Polecamy:

**2018070520180950** · 2010-09-21, 21:02

lena niby tak ale jednak nie jest tsk rozowo zalapac wogole jakakolwiek prace a co dopiero taka by ci w te offy sie wpasowala.
nie jest juz tu tak rozowo z praca;/

a co to za miadto niech ci napisze

Lena_ruda · 2010-09-21, 21:08

kacha-może i nie jest tak różowo ale zawsze coś jest..

kasieńka - 12-18 godzin tygodniowo..

napisała,że chce mój nr telefonu będzie dzwonić w tym tygodniu.. i mogę liczyć na jej pomoc w rozmowach telefonicznych w szukaniu dodatkowej pracy itp. jak zapytałam,że bardzo ciekawi mnie KTO mnie polecił.. odpowiedziała ,że za nim podejmą z mężem decyzję wolałaby jeszcze nie zdradzać..

ANDZIAAA84 · 2010-09-21, 21:09

Cytat:

Napisane przez Kachaaa

andzia ja bym powiedzila a co cie to obchodzi

its not his fuc..in business

panna nie strus ale boje sie ale z bania sie nic nie ma wiec staram sie z tym walczyc

Dziewczyny to prostak i tak go traktuje.. Odpowiedzialam mu "byłam w Polsce na wakacjach i nie wiesz co rbilam 4 tyg a poza tym co tydzień mnie nie ma cała noc i tez nie wiesz co robię..."

Na klepanie po tyłku odpowiedzialam pytaniem "taki jestes pewny ze nikt mnie po nim nie klepie?"

Panna dobrze mowi, trzeba olac takiego prostaka. Martulka to nie jest zart, on naprawde zapytal sie wprost o to! Jak mi sie zyje bez... Ale dlaczego jest tego taki pewien? Moze ja lubie co tydzien z kims innym hehe zarcik

Kasieńka_666 · 2010-09-21, 21:11

Cytat:

Napisane przez Lena_ruda

kacha-może i nie jest tak różowo ale zawsze coś jest..

kasieńka - 12-18 godzin tygodniowo..

napisała,że chce mój nr telefonu będzie dzwonić w tym tygodniu.. i mogę liczyć na jej pomoc w rozmowach telefonicznych w szukaniu dodatkowej pracy itp. jak zapytałam,że bardzo ciekawi mnie KTO mnie polecił.. odpowiedziała ,że za nim podejmą z mężem decyzję wolałaby jeszcze nie zdradzać..

dla mnie to podejrzane

Niby jaki cel ma w tym, że Ci nie powie?

pannawtrampkach11 · 2010-09-21, 21:12

co Ty mi tu pikolisz, żeś głupia

Przede wszystkim to musisz miec jasność sytuacji, skąd oni się urwali, kto Cię polecił.
Sprawdź wszystko dokładnie;*

a w ogóle i w ogóle.. nie przestawaj szukać.
bo Londyn to Londyn.
ja gdyby nie Rumuni, płakałabym w południe i o świecie, żem ze wsi.

bo jechać na kilka godzin/dni do stolicy to jednak nie to samo...

o kurka.. przypomniało mi się jak o północy wracałam na rauszu z CW od 666.
czułam się jak kopciuszek

ANDZIAAA84 · 2010-09-21, 21:12

Cytat:

Napisane przez Lena_ruda

kacha-może i nie jest tak różowo ale zawsze coś jest..

kasieńka - 12-18 godzin tygodniowo..

napisała,że chce mój nr telefonu będzie dzwonić w tym tygodniu.. i mogę liczyć na jej pomoc w rozmowach telefonicznych w szukaniu dodatkowej pracy itp. jak zapytałam,że bardzo ciekawi mnie KTO mnie polecił.. odpowiedziała ,że za nim podejmą z mężem decyzję wolałaby jeszcze nie zdradzać..

Hmm dla mnie to troche podejrzane.. I kto Cie mogl polecic? W kazdym badz razie nie bylam w Londynie ale Birmingham jest super

**2018070520180950** · 2010-09-21, 21:15

Panna jak sie ustawie zapraszam na wakacje

Lena_ruda · 2010-09-21, 21:18

panienko- sprawdzę wszystko jak należy... wypytuję o wszystko. Chcą od końca pierwszego tygodnia października,a dzwonić chce w piątek?
kurde.
mam nadzieje,że nie kręci.
poprosiłam o @ poprzednich operek..

---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:15 ----------

andzia- byłaś tam?

---------- Dopisano o 21:18 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ----------

napisała,że poda meile i o wszystko wypytać mogę i czy Oni moga prosić referencje.. i w tym momencie ŚMIECH NA SALI

,bo niby skąd je wezme?

pannawtrampkach11 · 2010-09-21, 21:19

ja bym zaprzestała dalszych konwersacji z tą panią.
a może to zemsta z Francji?
Skąd wiesz...
nie lubię kiedy ktoś pisze/mówi w ten sposób.
niby czemu nie mogą ujawnić tej osoby,hmm?

olej to i szukaj dalej.
pamiętaj też,że jesteś zbyt wartościowa (wszystkie jesteśmy

) by brać to co się nawinie!

a 50Ł.to tyle co na waciki. nawet na chippendales'ow nie wystarcza nie mówiąc już o innych potrzebach

Kasieńka_666 · 2010-09-21, 21:20

Panna, jak to na rauszu?
Toć my ledwo co humorek złapałyśmy wtedy

Ja Ci kiedyś pokażę co to znaczy na rauszu

pannawtrampkach11 · 2010-09-21, 21:23

szósteczko droga,diabelski pomiocie...
nie wątpię, że stać Cię na więcej, nie wątpię

roux666 · 2010-09-21, 21:23

Lena
a wiesz KTO Cie polecił??

no i dziwne, bo ...jaki rodzic sie pyta ILE Ty chcesz czasu spedzac z dziecmi? To ona sobie bedzie ustalac godziny pracy pod Ciebie?
Jakos dziwnie mi ta wiadomosc brzmi...

Cytat:

Napisane przez ruciakks1

i

roux-
zgadzam sie.
wiesz,
ja tak juz mam (i wiem,ze przesadzam) , ze najpierw patrze na siebie, swoja rodzine, znajomych i oceniam, czy ktokolwiek z nich moglby sie tak zachowac.
i zazwyczaj wychodzi na to, ze nie.
probuje sobie wyobrazic rozne sytuacje i niestety nie potrafie zrozumiec pewnych zachowan ludzkich.

ale co chce powiedziec..
wiesz,ze pisze to tylko dlatego,ze sie martwie.
ty nie jestes au pair roux.
jestes niania.
wiesz, ile powinnas zarabiac, pracujac tyle godzin?
co to za au pairowanie, gdy masz czas wyjsc gdziekolwiek TYLKO w weekendy?
bardzo mi sie to nie podoba.
bardzo.
i to prasowanie jeszcze.
czy ludzie serio nie rozumieja, kim jest au pair?
prasowac ubrania dzieci

-jasne,czesc mojej pracy.
ale tone ubran hostki?

znow dostane ochrzan pewnie,ale dla mnie tacy ludzie nie maja wstydu.
(szczegolnie biorac pod uwage to, ze sama mowilas,ze nie prasowala od dawna..od lipca? dobrze pamietam?)

roux.. 6 do 21.
czy ty widzisz te liczby?
policz sobie raz jeszcze.
bardzo mi sie to nie podoba.

wytrzymasz tak rok?
pracujac dzien w dzien po tyle godzin?
o ktorej hostka wraca z pracy?

meggi- jakie ty masz warunki w szwajcarii, przypomnij?

jedyne co moge wynegocjowac to wiecej kasy, bo godziny mi sie napewno nie zmienia.

aach, dzis siedziałam nie do 21. ale do 22. ot tak sobie przyjechała.
:|
nie mam sił juz sie nawet isc i umyc...a jutro o 7 musze byc gotowa.

Cytat:

Napisane przez ruciakks1

roux- mam nadzieje,ze napiszecie bardzo szybko te umowe i na korzystnych warunkach dla ciebie.
bo tak byc nie moze.
macie swietny kontakt, co jest bardzo dobre, ale wykonczysz sie

myslalas juz, co jej powiesz? o jakich warunkach myslisz? (przy dyskutowaniu)

indy

lenka ma racje, hehe, historia jak z filmu.
niezle

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

a konopia..co do tej sprawy.

dziewczyny, macie racje, ALE relacje buduja dwie strony.

mh, hjak juz napisałam, mysle o wiekszej kasie, bo tylko to jest mozliwe.

[QUOTE=[B]norsk_kvinne[/B];22203189]

Cytat:

Napisane przez roux666

że tak sie wtrącę

robi nam sie tu GNÓJ na wątku

Moze traktujmy sie z szacunkiem??

Miłoby było, gdyby wypowiedzi tez byly na poziomie..
nie jestem adminem...ale az sie źle to czyta, co piszecie ostatnio....

nie chce sie czepiac szczeg. ale wyłapałam jedno
droga norsk
to, ze hostka konopii ją sledziła raz- to nie znaczy, ze jest psycholką.
Po prostu byla ciekawa.

Wiec...jesli zobaczyła dziewczyne idącą ze spuszczoną głową, nie odzywającą sie do dzieci...bez zycia..to wybacz, ale zmartwiłabym sie na jej miejscu. I moim zdaniem nie nazwałambym tego sledzeniem, ale ciekawoscią i sprawdzeniem- tak samo jak sprawdza czy jest posprzątane, tak samo sprawdza relacje au pair z dziecmi. To są przeciez jej dzieci..tak? Interesują ja te relacje. Co innego, gdyby zainstalowała kamere.

Wydaje mi sie, ze w relacje miedzy konopią a host rodziną da sie naprawic. Wystarczy troche zaangażowania, troche dyskusji i moze faktyycznie troche spontanicznosci. Dzieci tego wymagają- stety lub niestety. Czasem trzeba sie wysilic.
A jesli chodzi o niedomytą kuchenkę, czy inne rzeczy typu papier toaletowy- to normalne, ze na poczatku nie zawsze wszystko łapiemy jak trzeba- mowi sie "sorry"i na drugi raz robi sie tak, jak powinno byc.

Dziewczyny, błagam nie robmy z siebie ofiar, niewolnic i nierozumnych dziewczątek do ktorych rodzina musi sie dostosowac. Niestety to MY mamy sie dostosowywac. Rodzina co najwyzej moze akceptowac nasze przyzwyczajenia.

QUOTE]

no właśnie miło by było gdyby osoby które mniej znają się na sprawie niż np ja nie rzucały mądrościami na prawo i lewo bo nie znacie sytuacji serio i czuję się atakowana z powodu tego że mam swoje zdanie!!!

heh, zabawne. To powiedz mi JAK mamy poznac sytuacje inaczej jak nie z opowiadan konopii i z bloga hostki???
Idąc tokiem Twojego rozumowania powinnysmy tylko czytac posty i nie komentowac, bo ...zadnej z nas tam tak naprawde nie ma i ..nie znamy sytuacji.

po 2 Konopia nie ejst osobą która by szła z opuszczoną głową i nic się nie odzywała a na dodatek bez życia nie wiem skąd to wytrzasnęłaś ale na 100% moge poręczyć że mimo iż mnie tam nie było to napewno to tak nie wyglądało!

Norsk, prosze...przeczytaj to raz jeszcze....co napisałas, sama sobie zaprzeczasz. Jak mozesz na 100% poręczyc za kogos, kogo niewiele znasz i jeszcze Cie nie bylo tam

Poza tym, wystarczyło, ze dzieci szły w ciszy, Konopia szła zamyslona...z boku ..wiadomo jak to wygląda...Błagam Cie, ja nie wiem, czmeu Ty sie tak pieklisz.

a co do tego że na początku faktycznie nie wiemy jak i co robicz czasem zgadzam się to nawet bardzo normalne. ale tu to ni było normalnie zakomunikowane nikt nie mówił prze 4 tyg że coś jest nie tak, wręcz przeciwnie uśmiechali się, i nagle ni z gruszki ni z pietruszki tekst że nie chcą jej już. Co do kamer myślę że je i tak mają bo to jest richmond.

Sa ludzie i parapety i wszyscy to wiemy, ja nie wiem czy chciałabym wykazywać jakiekolwiek chceci zostania w tej rodzinie wiedząc że wszyscy tam są dwulicowi...

a cóż to za podział ludzi? Tak ich/nas dzielisz?ciekawe...dopraw dy...
A Ty przepraszam jestes człowiek czy parapet? A my tutaj??

Sama widzisz, ze Twoje wypowiedzi nie są na wysokim poziomie. Wyluzuj...

Konopia najwyraźniej nie dotarłą się z rodziną. Wyobrażasz sobie, że ludzie mogą do siebie NIE PASOWAC? Z róznych względów...pochodzenie, charakter, sposób bycia, przyzwyczajenia...itd. itd. Nie trzeba ich od razu klasyfikowac na ludzi i parapety.
Weź pod uwagę to, że w opinii kogoś innego, to właśnie Ty mozesz byc "parapetem"...

Trochę szacunku dla hostów Konopii i dla nas tutaj...Proszz....
Ponadto mysle, ze ona jest wystarczająco dojrzała i elokwentna i potrafi odpowiedziec na posty do niej kierowane.

Cytat:

Napisane przez ANDZIAAA84

ach Dziewczyny, smutno mi sie czyta Wasze "smutne" historie.. szkoda, że niektórym nie udalo sie znalezc fajnej rodzinki, czyli takiej z ktorą mozna sie "dogadac" na poziomie, bo jak to kiedys juz napisalam na swoim przykladzie uwazam ze Au pair nigdy nie bedzie "czescia rodziny".. ja jestem Au pair pierwszy i ostatni raz!

Martynoszka musze sie wczytac w Twoja historie, bo mnie zaciekawila.. szkoda, ze tak szybko zrezygnowalas.. czy Ty dostalas "w spadku" rodzinke po jakiejs Au pair z naszego watku???

Konopia, zaraz sie wczytam co tam u Ciebie sie dzieje, ale ogolnie uważam ze jesli jestemy z rodzinami nieszczesliwe to trzeba ladnie sie pozegnac, moze kolejna Au pair bedzie taka jakiej oczekuja...

Moj Host w ogole nie rozmawial z poprzednia Au pair! czaicie to?? powod? "nie lubiał jej, a jak kogos nie lubi to z nim nie rozmawia" tak mi powiedziala Hostka.. siedzial z nia przy jednym stole i nie gadal, ja bym nie wytrzymala 2 lat!! W ogole w tym domu nie ma za wielu odwiedzin, wizyt... wszystko przez Hosta ktory odpycha od siebie ludzi a rozmawia tylko z "wybrancami".. Hostka mi powiedziala ze powinnam sie cieszyc bo mnie lubi i dlatego gada ale to lubi ja biore w wielki cudzyslow...pffff zreszta z czego sie tu cieszyc?????

wyobrazcie sobie taka sytuacje:
Host lapie Hostke za tylek..
Hostka mowi: nie lap mnie za tylek bo potem nasz 7letni syn lapie za tylek Anne (to fakt, klepie mnie przy kazdej nadażajacej sie okazji)
Host: niech sie Anna cieszy ze ja klepie bo nie ma wiecej juz takich okazji.. tak sie smial ze malo nie spadl z krzesla!!!

Ciagle robi glupie komentarze ze nie mam faceta! a ostatnio nawet zapytal jak ja moge tak dlugo zyc bez s...u "jestes juz u nas od stycznia i nie masz od tamtej pory faceta"

jak On mnie wkur.......aaaaaaaaaaaaaa

co za kolesss....!!!
Matkooo....Andzia, szczerze Ci współczuje.....;/ wrr..ja juz bym miała na koncu języka klka ripost..wrrr..

pannawtrampkach11 · 2010-09-21, 21:25

Cytat:

Napisane przez Kachaaa

Panna jak sie ustawie zapraszam na wakacje

w odpowiednim momencie Ci przypomnę

Lena_ruda · 2010-09-21, 21:29

panienko- wiesz,że też miałam takie myśli?! ,że to odwet z Francji? .. hm pisze z nią na nk.. zobaczymy.

''miło było poznać Cię troszeczkę, ale naprawdę oczy mi się juz przymykają od dzisiejszego dnia przed komputerem.do nastepnego maila, jesli masz jeszcze jakies pytania, pytaj śmiało.''

nie mam pytań.zadaje jej pytania ,a Ona w ten sposób odpisuje..
będzie chciała to odpisze. póki co nie biorę tego na poważnie...

---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

roux- właśnie nie chce tego powiedzieć.. nie biorę sprawy na poważnie.. teraz na spokojnie do tego podchodzę.
Ale co do Twojej hostki.. jak to od tak sobie wróciła o 22? ''bo niania jest do 21.. więc pewnie już nic nie ma w planach to wrócę sobie godzinę później nic się nie stanie''
na Twoim miejscu porozmawiałabym z nią o tym czym prędzej .. bo jeżeli Ona się przyzwyczai.. tym trudniej Ci będzie

roux666 · 2010-09-21, 21:35

Cytat:

Napisane przez Lena_ruda

panienko- wiesz,że też miałam takie myśli?! ,że to odwet z Francji? .. hm pisze z nią na nk.. zobaczymy.

''miło było poznać Cię troszeczkę, ale naprawdę oczy mi się juz przymykają od dzisiejszego dnia przed komputerem.do nastepnego maila, jesli masz jeszcze jakies pytania, pytaj śmiało.''

nie mam pytań.zadaje jej pytania ,a Ona w ten sposób odpisuje..
będzie chciała to odpisze. póki co nie biorę tego na poważnie...

---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

roux- właśnie nie chce tego powiedzieć.. nie biorę sprawy na poważnie.. teraz na spokojnie do tego podchodzę.
Ale co do Twojej hostki.. jak to od tak sobie wróciła o 22? ''bo niania jest do 21.. więc pewnie już nic nie ma w planach to wrócę sobie godzinę później nic się nie stanie''
na Twoim miejscu porozmawiałabym z nią o tym czym prędzej .. bo jeżeli Ona się przyzwyczai.. tym trudniej Ci będzie

hmm? tak Ci napisała? Że nie chce powiedziec?? To naprawde dziwne... Jesli ktoś Cię komus polecił to dobrze! Chyba mozna powiedziec kto...hmm bądź ostrożna z nią!

eeh nie nie, ona wróciła poźniej bo na taki pociąg zdążyła- miała szkolenie w Zurichu, 2h pociagiem stąd. Ja to rozumiem, wszystko do cholery rozumiem, ale gdyby mi sms wysłała, ze bedzie pozniej. Ale nie, po co..bo przeciez i tak nigdzie nie ide, bo jutro o 7 znowu mam zaczynac.
A tak, to potrafi mi maile z pracy wysyłac i pytac jak dzieci, czy maja gorączke, ze zyczy nam miłego dnia itp. itd. masa słodkosci. pfff.
Pogadam z nią pogadam, ale poki co nie mam kiedy, rano ja wstaje, a ona wychodzi, wieczorem tez sie mijamy- ona wraca- ja ide spac. Albo..jak wroci wczesniej to jemy kolacje razem z dziecmi, wtedy one jej opowiadaja co robiły itd, wiec nie ma okazji do rozmowy.
Moze przy weekendzie.
Ale nie tym nawet, bo jade z hostem i dziecmi do Francji. nikt mi sie nie pytał czy chce jechac w swoj wolny weekend z nimi...

a tu jest festiwal wina w tym czasie, ponoc fantastyczna impreza, moi (nowi lol) znajomi ida tam wszyscy, swietnie by bylo. Ale nieee....ja bede z hostem i dziecmi. jaaj.

Lena_ruda · 2010-09-21, 21:41

roux- hm, fakt faktem czym prędzej tym lepiej.. ale może przez ten weekend dowiesz się czegoś więcej o hostce itd.?

napisałam,że chciałabym znać kto to,bo chciałabym podziękować ,bo miło z kogoś strony.. nie mam bladego pojęcia.
teraz jak jej napisałam to przeprosiła,że ze zmęczenia już wyłączyła komputer.. i teraz podała mi meila do jakieś dziewczyny.. w piątek podejmą decyzje..

windykatorka · 2010-09-21, 21:47

Eh dziewczyny miałam już nie pisać,ale tutaj się naprawdę coraz gorzej dzieje,jakoś chyba ja zapoczątkowałam to,swoimi pierwszymi narzekaniami na bycie au pair ...

W każdym bądź razie nic już nie napiszę więcej w sprawie Konopii,Marty czy Roux bo już wszystko co najlepsze zostało napisane.

Adka zazdroszczę Ci tego stylu życia,kurcze jak dostać taką fuchę jak twój TŻ

Panna słuchaj zobaczyłam wszystkie zdjęcia i uwaga!-ja na nie sama czekałam zanim je wstawiłaś,obserwowałam picassę i bloga

Może jak się kiedyś znow wybierzesz w taką podróż to mnie zabierzesz

?

A i mam jeszcze jedną,w sumie prośbę-jak już kiedyś napisałam moja siostra ma bloga szafiarskiego i wzięła po raz kolejny udział w cyklu Moda Polska w DDTVN i udało jej się zająć znów jakieś tam miejsce i ma szansę na jakąś większą wygraną więc jeśli którejś z was chciałoby się wejść na linka i spodobałaby się wam jej stylizacja to proszę nieśmiało o zagłosowanie

Link do filmiku(moja siostra to Sandra)-http://dziendobrytvn.plejada.pl/28,3...sci_detal.html
A tu link gdzie można oddać głos

:
http://dziendobrytvn.plejada.pl/63,3...ska_detal.html

Lena_ruda · 2010-09-21, 21:52

windy-siostra świetnie ubrana! jak widać

oczywiście głos oddałam.. chociaż nie wiem czy wiele zmieni .. bo siostra zajmuje czołowe miejsce i wygraną ma w ręku!

lucyohlucy · 2010-09-21, 22:13

też zagłosowałam

Fajne wygląda Twoja siostra!

konopia · 2010-09-21, 22:14

Cytat:

Napisane przez Kachaaa

ja wrocilam.

wczoraj pogadalam tu
http://www.pret.com/
i dzis cv zanioslam
o 11

i o 15 dzwonili i mam trial day w piatek od 7-11

tylko to jest tam gdzoe TZ mieszka i dleko od miejsca gdzie ja teraz mieszkam i albo bede doezdzac albo zamieszkamy razem oddzielnie

ale najpierw musze dostac pracelol wi nie marze

jeju kasiu PRZEPRASZAM!!! wlasnie zauwazylam, ze sms ktorego do Ciebie napisalam rano nie dotarl

pisalam, ze nie moge sie spotkac bo mam od cholery roboty, sorki

zle wpisalam Twoj numer, cholera.

moge miec pytanko? ile placa w tym pret-a-manger? ile generalnie mozna dostac tygodniowo za kelnerzenie? nie znam sie na tym kompletnie, a rozmyslam bardzo powaznie nad zmiana profesji...

jestem dzis z siebie TAK dumna! wszystko zrobilam per-fek-cyj-nie, co do jednego. przygotowalam wszystkie potrzebne torby na tenisy i inne *******y na jutro, znalazlam podpisane gacie i skarpetki i powkladalam gdzie trzeba, zrobilam szybko obiad, maly wykapal sie szybciutko i w 15 minut zrobilismy bez bolu i z przyjemnoscia wszystkie jego lekcje, a potem nawet sie smialismy i tak dalej! hostka jak wrocila z mala z atletyki to byla w lekkim szoku widzialam, jak tylko mnie pouczala z rzeczami typu: musisz wlozyc jedna pare majtek do torby od plywania, a ja odpowiadalam, ze juz zrobione.
o wpol do 20 wybieglam z domu i pojechalam do Twickhenam do college'u. mialam miec spotkanie z tutorem, ale z zaskoczenia mnie wzieli ze to assessment jest. tescik byl spoczi, rozpisalam sie na drugiej stronie na temat tego gdzie mieszkam - pojechalam po Richmond jak po snobach i materialistach i lepiej mi sie zrobilo

babka stwierdzila, ze mam poziom proficiency i mnie bez problemu wziela na IELTS. okazuje sie ze to jest RAZ w tygodniu 2,5h. i to kosztuje 270 f!
nie mam pojecia, czy to zrobie. po 1 bo nie wiem czy bede tu jeszcze mieszkala w pazdzierniku kiedy to sie zaczyna, po 2 bo rownie dobrze moge kupic ksiazke za 20 f i przygotowac sie sama - tu nie chodzi o nauke ang, tylko o wyuczenie formy. a nie powiem - 270 funtow piechota nie chodzi, zwlaszcza w mojej obecnej sytuacji.

ale musze przyznac, bardzo mi podnioslo samoocene to spotkanie w college'u dzisiaj. mialam okazje porozmawiac z normalna osoba, ktora mnie slucha i nie mialam zupelnie problemow! jak za starych dobrych czasow myslalam po angielsku. nie to co tutaj u rodziny z hostka :/ tak sie stresuje zeby wydobyc z siebie zdanie zanim ona mi przerwie, ze wychodzi z tego jedno niezrozumiale slowo i slysze tylko 'pardon?'

mysle ze ona by padla ze smiechu jakbym jej powiedziala, ze w college'u stwierdzili ze mam poziom proficiency

powiedzialaby: 'co za zart, ty ledwo dukasz.' tak kobieto, do CIEBIE!

no, wiec generalnie wrocila mi wiara we wszystko - poza tym, ze z hostka jeszcze kiedys bedzie tak jak dawniej. niestety nie jestem tego typu osoba, ktora potrafi przelknac cos takiego. jeszcze dzisiaj zasiegnelam porady u znienawidzonej przez moja hostke niani z okolicy (przeurocza polka). znaja sie 7 lat. dziewczyna mowi, ze to musza byc wymowki i ze jej cos najwidoczniej nie pasuje we mnie.
w ogole ona mi pierwsza powiedziala cala prawde o ich nianiach! hosci to tylko mowili ze mieli laske ze slowacji 1,5 roku i ta polska przez rok, a ona mi powiedziala ze pomiedzy tymi dwoma bylo z 5 ktore wytrzymaly tylko po miesiacu! tak wiec przesiew maja niezly :/

ruciaku, Marta wyslala mi namiary do jakichs dwoch rodzinek - nie wiem jak je zdobylas, ale kocham Cie za to

napisze do nich i moze sie umowie sie na przyszly tydzien na spotkanie

w razie jakby moje plany samodzielnego utrzymania sie nie wypalily (znaczy przekwalifikowania sie na inna profesje - chociaz szczerze mowiac coraz bardziej bym wolala to jednak, tylko teraz znalezc prace...)

Lena_ruda · 2010-09-21, 22:24

konopia- to super,że tak dobrze Ci poszło! no i fajnie,że dziś zaskoczyłaś hostke..
kurde. nie wiem co mam napisać, bo miesza mi się teraz fakt,że dowiedziałaś się dużo od tej Polki,że chcesz zmienić profesję (chociaż ja bym wolała normalną pracę w takowej sytuacji) i nie wiem czy Ci mam radzić,że skoro dziś stanęłaś na wysokości zadania.. to z takim podejściem każdego dnia może być coraz lepiej... czy po prostu zmienić prace tak jak mówisz..

musisz podjąć decyzję, bo w sumie tez się trochę dowiedziałaś o nich

więc ja 3mam kciuki za to żebyś dobrze wybrała

**2018070520180950** · 2010-09-21, 22:31

nie wiem ile placa ale ja jestem z doswiadczeniem i technikum gastronomiczne konczylam pracowalalm juz i praktyke mialam tez takze to inaczej tez chyba

---------- Dopisano o 22:31 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ----------

konopia na twickenhamie tez bylam dzis

blisko mnieto to z 15 min

pannawtrampkach11 · 2010-09-21, 22:49

windy swietnie Twoja sis wygląda!
oczywiście też cegiełkę dołożyłam od siebie

co do wypadów,to ja zawsze jestem otwarta na wszelkie propozycje!

i laski..
jeszcze jedno, nie trzeba mieć dużo kasy na podróże,naprawdę...
ja tę 10dniową wyprawę wydałam łącznie 320zł.

windy,jak poszukiwania pracy? bo coś Cię mało (za mało!) na tym naszym wątku ostatnio...;(

p.s boję się o swój komp.

boję się że to już jego ostatnie dni.. jakieś takie dziwne przeczucie.
dziewojki ile może kosztować ładowarka w Polszy?
szósteczka za swoją płaciła 10Ł.
a tu? orientuje się któraś?

Lena_ruda · 2010-09-21, 22:51

panienko- maj,maj,maj! chociażby na te 7 dni!

hm, mój znajomy płacił chyba 35 zł? jakoś tak... zamawiała ale z all e gro chyba ..

ANDZIAAA84 · 2010-09-21, 22:53

Laski a ja siedzę na Great Au pair

nie wiem po co hehe ale znalazłam rodzinke co che kogoś czasami w piątki i sob w moim mieście, może akurat mogłabym coś dorobić...zaloze sobie jutro konto i zapytam, a co!

Kurde jutro kurs a ja mało się pouczylam ech i już późno wiec idę spać buzka

norsk_kvinne · 2010-09-21, 22:53

Roux :heh, zabawne. To powiedz mi JAK mamy poznac sytuacje inaczej jak nie z opowiadan konopii i z bloga hostki???
Idąc tokiem Twojego rozumowania powinnysmy tylko czytac posty i nie komentowac, bo ...zadnej z nas tam tak naprawde nie ma i ..nie znamy sytuacji."

po 1 hosta konopii nie ma żadnego bloga, i właśnie tak myślę że może czasami nie powinno się komentować, ja nie znałam hostori martynoszki i się nie udzielałam, tutaj napewno znam się lepiej niż Ty i nie mam zamiaru milczeć jak bliskiej mi osobie dzieje się krzywda.

dziękuję za uwagę, robią się tu kwasy( zaraz się pewnie dowiem że to przez moje posty) więc czas ustąpić miejsća mądrzejszym osobnikom...

**2018070520180950** · 2010-09-21, 22:59

panna nie jest drogo wiem

z TZ do Paryza na weekend pociagiem se pojedziemy jak sie ustatkujemy

wogole my lubimy podrozowac takze bedzie ciekawie

pannawtrampkach11 · 2010-09-21, 23:01

kogo norsk cytuje,niech norsk nam łaskawie powie?

kacha! do Paryża są weekendowe wycieczki już za 70Ł.,ale ja i tak polecam CS

ach no i niech się norsk nie oburza, nie o to nam chodzi..

Lena_ruda · 2010-09-21, 23:06

dziewczyny. ja myślę,że nie ma co w taki sposób reagować.. że się odchodzi z forum czy robi miejsce 'mądrzejszym' ..
bo w ten właśnie sposób robi się zamieszanie..

**2018070520180950** · 2010-09-21, 23:10

panna na razie mamy w planach z TZ Paryz, Stonehenge, Worcester, Hiszpanie i Rzym

co z tego sie uda sie okaze

2010-09-21, 21:02	#4501
2018070520180950 Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-11 Wiadomości: 58 878	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI lena niby tak ale jednak nie jest tsk rozowo zalapac wogole jakakolwiek prace a co dopiero taka by ci w te offy sie wpasowala. nie jest juz tu tak rozowo z praca;/ a co to za miadto niech ci napisze

2010-09-21, 21:08	#4502
Lena_ruda Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-02 Lokalizacja: tu i tam. Wiadomości: 2 435	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI kacha-może i nie jest tak różowo ale zawsze coś jest.. kasieńka - 12-18 godzin tygodniowo.. napisała,że chce mój nr telefonu będzie dzwonić w tym tygodniu.. i mogę liczyć na jej pomoc w rozmowach telefonicznych w szukaniu dodatkowej pracy itp. jak zapytałam,że bardzo ciekawi mnie KTO mnie polecił.. odpowiedziała ,że za nim podejmą z mężem decyzję wolałaby jeszcze nie zdradzać.. __________________ Niewidomi - śnią, niemi - myślą, głusi - czują, a Ty? Czy patrząc - widzisz?

2010-09-21, 21:12	#4505
pannawtrampkach11 Rozeznanie Zarejestrowany: 2006-12 Lokalizacja: Middle of nowhere Wiadomości: 682	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI co Ty mi tu pikolisz, żeś głupia Przede wszystkim to musisz miec jasność sytuacji, skąd oni się urwali, kto Cię polecił. Sprawdź wszystko dokładnie;* a w ogóle i w ogóle.. nie przestawaj szukać. bo Londyn to Londyn. ja gdyby nie Rumuni, płakałabym w południe i o świecie, żem ze wsi. bo jechać na kilka godzin/dni do stolicy to jednak nie to samo... o kurka.. przypomniało mi się jak o północy wracałam na rauszu z CW od 666. czułam się jak kopciuszek

2010-09-21, 21:15	#4507
2018070520180950 Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-11 Wiadomości: 58 878	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI Panna jak sie ustawie zapraszam na wakacje

2010-09-21, 21:18	#4508
Lena_ruda Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-02 Lokalizacja: tu i tam. Wiadomości: 2 435	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI panienko- sprawdzę wszystko jak należy... wypytuję o wszystko. Chcą od końca pierwszego tygodnia października,a dzwonić chce w piątek? kurde. mam nadzieje,że nie kręci. poprosiłam o @ poprzednich operek.. ---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:15 ---------- andzia- byłaś tam? ---------- Dopisano o 21:18 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ---------- napisała,że poda meile i o wszystko wypytać mogę i czy Oni moga prosić referencje.. i w tym momencie ŚMIECH NA SALI ,bo niby skąd je wezme? __________________ Niewidomi - śnią, niemi - myślą, głusi - czują, a Ty? Czy patrząc - widzisz?

2010-09-21, 21:19	#4509
pannawtrampkach11 Rozeznanie Zarejestrowany: 2006-12 Lokalizacja: Middle of nowhere Wiadomości: 682	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI ja bym zaprzestała dalszych konwersacji z tą panią. a może to zemsta z Francji? Skąd wiesz... nie lubię kiedy ktoś pisze/mówi w ten sposób. niby czemu nie mogą ujawnić tej osoby,hmm? olej to i szukaj dalej. pamiętaj też,że jesteś zbyt wartościowa (wszystkie jesteśmy) by brać to co się nawinie! a 50Ł.to tyle co na waciki. nawet na chippendales'ow nie wystarcza nie mówiąc już o innych potrzebach Edytowane przez pannawtrampkach11 Czas edycji: 2010-09-21 o 21:21

2010-09-21, 21:20	#4510
Kasieńka_666 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-06 Lokalizacja: Akutalnie dyndam sobie uczepiona Olgierda. Wiadomości: 20 958	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI Panna, jak to na rauszu? Toć my ledwo co humorek złapałyśmy wtedy Ja Ci kiedyś pokażę co to znaczy na rauszu __________________ dirrtyKatrina Moonwalker

2010-09-21, 21:23	#4511
pannawtrampkach11 Rozeznanie Zarejestrowany: 2006-12 Lokalizacja: Middle of nowhere Wiadomości: 682	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI szósteczko droga,diabelski pomiocie... nie wątpię, że stać Cię na więcej, nie wątpię

2010-09-21, 21:29	#4514
Lena_ruda Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-02 Lokalizacja: tu i tam. Wiadomości: 2 435	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI panienko- wiesz,że też miałam takie myśli?! ,że to odwet z Francji? .. hm pisze z nią na nk.. zobaczymy. ''miło było poznać Cię troszeczkę, ale naprawdę oczy mi się juz przymykają od dzisiejszego dnia przed komputerem.do nastepnego maila, jesli masz jeszcze jakies pytania, pytaj śmiało.'' nie mam pytań.zadaje jej pytania ,a Ona w ten sposób odpisuje.. będzie chciała to odpisze. póki co nie biorę tego na poważnie... ---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ---------- roux- właśnie nie chce tego powiedzieć.. nie biorę sprawy na poważnie.. teraz na spokojnie do tego podchodzę. Ale co do Twojej hostki.. jak to od tak sobie wróciła o 22? ''bo niania jest do 21.. więc pewnie już nic nie ma w planach to wrócę sobie godzinę później nic się nie stanie'' na Twoim miejscu porozmawiałabym z nią o tym czym prędzej .. bo jeżeli Ona się przyzwyczai.. tym trudniej Ci będzie __________________ Niewidomi - śnią, niemi - myślą, głusi - czują, a Ty? Czy patrząc - widzisz?

2010-09-21, 21:41	#4516
Lena_ruda Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-02 Lokalizacja: tu i tam. Wiadomości: 2 435	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI roux- hm, fakt faktem czym prędzej tym lepiej.. ale może przez ten weekend dowiesz się czegoś więcej o hostce itd.? napisałam,że chciałabym znać kto to,bo chciałabym podziękować ,bo miło z kogoś strony.. nie mam bladego pojęcia. teraz jak jej napisałam to przeprosiła,że ze zmęczenia już wyłączyła komputer.. i teraz podała mi meila do jakieś dziewczyny.. w piątek podejmą decyzje.. __________________ Niewidomi - śnią, niemi - myślą, głusi - czują, a Ty? Czy patrząc - widzisz?

2010-09-21, 21:47	#4517
windykatorka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-08 Wiadomości: 5 153	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI Eh dziewczyny miałam już nie pisać,ale tutaj się naprawdę coraz gorzej dzieje,jakoś chyba ja zapoczątkowałam to,swoimi pierwszymi narzekaniami na bycie au pair ... W każdym bądź razie nic już nie napiszę więcej w sprawie Konopii,Marty czy Roux bo już wszystko co najlepsze zostało napisane. Adka zazdroszczę Ci tego stylu życia,kurcze jak dostać taką fuchę jak twój TŻ Panna słuchaj zobaczyłam wszystkie zdjęcia i uwaga!-ja na nie sama czekałam zanim je wstawiłaś,obserwowałam picassę i bloga Może jak się kiedyś znow wybierzesz w taką podróż to mnie zabierzesz ? A i mam jeszcze jedną,w sumie prośbę-jak już kiedyś napisałam moja siostra ma bloga szafiarskiego i wzięła po raz kolejny udział w cyklu Moda Polska w DDTVN i udało jej się zająć znów jakieś tam miejsce i ma szansę na jakąś większą wygraną więc jeśli którejś z was chciałoby się wejść na linka i spodobałaby się wam jej stylizacja to proszę nieśmiało o zagłosowanie Link do filmiku(moja siostra to Sandra)-http://dziendobrytvn.plejada.pl/28,3...sci_detal.html A tu link gdzie można oddać głos : http://dziendobrytvn.plejada.pl/63,3...ska_detal.html __________________ http://sieczkarnia.blogspot.com/ http://chaff-cutter.tumblr.com/ Edytowane przez windykatorka Czas edycji: 2010-09-21 o 21:48

2010-09-21, 21:52	#4518
Lena_ruda Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-02 Lokalizacja: tu i tam. Wiadomości: 2 435	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI windy-siostra świetnie ubrana! jak widać oczywiście głos oddałam.. chociaż nie wiem czy wiele zmieni .. bo siostra zajmuje czołowe miejsce i wygraną ma w ręku! __________________ Niewidomi - śnią, niemi - myślą, głusi - czują, a Ty? Czy patrząc - widzisz?

2010-09-21, 22:13	#4519
lucyohlucy Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-05 Lokalizacja: Sydney Wiadomości: 2 962	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI też zagłosowałam Fajne wygląda Twoja siostra! __________________ Instagram Monnotone

2010-09-21, 22:24	#4521
Lena_ruda Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-02 Lokalizacja: tu i tam. Wiadomości: 2 435	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI konopia- to super,że tak dobrze Ci poszło! no i fajnie,że dziś zaskoczyłaś hostke.. kurde. nie wiem co mam napisać, bo miesza mi się teraz fakt,że dowiedziałaś się dużo od tej Polki,że chcesz zmienić profesję (chociaż ja bym wolała normalną pracę w takowej sytuacji) i nie wiem czy Ci mam radzić,że skoro dziś stanęłaś na wysokości zadania.. to z takim podejściem każdego dnia może być coraz lepiej... czy po prostu zmienić prace tak jak mówisz.. musisz podjąć decyzję, bo w sumie tez się trochę dowiedziałaś o nich więc ja 3mam kciuki za to żebyś dobrze wybrała __________________ Niewidomi - śnią, niemi - myślą, głusi - czują, a Ty? Czy patrząc - widzisz?

2010-09-21, 22:31	#4522
2018070520180950 Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-11 Wiadomości: 58 878	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI nie wiem ile placa ale ja jestem z doswiadczeniem i technikum gastronomiczne konczylam pracowalalm juz i praktyke mialam tez takze to inaczej tez chyba ---------- Dopisano o 22:31 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ---------- konopia na twickenhamie tez bylam dzis blisko mnieto to z 15 min

2010-09-21, 22:49	#4523
pannawtrampkach11 Rozeznanie Zarejestrowany: 2006-12 Lokalizacja: Middle of nowhere Wiadomości: 682	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI windy swietnie Twoja sis wygląda! oczywiście też cegiełkę dołożyłam od siebie co do wypadów,to ja zawsze jestem otwarta na wszelkie propozycje! i laski.. jeszcze jedno, nie trzeba mieć dużo kasy na podróże,naprawdę... ja tę 10dniową wyprawę wydałam łącznie 320zł. windy,jak poszukiwania pracy? bo coś Cię mało (za mało!) na tym naszym wątku ostatnio...;( p.s boję się o swój komp. boję się że to już jego ostatnie dni.. jakieś takie dziwne przeczucie. dziewojki ile może kosztować ładowarka w Polszy? szósteczka za swoją płaciła 10Ł. a tu? orientuje się któraś?

2010-09-21, 22:51	#4524
Lena_ruda Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-02 Lokalizacja: tu i tam. Wiadomości: 2 435	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI panienko- maj,maj,maj! chociażby na te 7 dni! hm, mój znajomy płacił chyba 35 zł? jakoś tak... zamawiała ale z all e gro chyba .. __________________ Niewidomi - śnią, niemi - myślą, głusi - czują, a Ty? Czy patrząc - widzisz?

2010-09-21, 22:53	#4525
ANDZIAAA84 Rozeznanie Zarejestrowany: 2007-07 Wiadomości: 581	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI Laski a ja siedzę na Great Au pair nie wiem po co hehe ale znalazłam rodzinke co che kogoś czasami w piątki i sob w moim mieście, może akurat mogłabym coś dorobić...zaloze sobie jutro konto i zapytam, a co! Kurde jutro kurs a ja mało się pouczylam ech i już późno wiec idę spać buzka __________________ ...

2010-09-21, 22:53	#4526
norsk_kvinne Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-08 Lokalizacja: London Wiadomości: 215	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI Roux :heh, zabawne. To powiedz mi JAK mamy poznac sytuacje inaczej jak nie z opowiadan konopii i z bloga hostki??? Idąc tokiem Twojego rozumowania powinnysmy tylko czytac posty i nie komentowac, bo ...zadnej z nas tam tak naprawde nie ma i ..nie znamy sytuacji." po 1 hosta konopii nie ma żadnego bloga, i właśnie tak myślę że może czasami nie powinno się komentować, ja nie znałam hostori martynoszki i się nie udzielałam, tutaj napewno znam się lepiej niż Ty i nie mam zamiaru milczeć jak bliskiej mi osobie dzieje się krzywda. dziękuję za uwagę, robią się tu kwasy( zaraz się pewnie dowiem że to przez moje posty) więc czas ustąpić miejsća mądrzejszym osobnikom... __________________ About as subtle as an earthquake I know my mistakes were made for you... Edytowane przez norsk_kvinne Czas edycji: 2010-09-21 o 23:05

2010-09-21, 22:59	#4527
2018070520180950 Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-11 Wiadomości: 58 878	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI panna nie jest drogo wiem z TZ do Paryza na weekend pociagiem se pojedziemy jak sie ustatkujemy wogole my lubimy podrozowac takze bedzie ciekawie

2010-09-21, 23:01	#4528
pannawtrampkach11 Rozeznanie Zarejestrowany: 2006-12 Lokalizacja: Middle of nowhere Wiadomości: 682	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI kogo norsk cytuje,niech norsk nam łaskawie powie? kacha! do Paryża są weekendowe wycieczki już za 70Ł.,ale ja i tak polecam CS ach no i niech się norsk nie oburza, nie o to nam chodzi.. Edytowane przez pannawtrampkach11 Czas edycji: 2010-09-21 o 23:04

2010-09-21, 23:06	#4529
Lena_ruda Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-02 Lokalizacja: tu i tam. Wiadomości: 2 435	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI dziewczyny. ja myślę,że nie ma co w taki sposób reagować.. że się odchodzi z forum czy robi miejsce 'mądrzejszym' .. bo w ten właśnie sposób robi się zamieszanie.. __________________ Niewidomi - śnią, niemi - myślą, głusi - czują, a Ty? Czy patrząc - widzisz?

2010-09-21, 23:10	#4530
2018070520180950 Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-11 Wiadomości: 58 878	Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI panna na razie mamy w planach z TZ Paryz, Stonehenge, Worcester, Hiszpanie i Rzym co z tego sie uda sie okaze

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)