trzech facetów i ja

[Martoshka]

Dzień dobry

Chciałabym się z wami wszystkim podzielić pewnym, bardzo dużym problemem, który powoduję, iż nie chce mi się już zupełnie niczego!

6 lat temu poznałam chłopaka, wszystko było idealnie, wyjechaliśmy, zaczęło się nawet dobrze układać, ale tylko do czasu. Zmieniłam pracę, poznałam nowych ludzi, i kolejnego gościa. Wdałam się w romansidło, Tak się złożyło, że ukochany popełnił błąd, sprowadzając niebezpieczeństwo na mnie i niestety musiałam podjąć decyzję o wyprowadzce. Oczywiście wyprowadziłam się do gościa od romansu, ale jednak wtedy już byliśmy na etapie kumpli. I nagle pojawia się kolejny facet, taki miły! Strasznie nas ciągnęło do siebie, więc wcale się nie opierałam! Nawet sądziłam, że tym razem się uda! Ale!!!! Mój były wpadł do mnie z wizytą i filmem, tak poprostu jak dawni znajomi! stwierdziłam, że mógły zostać na noc, (oczywiscie dalej będąc w mieszkaniu z moim Romansem - mamy oddzielne pokoje), aż tu nagle rano wpada koleś numer 3, bo się zmartwił, ze coś tam, a ja z byłym śpię!

Sytuacja jest taka: Mój były nie lubi Romansu ani kolesia nr 3, Romans nie lubi byłego i nr3, a nr 3 nie lubi obu. Tak więc nikt się nie lubi. Romans mi robi problemy, że robie, co chcę, nawet nie wiem czy zostać w tym mieszkaniu!!

Nie mam najmniejszego pojęcia w jaki sposób wybrnąć z tej sytuacji, na całej trójce mi zależy, ale każdy z nich zgodnie twierdzi, że sama nie wiem, czego chcę!

Pomóżcie!

[klempaa]

Napisane przez Martoshka

Dzień dobry

Chciałabym się z wami wszystkim podzielić pewnym, bardzo dużym problemem, który powoduję, iż nie chce mi się już zupełnie niczego!

6 lat temu poznałam chłopaka, wszystko było idealnie, wyjechaliśmy, zaczęło się nawet dobrze układać, ale tylko do czasu. Zmieniłam pracę, poznałam nowych ludzi, i kolejnego gościa. Wdałam się w romansidło, Tak się złożyło, że ukochany popełnił błąd, sprowadzając niebezpieczeństwo na mnie i niestety musiałam podjąć decyzję o wyprowadzce. Oczywiście wyprowadziłam się do gościa od romansu, ale jednak wtedy już byliśmy na etapie kumpli. I nagle pojawia się kolejny facet, taki miły! Strasznie nas ciągnęło do siebie, więc wcale się nie opierałam! Nawet sądziłam, że tym razem się uda! Ale!!!! Mój były wpadł do mnie z wizytą i filmem, tak poprostu jak dawni znajomi! stwierdziłam, że mógły zostać na noc, (oczywiscie dalej będąc w mieszkaniu z moim Romansem - mamy oddzielne pokoje), aż tu nagle rano wpada koleś numer 3, bo się zmartwił, ze coś tam, a ja z byłym śpię!

Sytuacja jest taka: Mój były nie lubi Romansu ani kolesia nr 3, Romans nie lubi byłego i nr3, a nr 3 nie lubi obu. Tak więc nikt się nie lubi. Romans mi robi problemy, że robie, co chcę, nawet nie wiem czy zostać w tym mieszkaniu!!

Nie mam najmniejszego pojęcia w jaki sposób wybrnąć z tej sytuacji, na całej trójce mi zależy, ale każdy z nich zgodnie twierdzi, że sama nie wiem, czego chcę!

Pomóżcie!

I mają rację. Zachowujesz się jak 13-latka (niektórych, nader dojrzałych 13latek nie obrażając).

Masakra. Poza tym: po co oni mają się lubic?

[madana]

Załóż męski harem, każdy z panów w określony dzień- pogodzą się, no i nie o lubienie ciebie przecież chodzi.

[ewulkaaa]

może po prostu wystarczy się zdecydować?

[ElipsiX]

rozwiązanie jest tylko jedno: czwarty facet w mieszkaniu.

[madana]

Tylko czwarty? zaraz będzie 5 i 6. kwestia czasu.

[flavooour]

Napisane przez ElipsiX

rozwiązanie jest tylko jedno: czwarty facet w mieszkaniu.

Tak tak ale taki żeby lubił pozostałych trzech:-D


nie rozumiem takich dziewczyn, autorko Ty spisz z każdym z nich?

[Kolor Bzu]

A ja mam inne rozwiązanie- sprowadź jeszcze jakieś dwie babki co by dwóch miało zastępstwo, jak Ty będziesz z trzecim wychodzić, albo kotłować się w łóżku

Autorko zastanów się czego Ty właściwie oczekujesz. Piszesz o tych facetach jakby byli zwierzątkami domowymi, a nie ludźmi. Masz Ty w ogóle jakieś uczucia do któregokolwiek? Chyba nie bo byś wiedziała i o tym napisała. Daj im spokój, pozwól żyć i poznać jakieś wartościowe kobiety

P.S. Kusiło mnie żeby napisać coś o poliamorii, ale to jest raczej dla ludzi dojrzałych a Ty prezentujesz poziom co najwyżej dziecka z wczesnych lat podstawówki

[QueenBlair]

Ty sama nie wiesz czego chcesz.
Albo wiesz : chcesz ich wszystkich. Każdy daje Ci coś innego. Niestety skończy się to tak ,że zostaniesz z niczym;]

[Noa_]

Napisane przez QueenBlair

Niestety skończy się to tak ,że zostaniesz z niczym;]

Też tak myślę. A Ci faceci (zaślepieni póki co ) będą wspominać tą relację jako jedną wielką żenadę. Nie zdziw się jak staniesz się nagle najbardziej żenującą dziewczyną , którą dotychczas poznali. To nie jest teraz przytyk , znam podobną historię.
Mogą się nie lubić do czasu . Wspólny wróg jednoczy.

[ElipsiX]

to chyba w komedii "Nie ma róży bez ognia" było podobnie. Coraz to nowi bohaterowie wpadają z ulicy i wprowadzają się do mieszkania.

[Ashaai]

dżizas....
Daj Ty spokój tym 3 chłopom i... lepiej poszukaj mieszkania
Facet Cię przyjął pod swój dach a Ty mu jeszcze 2 innych sprowadzasz. Swoją drogą sorry ale ta cała sytuacja jest trochę żałosna. Jak nr 1 mógł nocować razem z Tobą w domu Romansu? No patologia jakaś
Dziwie się nr 3 że w ogóle sobie du^e zawraca Tobą. Nie radzisz sobie z 2 a już 3 przyprowadzasz.

[catttt]

Napisane przez Martoshka

Sytuacja jest taka: Mój były nie lubi Romansu ani kolesia nr 3, Romans nie lubi byłego i nr3, a nr 3 nie lubi obu. Tak więc nikt się nie lubi. Romans mi robi problemy, że robie, co chcę, nawet nie wiem czy zostać w tym mieszkaniu!!

(...) na całej trójce mi zależy, ale każdy z nich zgodnie twierdzi, że sama nie wiem, czego chcę!

Pomóżcie!

A co oni mają się lubić czy nie lubić? Może jeszcze masz cichą nadzieję, że zostaną kumplami i będziecie sobie zgodzie żyć we czwórkę? Chyba normalne, że się nie lubią, bo są dla siebie konkurencją. Choć ja, będąc jednym z nich i widząc Twoje zachowanie spierniczałabym gdzie pieprz rośnie

I mają rację!

[Kolor Bzu]

Napisane przez Ashaai

dżizas....
Daj Ty spokój tym 3 chłopom i... lepiej poszukaj mieszkania
Facet Cię przyjął pod swój dach a Ty mu jeszcze 2 innych sprowadzasz. Swoją drogą sorry ale ta cała sytuacja jest trochę żałosna. Jak nr 1 mógł nocować razem z Tobą w domu Romansu? No patologia jakaś
Dziwie się nr 3 że w ogóle sobie du^e zawraca Tobą. Nie radzisz sobie z 2 a już 3 przyprowadzasz.

Ależ to logiczne! Jak biedna kobieta nie umie z dwoma sobie poradzić to przyprowadza mężczyznę, który pomoże jej to wszystko ogarnąć- w końcu mężczyzna- to silny i zna się na męskiej psychice

[catttt]

Napisane przez Ashaai

Facet Cię przyjął pod swój dach a Ty mu jeszcze 2 innych sprowadzasz. Swoją drogą sorry ale ta cała sytuacja jest trochę żałosna. Jak nr 1 mógł nocować razem z Tobą w domu Romansu? No patologia jakaś

Dokładnie

[Figlak]

Sory ale nie wierze w to

[morska fala]

Dziewczyno, przeczytałaś w ogóle co napisałaś?! Trochę refleksji względem własnej osoby nie zaszkodzi. Lawirujesz między trzema facetami i biedna nie wiesz co począć. Mieszkasz w domu byłego kochanka, a Ty mu sprowadzasz pod dach jakichś obcych kolesi. Nie wiem dlaczego on to toleruje. Nie zdziw się jak w końcu pójdzie po rozum do głowy i Ci wywali na ulice, bo nie będzie dłużej chciał, żebyś z jego domu robiła burdel. Dwaj pozostali też zmądrzeją i jak już ktoś napisał, zostaniesz sama.
Pozostaje jeszcze jedna kwestia - płacisz byłemu kochankowi za mieszkanie, czy mieszkasz za free i inaczej się odwdzięczasz?
Bo może być tak, że faceci widząc, że mają u Ciebie seks bez zobowiązań po prostu to wykorzystują i może to Oni bardziej wykorzystują (choć to może nieudane słówko, bo przecież Tobie w to graj) Ciebie i mają lepszą zabawę od Ciebie. A Twoje uwagi, że panowie się nie lubią mnie rozwaliły. No naprawdę co za szkoda, można by przecież było rozpisać jakiś grafik, który w jaki dzień, a tak to lipa. Jednakże nie traciłabym nadziei - panowie się w końcu zmówią i będziesz miała film "Och, Karol", tylko w damskim wydaniu. W filmie dla bohatera nieciekawie się to skończyło, podejrzewam, że Ciebie też to wykończy.

[tarji]

martoshka, jak dla mnie to prowo.

jak nie, to poszukaj sobie wreszcie mieszkania. prędzej czy później staniesz się pośmiewiskiem tych chłopaków. zwłaszcza jak się zaprzyjaźnią (było coś takiego w "trudne sprawy" kiedyś, więc bez zdziwień ).

[tekila901]

Napisane przez madana

Tylko czwarty? zaraz będzie 5 i 6. kwestia czasu.

popełniła klasyczny błąd - 1, 2 i 3 dowiedzieli się o sobie nawzajem
brakuje jej jeszcze: kucharza, mechanika samochodowego i lokaja

[tarji]

Napisane przez tekila901

popełniła klasyczny błąd - 1, 2 i 3 dowiedzieli się o sobie nawzajem
brakuje jej jeszcze: kucharza, mechanika samochodowego i lokaja

hahaha. a po co się z tym kryć? uczucia trzeba okazywać.

[tekila901]

Napisane przez tarji

hahaha. a po co się z tym kryć? uczucia trzeba okazywać.

ale jak widzisz tamci trzej nie okazują sobie przychylnych uczuć

[kocim]

A mnie dziwi, że tak ich (nie wiem, jak to określić) przedmiotowo traktujesz. Jest sobie "nr 1" i "Romans" i "nr 3". Trochę to dla mnie śmieszne i...

Zadziwiające jest też to, że tak się bawisz w nieokreślone relacje z każdym. Mieszkasz u jednego, spędzasz wieczór z drugim, a trzeci się o Ciebie martwi. Korzystaj, korzystaj, póki masz okazję...(przecież i tak tego nie zmienisz bo po co )

[skazana_na_bluesa]

kup sobie wiaderko, grabki, lopatke i pobaw sie w piaskownicy

[tarji]

Napisane przez tekila901

ale jak widzisz tamci trzej nie okazują sobie przychylnych uczuć

może są skryci? trzeba z nich wykrzesić tą ikrę! jestem pewna, że autorka niedługo to uczyni.

[Noa_]

najlepszy jest "Romans"

[tarji]

Napisane przez Noa_

najlepszy jest "Romans"

oj tak.

kto się czubi, ten się lubi!

[Madzialenka_21]

Sorry, ale dla mnie to jedna wielka ściema. Swoją drogą, ja się im nawet nie dziwie, każdy na chwilę ma panienkę do towarzystwa. Nie będę nazywać rzeczy po imieniu, bo chyba sama wiesz jak się taka panienka fachowo nazywa

[cukier_bialy]

Napisane przez Martoshka

I nagle pojawia się kolejny facet, taki miły!

neverending story

[kocim]

Napisane przez cukier_bialy

neverending story

Tyle powiem:

[TmargoT]

Napisane przez Martoshka

Dzień dobry

Chciałabym się z wami wszystkim podzielić pewnym, bardzo dużym problemem, który powoduję, iż nie chce mi się już zupełnie niczego!

6 lat temu poznałam chłopaka, wszystko było idealnie, wyjechaliśmy, zaczęło się nawet dobrze układać, ale tylko do czasu. Zmieniłam pracę, poznałam nowych ludzi, i kolejnego gościa. Wdałam się w romansidło, Tak się złożyło, że ukochany popełnił błąd, sprowadzając niebezpieczeństwo na mnie i niestety musiałam podjąć decyzję o wyprowadzce. Oczywiście wyprowadziłam się do gościa od romansu, ale jednak wtedy już byliśmy na etapie kumpli. I nagle pojawia się kolejny facet, taki miły! Strasznie nas ciągnęło do siebie, więc wcale się nie opierałam! Nawet sądziłam, że tym razem się uda! Ale!!!! Mój były wpadł do mnie z wizytą i filmem, tak poprostu jak dawni znajomi! stwierdziłam, że mógły zostać na noc, (oczywiscie dalej będąc w mieszkaniu z moim Romansem - mamy oddzielne pokoje), aż tu nagle rano wpada koleś numer 3, bo się zmartwił, ze coś tam, a ja z byłym śpię!

Sytuacja jest taka: Mój były nie lubi Romansu ani kolesia nr 3, Romans nie lubi byłego i nr3, a nr 3 nie lubi obu. Tak więc nikt się nie lubi. Romans mi robi problemy, że robie, co chcę, nawet nie wiem czy zostać w tym mieszkaniu!!

Nie mam najmniejszego pojęcia w jaki sposób wybrnąć z tej sytuacji, na całej trójce mi zależy, ale każdy z nich zgodnie twierdzi, że sama nie wiem, czego chcę!

Pomóżcie!

to proste.
tamtych zostawić i poszukac sobie faceta nr.4