2010-09-15, 20:26 | #3991 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 5 194
|
Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI
orenda- podkreslilam dwie sprawy ,z ktorymi za chiny sie nie zgodze.
to nie musi byc intensywna przychylnosc ( wykorzystam to, ladnie napisane), ale zwyczajne, mile relacje. na pewno nie chlodny dystans. od wczoraj tak mysle non stop, bo ktos mi uswiadomil,ze to nie tylko moja wina,ze siedzialam w liv w pokoju wiekszosc czasu. przeciez to au pair, a nie osoba, ktora poznalo sie w pracy, w szkole, na imprezie. dlatego napisalam, by marty zawarla w swej relacji odpowiedz na moje pytanie, czy hostka ma powody, by tak sie zachowywac. bo nie znam calej sprawy. (a tak najbardziej szczerze na swiecie to wkurzyl mnie tekst o nieodpowiedzialnosci) a mysle,ze nie ma co na razie patrzec na to,ze K666 odbierala te rodzine inaczej. kazdy czlowiek sie rozni. marty i k666 roznia sie. ludzie w stosunku do innych ludzi tez roznie sie zachowuja. mam nadzieje,ze dobrze mowie marty. dlatego czekam na relacje od ciebie. nie mowie,ze w calosci nie zgadzam sie z wami. mowie tylko o sprawach, ktore przezylam i na tej podstawie tak pisze. angazuje sie troche emocjonalnie w to. ---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ---------- a teraz bede ogladac program dotyczacy mojego przyszlego zawodu. top model
__________________
Tam, gdzie wszyscy myślą podobnie, nikt nie myśli zbyt wiele..
|
2010-09-15, 20:27 | #3992 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 466
|
Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI
a moze tak poczekajmy na przebieg wydarzen????
KONKRETNYCH. bo póki co marty - piszesz pólslówkami tudziez zdanami pojedynczymi ( i tu na forum; jak i na fejsie) z których niewiele mozna wywnioskowac; a to co sie da kazda interpretuje na swój sposób. a potem nie dziwota ze na forum szum; skoro z Twoich lakonicznych wypowiedzi nawet nie znamy przebiegu sytuacji; by móc to w miare obiektywnie ocenic. póki co jak dla mnie robisz z siebie ofiare losu. Kazda niemila sytuacje odbierasz na swoj sposob- z góry juz wiesz; ze owa zaistniala ma na celu wbicie Tobie kolejnej szpili. Nic bardziej mylnego. Pozwól rodzinie Ciebie poznac. Uciekajac zaraz po skonczonej pracy siuuuup do komputerka przyjaznej atmosfery nie zbudujesz Zaproponuj wieczorna herbate (u mnie juz rutyna sa pimms'y wieczorne w moim wydaniu ) i rozmawiaj rozmawiaj rozmawiaj! A nie do pokonania i wszechogarniajace Cie problemy?- staw im czolo! a nie z potulna i spuszczona glowa uciekasz w mysia dziure. Dziewczyno wez sie w garsc. Wszak dzieckiem juz nie jestes. zastanów sie czego Ty chcesz; oczekujesz od zycia? postaw sobie cel na najblizsza przyszlosc. i na koniec (cytujac Lucy) :::: dorosnij. nie chce byc niemila. po prostu wyrzucilam poraz pierwszy z siebie moje emocje odnosnie tego tematu. swoja droga lol-az nie wierze ze tak dlugo wytrzymalam Marty;mysle ze konkretne zdania jakie padaja w tym momencie na forum nieco otrzezwia Cie i pozwola spojrzec na ta cala sytuacje z troszke innej strony. Co wiecej- w jakis byc moze sposób pomoga Ci/ zasugeruja podjecie decyzji ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ rucia!! wbijaj na finchley. i koniec kropka. bo ja tu z OJP po ciuchu sobie skrobiemy; zeby ona do mnie przyjechala jak Ty przylecisz (czyli na poczatku pazdziernika) bom obie Ciebie ciekawe ah! tak blisko bysmy mialy do siebie! [ przeprasza sie za uzycie srednika- niestety znak znany jako przecinek odmówil posluszenstwa ]
__________________
zapuszczam włoski.... aż do ślubu jest 80cm -naiwność łatwowiernego baranka? być może, ale dobrze mi z tym...
Edytowane przez rielka90 Czas edycji: 2010-09-15 o 21:58 |
2010-09-15, 20:29 | #3993 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Toruń/Londyn
Wiadomości: 1 094
|
Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI
Cytat:
jakbym miala kase na koncie (a mam 60 p) to bym wyslala tego smsa dla Ciebie. moze jak sie doladuje. jest mi smutno tydzien zbieralam sie na odwage zeby zagadac do hostki o ten JEDEN dzien wolny w pazdzierniku. zrobilam to dzisiaj. czailam sie pol godziny pod drzwiami, jak malego kladla spac. podeszlam, zaczelam moja przemowe, ktora miala wygladac tak: oni wracaja z half termu w czwartek, wiec czy moglabym miec piatek wolny, bo lece do Polski i to by mi dalo ekstra trzy dni wolne z rodzina zamiast wracac na JEDEN GLUPI DZIEN do pracy i potem spedzac weekend sama tutaj :/ poza tym mam w nastepnym tygodniu potem urodziny i mama chciala w ta sobote skrzyknac cala rodzine na 'przyjecie'. hostka nawet mi nie dala dojsc do czesci z urodzinami, przerwala mi (ona generalnie bardzo czesto mi przerywa, praktycznie przy kazdym zdaniu, jakby sadzila, ze to dla mnie za duzy wysilek sie wypowiedziec po angielsku), pobiegla do kalendarza i zaczela mnie przepraszac, ale niestety ona musi w ten piatek pracowac, wiec potrzebuje kogos, kto by sie zajal dziecmi. superancko. baaardzo sie kajala z tymi przeprosinami, ale to nic nie zmienia :/ najlepsze jest w ogole to, ze sa inne rozwiazania! oni leca gdzies ze znajomymi, ktorzy maja nianie full time, wiec ona moglaby dzieciaki przygarnac na ten dzien (jak zreszta nie raz robili). poza tym hostka moglaby pracowac w ten dzien w domu (jak robi okolo 2-3 dni w tygodniu :/) i by nie bylo problemu. ale przeciez jej tego nie zaproponuje, w koncu to ja u nich pracuje :/ ale sie wsciekne, jak wroce na ten chrzaniony piatek, a ona bedzie pracowac w domu, a dzieci albo beda w szkole albo umowia sie na spotkanie z jakimis innymi dzieciakami w ich domu :/ normalnie bede wku*wiona. spytala mnie jeszcze czy jade na swieta do domu. chyba chciala mi dac wiecej wolnego w te dni. super, ale na co mi to, skoro i tak nie wracam do PL w grudniu bo ceny biletow sa potworne? troche mi zepsuli tym humor. nie moge sie doczekac az pojada na ten weekend. oczywiscie w ich mniemaniu 'wyjazd na weekend' to znaczy sobota - niedziela (a w niedziele pewnie sie zjawa w samo poludnie).
__________________
masterplanu część kolejna: Londyn od 25.08.2010! następne przystanki: Royal Academy of Dramatic Art --> West End --> Broadway --> ... aspirująca aktorka zawsze ma plan B i C 'Everytime I'm around you try to leave
but I'll be standing in your wayYou want antidote I got the poison!' |
|
2010-09-15, 20:31 | #3994 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 5 194
|
Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI
riel- chyba sie zdziwicie, jak mnie poznacie.
lenka sie zdziwila nie do konca rozumiem dlaczego. lenka, moze sie wypowiesz w tym temacie? ---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ---------- konopia- przykro mi
__________________
Tam, gdzie wszyscy myślą podobnie, nikt nie myśli zbyt wiele..
|
2010-09-15, 20:32 | #3995 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 109
|
Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI
Cytat:
Rucia - wierz mi że ja też i idę o zakład, że także dziewczyny... napisałam to o odbieraniu rodziny przez Kasię tak a nie inaczej - dokładnie po to, żeby pokazać, że są to wyłącznie subiektywne odczucia każdego i nie do końca na ich bazie można wyrabiać sobie własne opinie... To co piszę, nie piszę absolutnie po to, aby dowalić Marty... ale ma problem i jak dla mnie - choć nie napiszę tego tak dobitnie jak Kachaaa nasza - niekoniecznie ten problem pochodzi z zewnątrz... Marty - też czekam na relację i kciuki za Ciebie trzymam, mam nadzieję, że to przejściowy kryzys.. mi także często bywa źle - tak to jest w życiu, ale sugeruję nie dramatyzować, mało jest tak naprawdę rzeczy i spraw w życiu, którymi powinniśmy się martwićwszystko mija. |
|
2010-09-15, 20:34 | #3996 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Toruń/Londyn
Wiadomości: 1 094
|
Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI
okej norsk, dziala mi tel, napisz mi numer i co mam napisac w esie, ale mowie ze mam tylko 60 p chyba, wiec nie bede w stanie odpisac w razie czego.
__________________
masterplanu część kolejna: Londyn od 25.08.2010! następne przystanki: Royal Academy of Dramatic Art --> West End --> Broadway --> ... aspirująca aktorka zawsze ma plan B i C 'Everytime I'm around you try to leave
but I'll be standing in your wayYou want antidote I got the poison!' |
2010-09-15, 20:44 | #3997 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 5 194
|
Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI
orenda- przeciez ja wiem,ze nie chcesz jej dowalic.
nawet przez chwile tak nie pomyslalam! ---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ---------- to teraz pozostaje nam czekac. mam nadzieje,ze sie wyjasni wszystko. wiem jedno-nie chce, bys wracala do polski, marty. riel- ja chce do finchley! chce! ale ta babka leci w kulki jak na razie. ma dzwonic do cioci-zero odzewu. pisze smsa, a ona,ze podalam zly nr- dobry podalam, sprawdzilam. i teraz cisza. jak jutro nie odpisze, to
__________________
Tam, gdzie wszyscy myślą podobnie, nikt nie myśli zbyt wiele..
|
2010-09-15, 20:56 | #3998 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 466
|
Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI
Cytat:
mam Cie przeciez na fejsie jejj...mieszkalabys tam gdzie ja znam kazda uliczke; kazdy strachliwy skrot. a niektóre to sa strrrasznie straszne ale jak szybko w domku bylam. lol. konopia- o rannnyyy..jaka stypa. przypomina mi to moja dosc podobna sytuacje. kiedys w marcu tez lecialam do Pl.bodajze na 4 dni ( w tym sob i nd) i jakos tez bylo ze prosilam hostke o jeden dzien. bo cos tam cos tam .. koniec konców mialobyc lepiej/korzystniej dla mnie. tez byl diary i oczywiscie masa rzeczy na ten "dzien" o który ja prosilam i pamietam zd na drugi dzien (wybralam odpowiedni moment kiedy byla na humorku ) i zapytalam spokojnie ale rzeczowo. .... troche sie wykrecala.powiedzialam jakie to dla mnie wazne. ile ja mialabym z tego oprzyjemnosci a ona niewiele beze mnie straci. zadzwonila do swojej mamy. i tadaaaam! udalo sie Zapytaj jutro jeszcze raz. spokojnie przemysl. sposzukaj jakies dla niej rozwiazanie.
__________________
zapuszczam włoski.... aż do ślubu jest 80cm -naiwność łatwowiernego baranka? być może, ale dobrze mi z tym...
Edytowane przez rielka90 Czas edycji: 2010-09-15 o 20:59 |
|
2010-09-15, 20:57 | #3999 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Pemberley
Wiadomości: 95
|
Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI
Cytat:
|
|
2010-09-15, 21:03 | #4000 |
Rozeznanie
|
Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI
dziewojki...
poczekajmy na samą zainteresowaną i wtedy się wszystko rozstrzygnie. ruci,Ty masz bardzo dobre serduszko,ale uwierz, że ja też starałam się postawić w sytuacji marty. wcale nie jestem silną osobą(świadczy o tym chociażby fakt,że nie potrafię sobie poradzić z problemami w domu), ale gdybym miała zwracać uwagę na te wszystkie "drobne akcje" H., zrezygnowałabym na samym początku. jednak zbyt wiele poświęciłam by spełnić marzenie i wyjechać do Anglii. nie mogłam tego zaprzepaścić. i nie myliłam się zostawając-był to naprawdę cudowny czas. chciałabym by marty myślała podobnymi kategoriami. wydaje mi się jednak, że jest bardzo,ale to bardzo zagubiona we własnych pragnieniach. marty- przybywaj tu na czym prędzej (na forum),opisz wszystko co i jak,byśmy nie snuły domysłów. pokaż, że masz jaja! pomyśl sobie, że poświęciłaś uniwerek na którym mogłaś być, wiele czasu zachodu i przede wszystkim nerwów. na dodatek 666. bardzo się starała. nie zawiedź jej. nie zawiedź też nas. pomyśl sobie jak chcesz, by Twoje życie za rok wyglądało. dąż do tego. nie wycofuj się w połowie drogi! Edytowane przez pannawtrampkach11 Czas edycji: 2010-09-15 o 21:05 |
2010-09-15, 21:10 | #4001 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 5 194
|
Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI
o jezu.poryczalam sie ze smiechu.
no siiiikam. taka dziewczyna smieszna w top model. genialna! riel-straszne skroty? nie strasz ruciaka nie wiem czemu (o charakter mi chodzi). lenka sie zdziwila. ---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ---------- panna- teraz przemowilas do ruciaka co sie dzieje u ciebie w domu?
__________________
Tam, gdzie wszyscy myślą podobnie, nikt nie myśli zbyt wiele..
Edytowane przez ruciakks1 Czas edycji: 2010-09-15 o 21:12 |
2010-09-15, 21:12 | #4003 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 466
|
Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI
Cytat:
ej! a jaka wersje ogladasz? american ? mam nadzieje? ja nie strasze! sama czasem tam szlam tak wiem. durna rielka. ale ja lubie czasem adrenaline. charakter?- toz to rok (!) Cie znam. cóz mogloby mnie jeszcze zdziwic?
__________________
zapuszczam włoski.... aż do ślubu jest 80cm -naiwność łatwowiernego baranka? być może, ale dobrze mi z tym...
|
|
2010-09-15, 21:16 | #4004 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 5 194
|
Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI
a ogladasz teraz polska edycje?
taka smieszna,ze az sympatyczna. ta co sie 'rzucila na orke' i miala niewidzialnego przyjaciela przemka. poplakalam sie. a ktore sie nadaja, to ja sie nie znam wcale project runway tez ogladam. najlepsze jest to,ze mnie moda/ubrania w ogole nie interesuja. to mnie dziwi-i tak co tydzien ogladam! bardzo lubie ten program. ---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ---------- haha, no moze faktycznie masz racje riel. nic cie chyba nie zaskoczy ale z tymi uliczkami (lubie adrenaline- piekne to bylo ) bede sie teraz bac jak cholera. (teraz w tvn jest polska edycja. na fastpass ogladam amerykanska tez)
__________________
Tam, gdzie wszyscy myślą podobnie, nikt nie myśli zbyt wiele..
|
2010-09-15, 21:27 | #4005 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 2 962
|
Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI
Jest polska edycja?????? o kurka nie wiedziałam!
(mi się podobała australijska i brytyjska wersja top model, bo tyra b mnie wkurzaaaa) ---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ---------- Hahahaah Joanna Krupa, no padnę Boję się że to będzie taki niewypał jak polskie YCD... ale obejrzę |
2010-09-15, 21:32 | #4006 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 5 194
|
Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI
jest, wlasnie skonczyl sie odcinek
australijskiej nie widzialam niestety, brytyjskiej tylko jeden odcinek. ale poszukam ---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ---------- you can dance nie jest niewypalem wedlug mnie. kibicuje utalentowanym ludziom i podziwiam za odwage. ciesze sie z kazdego programu, pomagajacemu tym mlodym ludziom pokazac swoj talent.
__________________
Tam, gdzie wszyscy myślą podobnie, nikt nie myśli zbyt wiele..
|
2010-09-15, 21:34 | #4007 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI
Cytat:
Rucia, wczoraj jak siedzieliśmy i jedliśmy kolację to moja hostka się Marty pytała czy wszystko w porządku, bo widzi, że Marty jest smutna. Marty powiedziała, że jest SZCZĘŚLIWA. Moja hostka poprosiła ją, że jeśli jest coś nie tak albo będzie to żeby powiedziała. Pytała czy dodzwoniła się do swojej cioci, czy chce jeszcze raz spróbować. Nie mogę już tego wszystkiego czytać. Kocham tych ludzi całym sercem. Ale jeśli Marty płacze dlatego, że moja hostka zwróciła jej uwagę żeby przykryła jedzenie w mikrofalówce czy wyrzuciła papiery do specjalnego worka do segregacji śmieci to chyba coś jest nie tak Nastawienie, Nastawienie i jeszcze raz Nastawienie. Ja tam byłam. Co nieco widziałam. Nie będę się rozpisywać na forum bez zgody Marty. Ogólnie, wylądowałam. Za moją rodzinką tęsknię niezmiernie. I to nie jest tak, że mnie ubóstwiają i przez to odtrącają Marty. Hostka mówiła mi niektóre rzeczy o jej pracy czy o czymś bo ja wiedziałam o czym mówiła. Host pytał rano jej jak się spało, jak się czuje... Powiem Wam tak. Krzywda jej się tam nie dzieję.
__________________
dirrtyKatrina Moonwalker |
|
2010-09-15, 21:40 | #4008 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 5 194
|
Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI
dobrze,ze wyladowalas bezpiecznie.
wszystko co pisze wnioskuje tylko z jej wypowiedzi. powtarzam- jest ogromna szansa,ze sie myle. mowie ci,ze nie wiem jak jest do konca. wiem jedno-nie pisalaby tak,gdyby nie bylo jej zle. a to,ze powiedziala,ze jest szczesliwa, to dla mnie zaden argument. gdyby nie byla,to i tak by nie powiedziala (co jest ogromnym bledem wedlug mnie )
__________________
Tam, gdzie wszyscy myślą podobnie, nikt nie myśli zbyt wiele..
|
2010-09-15, 21:49 | #4009 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI
Wiem, że nie jest szczęśliwa, próbowałam jej pomóc, tłumaczyć itp... bezskutecznie.
Mówię o tym, że moja hostka pytała, dopytywała, a ona powtarzała uparcie, że wszystko jest w porządku... Mi hostka nie zwracała uwagi na segregacje śmieci czy przykrywanie jedzenia bo robiłam to automatycznie już. Też na początku mi zwracali uwagę. Przecież wiadome... trzeba się dostosować do nowego domu a nie on do nas.
__________________
dirrtyKatrina Moonwalker |
2010-09-15, 21:54 | #4010 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 466
|
Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI
Cytat:
ufff... szczesliwie na miejscu hmmm..ten sam dom.ci sami domownicy.inny punkt widzenia. marty skoro pytaja sie o Ciebie. jak sie czujesz.czy na pewno wszytsko w porzadku- to powiedz im jak jest naprawde. Ty potwierdzasz ze jest ok = Oni biora to doslownie. a prawda przeciez to nie jest. ot i nieporozumienia gotowe.
__________________
zapuszczam włoski.... aż do ślubu jest 80cm -naiwność łatwowiernego baranka? być może, ale dobrze mi z tym...
|
|
2010-09-15, 22:03 | #4011 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 5 194
|
Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI
K666- rozumiem.
tak jak napisala riel, ten sam dom, ci sami domownicy. inny punkt widzenia. marty-wypowiedz sie w koncu, o co chodzi. dokladnie, bysmy przestaly zgadywac.
__________________
Tam, gdzie wszyscy myślą podobnie, nikt nie myśli zbyt wiele..
|
2010-09-15, 22:17 | #4012 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI
ruciak- a więc wypowiem się dlaczego moje zdanie o Tobie zmieniło się o wiele,wiele.. (oczywiście za co powinnam Ci nakopać do tyłka:P) na początku myślałam,że jesteś skryta,wstydliwa i w ogóle zamknięta na świat i najlepiej byś siedziała w domu okazało się ,że to ja która lubi imprezować,śmiała i w ogóle itd.wolałam siedzieć w domu ,a Ty wyciągałaś mnie na nocne wojaże
piszesz o sobie same złe rzeczy,same negatywy,wady... a tak nie jest.. jesteś piękną kobietą! szaloną z poczuciem humoru,a na dodatek otwartą na świat kto w Irish Pubie zagadał barmana na śmierć? no kto?:P kto nie spuszcza wzroku z facetów;> kto ciągnął na siłownie? jest wiele takich przykładów na prawdę.. i przestań sama na siebie narzekać bo wiesz,że tak nie jest! co do sytuacji marty ja myślę,że powinnaś z nimi porozmawiać szczerze.. co Ci leży na sercu.. wtedy im będzie łatwiej dotrzeć do Ciebie i Tobie przełamać wszelkie bariery.. rozszyfrować Cię.. daj się poznać im.. myślę,że możecie się świetnie zacząć dogadywać.. tak jak wyżej nikt nie karze sobie 'słodzić' 24/h .. jeżeli będziesz chciała zakończyć przygodę z operkowaniem.. przemyśl to baardzo porządnie. Marzyłaś o Londynie.. skoro tam jesteś masz masę możliwości! wykorzystaj ten czas jak najlepiej..
__________________
Niewidomi - śnią, niemi - myślą, głusi - czują, a Ty? Czy patrząc - widzisz? |
2010-09-15, 22:19 | #4013 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI
Marty czekam na twoja relacje...
__________________
Kto miłości nie zna, ten żyje szczęśliwy, i noc ma spokojną, i dzień nietęskliwy. exAparatka góra: 30.06.2010 - 8.04.2013 dół: 4.08.2011 - 8.04.2013 |
2010-09-15, 22:20 | #4014 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI
Marty napisz zes cos!!!!
Dziewczyny a moja przygoda z byciem au pair stety/niestety ma sie ku koncowi... |
2010-09-15, 22:26 | #4015 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI
windy- i co później? szkoła?praca?..
__________________
Niewidomi - śnią, niemi - myślą, głusi - czują, a Ty? Czy patrząc - widzisz? |
2010-09-15, 22:32 | #4016 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI
Lenka zostaje tutaj z siostra,przejmuje jeden pokoj w jej nowym mieszkaniu,od poniedzialku moze zaczne pracowac,nadal musze koniecznie poznac irlandzkie au pairki,pojde mam nadzieje z czasem na kurs wiec zmian w planach niewiele,poprostu sie przebranzawiam A to wszystko dzieki jednej wspanialej osobie ktora mi ze wszystkim pomogla
|
2010-09-15, 22:34 | #4017 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Toruń/Londyn
Wiadomości: 1 094
|
Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI
Cytat:
ehh. szkoda. straszna szkoda. ale postanowilam: ide jutro do Richmond Theatre pytac o wolontariat, a wieczorem wyciagam ktoras z pobliskich au pairek na piwo (chyba, ze ktoras z Was sie pisze? :P) - musze zaczac wychodzic w tygodniu, bo oni sobie pomysla ze w tygodniu tylko pracuje i w razie czego jestem dostepna na bbs co wieczor (chociaz na razie mnie nie wykorzystuja). w ogole straszne jest to, ze poznalam tutaj au pairke polke, ktora byla najlepsza kumpela ex au pairki moich hostow - mojej poprzedniczki. i ona mi opowiada roznice jakie sa miedzy nami. pierwsze co sie dowiedzialam - i co, przyznam sie, bardzo mnie ubodlo - to ze moja poprzedniczka dostawala wieksza pensje niz ja. i to nie o 10, 20f - o 55! oczywiscie poprosili ja, zeby mi nie pisala ile ona zarabiala, ale ta jej kumpela sie wypaplala. podobno strasznie sie wkurzyla ta ex, bo nie chciala mi klamac (ostatecznie nie sklamala, bo nie pytalam jej o to). a druga rzecz, ktora mi dzis powiedziala ta jej kumpela, to ze ona pracowala u nich do punkt 18. a ja mam nieokreslona godzine kiedy koncze, tylko powiedziane 'kolo 19'. hm. moze narzekam, bo nie jest mi tu zle (a zwlaszcza jak dzisiaj jak nie widze potworow od 8:15 do 16), ale no troche to nie fair. jezu rozpisuje sie tu ostatnio jak glupia, wybaczcie :p
__________________
masterplanu część kolejna: Londyn od 25.08.2010! następne przystanki: Royal Academy of Dramatic Art --> West End --> Broadway --> ... aspirująca aktorka zawsze ma plan B i C 'Everytime I'm around you try to leave
but I'll be standing in your wayYou want antidote I got the poison!' Edytowane przez konopia Czas edycji: 2010-09-15 o 22:51 |
|
2010-09-15, 22:34 | #4018 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 466
|
Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI
londynianki!
ja z takim zapytaniem. wiernie siedze na wizazku [za wiesciami of kors ;p ] .ale ogladam sobie równiez tv. na Channel 4 leci program o MJ. wie któras co to za tytul tego programu i czy to jest odcinkowe czy jednorazowe??
__________________
zapuszczam włoski.... aż do ślubu jest 80cm -naiwność łatwowiernego baranka? być może, ale dobrze mi z tym...
Edytowane przez rielka90 Czas edycji: 2010-09-15 o 22:37 |
2010-09-15, 22:34 | #4019 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 5 194
|
Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI
lenka,haha. wez
skasuj to,zanim ktos przeczyta brakuje mi ciebie! windy- jestes moim hero
__________________
Tam, gdzie wszyscy myślą podobnie, nikt nie myśli zbyt wiele..
|
2010-09-15, 22:38 | #4020 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI
windy-to super.. ja też już dość błądziłam po tym świecie.. teraz planuje ten Londyn.. a tam z czasem praca,mieszkanie.. trochę porozwijam swoje pasje haha daleka droga..
pisz koniecznie co z pracą masz siostrę u boku pewnie b.dobrze! ---------- Dopisano o 22:38 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ---------- mi Ciebie,kartki,długopisów, porządku w pokoju..(widziałaś zdj.na fcb jakie dodałam?!)kręgli,kelnerów i w ogóle najlepszy czas .. gdybym nie poznała Ciebie to ja nie wiem jakbym dała radę weekendy z moimi hostami
__________________
Niewidomi - śnią, niemi - myślą, głusi - czują, a Ty? Czy patrząc - widzisz? |
Nowe wątki na forum Emigrantki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:40.