Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2 - Strona 72 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-07-14, 20:12   #2131
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Nie przypominam sobie, żebym się zamykała w domu przy którymś z dzieci z powodu karmienia albo sikania lub siedziała tylko na ławce pod blokiem. Wręcz przeciwnie jak tylko mam możliwość staram się spędzać poza domem maksymalnie dużo czasu, dużo również podróżuję samochodem i to też nie jest problem, teraz pełno stacji wszędzie, można stanąć na żądanie praktycznie co chwilę. Nie widzę nic złego w tym, że dziecko nauczone jest trzymać mocz gdy nie ma w pobliżu wc, nikt nie każe dziecku trzymać 3 godzin tylko tyle, ile potrzeba aby dostać się do najbliższej toalety. Pić dzieciom też daję gdyby były jakieś wątpliwości.

A uczenie dziecka, że można sikać byle gdzie uważam co najmniej za szkodliwe. Po pierwsze dlatego, że takie dziecko potem trzymać nie umie, nadchodzi jesień-zima i jest problem, bo się zleje w gacie gdyż na trawkę już się nie da, po drugie jak będzie starsze to też nie pójdzie do domu czy innej ubikacji tylko również zesika się byle gdzie bo tak jest nauczone (widzę to często na placu zabaw, połowa dzieci sika za murkiem od ogródka bo po co iść do domu...), po trzecie z części wyrosną ludzie, dla których nie będzie problemem nasikać komuś przy wejściu do domu, o czym już pisałam wyżej.
ja już tu pisałam dawno temu - ja NIE mam gdzie wysadzić (i rzecz jasna, nie mam sama gdzie się wysikać) po wyjściu z domu. Mieszkam w centrum, plac zabaw 5 minut ode mnie jest 1, na skwerze gdzie wkoło same lumpy mieszkają (aczkolwiek plac niczego sobie, nowy, ale nie będę raczej chodzić z powodu lumpiarstwa). Dworzec PKP, gdzie są toalety (czyste, darmowe, klozet pani ciągle sprząta) jest również w centrum i owszem, czasem korzystamy ale... idąc na jakikolwiek plac zabaw idę daleko jednak od domu i nie ma toalety. Nigdzie. Idę deptakiem wzdłuż rzeki, idę obok stadionu, w ogóle wkolo takiego centrum sportowego dla obcych niedostępnego. Za to po drodze ogrom krzaków i traw, w tym duuuży park i ogromny wybieg dla psów, taka... łąka wielka z miejscem do lądowania helikoptera. Nie ma WC, ale jest wiele miejsc ustronnych gdzie idę z młodą i tyle. Nie sikamy nikomu pod oknami, nie sikamy na placu zabaw, nie sikamy z tyłkiem na wierzchu.

I właśnie - nie, nie uczę, że można byle gdzie dupsko wystawić ale nierealna sytuacja: młoda woła sikać, a ja mam zebrać z placu zabaw ją, zebrać półtoraroczniaczkę, biec 30 minut do domu... Po co sobie utrudniać życie?

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;47303816]W 2007 roku byłam z niespełna dwulatkiem w Polanicy Zdroju (to takie miejsce gdzie jest woda mineralna za darmo). Mały chciał kupę. Nie znam miasta, nie wiem gdzie są toalety. A gdzieś muszą być skoro to deptak i pijalnia, rozglądam się i nie widzę. Idę do sanatorium - nie wpuścili mnie, w kolejnych kawiarniach też nie. Tam w rządku są te knajpki, wchodziłam po kolei i wychodziłam. Nikt mi też nie wskazał publicznej toalety.
SERIO - Przestałam się dziwić ludziom co chodzą w krzaki.
Znalazłam w końcu płatny kibelek. Był nawet mały drogowskaz do niego. Właśnie mały i zasłonięty krzakami, pnączami i dużo mniejszy od tabliczek z nazwami hoteli.
Miasto uzdrowiskowe, piękne, bogate, z menu w restauracjach po niemiecku a do wc nie można trafić.[/QUOTE]

Dokładnie. Kilka dni temu w Ustroniu byłam - to samo. JEDNA toaleta w centrum, leciałam znad rzeki do amfiteatru, gdzie toaleta publiczna, myślałam, że mnie szlag trafi. Liczyłam na dworzec PKP a tu zonk - zamiast wc i kas biletowych w budynku dworca sklep...

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Tak, jasne, sika na specjalnie wyselekcjonowanej trawie przeznaczonej do sikania przez dzieci tudzież na klombach pod przychodnią

A po drodze idziecie przez pustkowia chaosu i nie ma ani jednego miejsca, gdzie można by się załatwić? To co robisz ty przez te 5h jak potrzebujesz pójść do toalety?

Moja córka przestała nosić pieluchy tuż przed 2 urodzinami i nie było żadnego problemu. Spokojnie była w stanie wytrzymać aż znajdziemy ubikację lub ewentualnie wrócimy do domu jeśli było na tyle blisko.
przeżywam katusze, poważnie
w ciąży moja trasa spacerowa wyglądała tak, że najpierw sprawdzałam ile czasu dojście do domu czy na dworzec mi zajmie, ew. do teściów albo do pracy teściowej


Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Moja córka nie robi siku na rozkaz, ona musi to "poczuć", pewnie też dlatego, ze nie była wysadzana i tresowana do nocnika jak wiele dzieci. Nie sadze, zeby jako pięciolatka też sikala tak jak teraz, a szczerze mówiąc wole ja wysadzić w trawę za krzakiem niż w publicznej toalecie, bo za krzakiem chociaz niczego nie złapie.

a to inna rzecz
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-14, 20:17   #2132
boska latynoska
Zadomowienie
 
Avatar boska latynoska
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 1 311
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Tak, jasne, sika na specjalnie wyselekcjonowanej trawie przeznaczonej do sikania przez dzieci tudzież na klombach pod przychodnią

A po drodze idziecie przez pustkowia chaosu i nie ma ani jednego miejsca, gdzie można by się załatwić? To co robisz ty przez te 5h jak potrzebujesz pójść do toalety?

Moja córka przestała nosić pieluchy tuż przed 2 urodzinami i nie było żadnego problemu. Spokojnie była w stanie wytrzymać aż znajdziemy ubikację lub ewentualnie wrócimy do domu jeśli było na tyle blisko.
Nie przez pustkowia, przez osiedle mieszkaniowe, domy, bloki, parki Nic nie robię, jestem w stanie tyle wytrzymać bez toalety.

Dla mnie to by było co najmniej śmieszne, żeby z dzieckiem z parku uciekać i szukać po okolicy toalety. Zastanawiam się teraz i naprawde nie wiem gdzie mogłabym znaleźć toaletę...

Pomijam już fakt, że ludzie psami mi sikają dosłownie wszędzie, pod moim balkonem, nie wspominając o parkach i klombach a ja mam dzieciaka do domu ciągnąć
boska latynoska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-14, 20:20   #2133
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2

Szaja ale jest różnica gdy dziecko sika na odludziu w trawie a gdy mama pozwala zrobić kupę na klombie pod przychodnią - ja się pytam nie ma w przychodni wc? Dziwne, bo we wszystkich w jakich do tej pory byłam to jednak ubikacja dla pacjentów jest.
Tak samo wkurza mnie to u nas na placyku- starsze dzieciaki sikają pod murem, a potem młodszym podczas zabawy np. wpadnie tam piłka czy coś innego. A "sikalnia" jest tak popularna, że nawet już trawa przestała w tamtym miejscu rosnąć.

Co do zarażenia się czymś w wc publicznym to osobna rzecz. Ja nigdy nie pozwalam córce nic dotykać, nie sadzam jej na desce tylko trzymam w powietrzu i w ogóle po umyciu rąk jeszcze żelem antybakteryjnym smarujemy.

A co do tras spacerowych z zapleczem w postaci wc to też znam z okresu moich ciąż, kiedy to głównie spacerowałam po chyba wszystkich kibelkach w okolicy Znam też dzięki temu wszystkie stacje benzynowe na moich najczęstszych samochodowych trasach, w sumie mam dobre rozeznanie w tym temacie i też mi się to teraz przydaje
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-14, 20:21   #2134
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2

Cytat:
Napisane przez boska latynoska Pokaż wiadomość
Pomijam już fakt, że ludzie psami mi sikają dosłownie wszędzie, pod moim balkonem, nie wspominając o parkach i klombach a ja mam dzieciaka do domu ciągnąć
Też tak parę razy pomyślałam, pies szcza wszędzie, a dziecko wysikać się już nie może? Zawsze staram się to robić w miarę dyskretnie, naprawdę nie jest moim hobby pokazowe wysadzanie dziecka pod Pałacem Kultury i Nauki...

A do jakiego parku chodzicie?
My ostatnio byliśmy w Skaryszewskim, bardzo lubię, bo TŻ mówi, że jest "emerycki", ale mała panicznie zaczęła się bać tych nachalnych wiewiórek, aż się rozryczała
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-14, 20:21   #2135
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2

Cytat:
Napisane przez boska latynoska Pokaż wiadomość
Pomijam już fakt, że ludzie psami mi sikają dosłownie wszędzie, pod moim balkonem, nie wspominając o parkach i klombach a ja mam dzieciaka do domu ciągnąć
Dla mnie dziecko to nie pies... więc nie traktuję go jak psa, ale oczywiście nie zabraniam nikomu o ile nie załatwia swoich potrzeb na moim terenie bo wtedy i psa przegonię i właściciela.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-14, 20:24   #2136
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2

Klarissa, ja Cię w pewnym sensie podziwiam, że taki rygor sikaniowy trzymasz Pewnie masz w dużym stopniu rację, że nie powinno się lać gdzie popadnie, tyle że moim zdaniem co innego w przypadku ledwo co odpieluchowanych dzieci, a czego innego będę wymagać od córki za rok.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-14, 20:45   #2137
boska latynoska
Zadomowienie
 
Avatar boska latynoska
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 1 311
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Też tak parę razy pomyślałam, pies szcza wszędzie, a dziecko wysikać się już nie może? Zawsze staram się to robić w miarę dyskretnie, naprawdę nie jest moim hobby pokazowe wysadzanie dziecka pod Pałacem Kultury i Nauki...

A do jakiego parku chodzicie?
My ostatnio byliśmy w Skaryszewskim, bardzo lubię, bo TŻ mówi, że jest "emerycki", ale mała panicznie zaczęła się bać tych nachalnych wiewiórek, aż się rozryczała
Kępa Potocka i okoliczne małe parki.

Nie byłam, musimy kiedyś się wybrać w weekend
boska latynoska jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-07-14, 20:45   #2138
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Klarissa, ja Cię w pewnym sensie podziwiam, że taki rygor sikaniowy trzymasz Pewnie masz w dużym stopniu rację, że nie powinno się lać gdzie popadnie, tyle że moim zdaniem co innego w przypadku ledwo co odpieluchowanych dzieci, a czego innego będę wymagać od córki za rok.
Jest parę takich rzeczy dzieciowych na punkcie których przyznaję, że jestem bardzo wyczulona i staram się, żeby moje dzieci pewnych rzeczy nie robiły. W sumie jak do tej pory dobrze nam to idzie.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-14, 20:47   #2139
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2

Cytat:
Napisane przez boska latynoska Pokaż wiadomość
Kępa Potocka i okoliczne małe parki.

Nie byłam, musimy kiedyś się wybrać w weekend
My musimy zwiedzić ZOO, bo byliśmy w sierpniu rok temu, ale mała średnio kumała, o co chodzi. Tylko słyszałam, że tłumy walą tam i warto wcześnie rano iść.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-14, 21:20   #2140
boska latynoska
Zadomowienie
 
Avatar boska latynoska
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 1 311
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
My musimy zwiedzić ZOO, bo byliśmy w sierpniu rok temu, ale mała średnio kumała, o co chodzi. Tylko słyszałam, że tłumy walą tam i warto wcześnie rano iść.
My byliśmy w kwietniu, zainteresowanie słabe. Spodziewałam się czegoś więcej od 2-latki Bardziej od zwierząt interesowały ją kwiatki i kamienie
boska latynoska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-14, 22:11   #2141
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2

Moja 2-latka uwielbia ZOO. Podziwiała niedźwiedzie i warczące wilki. Była zebra, łoś, kozy, osioł i koń. Ptaki małe i duże, kaczki i gęsi, bociany na ścieżkach. Był Timon z rodziną i przede wszystkim fajna zabawa
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-07-14, 23:07   #2142
brumek
Zakorzenienie
 
Avatar brumek
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wa-wa
Wiadomości: 8 001
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2

Vixen - Skaryszak to mój najulubieńszy park w Warszawie Jest taki ... dziki Zupełnie inny niż wszystkie. Dzikie ścieżynki, drzewa miejscami, jak w lesie, fajny klimat. Łazienki mu do pięt nie dorastają.

A w ZOO w weekendy już od rana są tłumy. Za to w tygodniu prawie pusto aż do 17. Potem troszkę gęściej, ale i tak spokojnie.
__________________
........................
brumek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-15, 08:46   #2143
Harakiri
Rozeznanie
 
Avatar Harakiri
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Belgia
Wiadomości: 742
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2

Ja jak byłam w ciąży i musiałam już siku to szłam do jakiejś restauracji i się pytałam czy mogę skorzystać z toalety. Nigdy nie usłyszałam nie
Harakiri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-15, 08:51   #2144
kordelka85
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 6 973
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2

A jak nie ma w najbliższej okolicy, żadnej stacji, ani publicznej toalety(bo u mnie nie ma, mieszkam na wsi) to co mam do sąsiada zapukać czy lepiej do lasu?

Edytowane przez kordelka85
Czas edycji: 2014-07-15 o 08:53
kordelka85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-15, 08:55   #2145
201605041146
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 364
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2

dziewczyny dziękuję Wam wszystkim za odpowiedzi na moje pytania bardzo bardzo dziękuję !

Szpital w ktorym mam rodzić jest ok. 25 km ode mnie, mimo, że mąż b edzie codziennie u mnie to i tak wole mieć większość rzeczy pod ręką; czytaj w walizce

kuzynce zostało kilka nówek nieśmiganych matek jednorazowych i wczoraj je od niej wzięłam, dlatego zakupię wielorazowe i będę mieć porównanie

odnośnie tych podkładow co na łóżko położyć, w tej aptece mają różne wymiary..wybrać ten największy 90x60?

mleko zakupię, ale to już jak będę wychodzić ze szpitala, przeraża mnie trochę ta nocna wersja Szaji

o nosek pytałam, bo u nas w bloku sezon grzewczy zaczyna się już w październiku i jest NAPRAWDĘ sucho i duszno, na szczęście rok temu kupiliśmy nawilżacz do sypialni, więc będzie na chodzie.

podobnie jak niektóre z Was kupię za duże t-shirty

a rogala fasolkę kupię myślę, że taki kszałt poduszki przyda nam się też na później

wkładki laktacyjne już zakupiłam, bo już mi siara cieknie, niedużo ale brudzi biustonosze.

jeszcze raz wam dziękuję
201605041146 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-15, 12:20   #2146
żurawinka
Zakorzenienie
 
Avatar żurawinka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Tak, jasne, sika na specjalnie wyselekcjonowanej trawie przeznaczonej do sikania przez dzieci tudzież na klombach pod przychodnią
Widzę że zostałam osądzona przez ciebie za to że córka mając 2 lata zrobiła siku i jak się okazało kupkę na rabacie pod przychodnią Odpieluchowałaś kiedyś dziecko i po raz pierwszy poszłaś z nią na spacer, a tu się okazało że dziecko już sika po nogach a potem robi kupkę - dla mnie to był pierwszy raz i zaskoczenie że może kupka być. Nie, nie sprzątnęłam bo nie miałam czym - ale pewnie miałam w rękę wziąć? Co innego jak się jest na to przygotowanym, oczywiście że się sprząta.
Teraz możesz mi już do końca pocisnąć

Cytat:
Napisane przez boska latynoska Pokaż wiadomość

Dla mnie to by było co najmniej śmieszne, żeby z dzieckiem z parku uciekać i szukać po okolicy toalety. Zastanawiam się teraz i naprawde nie wiem gdzie mogłabym znaleźć toaletę...

Pomijam już fakt, że ludzie psami mi sikają dosłownie wszędzie, pod moim balkonem, nie wspominając o parkach i klombach a ja mam dzieciaka do domu ciągnąć
Dla mnie też śmieszne, potem dziecko zestresowane nawet na zwykłej toalecie na wyjeździe nie umie zrobić bo "co mama powie"
Dwulatka która się uczy to co innego niż trzylatka która umie już wytrzymać.

Sytuacja z Krupówkami, na końcu Krupówek jest wc i kolejka te jest, ale dwulatka tyle nie wytrzymała, nie pochlastam się za jedną taką sytuację, ale już zostałam wrzucona do wora z psami i facetami sikającymi na każdym klombie w mieście. Dziękuję
żurawinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-15, 13:56   #2147
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2

Cytat:
Napisane przez żurawinka Pokaż wiadomość
Widzę że zostałam osądzona przez ciebie za to że córka mając 2 lata zrobiła siku i jak się okazało kupkę na rabacie pod przychodnią Odpieluchowałaś kiedyś dziecko i po raz pierwszy poszłaś z nią na spacer, a tu się okazało że dziecko już sika po nogach a potem robi kupkę - dla mnie to był pierwszy raz i zaskoczenie że może kupka być. Nie, nie sprzątnęłam bo nie miałam czym - ale pewnie miałam w rękę wziąć? Co innego jak się jest na to przygotowanym, oczywiście że się sprząta.
Teraz możesz mi już do końca pocisnąć
Nie no a gdzieżby, moja się urodziła z umiejętnością nie robienia w gacie
Głupie pytanie.

Mama, która dopiero zaczęła odpieluchowanie powinna być przygotowana, że dziecko może zrobić w majtki albo w najmniej odpowiednim momencie. Rozumiem, że nawet głupiej chusteczki nie miałaś żeby sprzątnąć? Oczywiście w przychodni też nie mieli, ani w ogóle w okolicy takie pustkowie, że nie ma sklepów, kiosków i aptek i nie dało się zdobyć kompletnie niczego aby posprzątać po swoim dziecku skoro już się zdarzyła taka sytuacja. Jak dla mnie bzudrne tłumaczenie kogoś, komu nie przeszkadza, że jego dziecko zostawia po sobie fekalia byle gdzie.

Cytat:
Sytuacja z Krupówkami, na końcu Krupówek jest wc i kolejka te jest, ale dwulatka tyle nie wytrzymała, nie pochlastam się za jedną taką sytuację, ale już zostałam wrzucona do wora z psami i facetami sikającymi na każdym klombie w mieście. Dziękuję
Z punktu widzenia kogoś, kto to sprząta kupsko czy siki dziecka nie są wcale fajniejsze niż kupsko czy siki kogoś innego. To, że ty nie brzydzisz się odchodów twojego dziecka, nie oznacza, że każdemu innemu one też fiołkami zalatują...
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-15, 14:14   #2148
żurawinka
Zakorzenienie
 
Avatar żurawinka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Nie no a gdzieżby, moja się urodziła z umiejętnością nie robienia w gacie
Głupie pytanie.

To nie było pytanie Strasznie jesteś miła. Ale rozumiem że ty nie miałaś takiego problemu skoro dzieci robią tylko w domu.

Mama, która dopiero zaczęła odpieluchowanie powinna być przygotowana, że dziecko może zrobić w majtki albo w najmniej odpowiednim momencie. Rozumiem, że nawet głupiej chusteczki nie miałaś żeby sprzątnąć? Oczywiście w przychodni też nie mieli, ani w ogóle w okolicy takie pustkowie, że nie ma sklepów, kiosków i aptek i nie dało się zdobyć kompletnie niczego aby posprzątać po swoim dziecku skoro już się zdarzyła taka sytuacja. Jak dla mnie bzudrne tłumaczenie kogoś, komu nie przeszkadza, że jego dziecko zostawia po sobie fekalia byle gdzie.

Powinna ale nie miała, pierwsza taka sytuacja, ukrzyżujesz mnie za to?
Ja o jednej sytuacji a ty cały czas że ciągle tak robi Kończę z tobą rozmowę bo ani klasy nie masz ani czytać nie umiesz widocznie ze zrozumieniem.


Z punktu widzenia kogoś, kto to sprząta kupsko czy siki dziecka nie są wcale fajniejsze niż kupsko czy siki kogoś innego. To, że ty nie brzydzisz się odchodów twojego dziecka, nie oznacza, że każdemu innemu one też fiołkami zalatują...
,

Bez sensu kontynuować taką rozmowę, lepiej się wyspać.
żurawinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-15, 14:28   #2149
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2

Cytat:
Napisane przez żurawinka Pokaż wiadomość
,

Bez sensu kontynuować taką rozmowę, lepiej się wyspać.
Zgodzę się, że bez sensu.

Niby jedna taka sytuacja, za chwilę druga taka sytuacja pod sklepem na Krupówkach, pewnie jeszcze z 10 innych sytuacji o których nie napisałaś... I jeszcze czytać nie umiem i klasy nie mam, trudno, przynajmniej moje dzieci nie zostawiają po sobie odchodów na skwerkach
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-07-15, 14:56   #2150
żurawinka
Zakorzenienie
 
Avatar żurawinka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2



---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Zgodzę się, że bez sensu.

Niby jedna taka sytuacja, za chwilę druga taka sytuacja pod sklepem na Krupówkach, pewnie jeszcze z 10 innych sytuacji o których nie napisałaś... I jeszcze czytać nie umiem i klasy nie mam, trudno, przynajmniej moje dzieci nie zostawiają po sobie odchodów na skwerkach
No i na pewno szczęśliwszą jak kogoś poaatakujesz.
A ja taki szczęśliwy dzień mam Dziękuję za podsumowanie.

Edytowane przez żurawinka
Czas edycji: 2014-07-15 o 14:52
żurawinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-15, 20:17   #2151
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2

Nie wiem, czemu ludzie idą tak w zaparte nawet jak popełnią błąd.

Faktem jest, że kupę koło przychodni należało sprzątnąć, to nie jest wielki problem zdobyć chusteczkę czy kawałek papieru. A potem się dziwić, że w tym kraju wszystko zasrane, jak nie psy, to dzieci.

Niedawno widziałam jak mały chłopczyk zrobił kupę w krzakach niedaleko piaskownicy, byłam ciekawa, czy mama sprzątnie - sprzątnęła. Nieźle by tam wyglądało jakby te kupska zostawały.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-16, 01:39   #2152
kinia656
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 178
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2

co do tego sikania.. ja też nie lecę z synkiem do domu 30min bo mu się zachciało. Szukam ustronnego miejsca jesli nie ma toalet (u mnie w mieście nie ma nigdzie, poza przychodnią) małe miasteczko.

I po prostu idę z nim za drzewko żeby nikt nie widział. I tak się głupio z tym czuję ale chyba lepsze to niż żeby mokry mial być?

Nie "wysadzam" go byle gdzie - przykładowo moja koleżanka.. dziecko zawołało że mu się chce a ona zaraz podbiegala, ściągała mu majtki ( nie ważne czy był przy sklepie, przy płocie czy na chodniku) po prostu tam gdzie zawołał tam sikał- dla mnie szok.

Co prawda sama dziecku pozwalalm siusiu zrobic za drzewkiem, krzaczkiem jeśli bardzo mu się chce ale żeby na chodniku, pod płotem? ale myślę, że mało takich mam jak moja koleżanka jest.

Co innego poszukać czegoś ustronnnego a co innego lać gdzie popadnie.

Ale nie wyobrażam sobie zaraz lecieć do domu z dzieckiem żeby zrobiło siku jesli nigdzie w pobliżu nie ma gdzie. Też zawsze wychodzimy daleko od domu, na spacery i u mnie naprawde w mieście nie ma żadnych toalte, toi toi ani nic.

Jeśli kibelek w pobliżu- to pewnie że ide tam. Ale jesli nie ma- lepiej żeby dziecko osikane chodziło czy nie?

Mnie nie razi jesli mama z dzieckiem się "schowa" i wysika, dziecko nie jest takie wytrzymale przeciez.. sama osikana tez bym nie chciala isc.

ALe jesli dziecko leje gdzie popadnie to juz inna sprawa.

Jak go odpieluchowywalam to nosilam ciuchy na zmiane, ale z czasem przestalam jak zaczal wolac.

Ostatnio bylismy w zoo i luna parku.. jedna toaleta na caly park.. 1 meska i 1 damska.. ja chodzilam do meskiej bo w damskiej awaria plus kolejki...

Jak dziecku sie zachcialo, bylismy daleko od tej "budki", TZ poszedl z nim w kat w krzaki. Zanim bysmy tam doszli mlody by sie posikal (bo ma w zwyczaju wolac jak juz mu sie naprawde mocno chce) do tego kolejki- a dziekuje, ale nie chcialabym po tym wracac 30km do domu bo dziecko mi sie posikalo.. a nie woze dla niego juz dawno ubran na przebranie...
nie widze nic zlego w takim czyms jesli ktos to robi kulturalnie, a nie na widoku i nie na zachcianke dziecka bo mu sie chce na trawe a nie w kibelku obook, tylko jak naprawde jest dylemat "mokry albo pod drzewko"

Tez zawsze idzie do wc przed wyjsciem z domu itp no ale my jak wychodzimy to na pol dnia.. i tak dlugo trzyma, ale jak mu sie juz zachce to nie bede przez pol miasta do domu leciala skoro nie ma zadnych toalet.

I tak by mi sie po drodze zesikal.. a po co stres sobie robic i dziecku.

A tak jeszcze do tego co pisalyscie- ja to sie zawsze balam ze mlodemu moze sie zachciec w autobusie.

Nigdy nie widzialam sytuacji zeby jakiemus dziecku sie zachcialo ale zawwsze myslalam sobie- a co jakby akurat jemu sie zahccialo tu i teraz? mialabym leciec do kierowcy zeby sie zatrzymal (o ile by mogl) czy mlody mialby sie posikac, czy do butelki czy co?

W innych miejscach sie nie martwie bo albo w las albo wc, ale w autobusie? :P
kinia656 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-16, 10:39   #2153
bordowa
Wtajemniczenie
 
Avatar bordowa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 2 936
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2

Cytat:
Napisane przez kinia656 Pokaż wiadomość
A tak jeszcze do tego co pisalyscie- ja to sie zawsze balam ze mlodemu moze sie zachciec w autobusie.

Nigdy nie widzialam sytuacji zeby jakiemus dziecku sie zachcialo ale zawwsze myslalam sobie- a co jakby akurat jemu sie zahccialo tu i teraz? mialabym leciec do kierowcy zeby sie zatrzymal (o ile by mogl) czy mlody mialby sie posikac, czy do butelki czy co?

W innych miejscach sie nie martwie bo albo w las albo wc, ale w autobusie? :P
Pomiędzy przystankami nie ma raczej więcej niż 3 minuty różnicy, więc myślę że jakoś dałby radę
__________________
"Pamiętaj: wszystko Ci wolno - ale nie wszystko warto."
bordowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-16, 10:45   #2154
taszkin
Zakorzenienie
 
Avatar taszkin
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Ma otwarte okno w nocy?
Wczoraj byl test. Kosilismy trawe. W dzien nic, nawet grabil sam i jak byl spokoj przez dwie. trzy noce, tak dzis masakra. Obudzil sie o 2 i tak kaszlal do 4, nos zatkany, leci z oczu, drapie sie ... chyba mam winowajce
Szkoda, ze zyrtec na recepte, musze czekac do wizyty.
taszkin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-16, 10:45   #2155
Glodomorek
Zakorzenienie
 
Avatar Glodomorek
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2

Zawsze można zabrać zapasową pieluchę i jeśli nie ma gdzie zrobić siku/kupy to wystarczy założyć, dziecko robi - ściągasz i wywalasz do kosza.
Glodomorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-16, 10:54   #2156
bordowa
Wtajemniczenie
 
Avatar bordowa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 2 936
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2

Cytat:
Napisane przez Glodomorek Pokaż wiadomość
Zawsze można zabrać zapasową pieluchę i jeśli nie ma gdzie zrobić siku/kupy to wystarczy założyć, dziecko robi - ściągasz i wywalasz do kosza.
Oj żebyś wojny nie wywołała W zeszłym roku dziewczyny na jakimś innym wątku dyskutowały o załatwianiu sie dziecka na plaży, że jak daleko do toalet to musi do wody albo w dołek wykopany w piasku (!). Podpowiedziałam, ze można wziąć pieluchę, założyć, dziecko zrobi, zdejmujemy i gotowe. Prawie mnie zjadły Że chyba nigdy dziecka nie odpieluchowywałam (ależ skąd ... ) i że to cofajnie w rozwoju i takie tam
__________________
"Pamiętaj: wszystko Ci wolno - ale nie wszystko warto."
bordowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-16, 11:03   #2157
Glodomorek
Zakorzenienie
 
Avatar Glodomorek
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2

Cytat:
Napisane przez bordowa Pokaż wiadomość
Oj żebyś wojny nie wywołała W zeszłym roku dziewczyny na jakimś innym wątku dyskutowały o załatwianiu sie dziecka na plaży, że jak daleko do toalet to musi do wody albo w dołek wykopany w piasku (!). Podpowiedziałam, ze można wziąć pieluchę, założyć, dziecko zrobi, zdejmujemy i gotowe. Prawie mnie zjadły Że chyba nigdy dziecka nie odpieluchowywałam (ależ skąd ... ) i że to cofajnie w rozwoju i takie tam
Moja 3latka nie jest cofnięta w rozwoju. Może jest tak genialna, że sama się odpieluchowała mówiąc "nie chcę pieluchy, robię sisiu dodo nocnika"
Glodomorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-16, 14:31   #2158
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2

Cytat:
Napisane przez bordowa Pokaż wiadomość
Oj żebyś wojny nie wywołała W zeszłym roku dziewczyny na jakimś innym wątku dyskutowały o załatwianiu sie dziecka na plaży, że jak daleko do toalet to musi do wody albo w dołek wykopany w piasku (!). Podpowiedziałam, ze można wziąć pieluchę, założyć, dziecko zrobi, zdejmujemy i gotowe. Prawie mnie zjadły Że chyba nigdy dziecka nie odpieluchowywałam (ależ skąd ... ) i że to cofajnie w rozwoju i takie tam
U mojej córki starszej by to nie przeszło
Wczoraj na plaży strzeżonej nad jeziorem - ZERO toalet, dziecię nagle woła siku. Biegłam, w panice szukając krzaka jakiegoś i modląc się, by nie pociekło po nogach na ścieżce rowerowej/deptaku czy na piasku głupio mi było bardzo, wkoło ludzie, a ja w kiepskim zagajniczku pod drzewem, ale co miałam zrobić? dziecko odpieluchowane 2,5 roku temu.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-16, 15:29   #2159
taszkin
Zakorzenienie
 
Avatar taszkin
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2

U mojej tez nie. odpieluchowala sie w wieku 2 lat (ostatnia kupa w urodziny). jako niespelna 3 latka chciala dla zartu wysikac sie do pieluchy, choc jej sie chcialo, nie umiala. Blokada
taszkin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-16, 15:36   #2160
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2

Swoją drogą to jest skandal, żeby na publicznych plażach czy w innych miejscach gdzie idzie się na dłużej (duże parki na przykład) nie było żadnej toalety.

W tym roku byliśmy z dziećmi nad morzem, na plaży oczywiście zero wc i cały lasek przyległy aż do głównej drogi usiany papierem i zasrany co kawałek...
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-04-04 16:50:57


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:01.