2014-10-28, 06:12 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 14
|
Glany vs obcasy
Ostatnie kilka sezonów przechodziłam w glanach, ale teraz są już dość stare i musze kupić nowe buty. Pewnie będą to kolejne nowe glanami, ale zaczynają mi po głowie chodzić też kozaczki na szpilce.
Co myślicie? Co byście wybrały? Glany są zdecydowanie mocniejsze i trwalsze. Do tego jestem dość przyzwyczajona do nich. Inna sprawa że w glanach trochę marzłam zimą, a kozaczki na szpilce są przeważnie dobrze ocieplane. Do tego szpilki będą dużo bardziej eleganckie, ale też dużo delikatniejsze, trzeba uważać na każdym kroku żeby obcasa nie złamać. |
2014-10-28, 07:10 | #2 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 7
|
Dot.: Glany vs obcasy
Za duży przeskok. Moim zdaniem powinnaś kupić kozaczki na niezbyt wysokim, stabilnym obcasie.
|
2014-10-28, 07:42 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 30
|
Dot.: Glany vs obcasy
popieram
|
2014-10-28, 08:37 | #4 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Glany vs obcasy
Cytat:
__________________
|
|
2014-10-28, 09:20 | #5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 14
|
Dot.: Glany vs obcasy
|
2014-10-28, 09:45 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 397
|
Dot.: Glany vs obcasy
Weź jeszcze pod uwagę to, że będą to Twoje jedyne buty na zimę (tak wywnioskowałam z wypowiedzi) i kozaki na szpilce chyba nie zawsze się sprawdzą. Lepiej poszukaj czegoś bardziej stabilnego
|
2014-10-28, 10:12 | #7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 14
|
Dot.: Glany vs obcasy
Właśnie przeczytałam wątek „szpilki w szkole” i mnie zatkało!
Wychodzi na to że ta delikatność szpilek to jakiś mit. No chyba to się tyczy tylko tych kozaków ze stalowymi szpilami co to te laski noszą, ale i tak szok. Tekst o rozbijaniu kopniakami (w 10cm szpilach) w ramach zabawy cegieł na kawałki jest mocny. Albo o rozłupywaniu tymi szpilkami drewna na ognisko? To te szpilki teraz naprawdę takie porządne i mocne robią???? |
2014-10-28, 10:35 | #8 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 923
|
Dot.: Glany vs obcasy
Cytat:
A jeżeli już musisz zdecydować się na jedne buty, to bierz to, w czym lepiej się czujesz. Ja sobie nie wyobrażam sytuacji, w której kozaczki na SZPILCE stanowią moje jedyne obuwie na parę miesięcy. Pewnie bym umarła, skręciła kostkę, wpadła w kałużę i w depresję. Jeżeli mają być kozaczki, to raczej na niskim, stabilnym obcasie albo niższym słupku. |
|
2014-10-28, 11:42 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Glany vs obcasy
A to nie ma nic pośrodku? Przeciez do glanów nie założysz delikatnej sukienki wiec za tym idzie tez zmiana ubrań.
Szpilka, cienka podeszwa to nie jest obuwie na polska zimę, chyba, że wsiadasz do auta i parkujesz w podziemnych parkingach sklepów, urzedów, itd. |
2014-10-28, 11:49 | #10 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 14
|
Dot.: Glany vs obcasy
Cytat:
No właśnie tu jest problem. W glanach chodzę już parę lat i zawsze dobrze się w nich czułam. W ogóle je uwielbiam. Za to kozaczków na szpilce nigdy nie miałam więc nie wiem jak się będę w nich czuła. Prawdę mówiąc to byłam bardziej zdecydowana na kolejne glany, ale ten wątek ze szpilami mi namieszał mocno. Fajnie by jednak było mieć (chociaż od czasu do czasu) na nogach takie mocne prawdziwe szpilki. Co to se można nimi „dla zabawy cegłę rozbić na kawałki”. Szczególnie że czasem lubię sobie z nudów tak pokopać w byle co Czubki w glanach mam całe zdarte A z tego co piszą te laski to te obcasy to jakiś kolejny, nieosiągalny dla glanów poziom. Taki upgrade mogłabym w sumie zaryzykować i zobaczyć jak mi się spodoba Ale prawda jest taka że na co dzień pewnie bym w nich nie dała rady I klops bo kasy na dwie pary nie mam:/ Z tym co wybiorę muszę pociągnąć chociaż jeden sezon. |
|
2014-10-28, 11:56 | #11 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 956
|
Dot.: Glany vs obcasy
Pytanie za 100 punktów - czy umiesz chodzić w butach na szpilce?
Bo od tego trzeba zacząć - jeśli nigdy nie miałaś żadnych butów na obcasie to nie polecam , zwłaszcza że to ma być obuwie zimowe . Glany owszem, ocieplane nie są, ale mi się udało dostać HDki ocieplane, podobne do glanów. I całkiem ładnie się spisały zimą . Ja sobie nie wyobrażam nosić butów na obcasie w porze roku w której dominuje śliska powierzchnia chodnika . |
2014-10-28, 12:04 | #12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 14
|
Dot.: Glany vs obcasy
Dotąd unikałam obcasów, ale mam jedną parę takich klasycznych "wyjściowych" czółenka na takiej niby szpilce z 7-8cm. Od czasu do czasu w nich chodziłam i było całkiem ok. Ale ogólnie raczej jak tylko musiałam bo wolałam glany. Teraz pewnie tez bym nie chodziła, ale jednak zaczęły mnie korcić mocno takie prawdziwe szpile co te laski opisują. Wiem tylko że albo te ostre szpile albo glany, jakiś zwykłych kozaków w ramach kompromisu to nie chce
|
2014-10-28, 16:06 | #13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 473
|
Dot.: Glany vs obcasy
Ocieplenie ociepleniem, kożuszek kożuszkiem, imho istotna jest podeszwa. Glany mają solidną podeszwę, dobrze izolującą od podłoża, i miejsce na ciepłe skarpetki jakby co, natomiast zdecydowana większość kozaków na szpilach, nawet jeśli mają jakieś ocieplenie, to podeszwa z przodu jest grubości kartki papieru. Nie wiem kto projektuje takie rzeczy, ale moim zdaniem takie buty nadają się wyłącznie dla osób, które zimą jeżdżą samochodem i mają do przejścia kilka metrów na trasie parking-praca, parking-dom. Jeśli, tak ja, spędzasz trochę czasu czekając na autobus, to baaardzo bym się zastanowiła.
No i jeszcze - czy umiesz chodzić na szpilkach, jak jest ślisko? A, i zupełnie nie widzę problemu z zakładaniem delikatnych sukienek do glanów, poza tym że zimą nie noszę delikatnych sukienek Ale w czasach licealnych, dawno, dawno temu nosiłam glany latem, do letnich zwiewnych sukienek na ramiączkach.
__________________
Martva Natura, czyli na co wykorzystuję zasoby mojej cierpliwości |
2014-10-28, 18:32 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 86
|
Dot.: Glany vs obcasy
a może na obcasie ale nie szpilki? i nie płaska podeszwa tylko coś takiego:
https://wizaz.pl/szafa/wieszak,37311...uty-na-obcasie nigdy nie chodziłam w wysokich butach i te były pierwsze na zime (tzn nie te tylko z takim obcasem ma jakies 7-8 cm? coś koło tego) i są bardzo wygodne i ocieplane w środku
__________________
http://diyzosi.blogspot.com/ |
2014-10-28, 19:34 | #15 |
Biała Dama
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: Glany vs obcasy
Miałam kiedyś świetne kozaczki na szpilce, chodziłam w nich całą zimę i pół drugiej. I to naprawdę chodziłam, nie woziłam ich samochodem. Kochałam te buty, już takich drugich nie miałam. I to ostatnie zdanie jest najważniejsze Jak się trafi na świetne kozaczki to wytrzymają wszystko, ale pytanie, czy się trafi. Bo większość butów ogólnie rozczarowuje, albo są niewygodne albo nietrwałe
|
2014-10-28, 20:00 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: krk
Wiadomości: 4 524
|
Dot.: Glany vs obcasy
jejku a nie możesz kupić dwóch par? jakieś na co dzień i jedne eleganckie ?
na allegro jest masa niedrogich na zimę http://allegro.pl/polskie-wysokie-mu...662912953.html |
2014-10-29, 00:20 | #17 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 2 219
|
Dot.: Glany vs obcasy
Może niskie obcasy po prostu? Albo koturny?
__________________
Sempre zaczyna się malować taki tam nowy, kosmetyczny blog |
2014-10-29, 06:12 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 30
|
Dot.: Glany vs obcasy
hahaha szpilki do rozbijania cegieł. Pozdro, jak zapłacisz za nie 2000zł to może i tak, żadne tańsze tego nie wytrzymają, większość ma stalkę w środku (a nie jest ze stali) która przy takiej zabawie pęknie. Nie wiem co i gdzie przeczytałaś, na obcasach śmigam dość często i wiem, że jeden bieg do autobusu = wymiana fleków, o podskokach jak nie chcesz zepsuć butów zapomnij, a już na pewno jak sobie będziesz różne rzeczy 'kopać' to sezonu w nich nie przechodzisz.
Wogle polecam herbatę z melisy na takie zachowania raczej a nie szpilki |
2014-10-29, 08:35 | #19 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 14
|
Dot.: Glany vs obcasy
Cytat:
Jeszcze wczoraj opowiedziałam o moim „szpilkowym odkryciu” koleżance (też fance glanów). Popukała się w głowę i dziwnie na mnie poparzyła ale przypomniało się jej, że jej siostra ma właśnie kozaczki na metalowej szpilce. Postanowiliśmy więc namówić siostrę na mały eksperyment naukowy. Jak tylko siostra usłyszała o naszym „genialnym” pomyśle to zrobiła to co każdy normalny by zrobił, czyli nas wyśmiała Buty miała idealne, właśnie szpile 10-11cm i zakończeniu stalową główką na kilka mm średnicy, ale za żadne skarby by nam ich nie pożyczyła, ale w końcu sama się postanowiła poświęcić „dla dobra nauki” I wybrałyśmy się na mały spacerek. Ze znalezieniem cegły, czy tam pustaka, większych problemów nie było, bo po ostatnim remoncie na osiedlu jest takich pozostałości dużo. Nie wchodząc w szczegóły ile z tego ubawu miałyśmy mogę tylko poinformować o pozytywnym zakończeniu eksperymentu! Co prawda nie poszło za pierwszym razem, i musiała parę razy tą szpilą przypieprzyć ale w końcu ją rozbiła! Hałas tylko przy tym był jak przy wybuchu petardy i aż się ludzie z okien powynurzali Czas na podsumowanie: 1. Obcas nie ucierpiał w żaden sposób. 2. Buty zapewne nie kosztowały 2000zł (choć ile kosztowały to nie wiem). 3. Fleka nie trzeba było wymieniać po bieganiu bo od początku były stalowe. 4 Strasznie fajnie takie szpile stukają jak się w nich idzie po betonie P.S. Wiem wiem, nie jesteśmy ani trochę normalne |
|
2014-10-29, 10:58 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 30
|
Dot.: Glany vs obcasy
No cóż powiedz mi zatem jakiej to firmy kozaczki? skoro są takie wytrzymałe i tanie to też je sobie sprawię
|
2014-10-29, 11:34 | #21 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 14
|
Dot.: Glany vs obcasy
Cytat:
Jak ją następnym razem zobaczę to postaram się dowiedzieć nazwę firmy. |
|
2014-10-29, 12:28 | #22 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 923
|
Dot.: Glany vs obcasy
Cytat:
A teraz bierz glany albo płaskie kozaki. Glany bierz. Glany zawsze dobre. |
|
2014-10-29, 12:29 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Glany vs obcasy
Kup sobie porządne kozaki, ale nie na żadne szpilce, tylko ewentualnie na niskim stabilnym słupku. Szpilki kup sobie na wiosnę i kop co tam tylko lubisz Rodzice wywalą kasę na kozaczki na szpilce, a potem nie wypłacą się za nowe zęby, które w marcu (po wygojeniu dziąseł) będa musieli Ci zafundować
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
|
2014-10-29, 15:51 | #24 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 14
|
Dot.: Glany vs obcasy
Heh dzięki dziewczyny, w sumie całkiem sensowne te Wasze uwagi.
Może by i kupić kolejne glany a na wiosnę sobie sprawić jakieś szpile… Albo to co Sybil zaproponowała z kupnem dodatkowych tanich płaskich z allegro też jest dobre. Czyli teraz kupuje te zabójcze kozaczki na metalowej 10cm szpili, w nich biegam skacze rozbijam nimi cegły i co tylko sobie chce i w ogóle we wszystko je wbijam a przy tym zawsze w nich wygadam pięknie sexownie i elegancko [ a wszędzie wokół biegają jednorożce zawsze świeci słońce i jest pięknie]. A potem jak zawsze życie wszystko weryfikuje, nogi mi odpadają i nie umiem w nich chodzić więc wyjmuję te tanie płaskie badziewia z allegro i łażę w nich do końca sezonu |
2014-10-29, 16:16 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: Glany vs obcasy
żebyś się nie zdziwiła jak wywalisz kasę na szpilki a po pół godziny na mieście okaże się, że w nich dalej nie ujdziesz
ja bym kupiła po prostu oficerki no ale ja w butach chodzę a nie bawię się w miejsce zoo także no, mogę mieć inne podejście do tematu
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
|
2014-10-29, 16:39 | #26 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 14
|
Dot.: Glany vs obcasy
Cytat:
Kiedyś musi nastąpić w życiu ten moment że się dorośleje, nie ma się już ochoty na wygłupy i kupuje się praktyczne oficerki zamiast fajnych glanów/ostrych szpil, aż w końcu ani się zauważy a jest się już tylko kolejnym szarym nudnym człowiekiem... (tak tylko sobie żartuje ) |
|
2014-10-29, 16:47 | #27 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 2 303
|
Dot.: Glany vs obcasy
Osobiście wybrałabym opcję pomiędzy glany a szpilki, a mianowicie but na lekkiej koturnie - solidna podstawa, da się znaleźć elegancji model, dobra izolacja od podłoża, stabilny chód i nie trzeba wymieniać fleków - same plusy
__________________
|
2014-10-29, 17:01 | #28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: Glany vs obcasy
Cytat:
jak sama wskazałaś w tym wątku od kupienia szpilek nie staniesz się za grosz bardziej kobieca także no - buty jak buty, kawał skóry
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
|
|
2014-10-29, 17:01 | #29 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 14
|
Dot.: Glany vs obcasy
Cytat:
Już bym brała znowu glany a nie kombinowała. W glanach masz przynajmniej solidny but którym możesz się obronić jak cię ktoś zaczepi. Tak samo te metalowe szpile, nie dość że wyglądasz w nich fajnie i sexi to ciągle możesz kogoś/coś skopać jak byś w sytuacji zagrożenie była. A koturn? Eee…;p Szpilki wydają się najlepsze bo to takie połączenie takiej „brutalności glana” (albo nawet bardziej bo większe można nimi zniszczenia zrobić) a jednocześnie mając je na nogach wygląda się elegancko i sexi i fajnie Tylko pozostaje właśnie ten problem wygody, ale jak nie kupie to się nie dowiem (choć tu może lepiej poczekać do wiosny tak jak rodzicie) |
|
2014-10-29, 17:04 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Glany vs obcasy
Chyba tylko sobie
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
|
Nowe wątki na forum Moda |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:25.