życie bez miłości :( part 2. - Strona 63 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-11-24, 11:00   #1861
_Matilde_
Biała Dama
 
Avatar _Matilde_
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
Dot.: życie bez miłości :( part 2.

Cytat:
Napisane przez Miss Puppet Pokaż wiadomość
Chyba jednak nie są jakieś nad wyraz wysokie, przynajmniej wg mnie - tzn. ja mam w sumie dość podobne. Ale np. widzę, że jesteś w moim wieku i rezygnujesz z młodszych - czy chodzi ci też o młodszych o rok czy dwa? Moim zdaniem by się 'nadawali' gdyż to że są tak niewiele młodsi nie znaczy że są bardziej dziecinni itp. od tych w naszym wieku czy starszych, ja bym dała im szansę. No i zgadzam się co do tego, że choć ostatnia grupa najciekawsza to niestety najbardziej problematyczna.
Chociaż tyle że ostatnia grupa jest nieograniczona liczebnie <hurra> bo zawsze się nowych ludzi gdzieś poznaje.
Co do młodszych o te kilka miesięcy w zasadzie nic nie mam, nawet największa moja miłość była ode mnie młodsza prawie o rok. Tylko że ja i posiadam nieco filozoficzne usposobienie i jestem przyzwyczajona z racji posiadania starszego rodzeństwa do osobników o te parę lat starszych, już trochę pod innym kątem patrzących na życie, co tu ukrywać, imponowali mi oni swojego czasu. Większość moich rówieśników porównanie z nimi przegrywa aczkolwiek są i tacy którzy potrafią zaskoczyć głębszą osobowością niż by to sprawiało pierwsze wrażenie.
Rzadko się zdarza żebym kogoś skreślała na starcie, tak jak w ogóle w relacjach międzyludzkich na początku podchodzę do ludzi z zaufaniem i sympatią, ktoś mi musi mocno podpaść żebym przestała okazywać chociażby życzliwość.
Co do wyglądu nie mam sprecyzowanych oczekiwań, wygląd dla mnie nie gra specjalnie dużej roli, no dobra, mógłby nie mieć zeza czy zajęczej wargi :P Jak facet jest fajny to nie musi już być zabójczo przystojny. Za to w drugą stronę zupełnie odpada
__________________
Weź głęboki wdech
Życie wokół ciebie słodkie jest jak bananowy dżem


Webook
Filmweb
Last.fm
_Matilde_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-24, 17:27   #1862
S aszka
Raczkowanie
 
Avatar S aszka
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 117
Dot.: życie bez miłości :( part 2.

Cytat:
Napisane przez glampoppin Pokaż wiadomość
No w sumie tak wiem sama po sobie bo sama mam trochę tych wymagań

na zarost mówisz ja także. A własnie to tak zapytam przy okazji tematu

Na co dziewczyny zwracacie uwagę przy pierwszym spotkaniu?
ja zwracam na ząbki i oczy a reszta potem
zdecydowanie oczy!Ale nie muszą mieć jakiegoś konkretnego koloru, po prostu niektórzy mają tak magnetyczne spojrzenie że...a jeśli chodzi o zachowanie to także słowa których używa.Są takie słowa które (jeśli facet ich użyje) skreślają go nawet jeśli nawet go nie poznałam

---------- Dopisano o 18:20 ---------- Poprzedni post napisano o 18:18 ----------

Cytat:
Napisane przez _Matilde_ Pokaż wiadomość
BlackAmelia, tak przemyślałam czy u mnie problemem jest też niedobór facetów, i stwierdziłam że nie - są wolni strzelcy, młodzi, atrakcyjni, niegłupi (więc już po wstępnej selekcji), zaradni, nawet sporo, z tym że dzielą się na parę grup:
1) dalsi kuzyni i sąsiedzi - chłopaki z którymi znam się świetnie, może aż za, bardziej traktuję jak braci, kumpli, oni mnie też, nie bierzemy się pod uwagę w kwestiach damsko - męskich
2) byli, w sumie spaleni, podobnież nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki... No, do tego można dorzucić i niedoszłych, na których albo ja pokręciłam nosem, albo oni zrezygnowali z zalotów na wczesnym etapie
3) młodsi, nawet niektórzy nieźli, ale jakoś nie potrafiłabym się chyba przemóc, nie ten poziom powagi i dojrzałości Na drugim biegunie sporo starsi, po 30., podchodzący pod stereotyp potencjalnych starych kawalerów, ewentualnie kawalerowie z odzysku, szkoda im już czasu na stopniowe poznawanie się i "zgrywanie", trochę za bardzo mają presję na założenie rodziny, nie dla mnie takie związki z dużymi oczekiwaniami od początku
4) reszta, znajomi z widzenia, znajomi znajomych, nie pasujący do poprzednich grup
Jako że dwie pierwsze grupy są najbardziej liczne, a najmniej prawdopodobne żeby z nimi się wiązać - ostatnia grupa najbardziej obiecująca, ale i najmniej znana, trzeba jeszcze brać pod uwagę który z nich byłby zainteresowany mną i czy potrafiłby się odpowiednio "zakręcić" żeby na mnie zrobić wrażenie... Słowem, sito jest dość gęste.
Nie potrafię obiektywnie ocenić jak mój wywód brzmi, więc, dziewczyny, szczerze: mam za wysokie wymagania?
I bardzo podoba mi się ten podział chcociaż ja czasem (już w akcie kompletnej desperacji) zaczynam doszukiwać się potencjalnych w grupie nr 2

---------- Dopisano o 18:27 ---------- Poprzedni post napisano o 18:20 ----------

glampoppin a jak tam sprawy z tymi dwoma?
S aszka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-24, 19:26   #1863
glampoppin
Raczkowanie
 
Avatar glampoppin
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Trzy metry nad niebem ♥
Wiadomości: 235
Dot.: życie bez miłości :( part 2.

Cytat:
Napisane przez S aszka Pokaż wiadomość
zdecydowanie oczy!Ale nie muszą mieć jakiegoś konkretnego koloru, po prostu niektórzy mają tak magnetyczne spojrzenie że...a jeśli chodzi o zachowanie to także słowa których używa.Są takie słowa które (jeśli facet ich użyje) skreślają go nawet jeśli nawet go nie poznałam

---------- Dopisano o 18:20 ---------- Poprzedni post napisano o 18:18 ----------


I bardzo podoba mi się ten podział chcociaż ja czasem (już w akcie kompletnej desperacji) zaczynam doszukiwać się potencjalnych w grupie nr 2

---------- Dopisano o 18:27 ---------- Poprzedni post napisano o 18:20 ----------

glampoppin a jak tam sprawy z tymi dwoma?
ojj tak z tym spojrzeniem to wiem ja mam takie szczęście że trafiam na takich których spojrzenie aż powala na kolana właśnie ten idiota takie ma i to w nim się najbardziej podoba

A co do spraw z tymi Panami to właśnie się dowiedziałam, ze ten ideał jedzie dziś w nocy za granice. nie wiem czy to jest pewne ale raczej tak.
także albo zostaje mi ten drugi L. albo szukać dalej.
A tak nawiasem często myślę o tym dupku o którym nie powinnam.

A zapomniałam zapytać jakie to słowa?
__________________

"Opętałeś moje ciało
Dotykiem swoich ust"


24.12.2014 zaręczyny


glampoppin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-24, 19:46   #1864
_Matilde_
Biała Dama
 
Avatar _Matilde_
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
Dot.: życie bez miłości :( part 2.

Cytat:
Napisane przez glampoppin Pokaż wiadomość
A zapomniałam zapytać jakie to słowa?
Pewnie dwa najczęściej używane polskie słowa
__________________
Weź głęboki wdech
Życie wokół ciebie słodkie jest jak bananowy dżem


Webook
Filmweb
Last.fm
_Matilde_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-24, 20:08   #1865
BlackAmelia
Przyczajenie
 
Avatar BlackAmelia
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 11
Dot.: życie bez miłości :( part 2.

Cytat:
Napisane przez _Matilde_ Pokaż wiadomość
BlackAmelia, tak przemyślałam czy u mnie problemem jest też niedobór facetów, i stwierdziłam że nie - są wolni strzelcy, młodzi, atrakcyjni, niegłupi (więc już po wstępnej selekcji), zaradni, nawet sporo, z tym że dzielą się na parę grup:
1) dalsi kuzyni i sąsiedzi - chłopaki z którymi znam się świetnie, może aż za, bardziej traktuję jak braci, kumpli, oni mnie też, nie bierzemy się pod uwagę w kwestiach damsko - męskich
2) byli, w sumie spaleni, podobnież nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki... No, do tego można dorzucić i niedoszłych, na których albo ja pokręciłam nosem, albo oni zrezygnowali z zalotów na wczesnym etapie
3) młodsi, nawet niektórzy nieźli, ale jakoś nie potrafiłabym się chyba przemóc, nie ten poziom powagi i dojrzałości Na drugim biegunie sporo starsi, po 30., podchodzący pod stereotyp potencjalnych starych kawalerów, ewentualnie kawalerowie z odzysku, szkoda im już czasu na stopniowe poznawanie się i "zgrywanie", trochę za bardzo mają presję na założenie rodziny, nie dla mnie takie związki z dużymi oczekiwaniami od początku
4) reszta, znajomi z widzenia, znajomi znajomych, nie pasujący do poprzednich grup
Jako że dwie pierwsze grupy są najbardziej liczne, a najmniej prawdopodobne żeby z nimi się wiązać - ostatnia grupa najbardziej obiecująca, ale i najmniej znana, trzeba jeszcze brać pod uwagę który z nich byłby zainteresowany mną i czy potrafiłby się odpowiednio "zakręcić" żeby na mnie zrobić wrażenie... Słowem, sito jest dość gęste.
Nie potrafię obiektywnie ocenić jak mój wywód brzmi, więc, dziewczyny, szczerze: mam za wysokie wymagania?
Matilde analiza "otoczenia" jak najbardziej trafna podpisuję się pod tym w zupełnosci. W sumie można brać pod uwagę grupę 3 i 4, przy czym miałam do czynienia z grupą 3 - i z tymi młodszymi i starszymi ode mnie. Tak się składa że przyniosło mi to najwięcej rozczarowań i nieciekawych sytuacji więc na przyszłosć raczej będę unikać.

---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

Cytat:
Napisane przez tynka1990 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny!
Bardzo często przeglądam to forum ale nigdy nie miałam odwagi napisać ... Dzisiaj chyba mam doła i muszę się komuś wyżalić padło na was... tylko mnie nie zlinczujcie za użalanie się nad sobą ... ogólnie tego nie robię lecz dzisiaj mam taki dzień ... mam 20 lat i nigdy nie miałam faceta ... najpierw przez nieśmiałości teraz nie spotykam na swojej drodze żadnych sensownych facetów którzy byliby mną zainteresowani i na odwrót . Jak spotkam fajnego faceta to okazuje się że zajęty albo kręci z inna... doła można dostać czasami się zastanawiam czy ze mną jest coś nie tak skoro mam takiego pecha ja nawet nie wiem co to jest miłość albo przynajmniej zakochać się ...Ludzie mówią mi że jestem atrakcyjną dziewczyną ... wesoła z poczuciem humoru ale po co mi to skoro i tak nigdy jeszcze się nie zakochałam na poważnie jakieś tam zauroczenia owszem ...nic poza tym wielkie ZERO !! czasami czuję się samotna ... na przykład właśnie dzisiaj... na co dzień aż tak mi nie przeszkadza to że nie mam faceta ale właśnie czasami....jest mi smutno i jeszcze te docinki znajomych "ładna z Ciebie dziewczyna znalazłabyś se w końcu kogoś" "albo ty dalej sama jak tak dalej pójdzie zostaniesz starą panna" heh nie biorę sobie tych ich docinków na serio bo przecież mam dopiero 20 lat gdzie mi tam do starej panny , ale denerwuje mnie ze faceci traktują mnie tylko i wyłącznie jak dobrą kumpelę do pożartowania ...nic poza tym . heh troszeczkę mi ulżyło ale trudno być singlem wśród samych szczęśliwych par a wśród nich Ja oczywiście samotna bez swojej drugiej połówki ... przygnębiające to czasami Dobra wyżaliłam się i kończę przynudzać was drogie wizażanki !!
Matko, zupełnie jakbym czytała o sobie...ale czasami dobrze jest się dowiedzieć że nie jest się odosobnionym przypadkiem, jakims "wybrykiem natury"...Ja też często mam doła z tego powodu, chociaż staram się nie skupiać na tym czego mi brakuje tylko na tym co mam i co sprawia mi radosć...może to naiwne ale pomaga
BlackAmelia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-24, 20:08   #1866
S aszka
Raczkowanie
 
Avatar S aszka
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 117
Dot.: życie bez miłości :( part 2.

Cytat:
Napisane przez glampoppin Pokaż wiadomość
ojj tak z tym spojrzeniem to wiem ja mam takie szczęście że trafiam na takich których spojrzenie aż powala na kolana właśnie ten idiota takie ma i to w nim się najbardziej podoba

A co do spraw z tymi Panami to właśnie się dowiedziałam, ze ten ideał jedzie dziś w nocy za granice. nie wiem czy to jest pewne ale raczej tak.
także albo zostaje mi ten drugi L. albo szukać dalej.
A tak nawiasem często myślę o tym dupku o którym nie powinnam.

A zapomniałam zapytać jakie to słowa?
o dupkach sie nie myśli dupków się olewa
co do słów to np. "moja stara" "ale fajna dupa" oraz opowiadanie o tym jaka to ostatnio "naje**" była na imprezie, no i słownictwo w 80% składające się z bluzgania
__________________
To, co zdarza się w życiu raz, więcej już się nie zdarzy, to co zdarza się dwa razy, na pewno zdarzy się i trzeci...
S aszka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-24, 20:14   #1867
glampoppin
Raczkowanie
 
Avatar glampoppin
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Trzy metry nad niebem ♥
Wiadomości: 235
Dot.: życie bez miłości :( part 2.

Cytat:
Napisane przez S aszka Pokaż wiadomość
o dupkach sie nie myśli dupków się olewa
co do słów to np. "moja stara" "ale fajna dupa" oraz opowiadanie o tym jaka to ostatnio "naje**" była na imprezie, no i słownictwo w 80% składające się z bluzgania
ale jak ja nie umiem o nim nie myśleć
tak dla wyjaśnienia to ten dupek to Leszek. .. a ideał Darek tak będzie łatwiej :P
a no to tak takie słownictwo to tragedia :P ja np lubię takich jak to niektórzy nazywają zbuntowanych no ale takie słownictwo i u mnie odpada

ja już nic nie rozumiem. moja koleżanka pisała z Darkiem i pyta jego czy będzie na dyskotece, a on że jeszcze nie wie jeszcze nic pewnego (byliśmy umówieni na sobotę, a z tą robotą wyszło wczoraj wieczorem dopiero) już nie wiem pogubiłam się .. anie chce mi się pisać do niego i pytać znów o ten wyjazd ile można sam tego tematu nie zaczyna to nie ja płakać nie będę jak wyjedzie .. znajdę następnego
__________________

"Opętałeś moje ciało
Dotykiem swoich ust"


24.12.2014 zaręczyny


glampoppin jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-11-24, 20:23   #1868
S aszka
Raczkowanie
 
Avatar S aszka
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 117
Dot.: życie bez miłości :( part 2.

Cytat:
Napisane przez glampoppin Pokaż wiadomość
ale jak ja nie umiem o nim nie myśleć
tak dla wyjaśnienia to ten dupek to Leszek. .. a ideał Darek tak będzie łatwiej :P
a no to tak takie słownictwo to tragedia :P ja np lubię takich jak to niektórzy nazywają zbuntowanych no ale takie słownictwo i u mnie odpada

ja już nic nie rozumiem. moja koleżanka pisała z Darkiem i pyta jego czy będzie na dyskotece, a on że jeszcze nie wie jeszcze nic pewnego (byliśmy umówieni na sobotę, a z tą robotą wyszło wczoraj wieczorem dopiero) już nie wiem pogubiłam się .. anie chce mi się pisać do niego i pytać znów o ten wyjazd ile można sam tego tematu nie zaczyna to nie ja płakać nie będę jak wyjedzie .. znajdę następnego
Co do tego zbuntowania to masz racjęFacet musi jednak mieć trochę czegoś takiego w sobie a nie takie ciepłe kluchy
do Darka na razie nie pisz zobaczysz czy sam się odezwie, a odnośnie tego Leszka to już sama nie wiem co mam Ci poradzićz głowy go tak sobie szybko nie wybijesz niestety
__________________
To, co zdarza się w życiu raz, więcej już się nie zdarzy, to co zdarza się dwa razy, na pewno zdarzy się i trzeci...
S aszka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-24, 20:32   #1869
glampoppin
Raczkowanie
 
Avatar glampoppin
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Trzy metry nad niebem ♥
Wiadomości: 235
Dot.: życie bez miłości :( part 2.

Cytat:
Napisane przez S aszka Pokaż wiadomość
Co do tego zbuntowania to masz racjęFacet musi jednak mieć trochę czegoś takiego w sobie a nie takie ciepłe kluchy
do Darka na razie nie pisz zobaczysz czy sam się odezwie, a odnośnie tego Leszka to już sama nie wiem co mam Ci poradzićz głowy go tak sobie szybko nie wybijesz niestety
no dokładnie a obawiam się że ten Darek taki jest :brzy dal: a to już mi nie bardzo odpowiada .

No i nie będę pisać o nie ale napisał za to Leszek i znów się zacznie ojj nie dobrze :P
__________________

"Opętałeś moje ciało
Dotykiem swoich ust"


24.12.2014 zaręczyny


glampoppin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-24, 20:42   #1870
S aszka
Raczkowanie
 
Avatar S aszka
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 117
Dot.: życie bez miłości :( part 2.

Cytat:
Napisane przez glampoppin Pokaż wiadomość
no dokładnie a obawiam się że ten Darek taki jest :brzy dal: a to już mi nie bardzo odpowiada .

No i nie będę pisać o nie ale napisał za to Leszek i znów się zacznie ojj nie dobrze :P
Ty taka rozchwytywana a siedzisz na tym wątku? co ma być to będzie taka moja rada
__________________
To, co zdarza się w życiu raz, więcej już się nie zdarzy, to co zdarza się dwa razy, na pewno zdarzy się i trzeci...
S aszka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-24, 20:46   #1871
glampoppin
Raczkowanie
 
Avatar glampoppin
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Trzy metry nad niebem ♥
Wiadomości: 235
Dot.: życie bez miłości :( part 2.

Cytat:
Napisane przez S aszka Pokaż wiadomość
Ty taka rozchwytywana a siedzisz na tym wątku? co ma być to będzie taka moja rada
wcale nie rozchwytywana ..
a jestem tu bo jestem sama :P choć wcale nie płacze po kątach z tego powodu :P
ja też tak myślę jakoś się ułoży
najgorzej będzie jak jeden i drugi pojawi się na tej samej dyskotece mam nadzieje że nie.
__________________

"Opętałeś moje ciało
Dotykiem swoich ust"


24.12.2014 zaręczyny


glampoppin jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-11-25, 08:26   #1872
glampoppin
Raczkowanie
 
Avatar glampoppin
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Trzy metry nad niebem ♥
Wiadomości: 235
Dot.: życie bez miłości :( part 2.

Cytat:
Napisane przez tynka1990 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny!
Bardzo często przeglądam to forum ale nigdy nie miałam odwagi napisać ... Dzisiaj chyba mam doła i muszę się komuś wyżalić padło na was... tylko mnie nie zlinczujcie za użalanie się nad sobą ... ogólnie tego nie robię lecz dzisiaj mam taki dzień ... mam 20 lat i nigdy nie miałam faceta ... najpierw przez nieśmiałości teraz nie spotykam na swojej drodze żadnych sensownych facetów którzy byliby mną zainteresowani i na odwrót . Jak spotkam fajnego faceta to okazuje się że zajęty albo kręci z inna... doła można dostać czasami się zastanawiam czy ze mną jest coś nie tak skoro mam takiego pecha ja nawet nie wiem co to jest miłość albo przynajmniej zakochać się ...Ludzie mówią mi że jestem atrakcyjną dziewczyną ... wesoła z poczuciem humoru ale po co mi to skoro i tak nigdy jeszcze się nie zakochałam na poważnie jakieś tam zauroczenia owszem ...nic poza tym wielkie ZERO !! czasami czuję się samotna ... na przykład właśnie dzisiaj... na co dzień aż tak mi nie przeszkadza to że nie mam faceta ale właśnie czasami....jest mi smutno i jeszcze te docinki znajomych "ładna z Ciebie dziewczyna znalazłabyś se w końcu kogoś" "albo ty dalej sama jak tak dalej pójdzie zostaniesz starą panna" heh nie biorę sobie tych ich docinków na serio bo przecież mam dopiero 20 lat gdzie mi tam do starej panny , ale denerwuje mnie ze faceci traktują mnie tylko i wyłącznie jak dobrą kumpelę do pożartowania ...nic poza tym . heh troszeczkę mi ulżyło ale trudno być singlem wśród samych szczęśliwych par a wśród nich Ja oczywiście samotna bez swojej drugiej połówki ... przygnębiające to czasami Dobra wyżaliłam się i kończę przynudzać was drogie wizażanki !!
ja takze się do tego dolączę . także BlackAmelia i tynka1990 nie jesteście z tym same i nie jesteście jakimś "odosobnionym przypadkiem" ja także takie coś b. często słyszę, ale co z tego jak mi ciężko jakoś znaleźć kogoś kto mi będzie odpowiadał.
ja co prawda miałam faceta, no i się spotykam z wieloma nawet ale jakoś to nie to, nie wiem może to ja za wybredna jestem a co do tych docinków ze stara panna to są one denerwujące mam tyle lat co Ty i nie wierzę w takie gadanie
__________________

"Opętałeś moje ciało
Dotykiem swoich ust"


24.12.2014 zaręczyny


glampoppin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-25, 19:09   #1873
S aszka
Raczkowanie
 
Avatar S aszka
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 117
Dot.: życie bez miłości :( part 2.

Cytat:
Napisane przez glampoppin Pokaż wiadomość
wcale nie rozchwytywana ..
a jestem tu bo jestem sama :P choć wcale nie płacze po kątach z tego powodu :P
ja też tak myślę jakoś się ułoży
najgorzej będzie jak jeden i drugi pojawi się na tej samej dyskotece mam nadzieje że nie.
miejmy nadzieję bo będzie dosyć niezręcznie

Ja to sobie dziś tłumaczę to tak że facet to nie jest jakieś bóstwo bez którego nie można żyć Mam przyjaciół, mam pracę, mam świetną rodzinę, studiuję.Gdybym miała to wszystko zamienić na związek, jeszcze nie wiadomo czy to to na co liczę, to ja podziękuję Trzeba patrzeć na te dobre strony a nie na te złe..

Sama nie wiem czy w to wierzę ale im częściej to sobie powtarzam tym bardziej zaczynam w to wierzyć
__________________
To, co zdarza się w życiu raz, więcej już się nie zdarzy, to co zdarza się dwa razy, na pewno zdarzy się i trzeci...
S aszka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-25, 19:26   #1874
glampoppin
Raczkowanie
 
Avatar glampoppin
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Trzy metry nad niebem ♥
Wiadomości: 235
Dot.: życie bez miłości :( part 2.

Cytat:
Napisane przez S aszka Pokaż wiadomość
miejmy nadzieję bo będzie dosyć niezręcznie

Ja to sobie dziś tłumaczę to tak że facet to nie jest jakieś bóstwo bez którego nie można żyć Mam przyjaciół, mam pracę, mam świetną rodzinę, studiuję.Gdybym miała to wszystko zamienić na związek, jeszcze nie wiadomo czy to to na co liczę, to ja podziękuję Trzeba patrzeć na te dobre strony a nie na te złe..

Sama nie wiem czy w to wierzę ale im częściej to sobie powtarzam tym bardziej zaczynam w to wierzyć
Z tym się zgadzam bo tak jest jak się wmawia samemu sobie coś to w końcu zaczyna się w to wierzyć

S aszko wiesz co dowiedziałam się dziś że on nigdzie nie jedzie
jak to napisał "żartowałem tylko, nie bierz wszystkiego na poważnie" wkurzyłam się nie tym, że skłamał tylko że nie wiem co mu za satysfakcję to sprawiło może myślał że będę go błagać żeby został no to się pomylił. Już ma u mnie tyle minusów że ja nie wiem czy cokolwiek z tego wyjdzie. Od hmm wtorku praktycznie nie rozmawialiśmy więcej niż wymiana dwóch smsów tak jakby w ogóle zmienił do mnie stosunek.
Ale tam nie będę płakać z tego powodu poszukam kolejnego.
__________________

"Opętałeś moje ciało
Dotykiem swoich ust"


24.12.2014 zaręczyny


glampoppin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-25, 21:13   #1875
S aszka
Raczkowanie
 
Avatar S aszka
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 117
Dot.: życie bez miłości :( part 2.

Cytat:
Napisane przez glampoppin Pokaż wiadomość
Z tym się zgadzam bo tak jest jak się wmawia samemu sobie coś to w końcu zaczyna się w to wierzyć

S aszko wiesz co dowiedziałam się dziś że on nigdzie nie jedzie
jak to napisał "żartowałem tylko, nie bierz wszystkiego na poważnie" wkurzyłam się nie tym, że skłamał tylko że nie wiem co mu za satysfakcję to sprawiło może myślał że będę go błagać żeby został no to się pomylił. Już ma u mnie tyle minusów że ja nie wiem czy cokolwiek z tego wyjdzie. Od hmm wtorku praktycznie nie rozmawialiśmy więcej niż wymiana dwóch smsów tak jakby w ogóle zmienił do mnie stosunek.
Ale tam nie będę płakać z tego powodu poszukam kolejnego.
Ale nie powiesz mi że się ani trochę nie cieszysz że jednak zostaje
Jeśli nawet chciał Cię wkręcić to musiał mieć w tym jakiś cel
p.s. chyba zostałysmy same
__________________
To, co zdarza się w życiu raz, więcej już się nie zdarzy, to co zdarza się dwa razy, na pewno zdarzy się i trzeci...
S aszka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-25, 21:24   #1876
_Matilde_
Biała Dama
 
Avatar _Matilde_
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
Dot.: życie bez miłości :( part 2.

Cytat:
Napisane przez S aszka Pokaż wiadomość
miejmy nadzieję bo będzie dosyć niezręcznie

Ja to sobie dziś tłumaczę to tak że facet to nie jest jakieś bóstwo bez którego nie można żyć Mam przyjaciół, mam pracę, mam świetną rodzinę, studiuję.Gdybym miała to wszystko zamienić na związek, jeszcze nie wiadomo czy to to na co liczę, to ja podziękuję Trzeba patrzeć na te dobre strony a nie na te złe..

Sama nie wiem czy w to wierzę ale im częściej to sobie powtarzam tym bardziej zaczynam w to wierzyć
Wszystko ładnie, ale wchodząc w związek nie traci się automatycznie więzi ze światem. Jasne że związek nie jest najważniejszą rzeczą na świecie, ale jedną z tych ważnych jednak.
Wiem, dziś wpadłam w ton dołujący, chociaż tyle że sama siebie dołuję najbardziej. A to dlatego że jestem zła: mam zjazd w ten weekend, nie wiem naprawdę kto układał ten plan, w ostatki zjazd, w długi weekend na 11 listopada też mieliśmy. Jak tylko znajomi z dziennych studiów przyjeżdzają to ja muszę wyjechać. Zawsze. I jeszcze Zaczynają się skoki narciarskie w sobotę, i nie będę mogła oglądać. Tylko ta cholerna szkoła. Mam nadzieję że jakoś napiszę tą magisterkę i wreszcie będę miała spokój, achhhhhhhhh.
Sorry, musiałam się wygadać możecie nie czytać Już mam takie odchyły. To na koniec was rozwalę do końca. Cały dzień chodzę i śpiewam:
"Zostań ze mną jeśli kochasz tak jak ja
kwiaty zwiędną a miłość będzie trwać
zostań ze mną mimo wszystkich moich wad
zostań ze mną, pomaluj szary świat"

Nie wiem doprawdy skąd mi się to wzięło i gdzie to usłyszałam
__________________
Weź głęboki wdech
Życie wokół ciebie słodkie jest jak bananowy dżem


Webook
Filmweb
Last.fm
_Matilde_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-25, 21:42   #1877
glampoppin
Raczkowanie
 
Avatar glampoppin
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Trzy metry nad niebem ♥
Wiadomości: 235
Dot.: życie bez miłości :( part 2.

Cytat:
Napisane przez S aszka Pokaż wiadomość
Ale nie powiesz mi że się ani trochę nie cieszysz że jednak zostaje
Jeśli nawet chciał Cię wkręcić to musiał mieć w tym jakiś cel
p.s. chyba zostałysmy same
Czy się cieszę hmm sama nie wiem tak mnie wkurzył, że sama nie wiem czego chcę, bo mnie trochę zraził do siebie po ostatnim i nie chodzi tu o ten pomysł z wyjazdem
No właśnie ale nie wiem jaki i to mnie ciekawi, ale jakoś nie mam okazji go o to zapytać .

No właśnie tez tak patrzę, że same jesteśmy.
A gdzie reszta kochanych wizażanek się podziała ?
__________________

"Opętałeś moje ciało
Dotykiem swoich ust"


24.12.2014 zaręczyny


glampoppin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-26, 09:39   #1878
201609081836
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8 180
Dot.: życie bez miłości :( part 2.

_Matilde_ przeczytałam twój post ja tam bym chciała mieć dużo zajęć bo wtedy nie mysle o głupotach, uwielbiam skoki narciarskiei wierz mi mam gorsze odchyły

---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

Cytat:
Napisane przez glampoppin Pokaż wiadomość
No właśnie tez tak patrzę, że same jesteśmy.
A gdzie reszta kochanych wizażanek się podziała ?
ja jestem nieprzerwanie od kilkunastu miesięcy i nie zapowiada się by cos sie zmieniło a nawet gdyby to i tak bede podczytywać
201609081836 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-26, 11:31   #1879
Neskaaaa90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 332
Dot.: życie bez miłości :( part 2.

Cytat:
także BlackAmelia i tynka1990 nie jesteście z tym same i nie jesteście jakimś "odosobnionym przypadkiem" ja także takie coś b. często słyszę, ale co z tego jak mi ciężko jakoś znaleźć kogoś kto mi będzie odpowiadał.
O to, to, to. Założymy swój własny klub szalonych dziewic i będziemy najseksowniejsze na świecie.

Byłam wczoraj znowu na imprezie. I znowu się świetnie wybawiłam. I znowu głupia ja, dałam numer telefonu. I znowu potencjalny kandydat nie zadzwoni i będę myślała standardowo "co jest ze mną nie tak, że proszą te cholerne numery, a nic z nimi nie robią". Już lepiej by było, gdybym miło z nimi spędzała czas, a oni nic by ode mnie nie chcieli.
Neskaaaa90 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-11-26, 12:15   #1880
S aszka
Raczkowanie
 
Avatar S aszka
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 117
Dot.: życie bez miłości :( part 2.

Cytat:
Napisane przez _Matilde_ Pokaż wiadomość
Wszystko ładnie, ale wchodząc w związek nie traci się automatycznie więzi ze światem. Jasne że związek nie jest najważniejszą rzeczą na świecie, ale jedną z tych ważnych jednak.
A mi nie do końca o to chodziło Bardziej o to że jest więcej pozytywnych rzeczy w moim życiu a jedyną negatywną jest brak faceta, ale gdybym miała zamienić swoje życie tak jak pisałam to bym się nie zgodziła pogmatwane wiem, ale raczej to było coś w stylu "nie załamuj się masz świetne życie po co ci facet"
__________________
To, co zdarza się w życiu raz, więcej już się nie zdarzy, to co zdarza się dwa razy, na pewno zdarzy się i trzeci...
S aszka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-26, 16:29   #1881
Hipnagogia
Wtajemniczenie
 
Avatar Hipnagogia
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: blabla
Wiadomości: 2 008
Dot.: życie bez miłości :( part 2.

Cytat:
Napisane przez misia_e Pokaż wiadomość
To ja mam jeszcze jeden problem z wieczora;] aksobie siedze i mysle, ze niby jakichs znajomych mam, ale jak np bym sie chciala umowic jutro czy za kilka dni z kims na zakupy, pogadac, to sie okazuje, ze wszystkie kolezanki zajete albo cos i zostaje sama i glupie mysli w glowie. i owszem moge isc sama, robilam jzu tak nie raz, ale z braku towarzystwa (nie tylko meskiego) tez sie w glowie przewraca staram sie byc mila i rozmawiam z nowopoznanymi ludzmi (np w pracy z dziewczynami), ale to nie znaczy, ze to bedzie megaprzyjazn, poza tym jakbym cos zaproponowala im to by pomyslaly, ze ejstem zdesperowana i czy nie mam swoich kolezanek...
Mam tak samo i też zdarza mi się a to narzekać. Mam paru znajomych takich z którymi mogę się spotkać a od reszty bije obojętność a wręcz wrogość w moją stronę że aż boli. Ostatnio się dowiedziałam że nikt mnie prawie nie lubi na jednym w moich kierunków (a studiuję 2) Może dlatego że mam nietypowy styl bycia, interesuję sie innymi rzeczami niż większość, nie wiem na przykład co to top model ani jakiś tam bednarek z mam talent haha, przez co jestem postrzegana jako jakaś inna czy dziwna
Czuję, że jest coś we mnie odpychającego, w mojej osobowości i stylu bycia, bo wygląd raczej nie jest powodem tego że nigdy nie miałam faceta ani że żadnemu się nie podobam...Jestem po prostu dziwaczką i nic na to nie poradzę, zawsze będę sama i się muszę z tym pogodzić
Hipnagogia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-26, 16:51   #1882
BittersweetCocaine
Zakorzenienie
 
Avatar BittersweetCocaine
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Z kociej polany
Wiadomości: 3 783
Dot.: życie bez miłości :( part 2.

Neska na pewno któryś zadzwoni, gwarantuję
BittersweetCocaine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-26, 17:13   #1883
Neskaaaa90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 332
Dot.: życie bez miłości :( part 2.

Bitter, aj tam. Marna pociecha. Nie zadzwonią. Kurde. A taki był znów fajny. I trzeźwy.
Nienawidzę siebie za to wszystko. Jeszcze mój były niedoszły zaprosił mnie na jutro do siebie na imprezę, pokłóciłam się z dość bliską koleżanką, więc nawet gdybym chciała, to nie mam z kim iść. A do jamy wroga samemu tak niedobrze.

A tu wszyscy pytają na okrągło "zadzwonił?", "zadzwonił?". Nosz kurde, nie zadzwonił.
Neskaaaa90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-26, 19:03   #1884
S aszka
Raczkowanie
 
Avatar S aszka
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 117
Dot.: życie bez miłości :( part 2.

Cytat:
Napisane przez Hipnagogia Pokaż wiadomość
Mam tak samo i też zdarza mi się a to narzekać. Mam paru znajomych takich z którymi mogę się spotkać a od reszty bije obojętność a wręcz wrogość w moją stronę że aż boli. Ostatnio się dowiedziałam że nikt mnie prawie nie lubi na jednym w moich kierunków (a studiuję 2) Może dlatego że mam nietypowy styl bycia, interesuję sie innymi rzeczami niż większość, nie wiem na przykład co to top model ani jakiś tam bednarek z mam talent haha, przez co jestem postrzegana jako jakaś inna czy dziwna
Czuję, że jest coś we mnie odpychającego, w mojej osobowości i stylu bycia, bo wygląd raczej nie jest powodem tego że nigdy nie miałam faceta ani że żadnemu się nie podobam...Jestem po prostu dziwaczką i nic na to nie poradzę, zawsze będę sama i się muszę z tym pogodzić
Nie musisz się z niczym godzić.Każdy jest inny i wiadomo że każdego interesuje coś innego.Tych na których Ci nie zależy olej a tych z którymi chcesz mieć kontakt no cóż...moim skromnym zdaniem powinnaś coś zmienić.Ale broń Boże nie chodzi mi o to że masz się dla kogoś zmieniać.Pewnie masz takie cechy które jednak przeszkadzają innym.Jeśli sama wiesz co Ci się w sobie nie podoba to zmień to, jeśli nie wiesz poproś kogoś zaufanego żeby powiedział co ludziom się w Tobie nie podoba.Jeśli są to cechy które Tobie też się nie podobają to postaraj się to zmienić.Mnie na przykład ludzie oceniają tak że jestem wrogo nastawiona, ale to nie prawda.Mój wygląd tak wpływa na ich ocenę.Ale ci którzy mnie znają wiedzą że taka nie jestem no ale nic z tym nie zrobie Ale takie cechy jak np wrogość do innych czy zamykanie się w sobie (podaję przykłady oczywiście) można zmienić
Cytat:
Napisane przez Neskaaaa90 Pokaż wiadomość
Bitter, aj tam. Marna pociecha. Nie zadzwonią. Kurde. A taki był znów fajny. I trzeźwy.
Nienawidzę siebie za to wszystko. Jeszcze mój były niedoszły zaprosił mnie na jutro do siebie na imprezę, pokłóciłam się z dość bliską koleżanką, więc nawet gdybym chciała, to nie mam z kim iść. A do jamy wroga samemu tak niedobrze.

A tu wszyscy pytają na okrągło "zadzwonił?", "zadzwonił?". Nosz kurde, nie zadzwonił.
Dlatego ja większość takich niepewnych rzeczy nauczyłam się zostawiać dla siebie.Bo później jak coś nie wyjdzie i każda osoba pyta a czemu a dlaczego to zaczynasz znów o tym myśleć i nie możesz uciec od tego nawet myślami.Spróbuj
__________________
To, co zdarza się w życiu raz, więcej już się nie zdarzy, to co zdarza się dwa razy, na pewno zdarzy się i trzeci...
S aszka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-27, 01:19   #1885
Miss Puppet
Zadomowienie
 
Avatar Miss Puppet
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 567
Dot.: życie bez miłości :( part 2.

Cytat:
Napisane przez Neskaaaa90 Pokaż wiadomość
O to, to, to. Założymy swój własny klub szalonych dziewic i będziemy najseksowniejsze na świecie.

Byłam wczoraj znowu na imprezie. I znowu się świetnie wybawiłam. I znowu głupia ja, dałam numer telefonu. I znowu potencjalny kandydat nie zadzwoni i będę myślała standardowo "co jest ze mną nie tak, że proszą te cholerne numery, a nic z nimi nie robią". Już lepiej by było, gdybym miło z nimi spędzała czas, a oni nic by ode mnie nie chcieli.
Zabawne z tym klubem. Ostatnio pomyślałam o tym samym.

A a propos tych kolesi to też nie lubię jak robią złudną nadzieję, nie wiadomo po co.

---------- Dopisano o 02:19 ---------- Poprzedni post napisano o 02:08 ----------

Cytat:
Napisane przez Hipnagogia Pokaż wiadomość
Mam tak samo i też zdarza mi się a to narzekać. Mam paru znajomych takich z którymi mogę się spotkać a od reszty bije obojętność a wręcz wrogość w moją stronę że aż boli. Ostatnio się dowiedziałam że nikt mnie prawie nie lubi na jednym w moich kierunków (a studiuję 2) Może dlatego że mam nietypowy styl bycia, interesuję sie innymi rzeczami niż większość, nie wiem na przykład co to top model ani jakiś tam bednarek z mam talent haha, przez co jestem postrzegana jako jakaś inna czy dziwna
Czuję, że jest coś we mnie odpychającego, w mojej osobowości i stylu bycia, bo wygląd raczej nie jest powodem tego że nigdy nie miałam faceta ani że żadnemu się nie podobam...Jestem po prostu dziwaczką i nic na to nie poradzę, zawsze będę sama i się muszę z tym pogodzić
Moim zdaniem to, że nie oglądasz najpopularniejszych show/programów w TV nie ma nic do rzeczy. Ja też nie oglądam, ale nie czuję by ktokolwiek z tego powodu mniej mniej lubił albo w ogóle nie lubił. Ludzie mają różne gusta i zainteresowania, czasem trudniej kogoś znaleźć z podobnymi, ale też to że ktoś lubi np. taką samą muzykę jak ty nie oznacza, że się dogadacie. Więc co jest w tobie takiego innego niezwykłego, że nie jesteś popularna na swoim kierunku? I skąd wiesz że odczuwają w stosunku do ciebie aż wrogość?

Też jestem 'za' zmianą, bo jeśli się sama ze sobą źle czujesz to właśnie najlepiej się zmienić (oczywiście tak jak uważasz). Ja ostatnio właśnie też (znów ) się trochę zmieniłam i czuję, że lepiej mi ze sobą. I co również ważne, inni też to widzą. Jeśli mogę zasugerować coś to polecałabym popracować nad wiarę w siebie czy po prostu nastawieniem do siebie, świata i otaczających cię ludzi. I nie oznacza to, że masz się stać niepoprawną optymistką.

Nie demonizowałabym też tego jak uważasz twojego dziwactwa. Ludzie są bardzo różni, i znam niejedną 'dziwną' parę. Moim zdaniem nie ma reguły, że tylko 'normalni' ludzie łączą się w pary.
__________________
Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
Nie goni się facetów i autobusów
wielbicielka wody mineralnej, herbat, ziółek i kawusi

zakupoholizm pomniejszony

If you always do what you always did, you'll always get what you always got.
Miss Puppet jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-27, 08:42   #1886
Hipnagogia
Wtajemniczenie
 
Avatar Hipnagogia
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: blabla
Wiadomości: 2 008
Dot.: życie bez miłości :( part 2.

Cytat:
Napisane przez Miss Puppet Pokaż wiadomość
Moim zdaniem to, że nie oglądasz najpopularniejszych show/programów w TV nie ma nic do rzeczy. Ja też nie oglądam, ale nie czuję by ktokolwiek z tego powodu mniej mniej lubił albo w ogóle nie lubił.
Nie odbierajcie tego zbyt dosłownie, napisałam tylko jako przykład
Cytat:
Napisane przez Miss Puppet Pokaż wiadomość
Więc co jest w tobie takiego innego niezwykłego, że nie jesteś popularna na swoim kierunku? I skąd wiesz że odczuwają w stosunku do ciebie aż wrogość?
Ha, właśnie wręcz przeciwnie, jestem aż nadto popularna(ale u mnie na roku jest nieco mniej niż 30 osob) po prostu jestem może zbyt kontrowersyjna dla nich, nie jestem taka jak te wszystkie słodkie i miłe dziewczyny, które gadają o d*pie maryny jedynie :P Dlatego mnie nie lubią, bo jestem od nich inna?
Cytat:
Napisane przez Miss Puppet Pokaż wiadomość
Jeśli mogę zasugerować coś to polecałabym popracować nad wiarę w siebie czy po prostu nastawieniem do siebie, świata i otaczających cię ludzi. I nie oznacza to, że masz się stać niepoprawną optymistką.
Właśnie, że ja się dobrze nastawiam do ludzi, zwłaszcza tych nowo poznanych, jestem miła, zagaduję, ale cóż większość osób chyba woli mieć znajomych którzy ich olewają(,albo takich z którymi utrzymują kontakt tylko przez facebooka, a zauważyłam, że wiele osób tak ostatnio robi ) dlatego ze mną często zrywają kontakt, bo mieliby ze mną za fajnie ;p Ich strata!
Cytat:
Napisane przez Miss Puppet Pokaż wiadomość
. Moim zdaniem nie ma reguły, że tylko 'normalni' ludzie łączą się w pary.
No tu też jest problem, że ja nie chce kogoś takiego jak ja, tylko faceta jest moim przeciwieństwem, przebojowy, lubiany i w ogóle, będąc z kimś takim jak ja już całkiem bym zdziczała


Dziś moja samoocena ponownie legła w gruzach Nie zdałam już 3 raz egzaminu na prawko
Hipnagogia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-27, 14:30   #1887
BittersweetCocaine
Zakorzenienie
 
Avatar BittersweetCocaine
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Z kociej polany
Wiadomości: 3 783
Dot.: życie bez miłości :( part 2.

Cytat:
Napisane przez Neskaaaa90 Pokaż wiadomość
Bitter, aj tam. Marna pociecha. Nie zadzwonią. Kurde. A taki był znów fajny. I trzeźwy.
Nienawidzę siebie za to wszystko. Jeszcze mój były niedoszły zaprosił mnie na jutro do siebie na imprezę, pokłóciłam się z dość bliską koleżanką, więc nawet gdybym chciała, to nie mam z kim iść. A do jamy wroga samemu tak niedobrze.

A tu wszyscy pytają na okrągło "zadzwonił?", "zadzwonił?". Nosz kurde, nie zadzwonił.

Kochana, nie ma się co zamartwiać! Jak ktoś się naprawdę zainteresuje to zadzwoni na pewno A jak nie to ich starta, nie wiedzą co dobre heh ja już taka dupa stara, nic się nie zmienia, nie widać żadnego światełka w tunelu, żadnej nadziei nawet, że ktoś chciałby się ze mną umówić juz 4 rok studiów, tylu mam kolegów i co? I wlasnie to tylko koledzy, zaden nie zaproponuje jakiegos wypadu, kina czy spaceru ;] ja bym najchetniej na spacer poszła hehehe

Cytat:
Napisane przez Hipnagogia Pokaż wiadomość
Dziś moja samoocena ponownie legła w gruzach Nie zdałam już 3 raz egzaminu na prawko
No niestety, tak to już bywa z tymi egzaminami, ja zdałam za 4 podejściem... nie ma się co stresować, tutaj nie same umiejętności techniczne się liczą, ale też umiejętność radzenia sobie ze stresem no i szczęście... będzie dobrze! Trzymam kciuki!!!

Edytowane przez BittersweetCocaine
Czas edycji: 2010-11-27 o 14:32
BittersweetCocaine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-27, 21:03   #1888
bozyciesamosieuklada
Raczkowanie
 
Avatar bozyciesamosieuklada
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 405
Dot.: życie bez miłości :( part 2.

Cytat:
Napisane przez Hipnagogia Pokaż wiadomość
Nie odbierajcie tego zbyt dosłownie, napisałam tylko jako przykład

Ha, właśnie wręcz przeciwnie, jestem aż nadto popularna(ale u mnie na roku jest nieco mniej niż 30 osob) po prostu jestem może zbyt kontrowersyjna dla nich, nie jestem taka jak te wszystkie słodkie i miłe dziewczyny, które gadają o d*pie maryny jedynie :P Dlatego mnie nie lubią, bo jestem od nich inna?

Właśnie, że ja się dobrze nastawiam do ludzi, zwłaszcza tych nowo poznanych, jestem miła, zagaduję, ale cóż większość osób chyba woli mieć znajomych którzy ich olewają(,albo takich z którymi utrzymują kontakt tylko przez facebooka, a zauważyłam, że wiele osób tak ostatnio robi ) dlatego ze mną często zrywają kontakt, bo mieliby ze mną za fajnie ;p Ich strata!

No tu też jest problem, że ja nie chce kogoś takiego jak ja, tylko faceta jest moim przeciwieństwem, przebojowy, lubiany i w ogóle, będąc z kimś takim jak ja już całkiem bym zdziczała


Dziś moja samoocena ponownie legła w gruzach Nie zdałam już 3 raz egzaminu na prawko
wooowww jakbym siebie opisywałam. prawie ;D hmm. z tym lubianym to też jest problem. za bardo lubiany - przeważnie większość dziewczyn zapewne, więc to jest duży minus ;P

Cytat:
Napisane przez BittersweetCocaine Pokaż wiadomość

Kochana, nie ma się co zamartwiać! Jak ktoś się naprawdę zainteresuje to zadzwoni na pewno A jak nie to ich starta, nie wiedzą co dobre heh ja już taka dupa stara, nic się nie zmienia, nie widać żadnego światełka w tunelu, żadnej nadziei nawet, że ktoś chciałby się ze mną umówić juz 4 rok studiów, tylu mam kolegów i co? I wlasnie to tylko koledzy, zaden nie zaproponuje jakiegos wypadu, kina czy spaceru ;] ja bym najchetniej na spacer poszła hehehe


No niestety, tak to już bywa z tymi egzaminami, ja zdałam za 4 podejściem... nie ma się co stresować, tutaj nie same umiejętności techniczne się liczą, ale też umiejętność radzenia sobie ze stresem no i szczęście... będzie dobrze! Trzymam kciuki!!!
ochhh bo faceci coraz gorsi, takie... ciapy ;P
moja siostra za 1 zdała, druga za 6 a ja za 2 ;P ale to że za 6 to zawsze było pociechą ;P

kurczę, ja się boję ze już nic nie zdziałam. juz samo to, że opisywałam ten przypadek na forum internetowynm, już czuję że skreśla jakiekolwiek szanse. hmm.. wiem, że mój obiekt westchnień kiedyś mówił, że on jak się już zakocha no to na amen, narazie też jest mu dobrze z samotnością.
ale jak sobie pomyśłę, że on sobie jakąś znajdzie.... że już się w jakieś zakocha... to mnie taka zazdrośc bierze... a raczej ogarnia mnie smutek, beznadziejność....
i nie wiem dlaczego, ale zauważyłam, ze odkąd mu powiedziałam, że się umówiłąm z takim kolegą na spotkanie, to jest taki jakiś bardziej miły dla mnie. ale odbieram to w ten sposób - że w końcu się od niego odczepię, bo na to wskazywały sygnały.
bozyciesamosieuklada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-27, 22:45   #1889
Hipnagogia
Wtajemniczenie
 
Avatar Hipnagogia
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: blabla
Wiadomości: 2 008
Dot.: życie bez miłości :( part 2.

ostatnio pisałam tu, że już mi chyba przeszło z tym kolegą ze studiów, ale dziś moge napisać, że chyba powoli wraca i znowu się toczy te błędne koło. Ja chyba dostane w łeb jak tak dalej pójdzie!

Cytat:
Napisane przez bozyciesamosieuklada Pokaż wiadomość
hmm. z tym lubianym to też jest problem. za bardo lubiany - przeważnie większość dziewczyn zapewne, więc to jest duży minus ;P
W sumie tak, on jest mega lubiany, ma miliony (ślicznych) koleżanek

Cytat:
Napisane przez bozyciesamosieuklada Pokaż wiadomość
ale jak sobie pomyśłę, że on sobie jakąś znajdzie.... że już się w jakieś zakocha... to mnie taka zazdrośc bierze... a raczej ogarnia mnie smutek, beznadziejność....
i nie wiem dlaczego, ale zauważyłam, ze odkąd mu powiedziałam, że się umówiłąm z takim kolegą na spotkanie, to jest taki jakiś bardziej miły dla mnie. ale odbieram to w ten sposób - że w końcu się od niego odczepię, bo na to wskazywały sygnały.
Mnie to samo, jak ja się dowiem, że ma już oficjalnie dziewczyne to ogarnie mnie wielki żal i smutek, choć niby co za różnica? I tak nie będzie 'mój' i tak więc co zmieniłby ten fakt? Mogłabym być jedynie zazdrosna...


A co to za kolega? Może dzięki niemu choć trochę zapomnisz?
Hipnagogia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-27, 23:01   #1890
bozyciesamosieuklada
Raczkowanie
 
Avatar bozyciesamosieuklada
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 405
Dot.: życie bez miłości :( part 2.

Cytat:
Napisane przez Hipnagogia Pokaż wiadomość
ostatnio pisałam tu, że już mi chyba przeszło z tym kolegą ze studiów, ale dziś moge napisać, że chyba powoli wraca i znowu się toczy te błędne koło. Ja chyba dostane w łeb jak tak dalej pójdzie!


W sumie tak, on jest mega lubiany, ma miliony (ślicznych) koleżanek



Mnie to samo, jak ja się dowiem, że ma już oficjalnie dziewczyne to ogarnie mnie wielki żal i smutek, choć niby co za różnica? I tak nie będzie 'mój' i tak więc co zmieniłby ten fakt? Mogłabym być jedynie zazdrosna...


A co to za kolega? Może dzięki niemu choć trochę zapomnisz?
czasem się zastanawiam, czy taka informacja o nim, by mi nie pomogła zapomnieć ;P

apropos tego kolegi - generalnie jakoś się nie mogę przy nim wyluzować, trochę jest powolny, mozolny, a mnie irytują tacy ludzie ;P więc... hmmm... ;P
bozyciesamosieuklada jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:01.