Powolutku ale porządnie. Być FIT do LIPCA 2011. : )

[gwiazdeczka172]

Napisane przez beatiska

no własnie ja tak samo miałam. Powiedziałam na tej rozmowie, ze chyba jednak podziękuje i żebysmy zakończyli, a ten facet dalej zadawał mi pytania o rózne definicje... A na koniec: To może jeszcze jakies pytanie pomocnicze, coby uratować moją reputacje... Jeszcze siedział taki rozwalony na krześli i ciągle coś stukał na swoim laptopie, pewnie sam sprawdzał te definicje eh szkoda słów. A pracy to już od dawna szukam, naprawdę jest ciężko i jak jeszcze czasami słucham czego oczekają za strasznie małą kasę to masakra. Rząd tez sobie z tego nic nie robi, faktycznie - prędzej wezmą się za wywoływanie duchów, niż za poważne problemy. O tym Smoleńsku to ja juz normalnie słuchac nie mogę...



widzisz poćwiczyłaś, więc ten obiad o 21 można wybaczyc, bo i tak późno poszłaś spać

Będzie dobrze, musi być, bo kurczę będę uciekać z tego kraju

---------- Dopisano o 16:52 ---------- Poprzedni post napisano o 16:50 ----------

Napisane przez beatiska

ja dzisiaj świadomie odpuściłam sobie ćwiczenia. Z rana miałam kaca po wczorajszym, a jesli rano nie poćwiczyłam, to dzisiaj już pewnie mi się nie bedzie chciało. Mam nadzieje, że się zmobilizuję.

Ja dzisiaj chyba nie pójdę ćwiczyć, chyba coś mnie bierze, bliźniaki przeziębione, więc pewnie trochę na mnie przeszło.
Po drugie pół nocy nie spałam i ledwo żyję, dzisiaj się położę wcześniej bo czeka mnie uczelniany weekend.

[Paulinozaur]

Napisane przez piwonia91

Macie może pomysł na jakaś zdrową i dietetyczną przekąske podczas oglądania filmu?
Jutro planuję taki seans z Tż i nie mam pomysłu, a nie wyskoczę z marchewką... .

Jeśli masz ochotę się trochę pobawić, to możesz zrobić małe tortille (wrapy? ostatnio slyszalam rozne nazwy). kupujesz takie spody do tortilli, kroisz je na mniejsze części i zawijasz z kurczakiem, sałatą, papryką, pomidorami, oliwkami + jakieś aromatyczne przyprawy... Może jakieś super dietetyczne to nie będzie, ale na pewno zdrowsze i smaczniejsze niż chipsy

[krtek_]

Hej, Kobiety Dawno tu nie pisałam, ale podczytywałam was i jestem na bieżąco. Gratuluję wszystkim ćwiczącym i dietującym, chorych otulam wirtualnym kocem i życzę zdrówka
Przerażacie mnie tym, co piszecie o rozmowach kwalifikacyjnych Wprawdzie jeszcze trochę czasu do tego mam, całe studia przede mną, ale wątpię, żeby się coś zmieniło na lepsze. Ech...

@na, powodzenia z poprawką zdaj śpiewająco

[beatiska]

Napisane przez gwiazdeczka172

Będzie dobrze, musi być, bo kurczę będę uciekać z tego kraju

---------- Dopisano o 16:52 ---------- Poprzedni post napisano o 16:50 ----------



Ja dzisiaj chyba nie pójdę ćwiczyć, chyba coś mnie bierze, bliźniaki przeziębione, więc pewnie trochę na mnie przeszło.
Po drugie pół nocy nie spałam i ledwo żyję, dzisiaj się położę wcześniej bo czeka mnie uczelniany weekend.

ja tez myslałam o ucieczce ale TŻ ma dobra pracę a rozłąki sobie nie wyobrażam

Powiedz mi jak Ty to zrobiłas, że masz bliźniaki?

[gwiazdeczka172]

Napisane przez beatiska

ja tez myslałam o ucieczce ale TŻ ma dobra pracę a rozłąki sobie nie wyobrażam

Powiedz mi jak Ty to zrobiłas, że masz bliźniaki?

Ja mam 23 lata, bliźniaków się jeszcze nie dorobiłam ale jestem tym "zagrożona"

Od Nowego Roku opiekuję się bliźniakami mojej kuzynki, bo wróciła do pracy. To tak w ramach zapełnienia czasu bezrobocia

[beatiska]

Napisane przez gwiazdeczka172

Ja mam 23 lata, bliźniaków się jeszcze nie dorobiłam ale jestem tym "zagrożona"

Od Nowego Roku opiekuję się bliźniakami mojej kuzynki, bo wróciła do pracy. To tak w ramach zapełnienia czasu bezrobocia

Aaaaaaaaaaaaaaa
Myslałam, ze to twoje

jak to jestes 'zagrożona'? Spodziewasz się dzidziusia?

[gwiazdeczka172]

Napisane przez beatiska

Aaaaaaaaaaaaaaa
Myslałam, ze to twoje

jak to jestes 'zagrożona'? Spodziewasz się dzidziusia?

hehe z jednej strony bym się cieszyła, dwa na raz. mojej kuzynce trafiła się parka, są w moim avatarze. ale z drugiej strony wiem ile to pracy!

a zagrożona bo u mnie babcia miala bliźniaków, ta kuzynka, u mojego tz też są bliźniaczki więc może też mi się trafia, albo moim braciom :-D chociaż to nigdy nie wiadomo różnie to bywa

dzisiaj nie ćwiczyłam. nie bijcie :-D boli mnie gardło i jestem śpiąca. przyszły tydzien mam wolny więc poświęce więcej czasu na jakieś cwiczenia.

u was też tak wieje?!

jak sobie pomyśle że jutro muszę wstać o 6 i jechac na uczelnie to mnie trzęsie normalnie. w dodatku mam zaliczenie z logiki i chce dobrze napisać bo wtedy będę zwolniona z egzaminu :-D

[piwonia91]

Napisane przez gwiazdeczka172

jak sobie pomyśle że jutro muszę wstać o 6 i jechac na uczelnie to mnie trzęsie normalnie. w dodatku mam zaliczenie z logiki i chce dobrze napisać bo wtedy będę zwolniona z egzaminu :-D

To powodzenia!

Pijecie może kawę zbożową? Bo zastanawiam się nad nią. Kiedyś piłam ale chyba z cukrem. Teraz to odpada . No i nie wiem jaką kupic? Kojarze tylko Inkę .
I jutro wybieram się na poszukiwanie płatków śniadaniowych, które będą zdrowe, bez cukru i mało kaloryczne - te wybieranie to u mnie zawsze trwa z dobrych kilka minut. Macie jakieś ulubione?
Bo ja miałam teraz z Nestle, ale mi się skończyły.

[krtek_]

Napisane przez piwonia91

To powodzenia!

Pijecie może kawę zbożową? Bo zastanawiam się nad nią. Kiedyś piłam ale chyba z cukrem. Teraz to odpada . No i nie wiem jaką kupic? Kojarze tylko Inkę .
I jutro wybieram się na poszukiwanie płatków śniadaniowych, które będą zdrowe, bez cukru i mało kaloryczne - te wybieranie to u mnie zawsze trwa z dobrych kilka minut. Macie jakieś ulubione?
Bo ja miałam teraz z Nestle, ale mi się skończyły.

piję anatola z mlekiem 1.5% i łyżeczką cukru. a płatki jem Fitness jogurtowe lub z czekoladą mało dietetycznie w obu przypadkach, ale ja do diety podchodzę z przymrużeniem oka, a że chudnę, to chyba działa a poza tym, oba te "dania" idą na śniadanie, to się spali raz dwa

[Loczek93]

Witajcie kobietki

Nie zaglądałam tu już od około tygodnia, ale właśnie wszystko grzecznie nadrobiłam i jestem na bieżąco w szkole masa nauki i najzwyczajniej nie było czasu...
Jednak ćwiczeń nie zaniedbuję i dietki w miarę też nie, chociaż tu już różnie Mogę się pochwalić że od 1 stycznia, w tamtą niedzielę zobaczyłam na wadze o 3 kg mniej, z wymiarami niestety nie wiem, bo jakoś nie było okazji się wymierzyć.
Słodyczy nie jem już ponad miesiąc 9jedyny wyjątek to miniona niedziela bo byłam na chrzcinach, więc chrzestnej nie wypada nie spróbować torciku z brzoskwiniami ), ale od tamtej pory jestem idealnie grzeczna (nawet 18-stkowych tortów w szkole sobie odmawiam)

Dwa dni temu zaczęłam Turbo fire i przyznam że to jakaś masakra... ale zobaczymy jak pójdzie dalej.
Padam na ryjek!

Miłego weekendu kobietki!

PS. Chciałam jeszcze dodać że jestem z Was dumna ;D

[Martii=*]

Napisane przez Loczek93

Witajcie kobietki

Nie zaglądałam tu już od około tygodnia, ale właśnie wszystko grzecznie nadrobiłam i jestem na bieżąco w szkole masa nauki i najzwyczajniej nie było czasu...
Jednak ćwiczeń nie zaniedbuję i dietki w miarę też nie, chociaż tu już różnie Mogę się pochwalić że od 1 stycznia, w tamtą niedzielę zobaczyłam na wadze o 3 kg mniej, z wymiarami niestety nie wiem, bo jakoś nie było okazji się wymierzyć.
Słodyczy nie jem już ponad miesiąc 9jedyny wyjątek to miniona niedziela bo byłam na chrzcinach, więc chrzestnej nie wypada nie spróbować torciku z brzoskwiniami ), ale od tamtej pory jestem idealnie grzeczna (nawet 18-stkowych tortów w szkole sobie odmawiam)

Dwa dni temu zaczęłam Turbo fire i przyznam że to jakaś masakra... ale zobaczymy jak pójdzie dalej.
Padam na ryjek!

Miłego weekendu kobietki!

PS. Chciałam jeszcze dodać że jestem z Was dumna ;D

Jesteś z 93 roku?

Ja się muszę, po prostu muszę pochwalić!
Ćwiczyć z hula hop zaczęłam 16.01.2011, w ciągu niecałych 3 tygodni z brzucha (mierząc na wysokości pępka, nigdy nie wiem gdzie się co i jak mierzy) z 82 cm spadło mi na 77,5 cm! Jestem z siebie dumna jak nie wiem co, w dodatku naciągnięta (dzięki 8 min stretch dosięgam dalej niż własna stopa w siadzie plotkarskim, czy jak mu tam) a od niedawna (dokładniej od wczoraj, bo skończyła mi się @) 8 min legs, mam nadzieję, że ze 4cm w udach do lipca mi zejdzie, w pupie z 3cm, a w brzuchu tak z 5cm i będę happy.
Dodam, że w ciągu trzech tygodni... trzy razy jadłam pizzę (no, tak wyszło) i wcale nie byłam na żadnej diecie... Ale to chyba wina mojego brzucha, bo do tej pory w ogóle się nie ruszałam, a taki był otłuszczony...

[beatiska]

Napisane przez gwiazdeczka172

hehe z jednej strony bym się cieszyła, dwa na raz. mojej kuzynce trafiła się parka, są w moim avatarze. ale z drugiej strony wiem ile to pracy!

a zagrożona bo u mnie babcia miala bliźniaków, ta kuzynka, u mojego tz też są bliźniaczki więc może też mi się trafia, albo moim braciom :-D chociaż to nigdy nie wiadomo różnie to bywa

dzisiaj nie ćwiczyłam. nie bijcie :-D boli mnie gardło i jestem śpiąca. przyszły tydzien mam wolny więc poświęce więcej czasu na jakieś cwiczenia.

u was też tak wieje?!

jak sobie pomyśle że jutro muszę wstać o 6 i jechac na uczelnie to mnie trzęsie normalnie. w dodatku mam zaliczenie z logiki i chce dobrze napisać bo wtedy będę zwolniona z egzaminu :-D

Włąśnie fajnie. tez bym chciała bliźniaki, ale wiadomo że wiecej roboty i więcej kasy, bo wszytskie podwójnie trzeba kupowac, bo niestety dzieciaki nie mogą miec ubranek czy innych przedmiotów, ksiazek 'po starszym bracie'.
U mnie też strasznie wieje. Jeszcze wychodzimy z TZtem na basen pytam się czy zimno, a on troszke wieje. Jak wyszłam z domu to myslałam, ze się przewrucę

Napisane przez Loczek93

Witajcie kobietki

Nie zaglądałam tu już od około tygodnia, ale właśnie wszystko grzecznie nadrobiłam i jestem na bieżąco w szkole masa nauki i najzwyczajniej nie było czasu...
Jednak ćwiczeń nie zaniedbuję i dietki w miarę też nie, chociaż tu już różnie Mogę się pochwalić że od 1 stycznia, w tamtą niedzielę zobaczyłam na wadze o 3 kg mniej, z wymiarami niestety nie wiem, bo jakoś nie było okazji się wymierzyć.
Słodyczy nie jem już ponad miesiąc 9jedyny wyjątek to miniona niedziela bo byłam na chrzcinach, więc chrzestnej nie wypada nie spróbować torciku z brzoskwiniami ), ale od tamtej pory jestem idealnie grzeczna (nawet 18-stkowych tortów w szkole sobie odmawiam)

Dwa dni temu zaczęłam Turbo fire i przyznam że to jakaś masakra... ale zobaczymy jak pójdzie dalej.
Padam na ryjek!

Miłego weekendu kobietki!

PS. Chciałam jeszcze dodać że jestem z Was dumna ;D

Napisane przez Martii=*

Jesteś z 93 roku?
Gratuluję. Nieźle 3 kg mniej

Ja się muszę, po prostu muszę pochwalić!
Ćwiczyć z hula hop zaczęłam 16.01.2011, w ciągu niecałych 3 tygodni z brzucha (mierząc na wysokości pępka, nigdy nie wiem gdzie się co i jak mierzy) z 82 cm spadło mi na 77,5 cm! Jestem z siebie dumna jak nie wiem co, w dodatku naciągnięta (dzięki 8 min stretch dosięgam dalej niż własna stopa w siadzie plotkarskim, czy jak mu tam) a od niedawna (dokładniej od wczoraj, bo skończyła mi się @) 8 min legs, mam nadzieję, że ze 4cm w udach do lipca mi zejdzie, w pupie z 3cm, a w brzuchu tak z 5cm i będę happy.
Dodam, że w ciągu trzech tygodni... trzy razy jadłam pizzę (no, tak wyszło) i wcale nie byłam na żadnej diecie... Ale to chyba wina mojego brzucha, bo do tej pory w ogóle się nie ruszałam, a taki był otłuszczony...

wow! to prawie 5 cm mniej! Zazdroszcze. Jak długo dziennie kręcisz hh?

[sun in the winter]

Hej dziewczyny witam ponownie udzialałam sie tutaj na samym początku wątku jednak moja akcja płaski brzuch gdzies tam zaginęła .. no i od końca stycznia zapisałam się na siłownie do tego od kilku dni staram sie trzymac jakąs tam diete, MŻ :p nie objadac sie na noc , zero fast foodów no i ograniczyć słodycze ..

mam nadzieje ze przyjmiecie po mnie ponownie

lipiec juz niedaleko !!

[Martii=*]

Napisane przez beatiska

Włąśnie fajnie. tez bym chciała bliźniaki, ale wiadomo że wiecej roboty i więcej kasy, bo wszytskie podwójnie trzeba kupowac, bo niestety dzieciaki nie mogą miec ubranek czy innych przedmiotów, ksiazek 'po starszym bracie'.
U mnie też strasznie wieje. Jeszcze wychodzimy z TZtem na basen pytam się czy zimno, a on troszke wieje. Jak wyszłam z domu to myslałam, ze się przewrucę

wow! to prawie 5 cm mniej! Zazdroszcze. Jak długo dziennie kręcisz hh?

Mój chrzestny ma bliźniaki, i narzekał kiedyś, że jak jeden zacznie płakać, to też zaczyna i robi się koncert "który będzie dłużej i głośniej krzyczał" Ale chyba nie jest tak źle...
30 min dziennie, 2 razy sobie odpuściłam

[Mary333]

Napisane przez piwonia91

To powodzenia!

Pijecie może kawę zbożową? Bo zastanawiam się nad nią. Kiedyś piłam ale chyba z cukrem. Teraz to odpada . No i nie wiem jaką kupic? Kojarze tylko Inkę .
I jutro wybieram się na poszukiwanie płatków śniadaniowych, które będą zdrowe, bez cukru i mało kaloryczne - te wybieranie to u mnie zawsze trwa z dobrych kilka minut. Macie jakieś ulubione?
Bo ja miałam teraz z Nestle, ale mi się skończyły.

Ja najbardziej lubie otręby. Ze wszystkich płatków jakie w życiu jadłam te są najmniej kaloryczne i mają najmniej węglowodanów, i błonnik. Mieszam je sobie razem z Nestle Fitness, ale tymi zwykłymi, bez jogurtu, owoców itp.

Napisane przez Loczek93

Mogę się pochwalić że od 1 stycznia, w tamtą niedzielę zobaczyłam na wadze o 3 kg mniej, z wymiarami niestety nie wiem, bo jakoś nie było okazji się wymierzyć.

Napisane przez Martii=*

Ćwiczyć z hula hop zaczęłam 16.01.2011, w ciągu niecałych 3 tygodni z brzucha (mierząc na wysokości pępka, nigdy nie wiem gdzie się co i jak mierzy) z 82 cm spadło mi na 77,5 cm!

Gratuluje dziewczyny!

[plastikowa biedronka]

cześć dziewczyny u mnie bez zmian, więc nie mam się czym chwalić nawet. ale wpadłam poczytać co u was.

Napisane przez gwiazdeczka172

Biedronka
niestety to prawda, z praca jest ciężko, studenci mogą liczyć najwyżej na umowę zlecenie, mają ogromne wymagania za grosze itp mogłabym wymieniać i wymieniać. a rząd nic z tym nie robi tylko wiecznie się kłócą byleby tylko do swojego koryta dołożyć i próbują wskrzesić ofiary katastrofy w smolensku.

nic dodać, nic ująć

Napisane przez valercia

tak jak sobie obiecałam - ćwiczenia dziś zaliczone ale moja kondycja zostawia jeszcze wiele do życzenia chyba

a kondycja się poprawi z czasem.

Napisane przez valercia

mnie nikt nie pociesza i nie mówi że będzie dobrze

będzie dobrze!

Napisane przez @na

dziewczyny kopa w dupę mi dajcie sesja mi się przedłużyła przez jeden głupi egzamin bo mam poprawke i do 22 muszę siedziec w książkach :[ ale od 23 mam zaplanowany intensywny grafik ćwiczeń hahaha także wrócę do was za 2 tygodnie

powodzenia

Napisane przez Mary333

Właśnie zaraz idę nadrabiać Włączę sobie coś w tv dla umilenia czasu, bo czuję, że dzisiejszy trening będzie mi się dłużył Intuicja mi to mówi
Przypomnij mi, masz jakieś fajne tereny do biegania, czy musisz się ograniczyć do biegania po mieście? Kiedyś dużo biegałaś, pamiętam, że jakoś ok. 10 km, dobrze myślę?

tak, biegałam tyle, wtedy na bieżni, ale mam gdzie biegać poza siłownią, jak najbardziej. tylko jak na złość wczoraj odezwało się moje kolano (nie wiem dlaczego, nie ćwiczyłam, więc nie mogłam go przeciążyć), więc nie wiem czy dam radę do biegania wrócić. bardzo bym chciała...

Napisane przez gwiazdeczka172

Będzie dobrze, musi być, bo kurczę będę uciekać z tego kraju .

dokładnie!

Napisane przez Loczek93

Mogę się pochwalić że od 1 stycznia, w tamtą niedzielę zobaczyłam na wadze o 3 kg mniej, z wymiarami niestety nie wiem, bo jakoś nie było okazji się wymierzyć.
Słodyczy nie jem już ponad miesiąc 9jedyny wyjątek to miniona niedziela bo byłam na chrzcinach, więc chrzestnej nie wypada nie spróbować torciku z brzoskwiniami ), ale od tamtej pory jestem idealnie grzeczna (nawet 18-stkowych tortów w szkole sobie odmawiam)

Napisane przez Martii=*

Ja się muszę, po prostu muszę pochwalić!
Ćwiczyć z hula hop zaczęłam 16.01.2011, w ciągu niecałych 3 tygodni z brzucha (mierząc na wysokości pępka, nigdy nie wiem gdzie się co i jak mierzy) z 82 cm spadło mi na 77,5 cm!

dziewczyny, gratuluję sukcesów!

[SambaMamba]

Chętnie do was dołączę, wprawdzie ćwiczę i trzymam dietę - lajtową od stycznia, ale nie widzę szczególnych ubytków wagi i cm, jedynie ciało mam inne - ładniejsze, no i zamiast oponki na brzuchy pojawiają się mięśnie. ALe mam nadzieję, zę się spadek wagi sie nieco rozkręci. Nie mam tego wiele, jakieś 4-5 kg, ale wyjątkowo ich nie lubie.

[Loczek93]

Napisane przez SambaMamba

Chętnie do was dołączę, wprawdzie ćwiczę i trzymam dietę - lajtową od stycznia, ale nie widzę szczególnych ubytków wagi i cm, jedynie ciało mam inne - ładniejsze, no i zamiast oponki na brzuchy pojawiają się mięśnie. ALe mam nadzieję, zę się spadek wagi sie nieco rozkręci. Nie mam tego wiele, jakieś 4-5 kg, ale wyjątkowo ich nie lubie.

Zapraszamy

Witajcie laseczki
Dzień zaliczam do jak najbardziej udanych pod każdym względem! Tylko pogoda okropna, wieje niesamowicie
Jutro mam kolejny dzień ważenia, trzymajcie kciuki żeby na wadze pojawiło się 62 kg!

PS. Dzisiaj tradycyjnie hula hop i Turbo Fire

[krtek_]

Samba, hej

Loczek, witam kolejną fankę szalonej Szaliny Robisz program podstawowy, czy dla zaawansowanych?

[Loczek93]

Napisane przez krtek_

Loczek, witam kolejną fankę szalonej Szaliny Robisz program podstawowy, czy dla zaawansowanych?

No coś Ty, robię podstawowy i tak po fire 30 leje się ze mnie jak po godzinie skakanki, więc jak widać z moją kondycją raczej słabo

[Mary333]

Napisane przez plastikowa biedronka

tak, biegałam tyle, wtedy na bieżni, ale mam gdzie biegać poza siłownią, jak najbardziej. tylko jak na złość wczoraj odezwało się moje kolano (nie wiem dlaczego, nie ćwiczyłam, więc nie mogłam go przeciążyć), więc nie wiem czy dam radę do biegania wrócić. bardzo bym chciała...

Kurcze, szkoda, od wiosny mogłybyśmy się nawzajem wspierać. Mam nadzieję tylko, że to nic poważnego. Choć są jeszcze dwa miesiące, więc może ci się podleczy

Napisane przez Loczek93

Dzień zaliczam do jak najbardziej udanych pod każdym względem! Tylko pogoda okropna, wieje niesamowicie
Jutro mam kolejny dzień ważenia, trzymajcie kciuki żeby na wadze pojawiło się 62 kg!

Na pewno się pojawi. Tak szalejesz z tym Turbo Fire to nie ma mowy, żeby się nie pojawiło

[krtek_]

Napisane przez Loczek93

No coś Ty, robię podstawowy i tak po fire 30 leje się ze mnie jak po godzinie skakanki, więc jak widać z moją kondycją raczej słabo

Nie martw się, o ile dajesz z siebie wszystko, to kondycja Ci się polepszy raz dwa U mnie to była kwestia tygodnia, w pierwszym nie wyrabiałam na zakrętach, a teraz, choć nadal jest mega ciężko, to już bez problemu jestem w stanie dotrwać do końca filmiku.
No i banana mam od ucha do ucha na twarzy, ale to od początku
A powiedz, jak u Ciebie ze Stretchami z Turbo Fire? Robisz? Bo ja olałam, dla mnie to za nudne było

Napisane przez Mary333

Kurcze, szkoda, od wiosny mogłybyśmy się nawzajem wspierać. Mam nadzieję tylko, że to nic poważnego. Choć są jeszcze dwa miesiące, więc może ci się podleczy

chcę zacząć bieganie od wiosny, możemy zaplanować wspólne wspieranie się

[moniaa2312]

A mi cały czas pod górkę

[Loczek93]

Napisane przez krtek_

No i banana mam od ucha do ucha na twarzy, ale to od początku
A powiedz, jak u Ciebie ze Stretchami z Turbo Fire? Robisz? Bo ja olałam, dla mnie to za nudne było

Ja podczas ćwiczeń też uśmiecham się jak głupi do sera, sama do siebie
A Stretche to ja uwielbiam dla mnie to najmilsza część dnia

[Mary333]

Napisane przez krtek_

chcę zacząć bieganie od wiosny, możemy zaplanować wspólne wspieranie się

O, super super Jasne, że będziemy się wspierać

Loczek93 jak tam, ważyłaś się już?

[@na]

Dziekuje za trzymanie kciuków itp wczoraj miałam ostatni egzamin , na 4,5 zaliczone no i ta poprawka jeszcze się za mną ciągnie , a tak już bym miała koniec
staram się was podczytywać na bieżąco
i wpadam też z pytaniem , bo dopiero sobie to uświadomiłam haha mam w domu takie urządzenie leg maker to się chyba nazywa? zdjęcie dodaje . mama kiedys chciała to jej tata kupił w sklepie na jakiejś promocji , i się zastanawiam , czy to by coś dało na wewnętrzną , górną stronę ud ? może to działa jak agrafka/motylek ? bo bardzo bym chciała zrzucić to wszystko bo uda mają mniej więcej 50-51 cm a u góry 56-57 , i dziwnie to wygląda :/

[krtek_]

Napisane przez Mary333

O, super super Jasne, że będziemy się wspierać

Loczek93 jak tam, ważyłaś się już?

No to byle do wiosny
Właśnie, Loczek, jak waga? U mnie dzisiaj stoi, ale z brzucha spadł 1cm i nie wiem, dlaczego rośnie mi w ramionach

[@na]

Napisane przez krtek_

No to byle do wiosny
Właśnie, Loczek, jak waga? U mnie dzisiaj stoi, ale z brzucha spadł 1cm i nie wiem, dlaczego rośnie mi w ramionach

przyznaj się , że potajemnie jak nikt nie patrzy robisz bicepsy itp hahah

[krtek_]

Napisane przez @na

przyznaj się , że potajemnie jak nikt nie patrzy robisz bicepsy itp hahah

Osz Ty, odkryłaś moją tajemnicę Teraz będę musiała Cię zabić, wiesz?

[@na]

Napisane przez krtek_

Osz Ty, odkryłaś moją tajemnicę Teraz będę musiała Cię zabić, wiesz?

oj tam oj tam , nikomu nie powiem obiecuję zachowam to dla siebie aż do grobowej deski