dziewczyny ratujcie!

[pomyslowa-dziecinka]

hej
mam do was pytanie.
u mnie w szkole sa dziewczyny które uwazaja sie za niewiadomo kogo.
widzą tylko siebie.
sa bardzo pewne siebie a mitego brakuje.
ja jestem niesmiala...no i skryta .
tylko przed przyjaciolka sie otwieram.
te dziewczyny nie dają mi zyc.
smieja sie ze mnie drwią a ja nie umiem zareagowac
pomozcie co mam zrobic by zyskac pewnosc siebie.
i mam jeszcze jedno pyt.
jak mam znalezc swoj styl.
prosze oszybka odpowiedz

[coccinelle]

Napisane przez pomyslowa-dziecinka

hej
mam do was pytanie.
u mnie w szkole sa dziewczyny które uwazaja sie za niewiadomo kogo.
widzą tylko siebie.
sa bardzo pewne siebie a mitego brakuje.
ja jestem niesmiala...no i skryta .
tylko przed przyjaciolka sie otwieram.
te dziewczyny nie dają mi zyc.
smieja sie ze mnie drwią a ja nie umiem zareagowac
pomozcie co mam zrobic by zyskac pewnosc siebie.
i mam jeszcze jedno pyt.
jak mam znalezc swoj styl.
prosze oszybka odpowiedz

jak to drwia? z czego konkretnie?

[kiniaczeq]

Napisane przez pomyslowa-dziecinka

hej
mam do was pytanie.
u mnie w szkole sa dziewczyny które uwazaja sie za niewiadomo kogo.
widzą tylko siebie.
sa bardzo pewne siebie a mitego brakuje.
ja jestem niesmiala...no i skryta .
tylko przed przyjaciolka sie otwieram.
te dziewczyny nie dają mi zyc.
smieja sie ze mnie drwią a ja nie umiem zareagowac
pomozcie co mam zrobic by zyskac pewnosc siebie.
i mam jeszcze jedno pyt.
jak mam znalezc swoj styl.
prosze oszybka odpowiedz

Jeśli rzadko cię zaczepiają to daj temu spokój, to może im się znudzi. Jak by ktoś ze mnie drwił to bym starała się śmiać tak samo jak ktoś ze mnie, ale skoro jesteś skryta to nie wiem co ci poradzić - podnosze wątek, życze powodzenia z tymi dziewczynami

[Konczita]

Może warto je poprostu ignorować

[Marwari]

olej je nie znizaj sie do ich poziomu

[pomyslowa-dziecinka]

krytykują wszystko co robie.
proboją mnie tylko tak poprzestawiac aby im bylo dobrze czyli zebym im na drodze niestawala.
a nie jest latwo ich ignorowac bo juz prbowalam

[pomyslowa-dziecinka]

o wszystko sie mnie czepiaja
to jest nie do wytzrymania

[Moobi]

te dziewczyny są z tej samej klasy co ty?
ile masz lat?

[aaricia8]

Niestety tu szybka odpowiedź nie jest jakoś szczególnie możliwa.
Opisz kilka sytuacji, gdy one Ci dokuczały.
Najlepiej takie docinki ignorować. Albo rzucić im ostrym tonem: "Zajmij się lepiej sobą" i sobie pójść. Znudzi im się szybko.
Jaki styl chcesz w sobie odnaleźć? Nieco zbyt mało piszesz Jak mamy doradzić komuś, o kim nie wiemy niemal nic.

[alufa]

też tak miałam napewno jest w tej klasie ktoś, z kim znajdziesz wspólny język. ktoś kto się wyłamie i poda Ci rękę. ZACHOWAJ DYSTANS. u mnie sprawa rozwiązała się sama. nie wnikam, że teraz i tak niektóre persony mówią chamowate rzeczy na mój temat po jakimś czasie większość zauważyła jaka jestem. NIE ZMIENIAJ SIĘ NA SIŁĘ!! brak stylu to też styl.

jeśli one są naprawdę bardzo chamskie i dają Ci w kość to żyj swoim życiem! szkoła jest po to aby się uczyć. nie warto się napraszać

czekam na bierzące informacje. jestem z Tobą!

[pomyslowa-dziecinka]

jesli chodzi o sytuacje kiedy szczegolnie daly mi w kosc to...
o wlasnie jka wyszlam z klasy to wyniosly mi plecak potem go przez godzine szukalam !
i jeszcze ciagle te docinki chamskie np.gralysmy w pilke reczna i jedna dziewczyna byla na bramce a ja nie umiem za dobrze graac w TO bo kocham siatkowke.
no i ta dziewczyna wrzasnela na mnie ,,wlaz na bramke" to ja jej odkrzyknelam ze nie umiem bornic a ona tak panicznie wrzasnela ,,i grac tez nie umiesz nie no sorry ty nic przeciez nie umiesz" myslalam ze tam zemdleje
albo jka te cholerne plotki....
no po poprostu heh
a ja sie nie umiem odgryzc jestem zbyt niesmiala.

[kiniaczeq]

Napisane przez pomyslowa-dziecinka

jesli chodzi o sytuacje kiedy szczegolnie daly mi w kosc to...
o wlasnie jka wyszlam z klasy to wyniosly mi plecak potem go przez godzine szukalam !
i jeszcze ciagle te docinki chamskie np.gralysmy w pilke reczna i jedna dziewczyna byla na bramce a ja nie umiem za dobrze graac w TO bo kocham siatkowke.
no i ta dziewczyna wrzasnela na mnie ,,wlaz na bramke" to ja jej odkrzyknelam ze nie umiem bornic a ona tak panicznie wrzasnela ,,i grac tez nie umiesz nie no sorry ty nic przeciez nie umiesz" myslalam ze tam zemdleje
albo jka te cholerne plotki....
no po poprostu heh
a ja sie nie umiem odgryzc jestem zbyt niesmiala.

o tym że ci wynoszą plecak powiedz nauczycielowi

[Karolynka]

Może Ci zazdroszczą bo np. jesteś od nich ładniejsza, czy masz lepsze oceny Często powodem takich głupich docinków jest zazdrość Może poprostu porozmawiaj o tym z rodzicami czy jakąś wyrozumiałą, godną zaufania nauczycielką (jeśli taka jest u Ciebie w szkole )...myślę że znajdą jakieś rozwiązanie Trzymaj się i życzę powodzenia

[K@sieńka]

Napisane przez aaricia8

Albo rzucić im ostrym tonem: "Zajmij się lepiej sobą" i sobie pójść. Znudzi im się szybko.

To nic nie da a spotęguje docinki... Wiem, bo sama przez takie coś przechodziłam całą podstawówkę i gimnazjum... Ja je po prostu olewałam albo robiłam taką drwiąco- pobłażliwą minkę Ale raczej tamtych panienek nie zmienisz, musisz to po prostu przetrzymać. Wiem, ze to ciężkie, bardzo ciężkie.... A moze idź do szkolnego psychologa? Na pewno coś Ci poradzi!


Co do stylu- kupuj rzeczy, które Ci sie podobają i czujesz się w nich dobrze oraz pasują do Ciebie!

[Sweet_21]

Przede wszystkim nie daj sobą pomiatać i włazić sobie na głowę.Każdemu człowiekowi nalezy sie szacunek.Nie pozwalaj sobie na traktowanie Cie z góry.Musisz sie przełamać i powiedzieć dobitnie, ze nie życzysz sobie aby tak Cie traktowały.Inaczej nikt nie będzie nigdy liczył sie z Twoim zdaniem.Pokaż, ze nie dasz sobie w kasze dmuchać!!
Pozdrawiam i życze powodzenia

[laylaaa]

trzeba olac, innego wyjscia nie widze, skoro nie potrafisz przelamac niesmialosci.

[K@sieńka]

Napisane przez Sweet_21

Przede wszystkim nie daj sobą pomiatać i włazić sobie na głowę.Każdemu człowiekowi nalezy sie szacunek.Nie pozwalaj sobie na traktowanie Cie z góry.Musisz sie przełamać i powiedzieć dobitnie, ze nie życzysz sobie aby tak Cie traktowały.Inaczej nikt nie będzie nigdy liczył sie z Twoim zdaniem.Pokaż, ze nie dasz sobie w kasze dmuchać!!
Pozdrawiam i życze powodzenia

Ale to nie będzie łatwe- mogą jej jeszcze bardziej dokuczać... Zadziała, jesli będzie tak robiła do skutku, a skoro jest osobą skrytą i nieśmiałą, to nie wiem, czy takie coś wytrzyma...

[201710120930]

Jesteś bardzo młodziutka.W tym wieku nastolatki potrzebują silnej akceptacji i tak sobie wyobrażam ,że te Twoje 'dreczycielki' poszukują kozła ofiarnego.Niestety.Mając jednego 'wroga' czują się ważne i dowartościowane
Wiesz w grupie siła
No głupie to jest ,co mam Ci powiedzieć.
Nie wezmę na siebie również próby radzenia w tej sytuacji.
Prośbą do nich/raczej/nie dotrzesz a agresją też nie wiadomo co wskórasz
Może inne dziewczyny coś sensownego poradzą
Trzymaj się ciepło

[Selebrim 1992]

poprostu ułuz se wrącz hamską odpowiedz i ją przed nimi wyrecytuj to pomaga :P ja byłam cicha i nieśmiała a teraz łoo matko
tak sie stawiam ze przeginam :P

[sylwia622]

U mnie w szkole tez byli tacy ludzie z tym ze to byli kolesie. Przyczepili sie do mnie w drugiej klasie i przez 2 lata nie dawlai mi spokoju. Przez ten czas uznalam ze ich oleje to im sie znudzi ale sie pomylilam - odczepili sie dopiero po skonczeniu szkoly ... uff nareszcie. Rozumiem Cie co czujesz bo ja tak samo nie potrafilam im odpysknąć czy sie postawic. Wiele moich kolezanek mowilo im zeby dali spokoj ale to tez nie podzialalo. Teraz żaluje ze ich nie pogonilam, ale im czlowiek starszy tym mądrzejszy. Nie wiem jak bedzie w twoim wypadku ale czekanie az sie dziewczynom znudzi wg mnie nie jest dobrym pomyslem. Moze wymysl z jakas dobra przyjaciolka jak im dopiec i wykreccie im jakis numer

[K@sieńka]

ŁAJKA- jka dla mnie, to ta chora sytuacja nie ma wyjścia- zawsze będa miały jakieś "ale"... Najlepszym rozwiązaniem jest ukończeni szkoly i unikanie koleżanek (przynajmniej jka dla mnie- przeczekałam cierpliwie szkołę, choć w gimnazjum przez nie płakałam prawie codziennie, wpadłam w depresję, teraz poszłam do innej szkoły- na szczęście nie dostały sie tak gdzie ja i unikam je jk mogę. U mnie polegało to na zazdrości- miałam najlepsze oceny, mimo iż się wcale prawie nie uczyłam... Taka po prostu jestem.

Jeszcze innym lekarstwem na uodpornirnie się na te docinki to znalezieńie sobie przyjaciółki- ja znalazłam aż 4- takie od serca, młodsze o rok, ale tyle przy sobie ejsteśmy, chodzimy do innych szkól, ale dalej jest tak, jak było wtedy, gdy chodziłyśmy do jedej szkoły!

[Sweet_21]

Napisane przez K@sieńka

Ale to nie będzie łatwe- mogą jej jeszcze bardziej dokuczać... Zadziała, jesli będzie tak robiła do skutku, a skoro jest osobą skrytą i nieśmiałą, to nie wiem, czy takie coś wytrzyma...

Rozumiem, ale mnie nie chodzi o jakieś agresywne zachowanie w stosunku do tych dziewczyn.Chodziło mi bardziej o to, aby nie słuchać tego co do niej mówią, ignorować.Wiem, ze w większości przypadku sie po prostu nie da niestety, ale pozwalając sobie na takie traktowanie tym bardziej pogłębia sie niska samoocena myśląc, ze tak widocznie musi być i koniec i trzeba sie na takie traktowanie godzić, bo ja nie umiem pokazać, ze mi to nie odpowiada.Należy sie zachować tak inteligentnie, żeby nie zniżyć sie tym samym do poziomu koleżanek.
Dodam, ze ja też przeżyłam taki okres w moim życiu, kiedy dokuczano mi z różnych powodów.( żeby nie było, że łatwo mi tak pisać)Niestety z natury pyskata jestem ale i nieśmiała.Pokazałam, ze nie dam siebie w ten sposób traktować.Nie słuchałam, ignorowałam. czasem coś powiedziałam dobitnie.I sie skończyło.I miałam kilka przepłakanych nocy.

[*Anula27]

Ja niestety też nie wiem co mam ci poradzić bo nigdy nie znalazłam się w takiej sytuacji, może dlatego że nigdy nie pozwoliłabym na takie traktowanie i jestem troche pyskata (jednak to czasem ułatwia życie). Ale skoro ty jesteś nieśmiała to chyba najlepszy sposób to nie reagować na nie i jak one coś do ciebie będą mówić to nie zwracaj na nie uwagi. Jesteśmy z tobą powodzenia pozdrawiam

[aaricia8]

Napisane przez K@sieńka

To nic nie da a spotęguje docinki... Wiem, bo sama przez takie coś przechodziłam całą podstawówkę i gimnazjum... Ja je po prostu olewałam albo robiłam taką drwiąco- pobłażliwą minkę Ale raczej tamtych panienek nie zmienisz, musisz to po prostu przetrzymać. Wiem, ze to ciężkie, bardzo ciężkie.... A moze idź do szkolnego psychologa? Na pewno coś Ci poradzi!


Co do stylu- kupuj rzeczy, które Ci sie podobają i czujesz się w nich dobrze oraz pasują do Ciebie!

Może ta drwiąco-pobłażliwa minka to też jest dobry sposób...

Ale ja powiem tak - najlepiej jeśli się zaprzyjaźnisz z jakąś inną dziewczyną i stworzysz sobie z nią osobną grupkę. Wtedy tamte zobaczą, że nie jesteś już samotnym kozłem ofiarnym i się odczepią.

[pomyslowa-dziecinka]

dziekuje dziewczyny
jestescie wspaniale
mam nadzieje ze dam sobie radde.
jak bylo napisze wamw srode bo wtedy ide do szkoly

[Nemezja]

Idź do pedagoga szkolnego,wychowawczyni lub zaufanego nauczyciela i opowiedz jak Ci dokuczają.Może do działań włączy się dyrektor,a jak postraszy wyrzuceniem ich ze szkoły to może się uspokoją.Jeśli to nie pomoże pozostaje Ci zmienić szkołę.
To niezwracanie uwagi myślę,że za wiele nie da,będą czuły się bezkarne,że co chcą to mogą Ci zrobić i nagadać.

[pomyslowa-dziecinka]

Napisane przez aaricia8

Może ta drwiąco-pobłażliwa minka to też jest dobry sposób...

Ale ja powiem tak - najlepiej jeśli się zaprzyjaźnisz z jakąś inną dziewczyną i stworzysz sobie z nią osobną grupkę. Wtedy tamte zobaczą, że nie jesteś już samotnym kozłem ofiarnym i się odczepią.

no wlasnie ze ja nie jestem sama mam 2 przyjaciolki.
ale to jakos im nie przeszkadzaw dreczeniu mnie

[pomyslowa-dziecinka]

Napisane przez Nemezja

Idź do pedagoga szkolnego,wychowawczyni lub zaufanego nauczyciela i opowiedz jak Ci dokuczają.Może do działań włączy się dyrektor,a jak postraszy wyrzuceniem ich ze szkoły to może się uspokoją.Jeśli to nie pomoże pozostaje Ci zmienić szkołę.
To niezwracanie uwagi myślę,że za wiele nie da,będą czuły się bezkarne,że co chcą to mogą Ci zrobić i nagadać.

chodzi o to jeszcze ze te dziewczyny sa pupilkami dyrektora chociaz swietnie sie nie uczą.
to jesttakie wkurzające

[Sweet_21]

Przyjaciółki w żaden sposób nie próbują Ci pomóc?
Obchodzi ich to w ogóle?

[szkubana]

naucz sie mówić komunikat "ja"
Denerwuje mnie,kiedy każda z Was ....
Oczekuję,że...