Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI

[norsk_kvinne]

Napisane przez kasia_no87

Ruciak jeszcze raz super ze przyjezdzasz, bo kurcze, brakuje mi tu kolezanek au pairek ktore nie maja meza/chlopaka i maja wolne weekendy, bo wszystkie moje znajome co najmniej 5 lat ode mnie starsze

tej no ja nie wiem a nasza " święta trójca" która chce poszerzać szeregi...

[Kasieńka_666]

Lucy, to jest taniec z tymi co znają gwiazdy

[ruciakks1]

nie mow na niego Balon, prosze

[konopia]

Napisane przez ruciakks1

o ja nie zauwazylam,ze byl bonus!
kurcze, malenstwo!


konopia- ja cie! nawet nie chce sobie wyobrazac, jak sie cieszysz,ze pojdziesz do teatru i go zobaczysz, bo to nie na moja wyobraznie.
oby ci sie podobalo!

Aaaaaaaaah, jestem tak podjarana, ze szok normalnie bede sie musiala opanowac zeby majtkami w niego z widowni nie rzucic :P
nie no, zarcik taki, ale prawda ze to jeden z najlepszych prawdziwych angielskich aktorow. odrzucil setki propozycji grania w Hollywood, zeby koncentrowac sie na teatrze.
kurcze, pamietam jeszcze jak pierwszy raz pisalam tu na forum o tym spektaklu, ja tylko wpadl mi w oko w internecie. tak sie balam, ze nie zdaze dotrzec do Londynu przed 14 pazdziernika, czyli przed zdjeciem sztuki z afisza. marzenia sie spelniaja!

Napisane przez lucyohlucy

Hahaha Konopia, to prawie jak Rucia z Boltonem (którego ja zawsze czytam Balon a nie Bolton )

Haha No wlasnie a co teraz z tym Boltonem jak juz Rucia ma rodzinke w Londku?

Napisane przez laines

Aa, możecie mnie dopisać na pierwszą stronę! Londyn, dzieci 4 i 6 lat. 12 mies.

Haha, piwo było dobre. Wcale nie dla rolników z angielskich wsi!

Nie, jak dla starych dziadkow :P

Ooo, to ja tez na pierwsza poprosze! Londyn, dzieciaki 6 i 10 lat, 9 -12 miesiecy

Zepsul mi sie telefon, chyba tak porzadnie niestety. A dwa smsy dostalam i nie moge odczytac, bo ekran bialy! grr, jak tak to nikt nie pisze :P

[ruciakks1]

a Rucia ma koncert we wtorek o 19 30, a we wtorki pracuje do 19, wiec jesli rodzinka nie pozwoli jej skonczyc pracy wczesniej, to sie zwolni
i mam nadzieje,ze pozwala mi mame zaprosic do siebie na kilka dni.

super konopia, ciesze sie razem z toba!

[konopia]

bagatelek juz nie ma, tak samo jak drugiej polowy paczki digestive'ow czekoladowych. norsk mam szczera nadzieje ze masz racje z tym gubieniem kalorii na czteropietrowych schodach, bo inaczej czeka mnie niemila niespodzianka w postaci 5 kg wiecej za jakis miesiac. wrecz czuje jak obrastam w tluszcz

---------- Dopisano o 23:48 ---------- Poprzedni post napisano o 23:46 ----------

aaaaaa, a to ja myslalam ze koncert bedzie wczesniej zanim przyjedziesz do Londka do rodzinki. no pewnie, ze Ci pozwola wyjsc wczesniej, nawet nie mysl ze nie

---------- Dopisano o 23:50 ---------- Poprzedni post napisano o 23:48 ----------

Napisane przez Mrs_Darcy

Konopia Zazdroszczę ci, że zobaczysz Toby'ego. Był cudowny w Jane Eyre Nawet się zastanawiałam czy nie porzucić dla niego mojego pana Darcy'ego

Ha, no ba! a w 'Robin Hoodzie' BBC jaki byl genialny! pobiegne do niego na backstage i wyraze moje dozgonne przywiazanie
a on na mnie spojrzy: 'eeee, a pani to skad?'

[Ines131]

Napisane przez Mrs_Darcy

Konopia Zazdroszczę ci, że zobaczysz Toby'ego. Był cudowny w Jane Eyre Nawet się zastanawiałam czy nie porzucić dla niego mojego pana Darcy'ego

Windy, Maleństwo Jakbyście miały ochotę na spotkanie jutro to proszę dać mi znać. Zapowiadają ładną pogodę, więc chyba się wybiorę do Dublina. Byłam dziś i już pokochałam to miasto. Poczułam się tam prawie jak w mojej ukochanej Warszawie. Zupełnie jakbym już była kiedyś tam i znała miasto. Hmm...na razie wszystko mi się podoba w Irlandii. Jak tak dalej pójdzie to mój pobyt tu potrwa znacznie dłużej niż rok

No wiesz co, jak moglas rozmyslac nad zmianem p. Darcy'ego <3 Uwielbiam go!

[izunia90]

Ruciu ciesze sie ze tu bedziesz wyczytalam szybko ze przyjezdzasz, a jutro nadrobie reszte, poki co lece spac, bo do pracy nie wstane hehe

[ruciakks1]

dzieki Iza
nie moge sie doczekac, by cie poznac!
powodzenia w pracy!

na pierwsze spotkanie pojdziemy na kregle. co wy na to?


haha tylko niech ta kobieta sie nie rozmysli


jutro do niej zadzwonie gdzies o 12, spytam, czy moge bilet kupowac.
chce miec pewnosc, ze tam bede.
i potem luuuzik.

---------- Dopisano o 04:22 ---------- Poprzedni post napisano o 03:46 ----------

ahahaha.
sikam.
wlasnie zasypialam juz (po simpsonach) a slysze,ze ktos na skype dzwoni.
kolega z londka.
bylam w szoku i nie odebralam
ZAWAL

---------- Dopisano o 04:30 ---------- Poprzedni post napisano o 04:22 ----------

gadam

[Lena_ruda]

jeszcze gadasz?



ojp. spokojnie.. nie nakręcaj się.. bo to jest nie zdrowe zobaczysz ,że nie warto się tak stresować

[ruciakks1]

oddzwonilam.
pierwszy raz z kims rozmawialam na skype bez zartow.


iza- jak znajdziesz chwilke, napisz, jak w pracy.
bo z ciekawosci umieram.
i najlepiej napisz bardzo dlugiego posta, zebym mogla duzo poczytac

[Lena_ruda]

ja teraz gadałam z kumplem z Anglii przez telefon. haha ucho mnie boli .. 40 minut ;o

[ruciakks1]

strasznie duzo minut jak przez telefon!
zalezalo mu na rozmowie, widac!
bo na skype to wiadomo-darmocha

[norsk_kvinne]

Napisane przez konopia

Zepsul mi sie telefon, chyba tak porzadnie niestety. A dwa smsy dostalam i nie moge odczytac, bo ekran bialy! grr, jak tak to nikt nie pisze :P

to ja ci pisałam i to nawet ze 3:P:P takze nic ciekawego

[kasia_no87]

Napisane przez ruciakks1

dzieki Iza
nie moge sie doczekac, by cie poznac!
powodzenia w pracy!

na pierwsze spotkanie pojdziemy na kregle. co wy na to?


haha tylko niech ta kobieta sie nie rozmysli


jutro do niej zadzwonie gdzies o 12, spytam, czy moge bilet kupowac.
chce miec pewnosc, ze tam bede.
i potem luuuzik.

---------- Dopisano o 04:22 ---------- Poprzedni post napisano o 03:46 ----------

ahahaha.
sikam.
wlasnie zasypialam juz (po simpsonach) a slysze,ze ktos na skype dzwoni.
kolega z londka.
bylam w szoku i nie odebralam
ZAWAL

---------- Dopisano o 04:30 ---------- Poprzedni post napisano o 04:22 ----------

gadam

Ja jestem chetna na kregle Zawsze chcialam sie nauczyc....

Ide pakowac prezent

[Mrs_Darcy]

Napisane przez Ines131

No wiesz co, jak moglas rozmyslac nad zmianem p. Darcy'ego <3 Uwielbiam go!

A widziałaś pana Rochestera??? Jeśli nie, to musisz zobaczyć i wtedy powinnaś zrozumieć moje rozterki A serio to ja uwielbiam książki i filmy z okresu XVIII/XIX i chyba kocham się prawie w każdym bohaterze

Ruciak Spojrzałam na tą twoją rodzinkę i trochę nie podoba mi się to całe sprzątanie. Dopytałaś się co ma na myśli, jaki zakres tego sprzątania? Zwłaszcza dziwne wydaje mi się to poranne sprzątanie. Masz wstawać o 7.30 żeby ganiać z mopem czy coś w tym stylu? Ja bym się o to dopytała.

[ojp]

Dziewczyny, dzieki za te wszystkie rady i komentarze, ja wczoraj bylam tak totalnie przybita, ze w ogole nie myslalam racjonalnie. Nie znam sie na tych calych testach, raz w zyciu robilam i to kilka lat temu, dlatego dzieki jeszcze raz za informacje. Dzisiaj czuje sie juz lepiej, chociaz kilka poprzednich dni bylo wrecz tragicznych. Zrobie ten test tak czy inaczej, bo nie chce sie niepotrzebnie stresowac. Przepraszam za cale to zamieszanie, ale spanikowalam wczoraj strasznie, mimo, ze byc moze nie mialam powodu. Tak czy inaczej, powiadomie Was co i jak.

Rielka - nie znasz, to nie jest G.

[2018070520180950]

rucia jak si to stalo mow!!!!
super ze bedziesz w oldn



ja zdycham al super bylo na weselu podobalo mi sie bardzo a moj jak zaczal tanczyc sam polubil hheh a mowi ze zarcia tyle nie widzial do 3 w nocy siedzielismy a dzis poprawuny


a juutro o 16 leci do domu;(

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:39 ----------

Napisane przez ruciakks1

i
znow nikt nie zadzwonil do mnie.



zgadzam sie z Kasia, wedlug mnie pasujecie do siebie idealnie,Kacha.



polecicie film?

Napisane przez kasia_no87

Kacha widzialam zdjecia na fb, powiem szczerze, ze pasujecie do siebie

dzieks

na weselu tez tak mowia


:P
ze zdna para sie tyle nie calowala lol a on lubi heh i po kazdym tancu buzi

dzis poprawiny

[malenstwo5]

Hej
Znowu wróciłam do domu przed 5tą
Zaraz poczytam co u Was, no i przede wszystkim o ruciaku, bo wiem z fejsa że do londka lecisz

[lucyohlucy]

poniedzialek 7:30-9 - sprzatanie, przygotowanie dzieci
potem 15:30 do 19 - obiad, kapiel itp tutaj ruciu masz fajną przerwę, akurat na wypad do charity shopów, mówię Ci
wtorek: 9-13 sprzatanie (jezu, 4 godziny?!?!?!?!) Wiesz, lepiej jak dają Ci 4 h na posprzątanie niż np 2 h i musisz zrobić to samo Ake np jeżeli masz odkurzyć, posprzątać u dzieci i np jeszcze kuchnię ogarnąć czy poskładać pranie to nie jest jakoś strasznie dużo czasu.
15-19 bawienie sie z dziecmi, obiad i kapiel
sroda: 7:30-9 - sprzatanie, dzieci do szkoly tak samo jak ponedzialek - pewnie chodzi o posprzątanie po śniadaniu...
13-20 - dziecko z przedszkola, polozyc ja spac, sprzatnac dom jak ona spi, bawic sie z dzieckiem, polozyc spac, kapiel itp. sprzątnąć dom tzn pewnie ogarnąć ogólnie. Jak jakaś zabawka leży w salonie to zanieść do bawialni... ale jeżeli każą Ci myć ściany to źle
czwartek: 7:30 -9 : sprzaatanie, dzieci rano do szkoly
13-20 odebrac dziecko z przedszkola, spac polozyc, sprzatac, jak bedzie spac, bawic sie, kolacja, kapiel
piatek- 12-17 sprzatanie, bawienie sie z dziecmi

2x bbs , jeden w weekend
( tu beznadziejnie, bo skoro piatek do 17, a wiadomo,ze nic do 20 nie zrobie. a laines ma bbs zawsze w piatki kurde. )

Mrs Darcy - Godziny są moim zdaniem jak najbardziej ok. Od 7:30 - to najpierw szykowanie dzieci! Śniadanie, i jak pójdą do szkoły to po prostu trzeba pewnie ogarnąć kuchnię po śniadaniu Nic wielkiego... Czasem jak są małe dzieci to upuszczają jedzenie na podłogę i naprawdę trzeba ją zmyć, ale to nie jest jakaś niewolnicza praca

A co do bbs - hości też chcą wyjść w weekend, więc to chyba normalne że masz 1 bbs w weekend

Przepraszam ze tak sie o tym rozpisuję, ale ja miałam bardzo podobne godziny/obowiązki, tylko wiadomo, z 2 dzieci - dlatego Ty masz te 5 h więcej I ja się naprawdę nie przepracowywałam

[pannawtrampkach11]

dziewojki!
Estonia jest po prostu przepiękna a ludzie... Ludzie potrafią być naprawdę LUDŹMI (cóż za odkrycie!).
złapaliśmy nawet łódkę na stopa. to było niesamowite. i ten przypadek z Aśką w autokarze-świat jest jednak taki tyci...

postaram się nadrobić choć ostatni tydzień.
czytam jak książki-od tyłu.

cieszę się razem z Rucią,
łączę w bólu z OJP.

od razu przypominają mi się straszne chwile,kiedy bałam się, że wyskoczy ze mnie mały Rumun z patelnią i czepkiem na głowie.
też był wypadek.
tyle, że po dwóch dniach wzięłam tabletkę 72h, którą w Anglii można kupić bez recepty.
niestety biorąc pod uwagę czas po jakim zażyłam, było zledwie 70% szans zapobiegnięcia.
ale chyba się udało.
przede wszystkim spokój kochana, bo jak pisze nasza mądra 666 im bardziej się denerwujesz, tym możesz objawy nasilić i okres do siebie zniechęcić.
idź do apteki,zapytaj o testy. tam ludzie są naprawdę przychylni.
wezmą Cię do "pokoju zwierzeń", porozmawiają,doradzą.
trzymamy kciuki by skończyło się tylko na strachu!;*

[rielka90]

Napisane przez ojp

Dziewczyny, dzieki za te wszystkie rady i komentarze, ja wczoraj bylam tak totalnie przybita, ze w ogole nie myslalam racjonalnie. Nie znam sie na tych calych testach, raz w zyciu robilam i to kilka lat temu, dlatego dzieki jeszcze raz za informacje. Dzisiaj czuje sie juz lepiej, chociaz kilka poprzednich dni bylo wrecz tragicznych. Zrobie ten test tak czy inaczej, bo nie chce sie niepotrzebnie stresowac. Przepraszam za cale to zamieszanie, ale spanikowalam wczoraj strasznie, mimo, ze byc moze nie mialam powodu. Tak czy inaczej, powiadomie Was co i jak.

Rielka - nie znasz, to nie jest G.

kochana.spokój spokoj i jeszcze raz spokój.
a tymczasem idem do hostki pytac ja kiedy moglabym Ciebie zaproscic.
bo obecnie tonaaa gosci sier tu przewija

[malenstwo5]

ojp, uspokój się i staraj się myśleć, że wszystko jest ok, bo jak się będziesz stresować, to może być tylko gorzej..

No i są testy, które się robi szybciej.
Główka do góry


Wczoraj z Magdą byłyśmy najpierw na zakupach, potem w pubie, potem się umówiłyśmy z moim irlandzczykiem i jego kolegą, no i było świetnie

[ruciakks1]

Kasiu- Lenka jak byla u nas w Stu,to grala pierwszy raz. I pierwszy raz wziela kule i od razu wszystkie zbila bylam zazdrosna!
swietne to bylo! a jej mina po tym, jak wszystkie zbila-piekna


Kacha- ja sama nie wiem
zadzwonila babka. miala zadzwonic dwa dni wczesniej, wiec wkurzylam sie i mialam od niej nie odbierac.
ale zadzwonila z innego numeru
i powiedziala,ze juz nikogo nie szuka.
ale pozniej dostalam godziny pracy i beznadziejne sa, wiec staram sie negocjowac.
moze zaraz do niej zadzwonie i powiem, ze napisalam jej maila, niech przeczyta i takie tam gadki.


malenstwo-opowiadaj!!


Mrs_Darcy - wlasnie! masz racje. spytam o sprzatanie- co wchodzi w sklad moich obowiazkow, bo
nie bede sprzatac np. sypialni hostow- na pewno nie.
masz racje, trzeba dopytac.
a sprzatanie rano- to takie wlasnie jak mowi lucy- zmywarka,poscielic lozka (nie rozumiem, czemu nie ucza dzieci scielenia lozek, ale dobra, juz siedze cicho..)

lucy- dzieki wielkie. mam nadzieje,ze bedzie tak jak u ciebie.
to mowisz,ze dalas rade z godzinami.
tak narzekam, ale wiesz-jestem przyzwyczajona do tego planu:
7-9 rano , dzieci w szkole, 15 - 18:30 na przyklad.

napisalam jej tez, ze to ona miala gotowac, a nie ja.

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------

i Magda i kolega tez sie sobie spodobali ?

[201607211724]

Rucina - fajnie, że coś się dzieje - ale też uważam, że powinnaś mieć jasność sytuacji - dla mnie sprzątnąć dom to całość, a nie pokoje dzieciaków. Dla mnie byłoby to ok - ale Ty zawsze zastrzegasz, że nie chcesz sprzątać np. sypialni hostów itp.

[konopia]

Napisane przez norsk_kvinne

to ja ci pisałam i to nawet ze 3:P:P takze nic ciekawego

haha ;D a no to fakt, nic ciekawego
bylam wlasnie poszukac serwisu telefonowego na richmond. a gdzieeeeee tam, nie ma. jest cos takiego jak Fonebase gdzie zdejmuja simlocki, stalam pol godziny czekajac az otworza (od 11:30 dopiero) tylko po to, zeby jakis pan arab w turbanie z krzywa mina nawet nie dotykajac mojego telefonu powiedzial mi: 'if you dropped it it's not fixable.'

a pewnie, powinnam najlepiej wyrzucic do kosza i kupic nowy, bo mi ten AZ upadl :/
i jak ja mam sie teraz z rodzina kontaktowac?! jade jutro do Kingston do banku (olaboga), to tam gdzis jest serwis podobno.

ale good news to to, ze znalazlam pub na richmond!!!

Napisane przez Mrs_Darcy

A widziałaś pana Rochestera??? Jeśli nie, to musisz zobaczyć i wtedy powinnaś zrozumieć moje rozterki A serio to ja uwielbiam książki i filmy z okresu XVIII/XIX i chyba kocham się prawie w każdym bohaterze

ojjj, tak, trzeba obejrzec 'Jane Eyre' BBC! i 'Tess of the D'Urbervilles' tez (ale tylko po przeczytaniu!)
taaaak, ja tez kocham wiktorianskie powiesci


rodzinka poszla od rana na duathlon, mam nadzieje ze im zejdzie do wieczora :P

[ruciakks1]

co za shyyt.
to numer meza byl
i on odebral. a ja szok34.
zadzwonia pozniej do mnie, bo jej nie ma.
oczywiscie moglam gadac z nim, ale z kobieta latwiej.
slychac bylo dzieci, on sympatyczny sie wydaje.

---------- Dopisano o 13:32 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------

orenda- masz calkowita racje.
wiesz, to przez B wszystko.
bo on taka madra rzecz o au pairowaniu powiedzial: "au pair jest po to, by dbac o bezpieczenstwo dzieci, kiedy rodzicow nie ma w domu.
gotowanie, pranie to juz moja dzialka "
jakos tak.
tu bedzie pranie - zniose
ale wkurzylabym sie serio, gdybym musiala sprzatac sypialnie hostow.
ja jestem au pair dzieci.
zobaczymy,co odpisze.
mysle,ze mozna ponegocjowac na miejscu tez

[malenstwo5]

ruciak, no było fajnie, świetnie mi się z nim gada, mimo że czasem go nie rozumiem fajnie mi się z nim bawi co chwilę mnie pyta: are you ok ? No i on widzę, że dąży do tego żeby coś z tego było. No i wygląda lepiej niż na zdjęciu i wydaje mi się że ma fajne ciało
No, ale dziewczyny przecież ja się nie mogę z irolem związać..

Magda koledze się bardzo spodobała, ale on jej tak nie bardzo

[ruciakks1]

dobre!

ale dlaczego nie mozesz sie z 'irolem' zwiazac?

[malenstwo5]

ruciak, bo wiesz jednak język stanowi problem.
bo o ile o pierdołach da się pogadać jakoś, nawet jak się średnio rozumie, to o poważnych sprawach już nie bardzo. Zresztą wiesz nawet bym się z nim kłócić nie mogła
Wrzucę Wam do klubu fotkę, z Magdą i z kolegami