Raczkujemy,ząbkujemy i już bardzo chodzić chcemy! Dzieci V-VI 2010r. cz.IV. :-)

[Dilayla]

Napisane przez kardashi

Mam dziś wolne od Blanki
Najpierw byłam z koleżanką na zakupach, w rossmanie głownie po pieluszki i słoiczki
Teraz Tż zabrał ją do kumpla, swojego

Moje dziecko wczoraj niczym z buszu wypuszczone, na wieczór. Zmieniałam jej na łózku pieluszkę, i nie zdąrzyłam założyć a ta poooszłaaa. Rzucala sie jak koń w tą pościel, wirgała nogami. No nie mogłam z niej

no wlaśnie zauważyłam u siebie ostatnio,że kiedys wchodzilam do rossmana i wyjść nie moglam....a teraz lece prosto do regalu dzieciowego,słoiczki,piel uszki,chusteczki....spraw dzam czy sa jakies promocje na dzieciowe produkty i do kasy
jak koń ,powiadasz?......wyobrazi łam sobie konia tarzającego się w pościeli,omal ze z krzesła ze smiechu nie spadlam

Napisane przez Silpe

Byłam z Gabrysią u laryngologa - uszy zdrowe nie ma totalnie nic , nawet zaczerwienienia - są zdrowe
zresztą ona nie ma żadnych objawów zapalenia ucha tylko to masakrowanie . Lekarka stwierdziła że najpewniej tak reaguje na ząbkowanie - tymbardziej że coś widac
- lewa dolna jedynka jest mała kropeczka , jeszcze sie nie przebiła ale to najpewniej ząbek - poczekamy zobaczymy ..

no to super ze wszystko oki z uszami....a ząbek na dniach sie pojawi

Napisane przez kropka75

_______________

Miało być z górki po 1ym zębolu... a jest masakra.
O 12ej mama dzwoniła spanikowana, bo Misio gorący jak ogień. Dała czopek, dziecko zasnęło, pospało godzinkę i odzyskało humor. O 16ej trochę marudził, ciepły był, miał 37,4 - trochę dużo w 2h po czopku, ale stabilnie było, ponosiłam, znowu odzyskał humor i zaczął się bawić...
18ta nagle płacz jakby go opętało, ryk przeraźliwy, nie dał się ukoić mężowi, wzięłam na ręce i aż mi się słabo zrobiło taki gorący. Zmierzyłam temp. - do 38,2 poleciało migiem... Dałam czopek, a te płakał z zamkniętymi oczami jakby wpół przytomny. Jak się czopek przyjął, wzięłam Misia na ręce i odjechał... Pospał 20 minut. Jak kamień. Chałupa by się mogła walić, a on nic...

Na razie temp. ok, stan podgorączkowy... ale boję się nocy.
Śpi od 20ej. Jedna pobudka z płaczem już zaliczona. Robię kaszę i idę walczyć dalej. Chyba dam Viburcol na noc... i nurofen sobie przygotuję, bo ileż tego paracetamolu można...

Adus tez mial lekki stan podgoraczkowy,ale dopiero juz jak sie zabek przebil,tak jakby go dziaselko bolalo....tez plakl i sie budzil,viburcol slabo mi na to dzialal....buziaczki jakos trzeba przetrwać........

my dzis bylismy w stajni u znajomej....Adus na konie nie reaguje,bardziej interesowala go koza....no i pieski...kolezanka ma chlopyka 1,5 roczku ma teraz....jjku jak on jej biegal po calym miszkaniu jak tak popatrzylam to jestem przerazona przyszlościąskkal po kanape wdrapal sie na parapet,cial wleźć na blat kuchenny po szufdach i wogóle ciężko za nim nadążyć,jej maly jest alergikiem ale na co konkretnie to nie wiem,napewno kurz,na mleku enfamil i bardzo je zachwalala..a i miala super,pytam jak odłuczyła Kacpra od piersi,a ona ze sam zrezygnowal jak mial 8 miesiecy(w miedzyczasi dokarmiala bebilonem),ze wybral butelke bo mu elegancko i łatwo lecialo...no i masz babo,moj niestety na butle mowi beee znaczy sie nie jest zachwycony...Adrian jak sie rozgadał tak gada tatatatatata i dadadadada......czekam niecierpliwie na mamamamama
jurna szczepienie ostatnie idziemy juz sie boje bo maly strasznie wtedy placze.....
Szaja-ja obstawiam zębolki ale sie okaze..
milej nocki......

[justin18061976]

Napisane przez bydgoszczanka

i ugotowałam jej makaron. Dałam do miseczki i sama jadła....a zadowolona była, że hoho

taki spaghetti??

hejka babki wieczorowa pora,
Szaja pamietaj, ze liga Cie nie zdradzi..siostro...
poczekaj do piatku, moze bedzie dobrze
Margos nie chlipaj, jutro bedzie lepszy dzionek
Kropka nie zazdroszcze przebojow, trzymam kciuki za nocke!!!
Lea, ale z Ciebie szpec od kolorkow, kiedys sie zglosze
Marhalczar Amelia cudenko, jak sobie ladnie radzi a Ty masz najczystsza podloge jaka w zyciu widzialam
Sparkly z Malzem padalismy z Twojego filmiku, jest swietny, patent zostanie przejety u nas,
Silpe dobrze, ze to nie uszka, u nas stefek co wieczor meczy lewe uszko..ze zmeczenia
Bydgosiu dzieki za podpowiedz odnosnie mielenia, ze tez na to nie wpadlam, zmielilam to co w sloiczku dodalam troche swojej marchewki i Maluch wciagnal rybke...ale wieczorem wysypka na buzi i teraz nie wiem...chlebek?? czy rybka??

Dzis kupilam Malemu tunel w ikei, super jest, Maly szalal caly wieczor w tym, kupilam tez mate do raczkowania i pudlo na zabawki, ale troche wieksze niz Lea ma, fajne tylko Maly mi sie na nie wspina, musze gdzies przy sciane postawic, tutaj niezle przeceny zrobili, kupilam tez fajny statyw do lazienki na reczniki i kosmetyki
co do samotnych wypadow dzis sie dowiedzialam, ze we wrzesniu z roboty jedziemy na spotkanie dzialu do Dubaju pewnie nie pojade, bo po pierwsze za dlugo tam leciec a po drugie to beda poczatki Stefcia w przedszkolu, wiec spodziewam sie chorob albo potrzeby przebywania z mama po pracy, szkoda - pewnie warto to zobaczyc

[ałła]

Napisane przez evean

potwierdzam, jam z Olsztyna i do Gdyni mam blisko więc też czuję się zaproszona

Mieszkam 50 km od Olsztyna, w takiej malej miejscowosci wiec nawet nie bede pisac. Ale moze mi podpowiesz gdzie jest jakis fajny sklep z wozkami dzieciecymi w Olsztynie. Znam tylko Maluszka i Bobasa, kolo Gracji. W tym drugim jest wozek jakiego szukamy ale moze dasz jeszcze jakies namiary

Napisane przez sparkly

Ja nie kupuję takich samych. Podwójne jedynie to, co dostaniemy w prezencie. Chociaż niektóre rzeczy chyba będziemy musieli dokupić np. miskę. A tu odpowiedź dlaczego:

http://www.youtube.com/watch?v=x3sl4c9wke8

Proszę nie zwracać zbytniej uwagi na przyśpiewy mojego szanownego małżonka

Ale ekstra Mam miske ktora by sie nadala

Napisane przez marhalczar

Filmik 1 : Amelia smieszek
Filmik 2: Na czworaka i do góry

Boska

Napisane przez margo80

poradźcie, jak mam przekonać Ewcię do jedzenia tego, co jej w łapkę daję? przygląda się, czasem coś nieśmiało włoży koniuszkiem do buzi, ale nie ciamka, nie gryzie, odkłada, wyrzuca, drapie pazurkami i to wszystko...

Moj tez nie bardzo wcina cokolwiek z wlasnej reki, ewentualnie chrupka. Kupilam nawet ta siatke na owoce ale on gryzie ta raczke zamiast owoca
A u mnie dzien pelen emocji, negatywnych niestety Nowy burmistrz wprowadzil spore zmiany. Zaczal od likwidacji etatow i tym samym moj kolega z biurka obok stracil prace po 35 latach pracy w urzedzie, brakuje mu 5 lat do emerytury. Smutek ogromny, bo to fajny facet z ogromna wiedza i doswiadczeniem.
Chcialabym napisac wiecej ale nie chce na forum dlatego Szaja prosze o wyslanie zaproszenia do klubu.

Ale jest jedna zmiana na plus. Od tego roku bedzie organizowana choinka dla dzieciakow. W naszym urzedzie sporo dzieci sie porodzialo i stad taki pomysl. W piatek o 16.30 idziemy na spotkanie z Mikolajem

A ja, z okazji urodzin kolezanki bylam dzis pierwszy raz od narodzin Macka na wieczornym wyjsciu Nawet sobie na piwko pozwolilam bo maz karmil wieczorem mm Super sobie poradzil i dosc szybko Macka uspil

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez justin18061976

co do samotnych wypadow dzis sie dowiedzialam, ze we wrzesniu z roboty jedziemy na spotkanie dzialu do Dubaju pewnie nie pojade, bo po pierwsze za dlugo tam leciec a po drugie to beda poczatki Stefcia w przedszkolu, wiec spodziewam sie chorob albo potrzeby przebywania z mama po pracy, szkoda - pewnie warto to zobaczyc

kurcze, ...chyba bym nie przepuściła...

Napisane przez ałła

A u mnie dzien pelen emocji, negatywnych niestety Nowy burmistrz wprowadzil spore zmiany. Zaczal od likwidacji etatow i tym samym moj kolega z biurka obok stracil prace po 35 latach pracy w urzedzie, brakuje mu 5 lat do emerytury. Smutek ogromny, bo to fajny facet z ogromna wiedza i doswiadczeniem.
Chcialabym napisac wiecej ale nie chce na forum dlatego Szaja prosze o wyslanie zaproszenia do klubu.

wiesz, zawsze kogoś szkoda....

[justin18061976]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;24646156]kurcze, ...chyba bym nie przepuściła...


wiesz, zawsze kogoś szkoda.... [/QUOTE]

tez mnie korci...

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Ałła, kurka wodna, zapomniałam, już wysłałam

Justynko - jechałabym Zabrzmi brutalnie - ale nie jesteś niezastąpiona, że tak powiem, tatuś też sobie poradzi

[panna migotka]

witam ale dziś naprodukowałyście

dzięki za odp dot. grudek, dziś był drugi dzień zmagań i już było lepiej, także na razie nastawiam się optymistycznie

już trzecią godzinę wybieram kolor fotelika i nie mogę zdecydować
kumkura dla Adasia za 7 m-cy
sparkly genialna zabawa! oglądałam z tż i już mu się oczy świeciły hehe
kropka za nockę
szaja ja obstawiam zęby, jak boli to zazwyczaj jest płacz
marhalczar słodki śmiech
justin jedź, może zapoluje na Ciebie jakiś szejk
djerba to ja się też wpraszam na spotkanie, mogę
silpe dobrze, że to fałszywy alarm

więcej nie pamiętam
aaaa byłam dziś u fryzjera a tż taki brał intensywny prysznic, że właśnie obudził młodego a ja muszę mleko odciągnąć na jutro bo idę na urodziny do koleżanki

[justin18061976]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24646333]Ałła, kurka wodna, zapomniałam, już wysłałam

Justynko - jechałabym Zabrzmi brutalnie - ale nie jesteś niezastąpiona, że tak powiem, tatuś też sobie poradzi [/QUOTE]

przegadam, pomysle, przegryze...malz bedzie mial problemy z urlopem w tym czasie a babc tu nie mamy
szansa super, ale trzeba to przespac, zobacze tez jak szef zareaguje na odmowe, w zasadzie nie jezdze na zjazdy firmowe, nie lubie zalanych Norwegow i brzmiacych podobnie Polakow...imprezy firmowe koncze zwyczajowo o 24 w swoim pokoiku hotelowym - taki ze mnie stary prukiew sie zrobil,
szef juz to pare razy komentowal, zobaczymy jak bedzie tym razem

[Edzia400]

Napisane przez kafuniax

Lubicie chałwę?
http://www.mlodedrwale.pl/2008/04/14/przepis-na-chalwe/
akurat miód mi się skończył, niech no tylko pojadę do sklepu

kocham chałwe

[basiak]

Napisane przez sparkly

http://www.youtube.com/watch?v=x3sl4c9wke8

Proszę nie zwracać zbytniej uwagi na przyśpiewy mojego szanownego małżonka
.

Cudne są a mąż też fajny

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24638487]Dziewczyny powiedzcie mi, bo nie wiem co robić. Otóż od zeszłej soboty mieszam nutra z bebiko - przed 3 dni 5 miarek nutra, 1 bebiko, kolejne trzy dni 4/2, potem znów 3/3, dzisiaj trzeci dzień 4 bebiko, 2 nutra. I na twarzy nic, zero problemów, nie ulewała, żadnych odparzeń - no po prostu żadnych fizycznych śladów skazy. Ale... nie wiem, od poniedziałku/.wtorku zeszłego jest młoda cholernie marudna, zgryźliwa, no po prostu wścikła się i nie wiem = czy np. boli ją brzuszek i tak reaguje? Ale tez żadnych bąków nie ma, kupa normalna. Druga rzecz - a propos kupy, dzisiaj 2 razy mi wodnistą zrobiła, ale... w nocy kichała tez na potęgę (kataru brak, temp. brak - żadne przeziębienie), ślinotok jak cholera, ręce do łokcia prawie w paszczę daje - i teraz nie wiem, czy łączyć to wszystko z mieszaniem tego mleka (schizuję...?), czy młoda ma jakiś skok i zęby?[/QUOTE]

ja też na zęby stawiam

Odnośnie złoszczenia się i wściekania - Szymek od kilku tygodni tak ma, że się napina cały ze złości, piąchy zaciska nawet i wydaje złowieszcze okrzyki Wasze dzieci też tak robią???

Napisane przez Edzia400

kocham chałwe

ja też, ale jestem na diecie

Marhalczar Amelka rewelacja jak zawsze. Śliczna!

[Edzia400]

Napisane przez sparkly

Ja nie kupuję takich samych. Podwójne jedynie to, co dostaniemy w prezencie. Chociaż niektóre rzeczy chyba będziemy musieli dokupić np. miskę. A tu odpowiedź dlaczego:

http://www.youtube.com/watch?v=x3sl4c9wke8

.

dla meża wazne ze sie dziewczyna spiew taty podobał moj podobnie sie bawi z mloda frajde ma ze hej

[yolanda9]

Dzień dobry!
Kropka, no i jak nocka minęła??
...ja się boję, że za niedługo i u nas może tak być...brrrrr...

Justin, ja chyba tez bym się zdecydowała na taki wyjazd ... nie wiem czy u Ciebie w robocie często się takie wyjazdy zdarzają, ale gdyby nawet...to i tak chciałabym jechać

panna migotka, no u nas też wczoraj było jedno wybudzenie z winy męża...zostawił komórę w kurtce (która wisiała blisko pokoju synka), no i jak zaczęła dzwonić to chyba umarłego by obudziła... Na szczęście dałam dziecku napić się (uwaga!) WODY(!) I o dziwo pociumkał trochę, pomruczał i zasnął

ałła, a to nie ma jakieś ochronki jak się jest "chwilę" przed emeryturą?? Mnie się wydaje, że mój tata ma jakąś....

[margo80]

u nas nocka spokojna, a od 20 minut Ewcia bawi się w swoim łóżeczku i na razie mnie nie potrzebuje, więc zdążyłam umyć się, ubrać, zrobić sobie śniadanie i zjeść. zaraz muszę do niej iść, bo coś tam za cicho - pewnie coś kombinuje.

no i za moment będę bez prądu...

za tydzień szykuje mi się nalot na chatę - teść, szwagierka z małżem i 2 dzieci szczegółów nie znam, ale mam nadzieję, że długo nie będą...

[Dilayla]

witajcie
u nas nocka koszmarna co chwile wybudzanie...mam dosc,wlasnie probuje dac adriankowi,mm z butli,wypil narazie 15ml ostlo mu jeszcze 100mlcwaniczek tuli mi sie do piersi

[Silpe]

hej
ja też nie wyspana
młoda jak zwykle usneła o 19tej i po pół godzinie odmówiła juz spania nawet nie zdążyłam sie wykąpac- wziełam ją do łazienki i dokonczyłam kąpanie coś sie głupio śmiała jak mnie zobaczyła nago do mnie sie śmiała czy ze mnie
pózniej pogadała z tatą przez skype i tak próbowała usnąc do 21ej
jezuu gdzie te czasy jak dziecie spało a ja do 22ej czytałam książke
w nocy jeszcze 2 razy był płacz o smoka który przepadł pod kąłdrą

jak te wasze dzieci wytrzymują do 21- 22 ej moja pada juz o 18 i tak od zawsze - przetrzymuje ją jeszcze do tej 19tej i to jest maksimum. i w sumie zawsze ładnie spała a ostatnio kąpie sie w biegu bo nie wiem kiedy sie wybudzi

dziś mnie teśc zaskoczył był juz o 7mej odkopac nas spod śniegu - tak przez noc napadało..

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez margo80

za tydzień szykuje mi się nalot na chatę - teść, szwagierka z małżem i 2 dzieci szczegółów nie znam, ale mam nadzieję, że długo nie będą...

Widzę, że większość z nas w wątku szalenie rodzinna jest

Napisane przez Silpe

hej
ja też nie wyspana
młoda jak zwykle usneła o 19tej i po pół godzinie odmówiła juz spania nawet nie zdążyłam sie wykąpac- wziełam ją do łazienki i dokonczyłam kąpanie coś sie głupio śmiała jak mnie zobaczyła nago do mnie sie śmiała czy ze mnie
pózniej pogadała z tatą przez skype i tak próbowała usnąc do 21ej
jezuu gdzie te czasy jak dziecie spało a ja do 22ej czytałam książke
w nocy jeszcze 2 razy był płacz o smoka który przepadł pod kąłdrą

jak te wasze dzieci wytrzymują do 21- 22 ej moja pada juz o 18 i tak od zawsze - przetrzymuje ją jeszcze do tej 19tej i to jest maksimum. i w sumie zawsze ładnie spała a ostatnio kąpie sie w biegu bo nie wiem kiedy sie wybudzi

dziś mnie teśc zaskoczył był juz o 7mej odkopac nas spod śniegu - tak przez noc napadało..

Ja Agatkę brałam gdy się kąpałam od urodzenia praktycznie, obecnie mało matką zainteresowana

No córa tez pada max. 19, ale na razie w nocy śpi (pomijam wstawanie do smoczka i ostatnie szaleństwo z jedzeniem - dzisiaj znów zjadła o 23 240ml kaszki do picia, a o 4:40 ryk o butlę...).

Teraz szaleje na podłodze, właśnie z pokoju przepełzła do przedpokoju, zaraz mi do kuchni wlezie. Muszę podłogę odkurzyć, bo kłaki kota widzę

Zaczynam w depresję popadać - cholernie mi słońca brakuje, nigdy tego tak jak teraz nie odczuwałam. Gdy rano widzę tylko sine niebo, to ma ochotę wyć

[bydgoszczanka]

silpe, akurat miałam inny makaron, świderki.

U nas nocka dosyć fajna, pobudki co 2 h. Pospałyśmy do 8.40. Czuję się wyspana.

[Silpe]

Napisane przez bydgoszczanka

silpe, akurat miałam inny makaron, świderki.

.

a to nie ja pytała o makaron ale dobrze wiedziec
i tak młodej nie dam bo sie zaraz ksztusi , przyzwyczaiłam juz do wiekszych grudek w jedzonku , ale coś wiekszego - odpada.

[araczki]

Czesc dziewczyny,

cierpie bardzo. Od poniedzialku mam zapalenie gardla. Gorsze od anginy. Nie moge jesc, spac, polykac lekow. Gardlo masakroza, napuchniete, czerwone jak galareta wyglada. Lewy wezel chlonny wiekszy od glowy chyba. Jak jakas swinka wygladam.
Nie wiem co robic, antybiotyk jakos nie dziala. Wroce jak dotrwam.

[kafuniax]

Ja na szybko, mamy tapetowanie, tzn dopiero ściany zdarte, ale bałagan mega, trzeba ogarnąć. Nocka fatalna, ale chyba dzieciaki z watku się zmówiły, bo widzę, że nie jestem sama

Sparkly, Marchalczar - super filmiki! patent z miską

Kropka dla Dania.

Szaja no niestety Ameryki i ja nie odkryje... zęby albo mleko. Dobrze robisz, jak nic nie wyjdzie, powrót na nutramigen. Ja też muszę w końcu powoli wprowadzić inne, ale mam spore obawy, bo ja wogóle bezmleczna, w ciąży ani łyka krowiego nie zrobiłam. Zresztą od lat nie piję. Obaczymy Mam jednak nadzieję, że u Ciebie to zęby.

Justin jak dojdą do Ciebie pieluszki i inne to daj znać jak wrażenia


Bydgosiu ja mam szczypiorek zamrożony. Kocham go

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

Napisane przez araczki

Czesc dziewczyny,

cierpie bardzo. Od poniedzialku mam zapalenie gardla. Gorsze od anginy. Nie moge jesc, spac, polykac lekow. Gardlo masakroza, napuchniete, czerwone jak galareta wyglada. Lewy wezel chlonny wiekszy od glowy chyba. Jak jakas swinka wygladam.
Nie wiem co robic, antybiotyk jakos nie dziala. Wroce jak dotrwam.

o mamo zdrowiej, a my będziemy tu na Ciebie czekać

[sparkly]

Dzień dobry.
U nas nocka fajna. Nadusia się obudził około 3. ale dostała smoczek i poszła spać dalej. Czy wszystkie Wasze dzieciaczki jeszcze jedzą w nocy? Moje jak zasną po kąpaniu ok. 20 to nie jedzą aż do rana, do około 8.

Napisane przez araczki

Czesc dziewczyny,

cierpie bardzo. Od poniedzialku mam zapalenie gardla. Gorsze od anginy. Nie moge jesc, spac, polykac lekow. Gardlo masakroza, napuchniete, czerwone jak galareta wyglada. Lewy wezel chlonny wiekszy od glowy chyba. Jak jakas swinka wygladam.
Nie wiem co robic, antybiotyk jakos nie dziala. Wroce jak dotrwam.

Mi na takie sensacje gardłowe najlepiej zawsze pomaga Bioparox. Chyba na receptę jest. Może ktoś mógłby Ci przysłać z Polski. A może u Was też jest.

Kropka jak Danio?

Też nie pamiętam, kiedy słońce widziałam ostatni raz. Ale takie uroki brytyjskiej zimy.

Zabawa z miską zrobiła furorę

Miłego dnia

[basiak]

Napisane przez margo80

u nas nocka spokojna, a od 20 minut Ewcia bawi się w swoim łóżeczku i na razie mnie nie potrzebuje, więc zdążyłam umyć się, ubrać, zrobić sobie śniadanie i zjeść. zaraz muszę do niej iść, bo coś tam za cicho - pewnie coś kombinuje.

no i za moment będę bez prądu...

za tydzień szykuje mi się nalot na chatę - teść, szwagierka z małżem i 2 dzieci szczegółów nie znam, ale mam nadzieję, że długo nie będą...

i tego Ci życzymy

Napisane przez araczki

Czesc dziewczyny,

cierpie bardzo. Od poniedzialku mam zapalenie gardla. Gorsze od anginy. Nie moge jesc, spac, polykac lekow. Gardlo masakroza, napuchniete, czerwone jak galareta wyglada. Lewy wezel chlonny wiekszy od glowy chyba. Jak jakas swinka wygladam.
Nie wiem co robic, antybiotyk jakos nie dziala. Wroce jak dotrwam.

Zdrówka!

Napisane przez sparkly

Dzień dobry.
U nas nocka fajna. Nadusia się obudził około 3. ale dostała smoczek i poszła spać dalej. Czy wszystkie Wasze dzieciaczki jeszcze jedzą w nocy? Moje jak zasną po kąpaniu ok. 20 to nie jedzą aż do rana, do około 8.

Mój do niedawna jeszcze tak spał. Potrafił ciągiem 12 godz. przespać w spokoju. Od paru tygodni wybudza się ok. 1.00 - 2.00 i chce jeść (może przytyje w końcu).

A dziś w nocy też sajgon miałam, najpierw nie spał od 2 do 3 i się w najlepsze bawił i wygłupiał, a potem od 4 do 5 marudził i brzęczał... Mam nadzieję, że to jednorazowy wybryk, bo ja nie przyzwyczajona do nocnego wstawania.

Lea Tobie też zdrówka życzę

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Kropka, żyjesz? Jak synek w nocy? Spaliście coś???

Matko polski wy moje kochane, powiedzcie mi takie rzeczy:

1. Jakie rozmiary kupujecie na wiosnę i lato?
2. CO kupujecie w ogóle?
3. Czy dla dziewczynek kupujecie jakieś sukienki, czy olew i niech se dziecię biega wygodnie w portkach?

[Darianna25]

Witam,
Zdrówka życzę chorowitką.
Mnie tez coś bierze.Głowa boli , moze po tabletce przejdzie.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24652866]Kropka, żyjesz? Jak synek w nocy? Spaliście coś???

Matko polski wy moje kochane, powiedzcie mi takie rzeczy:

1. Jakie rozmiary kupujecie na wiosnę i lato?
2. CO kupujecie w ogóle?
3. Czy dla dziewczynek kupujecie jakieś sukienki, czy olew i niech se dziecię biega wygodnie w portkach?[/QUOTE]

No ja do czerwca mam ciuchy na 9-12m a na lato to już rozmiarówka sie roższeża i mam ciuchy na 12-18m co te 18m wypadnie w grudniu.
No i tak z Nexta wiem,że jak kupuje 12-18 to raczej na jesień dopiero założy.
Na lato mam 8 koszulek, 3 sukienki, 3 rampersy,2 pary cienkich bojowek.Muszę dokupić bodziaki, jakieś dresy/getry do ciorania,jeansy.

Obecnie poszukuję ubioru na chrzciny i nie tylko dla Oli ale też dla mnie i meza.Chociaż mąż gang kupi+koszula i ubrany a ze mną jest wiekszy problem bo nie wiem w co się ubarć.
Dziewczyny w co sie ubierałyscie na chrzciny?

[basiak]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24652866]
1. Jakie rozmiary kupujecie na wiosnę i lato?
[/QUOTE]

80/86

Napisane przez Darianna25

Dziewczyny w co sie ubierałyscie na chrzciny?

ja to w sukni ślubnej byłam więc nie pomogę, ale polecam

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez margo80

za tydzień szykuje mi się nalot na chatę - teść, szwagierka z małżem i 2 dzieci szczegółów nie znam, ale mam nadzieję, że długo nie będą...

i to jest własnie ten najważniejszy szczegół.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24650410]
Zaczynam w depresję popadać - cholernie mi słońca brakuje, nigdy tego tak jak teraz nie odczuwałam. Gdy rano widzę tylko sine niebo, to ma ochotę wyć [/QUOTE]
witaj w klubie...
jak jeszcze do kompletu jestem uziemiona w domu, to masakra straszna...

Napisane przez bydgoszczanka

U nas nocka dosyć fajna, pobudki co 2 h. Pospałyśmy do 8.40. Czuję się wyspana.

fajna...hmmmm....
fajna to była u nas, zasnął o 20:00 wstał o 6:00 na mleko, i dospał do 8:00.

Napisane przez araczki

cierpie bardzo. Od poniedzialku mam zapalenie gardla. Gorsze od anginy. Nie moge jesc, spac, polykac lekow. Gardlo masakroza, napuchniete, czerwone jak galareta wyglada. Lewy wezel chlonny wiekszy od glowy chyba. Jak jakas swinka wygladam.
Nie wiem co robic, antybiotyk jakos nie dziala. Wroce jak dotrwam.

oj bidulko, znam Twój ból. Wracaj szybko do nas.
Ja też wyglądam jak przy śwince, szyję mam poowijana pieluchami...

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24652866]
Matko polski wy moje kochane, powiedzcie mi takie rzeczy:

1. Jakie rozmiary kupujecie na wiosnę i lato?
2. CO kupujecie w ogóle?
3. Czy dla dziewczynek kupujecie jakieś sukienki, czy olew i niech se dziecię biega wygodnie w portkach?[/QUOTE]
1.80.
2.i nie kupujemy, bo mamy.
3.sukienka jakaś na wyjście by się przydała, ale generalnie portki wygodniejsze chyba bo mniejsze ryzyko zahaczenia, zawieszenia się na czymkolwiek, itp.

Napisane przez Darianna25

Obecnie poszukuję ubioru na chrzciny i nie tylko dla Oli ale też dla mnie i meza.Chociaż mąż gang kupi+koszula i ubrany a ze mną jest wiekszy problem bo nie wiem w co się ubarć.
Dziewczyny w co sie ubierałyscie na chrzciny?

ja jako że jeszcze w tym czasie byłam tlusta, to wielkiego wyboru nie miałam, wlożyłam eleganckie stalowe spodnie, białą bluzkę i taką ala kamizelkę srebrną. Zresztą zaraz jakąś fote znajdę.

Napisane przez basiak

ja to w sukni ślubnej byłam więc nie pomogę, ale polecam

Ty lepiej darainny nie drażnij, ona czeka aż TŻ zdecyduje się pierścionek dać.

[Darianna25]

Napisane przez basiak

80

ja to w sukni ślubnej byłam więc nie pomogę, ale polecam

Ja już za stara na takie suknie

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;24653983]i to jest własnie ten najważniejszy szczegół.

oj bidulko, znam Twój ból. Wracaj szybko do nas.
Ja też wyglądam jak przy śwince, szyję mam poowijana pieluchami...


ja jako że jeszcze w tym czasie byłam tlusta, to wielkiego wyboru nie miałam, wlożyłam eleganckie stalowe spodnie, białą bluzkę i taką ala kamizelkę srebrną. Zresztą zaraz jakąś fote znajdę.


Ty lepiej darainny nie drażnij, ona czeka aż TŻ zdecyduje się pierścionek dać. [/QUOTE]
Dokładnie

Ja nadal jestem tłusta i nie wiem czy schudnę.
Może w 1,5 miesiąca coś tam zżucę jak do pracy wrócę.W lutym tż ma urlop i planuję odstawić Olcię od piersi na zawsze.

[kropka75]

Paracetamol dał radę od 18ej do 4ej rano. O 22 dałam jeszcze Viburcol. Misio popłakiwał w nocy, dawałam pić, smarowałam żelem... Po 4ej straszny płacz, przewinęłam i od razu zmierzyłam temp. - znowu 38,3. Dałam Nurofen. Szybko zadziałał. Misio leżał na boku i przysypiał. Po 6 znowu zaczął popłakiwać.

Przed chwilą mama dzwoniła, że daje Nurofen bo znowu 38,2.

_____________________

Jak długo to tak może być?

I co robić, gdy potrwa dłużej niż 3-4 dni? Na wszystkich czopkach napisane, że podawać do 3 dni. :/
Do lekarza chyba nie ma po co, bo co on zrobi...

[biankaaa]

Napisane przez kropka75

Paracetamol dał radę od 18ej do 4ej rano. O 22 dałam jeszcze Viburcol. Misio popłakiwał w nocy, dawałam pić, smarowałam żelem... Po 4ej straszny płacz, przewinęłam i od razu zmierzyłam temp. - znowu 38,3. Dałam Nurofen. Szybko zadziałał. Misio leżał na boku i przysypiał. Po 6 znowu zaczął popłakiwać.

Przed chwilą mama dzwoniła, że daje Nurofen bo znowu 38,2.

_____________________

Jak długo to tak może być?

I co robić, gdy potrwa dłużej niż 3-4 dni? Na wszystkich czopkach napisane, że podawać do 3 dni. :/
Do lekarza chyba nie ma po co, bo co on zrobi...

u nas jest od dwóch dni IDENTYCZNIE. Tyle, że w nocy częściej ssie pierś - na pocieszenie, jak sądzę. Rozmawiałam z pediatrą dzisiaj - powiedziała, że przy zębach temp do 38,5 to norma. Powyżej to już raczej jakaś infekcja, chociaż z dziećmi też róznie .Może się utrzymywać kilka dni. Jeśli nie ma innych niepokojących objawów, które mogłby wskazywać na infekcję itp to podawać w razie potrzeby paracetamol/nurofen i łagodzić dziąsła żelem, zimnymi gryzakami itp.

[kropka75]

Napisane przez biankaaa

u nas jest od dwóch dni IDENTYCZNIE. Tyle, że w nocy częściej ssie pierś - na pocieszenie, jak sądzę. Rozmawiałam z pediatrą dzisiaj - powiedziała, że przy zębach temp do 38,5 to norma. Powyżej to już raczej jakaś infekcja, chociaż z dziećmi też róznie .Może się utrzymywać kilka dni. Jeśli nie ma innych niepokojących objawów, które mogłby wskazywać na infekcję itp to podawać w razie potrzeby paracetamol/nurofen i łagodzić dziąsła żelem, zimnymi gryzakami itp.

Wkurza mnie ta niemoc.

Podaję czopki od wczoraj, powyżej 38 stopni. Wtedy Danio już się nie bawi, nawet nie leży spokojnie, tylko rozdzierająco płacze. I tak jest cierpliwy i dzielny. Wiem jak to boli, ósemki mi przez lata wychodziły na raty, beznadziejne uczucie. :/ A ja przynajmniej wiedziałam o co chodzi...

Jutro biorę wolne.

Aha, Szaja - okłady robimy oczywiście. O dziwo on nawet pozwala. A to też wątpliwa przyjemność, aż skóra boli. Siedział wczoraj pół wieczora z mokrą pieluchą na czole i karku. Poliki też przecierałam i rączki. Chyba trochę pomagało...