Krzyki, tupanie, nocne niespanie - czyli mamy maj-czerwiec 2010 próbują nie oszaleć.

[araczki]

Farminko, a policja bedzie go szukac? przyjeli zgloszenie o zaginieciu?

Ale nasz watek ma ogladalnosc

[ona1981]

farminka ale straszna historia, współczuje On nadal ma wyłączony telefon? Trzymam kciuki by mąż się odnalazł i wsyztsko się wyjaśniło.

Bydgoś robię po południu, dam znać czy wyszły.

lea chodziło mi o papierowe papilotki. Udało mi się dostać te same co kiedyś do blachy gratis dostałam, fajne były, bezzapachowe. Miałam kiedyś takie z netto kolorowe, strasznie śmierdziały chemią, dlatego pytałam czy macie jakies sprawdzone co nie śmierdzą
A co do przedszkola to zawsze dostaję menu na tydzień i wiem co będzie danego dnia. Panie wiedzą, że zupy niezabielane, sosy też. Mają też dla niego deserki sojowe, jogurty kozie, tak w razie czego jak by byo coś czego nie może: budyń, jogurt czy manna na mleku. Wszystko co jakiś czas dostarczam do pzedszkola. Czasem jest coś czego nie da sie niczym zastapić jak te racuchy, wtedy robię w domu na wodzie i też daję do przedszkola. tak by jadł to co inne dzieci i nie bylo mu przykro.

[bydgoszczanka]

Napisane przez kropka75

Dziękuję. Ja też nie znalazłam.
Takie puchate od spodu to widziałam, ale małe, dla dzieci niechodzących. Chyba nie do końca wiem o czym mówisz. Ale jak puszek to i tak się nie nadają, bo młody się zabije.

Te puchate były na stojakach ze skarpetkami. Tez pomyślałam, że się nie nadają dla takich dużych dzieci, ale rozmiar 21 był

Te kapcie Lusi sa baaardzo miękkie. była ostatnia para ( akurat jej rozmiar ) i zapłaciłam 19 zł


farminka, a jakbyś poszła z policjantem do banku? może wtedy cos powiedzą. Zgłoszenie o zaginięciu dałaś.

[kardashi]

Napisane przez kropka75

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------


Te same?

Bywam w Rossmannie ale nie widziałam takich.

Ostatnio mąż kupił jakieś tam, ale dziwne, bardzo puchate w środku, stoi się jak na poduszce, Daniel w nich stopy do środka kieruje.

Nie te same, ale coś podobnego http://☠☠☠☠☠☠☠☠/product_info.php?cPa...oducts_id=4365
http://☠☠☠☠☠☠☠☠/product_info.php?cPa...oducts_id=4275

[panna migotka]

Boże, co za wiadomości!
farminka trzymam kciuki, żeby mąż jak najszybciej się znalazł a problemy finansowe okazały się nie takie groźne

bianka mam nadzieję, że uda się uratować ząbek
skarpetki mamy z mothercare, pepco i czasami w lidlu są dość fajne ale tam trzeba dokładnie sprawdzac skład bo raz tej bawełny jest mniej a raz więcej

kropka dzięki

kardashi sprawdź czy nie mają tego łóżka na allegro bo oni tam masą rzeczy z ikei handlują, tyle że mają drożej

pierniki dziś piecze moja mama z siostrą a ja w sobotę będę z mamą dekorować

[Darianna25]

pisze z tel.nawet nie wiem czy mi sie wysle. FARMINKO jak masz dostep do konta int. To mozesz sprawdzic gdzie wyplacał kase .raczej o 15 nikt by go nie zaatakowal. Moze wpadl w dlugi poprzez hazard. Mojej kolezanki maz siedzac przed kompem w pol roku przegral 80000. Dziwie sie ze nie masz dostepu do jego konta. Dla mnie to podstawa a zwlasza jak nie masz dochodu i w takich sytuacjach jak ta jestes na lodzie. Mam nadziejd ze szybko maz sie znajdzie i ci wszystko wyjasni.

---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------

a co z jego rodzicami? Nie moga przyjechac i ci pomoc?

[Silpe]

farminka nie ciekawa sytuacja , trzymaj sie
tym bardziej zaraz przed swietami taki numer , bo mam nadzieje że to głupi numer . jakas chwilowa załamka spowodowana tymi długami
mam nadzieje że mąż nie miał napadów depresji czy coś , jakiś załamek - chodzi mi o to że tacy ludzie bardziej to przeżywają i mogą sobie coś zrobic .
cholera w łeb bym mu dała , tak zniknąc i zostawic cie samą z dzieckiem - żadne długi tego nie usprawiedliwiają

[kropka75]

Napisane przez kardashi

Nie te same, ale coś podobnego http://☠☠☠☠☠☠☠☠/product_info.php?cPath=18 9_205_269&products_id=436 5
http://☠☠☠☠☠☠☠☠/product_info.php?cPath=18 9_205_269&products_id=427 5

Niestety nie wyświetla się strona.

____________

To jest jakiś dramat z tym mężem Farminki. Takie rzeczy to się dzieją zwykle w tv...

[Jola00]

Zagladnelam zobaczyc jak Twoj maz farminko no i w niezly szok sie wbilam....Wspolczuje Ci kochana Moze jeszcze maz sie znajdzie,moze jeszcze uda sie to wszystko jakos wytlumaczyc...

Darianna no niby nie musze go wpuszczac,ale przylazl z prezentem dla malego to wpuscilam

[Darianna25]

a co z jego rodzicami? Nie moga przyjechac i ci pomoc?

[annLee]

Jola-jaka Ty jesteś śliczna a synuś z tymi dołeczkami

Kropko-Danio zachmurzony jest równie uroczy

Biankaa-cieszę się,że piszesz,bo od kilku dni zbieram się,żeby @ do Ciebie napisać super,że jednak jest szansa na ocalenie ząbka! u nas to już był drugi wypadek i niestety 3mał się na włosku,bez korzenia,więc bez szans...

Farminko-aż mnie ciarki przeszły...Macie tam jakieś kasyno?salon z grami hazardowymi?zaczęłabym tam przeszukiwać...mam nadzieję,że jednak się szybko odezwie nie może ktoś do Ciebie przyjechać na kilka dni?
3maj się kochana! Mogę się tylko domyślać przez co przechodzisz
rany,faceci to jednak bezmózgi są...

[Darianna25]

Tak to jest jak sie z tel wysyła wiadomość.
Wysało mi 2 razy.
Ja z telefonem wpracy po kątach czytałam c o u Farminki.

[margo80]

Napisane przez kropka75

Margo - a może masz poprzednie kwity, z wcześniejszych lat, z tą zniżką, jaka była Ci naliczana? To łatwiej będzie dojść do tego ile jest zniżki teraz.

no właśnie zniżek jako takich nie było, bo jeżdżę od 3 lat, auto tylko na mnie. ale już sobie poradziłam, przechodzędo axy i zapłącęco najmniej 400 zł mniej niż w Generali, a będę miała pakiet dla kobiet

Napisane przez farminka

Jestem... Całą noc nie spałam, o 6 wyszłam i poszłam go szukać. Ostatnie osoby, które go widziały, monitoring, szpitale i nic Przepadł jak kamień w wodę. Ani jego ani samochodu nie udało się namierzyć. Zgłosiliśmy zaginięcie na policji. Wyszedł z pracy o 14.40, miał skoczyć do bankomatu i zaraz wrócić, ale już nie wrócił... W dodatku przy okazji dowiedziałam się, że był zadłużony w firmie, a nic mi o tym nie powiedział. Jednym słowem okłamywał. Jestem przerażona a jednocześnie wściekła.

Napisane przez farminka

Oby. Już zaczynam się zastanawiać czy jakiegoś podwójnego życia nie prowadził czy co. A wszyscy w domu, w pracy uważali go za poukładanego i odpowiedzialnego. Znalazłam przed chwilą umowy - chwilówki z oprocentowaniem 16500%. Co za idiota! W co on się wpakował?

to jakiś koszmar.
pierwsze co mi przyszło do głowy to hazard, automaty, kasyno....
oby się znalazł, a z resztą już się na pewno uporacie razem.

Napisane przez ona1981

A co do przedszkola to zawsze dostaję menu na tydzień i wiem co będzie danego dnia. Panie wiedzą, że zupy niezabielane, sosy też. Mają też dla niego deserki sojowe, jogurty kozie, tak w razie czego jak by byo coś czego nie może: budyń, jogurt czy manna na mleku. Wszystko co jakiś czas dostarczam do pzedszkola. Czasem jest coś czego nie da sie niczym zastapić jak te racuchy, wtedy robię w domu na wodzie i też daję do przedszkola. tak by jadł to co inne dzieci i nie bylo mu przykro.

u nas też jest takie dziecko, mama robi dokładnie tak jak Ty

[olivka_7]

farminko trzymaj się kochana
Pamiętaj że myślami jesteśmy przy Tobie cały czas. Ja też myślę że rodzice powinni Ci pomóc- Twoi czy jego nie ma znaczenia.

Sprzątam i wpadłam na chwilę a tu takie wieści

[kumkura]

farminko- informuj nas proszę na bieżąco zamarłam po Twoich postach...i trzymaj się dzielnie kochana

[ona1981]

Bydgoś zrobiłam. Wyszły twarde Dobre, ale twarde. Poczytalam troche i zdaje się, że takie mają być na początku. Dałam do pojemniczka skórkę jabłka, może choć troche do jutra zmiekną. Część sobie na święta zostawię

[bydgoszczanka]

Napisane przez ona1981

Bydgoś zrobiłam. Wyszły twarde Dobre, ale twarde. Poczytalam troche i zdaje się, że takie mają być na początku. Dałam do pojemniczka skórkę jabłka, może choć troche do jutra zmiekną. Część sobie na święta zostawię

Pierwszego dnia są twarde, ale na drugi mniam mniam Ja nie daje skórki.

Obcy nas podczytują

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Obcy nas podczytują bardzo często

Padnięta, od rana w pracy, wróciłam o 19:30 - jasełka były i konsultacje z rodzicami. Tradycyjnie ci, którzy powinni - olali

[basiak]

Weszłam na moment, żeby ponadrabiać, a tu taka historia...

Trzymam kciuki Farminko, aby wszystko jakoś się wyjaśniło.

[xxNiuniaxx]

farminko, pamiętaj że możesz na nas liczyc, gdyby sytuacja okazała się rzeczywiscie bardzo dramatyczna, możesz liczyc na moją pomoc, jakąkolwiek.
Daj znac kochana jak coś się wyjaśni

[annLee]

ja z nerwów drugą turę pierniczków upiekłam

[Silpe]

Też wlazłam kuknąc co nowego
nic czekamy na wiesci , oby pozytywne

ide sie położyc od rana sie lecze , katar zatrzymałam ale boli mnie rura dosłownie nie gardło tylko rura poniżej , miedzy płucami jak by co
jak nie przejdzie a to juz pare dni to jutro chyba uderze do lekarza
oj ta Gabryśka - zaraziła mamime
do jutra .

[olivka_7]

myślałam że może już coś wiadomo ...

Właśnie sporo osób nas podczytuje- trochę to irytujące, jak ktoś podczytuje a się nie udziela- TO TAK JAKBY? PODGLĄDAŁ

[bydgoszczanka]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;31077003]Obcy nas podczytują bardzo często

[/QUOTE]

Ale nie takie tłumy

Napisane przez Silpe

Też wlazłam kuknąc co nowego
nic czekamy na wiesci , oby pozytywne

ide sie położyc od rana sie lecze , katar zatrzymałam ale boli mnie rura dosłownie nie gardło tylko rura poniżej , miedzy płucami jak by co
jak nie przejdzie a to juz pare dni to jutro chyba uderze do lekarza
oj ta Gabryśka - zaraziła mamime
do jutra .

Zdrówka

Żadnych nowych wieści od farminki

[Papierowka1]

farminko, kochana trzymaj się
biankaa, oby ząb pozostał żywy i zawiązka stałego nie uszkodził

matko jestem bardzo poddenerwowana sytuacją farminki, nie wiem co napisać...

[Jola00]

Ja sama duzo przeszlam,ale myslalam,ze "takie"rzeczy przytrafiaja sie tylko mi Moze naiwnie,ale nadal wierze,ze wszystko u farminki da sie jeszcze jakos sensownie wyjasnic i zycze jej tego z calego serca,a nawet jesli nie to tez sluze pomoca
A ciekawscy zawsze bede u nas to norma,taki narod....

[Darianna25]

Zwęszyli sensacje i sie podniecaja

Jedna taka to podczytuje co u mnie ise dzieje bo po co sie odezwać jak wszystko wyczyta na wizazu.Dlatego dobry jest klub.

[panna migotka]

Miałam nadzieję, że już się coś wyjaśniło strasznie stresująca sytuacja. Możemy się tylko domyślać co czuje farminka

ona podziwiam Cię za to gotowanie Michałowi do przedszkola

jola ślicznie wyglądacie razem z synkiem

annLee to Tosia też uszkodziła ząbek?

silpe zdrówka to wymyśliłaś z tą "rurą"

ja też czasami odczytuję inne wątki, szczególnie ze starszymi dziećmi ale na zasadzie - co mnie czeka w przyszłości

[kaszpirek]

Napisane przez farminka

Dziewczyny wychodzę z siebie z niepokoju o męża. Muszę się wygadać, bo wypłakałam już łez na całą rolkę papieru, bo chusteczki się skończyły. Rozmawiałam z mężem o 15 jak wychodził z pracy. Miał wracać do domu, ja szykowałam obiad. Do 16 się nie zjawił, więc nawet jak na korki za długo. Zadzwoniłam raz, drugi, nie odebrał. Potem miał już wyłączony telefon, nie mogę się do niego dodzwonić. Nie wrócił, ani nie dał znaku życia aż do teraz Nie miał żadnych planów na popołudnie i to nie w jego stylu iść gdzieś nie uprzedzając jak wiedział, że czekam w domu. Nigdy nie z robił czegoś takiego a jesteśmy razem już ładnych parę lat. Nie pokłóciliśmy się ani nic w tym stylu. Boję się, że stało się coś złego... Zaraz wyjdę z siebie. Dzwoniłam na informację medyczną i szukają go po szpitalach, ale ja tu zaraz zwariuję

Kochana, trzymaj się
Oby to wszystko dobrze się skończyło.
Gęsiora mam od 5 min.

Napisane przez bydgoszczanka

Przebija się lewa trójka

U nas jeszcze jednej brak.I coś nie chce wyjść.Martwię się, bo ma na nią mało miejsca, między dwójką a czwórką.Mama twierdzi, że czwórka się przesunie w swoim czasie...

Napisane przez Silpe

Też wlazłam kuknąc co nowego
nic czekamy na wiesci , oby pozytywne

ide sie położyc od rana sie lecze , katar zatrzymałam ale boli mnie rura dosłownie nie gardło tylko rura poniżej , miedzy płucami jak by co
jak nie przejdzie a to juz pare dni to jutro chyba uderze do lekarza
oj ta Gabryśka - zaraziła mamime
do jutra .

Bruno też mnie zaraził, a ja swoją mamę.Najgorzej właśnie z nią, najlepiej z Brunem(i chwała za to).

bianka, oby z ząbkiem było wszystko ok

[Darianna25]

Przypomniało mi sie,że jakaś ciotka miała przywieść kurtkę z Nexta za która płaciła w uk euro.Chciałam zapytać czy faktycznie tak duzo zapłaciła.
Nie pamietam ktorej to taka "dobra "ciocia jest.

No ja też siedze a juz powinnam isc spac.
Może cos z rana przeczytam od Farminki.Jak nie to wizaz on line w komórce i do pracy.