Trądzik po 20 - skuteczne metody leczenia.

[apsik84]

Witam,

postanowiłam założyć ten wątek, bo wiem jak wiele młodych kobiet męczy się z trądzikiem - już nie młodzieńczym. Ja sama przeszłam tą gehennę, ale można powiedzieć, że już prawie się wyleczyłam. Po pierwsze okres dojrzewania przebiegł u mnie bezboleśnie, trądzik, a raczej uporczywie pojawiające się niedoskonałości pojawiły się po 20 urodzinach. Świetny prezent! Leczyłam się u 4 dermatologów, oczywiście były antybiotyki, brałam różne tabletki hormonalne - łącznie z Diane. Nic jednak nie pomagało. Poszłam w kierunku kosmetyki naturalnej, piłam ziółka, myłam twarz płatkami owsianymi - szczegóły opiszę później. Wydałam maaaaasę pieniędzy na różne kremy, maści, najlepszych firm kosmetycznych. Po tych wszystkich zabiegach moja skóra stała się bardzo wrażliwa, przesuszona, ściągnięta i... nadal z niedoskonałościami. Ale do rzeczy. Co mi pomogło? Rzecz prozaiczna. Sięgnęłam (w desperacji) po zestaw Clinique 3 kroki i efekty od razu się pojawiły. Ponieważ kosmetyki te są drogie zaczęłam stopniowo szukać zamienników. I tak: do mycia Garnier Czysta Skóra, później lotion Clinique i na koniec krem nawilżający. Ja mam akurat Vichy Skinset. I to mi w końcu pomogło! Dokładnie oczyszczona skóra plus krem nawilżający. Więcej o metodach jakie stosowałam napiszę w następnych postach. Może komuś się przyda. Zachęcam do dzielenia się swoimi doświadczeniami.

[tonieani]

Chyba temat dla mnie.
Kilka miesięcy temu skończyłam 20 lat.
Okres dojrzewania wiadomo zawsze coś wyskoczyło. Najgorzej jest teraz. Nawet nie chodzi mi o buzię, bo tu jest jeszcze względnie, raczej o plecy. Do tej pory nie miałam takich problemów. Mogę powiedzieć, że były ładne, zero trądziku, nic. A teraz masakra. Są takie dni w miesiącu że jak mnie wysypie to coś strasznego, żeby zaraz znikały to jeszcze pół biedy by było, ale niestety jest strasznie. Nie pamiętam kiedy ostatnio miałam ładne. Byłam u dermatologa wypisała mi jakieś kremy, żele punktowe z antybiotykiem, ale to pomaga jak już coś będę miała. Chciałam jakiś antybiotyk, ale nie wiem czy to dobry pomysł, trzeba go brać ciągle, a co z wątrobą? Tylko, że chyba nie mam wyjścia.. :/

[apsik84]

tonieani napisz jaki antybiotyk chcesz brać? Radzę o nim na początku poczytać. Lekarze wypisują je lekką ręką, ale to ty będziesz je brać. Wiem, bo sama brałam ze 4 różne. Niepomogły. W sumieponad rok brania antybiotyku!

[apsik84]

Zapomniałam napisać o jeszcze jednej mega ważnej rzeczy. Wyciskanie. Temat rzeka. Niektórzy sklasyfikowali to jako trądzik neuropatyczny czyli nadmierne zainteresowanie każdą krosteczką. NIE WYCISKAMY!!!! Wiem, że to jest jak nałóg i trudno z nim walczyć. Ja dzięki niemu mam sporo przebarwień na twarzy. Wyciskając, rozprowadzamy bakterie po całej twarzy, plecach, dekolcie. Ale wiem też, że można przestać. Trzeba po prostu wyleczyć trądzik. Także szukamy skutecznych sposobów do oporu.

[prowl]

Witam
Ja się leczę cały czas od nie wiem kiedy, ładnych parę lat. Ostatnia kuracja to 3 miesiące z Differinem i Skinorenem + punktowo Aknemycin, Metronidazol. Owszem, dopóki stosowałam było "nieźle" - jedynie zniknęły zaskórniki. Ale ropniaki były nadal, tzn są... A ja nie chcę całe życie używać tych cholernych maści!! Nie chce być od nich uzależniona aż do menopauzy ( Zastanawiam się co by było gdybym zupełnie zrezygnowała ze wszystkiego!! Najlepszym przykładem są faceci - przecież oni nie używają nic (w większości), mają trądzik w okresie dojrzewania, a potem znika i mają cudowne cery... Zaprzestałam na kilka dni dosłownie używać wszystkiego, no to było kilka dni spokoju, a później codziennie nowy zaskórnik i pryszcz. Ja naprawdę nie wiem czego używać, w tamtym roku miałam mega wysyp podejrzewam, że po hormonach więc na pewno do nich nie wrócę. W tym roku zaczęło się w wakacje i skończyć się nie może taki trochę mniejszy wysyp, ale zawsze!! Niestety mam tendencję do blizn i przebarwień, więc każda krostka zostawia ślad na dłuugie miesiące... Znów zastanawiam się nad zmianą dermatologa ( W ogóle to mam wrażenie, że czym bym nie smarowała to moje smarowanie sobie, a skóra sobie, po prostu nie reaguje w żaden sposób; po tym differinie jedynie faktycznie zaskórniki mi się zmniejszyły, ropne nie - w takim razie ile trzeba się nim smarować żeby było widać efekt...? Podpowiedźcie coś dziewczyny...

[apsik84]

Jeżeli chodzi o Differin to mi pomógł ale na krótko. Skóra do niego szybko się przyzwyczaiła i była przy tym bardzo przesuszona. Spróbuj zbadać sobie hormony. Często one są przyczyną trądziku po 20. Zastanów się też czy nie masz jakiejś alergii pokarmowej. Skoro lekarz przepisał ci Metronidazol, to masz pewnie głównie problemy z ropnymi gulami. Jeśli jesteś alergiczką, to może być przyczyna.

[prowl]

Miałam robiony testosteron rok temu i miałam go w górnej granicy, ale w normie. Nawet jakbym zbadała resztę hormonów, to i tak do ust nie wezmę żadnych tabletek anty lub innych hormonów, bo w tamtym roku miałam od tego (tzn po zakończeniu brania) taki wysyp, że trafiłam do szpitala w bardzo ciężkim stanie skóry, z bliznami nie pożegnam się do końca życia. Alergii nigdy na nic nie miałam, jem wszystko, nie miewam problemów żołądkowych lub innych boleści ze strony układu pokarmowego. A mam problem z zaskórniakami, które przeradzają się w krostki, które znikają dość szybko ale zostają po nich przebarwienia.

Po Differinie widzę, że zaskórniki albo znikają albo niestety wychodzą w postaci krostek właśnie, no ale tak czy siak, skóra się jakośtam oczyszcza, widzę po prostu dużo mniej zaskórników. Postanowiłam używać go dalej na zmianę z Diacnealem i Clindacne, nie wiem czy to dobre połączenie, okaże się za parę tygodni. Zdecydowałam się na to, bo Diacnealu i Clindacne baardzo dawno nie używałam, więc może taka całkowita zmiana da jakiś efekt. Postaram się dać znać

Pozdrawiam serdecznie

[apsik84]

Wiem, że to co powiem jest banałem, ale zwróć na to uwagę. Czy robisz codziennie porządny demakijaż? Tzn. mleczko lub płyn, żel do mycia i tonik? Pytam, bo często przy stosowaniu antybiotyków lub mocno wysuszających płynów lekarze zalecaja używanie delikatnych środków myjących. I niby ok. Ale takie środki nie domyją kryjącego podkładu. Ja, odkąd zaczęłam mocno przykładać się do codziennego oczyszczanie twarzy (plus tonik Clinique), mam dużo lepszą cerę. Zauważyłam, ze nawet po mleczku i umyciu twarzy zelem, kiedy przecieram twarz tonikiem, zawsze na waciku coś jest. U mnie to coś powodowało zaskórniki. Pozdrawiam

[prowl]

Oczywiście, że robię demakijaż, chyba każdy z takimi problemami wie, że to podstawa. Używam płynów micelarnych, bo mleczka są za ciężkie na taką cerę. Faktycznie zaskróników mam mniej, ale to zasługa raczej Differinu, przynajmniej tak mi się wydaje. A aktualnie w sumie jest ok ,w jednym jedynym miejscu na żuchwie tylko ciągle mam coś ropnego, a reszta twarzy czysta... Chyba u mnie działa zasada pogorszenia jesiennego, choć trochę to dziwne, bo używam filtrów i w lecie chodzę w czapce z daszkiem zazwyczaj... Też tak macie, że na jesień jest gorzej?

[booM]

Hejka :P
W takim wieku to tylko i wyłącznie hormony... sam w tej chwili wiem, że częsty sex wpływa na pogorszenie stanu cery ( czyt. wypryski ).
... i jak tu wytrzymać bez "tego" eh :

[apsik84]

No nie wiem. U mnie seks nie wpływa na cerę.

[booM]

Napisane przez apsik84

No nie wiem. U mnie seks nie wpływa na cerę.

heheh no serio tak jest :P ale wiesz taki częsty :P bo raz na jakiś czas to nie ma znaczenia ale codzienny? xD

[Fuxia83]

moze u facetów częsty seks wpływa na cera, ale u mnie to wogóle ale to wogóle nie ma wpływu

ja miałam trądzik od bardzo młodego wieku praktycznie po 12 roku życia i mam go teraz gdy mam już 24 lata

wiec całe moje młodzieńcze życie upływało mi pod jegoo znakiem, raz było lepiej, wiele razy myslałam ze juz sie go pozbyłam, np 4 miesiace temu jeszcze myślałam ze sie z nigo wyleczyłam, a tu nagle znowu mego ostry wysyp przerazic sie mozna, zwłaszcza gdy już sie miało ładną cere

ogólnie to być moze to i jest od hormonów, może od stresu, powodów moze być wiele, ale gdyby tak wreszcie poznac tę przyczynę i na zawsze sie z tego wyleczyć



byłoby spuer

[apsik84]

Niestety też tak mam. Pogorszenie cery bo: stres, jakiś hormon, nigdy nie wiem. Ja muszę też bardzo uważać z kosmetykami. Dużo składników działa na moją skórę drażniąco. Paradoksalnie np. kremy z kwasami u mnie tylko podrażniają cerę, toniki alko też. Maski algowe - te czyste- wysuszają mi skórę i później mam lekki wysyp. I tak bez końca. Ech...

[madulka]

Po pierwsze badania: do ginekologa, do endokrynologa biegiem! Hormony musza byc zbadane w takim wypadku. Poza tym koniecznie wymaz ze zmiany. Dziewczyny latami lecza sie na tradzik a tu sie okazuje, ze to np. gronkowiec, ktory mozna wykryc wlasnie w wymazie. Nie ma sensu w ogole brac antybiotyku bez takich badan! Wymaz to podstwa: pokazuje z jakimi bakteriami mamy do czynienia i od razu w wyniku napisza jakie antybiotyki pomoga lub nie.

[istotka]

[quote=madulka;6557101]Po pierwsze badania: do ginekologa, do endokrynologa biegiem! Hormony musza byc zbadane w takim wypadku. Poza tym koniecznie wymaz ze zmiany.

fajnie powedziec, chyba tylko prywatnie isc i robic badania!!!!!!
Ja pytalam chyba kilkunastu lekarzy o badania hormonalne, kazdy zlewa sprawe mowiac, ze wszystko wyjdzie dobrze. Ginekolog mowi, ze to dziedzina dermatologa i odwrotnie, o endokrynologu nawet nie bede wspominac, moze mialam pecha, ze trafilam na jełopa...szkoda slow.
LEKARZE NIE CHCA ROBIC BADAN HORMONALNYCH...chyba, ze pojdziesz sobie prywatnie.

[madulka]

Dziwne, ja jakos nigdy nie mialam takiego problemu. Ide do lekarza i mowie jakie chce badania i od reki wypisuje skierowanie. Moze mam szczescie do lekarza rodzinnego

[Fuxia83]

A ja miałam robione badania hormonalne i wyszły w normie a trądzik i tak mam

Heh moim zdaniem mój trądzik był po częsci spowodowany tabletkami antykoncepcyjnymi - zawsze myślałam ze tabletki łagodzą te sprawy a tu sie rozczarowałam
Teraz mam plastry, maja one troche wyższy poziom ormonów no ale cera ma sie po nim poprawić - tyle że jak narazie to poprawa jest maładopiero dwa plastry nakleiłam więc to zapewne sprawa czasu - bede je brać przez około 2 lata więc moge poczekac na rezultaty

Jednak bywają takie dni, kiedy mam ochote z tym skończyć - nie mam pewności ze od plastrów też mam te cholerne pryszcze

[istotka]

madulka - no to fajnie masz, ja naprawde probowalam i jaks sie doprosic nie modlam

Wiecie co? dzis poszlam do dermatologa, w ogole u mnie w miescie dermatolodzy to jakas porazka , chyba konczyli internetowy kurs a nie na studia chodzili. Wizyta trwa jakies 2 minuty, babka patrzy na Ciebie i wypisuje lek, zaproponowalam jej azby wypisala mi retinoidy w masci i bez wahania to zrobila. Nie informujac mnie absoltunie o niczym, bede musiala dokladnie poczytac na ten tenat.

eh... szkoda slow.

Wybaczcie za offtopic

[dagmarka1986]

Ja mam 22 lata. Zrobiłam badania hormonów (skierowanie dostałam od ginekologa, i wcale nie prywatnie), okazało się, że wszystko jest w normie...
Regularnie chodzę do dermatologa, chociaż nie jestem z niego za bardzo zadowolona. Odwiedziłam już kilku i nie mogę znaleźć dobrego.
Przyczyny trądziku też nie mogę znaleźć...

[madulka]

a robilas wymaz ze zmiany?

[dagmarka1986]

Kiedyś pani w aptece powiedziała, że powinnam coś takiego zrobić. Spytałam dermatologa o to... usłyszałam tylko, że czegoś takiego się już nie robi... Pani doktor wręcz mnie okrzyczała... bardzo się zbulwersowała moim pytaniem... powiedziała, że nikt nie będzie podważał tego co robi. Ona jest lekarzem i wie co robi a co taka farmaceutka może wiedzieć...
A teraz sama rozkłada ręce i już sama nie wie co mi zapisać...
Chciałabym zmienić lekarza, ale nie mogę znaleźć dobrego, a nie chce chodzić znowu po kolei do różnych...
Jedna lekarka mi powiedziała, że nie ma sensu zmieniać lekarzy, ponieważ wszyscy i tak zapisują to samo...

[*moonlight eyes*]

Napisane przez dagmarka1986

Ja mam 22 lata. Zrobiłam badania hormonów (skierowanie dostałam od ginekologa, i wcale nie prywatnie), okazało się, że wszystko jest w normie...
Regularnie chodzę do dermatologa, chociaż nie jestem z niego za bardzo zadowolona. Odwiedziłam już kilku i nie mogę znaleźć dobrego.
Przyczyny trądziku też nie mogę znaleźć...

a jakie hormony miałaś robione? może nie wszystkie które trzeba

[madulka]

Wymaz mozna zrobic prywatnie, bez skierowania. Nie wiem ile kosztuje, ale strzelam jakies 15-25 zl.

[dagmarka1986]

Miałam badany tylko poziom testosteronu.
A jakie jeszcze by trzeba było sprawdzić?

A co do wymazu. To pewnie też prywatnie u dermatologa, czyli jeszcze + wizyta jakieś 50zł. Chociaż i tak pewnie by było warto sprawdzić.
Farmaceutka mi powiedziała, że na takie badanie mogę iść do szpitala i że zrobią je za jakieś 10zł.

[*moonlight eyes*]

Napisane przez dagmarka1986

Miałam badany tylko poziom testosteronu.
A jakie jeszcze by trzeba było sprawdzić?

jeszcze androstendion. Bo ja np mam testosteron w normie (górna granica) a androstendion podwyższony i on jest przyczyną trądziku. Skoro brałaś pigułki i przy nich była poprawa to może to jednak sugerowałoby hormonalną przyczynę trądziku?

[madulka]

Tego badania nie musisz roboc u dermatologa, tylko w laboratorium analitycznym, rozwniez w szpitalu.

[dagmarka1986]

Czyli bierzesz teraz jakieś hormony?! Czy to mogą być tylko tabletki antykoncepcyjne?
Brałam Diane i Novynette, po obu się źle czułam. Gdyby hormony były przyczyną, to może i bym znalazła takie, na które bym dobrze reagowała. Boję się jednak tego co będzie po odstawieniu... Dużo czytałam o tym, że wtedy się bardzo pogarsza, a nawet osoby, które wcześniej nie miały problemu z trądzikiem później go mają...

[dagmarka1986]

Madulka, w każdym szpitalu je wykonają?! Jak pójdę, to gdzie się zgłosić? Właśnie do laboratorium analitycznego?

[madulka]

Szczerze mówiąc to nie wiedziałam, że w szpitalach też można bez skierowania za opłatą coś zrobić, myślałam, że tylko w takich prywatnych laboratoriach. Ale zgłoś się do laboratorium i zapytaj. Warto zrobić takie badanie! W wyniku masz napisane, jaka bakteria powoduje wypryski i na jaki antybiotyk jest wrażliwa a na jaki nie. Czyli chyba o to chodzi w tym wszystkim, aby się tego dowiedzieć. Jeśli w wyniku wyjdzie, że nie ma groźnych bakterii, bo i tak może być, to wtedy szukać należy przyczyny gdzie indziej. Przyczyną trądziku może być cała masa rzeczy, np. niewyleczony ząb.