy okazji tak wyjałowił organizm, że przez kolejne 4 miesiące nie mogłam sobie poradzić z nawracającą grzybicą pochwy i megawzdęciami.

Wtedy postanowiłam wziąść sprawy we własne ręce. Narzuciłam sobie pewien reżim/kurację i... dziewczyny - od pamiętnego 01.01.2011 nie chorowałam (a mamy już połowę lipca), mimo iż moje życie seksualne jest bardzo bogate

1. Uroval Manosa (trudno dostępny, jednak ja zamawiam w aptece doz). Początkowo w schemacie: 2 tabl. przed seksem, 2- po, 1- przed snem i 1- następnego dnia rano. Stopniowo ograniczałam, aż doszłam do 1 tabl. przed snem.

2. Cytryna - min. 1 szt. z wodą po stosunku. Pięknie płucze i zakwasza.
W ogóle pomogło mi zwiększenie płynów po seksie do min. 1,5 l. Jeśli wysiusiałam się min. 2 razy - było ok. (Teraz wystarczy raz - porządnie

)

3. Prysznic po + Lactacyd Femina

4. Ograniczenie tamponów na rzecz podpasek (skończyły się także dzięki temu problemy z grzybicami)...

Czytałam kiedyś, że po pewnym czasie pęcherz przyzwyczaja się do obcej mikroflory mężczyzny i nie reaguje już tak dramatycznie - to pewnie w moim przypadku również ma duże znaczenie, nie mniej - mam nadzieję, że moje doświadczenia pomogą którejś w Was

zgadzam sie w pelni

moje klopoty tez -odpukac tfu,tfu!- sie skonczyly

w zwiazku stalym od 8 lat z czego 3 lata mam juz totalny spokoj- tylko u mnie doszlo po kilkakrotnym zapaleniu pech. i sikaniu krwia do kamicy nerek i 2x kolki nerkowej i wtedy szpital na 2 tyg...

z tym ze ja dodatkowo- mycie przed i po sexie obojga, siku przed i po, picie herbatek zurawinowych bez cukru, i do tego po sexie 2 tabl. uroseptu ziolowego na przeplukanie, no i jeszcze lacibios femina...
urolog od nerek sugerowal mi branie po sexie 1 tabl. furaginu ale z tym wiazaly sie wlasnie zapalenia intymne i ladowalam kilka razy u gina az namierzylam od czego

po urosepcie jest ok- sama zurawina typu pro uro byla dla mnie za slaba i dalej łapałam cholerstwa.

takze dziewczyny nie poddawajcie sie!

8mouse3 · 2011-07-18, 20:19

Cytat:

Napisane przez Ki@

Uroval manosa nie jest probiotykiem

Substancje czynne zawarte w preparacie to: monosacharyd D-manosa i ekstrakt z żurawiny.

"Powierzchnię bakterii infekcyjnych (najczęściej Escherichia coli) pokrywa warstwa glikoproteiny lektyny, która umożliwia bakteriom przyczepianie się do wewnętrznej ściany pęcherza moczowego zabezpieczając je przed spłukaniem.
D-manosa skutecznie wiąże się z warstwą lektynową tych wrogich bakterii, dzięki czemu uniemożliwia, by przyczepiały się one do dróg moczowych. Bakterie są następnie wraz z moczem wypłukiwane z organizmu. Działanie D-manosy nie polega zatem na zabijaniu wszystkich bakterii, w tym korzystnie oddziałujących mikroorganizmów (tak jak w przypadku antybiotyków), ale wyłącznie ma umożliwić wypłukanie bakterii patogennych." (ze str. producenta)

Peyton22 - mam nadzieję, że Ci pomoże (z tego co widziałam, na ulotkach nie ma informacji o zwiększonej dawce przed i po stosunku, jednak na stronie producenta widziałam kiedyś takie zalecenie i u mnie się sprawdziło).

Na tej samej zasadzie działają proantocyjany z żurawiny

Wszystko jest dobre, byleby tylko działało

Peyton22 · 2011-07-18, 21:09

ja też przez te 5 lat miałam różne przeboje w tym 2 razy odmiedniczkowe zapalenie nerek, teraz non stop jadę na furaginie i też mam problemy z infekcjami pochwy, już wiem dlaczego. Nie mogę cieszyć się w pełni sexem i uprawiać go kiedy chcę, bo zawsze istnieje ryzyko, że jednak mnie złapie. Pęcherz uniemożliwia mi normalne funkcjonowanie, a lekarze nie chcą pomóc, pewnie nie trafiłam na właściwego, który znałby się na rzeczy, więc muszę szukać sposobów na własną rękę. mam nadzieję, że jutro jak przyjdą tabletki, będę mogła odstawić furaginę na jakiś czas

Ki@ · 2011-07-19, 10:17

Cytat:

Napisane przez 8mouse3

Na tej samej zasadzie działają proantocyjany z żurawiny

Wszystko jest dobre, byleby tylko działało

Masz rację

Tylko tutaj żurawinka jest wzmocniona dodatkową substancją o podobnym działaniu...
No ale żeby nie było, że za mocno reklamuję... Mam nadzieję, że pomoże.

Co do furaginu - to straszne paskudztwo. Wybija wszystkie bakterie (także pożyteczne), niszcząc naturalne bariery ochronne naszego organizmu (o wypłukiwaniu magnezu i potasu już nie wspomnę :/ ).
Moja koleżanka w dzieciństwie miała poważne problemy z nerkami i przez lata (!) brała po 6 tabl. furaginu dziennie!!!
W pewnym momencie doszło do tego, że wylądowała w szpitalu z zerową odpornością. Lekarz stwierdził, że gdyby np. dostała szczepionkę BCG, lub przeszedł obok niej gruźlik - od razu złapałaby gruźlicę!

Doraźnie pomaga (mnie też kilka razy ratował), ale skutki uboczne ma takie, że szkoda gadać :/

Peyton22 · 2011-07-19, 15:29

mam pytanie co do uroval manosa. dzisiaj przyszły tabletki i szybko połknelam dwie, potem doczytalam ze powinno sie brac 20 min przed jedzeniem, a ja wzielam po jedzeniu. robi to jakas roznice w dzialaniu ?

**flybird** · 2011-07-19, 21:35

Cytat:

Napisane przez Ki@

Masz rację

Moja koleżanka w dzieciństwie miała poważne problemy z nerkami i przez lata (!) brała po 6 tabl. furaginu dziennie!!!

masakra. zwłaszcza, że profilaktycznie to jak dla mnie nawet żurawina w soku z wyciśniętą cytryną (lub na wyjazdach zamiennie prouro) działa tak samo dobrze - w sensie nie leczniczo ale profilaktycznie. furaginum tylko przy zapaleniach i nie długotrwale...

Cytat:

Napisane przez Peyton22

mam pytanie co do uroval manosa. dzisiaj przyszły tabletki i szybko połknelam dwie, potem doczytalam ze powinno sie brac 20 min przed jedzeniem, a ja wzielam po jedzeniu. robi to jakas roznice w dzialaniu ?

wydaje mi się, że ogromnej różnicy nie ma, tam jest tylko jakiś monosacharyd (może się nie znam, ale co on dobrego robi?) i żurawina

Peyton22 · 2011-07-20, 07:00

wiecie co, nie wiem czy tak moja psychika zadziałała, bo strasznie mocno wierze, w te tabletki, czy naprawde sa takie cudowne, ale wczoraj wzielam dwie i przy moich przewleklych problemach rano przewaznie jak siusialam to mnie cos pieklo albo bolalo bo przez noc tam sie zdazylo tych bakterii namnozyc, dzisiaj oddalam normalnie mocz, bez bolu i pieczenia no i co najwazniejsze bez brania furaginy !

**szonja** · 2011-07-20, 07:29

Peyton, a ja się dziwię, że męczysz się od 5 lat i uparcie leczysz się suplementami na bazie żurawiny, oj zmień lekarza bo nerki sobie wysadzisz.

Peyton22 · 2011-07-20, 08:01

Cytat:

Napisane przez szonja

Peyton, a ja się dziwię, że męczysz się od 5 lat i uparcie leczysz się suplementami na bazie żurawiny, oj zmień lekarza bo nerki sobie wysadzisz.

byłam u trzech, więcej w mojej okolicy nie mam, a nie stać mnie teraz żeby jeździć prywatnie po większych miastach. jeden powiedział, że jestem dziwnym przypadkiem i wypisał leki w ciemno, które nic nie pomogły ( straciłam przez niego 300 zł na wizytę i leki), drugi powiedział, że to może wcale nie w pęcherzu jest problem i żebym przebadała się pod kątem ginekologicznym (przebadałam się, nic mi nie jest ) , a trzeci wypisuje furaginę, która chociaż pomaga, ale teraz biorąc uroval manosa mam nadzieję, że będę mogła ją na jakiś czas odstawić

8mouse3 · 2011-07-20, 10:37

Cytat:

Napisane przez szonja

Peyton, a ja się dziwię, że męczysz się od 5 lat i uparcie leczysz się suplementami na bazie żurawiny, oj zmień lekarza bo nerki sobie wysadzisz.

kolejny raz napiszę- uwielbiasz swoją szczepionke i Tobie pomogła to się ciesz, ale nie klikaj 10tys razy na tym forym, żeby każda laska zmieniała lekarza ( oczywiście w celu przepisania szczepionki, bo ją masz na myśli) Jeśli ktos pisze, że np. uroval manosa działa, to nie dziw się, że inna osoba chce to sprawdzić i żyć bez leków i bez szczepionek (które nie działają na wszystkich)

Cytat:

Napisane przez Peyton22

byłam u trzech, więcej w mojej okolicy nie mam, a nie stać mnie teraz żeby jeździć prywatnie po większych miastach. jeden powiedział, że jestem dziwnym przypadkiem i wypisał leki w ciemno, które nic nie pomogły ( straciłam przez niego 300 zł na wizytę i leki), drugi powiedział, że to może wcale nie w pęcherzu jest problem i żebym przebadała się pod kątem ginekologicznym (przebadałam się, nic mi nie jest ) , a trzeci wypisuje furaginę, która chociaż pomaga, ale teraz biorąc uroval manosa mam nadzieję, że będę mogła ją na jakiś czas odstawić

Pisz jak sie sprawuje Twój pęcherz, trzymam za niego kciuki. Zobaczymy czy na Ciebie Uroval zadziała

2011-05-26, 12:36	#781
szonja BAN stały Zarejestrowany: 2008-02 Wiadomości: 524	Dot.: czeste zapalenia drog moczowych, sex a zap. pęcherza - zbiorczy Bo ja wiem swoje

2011-06-02, 15:08	#782
8Alice Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-03 Lokalizacja: silesia Wiadomości: 70	Dot.: czeste zapalenia drog moczowych, sex a zap. pęcherza - zbiorczy Oj środki żurawinowe mają badania http://www.farmacjaija.pl/aktualnosc...moczowych.html . Problem może być przy stężeniu kupowanego specyfiku, polecam przeczytać ten wpis na blogu (o standaryzacji) http://rynek-suplementow.blogspot.co...-zurawina.html . A ja sama po kilku latach uciążliwego nawrotu zapalenia doznałam spokoju. I teraz nie wiem co dokładnie na to wpłynęło gdyż w jednym czasie nastąpiły dwie zmiany: remont łazienki, czyli przejście z wanny na prysznic (koniec przesiadywania i moczenia ciała) i odstawienie tabletek anty czyli przerzucenie się na gumki (co można podzielić na a) partner mnie zakażał i gumki to oddzieliły b) skutkiem ubocznym tabletek antykoncepcyjnych były zapalenia cewki), jednakże odrzucam wersję a), gdyż przy tabletkach plus gumki też zdarzało mi się mieć zapalenie. Dodam, że teraz zapalenie dostaję np. od przeziębienia (spódnica i brak pełnych butów w mroźne wilgotne wieczory) __________________ jestem oazą spokoju Edytowane przez 8Alice Czas edycji: 2011-06-02 o 15:09

2011-06-20, 06:48	#785
firewolf1 Przyczajenie Zarejestrowany: 2008-09 Wiadomości: 13	Dot.: czeste zapalenia drog moczowych, sex a zap. pęcherza - zbiorczy Dziewczyny poczytajcie o "chlamydia trachomatis", glownie o objawach to Wam sie rozjasni troszke. Udzielalem sie juz kilkukrotnie w tym temacie jednak widze ze wiekszosc woli narzekac a nie szukac przyczyny. Ja temat zbadalem od strony praktycznej i teoretycznej. Na doswiadczeniach moich i mojej partnerki. Nie liczcie jednak na to ze lekarz da Wam skierowanie bo to sa drogie badania i nie zawsze daja wynik pozytywny. Nie ma zlotego srodka na chlamydie dlatego lekarze wola lac wode zamiast brac sie za robote. Ignorancja i tyle a ty szary czlowieku masz problem to masz pecha i juz... Chlamydia to wewnatrzkomowkowe paskudztwo. Ni to bakteria ni wirus. Bedzie wrcala. Zurawina wyplucze z drog moczowych osobnieki ale zaraz namnoza sie nastepne. Antybiotyki z roznych grup. Na kazdego moze dzialac lepiej inna grupa. Chlamydie sa odoporne jak diabli. Forma przetrwalnikowa powoduje ze po jakims czasie znow jest zapalenie bo one sie chowaja w komorkach. Szczerze najlepiej dbac o odpornosc organizmu i przy stanie zapalnym brac antybiotyk. jak jeden nie dziala to inna grupe. I TRZEBA MIEC NADZIEJE. My z dziewczyna juz kilka lat walczymy ale swiadomie ! Te z Was ktore maja zelazne przekonania i sa uparte niech lepiej poczytaja ksiazke przygodowa zamiast narzekac w kolko a te ktore chca dojsc do prawdy uswiadamiam ze jak same nie ruszycie zacych zadkow do laboratorium, nie popytacie, nie poczytacie to bedziecie tkwily w tym blednym kole niewiadomej. Ja uwazam ze lepiej samemu przejac inicjatywe. wydac pare zlotych i zrobic prywatnie badania rozne i wiedziec co mi jest. A Wy. Wasze zdrowko , wasz wybor !! Badanie- wymaz kosztuje 35 zl. Musi byc pobrany kiedy jest ostre zapalenie. Z miejsca gdzie jest zapalenie. I MUSI TROCHE BOLEC- bo ma byc pobrane z kawalkien naskorka. Bo chlamydia bedzie w komorkach. Czasem moze wyjsc negatywny. Mi wyszlo za 2 razem, dziewczynie dopiero za 3. Juz wczesniej to pisalem. PROBLEM MOZE NIE DOTYCZYC WSZYSTKICH ALE JESTEM PEWIEM SPOREJ ILOSCI OSOB SLEDZACYCH TEN WATEK. Finito i zdrowia zycze

2011-06-21, 07:36	#786
szonja BAN stały Zarejestrowany: 2008-02 Wiadomości: 524	Dot.: czeste zapalenia drog moczowych, sex a zap. pęcherza - zbiorczy Sugerujesz, ze wszyscy są tu oszukiwani przez lekarzy i źle leczeni? Co to za nowa teoria... my tu piszemy o zakażeniu dróg moczowych, które w 99% wywołują bakterie e.coli a nie jakaś chlamydia.

2011-06-21, 09:37	#787
flybird BAN stały Zarejestrowany: 2006-07 Wiadomości: 3 039	Dot.: czeste zapalenia drog moczowych, sex a zap. pęcherza - zbiorczy dokładnie. fakt, że jak leki na e. coli nie pomagają, zwłaszcza ze wzmacnianiem odporności, to warto zainteresować się chlamydią, ureoplasmą i mycoplasmą, ale to jak są nawroty częste i w posiewach nie wychodzi e. coli. a z e. coli niby jest łatwo, bo jak się łyka profilaktycznie żurawinę to już jest spoko, ale czasem bywa złośliwa. choć mi się wydaje, że to od odporności już wtedy organizmu bardziej zależy

2011-06-21, 13:38	#788
judka33 Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-12 Lokalizacja: morskie klimaty Wiadomości: 400	Dot.: czeste zapalenia drog moczowych, sex a zap. pęcherza - zbiorczy - żurawinka (herbatka, dżemik, żurawina surowa), - żel do chigieny intymnej Lactissima - furagin (mogą wystąpić skurcze łydek) - wysiusiać się przed stosunkiem - wysiusiać się po stosunku - myć się przed i po - nie siadać na zimnym - nie moczyć nóg w zimnym morzu,jeziorze - nie kąpać się latem w brudnych akwenach wodnych - dużo pić, dużo siusiać - nie pozwalać na piesczoty brudnymi częściami ciała partnera ( palce). Życzę zdrowia!!!!

2011-06-22, 06:01	#789
szonja BAN stały Zarejestrowany: 2008-02 Wiadomości: 524	Dot.: czeste zapalenia drog moczowych, sex a zap. pęcherza - zbiorczy Flybird nawet jak w posiewie nie ma e.coli to uro-vaxm pomaga, bo pobudza ogólną odporność organizmu. A immunologia to podstawa dobrego zdrowia

2011-06-24, 07:58	#790
firewolf1 Przyczajenie Zarejestrowany: 2008-09 Wiadomości: 13	Dot.: czeste zapalenia drog moczowych, sex a zap. pęcherza - zbiorczy szonja z pełnym szacunkiem dla Ciebie nie sugeruje że wszyscy są oszukiwani. Jednakże twierdze że lekarze mimo iż są świadomi wielkości problemu to go zwyczajnie spłycają. Bardzo dużo ludzi chodzi latami do lekarzy z objawami jak byk i nie znaja przyczyny dolegliwości. Jeśli masz problem z bakteriami e. coli tzn. że mój post nie był skierowany do Ciebie gdyż Ty już wiesz co rujnuje Twoje zdrowie. A jeśli U INNYCH nie wychodzą żadne nieprawidłowości w zwykłych badaniach, czy nawet w posiewach a nadal CZUJA SIE CHORZY to z dużą dozą prawdopodobieństwa wskazywałby na chlamydie tracho badz mycoplasma/ureoplasma. Powodują równie podstępną gre jak chlamydie. ANI CHLAMY, ANI MYCO CZY UREOPLASMY NIE jestes w stanie wyryć w posiewie moczu. To są wredne wewnątrzkomórkowe drobnoustroje. ALBO WYMAZ ALBO KREW NA PRZECIWCIAŁA. Sa jeszcze jakies genetyczne ale nie w moim miescie. Z tym że jak ja zaczalem szukac przyczyny to we wszystkich 3 grupach krwi na chlame wyszedl wynik negatywny ale lekko podniesiony. Ja czulem sie chory a urolog stwierdzil NIC PANU NIE JEST. 2 badanie to wymaz z cewki moczowej POZYTYWNE. Nie wspomne już ile innych badań, posiewów, wymazów w innych kierunkach robiłem ale znalazłem powód... Większość leków podanych przez forumowiczów które brali była własnie z grup na chlamydie. Z tego co pamietam z opisow lekow to na e. coli przepisuje się też te grupy antybiotyków. Edytowane przez firewolf1 Czas edycji: 2011-06-24 o 08:12

2011-06-29, 10:30	#791
Peyton22 Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-02 Wiadomości: 142	Dot.: czeste zapalenia drog moczowych, sex a zap. pęcherza - zbiorczy problemy z pecherzem mam od 17 roku zycia, pierwsze zapalenie pojawilo sie po pierwszym stosunku i problemy trwaja do dzisiaj. non stop jestem na furaginie, a od czasu do czasu na antybiotykach kiedy furagina nie pomaga, cala profilaktyka zurawina, wit c, siusianie, podmywanie itp itd niewiele pomaga i tak po sexie po kilku godzinach albo na drugi dzien czuje dyskomfort w pecherzu, takze tabletke musze lyknac. jakos z tym zyje... ciezko ale nie mam wyjscia. ale tak sie zastanawiam czy ja bede mogla miec dzieci ? tzn zajsc w ciaze pewnie nie bedzie problemu ale jesli ja nie moge odstawic furaginy ? teraz sie jeszcze tym nie martwie, ale za pare lat chcialabym miec dziecko, a przeciez nie bede cala ciaze przyjmowac furaginy i narazac moje dziecko

2011-07-11, 10:22	#792
szonja BAN stały Zarejestrowany: 2008-02 Wiadomości: 524	Dot.: czeste zapalenia drog moczowych, sex a zap. pęcherza - zbiorczy To ja zupełnie nie rozumiem dlaczego nie zmienisz lekarza, przecież teraz są skuteczne środki, po co się tak męczyć.

2011-07-12, 08:30	#793
Peyton22 Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-02 Wiadomości: 142	Dot.: czeste zapalenia drog moczowych, sex a zap. pęcherza - zbiorczy ehhh wiesz to jest ciezka sprawa. mozna powiedziec, ze stracilam nadzieje na to, ze ktos mi pomoze i szkoda mi pieniedzy na nic nie dajace wizyty. na zasadzie: "jest pani dziwnym przypadkiem" wizyta 100 zl, leki wypisane w ciemno za 200 zl i tak dalej i tak dalej...

2011-07-12, 16:30	#794
Wiosna49 Przyczajenie Zarejestrowany: 2008-11 Wiadomości: 12	Dot.: czeste zapalenia drog moczowych, sex a zap. pęcherza - zbiorczy dziewczyny nie czytalam calego watku wiec byc moze moja propozycja juz sie pojawila jesli nie to sprobujcie specjalnego miodu ,tak wlasnie miodu ,kuracja slodka i skuteczna a chodzi o miody Manuka :0 polecam naprawde warto

2011-07-16, 12:10	#796
Ki@ Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-08 Wiadomości: 273	Dot.: czeste zapalenia drog moczowych, sex a zap. pęcherza - zbiorczy nie czytałam całego wątku, ale chciałam również podzielić się swoimi (bolesnymi) doświadczeniami... Od kiedy rozpoczęłam współżycie, każdy seks wiązał się z zapaleniem pęcherza. Każdy kolejny raz przechodziłam coraz gorzej, aż w końcu dzień po Sylwestrze 2010/2011 dostałam krwotocznego zapalenia p. moczowego. Siedziałam na ubikacji, sikałam żywą krwią i prawie mdlałam z bólu. Pomógł mi (jak zwykle) Furagin, ale przy okazji tak wyjałowił organizm, że przez kolejne 4 miesiące nie mogłam sobie poradzić z nawracającą grzybicą pochwy i megawzdęciami. Wtedy postanowiłam wziąść sprawy we własne ręce. Narzuciłam sobie pewien reżim/kurację i... dziewczyny - od pamiętnego 01.01.2011 nie chorowałam (a mamy już połowę lipca), mimo iż moje życie seksualne jest bardzo bogate 1. Uroval Manosa (trudno dostępny, jednak ja zamawiam w aptece doz). Początkowo w schemacie: 2 tabl. przed seksem, 2- po, 1- przed snem i 1- następnego dnia rano. Stopniowo ograniczałam, aż doszłam do 1 tabl. przed snem. 2. Cytryna - min. 1 szt. z wodą po stosunku. Pięknie płucze i zakwasza. W ogóle pomogło mi zwiększenie płynów po seksie do min. 1,5 l. Jeśli wysiusiałam się min. 2 razy - było ok. (Teraz wystarczy raz - porządnie ) 3. Prysznic po + Lactacyd Femina 4. Ograniczenie tamponów na rzecz podpasek (skończyły się także dzięki temu problemy z grzybicami)... Czytałam kiedyś, że po pewnym czasie pęcherz przyzwyczaja się do obcej mikroflory mężczyzny i nie reaguje już tak dramatycznie - to pewnie w moim przypadku również ma duże znaczenie, nie mniej - mam nadzieję, że moje doświadczenia pomogą którejś w Was Edytowane przez Ki@ Czas edycji: 2011-07-16 o 12:12

2011-07-18, 18:43	#800
Ki@ Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-08 Wiadomości: 273	Dot.: czeste zapalenia drog moczowych, sex a zap. pęcherza - zbiorczy Uroval manosa nie jest probiotykiem Substancje czynne zawarte w preparacie to: monosacharyd D-manosa i ekstrakt z żurawiny. "Powierzchnię bakterii infekcyjnych (najczęściej Escherichia coli) pokrywa warstwa glikoproteiny lektyny, która umożliwia bakteriom przyczepianie się do wewnętrznej ściany pęcherza moczowego zabezpieczając je przed spłukaniem. D-manosa skutecznie wiąże się z warstwą lektynową tych wrogich bakterii, dzięki czemu uniemożliwia, by przyczepiały się one do dróg moczowych. Bakterie są następnie wraz z moczem wypłukiwane z organizmu. Działanie D-manosy nie polega zatem na zabijaniu wszystkich bakterii, w tym korzystnie oddziałujących mikroorganizmów (tak jak w przypadku antybiotyków), ale wyłącznie ma umożliwić wypłukanie bakterii patogennych." (ze str. producenta) Peyton22 - mam nadzieję, że Ci pomoże (z tego co widziałam, na ulotkach nie ma informacji o zwiększonej dawce przed i po stosunku, jednak na stronie producenta widziałam kiedyś takie zalecenie i u mnie się sprawdziło). Edytowane przez Ki@ Czas edycji: 2011-07-18 o 18:47

2011-07-18, 21:09	#803
Peyton22 Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-02 Wiadomości: 142	Dot.: czeste zapalenia drog moczowych, sex a zap. pęcherza - zbiorczy ja też przez te 5 lat miałam różne przeboje w tym 2 razy odmiedniczkowe zapalenie nerek, teraz non stop jadę na furaginie i też mam problemy z infekcjami pochwy, już wiem dlaczego. Nie mogę cieszyć się w pełni sexem i uprawiać go kiedy chcę, bo zawsze istnieje ryzyko, że jednak mnie złapie. Pęcherz uniemożliwia mi normalne funkcjonowanie, a lekarze nie chcą pomóc, pewnie nie trafiłam na właściwego, który znałby się na rzeczy, więc muszę szukać sposobów na własną rękę. mam nadzieję, że jutro jak przyjdą tabletki, będę mogła odstawić furaginę na jakiś czas Edytowane przez Peyton22 Czas edycji: 2011-07-18 o 21:13

2011-07-19, 15:29	#805
Peyton22 Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-02 Wiadomości: 142	Dot.: czeste zapalenia drog moczowych, sex a zap. pęcherza - zbiorczy mam pytanie co do uroval manosa. dzisiaj przyszły tabletki i szybko połknelam dwie, potem doczytalam ze powinno sie brac 20 min przed jedzeniem, a ja wzielam po jedzeniu. robi to jakas roznice w dzialaniu ?

2011-07-20, 07:00	#807
Peyton22 Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-02 Wiadomości: 142	Dot.: czeste zapalenia drog moczowych, sex a zap. pęcherza - zbiorczy wiecie co, nie wiem czy tak moja psychika zadziałała, bo strasznie mocno wierze, w te tabletki, czy naprawde sa takie cudowne, ale wczoraj wzielam dwie i przy moich przewleklych problemach rano przewaznie jak siusialam to mnie cos pieklo albo bolalo bo przez noc tam sie zdazylo tych bakterii namnozyc, dzisiaj oddalam normalnie mocz, bez bolu i pieczenia no i co najwazniejsze bez brania furaginy !

2011-07-20, 07:29	#808
szonja BAN stały Zarejestrowany: 2008-02 Wiadomości: 524	Dot.: czeste zapalenia drog moczowych, sex a zap. pęcherza - zbiorczy Peyton, a ja się dziwię, że męczysz się od 5 lat i uparcie leczysz się suplementami na bazie żurawiny, oj zmień lekarza bo nerki sobie wysadzisz.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)