Którą wybrać?

[xPoziomkax]

Hej Kochane Jako, że często siedzę na "Intymnie" i widzę, że dobrze potraficie doradzić, to zdecydowałam, że i ja zasięgnę Waszej opinii.
Otóż szukam pracy, bardzo intensywnie. Przez długi czas była cisza, aż nagle jednego dnia zadzwoniły dwa telefony. Byłam zdumiona i szczęśliwa. Jako, że chodze aktualnie do szkoły wizażu i makijaż to moja pasja, aplikowałam do Sephory i Hebe. Jednak praca wizażysty i w otoczeniu kosmetyków to to, co chcę robić w życiu. Wcześniej już aplikowałam do tych firm, ale jakoś nie miałam szczęścia. Aż do tamtego dnia.
Umówiłam się na dwie rozmowy kwalifikacyjne. Najpierw była Sephora, poradziłam sobie świetnie, ponieważ poruszam się swobodnie wśród marek kosmetycznych. Miałam parę zadań do wykonania, każde wykonałam bezproblemowo. Przeszłam do następnego etapu i została ze mną przeprowadzona rozmowa indywidualna. Powiedziano mi, że do końca tego tygodnia zadzwonią z decyzją. I czekam.
Dzisiaj zaś miałam rozmowę do Hebe. Rozmowa także poszła mi bardzo dobrze, choć była o wiele prostsza i krótsza. Ale ogólnie sympatycznie Pani szczegółowo przestudiowała moje CV, rozmawiałyśmy, opowiedziała mi o warunkach pracy itp. Mają dać znać do 10 maja.
Ja wiem, że może być tak, że ani jednej ani drugiej pracy nie dostanę, albo dostanę jedną i sytuacja będzie jasna. Ale ja już główkuję co będzie w sytuacji, jeśli zostanę przyjęta do dwóch firm na raz, ponieważ będę musiała obrócić swoje dotychczasowe życie o 180 stopni. Jest wiele zalet i wad po każdej stronie.
Ogólnie planuję się wyprowadzić z chłopakiem do tego miasta w którym dostanę pracę. Jedyny warunek to musi być to praca na pełny etat. I tu i tu dano mi taką możliwość.

SEPHORA
Zalety:
- Prestiżowe miejsce pracy, które będzie dobrze wyglądało w CV
- Wiele ciekawych szkoleń, darmowych kosmetyków
- Obracanie się wśród marek selektywnych
- Bliżej domu rodzinnego

Wady:
- Słyszałam bardzo wiele złych opinii na temat traktowania pracowników, mobbing, przerwa trwa 1 minutę, wyścig szczurów wśród dziewczyn
- Trzeba cały czas stać na nogach
- Średnia wypłata to podobno 1400 zł na rękę
- Trzeba bić się o klienta żeby nabijać koszyk
- Okres próbny trwa 3 miesiące, więc tak naprawdę nie mam pewności, że przedłużą mi umowę


HEBE
Zalety:
- Przyjazna atmosfera (odbywałam tam praktyki i bardzo mi się podobało)
- Nie trzeba się aż tak stresować
- Wypłata minimum to 1500-1600 zł, można wyciągnąć z premią nawet 1800 zł
- Znajduje się w ciekawym mieście, pełnym perspektyw
- Podobno podpisują umowę prawie od razu (koleżanka pracuje u nich i u niej to tak wyglądało, ale nie dam sobie ręki uciąć)
- Można chodzić na przerwy i jeść, chodzić do WC swobodnie

Wady:
- Daleko od domu rodzinnego
- Nie ma już tego "prestiżu"

Z tym prestiżem chodzi mi, że z kosmetykami wiążę swoją przyszłość, więc w razie poszukiwania dalej pracy chciałabym, aby moje CV jak najlepiej się prezentowało. A jednak Sephora a Hebe to dwie różne półki i wiem, że też są różnie postrzegane.

Dlaczego pisze ten wątek? W sumie to z nadzieją, że ktoś może pracował w którymś z sieciówek i jest mi w stanie doradzić/odradzić jakieś miejsce, podać argumenty. Boję się sytuacji, że będę musiała wybrać.. A tak naprawdę nie mam pojęcia co jest lepsze.
I jeszcze.. Co zrobić w sytuacji, jeśli zadzwoni do mnie jedna firma i powie, że mnie przyjęła, a ja jeszcze nie będę miała wiadomości od tej drugiej? Zgodzić się czysto hipotetycznie na podpisanie umowy w jednym miejscu i drugim a potem jak już będę miała jasną sytuację w jednej firmie odmówić? Czy to nie zamknie mi bramy do składania CV w tej odrzuconej firmie kiedyś ponownie? Miała któras z Was taką sytuację? Nie bardzo wiem jak się zachować szczerze mówiąc.
Wiem, że wiele z Was może pomyśleć "jeszcze pracy nie dostała a już się martwi" Jednak ja lubię mieć w głowie poukładane i przemyśleć "co zrobić gdyby". Jednak jestem dobrej myśli, ponieważ naprawdę dobrze poszły mi te rozmowy.

Dziękuję za przeczytanie Czekam na jakieś wskazówki, jakbyście miały jeszcze jakieś pytania to chętnie odpowiem

[Elfir]

przecież to tylko stanowisko sprzedawcy.
nie ma żadnego znaczenia w portfolio np. dla chemika kosmetycznego (nie wiem co konkretnie masz na mysli mówiąc, ze chcesz się związać z kosmetykami)

[xPoziomkax]

Napisane przez Elfir

przecież to tylko stanowisko sprzedawcy.
nie ma żadnego znaczenia w portfolio np. dla chemika kosmetycznego (nie wiem co konkretnie masz na mysli mówiąc, ze chcesz się związać z kosmetykami)

Chodzi mi o pracę związaną z kosmetykami, nawet jeśli to ma być sprzedawca. Mi się własnie wydaje, że to ma znaczenie i ludzie inaczej postrzegają Sephorę, a Hebe. No nie wiem.
I to nie tylko sprzedawanie, a bycie także konsultantką i posiadanie sporej wiedzy.

[Pigeons]

Przez jakiś czas pracowałam w Sephorze i Douglasie jako pracownik zewnętrzny i nie polecam. Straszne ciśnienie na sprzedaż, "koleżanki" praktycznie wyrywały Ci klienta, jakieś gadki motywacyjne kierowniczki gdy sprzedaż nie szła. Człowiek się czuł jak w sekcie.

[xPoziomkax]

Napisane przez Pigeons

Przez jakiś czas pracowałam w Sephorze i Douglasie jako pracownik zewnętrzny i nie polecam. Straszne ciśnienie na sprzedaż, "koleżanki" praktycznie wyrywały Ci klienta, jakieś gadki motywacyjne kierowniczki gdy sprzedaż nie szła. Człowiek się czuł jak w sekcie.

Dziękuję za odpowiedź No tak właśnie myślałam.. Wiele opinii takich słyszałam

[Elfir]

Jeśli docelowo chcesz być np. dystrybutorem kosmetyków to Sephora, bo tam nacisk jest nastawiony na kontakt z klientem.
Jeśli sprzedawca w sklepach kosmetycznych, to tam, gdzie lepiej płacą. Prestiżem nie opłacisz kosztów życia.

[BLOND_PRINCESSKA]

Moja bliska koleżanka pracowała w Sephorze i była zachwycona. Jedyną wadą było stanie na nogach cały czas.
A co do wynagrodzenia to było podobno dużo wyższe niż tu opisujesz
Poza tym z tego co wiem to kosmetyki masz cały czas za darmo, jest wiele różnych szkoleń, z których wracasz również z całą torbą kosmetyków
Ja bym wybrała Sephore, większy prestiż i moim zdaniem będzie to lepiej postrzegane w CV

[xPoziomkax]

Napisane przez BLOND_PRINCESSKA

Moja bliska koleżanka pracowała w Sephorze i była zachwycona. Jedyną wadą było stanie na nogach cały czas.
A co do wynagrodzenia to było podobno dużo wyższe niż tu opisujesz
Poza tym z tego co wiem to kosmetyki masz cały czas za darmo, jest wiele różnych szkoleń, z których wracasz również z całą torbą kosmetyków
Ja bym wybrała Sephore, większy prestiż i moim zdaniem będzie to lepiej postrzegane w CV

No i właśnie te argumenty które tu podałaś przemawiają za Sephorą... Naprawdę nie wiem co robić Może jak się dłużej pracuje to ma się większe wynagrodzenie? Wiem, że można od sprzedaży też kasę niezłą wyciagnąć.. No ale podobno jest bitwa..

[chwast]

Jaki prestiż... To jest praca zwykłego sprzedawcy. Ja pracowałam z naprawdę luksusowymi markami, ale serio myślisz ze to cos zmieni w CV? Jesli tak to spoko, ale watpię.

Nie rzuciłabym sie na sephore bo wiem jakie dziewczyny tam pracują.


Wysłano przez tapatalk

[syklamen]

Jak dostaniesz tą pracę to wtedy będziesz się zastanawiać. Może się okazać, że nie oddzwonią ani z Sephory ani z Hebe i Twoje rozważania będą daremne.
Dla mnie żadnego prestiżu tu nie ma, tak jak dziewczyny piszą to tylko sprzedaż kosmetyków. Ja bym wzięła tą pracę, gdzie jest większa płaca i lepsze warunki pracy.

[xPoziomkax]

Napisane przez chwast

Jaki prestiż... To jest praca zwykłego sprzedawcy. Ja pracowałam z naprawdę luksusowymi markami, ale serio myślisz ze to cos zmieni w CV? Jesli tak to spoko, ale watpię.

Nie rzuciłabym sie na sephore bo wiem jakie dziewczyny tam pracują.


Wysłano przez tapatalk

Mam wiele wątpliwości, nigdy nie pracowałam ani w jednym ani w drugim miejscu dlatego piszę tutaj Może i praca zwykłego sprzedawcy, jednak na początek to dla mnie świetna opcja, żeby się trochę "zakręcić".
A możesz coś więcej powiedzieć o pracy w Sephorze? Masz jakies koleżanki, które tam robią?

---------- Dopisano o 19:32 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ----------

Napisane przez syklamen

Jak dostaniesz tą pracę to wtedy będziesz się zastanawiać. Może się okazać, że nie oddzwonią ani z Sephory ani z Hebe i Twoje rozważania będą daremne.

Wiem, nawet napisałam to w pierwszym poście Jednak mam dobre przeczucia i wolę sobie przemyśleć parę spraw "na przód" Będzie to, co ma być w sumie

[BLOND_PRINCESSKA]

Napisane przez xPoziomkax

No i właśnie te argumenty które tu podałaś przemawiają za Sephorą... Naprawdę nie wiem co robić Może jak się dłużej pracuje to ma się większe wynagrodzenie? Wiem, że można od sprzedaży też kasę niezłą wyciagnąć.. No ale podobno jest bitwa..

Wiesz co wydaje mi się, że to zależy od zespołu, w którym pracujesz
Przeważnie istnieje taka "nie pisana" kolejka i dziewczyny sprzedają po kolei na siebie tym bardziej, że w Sephorze podobno są takie same premie od wszystkich produktów i polecasz to co naprawdę chcesz i co sama przetestowałaś wiem, że inaczej jest w Douglasie, tam są różne premie w zależności od produktów i wtedy dziewczyny "wciskają" to co im się najbardziej opłaca
A z tym prestiżem to rozumiem o co Ci chodzi, wiadomo, że inaczej jest postrzegana osoba, która sprzedaje torby na bazarku, a inaczej ta, która będzie pracowała w butiku Korsa
Wbrew pozorom do takiej pracy trzeba mieć odpowiednią aparycję, umieć rozmawiać z klientem, który ma duże wymagania itp.

[xxxescapismxxx]

Ja wybrałabym sephorę bo dużo zależy od ludzi, i w hebe i w sephorze można trafić na 'sympatyczne' koleżanki ;-)

[Pakipsi]

Napisane przez syklamen

Jak dostaniesz tą pracę to wtedy będziesz się zastanawiać. Może się okazać, że nie oddzwonią ani z Sephory ani z Hebe i Twoje rozważania będą daremne.
Dla mnie żadnego prestiżu tu nie ma, tak jak dziewczyny piszą to tylko sprzedaż kosmetyków. Ja bym wzięła tą pracę, gdzie jest większa płaca i lepsze warunki pracy.

ja też bym postawiła na przyjazne warunki pracy, w końcu będziesz tam codziennie spędzała po 8 godzin, a miła atmosfera i zdrowie psychiczne jest najważniejsze; za parę stów więcej nabawić się wrzodów czy nerwicy, to ja dziękuję i żaden prestiż mnie nie przekona (nie wiem do końca, czy tak rzeczywiście jest w S., to twoja opinia)

[xPoziomkax]

Napisane przez xxxescapismxxx

Ja wybrałabym sephorę bo dużo zależy od ludzi, i w hebe i w sephorze można trafić na 'sympatyczne' koleżanki ;-)

Ehh no dokładnie

Napisane przez BLOND_PRINCESSKA

Wiesz co wydaje mi się, że to zależy od zespołu, w którym pracujesz
Przeważnie istnieje taka "nie pisana" kolejka i dziewczyny sprzedają po kolei na siebie tym bardziej, że w Sephorze podobno są takie same premie od wszystkich produktów i polecasz to co naprawdę chcesz i co sama przetestowałaś wiem, że inaczej jest w Douglasie, tam są różne premie w zależności od produktów i wtedy dziewczyny "wciskają" to co im się najbardziej opłaca
A z tym prestiżem to rozumiem o co Ci chodzi, wiadomo, że inaczej jest postrzegana osoba, która sprzedaje torby na bazarku, a inaczej ta, która będzie pracowała w butiku Korsa
Wbrew pozorom do takiej pracy trzeba mieć odpowiednią aparycję, umieć rozmawiać z klientem, który ma duże wymagania itp.

I tu i tu można spotkać wrednych ludzi.. Taka prawda.. No namieszane w głowie mam że szok Jakby wszyscy jeszcze mówili, że Sephora jest do de, to bym miała łatwiejszy wybór, a tak, Ty tu mówisz, że jest całkiem przyjemnie
No z tym "prestiżem" no dokładnie, o to mi chodzi. Nie mówię, że Hebe jest złe, tylko wiadomo.. "Pracowałam w Sephorze", a "Pracowałam w Hebe" brzmi jak brzmi

Napisane przez Pakipsi

ja też bym postawiła na przyjazne warunki pracy, w końcu będziesz tam codziennie spędzała po 8 godzin, a miła atmosfera i zdrowie psychiczne jest najważniejsze; za parę stów więcej nabawić się wrzodów czy nerwicy, to ja dziękuję i żaden prestiż mnie nie przekona (nie wiem do końca, czy tak rzeczywiście jest w S., to twoja opinia)

No i co tu zrobić?!

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ----------

Najlepiej by było, gdyby jedna firma tylko zadzwoniła, miałabym z głowy dylematy

[201607121236]

Napisane przez xPoziomkax

Ehh no dokładnie



I tu i tu można spotkać wrednych ludzi.. Taka prawda.. No namieszane w głowie mam że szok Jakby wszyscy jeszcze mówili, że Sephora jest do de, to bym miała łatwiejszy wybór, a tak, Ty tu mówisz, że jest całkiem przyjemnie
No z tym "prestiżem" no dokładnie, o to mi chodzi. Nie mówię, że Hebe jest złe, tylko wiadomo.. "Pracowałam w Sephorze", a "Pracowałam w Hebe" brzmi jak brzmi

Dla mnie zdanie: pracowalam w Sephorze brzmi tak samo jak pracowalam w Hebe. To nie jest salon firmowy Louis Vouitton ani salon Bentley

Gdybym miala wybierac to poszlabym do salonu Sephory, stado zmij by mi nie przeszkadzalo, a wrecz przeciwnie dlaczego Sephora? Ze wzgledu na szkolenia, darmowe kosmetyki, wieksza ilosc marek selektywnych

[201803080934]

a ja nie widzę tego rzekomego prestiżu, bo to tylko zwykły sklep z kosmetykami.
ja pracowałam w banku - czujesz prestiż? to dodam, że na call center.
i już po prestiżu

za długo już pracuję, żeby się zastanawiać nad prestiżem - ważne są dla mnie zarobki i atmosfera w pracy. prestiż, nawet największy, nie wynagrodzi mi nerwów przez 8 godzin dziennie jeśli współpracownicy i/lub szefostwo będą do dupy, ani nie zapłaci mi rachunków [jakoś dziwnie spółdzielnia mieszkaniowa nie zwraca uwagi na prestiż mojej firmy ].

[Motylekk9]

A jak ma się sprawa z odpowiedzialnością finansową za produkty? W Sephorze są jednak kosmetyki z wyższej półki o większych cenach więc jeżeli trzeba się liczyć z rozłożeniem strat towaru między pracownikami to nie będą przelewki.
Prestiżem Sephory wobec Hebe bym się nie kierowała. Według Twoich plusów i minusów Hebe bije ją na głowę.

[xPoziomkax]

Napisane przez wredna biedronka

Dla mnie zdanie: pracowalam w Sephorze brzmi tak samo jak pracowalam w Hebe. To nie jest salon firmowy Louis Vouitton ani salon Bentley

Gdybym miala wybierac to poszlabym do salonu Sephory, stado zmij by mi nie przeszkadzalo, a wrecz przeciwnie dlaczego Sephora? Ze wzgledu na szkolenia, darmowe kosmetyki, wieksza ilosc marek selektywnych

Dziękuję za opinię Te argumenty też przeważają..

Napisane przez Grin

a ja nie widzę tego rzekomego prestiżu, bo to tylko zwykły sklep z kosmetykami.
ja pracowałam w banku - czujesz prestiż? to dodam, że na call center.
i już po prestiżu

za długo już pracuję, żeby się zastanawiać nad prestiżem - ważne są dla mnie zarobki i atmosfera w pracy. prestiż, nawet największy, nie wynagrodzi mi nerwów przez 8 godzin dziennie jeśli współpracownicy i/lub szefostwo będą do dupy, ani nie zapłaci mi rachunków [jakoś dziwnie spółdzielnia mieszkaniowa nie zwraca uwagi na prestiż mojej firmy ].

A po co ta ironia? Piszę, żebyście pomogły mi wybrać najlepszą opcję, to chyba normalne, że człowiek się zastanawia co będzie dla niego lepsze?
Oczywiście, masz rację, nerwy w pracy nie są wskazane, dlatego serce podpowiada mi Hebe.

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:54 ----------

Napisane przez Motylekk9

A jak ma się sprawa z odpowiedzialnością finansową za produkty? W Sephorze są jednak kosmetyki z wyższej półki o większych cenach więc jeżeli trzeba się liczyć z rozłożeniem strat towaru między pracownikami to nie będą przelewki.
Prestiżem Sephory wobec Hebe bym się nie kierowała. Według Twoich plusów i minusów Hebe bije ją na głowę.

Niestety o odpowiedzialności finansowej nic mi nie wiadomo Nawet się nad tym nie zastanawiałam...
No tak, jak na to patrzę, to też widzę, że Hebe ma więcej plusów.

Z tym "prestiżem" to też chodzi o to, jakie są ceny w poszczególnych sieciówkach. W Hebe mamy drogeryjne kosmetyki, więc klient i tak kupi szampon za 10 zł bo musi. W Sephorze natomiast trzeba się trochę wysilić żeby sprzedać kosmetyk za 250 zł i uargumentować dlaczego klient potrzebuje tej rzeczy, czemu jest wyjątkowa i warta tych pieniędzy. Więc w moim rozumowaniu przyszły pracodawca będzie myślał gdzie był jaki kontakt z klientem i gdzie trzeba było bardziej się starać, żeby sprzedać.

[Tutli]

Napisane przez xPoziomkax

W Sephorze natomiast trzeba się trochę wysilić żeby sprzedać kosmetyk za 250 zł i uargumentować dlaczego klient potrzebuje tej rzeczy, czemu jest wyjątkowa i warta tych pieniędzy. Więc w moim rozumowaniu przyszły pracodawca będzie myślał gdzie był jaki kontakt z klientem i gdzie trzeba było bardziej się starać, żeby sprzedać.

Nie do końca się z tym zgodzę. To tak, jakbyś napisała, że sprzedawca Bentleya jest lepszy od sprzedawcy Opla To po prostu inna klientela. Babeczek, które mają w budżecie min. 1500 zł. na pielęgnację miesięcznie naprawdę na nic specjalnie nie namawiasz, bo ona i tak te 1500 zł. wyda, Ty możesz jej zasugerować, co wg Ciebie warto kupić i nie zniechęcić do następnych zakupów

Gdybym była na Twoim miejscu pewnie wybrałabym Sephorę ze względu na kontakt z dobrymi kosmetykami, spore rabaty, szkolenia. Nie wiem jak jest z atmosferą pracy, ale pewnie różnie - nie sądzę, aby do Sephory dostawały się same jędze ani żeby wszędzie było wspaniale, tym bardziej, że sprzedawcy bardziej konkurują, niż współpracują. To, o czym bym myślała, to wciągnięcie się do centrali i dalej jakiś staż we Francji (ale ja to zawsze mam jakieś długoterminowe plany ). Sama co jakiś czas sprawdzam, czy Sephora nie utworzyła dla mnie stanowiska, chciałabym pracować z taką kategorią

[201803290936]

Napisane przez chwast

Jaki prestiż... To jest praca zwykłego sprzedawcy. Ja pracowałam z naprawdę luksusowymi markami, ale serio myślisz ze to cos zmieni w CV? Jesli tak to spoko, ale watpię.

Nie rzuciłabym sie na sephore bo wiem jakie dziewczyny tam pracują.

Nie odbieraj autorce złudzeń.

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------

Napisane przez Tutli

Nie do końca się z tym zgodzę. To tak, jakbyś napisała, że sprzedawca Bentleya jest lepszy od sprzedawcy Opla
(...)

Trochę nietrafione porównanie, bo akurat posiadanie w CV pozycji pt. praca w salonie firmowym Bentley (które w Polsce pewnie można policzyć na palcach jednej ręki), to byłoby coś rzeczywiście wyróżniającego się, od razu zachęcającego do zadania pytań, rozmowy. Salonów Opla jest dużo więcej.

[Lidia1984]

Ja bym pewnie też wybrała sephore ze względu na to, że jakoś energia tego miejsca bardziej mi odpowiada niż hebe. Do tego szkolenia, rabaty na kosmetyki itd. Ale nie mam pojęcia jak wygląda praca ani tu ani tu. Bo moja praca zawodowa to inna bajka.

Musisz kierować się własną intuicją. Pytanie gdzie lepiej się czujesz? Bo w pracy spędza się duuuużą część życia. Do którego miejsca szedłabyś z większą radością? Po pracy gdzie byłabyś mniej zmęczona?

Nie przejmowałabym się opiniami, że w sephora są wredni pracownicy. Jeśli jest się pozytywną osobą to przyciąga się pozytywnych ludzi. Wszędzie mogą się trafić tacy i tacy, to zależy od Ciebie i Twojego podejścia. Po za tym ja chodzę często na regulowanie brwi do brow baru benefit w sephorze i jak widziałam jak dziewczyny ze sobą rozmawiają to nie wierzę, że wszędzie się tak nienawidzą ;-)

[xPoziomkax]

Jeszcze co mnie martwi to to, że w czasie okresu próbnego 3 miesięcy w Sephorze zawsze mogą mnie wywalić. A wtedy będę w sytuacji patowej. Z wynajętym mieszkaniem i bez środków do życia Moja koleżanka dostała pracę w Sephorze i na okresie próbnym przyszła menagerka, spojrzała na nią i stwierdziła, że jej sie nie podoba ta osoba - wywalili ją. Więc tutaj praca trochę niepewna

[201705042038]

Uśmiechnęłam się, że tyle osób się odezwało głównie po to, żeby Ci powiedzieć, że jaki prestiż, przecież jesteś tylko sprzedawcą, jeszcze może coś nie coś dodać o tym, że one pracowały z naprawdę luksusowymi kosmetykami .


Pewnie praca w Sephorze byłaby bliżej Twoim zainteresowaniom, ale jeśli faktycznie Hebe jest lepiej płatne i przyjaźniejsze, to chyba to bym wybrała. Dla mnie akurat atmosfera jest ważna, ale sama musisz ocenić. No i zgadzam się, w Twojej sytuacji stabilność zatrudnienia to duży plus.
A co do oferty - jak by się ktoś odezwał, to daj znać, będziemy myśleć na bieżąco .

[Rena]

Co to jest to hebe?

Piszesz ze bedziesz mieszkac z chlopakiem, on juz znalazl prace?

Poza tym nie wiem czy dobrze zrozumialam to sa rozne miasta? To nawet kierunek przeprowadzki nie jest obrany.

Tak czy siak trzymam kciuki.

[201607121236]

Napisane przez Lidia1984

Nie przejmowałabym się opiniami, że w sephora są wredni pracownicy. Jeśli jest się pozytywną osobą to przyciąga się pozytywnych ludzi. Wszędzie mogą się trafić tacy i tacy, to zależy od Ciebie i Twojego podejścia. Po za tym ja chodzę często na regulowanie brwi do brow baru benefit w sephorze i jak widziałam jak dziewczyny ze sobą rozmawiają to nie wierzę, że wszędzie się tak nienawidzą ;-)

Zgadzam sie wszedzie moga byc wredni ludzie i w Sephorze, i w Hebe, i w Biedronce nigdy nie wiesz na kogo trafisz.
Btw: u mnie na osiedlu takie zmijki pracuja w Zabce, żrą sie strasznie przy klientach. Widać, że atmosfera fatalna.
Napisz nam koniecznie co wybralas, powodzenia!

[SylwiaKaja]

Teraz żadna praca nie jest pewna.
Przy tego typu zajęciach ja bym brała to, gdzie więcej płaca. Nie wiem czy masz się za to calkowicie sama utrzymywać, ale za 1800 będzie łatwniej niz za 1400 (jeśli stawki sa faktycznie takie jak piszesz)
Ale ja jestem tylko zwykła dziewczyną i mnie zazwyczaj jakoś przerażają te dziewczyny z Sephory i Douglasa.

[201607121236]

Napisane przez anna87

Uśmiechnęłam się, że tyle osób się odezwało głównie po to, żeby Ci powiedzieć, że jaki prestiż, przecież jesteś tylko sprzedawcą, jeszcze może coś nie coś dodać o tym, że one pracowały z naprawdę luksusowymi kosmetykami .


Pewnie praca w Sephorze byłaby bliżej Twoim zainteresowaniom, ale jeśli faktycznie Hebe jest lepiej płatne i przyjaźniejsze, to chyba to bym wybrała. Dla mnie akurat atmosfera jest ważna, ale sama musisz ocenić. No i zgadzam się, w Twojej sytuacji stabilność zatrudnienia to duży plus.
A co do oferty - jak by się ktoś odezwał, to daj znać, będziemy myśleć na bieżąco .

Naprawde luksusowe kosmetyki to mysle, ze sa jednak w Quality bądź Mon Credo

[xPoziomkax]

Napisane przez anna87

Uśmiechnęłam się, że tyle osób się odezwało głównie po to, żeby Ci powiedzieć, że jaki prestiż, przecież jesteś tylko sprzedawcą, jeszcze może coś nie coś dodać o tym, że one pracowały z naprawdę luksusowymi kosmetykami .


Pewnie praca w Sephorze byłaby bliżej Twoim zainteresowaniom, ale jeśli faktycznie Hebe jest lepiej płatne i przyjaźniejsze, to chyba to bym wybrała. Dla mnie akurat atmosfera jest ważna, ale sama musisz ocenić. No i zgadzam się, w Twojej sytuacji stabilność zatrudnienia to duży plus.
A co do oferty - jak by się ktoś odezwał, to daj znać, będziemy myśleć na bieżąco .

Hahaha też się z tego uśmiałam Spodziewałam się tego Będę pisać czy ktoś się odezwał, dzięki

Napisane przez Rena

Co to jest to hebe?

Piszesz ze bedziesz mieszkac z chlopakiem, on juz znalazl prace?

Poza tym nie wiem czy dobrze zrozumialam to sa rozne miasta? To nawet kierunek przeprowadzki nie jest obrany.

Tak czy siak trzymam kciuki.

Hebe to taka sieciówka jak Rossmann Mój facet ma pracę zdalną, więc i tak i tak pieniądze będzie miał Tak, to są różne miasta, więc gdzie pracę dostanę tam się przeprowadzę. Nic mnie w mojej miejscowości nie trzyma, chcę się usamodzielnić
Dziękuję

Napisane przez wredna biedronka

Zgadzam sie wszedzie moga byc wredni ludzie i w Sephorze, i w Hebe, i w Biedronce nigdy nie wiesz na kogo trafisz.
Btw: u mnie na osiedlu takie zmijki pracuja w Zabce, żrą sie strasznie przy klientach. Widać, że atmosfera fatalna.
Napisz nam koniecznie co wybralas, powodzenia!

No dokładnie... Więc wszędzie można trafić na nieciekawych ludzi

Napisane przez SylwiaKaja

Teraz żadna praca nie jest pewna.
Przy tego typu zajęciach ja bym brała to, gdzie więcej płaca. Nie wiem czy masz się za to calkowicie sama utrzymywać, ale za 1800 będzie łatwniej niz za 1400 (jeśli stawki sa faktycznie takie jak piszesz)
Ale ja jestem tylko zwykła dziewczyną i mnie zazwyczaj jakoś przerażają te dziewczyny z Sephory i Douglasa.

Nie całkowicie sama, pisałam w pierwszym poście, że będę mieszkać z TŻtem W Sephorze 1400 to podstawa podobno, a z premii można też coś uciągnąć

[201607121236]

Tak, to pewnie podstawa plus prowizja od sprzedazy, no i kosmetyki