Naturalne futra - "konflikt" Krupy i Rubik

[Miami]

Witajcie te ktore czytaja pudelka, kozaczka czy innego lansika pewnie czytaly o konflikcie Joasi i Anji (w skrocie: Krupa jest przeciwna zabijaniu zwierzat w celu zrobienia z nich futra, Anja ma w swojej garderobie kilka naturalnych futer).
Co sadzicie na ten temat? Myslicie, ze ten jest to zagranie na potrzeby nowej edycji TopModel? Po co zabijać zwierzęta skoro mozna nosic sztuczne futra?

[klempaa]

Napisane przez Miami

Witajcie te ktore czytaja pudelka, kozaczka czy innego lansika pewnie czytaly o konflikcie Joasi i Anji (w skrocie: Krupa jest przeciwna zabijaniu zwierzat w celu zrobienia z nich futra, Anja ma w swojej garderobie kilka naturalnych futer).
Co sadzicie na ten temat? Myslicie, ze ten jest to zagranie na potrzeby nowej edycji TopModel? Po co zabijać zwierzęta skoro mozna nosic sztuczne futra?

Bo naturalne są ładniejsze, cieplejsze itd?

Ale wg mnie sprawa nakręcona z premedytacją

[alexalexalex]

Mam wrażenie, że Anja Rubik ośmieszyła się w 100%. Co prawda wygląda, jak stuprocentowy wieszak, ale kibicowałam jej, jako rodowitej modelce, robiącej wielką karierę w zawrotnym tempie. Odkąd wypowiedziała się na temat futer - straciłam do kobity szacunek.

Kibicuję Dżoanie!

[makeupnotwar]

a po co jeść mięso?
przykro mi, ale zgadzam się z Anją. moje znajome strasznie się na futra oburzają, ale skórzane buciki, mięsko czy kfc/mac donalds - mordownie jakoś im nie przeszkadzają. podobnie kwestia testowania kosmetyków na zwierzętach.

jest to tak okrutnie wybiórcze i obłudne, że nawet nie chce mi się tego komentować. szanuję i podziwiam wegan, ludzi którzy angażują się w pomoc zwierzakom w inny sposób niż obnoszenie się z modną niechęcią do futer. a skórzane buciki to z czego? blech.

ja futra ogólnie lubię i pewnie będę nosiła, niezależnie od tego, co ludzie sądzą. niech przygarną zwierzaka do adopcji/schroniska, zrezygnują z mięsa, skórzanych butów to wtedy będą mogli mnie (słusznie) krytykować. opinia pseudo-obrońców zwierząt mnie nie interesują. takie niestety są moje koleżanki - niby zwierzaki zwierzaki nie zabijajcie ich, a mając warunki ani nie przygarną żadnego zwierzęcia, ani nie zrezygnują z longera/skórzanych butów. pffff. podobnie kosmetyki i firmy nietestowane - okazało się, że nie mają o tym pojęcia i temat zupełnie ich nie interesuje. ale moje naturalne futro, padlina - owszem

[kennedy]

Dzoana jest tak nachalna w promowaniu swoich pogladow ze mnie odrzuca.
Chociaz nie nosze futer

[BajaderkowaBaba]

Napisane przez makeupnotwar

a po co jeść mięso?
przykro mi, ale zgadzam się z Anją. moje znajome strasznie się na futra oburzają, ale skórzane buciki, mięsko czy kfc/mac donalds - mordownie jakoś im nie przeszkadzają. podobnie kwestia testowania kosmetyków na zwierzętach.

jest to tak okrutnie wybiórcze i obłudne, że nawet nie chce mi się tego komentować. szanuję i podziwiam wegan, ludzi którzy angażują się w pomoc zwierzakom w inny sposób niż obnoszenie się z modną niechęcią do futer. a skórzane buciki to z czego? blech.

ja futra ogólnie lubię i pewnie będę nosiła, niezależnie od tego, co ludzie sądzą. niech przygarną zwierzaka do adopcji/schroniska, zrezygnują z mięsa, skórzanych butów to wtedy będą mogli mnie (słusznie) krytykować. opinia pseudo-obrońców zwierząt mnie nie interesują. takie niestety są moje koleżanki - niby zwierzaki zwierzaki nie zabijajcie ich, a mając warunki ani nie przygarną żadnego zwierzęcia, ani nie zrezygnują z longera/skórzanych butów. pffff. podobnie kosmetyki i firmy nietestowane - okazało się, że nie mają o tym pojęcia i temat zupełnie ich nie interesuje. ale moje naturalne futro, padlina - owszem

Zgadzam się.

Tym bardziej, że kupując sztuczne twory kurty, buty, bluzeczki wywalamy je na śmieci, śmietniska się powiększają, bo syf zalega i ograniczamy przestrzeń bytowania innych zwierząt.

[WhiteCherry]

Napisane przez BajaderkowaBaba

Zgadzam się.

Tym bardziej, że kupując sztuczne twory kurty, buty, bluzeczki wywalamy je na śmieci, śmietniska się powiększają, bo syf zalega i ograniczamy przestrzeń bytowania innych zwierząt.

tak, ale gdy jest opcja budowy spalarni - wszyscy protestują

[mikia20]

Hmm, sprawa nakręcona przez celebrytki w polskim wydaniu. Chociaż trochę dziwię się Anji że wdaje się w takie dyskusje, myślałam że więcej ma charakteru.

Ja nie jestem wege, skórzane buty itp noszę, ale naturalnych futer nie nosiłabym (*nie stać mnie na razie ) ponieważ po rozmowie z znawcą tematu - szefem ubojni zwierząt a jakże, a nie nawiedzonym ekologiem czy innym pseudo obrońcą
powiedział mi że:
- skórzane np. buty robi się ze skór zwierząt "jadalnych", one są zabijane na mięso. Nie w 100% ale najczęściej
- futra - norki, lisy i inne - ich mięso nie idzie na jedzenie (może jakaś malutka część). Są zabijane tylko z powodu futra. A mięso wyrzucane. Często też zabija się je w niehumanitarny sposób, by zachować ładne futro.

Więc... ani Dżoanie ani Anji nie kibicuję. Krupa się lansuje aż do znudzenia.

Anja... hmm, to jest klasa sama w sobie. Mimo że naturalne futra dla mnie niet, uważam że odpowiednio zripostowała Dżoanę.

[mad86]

Napisane przez makeupnotwar

a po co jeść mięso?
przykro mi, ale zgadzam się z Anją. moje znajome strasznie się na futra oburzają, ale skórzane buciki, mięsko czy kfc/mac donalds - mordownie jakoś im nie przeszkadzają. podobnie kwestia testowania kosmetyków na zwierzętach.

wiesz, jest roznica miedzy zabijaniem zwierzat dla miesa, a dla futra
troche plytkie, ze zwierze ginie tylko po to, zeby jakas paniusia mogla przyszpanowac futrem. Zwlaszcza,ze czesto te zwierzaki obdzierane sa zywcem ze skory.
Tak samo jak czyjas glupota zmusza go do posiadania na stole jakies kurzostojki z kosci sloniowej
Niektore zwierzeta sa czescia lancucha pokarmowego i tyle.
A idac tym tokiem rozumowania to krytokowac nie mogl by Cie nawet wlasciciel kota, wszak jego pupil wcina miesko a nie salate

Wole Krupe.

[makeupnotwar]

Napisane przez mad86

wiesz, jest roznica miedzy zabijaniem zwierzat dla miesa, a dla futra
troche plytkie, ze zwierze ginie tylko po to, zeby jakas paniusia mogla przyszpanowac futrem. Zwlaszcza,ze czesto te zwierzaki obdzierane sa zywcem ze skory.
Tak samo jak czyjas glupota zmusza go do posiadania na stole jakies kurzostojki z kosci sloniowej
Niektore zwierzeta sa czescia lancucha pokarmowego i tyle.
A idac tym tokiem rozumowania to krytokowac nie mogl by Cie nawet wlasciciel kota, wszak jego pupil wcina miesko a nie salate

Wole Krupe.

dla mnie nie ma takiej różnicy. jeśli ludzie zrezygnują z hodowli i zabijania dla mięsa, ja chętnie przestanę futra nosić. mięso nie jest niezbędne do życia, futra też nie. poczytaj sobie o tym jak się hoduje kurczaki, obcina się im dzioby i tuczy hormonami żeby były większe. nie rozumiem? i tu i tu mamy okrucieństwo. gradacja okrucieństwa to tylko stopniowanie, tylko semantyka. dla mnie śmierć kurczaka który przez całe życie się nie ruszał i nie zobaczył słonecznego światła jest takim samym okrucieństwem jak przerabianie szynszyli na futerko. ciekawe, bardzo ciekawe. do mięsa jest się po prostu przezwyczajonym, więc padlina, biedne maltretowane kury za 5zł z małymi frytkami w kfc pewnie mniej odstraszają, można wpaść do kfc w przerwie między zajęciami. a i problem mięsa gorzej się sprzedaje, krytyka futer jest teraz w modzie
zwierzęta muszą jeść mięso, człowiek jako ten gatunek, któremu udało się stworzyć cywilizację i ma wybór, ma białko w soi, roślinach strączkowych - ma wybór. ja kilka lat mięsa nie jadłam i nie umarłam

[mad86]

no jak dla mnie to w modzie jest gloryfikowanie tych futer. Przeciez inna Ania tez przypomniala o sobie wlasnie dzieki futrom.

Napisane przez makeupnotwar

dla mnie nie ma takiej różnicy. jeśli ludzie zrezygnują z hodowli i zabijania dla mięsa, ja chętnie przestanę futra nosić.

proponuje zaczac od siebie przynajmniej ja tak robie

Napisane przez makeupnotwar

ma wybór, ma białko w soi, roślinach strączkowych - ma wybór. ja kilka lat mięsa nie jadłam i nie umarłam

ta tylko, ze jak cale zycie byl na miesie to sie z dnia na dzien nie przestawi. Wiem po sobie. Jem duzo mniej miesa niz kiedys,ale nadal jem Najdluzsza przerwe mialam kilka miesiecy,wtedy nawet nie ciagnelo mnie do miesa.

Po prostu nie moge patrzec na krzywde zawierzakow. Sama mam kota ze schroniska, psa znajde, a ostatnio kolejny psiak sie przyblakal. Nie znosze jak ludzie traktuja zwierzeta przedmiotowo

[m_a_j_a85]

Również czytałam na ten temat i uważam, że jest to sprawa ustawiona. Narobić szumu, bo potem ludzie we wrześniu zasiądą przed telewizorami w oczekiwaniu, że jedną drugą obedrze ze skóry. Dziwi mnie tylko fakt, że Anja jako osoba uznana w światowym modelingu pozwoliła uwikłać się w sprawę, która może jej przysporzyć więcej wrogów niż fanów.

[BajaderkowaBaba]

Napisane przez mad86

no jak dla mnie to w modzie jest gloryfikowanie tych futer. Przeciez inna Ania tez przypomniala o sobie wlasnie dzieki futrom.


proponuje zaczac od siebie przynajmniej ja tak robie

ta tylko, ze jak cale zycie byl na miesie to sie z dnia na dzien nie przestawi. Wiem po sobie. Jem duzo mniej miesa niz kiedys,ale nadal jem Najdluzsza przerwe mialam kilka miesiecy,wtedy nawet nie ciagnelo mnie do miesa.

Po prostu nie moge patrzec na krzywde zawierzakow. Sama mam kota ze schroniska, psa znajde, a ostatnio kolejny psiak sie przyblakal. Nie znosze jak ludzie traktuja zwierzeta przedmiotowo

ale kosmetyki, których poszukujesz na swoim wątku wymiankowym są produkowane przez firmy testujące na zwierzętach...

[Aliseja]

Ja w sumie kupuje kosmetyki testowane na zwierzętach no sorry ale nie zrezygnuje z dobrego kosmetyku który mi odpowiada dla tych zwierząt.

[BajaderkowaBaba]

Napisane przez Aliseja

Ja w sumie kupuje kosmetyki testowane na zwierzętach no sorry ale nie zrezygnuje z dobrego kosmetyku który mi odpowiada dla tych zwierząt.

ale rozumiesz o co mi chodzi?

[ulinkaaa]

Jak dla mnie cala ta afera jest zalosna i w ogole mnie to nie interesuje.

[Suvia]

Cała ta napompowana, wszechstronna dobroć Krupy mnie niezmiernie wkurza.

A naturalne futra mnie nie kręcą, więc Rubik też nie poprę.

[makeupnotwar]

Napisane przez Aliseja

Ja w sumie kupuje kosmetyki testowane na zwierzętach no sorry ale nie zrezygnuje z dobrego kosmetyku który mi odpowiada dla tych zwierząt.

i dziwcie mi się, że noszę futra hi hi hi. wszyscy tak kochają pieski, kotki i gryzonie ale nie mają nic przeciwko eksperymentom na nich. bo dobry kosmetyk ważniejszy. dlaczego jakieś zwierze ma być zabijane w imię pasty do zębów/cienia do powiek/kremu dla jakiejś panienki?

[mad86]

Napisane przez BajaderkowaBaba

ale kosmetyki, których poszukujesz na swoim wątku wymiankowym są produkowane przez firmy testujące na zwierzętach...

watek, stare dzieje. Nawet na niego nie wchodze juz mam nietestowane. Tak w ramach zmian, o ktorych mowilam, ze zaczynam od siebie

[Aliseja]

Ja tam nie będe udawać i mówić ,że jestem obrończynią zwierząt ,bo nei jestem. Dlatego otwarcie mówię co myślę, że jeśli jakiś kosmetyk lubię to napewno nie zrezygnuje z niego dlatego ,że jest testowany ;].

[Merys]

Napisane przez Miami

Witajcie te ktore czytaja pudelka, kozaczka czy innego lansika pewnie czytaly o konflikcie Joasi i Anji (w skrocie: Krupa jest przeciwna zabijaniu zwierzat w celu zrobienia z nich futra, Anja ma w swojej garderobie kilka naturalnych futer).
Co sadzicie na ten temat? Myslicie, ze ten jest to zagranie na potrzeby nowej edycji TopModel? Po co zabijać zwierzęta skoro mozna nosic sztuczne futra?

Widocznie moda i lans jest wazniejszy. Niektorzy ludzie po obejrzeniu filmu w jaki sposob powstaje futro, pewnie juz wiecej nie zakupiloby go, a druga grupa ma to gleboko w dupie.
Dobrze, ze robi taki szum wokol zwierzat.

[jammie]

no cóż, ja jestem za Krupą. Anja nie powinna wyglaszac pogladow pochwalających zabijanie zwierząt, w koncu jest osoba publiczną. o ile to, ze wiekszosc ludzi je mieso, moge zrozumiec. w koncu jest one zdrowe (chciaz gdyby ludzie chcieli, to jedzenia miesa nie byloby konieczne bo mozna zastapic je czyms innym, no ale to inny temat) w odroznieniu do futer ktore nikomu do zycia nie są niezbędne. to jest po prostu okropne, że te biedne zwierzeta sa zabijanie tylko dlatego ze jakims paniusiom, ktore chca byc modne zachcialo sie naturalnego futra. to tak apropo osób które mówią, ze zabijanie do wyboru futer to to samo co zabijanie do wyboru mięsa. otóż nie, to nie jest to samo.

[himym]

Co do krupy-napompowana laska,która wszystkiego się czepia. Fajnie że obrala w życiu jakiś cel i próbuje ratować zwierzęta. Super,że to robi i chwała jej za to. Ale nazwała Weronikę Rostaii "suką pozbawioną serca" gdy zobaczyła jej zdjęcia w futrze. Okazało się,że jest ono z popularnej sieciówki Zary.

Anja Rubik,dziwna kobieta. Myślałam,że ma więcej rozumu,że nie da się wkręcić w tą całą aferę. Zamiast spotkać się,nawzajem wypuszczają "oficjalne" oświadczenia do internetu,gdzie są "sukami,bez serca". Żałosne.
Nie noszę futer,bo zwyczajnie nie podoba mi się puchate coś na moich ramionach.

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------

Napisane przez jammie

no cóż, ja jestem za Krupą. Anja nie powinna wyglaszac pogladow pochwalających zabijanie zwierząt, w koncu jest osoba publiczną. o ile to, ze wiekszosc ludzi je mieso, moge zrozumiec. w koncu jest one zdrowe (chciaz gdyby ludzie chcieli, to jedzenia miesa nie byloby konieczne bo mozna zastapic je czyms innym, no ale to inny temat) w odroznieniu do futer ktore nikomu do zycia nie są niezbędne. to jest po prostu okropne, że te biedne zwierzeta sa zabijanie tylko dlatego ze jakims paniusiom, ktore chca byc modne zachcialo sie naturalnego futra. to tak apropo osób które mówią, ze zabijanie do wyboru futer to to samo co zabijanie do wyboru mięsa. otóż nie, to nie jest to samo.

Dokładnie. Zwierzęta od wieków są pożywieniem dla ludzi,a futra to jest zwykła ozdoba.

Z resztą powiedzcie mi czym różni się sztuczne od prawdziwego? +30 do satysfakcji,że mam kilka lisków na ramionach?

[WhiteCherry]

jak dla mnie różnica pomiędzy jedzeniem mięsa a zabijaniem dla futer jest znacząca.
nie chodzi tu o rozdrabnianie się, że zarówno dla mięsa jak i dla futra zabijane są zwierzęta, więc bojkotując naturalne futra, żeby nie nazwali nas hipokrytami, przy okazji nie jedzmy nic zwierzęcego i nie nośmy skór.

człowiek to ssak naczelny, tak jak i w czasach prehistorii, tak i teraz - zabija dla pożywienia, by przetrwać. Ludzie nie przetrwaliby w wielu rejonach, wcinając zamiast tłuszczu warzywka (albo klimat nie pozwala na ich uprawę, a z importem są problemy? :P).
wyobrażacie sobie psa lub kota jedzącego wyłącznie warzywka i owoce?
zwierzęta również się nawzajem zabijają - dla pożywienia.
rzućmy martwego człowieka - zlecą się sępy
tak było i będzie - ot, prawo natury.

co można uzasadnić koniecznością (mięso by przeżyć, zarówno w przypadku człowieka jak i zwierząt) raczej nie da się wytłumaczyć w przypadku zabijania dla przyjemności (widzieliście zwierzęta, zabijające dla przyjemności i porzucające ofiarę? ). A zabijaniem dla przyjemności jest właśnie pozyskiwanie futer.

ale zaraz zlecą się wegetarianie, że przecież mięso też może być dla kogoś przyjemnością, bo równie dobrze można warzywka wcinać ale to dyskusja nie na ten wątek, nie chce mi się kłócić.

[201605020943]

Napisane przez WhiteCherry

jak dla mnie różnica pomiędzy jedzeniem mięsa a zabijaniem dla futer jest znacząca.
nie chodzi tu o rozdrabnianie się, że zarówno dla mięsa jak i dla futra zabijane są zwierzęta, więc bojkotując naturalne futra, żeby nie nazwali nas hipokrytami, przy okazji nie jedzmy nic zwierzęcego i nie nośmy skór.

człowiek to ssak naczelny, tak jak i w czasach prehistorii, tak i teraz - zabija dla pożywienia, by przetrwać. Ludzie nie przetrwaliby w wielu rejonach, wcinając zamiast tłuszczu warzywka (albo klimat nie pozwala na ich uprawę, a z importem są problemy? :P).
wyobrażacie sobie psa lub kota jedzącego wyłącznie warzywka i owoce?
zwierzęta również się nawzajem zabijają - dla pożywienia.
rzućmy martwego człowieka - zlecą się sępy
tak było i będzie - ot, prawo natury.

co można uzasadnić koniecznością (mięso by przeżyć, zarówno w przypadku człowieka jak i zwierząt) raczej nie da się wytłumaczyć w przypadku zabijania dla przyjemności (widzieliście zwierzęta, zabijające dla przyjemności i porzucające ofiarę? ). A zabijaniem dla przyjemności jest właśnie pozyskiwanie futer.

ale zaraz zlecą się wegetarianie, że przecież mięso też może być dla kogoś przyjemnością, bo równie dobrze można warzywka wcinać ale to dyskusja nie na ten wątek, nie chce mi się kłócić.

zgadzam się w 100%

[Lufia]

Witam...

Jestem jedną z tych obrończyń praw zwierząt(wolontariat w kilku fundacjach, schronisku i przytulisku). Uważam, że każdy ma prawo do własnego zdania. Krupa, mimo że robi wiele dla zwierząt, nie powinna atakować każdej osoby o innych poglądach, w takim wypadku powinna nakrzyczeć na naszego Prezydenta bo jest miłośnikiem polowań. Rubik popiera zabijanie zwierząt na futra jej sprawa. Jednak każda osoba która decyduje się na zakup naturalnego futra powinna się dowiedzieć jak zostało stworzone. Padło pytanie czym rózni się hodowla dla futer a hodowla na pożywienie. Świnia którą jemy nie spędza życia tak jak zwierzęta futerkowe w klatkach kilkanaście sztuk. Nie zagryza się i nie jest obdzierana żywcem ze skóry... i ja osobiście nie potrafiłabym kupić czegoś testowanego na zwierzętach... wybór kosmetyków nie jest mały, no chyba że lubimy nakładać krem wiedzac że cierpiał na tym jakiś szczurek. Może jest jakaś chętna osoba do przetedtowania maści dla psa?? Mam nadzieję że żadnej z Was nie uraziłam

[BajaderkowaBaba]

od wieków ludzie zabijają zwierzęta dla odzienia...

[mad86]

Napisane przez BajaderkowaBaba

od wieków ludzie zabijają zwierzęta dla odzienia...

hehe wiedzialam,ze to padnie zlosliwie mozna powiedziewc, ze niektorzy zatrzymali sie w tamtych czasach. W sumie nie powinnam tego pisac

[WhiteCherry]

od wieków zabijali dla odzienia - uprzednio zjadając zwierza ;] więc tekst nie wypalił ;]

[Andora]

przede wszystkim - Anja jest modelką. Więc w pewnym sensie promowanie futer od drogich projektantów jest częścią jej pracy i trudno sobie wyobrazić, żeby nagle przyłączyła się do Krupy w tej jej "krucjacie". Nie ulega wątpliwości ze Anja osiagnęła większy sukces, nieważne co Krupa twierdzi. Nie może sama kopać pod sobą dołków. Mam nadzieję że rozumiecie o co mi chodzi

inna sprawy, ze denerwuje mnie to lansowanie się Krupy pod przykrywką obrony biednych, niewinnych zwierzątek. Bardziej imponuje mi działalność charytatywna Anji, przynajmniej ciągle o tym nie wspomina.