Rozwaliłam mu telefon

[mi_lady90]

Wiem że to głupi problem, rozwaliłam mojemu chłopakowi telefon. Oczywiście nie chcący, do tego był drogi i krótko go miał teraz ciągle ma pretensje że nic mi już do ręki nie da itp że nie znam się więc po co dotykam... i zastanawiam się jak mu pomóc? co wy byście zrobiły?

[bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5]

Napisane przez mi_lady90

Wiem że to głupi problem, rozwaliłam mojemu chłopakowi telefon. Oczywiście nie chcący, do tego był drogi i krótko go miał teraz ciągle ma pretensje że nic mi już do ręki nie da itp że nie znam się więc po co dotykam... i zastanawiam się jak mu pomóc? co wy byście zrobiły?

Ekhem.. zwróć mu kasę za naprawę albo odkup.... Jeśli Cie nie stać to chociaż dołóż się jakoś do naprawy...

[skazana_na_bluesa]

ale co rozwaliłaś?

[mi_lady90]

Upadł mi i wyświetlacz cały poszedł

[carpediem]

[1=bb410bd1fbb42d2edea92b1 ada01ce79bf3cfb02_603add0 278cd5;48653368]Ekhem.. zwróć mu kasę za naprawę albo odkup.... Jeśli Cie nie stać to chociaż dołóż się jakoś do naprawy...[/QUOTE]

[mary_poppins]

Zwrot kosztów naprawy wydaje się najsensowniejszy. Nie podoba mi się wypominanie tego, ale może w ten sposób chce właśnie zasugerować Ci, że powinnaś ponieść taki koszt - bo w sumie powinnaś.

---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------

Napisane przez mi_lady90

Upadł mi i wyświetlacz cały poszedł

To dziwne że Ci mówi, że się nie znasz to nie powinnaś dotykać Przecież nie zepsułaś nic przez niewiedzę, tylko upuściłaś - zdarza się. Oddaj mu pieniądze za naprawdę i będzie po sprawie.

[xxPineskaxx]

Również uważam, że powinnaś oddać pieniądze.

[suszarka]

Napisane przez mi_lady90

Upadł mi i wyświetlacz cały poszedł

dorzuć się do naprawy. albo kup nowy bo przy niektórych modelach nie opłaca się zupełnie wymieniać wyświetlacza.

[rambo_mila]

Napisane przez suszarka

dorzuć się do naprawy. albo kup nowy bo przy niektórych modelach nie opłaca się zupełnie wymieniać wyświetlacza.

Dorzuć się. Jak będzie chciał nowy to oddaj mu kasę. Jak będzie chciał naprawić to oddaj kasę za kupno i montaż nowego wyświetlacza. I na przyszłość nie bierz do rąk jego cennych skarbów bo skoro Ci wszystko wypada z rąk (jak i mnie ) to się nie wypłacisz.

[MissChievousTess]

Jak to co zrobić? Jak się zniszczy cudzą własność to trzeba ponieść koszty jej naprawy bądź odkupienia. I tyle.

[paula78]

By miał starą, dobrą poczciwą Nokię to by sie wyświetlacz otrzepało z kurzu i dalej by telefon działał

[201604130936]

E tam
Moj smart samsung uczyl się już latac, plywac i poza obdarta obudowa - null . Dobrze Autorko musialas nim je... go upuscic xd

[rambo_mila]

Napisane przez harleyka

E tam
Moj smart samsung uczyl się już latac, plywac i poza obdarta obudowa - null . Dobrze Autorko musialas nim je... go upuscic xd

Nie musiała nim ciskać Mój LG spadł z wysokości 2 metrów na panele - nic. Spadł na wyświetlacz z 50 cm (lub niżej) na płytki w łazience - pęknięty ekran. Boże, jak mi serce krwawiło...

[201604130936]

A bo plytki w łazience. Swoją drogą. To chcialabym miec takie problemy jak autorka xd. Zepsulam - naprawiam.

[Azmika88]

Napisane przez harleyka

A bo plytki w łazience. Swoją drogą. To chcialabym miec takie problemy jak autorka xd. Zepsulam - naprawiam.

Oj nie chciałabyś :P
Naprawa telefonów nie jest taka tania :P

Autorko - jesteś zobligowana do zapłacenia za naprawę, jeśli poszła tylko szybka, nie uszkodziło się za dużo, naprawa zamknie się w kilku stówkach...

[normalnyFacet]

Mój samsung spadł z 1,5m na kostkę brukową (szorstką) na ekran i NIC
Gorilla glass robi robotę

[201803290936]

Napisane przez paula78

By miał starą, dobrą poczciwą Nokię to by sie wyświetlacz otrzepało z kurzu i dalej by telefon działał

Albo stary Sagem - upadał na posadzkę / płytę chodnikową / beton / cokolwiek, rozpadał się na części, które się składało i telefon działał, cały i zdrowy. Heh, stare dobre czasy.

---------- Dopisano o 17:40 ---------- Poprzedni post napisano o 17:40 ----------

Napisane przez normalnyFacet

Mój samsung spadł z 1,5m na kostkę brukową (szorstką) na ekran i NIC
Gorilla glass robi robotę

A co to?

[normalnyFacet]

Napisane przez Doris1981

A co to?

Ekran w samsungach mój tel ma prawie 2 lata i ani jednej ryski, a swoje przeszedł

[201604130936]

Gorilla też jest w iphonach. Nie tlukace się wyswietlacze

[NiespokojnaP]

Chłopak ma Samsunga S5, właśnie z Gorilla Glass i co? Upadł i na wyświetlaczu piękny pajaczek, 165 £ za naprawę, wymianę ekranu. Gorilla jest odporny na zarysowania, a nie pęknięcia. :p

Z pośpiechu mogę gubić literki ;p

[Barbarella05]

Mój facet moim starym telefonem walnal o ścianę z premedytacją i nie zaproponował mi zwrotu kosztów naprawy .
Gdybys zrobiła jak moj Tz to rozumialabym jego gadanie - sama byłam wściekła .
Ale w Twojej sytuacji powiedz ze albo zapłacisz za naprawę a jesli nie w całości to chociaz w połowie.
Powinno zamknąć sprawę .


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[topdong]

W internecie można obejrzeć "crash testy" niektórych telefonów, ja przed zakupem oglądałem swojego i nawet upadek z ponad 2m na twardą posadzkę nic mu nie zrobił Ale to tylko filmy, w praktyce może być inaczej, a bardzo twarde kafelki faktycznie mogą rzeczywiście mieć o wiele większą, niszczycielską moc. Współczuję Ci, jeśli to jest któryś z obecnych flagowców, czyli HTC One M8, Samsung Galaxy S5, Sony Xperia Z2, LG G3, ew. iPhone 6. Pytanie co zrobić jest dla mnie retoryczne zakładając, że nosisz w sobie poczucie jakiejkolwiek odpowiedzialności. Uszkodziłaś czyjąś własność, to powinnaś ją teraz naprawić, w pełni pokrywając koszty (no chyba, że on zaproponuje inne rozwiązanie, ale to nie powinno wyjść od Ciebie).

[why_so]

O matko...trochę dziwny problem jak dla mnie. Może Ci to wypomina, bo nie zaproponowałaś, że pomożesz ($$) z naprawą lub wymianą?

[Hultaj]

fajnie, że gorilla się nie tłuką ;-), ekran pod gorillą może się rozlać i nie ma 100 skutecznej metody że będzie ok.

[mi_lady90]

ależ ja mu proponowałam że oddam mu pieniądze to powiedział że nie weźmie kasy nie chce a stroi jakieś fochy

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez NiespokojnaP

Chłopak ma Samsunga S5, właśnie z Gorilla Glass i co? Upadł i na wyświetlaczu piękny pajaczek, 165 £ za naprawę, wymianę ekranu. Gorilla jest odporny na zarysowania, a nie pęknięcia. :p

Z pośpiechu mogę gubić literki ;p

nie zgadzam się. mam sony xperia z gorilla glaz i pęknięcie od betonu. zarysowania od kluczy też się pojawiły

[sistermorphine]

Napisane przez mi_lady90

ależ ja mu proponowałam że oddam mu pieniądze to powiedział że nie weźmie kasy nie chce a stroi jakieś fochy

oddaj mimo to.

[Candy_lips]

Napisane przez paula78

By miał starą, dobrą poczciwą Nokię to by sie wyświetlacz otrzepało z kurzu i dalej by telefon działał

Dokładnie Ja nie przepadam za smartfonami i nadal mam stary model - Alcatela. Upadł mi niechcący lekko, ale jestem przekonana, że mógłby wiele wytrzymać

Co do problemu, to tak sfinansować nowy wyświetlacz czy telefon lub dołożyć, zależnie od możliwości. Skoro niechcący, to nie wiń się tak. Chociaż nawet jak smartfon to też nieźle musiał pewnie upaść, że aż zepsuło się, no ale cóż, niechcący, może się zdarzyć.

[Karlie69]

Wciśnij mu "na siłę" te pieniądze, bo inaczej ciągle będziesz wysłuchiwała uwagi na temat jego rozwalonego telefonu.

Swoją drogą, ja mam Samsung Galaxy S Plus i ile razem przeszliśmy, a nic mu się nie stało. :P Zostawiłam go na dworze w ulewie - przez 3 mi szwankował, a później sam się naprawił, położyłam go na zewnętrznym parapecie w upale - dotknąć go nie mogłam potem, ale nic mu nie było. Już nawet nie liczę jego upadków na brukowane podwórko/schody/płytki. Też mam gorilla glass, ale jednak jakieś rysy mi powstały. Mój brat też ma tel. z gs, ale już po pierwszym upadku na ziemię pajęczynka pojawiła mu się na całym wyświetlaczu. Tel. miał ledwo tydzień, ale już nie naprawiał, bo byłby to koszt połowy ceny jego telefonu. Wydaje mi się, że dużą rolę w utrzymaniu dobrego stanu odgrywają pokrowce, zwłaszcza te silikonowe.

[bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5]

Napisane przez mi_lady90

ależ ja mu proponowałam że oddam mu pieniądze to powiedział że nie weźmie kasy nie chce a stroi jakieś fochy

To ja bym postawiła sprawę jasno: albo oddaję Ci kasę i kończysz fochy, albo tej kasy nie bierzesz ale też kończysz fochy. No bo ileż można ...

Ale obawiam się, że on może jeszcze długo Ci ten telefon wypominać niezależnie od tego czy kasę dostanie czy nie.