|
Notka |
|
Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać. |
|
Narzędzia |
2008-03-15, 15:19 | #931 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 656
|
Dot.: Grupa Wsparcia Puszystych/pulchnych Wizażanek :) Part II
Bleee... zawymiotowalo dziecko cala lazienke po metforminie...
Zeby cos strzelilo kogos za te cholerne leki, normalnie, mam dosc. A tak ladnie szlo :/
__________________
-A ty kto? -Dobra wróżka. -Z siekierą? -A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach? |
||
2008-03-18, 11:30 | #932 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 012
|
Dot.: Grupa Wsparcia Puszystych/pulchnych Wizażanek :) Part II
Dziewczyny.... tak mi jest dzisiaj źle... Weszłam na wagę... Czuję sie okropnie. Do tego wszystkiego jeszcze matka mnie nawyzywała od grubasek i łachów...
|
2008-03-18, 21:02 | #933 |
Rozeznanie
|
Dot.: Grupa Wsparcia Puszystych/pulchnych Wizażanek :) Part II
Jesooo przepraszam że to powiem, ale... "Niektórzy nie powinni mieć dzieci"
Cześka nie przejmuj się, kobieta jest ślepa. A jak przegnie to daj znać, jestem na chorobowym, przyjadę i dam jej popalić za Twoja zgodą
__________________
Praca??!! |
2008-03-18, 21:07 | #934 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 012
|
Dot.: Grupa Wsparcia Puszystych/pulchnych Wizażanek :) Part II
Czasem potrafi mnie zrównać z ziemią... Ja nie wiem czy jej się menopauza już zaczyna, bo się do każdego czepia. A do mnie to chyba najbardziej. Są dni, ze czuję się piękna i ogólnie latam w przestwworzach, a za chwilę moja własna matka powie że wyglądam jak ... i wtedy cała ta moja miłość do siebie pęka...
|
2008-03-18, 21:24 | #935 |
Rozeznanie
|
Dot.: Grupa Wsparcia Puszystych/pulchnych Wizażanek :) Part II
Rozumiem, no cóż moja mama MA menopałze od jakichś 2-3 lat, szlagh mnie trafia, ojciec wyprowadził się, bart też się wyprowadził, do wyżywania zostałam tylko ja Mama wraca po 8-9 godzinach z pracy wśród ludzi, narzeka przez pół godziny, a jak ja chce gębę otworzyć to delikatnie mówiąc mnie spławia. Nauczyłam się już, wychodzę z pokoju jak przychodzi, pół godziny jej pytam jak było i w ogóle i jak się wygada idę do siebie, nie "meczę" jej. Teraz to pryszcz, ale jak chodziłam do pracy i byłam potwornie zmęczona to musiałam się nieźle namęczyć żeby te 30 minut przetrzymać a jej to nie obchodzi. Ale nie wyzywa mnie, bo wie ze też bym jej nieźle powiedziała. Niestety jak ktoś mnie atakuje to jestem chamska jak mało kto i nie obchodzi mnie kto zemną rozmawia… niestety
__________________
Praca??!! |
2008-03-18, 21:28 | #936 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 012
|
Dot.: Grupa Wsparcia Puszystych/pulchnych Wizażanek :) Part II
Mnie potrafi upokorzyć w sklepie przy ludziach. Ja wtedy płaczę, a ona że jestem histeryczka...
Byłam w niedzielę z nią u rodziny. Siedzimy przy stole, mówię do mamy "podaj mi chleb". Podała. Wzięłam jedną kromkę, a ona mówi: "to jaj już ten chleb zabiorę bo im cąły zjesz, a ty tyle zreć nie mozesz".... Ludzie się patrza na mnie jak na idiote, a ona uśmiechnięta. |
2008-03-18, 22:00 | #937 |
Rozeznanie
|
Dot.: Grupa Wsparcia Puszystych/pulchnych Wizażanek :) Part II
Ojć, przesadza. Musisz nauczyć się jak jej odszczeknąć. Innej rady nie ma, jest jak moja babka w stosunku do mojej matki, upokarzała ją maltretowała psychicznie, a z biegiem lat to się tylko pogłębiało. Musisz coś z tym zrobić.
__________________
Praca??!! |
2008-03-18, 22:03 | #938 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 012
|
Dot.: Grupa Wsparcia Puszystych/pulchnych Wizażanek :) Part II
Czasem jej odpowiadam, tez po chamsku. Ech... czasem to jest kochana mamusia, do rany przyłóż, a czasem mam ochotę zawinąć ją w celofan, zainstalowac do jakiejś rakiety i wystrzelić w kosmos
|
2008-03-18, 22:06 | #939 |
Rozeznanie
|
Dot.: Grupa Wsparcia Puszystych/pulchnych Wizażanek :) Part II
Dobry sposób
Gdyby dało rade... ale gdzie znaleźć rakietę co jej nie przeżre kwas z jej jadu ?
__________________
Praca??!! |
2008-03-18, 22:11 | #940 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 012
|
Dot.: Grupa Wsparcia Puszystych/pulchnych Wizażanek :) Part II
hehehe
Nastepnym razem jak mi coś powie to jej zagrożę"bo Cię w kosmos wystrzele stara kobieto". Bo jak na razie moją obroną jest zdanie: "spójrz na siebie". |
2008-03-18, 22:42 | #941 |
Rozeznanie
|
Dot.: Grupa Wsparcia Puszystych/pulchnych Wizażanek :) Part II
To ja jeszcze doradzam "Jakaś ty staraaaa biedaczysko" i jeszcze po głowie ja pogłaszcz
__________________
Praca??!! |
2008-03-18, 22:48 | #942 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 012
|
Dot.: Grupa Wsparcia Puszystych/pulchnych Wizażanek :) Part II
|
2008-03-18, 23:15 | #943 |
Rozeznanie
|
Dot.: Grupa Wsparcia Puszystych/pulchnych Wizażanek :) Part II
Lepiej się jakoś zabezpiecz, puchówkę załurz czy coś bo jak cię rozszarpie ?
__________________
Praca??!! |
2008-03-22, 16:50 | #944 |
Zadomowienie
|
Dot.: Grupa Wsparcia Puszystych/pulchnych Wizażanek :) Part II
Kochane Kobitki, przede wszytkim
Wszyskim Wam życzę smacznych jajek i kolorowych i puchatego , wesołego Zajączka Cześka zgadzam się z Naszata co do rad dotyczących mamy i jej zachowania....to potworne jak rodzice portafią własne dzieci ranic... Trzymaj się dzielnie !!! Szpiegu coś widze że leki nie bardzo Ci służą.....
__________________
Skąd wiesz jak smakuje jabłko, jeśli patrzysz tylko na drzewo. Skąd wiesz jak smakuje miód, kiedy patrzysz tylko na pszczoły. Nie oceniaj mnie.... Moje blogowanie: http://okiemidlonmi.blogspot.com/ |
2008-03-23, 15:10 | #945 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 11 126
|
Dot.: Grupa Wsparcia Puszystych/pulchnych Wizażanek :) Part II
Dziewczyny wszystkiego dobrego z okazji świąt.
|
2008-03-23, 15:21 | #946 |
Rozeznanie
|
Dot.: Grupa Wsparcia Puszystych/pulchnych Wizażanek :) Part II
Dołączam się do dziewczyn Wszystkiego Naj I Super Smacznych Ciast - Olać Dietę !!
__________________
Praca??!! |
2008-03-23, 19:27 | #947 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Grupa Wsparcia Puszystych/pulchnych Wizażanek :) Part II
Witam świątecznie i pracowicie. Piszę z pracy, bo znów są święta, a szef w czasie świąt pozwolił skorzystać z internetu.
Zyczę Wam moje drogie abyscie dojrzały własną wartość prawdziwą i nie dały się zwieść cudzym, szczególnie złośliwym osądom. Radości w życiu i wolnosci, ale takiej zdrowej, na całe życie, nie tylko od święta i zdrowia, zdrowia, zdrowia...
__________________
W miłości nie ma lęku, lecz doskonała miłość usuwa lęk, ponieważ lęk kojarzy się z karą. 1 List św. Jana 4:18 / Biblia Tysiąclecia. Cichy kącik hejasz Papierowy kącik hejasz |
2008-03-24, 11:55 | #948 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 656
|
Dot.: Grupa Wsparcia Puszystych/pulchnych Wizażanek :) Part II
Wszystkiego najlepszego z okazji swiat wielkanocnych
__________________
-A ty kto? -Dobra wróżka. -Z siekierą? -A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach? |
||
2008-03-28, 20:03 | #949 |
Zadomowienie
|
Dot.: Grupa Wsparcia Puszystych/pulchnych Wizażanek :) Part II
ależ tu cichutko.....
muszę się pożali...muszę przejść na dietę bo coś trzustka mi fiksuje i mam wahania poziomu insuliny i cukru we krwi straszne..... jak mi pan diabetolog dietę ułożył to po prostu ehhhhh...... zobaczymy...może parę kg zleci...ale to mam akurat w nosie, ważne i najważniejsze, żeby trzusteczka wróciła do siebie a co u Was Kochane? Lidka jak nóżka? Szpiegu jak tam po lekach ? Cześka jak tam stosunki z mamą? Helenko co u Ciebie? Jak po świętach? Przepraszam, ze nie poczęstowałam tortem, ale ze smutku zjadłam prawie cały.....samotne urodziny miałam...ja tv wino i tort..... Chillanes a Ty Kochana co tak cichutko siedzisz ? Cmoksia jak tam na uczelni i poza nią? Zgadzam się z Tobą że znalezienie TŻ nie ma nic wspólnego z utratą kg....
__________________
Skąd wiesz jak smakuje jabłko, jeśli patrzysz tylko na drzewo. Skąd wiesz jak smakuje miód, kiedy patrzysz tylko na pszczoły. Nie oceniaj mnie.... Moje blogowanie: http://okiemidlonmi.blogspot.com/ |
2008-03-28, 20:38 | #950 |
Rozeznanie
|
Dot.: Grupa Wsparcia Puszystych/pulchnych Wizażanek :) Part II
Moja noga jest głupia ! nie lubię jej, jest wredna i nie daje się uleczyć, byle co i od razu boli jak chole**
Aniu dlaczego nic nie mówiłaś, przyjechała bym Przyszłe urodzinki spędzamy razem, Łódź to tylko 2h pociągiem ode mnie, dam radę może kolejne sari Ci sprezentuje ?
__________________
Praca??!! |
2008-03-28, 20:43 | #951 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: .
Wiadomości: 787
|
Dot.: Grupa Wsparcia Puszystych/pulchnych Wizażanek :) Part II
a ja mam na dole rozmiar 42 na górze 46 a nawet 48 mam okropnego doła. Nie mogę dobrać ubrań. Kostium do ślubu cywilnego szukałam baaaaaaaaaaaaaaaaardzo długo
Niech mnie ktoś przytuli |
2008-03-28, 20:53 | #952 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Grupa Wsparcia Puszystych/pulchnych Wizażanek :) Part II
dziękuję na uczelni nieco.. dziwnie tutaj nowy semestr, a jeszcze nie mamy ocen z egzminu* z etyki, ale to szczegół. Dosyć długo nie mogłam się doprosić o wpisy np z etologii, a teraz nie chcą mi podstemplować legitki, bo 'legitymacje stemplują grupowo'. Moja szkoła jest dziwna i tyle
*tak naprawdę mieliśmy do 1 lutego oddać esej, który pisaliśmy na podstawie wywiadów z psychologami, ogólnie mnóstwo zabawy, a efektów do tej pory nie ma Poza tym jestem chora i umieram lezac w łóżku, a w poniedzialek o 8 musze być w Wawie na zajęciach, z których nie można mieć ani jednej nieobecności a moja lekarka nie uznaje chorowania w weekendy, więc od piątku do niedzieli społeczeństwo musi być zdrowe
__________________
|
2008-03-28, 23:00 | #953 |
Rozeznanie
|
Dot.: Grupa Wsparcia Puszystych/pulchnych Wizażanek :) Part II
A ja mam ochotę się zabić mój brat znów mi siada na psychikę, szantażyk w jego stylu. Zamiast o coś poprosić kuzynkę (której nie lubi bo jest rozpieszczona i ma dużo kasy, a my nie, ale ja nie mam kompleksów na tym punkcie a on ma), mówi mi że ja mam to zrobić, a jak się nie zgadzam to szantażuje że mi części z kompa powyjmuje ;( ryczeć mi się chce, nie stać mnie na nowe części, nie chcę też łamać danego słowa kuzynce - dałam słowo że nikt nie dostanie tego co dała mi. A on przychodzi i szantażem chce wymusić prawo do czegoś co zostało dane mnie nie jemu. No już pal licho tego kompa, niech zabiera ale to i tak mało, on zabierze a kompa zostawi w stanie nieużywalności, rozbebeszy wszystko stare części sprzedał, wiec musze zaopatrzyć się w nowe i jeszcze zapłacić za to komuś bo sama kompa nie złożę i mam koszty 2x i co ja mam niby zrobić ? To jest sytuacja gdzie ja tracę on zyskuje w każdej sytuacji, no oprócz tego że jak pozbawi mnie części poproszę kogoś aby wywalił jego dane z mojego komputera, całe 40G danych, które zalegają i zajmują mi miejsce bo on nie ma ochoty ich zabierać.
Teraz jest tu jego dziewczyna, ale już wiem co będzie jutro jak ona sobie pojedzie. Wiem dla Was to trywialne, ale całe moje życie wygląda właśnie tak. On chce ja mam dać albo… mam 24 (w sierpniu) i nadal boje się powiedzieć NIE. To się może dla mnie źle skończyć, wiecie jaki jest ideał mojego mężczyzny ? „Facet który będzie wstanie dokopać mojemu bratu…” a przy takim myśleniu to ja mogę trafić na jakiegoś kryminalistę. Ha ! się wyniosę z tego kraju i już, tylko gdzie? Ręce mi się trzęsą, cała się trzęsę, chyba mam traumę czy coś… idę spać bo zwymiotuje z nerwów piwusia5 wybacz ale w świetle teraźniejszych (moich) problemów waga nie ma dla mnie znaczenia. Nie smuć się
__________________
Praca??!! |
2008-03-29, 08:59 | #954 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Grupa Wsparcia Puszystych/pulchnych Wizażanek :) Part II
Naszata nie mam pojęcia co Ty zrobisz, ale bym mu nie ulegla i już. Jestes mloda to może rzeczywiście sprobuj gdzies wyemigrowac. Znam wiele mlodych osob, które wyjechaly i sa zadowoleni. Sa tez tacy co wracaja, ale Ty niekoniecznie musisz sie zaliczyc do tych co wracają. W każdym razie zycze Ci, abys podjęla tę właściwa decyzję dla Ciebie.
Piwusia ja mam podobna rożnice z tym, że jestem sporo wieksza od Ciebie i ubieram sie w ciucholandach.
__________________
W miłości nie ma lęku, lecz doskonała miłość usuwa lęk, ponieważ lęk kojarzy się z karą. 1 List św. Jana 4:18 / Biblia Tysiąclecia. Cichy kącik hejasz Papierowy kącik hejasz |
2008-03-29, 09:50 | #955 |
Zadomowienie
|
Dot.: Grupa Wsparcia Puszystych/pulchnych Wizażanek :) Part II
Naszata ....wiesz że a Twojemu bratu i bo opowiadałaś mi o tym wszystkim już wcześniej......ehhh
A na następne urodziny zapraszam serdecznie może nawet i już do mojego nowego mieszkania......:rolleyes : ehhh...marzenia....ale już coraz bardziej realne. Cmoksia ja właśnie jestem po zmianie antybiotyku i o prawie 2 tyg męczę sie z zapaleniem oskrzeli, także solidaryzuje się z Tobą i rozumiem... wczoraj znów temp dostałam...czuje sie rozjechanym plackiem.... a poniedziałek tez na zajęciach muszę być....ehhh.... U mnie na uczelni tez różne dziwne rzeczy wymyślają......studenckie życie to jedyny taki dziwny i ciekawy okres Helenko, a co to za śliczne maleństwo z Tobą na zdjątku? Któregoś z Twoich synów? już poszukałam i wiem. To Twój wnusio Pawełek Słodziaczek! Gratuluję zostania babcią Piwusia, wiesz co ja wiem sama po sobie, ze załamać ręce i marudzić jest najłatwiej... A ciuchy są tylko trzeba szukać, czasem trochę dłużej...a od wielkich okazji nie ma jak zaufana krawcowa....wyczaruje lepsze cuda niż sklepowe....Coraz więcej jest sklepów2 z ciuchami w rozmiarach 42+ a ciucholandy to skarbnice bez dna.
__________________
Skąd wiesz jak smakuje jabłko, jeśli patrzysz tylko na drzewo. Skąd wiesz jak smakuje miód, kiedy patrzysz tylko na pszczoły. Nie oceniaj mnie.... Moje blogowanie: http://okiemidlonmi.blogspot.com/ |
2008-03-30, 14:38 | #956 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 11 126
|
Dot.: Grupa Wsparcia Puszystych/pulchnych Wizażanek :) Part II
Hejasz - Helenko cudny Bobas w avatarku, aż się chce go schrupać!
Naszata - pamiętaj, że po burzy zawsze zaświeci słońce A dla brata :kopniak_w_jądra: piwusia5 - z kompletami-kostiumami tak zawsze Nie znoszę kompletów! Nie martw się, są gorsze rzeczy, niż spory biust. Zapraszam na wątek o modzie dla większych kobietek. http://www.wizaz.pl/forum/showthread...198624&page=40 |
2008-03-30, 16:35 | #957 |
zielony stworek
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 980
|
Dot.: Grupa Wsparcia Puszystych/pulchnych Wizażanek :) Part II
Obserwuję ten wątek od jakiegoś czasu,ale bałam się zabrać głos
Jestem "większa",ale jakoś szczególnie nigdy się tym nie przejmowałam. Lata szkolne minęły,nikt już od grubasek mnie nie przezywa Udało mi się schudnąć rok temu z 20 kg(po Glucophage),ale odkąd leki odstawiłam waga powoli wraca do stanu poprzedniego Jedyne czego nie cierpię to faszerowania się lekami,ale znowu termin wizyty u lekarza się zbliża piwusia5 postaraj się nie myśleć o rozmiarze,wadze. Wiem,że to trudne,ale z czasem przyjdzie |
2008-03-30, 20:59 | #958 |
Zadomowienie
|
Dot.: Grupa Wsparcia Puszystych/pulchnych Wizażanek :) Part II
Kaledonia witaj widzę, że Ty tez z Łodzi
a te leki to chyba na jakieś problemy insulino-cukrowe ? bo ta nazwa jakby mi sie o ucho obiła. nie ma sie co bać tu odzywać rób to jak najczęściej Piwusia5 też polecam ten wątek o ciuszkach...cuda tam są Chilanes czy mogę sie przyłączy do tego kopniaka ?
__________________
Skąd wiesz jak smakuje jabłko, jeśli patrzysz tylko na drzewo. Skąd wiesz jak smakuje miód, kiedy patrzysz tylko na pszczoły. Nie oceniaj mnie.... Moje blogowanie: http://okiemidlonmi.blogspot.com/ |
2008-03-30, 22:26 | #959 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 11 126
|
Dot.: Grupa Wsparcia Puszystych/pulchnych Wizażanek :) Part II
Alithia - tylko pod warunkiem, że założysz butki z ostrym szpicem
kaledonia - no witam, witam, czekałam na Ciebie i masz szlaban, za to, ze tak długo to trwało Przez tydzień, codziennie 1 wpis na wizażu |
2008-03-30, 23:25 | #960 |
Rozeznanie
|
Dot.: Grupa Wsparcia Puszystych/pulchnych Wizażanek :) Part II
Tak więc:
kaledonia również witam Cię w wątku, czytaj, odzywaj się do nas. Uff, nowa twarz może jakieś ożywienie nastąpi Dziewczyny dzięki serdeczne w szczególności za te kopniaki, niestety obrót spraw sprawi że znów musiałam skapitulować. Ale powiem szczerze że pierwszy raz, po mimo kapitulacji, czuje się zwycięzcą i gdy patrzę na to, to gdybym postąpiła inaczej czuła bym się okropnie, sama ze sobą. Niestety to mój brat i tak już zostanie, nie potrafię go krzywdzić z premedytacją. Ale jedna rzecz została postanowiona – wyjeżdżam, jeszcze nie wiem gdzie ale do tej pory się wzbraniałam. Perspektywa mieszkania z tymi pijawkami (brat i niedługo szwagierka) pod jednym dachem dała mi takiego kopniaka że – jutro jadę po wielkie pudła, zapakuje w nie wszystko, czego nie używam a co chcę zachować – strasznie dużo mam rzeczy które są mi zbędne (lubię chomikować) i umieszczę te kartony w miejscu w którym po przeprowadzce mojego brata do domu nie będą one zawadzały. Pierwszy raz czuje się wspaniale z myślą o wyjeździe, do tej pory taka myśl mnie przerażała i mimo że nadal się boje, nic mnie już tu nie trzyma.
__________________
Praca??!! |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:14.