Szkla kontaktowe w ogolnosci (w szczegolach wild eyes)

[insane]

Hello!
Poniewaz ostatnio "udalo" mi sie klapnac na swoje okulary (zeszly oczywiscie), zastanawiam sie teraz nad kupnem szkiel kontaktowych. Nigdy tego nie stosowalem stad kilka pytan.
Mianowicie: jak wyglada "obsluga", dbanie o higiene (jakie plyny, ile to +/- miesiecznie kosztuje), zalecenia/przeciwwskazania uzytkowania?
Od dawna juz podobaja mi sie soczewki Wild Eyes (www.wild-eyes.pl) i mysle nad zakupem tego wynalazku
Wg. informacji na ten stronie sa to soczewki roczne - ma ktos z nimi jakies doswiadczenie? Prawda-li to?
Ponadto czy te soczewki nadaja sie do normalnego, calodziennego uzytku? Fajnie pewnie miec taki bajer, ale juz niefajnie jest kosztem bajeru zajechac sobie oczy...
Ktos ma/mial? Jak to wyglada? Sa jakies uczulenia (generalnie na nic uczulony nie jestem ale ponoc nigdy nic nie wiadomo).
Z gory dzieki za odpowiedzi.
Pzdr.

[TeresaZ]

Nie znam tych soczewek,ja noszę miesięczne Jonhsony i jestem zadowolona. Ich cena ok 33 zł. Oszczędzam je (w domu noszę okulary),więc noszę je dłużej niż miesiąc. Nie lubię nosić ich cały dzień, bo potem oczko mi wysycha i jest lekki dyskomfort.Duży płyn kosztuje ok 40 zł i jak dla mnie wystarcza 3-4 mies. Podobno branie pigułek może być przeszkodą w noszeniu soczewek, trzeba poprostu sprawdzić jak bedzie się oko czuło Wsadzanie i wyjmowanie nie jest problemem, higiena też,trzeba tylko zwracać uwagę, by nie poprzyczepiały się paproszki .
Nic nie uwiera na nosie,ogólnie polecam, okulista Ci wszystko opowie. Radzę jednak nie pozbywaj sie zupełnie okularów,bo czasem poprostu szybciej i wygodniej je założyć.
Pozdrawiam

[insane]

TeresaZ napisał(a):
> Nie znam tych soczewek,ja noszę miesięczne Jonhsony i
> jestem zadowolona. Ich cena ok 33 zł. Oszczędzam je (w
> domu noszę okulary),więc noszę je dłużej niż miesiąc. Nie

Taaak, z tego co slyszalem to wcale nie robisz dobrze. Ponoc w ich uzytkowaniu nie chodzi o "oszczedzanie" - po prostu raz "odpakowane" soczewki maja okreslona trwalosc i to bez wzgledu na stopien ich uzytkowania. Takze mimo ze nie znam sprawy z praktyki ale pamietam cos niecos z rozmowy z salonu optycznego - sam nie robilbym w podobny sposob jak Ty, i Tobie rowniez tego nie polecam. Miesiac to miesiac.

> nosić ich cały dzień, bo potem oczko mi wysycha i jest
> lekki dyskomfort.Duży płyn kosztuje ok 40 zł i jak dla
> mnie wystarcza 3-4 mies. Podobno branie pigułek może być
> przeszkodą w noszeniu soczewek, trzeba poprostu sprawdzić
> jak bedzie się oko czuło Wsadzanie i wyjmowanie nie

Khe, khe - jakich pigulek??? Moze nie stosuje poprawnej formy gramatycznej... ale okresow nie mialem, nie mam i miec nie bede

> jest problemem, higiena też,trzeba tylko zwracać uwagę,
> by nie poprzyczepiały się paproszki .

Ale kiedy niby te paproszki sie przyczepiaja? Podczas noszenia?? Bo jesli sie ich nie nosi to ponoc maja byc zamkniete w takim... pojemniczku czy jak to sie zowie. Wiec jak to jest?

> Nic nie uwiera na nosie,ogólnie polecam, okulista Ci
> wszystko opowie. Radzę jednak nie pozbywaj sie zupełnie
> okularów,bo czasem poprostu szybciej i wygodniej je
> założyć.

Chyba zaraz sie wybiore do jakiegos salonu optycznego i wypytam na miejscu... Moze testowo kupie nawet jakies zwyczajne miesieczne soczewki? Zobacze jeszcze.
A okularow nie mam zamiaru sie pozbywac. Niech leza... Wzrok mi sie nie psuje (chyba wiec kiedys je pewnie zrobie - powazniej w nich wygladam

> Pozdrawiam
Rowniez. I dzieki za odpowiedz.
Pzdr.

[joannea]

1. nie ma co oszczędzać na soczwekach i nosić je dłużej - ja oczywiście jestem mądra po szkodzie, też sobie liczyłam dni itp, i dochrapałam się niespodzianek w oku, które musiałam leczyć u okulisty (koszty się w zasadzie wyrównały )
2. z kolorowymi może być jeden problem, i dlatego dobrze je przymierzyć: mogą być za jasne w stosunku do tęczówki. jeżeli będą próbowały imitować naturalny kolor oczu, może się to pojawić (no, chyba ze ja mam jakąś super ciemną tęczówkę, ale mam szaro-niebieskie oczy, i fioletowe uzdatniacze kolory nic mi nie dały)
3. nie kupuj rocznych soczewek. nawet półroczne są zakazane. 3-miesięczne podobno też, ale uważam to nieco za przesadną troskę, i jak już jakieś mam, to właśnie takie.

soczewki, odopowiednio stosowane, nie "zjadą" Ci oczu, a wręcz przeciwnie, podobno są wskazane przy krótkowzorcznosci (ale to moze nie byc prawda; neutralne są na pewno). aha, i raczej nie pływaj w nich w basenie - moga się przykleić od chloru. Uhh, mam nadzieję, że cześciowo pomogłam

[insane]

1. No wlasnie o tym pisalem. Wole wiecej wydac ale byc spokojnym o swoje oczy. Zbyt wazne sa zeby robic na nich testy i oszczednosci. Przynajmniej dla mnie.
2. Jasne, tylko ja nie mysle o takich lekko barwiacych, lecz o Wild Eyes - model Hypnotica
3. Dlaczego nie? Te ktore chce sa wlasnie w wersji rocznej... Co znaczy "sa zakazane"? Nie znam sie na tym ale chyba trwalosc ich zalezy od materialu, z jakiego sa wykonane? Tak samo jak na rozne produkty sa rozne daty waznosci. Oczywiscie moge sie mylic.

Jestem krotkowidzem (do tej wady sa szkla minusy - zgadza sie?).
Dzieki za pomoc.
Pzdr.

[joannea]

roczne soczewki mają dużo wad - i w wersji niebarwionej chyba już się ich nie spotyka, bo mogą się pojawiać osady białkowe, a te są w stanie dporowadzić do niemożności noszenia szkieł. Możesz sopczewce zrobić krzywdę - ludzie (w tym ja) notorycznie przytrzaskują brzegi, i robi się póżniej poszarpana, łapiąca brud i podrażniająca krawędź. W soczewce 3 czy 1 miesięcznej nie jest to problemem - w rocznej już tak. Możesz jedno szkło zgubić - i znów, jeżeli masz komplet na miesiąc, nie jest to problem. I tak dalej, i tym podobnie. Ja moją przygodę z soczewkami, duuuużo lat temu, zaczynałam od rocznych, i jak sobie przypomnę, jak one pod koniec używania wyglądały...
A z punktu widzenia okulistycznego: tak mówił okluista, nie wiem, czy dobrze przytoczę, ale im dłuższa możliwość noszenia, tym soczewki są mniej delikatne dla oka, twardsze, przepuszczają mniej powietrza itp. Niedawno okulista mówił, że odradza nawet te 3 miesięczne, skoro narynku są zdrowsze dla oczu 1-misięczne (ale tu przeczuwam nieco zbyt daleko idącą troskę o rynek).

pozdrawiam

[TeresaZ]

Hmm sorry jakoś założyłam,że jesteś kobietą hehe może mam za słabe okulary i nie dojrzałam męskiej formy.

Z tym "mięsięcznym" noszeniem może i masz rację, ale każdy sprzedawca chce byś kupił co miesiąc.Ja czasem zakładam tylko dwa razy w tygodniu na aerobik,więc szkoda mi wyrzucić po kilku razach. Obiecuje jednak, że sprawdzę jak to jest z max czasem przechowywania soczewek.

W kwestii paproszków. Przez założeniem myje się rzecz jasna ręce, ale np.z ręcznika lub wogóle z powietrza zostają na dłoniach takie hhhm jak to nazwać- maleńkie niteczki. Potem one przeszkadzają na oku. Podczas noszenia też może sie coś przykleić,a nawet wbić w soczewkę (ziarenko piasku) i soczewka idzie do kosza.

Noszę już 3 lata i z oczami wszystko dobrze,oby tak dalej.

[karotka]

Ja tez nosze szkla kontaktowe dwutygodniowe, ale ich zuzycie nie zalezy od dlugosci przechowywania, ale od ilosci osadu bialkowego, który osadza sie w trakcie noszenia.Więc jezeli ktos tak jak ja np.wracając do domu zaklada okulary, a szkla chowa do pojemniczka, to robi nawet lepiej niz gdyby nosil je caly dzien.Przynajmniej tak powiedzial mi okulista.Trzeba tylko zaznaczac sobie gdzies ile dni sie juz nosi soczewki i nie przedluzac sobie tego czasu dla oszczednosci.Kiedy bedziesz kupowal szkla to wszystko ci dokladnie powiedza jak je przechowywac i pielegnowac.Powinni cie tez nauczyc je zakladacPozdrawiam!

[insane]

Wczoraj kupilem Masakra, lekarz zalozyl mi jednodniowki, potem chyba z 15 minut minelo zanim sam jedna z soczewek zdjalem a potem zalozylem ponownie
Przedziwne uczucie. Troche glowa mnie wczoraj od tego bolala. Kupilem miesieczne w kolorze zielonym. Ponoc faktycznie oczy mam bardziej zielone (oryginalnie sa ciemnozielone z domieszka piwnego ponoc). Na razie przetestuje na nich jak bede to znosil. Jednak nie wiem czy nie lepsze sa okulary. Wydaje mi sie ze w dniu powszednim soczewki sprawdzaja sie w niewielkim stopniu, jesli chodzi o zastosowanie. Ale - dzis nosze na oczach to cos po raz drugi i moze jeszcze zmienie zdanie.
Dzieki wszystkim za odpowiedzi

[shandyy]

a jakiej firmy masz te soczewki?i ile dałes za nie?bo ja tez mam takie zielono-piwne...

[insane]

Ciba Vision. Chyba 28zl za sztuke placilem.

[kasiunia82]

wczoraj odebralam swoje pierwsze okulary -1, -1, mam ich nie uzywac podczas czytania i pisania, tylko na jakies wyjscia i zastanawiam sie czy moge sobie jeszcze dokupic soczewki kontaktowe na wlasna reke, bez wizyty u okulisty, skoro znam swoja wade??

[nicedream]

Muszę Cię zmartwić, nie sądzę, żeby to był dobry pomysł Szkoda, że odrazu nie powiedziałaś okuliście, że chciałabyś nosić soczewki. Soczewki dobiera się pod względem wady ale też promienia krzywizny (są różne). Doradzają jakie soczewki wybrać - dzienne, miesięczne, kwartalne itp. itd. I wielu okulistów daje na tydzień do wypróbowania soczewki i płyn ( ja dostałam każdą soczewkę innej firmy), pacjent może wówczas wybrać te, które bardziej mu pasują i dopiero dokonać zakupu. Dodam jeszcze, że ja szkła w okularach mam inne (- 0,75 i -1) a inną moc soczewek (- 1 i -1,25).
Pozdrawiam

[margitta]

Nie, ponieważ do soczewek potrzebujesz jeszcze promień krzywizny. Poza tym na początku powinien jeszcze okulista cię zbadać i odpowiednio dobrać.

[martiniątko]

Soczewek raczej nie dopasujesz sobie sama bo każdy ma inny rozmiar tęczówki i różne są też rozmiary soczewek...poza tym żeby znaleźć "swoje" soczewki to trzeba trochę ich poprzymierzać. Poza tym bardzo częste są reakcje alergiczne, nie tylko na soczewki ale i na płyn. Zresztą nie wiem, jak wyobrażasz sobie noszenie soczewek skoro okularów nie nosisz na stałe Uwierz, zakładanie i zdejmowanie soczewek co chwile nie należy do przyjemności...

Napisane przez nicedream

Dodam jeszcze, że ja szkła w okularach mam inne (- 0,75 i -1) a inną moc soczewek (- 1 i -1,25).

To prawda, że soczewki mają inną moc niż okulary, ale w Twoim przypadku to dziwne, bo zazwyczaj w soczewkach moc jest mniejsza (czy na pewno dobrze widzisz w okularach? ) Jest to związane z tym, że im bliżej oka jest soczewka korygujące, tym ma większą moc - można to zobaczyć np. odsuwając i przysuwając do oczu okulary. Im dalej tym gorzej widać

[nicedream]

martiniątko - dobrze widzę w okularach Myślę, że to też dlatego, że używam ich rzadziej niż soczewek. I przeważnie w domu. Ale wzrok kontroluję na bieżąco, stan oczu też.

[ratta]

Ja byłam u oklulistki po soczewki. Dała mi 2 różne do przymierzenia, mniejszą i trochę większą. Wybrałam więlszą, bo powiedziała, że łatwiej ją dostać, a soczewki podobnie układają się na oku. Ale kupiłam sobie następne opakowanie z jeszcze większą średnicą. I dopiero w tych jest mi naprawdę wygodnie - tamte latały mi po oku. Co do krzywizny - nie mogłam znaleźć takiej jak mam, więc wybrałam tę uniwersalną - 8,6 i jest dobrze. Ale ona praktycznie nie różni się od mojej. Wtedy czułam soczewki i coś mi przeszkadzało, a teraz jest dobrze. Wynika z tego, że w moim wypadku wizyta nie była konieczna. Po raz kolejny dowiedziałam się też, że mam coś z oczami, ale nie wiadomo co.

[kasiunia82]

dziękuję bardzo za odpowiedzi, wybiore sie jeszcze raz do okulisty, w sumie mysle,ze tez to nie ma sensu, bo okularow nie musze ciagle nosic, ale sie jeszcze podowiaduje

[Lavante]

..ja przez wiele lat..praktycznie od dzieciństwa nosilam okulary...mam astygmatyzm.:/..jeździlam do lecznicy na badania kontrolne..zawsze marzylam o soczewkach ale mama mowila mi ze mozna je nosic po ukonczeniu 18 roku zycia...:/..ale pewnego razu będa w szpitalu na badaniu kontrolnym mojego wzroczku spytalam tak z ciekawosci czy mogę nosic soczewki..:0..pani doktor powiedziala ze jak najbardziej trzeba tlyko wybrać sie do specjalisty od soczewek..najczęsciej okulista od "okularów" nie dobiera soczewek....idzie sie do specjalnego optyka od soczewek ktory robi mnostwo badani..mierzy okok i dobiera odpowiednie soczewki...ja mam i okulary i soczewki..co prawda okulary nosze baardzo rzadko..np. po przebudzeniu kiedy jeszcze nie chce mi się zakladac soczewek...ale moze je nosic kazdy....pan doktor powiedzial mi ze muszą byc dwa warunki spelnoine do noszenia soczewek:
1. trzeba bys systematycznym zeby nie zapominac ich wyjmowac..
2.i trzeba miec..oczy....pozdraw iam..
P.S...tlyko zastanawiam sie..bo ty masz bardzo malą wade....ze w sumie to bez okularow i soczewek powinnas w miare dobrze widziec..to jeszcze nie jest duza wada...ja mam -3,5..a moj sąsiad -7.:/...z tmy juz ciezko zyc bez okularow lub soczewek sama przyznasz..:0

[martiniątko]

Akurat ze zdejmowaniem soczewek na noc to raczej nie jest problem (kto raz sie przespał w soczewkach ten wie jak potem jest "przyjemnie" ). Problemem może być natomiast to, że oko zareaguje alergicznie. Niektórzy po prostu nie mogą nosić soczewek. Ja sama walczyłam z alergią, wiele razy zmieniałam firmy soczewek i płyny, aż w końcu trafiłam na swoje jedyne Mam soczewki na dzień i noc, są naprawde świetne, delikatne, w ogóle nie wysychają i nosze je bez przerwy przez miesiąc (bez uszczerbku na zdrowiu )

[margitta]

Napisane przez martiniątko

Akurat ze zdejmowaniem soczewek na noc to raczej nie jest problem (kto raz sie przespał w soczewkach ten wie jak potem jest "przyjemnie" ). Problemem może być natomiast to, że oko zareaguje alergicznie. Niektórzy po prostu nie mogą nosić soczewek. Ja sama walczyłam z alergią, wiele razy zmieniałam firmy soczewek i płyny, aż w końcu trafiłam na swoje jedyne Mam soczewki na dzień i noc, są naprawde świetne, delikatne, w ogóle nie wysychają i nosze je bez przerwy przez miesiąc (bez uszczerbku na zdrowiu )

oooo no wreszcie kogoś znalazłam, szukam już od tygodnia A jakie konkretnie nosisz? Focusy czy PureVision?

[RUDA.KOTKA]

Napisane przez martiniątko

Akurat ze zdejmowaniem soczewek na noc to raczej nie jest problem (kto raz sie przespał w soczewkach ten wie jak potem jest "przyjemnie" ). Problemem może być natomiast to, że oko zareaguje alergicznie. Niektórzy po prostu nie mogą nosić soczewek. Ja sama walczyłam z alergią, wiele razy zmieniałam firmy soczewek i płyny, aż w końcu trafiłam na swoje jedyne Mam soczewki na dzień i noc, są naprawde świetne, delikatne, w ogóle nie wysychają i nosze je bez przerwy przez miesiąc (bez uszczerbku na zdrowiu )

o Boze masz racje to było straszne
jakies dwa tygodnie temu jak było jeszcze ciepło miałam strasznego pecha:/
najpierw pojechałam z chłopakiem na działke i zapomniałam schowka na oczy tzn na soczewnki:0 no to włozyłam je do wody zwykłej
wyobrazacie sobie co było rano jak je zakładałam
w momecie jak zamknełam oko myslałam ze zaraz mi je wypali
nie radze wkładac ich do wody bo jest straszna poraszka
wyszło tak ze jechałam do domu trzymajac w reku dwa kieliszki z moimi soczewkami
po chyba dwuch dniach znowu jechalismy na działke no i nie zgadniecie znowu zapomniałam schowka
normalnie pech:9
ale juz do wody ich nie wsadziłam tylko poprostu nie zdjełam ich
straszne to było jeszcze gorsze niz ta woda
wyobrazcie sobie ze nei mogłam ich zdjąc
bolało strasznie bo sie przyssały mi do oka...ha ha zabawne no nie
Jesli chodzi o moje początki w noszeniu soczewek to nie miaąłm problemu
zaczełam od Fokusow a teraz nosze Johnson&Johnson
nosze je codziennie od rana do wieczora
dokładnie pierwsze co robie jak wstaje do zakładam soczewnki a jak ide sie myc przed spaniem zdejmuje je jakos mi nie zaszkodziły i moj okulista powiedział ze sa bezpieczne ze nei mam co sie martwic jedyny minus jest taki ze nei leczą wady
czyli jesli mozesz wyleczyc wzrok to nos okulary jesli nie to soczewki

a ma ktos kolorowe moze??

[weird_angel]

Napisane przez RUDA.KOTKA

a ma ktos kolorowe moze??

kolorowych nie nosiłam, ale uwielbiam te pogłębiające kolor, są bardziej naturalne i ludzie rzadko się orientują że to soczewki, ale nadają sie one dla posiadaczek jasnych oczu, tak czy inaczej naprawde polecam - nadają wyrazu twarzy

[RUDA.KOTKA]

Napisane przez weird_angel

kolorowych nie nosiłam, ale uwielbiam te pogłębiające kolor, są bardziej naturalne i ludzie rzadko się orientują że to soczewki, ale nadają sie one dla posiadaczek jasnych oczu, tak czy inaczej naprawde polecam - nadają wyrazu twarzy

aaa...wiem wiem o czym mowisz:0 to ja takie mam
ale ja mam brazowe oczka a jak je załoze to sa takie hm...czekoladowe jak czekolada deserowa czyli fajniutkie he he
fakt jak ktos nie ma wyłupiastych oczy to moze nosic soczewki ale mam znajoma co ma strasznie duze oczy i jak sie stoi obok niej to widac całe soczewki w jej oczach;( dziwnie to wyglada w ogolarach było jej lepiej

[margitta]

Napisane przez RUDA.KOTKA

o Boze masz racje to było straszne
jakies dwa tygodnie temu jak było jeszcze ciepło miałam strasznego pecha:/
najpierw pojechałam z chłopakiem na działke i zapomniałam schowka na oczy tzn na soczewnki:0 no to włozyłam je do wody zwykłej
wyobrazacie sobie co było rano jak je zakładałam
w momecie jak zamknełam oko myslałam ze zaraz mi je wypali
nie radze wkładac ich do wody bo jest straszna poraszka
....

Rany boskie, nie wolno ich wkładać do wody Są absolutnie do wyrzucenia, a nie do zakładania!

[martiniątko]

Napisane przez margitta

oooo no wreszcie kogoś znalazłam, szukam już od tygodnia A jakie konkretnie nosisz? Focusy czy PureVision?

nosze PureVision i polecam kupowanie na allegro, wychodzi w sumie taniej niż za normalne soczewki bo prawie w ogóle nie zużywam płynu do soczewek, a kiedyś szło jedno opakowanie (45zł) na 1,5 miesiąca...

Napisane przez [B

RUDA.KOTKA[/B]]jakies dwa tygodnie temu jak było jeszcze ciepło miałam strasznego pecha:/
najpierw pojechałam z chłopakiem na działke i zapomniałam schowka na oczy tzn na soczewnki:0 no to włozyłam je do wody zwykłej
wyobrazacie sobie co było rano jak je zakładałam
w momecie jak zamknełam oko myslałam ze zaraz mi je wypali
nie radze wkładac ich do wody bo jest straszna poraszka

mi kiedys cos wpadlo do oka jak bylam w szkole i strasznie mi przeszkadzało, wręcz bolało i oko mi cały czas łzawiło a mimo to nie moglam tego usunąć żadnymi "normalnymi" sposobami (typu przesuwanie soczewki palcem po oku ) więc w końcu wyjęłam soczewke i wyczyściłam ją w kropli wody...udało się usunąć pyłek ale też się nieźle nacierpiałam po włożeniu soczewki do oka

Napisane przez margitta

Rany boskie, nie wolno ich wkładać do wody Są absolutnie do wyrzucenia, a nie do zakładania!

nie wiedziałam tego jakoś oko mi nie odpadło po tamtym "incydencie", ale fakt, że soczewka zrobiła się jakaś taka szorstka kiedy ją czyściłam ale potem była już normalna. Hmm, chyba kropla wody az tak nie może zaszkodzić, przecież jak biorę przysznic np. to tez mi nie raz wpada woda do oczu...choć bynajmniej nie jest to przyjemne.

[margitta]

Napisane przez martiniątko

nie wiedziałam tego jakoś oko mi nie odpadło po tamtym "incydencie", ale fakt, że soczewka zrobiła się jakaś taka szorstka kiedy ją czyściłam ale potem była już normalna. Hmm, chyba kropla wody az tak nie może zaszkodzić, przecież jak biorę przysznic np. to tez mi nie raz wpada woda do oczu...choć bynajmniej nie jest to przyjemne.

Kropla czy dwie na pewno nie zaszkodzą, ale trzymanie w wodzie całą noc? Nie odważyłabym się nawet próbować zakładać.

Tylko tyle na razie znalazłam:
"Woda bieżąca jest bogatym źródłem bakterii i innych mikroorganizmów. Dlatego nigdy nie wolno używać jej do przemywania lub przechowywania soczewek. Także ręce po umyciu powinny zostać wysuszone za pomocą niepylącego ręcznika. Kąpiel w soczewkach przy otwartych oczach może spowodać wniknięcie w materiał soczewki bakteri."


A jeszcze trzeba pamiętać, że płyn ma za zadanie nawilżyć i oczyścić soczewkę. Woda raczej tego nie zrobi, jak nie pogorszy jeszcze stanu.


To mój wątek o soczewkach PureVision. Jakbyś mogła tam napisać czy oczy w nich nie wysychają to byłabym wdzięczna
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=134871

[RUDA.KOTKA]

Napisane przez margitta

Rany boskie, nie wolno ich wkładać do wody Są absolutnie do wyrzucenia, a nie do zakładania!

no widzisz margitta ja włozyłam i jakos przezyły ta podwodna podroz do swiata bakteri he he
ale od tamtego mometu juz wiem ze nie zrobiłabym tego ponownie
nie martw sie nie stało mi sie nic z oczkami
dziekuje za przyblizenie mojej wczesniejszej głupoty
ale tak szczerze to i tak po tygodniu mijał ich termin wiec szybko sie ich pozbyłam

[margitta]

Napisane przez RUDA.KOTKA

no widzisz margitta ja włozyłam i jakos przezyły ta podwodna podroz do swiata bakteri he he
ale od tamtego mometu juz wiem ze nie zrobiłabym tego ponownie
nie martw sie nie stało mi sie nic z oczkami
dziekuje za przyblizenie mojej wczesniejszej głupoty
ale tak szczerze to i tak po tygodniu mijał ich termin wiec szybko sie ich pozbyłam

No dobrze że nic ci się nie stało Ja mam niestety wrażliwe oczy i na pewno zbuntowałyby się i wypadły

[Zlotniczka]

Mam takie pytanie mam astygmatyzm na lewym oku i czy moge zamiast okularów załatwić sobie soczewki