uzależniona od słodyczy?? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka

Notka

Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2004-03-02, 17:53   #31
Halszka
Rozeznanie
 
Avatar Halszka
 
Zarejestrowany: 2002-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 493
GG do Halszka
Re: uzależniona od słodyczy??

A dla mnie słodycze mogłyby nie istnieć, są mi obojętne. Ale na pocieszenie dodam, że kiedyś tak nie było .
Teraz naprawdę rzadko zjadam coś słodkiego, najczęściej w czasie proszonych kolacji u przyszłej teściowej Ale mam wtedy wyrzuty sumienia
Halszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-03-02, 18:56   #32
youare
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 1 253
Re: uzależniona od słodyczy??


Ja lubię słodycze, ale, właśnie... <u> JUŻ </u> nie jestem od nich „uzależniona”!

Właściwie kiedyś dzień bez batonika i paczki chipsów + na dodatek puszki Coli był dla mnie dniem straconym, teraz na szczęście wyzbyłam się tego zgubnego nałogu, chooociaż...Dzisiaj przyszła do mnie koleżanka i rozmawiałyśmy o jutrzejszym kuligu i w pewnym momencie wywiązał się temat co bierzemy ze sobą do jedzenia. Koleżanka mówi – ja jakieś cukierki, ciasteczka, batonika...Na co ja wtrącam, że może ja też batonika wezmę i kanapki jakieś... Ona do mnie, że no tak, ja codziennie muszę zjeść jakiegoś batonika, inaczej nie wytrzymam Nie mogłam wytrzymać, roześmiałam się jej w twarz, ale nie złośliwie

Ostatnio batona jadłam w czwartek, ale nie dlatego, że musiałam, ale że byłam głodna a w sklepiku nie było nic innego. Chipsów nie jadłam od początku roku i trzymam się dzielnie, żyję tylko o Flipsach kukurydzianych Generalnie codziennie mam chwile słabości, że czuję że organizm wprost łaknie czegoś słodkiego, może dlatego, że cukier jest mu potrzebny do prawidłowego funkcjonowania? Ale zwykle sprawę załatwia np. garść płatków czekoladowych dodawanych do mleka, i mój organizm jest zadowolony Teraz mogę nareszcie wejść do sklepu, oglądać słodycze itd., ale nie kupię choćbym miała umrzeć W stronę czekolad nawet nie spoglądam, często dostaję je z okazji imienin, świąt a nawet zwykłych odwiedzin, ale z obojętną miną oddaję je mamie, nawet mnie nie korci żeby spróbować

Wszystko to przez moją skórę...O tak, dla idealnej skóry jestem skłonna do bardzo wielu wyrzeczeń! Przemianę materii mam dobrą, moja waga oscyluje w granicach 48 kg przy wzroście trochę ponad 170 cm, więc wg mnie nie mam potrzeby się odchudzać. Tylko ta skóra...Nie wiedzialam nawet, ze mam aż tak silną wolę, ale dzielnie trwam w moim postanowieniu niejedzenia słodyczy od dość długiego czasu, a jak zjem to mam pożądnego kaca moralnego Słodycze zastępuję zwykle owockami, uwielbiam je

Więc jak widać u mnie ratunkiem okazało się widmo okropnej skóry majaczące gdzieś w oddali... Wiem, że jeśli zjem kawałek czekolady, to na jednym się nie skończy – gdzieś czytałam, że to w wyniku tego że z każdym kolejnym zjedzonym no, np. cukierkiem, apetyt organizmu na cukier wzrasta. Kiedy więc myślę, ze takiej „czekoladowej uczty” mam żałować przez następny tydzień, a potem mieć jeszcze po tym blizny (z racji choroby na mojej skorze niestety, prawie po każdej krostce, nawet nie rozdrapywanej a smarowanej sumiennie kremami, zostaje okropna blizna...) , to mi się odechciewa





Idę zjeść jabłuszko
youare jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-03-02, 19:11   #33
palomino
Zakorzenienie
 
Avatar palomino
 
Zarejestrowany: 2002-06
Lokalizacja: spod kamienia
Wiadomości: 3 163
Re: uzależniona od słodyczy??

Pysia napisał(a):
> no dobra dobra :P po tylu opiniach zaczynam sądzić,że jestem normalna ,ale od jutra nic jem,tylko jak sie przypilnowac:P może któraś ma jakiś pomysł?? i jak tu nie jesć,jak ciasteczka leżą w barku,wywalić je czy co???

generalnie nie jem slodyczy wcale (ale za to slodze herbate ) ale uwielbiam/lam lody (szczegolnie tiramtsu ) Pewnego pieknego dnia przeprowadzilam na sobie kuracje wstrząsową - zjadlam....20 kulek lodow na raz (no - w dwoch turach ale tego samego dnia i w niewielkich odstepach czasu )

Efekt - na lody przez nastepne dwa lata nie moglam patrzec w ogole pozniej jadlam ale malo i juz niezbyt chetnie

Bosz - do dzis pamietam jak niedobrze mi po tych lodach bylo

__________________
Nawet najdłuższa podróż rozpoczyna się od pierwszego kroku.
palomino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-03-02, 19:18   #34
youare
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 1 253
Re: uzależniona od słodyczy??

palomino napisał(a):
> > generalnie nie jem slodyczy wcale (ale za to slodze herbate ) ale uwielbiam/lam lody (szczegolnie tiramtsu ) Pewnego pieknego dnia przeprowadzilam na sobie kuracje wstrząsową - zjadlam....20 kulek lodow na raz (no - w dwoch turach ale tego samego dnia i w niewielkich odstepach czasu )
>
> Efekt - na lody przez nastepne dwa lata nie moglam patrzec w ogole pozniej jadlam ale malo i juz niezbyt chetnie
>
> Bosz - do dzis pamietam jak niedobrze mi po tych lodach bylo
>
>

UU, Pal, lody to ja też lubię, ale zimą nie jem - tylko późniejszą wiosną i latem

Ale wiesz, może i ja przeprowadzę sobie taką terapię wstrząsową jak Ty? Dajesz gwarancję na skuteczność?

youare jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-03-02, 19:29   #35
palomino
Zakorzenienie
 
Avatar palomino
 
Zarejestrowany: 2002-06
Lokalizacja: spod kamienia
Wiadomości: 3 163
Re: uzależniona od słodyczy??

youaresowonderful napisał(a):
> UU, Pal,

to jakas nowa forma powitania?

> lody to ja też lubię, ale zimą nie jem - tylko późniejszą wiosną i latem

nie wiesz co tracisz Zima lody sluza na gardlo
>
> Ale wiesz, może i ja przeprowadzę sobie taką terapię wstrząsową jak Ty? Dajesz gwarancję na skuteczność?

no na lody zadzialalo - jesc nie moge prawie wcale do dzis i nie "musze"
Za to na mandarynki mniej Kiedys tez przez kilka dni jadlam same mandarynki bo ojciec kupil 10kg skrzynke lubie mandarynki Niestety jedynym skutkiem bylo to ze.... dostalam na nie uczulenia W sumie efekt ten sam co w przypadku lodow bo teraz na raz nie moge zjesc wiecej niz 3 mandarynki zeby mi rece nie popekaly

__________________
Nawet najdłuższa podróż rozpoczyna się od pierwszego kroku.
palomino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-03-02, 19:37   #36
youare
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 1 253
Re: uzależniona od słodyczy??

Tak, a nie słyszałaś? To powitanie w języku barbarzyńców, modne bardzo ostatnio Widzisz, to wszystko to pewnie dlatego, że Ty nie jesteś TRENDI , a ja jestem!

Ja właściwie nie mam na żaden rodzaj słodyczy specjalnego wstrętu...Ale z produktów spożywczych to pewnie niedługo dorobię się wstrętu do sera, jem go ostatnio w ilosciach hurtowych, dosłownie Ciekawe jak tam mój cholesterol Bo np. na pasztet to już patrzeć nie mogę, za dużo kiedyś jadłam kanapek z pasztetem i pomidorem

youare jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-03-02, 20:18   #37
katka.c
Rozeznanie
 
Avatar katka.c
 
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: francja
Wiadomości: 748
GG do katka.c
Re: uzależniona od słodyczy??

ja dziś zjadłam czekoladkę, drożdżówkę batonika i lody!!!!!!!!!wyrzutów zero ,poprawie jeszcze kakao
katka.c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2004-03-02, 20:27   #38
benny
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 338
Re: uzależniona od słodyczy??

A ja właśnie wyjadłam 1/3 Nutelli łyżką ze słoika
Tylko 1/3 bo tyle w słoiku zostało

A najśmieszniejsze, że jestem na diecie Montignac Tam niby nutellę można, ale chyba nie łyżką ze słoika!
Nowego opakowania nie kupię, nie ma głupich. To musiałam, bo ma obrazek z Aragornem
benny jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-03-02, 20:32   #39
palomino
Zakorzenienie
 
Avatar palomino
 
Zarejestrowany: 2002-06
Lokalizacja: spod kamienia
Wiadomości: 3 163
Re: uzależniona od słodyczy??

youaresowonderful napisał(a):
> Tak, a nie słyszałaś? To powitanie w języku barbarzyńców, modne bardzo ostatnio

Wraca moda na barbarzyncow mowisz? To moze powinnam dokupic sobie maczuge i obstrzepiona skore i latac a'la flinston krzyczac jabadabaduuuu? (w skrocie uuu ) Bede na fali

> Widzisz, to wszystko to pewnie dlatego, że Ty nie jesteś TRENDI , a ja jestem!

zawsze marzylam o byciu trendy ja biedny czlowiek prowincji

__________________
Nawet najdłuższa podróż rozpoczyna się od pierwszego kroku.
palomino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-03-02, 20:44   #40
joannea
Zadomowienie
 
Avatar joannea
 
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 1 694
Re: uzależniona od słodyczy??

Do Pysi: jesteś bardzo ładną i zadbaną dziewczyną! to widać, i myślę, że nie masz się czym przejmować . Dziś wyczytałam w Cosmopolitan: "to nieprawda, że mężczyźni lubią chude kobiety, mężczyźni lubią wesołe dziewczyny" i ja się pod tym podpisuję. mam dwie znajpme: jedna jest pulchna, druga przeraźliwie chuda. Pulchną wszyscy kochają, jest niesamowicie popularna, ma bardzo przystojnego męża itp. Szczupła jest na notorycznej diecie, zgorzkniała i ponura, na propozycję ciasteczek mówi nie (z pulchną spędziłyśmy wiele godzin na obiadkach w restauracjach). Pracują w jednym miejscu, więc naprawdę jest co podziwiać .
joannea jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-03-02, 21:03   #41
Komanka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2002-07
Wiadomości: 807
Re: uzależniona od słodyczy??

Dołączam się do uzaleznionych Miałam koleżankę, która Snickersa dzieliła na części i jadła go przez 3-4 dni A ja całą bombonierkę na raz
Wstyd, Komi, wstyd, a fe
Coś słodkiego codziennie, choćby kogiel-mogiel albo cappuccino z podwójnej porcji (na szczęście bez cukru), ale musi coś być...To jak choroba. Gdy mąż kupi Nutellę, to zawsze powtarza, że mnie uszkodzi, jeśli mnie zobaczy z łyżeczką w pobliżu słoika Bo dla niego Nutella jest do chleba, a ja takiego zestawienia nie cierpię, za to uwielbiam łyżeczką jak Kubuś Puchatek miodzik
I rzeczywiście jestem nieznośna bez czegoś słodkiego, łażę po domu i węszę
Komanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2004-03-02, 21:14   #42
Pysiulka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 16
GG do Pysiulka
Re: uzależniona od słodyczy??

no ślicznie,zarzuciłam temacik,myślalam ze nikt nie odpowie a tu prosze fajnie że łączymy się w tych słodkościach,ale już nie mówcie bo ja od jutro koniec,amen nie ma słodyczy ;((( :P,jak coś to pisać do mnie na gg 3083001 ,jestescie wspaniale w tych slodkosciach hihi,smaczniusowego słodkowanka,całuski, dzięki Joasia za dobre słowo,buśka
Pysiulka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-03-02, 21:19   #43
koculek
Zakorzenienie
 
Avatar koculek
 
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 3 054
Re: uzależniona od słodyczy??

Lodyyyyyyy uwielbiam lodyyyyyy
Ale 20 gałek to chyba mniej niż litr Zimą poprzestaję na lodach z Maca, ale latem co drugi dzień pochłaniam sama bądź z moim mężczyzną litrowe cartedory

No i moim problemem jesli chodzi o słodkie nie tyle jest waga (co tłuszczyk na pupie) oraz okropna cera choćby po kawałku czekolady Zjem kostkę i załatwiam się na cały miesiac Czyli cały miesiąc nie jedzenia żadnego słodkiego i picie bratków = ładna cera (do czasu aż nie zjam byle kawałeczka słodyczy).
__________________
Przeznaczenie rozdaje karty, my tylko w nie gramy.
koculek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-03-02, 21:53   #44
Smoczyca
Zakorzenienie
 
Avatar Smoczyca
 
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 4 547
GG do Smoczyca
Re: uzależniona od słodyczy??

Można przestać jeść słodkie - ja potrafiłam nie jeść bardzo długo - NIC po prostu NIC tak mi nie szkodzi na cerę jak zestawienie białej mąki z cukrem i czekoladą. Kocham słodkie ale jestem wybredna - muszą być takie co to między zębami trzeszczą! Kruche wafelki, orzeszki i migdałki w czekoladzie, kruche ciasteczka, gorące ciasto drożdzowe (zimne się nie liczy już), marcepanik. Żadnych ciast piaskowych czy biszkoptowych, zadnego budyniu czy karpatki brrrrr! Takie mogą leżeć i nie tykam. Samej czekolady też nie lubię - wyjatek robię od zasu czasu dla Lindta. Czekolada intersuje mnie tylko jako dostaek do wafelka lub orzeszka. Jesli jestem od czegokolwiek uzależniona - to od tych orzeszków w mlecznej czekoladzie! Mniam mniam Jestem drobnokoścista i choć mocno utyłam po wypadku, mam proporacjonalną sylwetkę i mojej "tuszy" nei widać, jakoś tak się rozkłada niewinnie. Zresztą akuray figura dla mnie problemem nie była - lepiej wyglądam jak waże więcej, parę razy w życiu dramatycznie schudłam i KAŻDY mówił mi że wyglądam okropnie. Oczywiście narzekam i non stop się odchudzam ale to chyba tak dla sportu... albo żeby z wprawy w liczeniu kalorii nie wyjść
Przestaję jeść słodkie kiedy dokucza mi alergia no i cera! Potrafię się dziko ograniczać jesli chodzi o skórę, NIC mnie tak nie motywuje...

Co do chromu - absolutnie nie wierzę w jego działanie - tez jadlam a jakże (nie jestem gorsza wszak ) - a ponieważ działo się to w okresie mojej ciężkiej choroby i niedoboru różnych niezbędnych witamin i makrolelemntów - miałam robione wiele badań mających na celu zbadanie czego mi brak i w jakiej ilości (badania z krwi, i z włosa). I co się okazało? Miałam niedobory olbrzymie, sięgające 75% niezbędnych składników, a jedyną rzeczą którą miałam w nadmiarze był chrom zapytałam się lekarza - podobno bardzo rzadko zdarzają się przypadki kiedy komuś tego chromu mocno brakuje... od tej pory jestem antychromowa i nie wierzę w jego działanie siła sugestii ot i co, mogę pić ziółka i wmówić sobie że zahamują mój apetyt na słodycze i tak się tanie... it's all in the mind, chiałoby się rzec

To jak zakładamy koło Anonimowych Słodyczoholików? Na Zachodzie ponoc cieszką się sporą popularnością takie grupy wsparcia
__________________

Smoczyca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-03-03, 08:07   #45
MoniaK
Zakorzenienie
 
Avatar MoniaK
 
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 12 990
Re: uzależniona od słodyczy??

Smoczyca napisał(a):
Jesli jestem od czegokolwiek uzależniona - to od tych orzeszków w mlecznej czekoladzie! Mniam mniam
Ja też mniam mniam uwielbiam te w mlecznej czekoladzie

Ja też nie wierzę w działanie chromu, choć może to zależy od osoby albo od siły sugestii Kiedyś brałam i nic a nic nie pomógł opanować chętki na słodycze
Co do słodkości to oczywiście bardzo lubię ale nie wszystkie. Czekolada mnie nie pociąga specjalnie, czipsy też, coli niecierpię, batoniki średnio. Najbardziej lubię orzeszki, ciasta, pączki, kisiel Słodka Chwila, jakieś dobre cukierki czekoladowe
Ostatnio powiedziałam sobie że nie jem słodyczy do Wielkanocy czyli przez okres Postu; jak na razie nie jem już tydzień i jakoś się trzymam, aż tak mocno mi się nie chce słodkiego. Mam taką cichą nadzieję że jak wytrwam to smak mi się zmieni i po miesiącu dzień bez pączka to będzie pestka
MoniaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-03-03, 10:34   #46
joannea
Zadomowienie
 
Avatar joannea
 
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 1 694
Re: uzależniona od słodyczy??

Pysia, i jak idzie zarzucanie? Ja jestem po kosteczce czekolady
Ciesze sie, ze odebralas mojego posta jako przyslowiowe "dobre slowo", ale jest tez on wyrazem mojej filozofi . uwielbiam kobiety, koncze zreszta studia o wybitnie wizualnym nastawieniu (historia sztuki), i, co tu kryc, troche sie aktow i naguskow przez tych piec lat naogladalam - kazda epoka miala inne preferencje, w kazdej stsounek do masy ciala byl inny - od anorektycznego srdniowiecza po rozdmuchany barok.
Nie o tym jednak chcialam napisac: moim zdaniem, jako osoby przygladajacej sie kobietom i wciaz zafascynowanej nagim cialem, nie jest wazna waga, ale zadbanie. Jestem maniakiem sauny, biegam tam minimum raz w tygodniu, widzialam wiele nagich kobiet, i ich piekno zalezne bylo glownie od tego, jak sie zachowywaly, a nie jaki mialy rozklad tluszczu. Oczywiscie, sa figury swietne - proporcjonalne, szczuple, idealne - ale wystepuja naprawde zadko. Cala reszta musi bazowac na zadbaniu i zachowaniu - i tu naprawde widoczne sa roznice. Kobiety, nawet otyle, moga byc bardzo atrakcyjne, o ile tylko sa pogodne i wesole (a wiekszosc znanych mi grubaskow czy osob z lekka nadwaga taka wlasnie jest), a takze przykladaja wage do swojego wygladu. I odwrotnie -szczuple, nieumalowane ponuraki ze zle ufarbowanymi wlosami nikogo nie zachwyca.
Kobiety musza byc piekne, a to nie znaczy: szczuple. Nie cierpie zaniedbanych kobiet, ale uwielbiam kobiety przyciagajace wzrok i uwage swoja osobowoscia, stylem bycia, uroda. Od dawna zastanawiam sie, czemu pisma kobiece nie propaguja modelu zadbanej kobiecosci, a tylko szczuplej sylwetki... No, tyle, wracam do pracy

buziaczki i wytrwania w Twoich postanowieniach
joannea jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-03-03, 11:14   #47
Ewita
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: torun
Wiadomości: 39
Re: uzależniona od słodyczy??

To chyba jest najlepsza rada jaką tu przeczytałam. Masz racje, że zadbana kobieta nawet z nadwagą wygląda ładnie. Aż mi sie lepiej zrobiło Choć troche umiarkowania w jedzeniu słodyczy też by sie przydało
pozdrawiam Ewa
Ewita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-03-03, 11:43   #48
Pysiulka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 16
GG do Pysiulka
Re: uzależniona od słodyczy??

tak,tak....to wszystko przez ten potworny śnieg,przez ból głowy ,no dobra przyznaje się :P zjadlam kilkA ciasteczek, ale rano dwie godziny mialam intensywny wf :P.ALe Joannea ślicznie napisała ,pozdrawiam wasz wszystkie słodyczkocholiczki buziaczki,o takieeeee
Pysiulka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-03-03, 12:42   #49
koculek
Zakorzenienie
 
Avatar koculek
 
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 3 054
Re: uzależniona od słodyczy??

Racja Joanea. Ja zauważyłam magię niektórych kobiet w fitnes clubie. Była tam kobieta, która nie wyglądałą zbyt atrakcyjnie, ale swoim ruchem i zachowaniem wytwarzała wokół siebie taką czarodziejską aurę, i wszyscy na nia zerkali
__________________
Przeznaczenie rozdaje karty, my tylko w nie gramy.
koculek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2004-03-03, 13:07   #50
210580
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 47
GG do 210580
Re: uzależniona od słodyczy??

Witam w klubie objadania się słodyczami!!Ja już wiele rzeczy próbowałam,aby ich nie jeść,ale nic nie pomaga.Już próbowałam jeść chrom organiczny,który podobno ma sprawić,aby nie chciało się słodkiego,ale na mnie nie działa.Może jestem uzależniona od tej dziwnej substancji,która jest w czekoladzie która powoduje,że człowiek jest szcześliwszy.Pewnie dlatego na przeprosiny daje się innym czekoladki,bo z nia w ustach nikt nie jest w stanie się złościć
kasiap napisał(a):
> witajcie w klubie . U mnie to jest niemal chorobliwe, w skrajnych przypadkach zdarzało mi się wyjadac cukier z cukierniczki albo lecieć wieczorem do nocnego sklepu po czekoladę. Na pewno można to nazwać uzależnieniem, w jęz. angielskim funkcjonuje nawet nazwa chocoholic - no i chyba się do nich zaliczam niestety, bo u mnie liczy się przede wszystkim czekolada. .
> Ostatnio postanowiłam wziąć się za siebie w efekcie czego już drugi tydzien nie jem nic słodkiego, czuję się okropnie, jak narkoman na głodzie, w dodatku z zewsząd atakują reklamy Lindtów, Michałków i innych...
> Podobno chrom ma właściwosci zmniejszające ochotę na słodycze, ale nie na każdego działa. Na mnie niestety nie.
210580 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-03-17, 11:41   #51
aiko
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 2
GG do aiko
Re: uzależniona od słodyczy??

Skoro czekolada uszczesliwia - to moze rozwiazaniem byloby stac sie kobieta szczesliwa, to wtedy zadne slodycze nie beda potrzebne?
aiko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-03-17, 17:19   #52
maja101
Rozeznanie
 
Avatar maja101
 
Zarejestrowany: 2002-11
Wiadomości: 534
Re: uzależniona od słodyczy??

a ja słyszałam taką teorię, że chorobliwy apetyt na słodycze może być spowodowany niedoborem selenu. Tylko że ten selen jest też łatwo przedawkować. A niedobory biorą się stąd że jemy pszenne pieczywo zamiast pełnoziarnistego, które zawiera selen (jest też w pomidorach i orzechach). Nie wiem ile w tym prawdy... Tak tylko piszę
A ja chyba jestem w mniejszości, bo bardzo rzadko mam chcicę na coś słodkiego. Zresztą jeśli już to z nudów - muszę się czymś zająć i przechodzi. A tak poza tym to jestem niezły pasibrzuch i mam nadwagę Ale nie z powodu słodyczy. Ale walczę z nią dzielnie
maja101 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-03-17, 17:27   #53
Lee
Wtajemniczenie
 
Avatar Lee
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 121
Re: uzależniona od słodyczy??

jeeee
Proszę mnie zapisać do listy klubowiczek
Uwielbiam batoniki (Prince Polo classic, najlepiej w wersi XL ), wafelki (takie w polewie z białej czekolady), ciasteczka (np. jeżyki tudzież delicje impresje), lody (waniliowe aż do śmierci!) i wszystko co tylko możliwe.
Ale...od poniedziałku, czyli już trzeci dzień jestem abstynentką. Obiecalam sobie,że tak aż do końca marca i wtedy 1 kwietnia pójdę do fryzjera Uwielbiam chodzić do fryzjera !! Więc nagroda jest duża A w kwietniu bede jadła raz w tygodniu. Takie moje postanowienie
Trzymajcie kobiety kciuki
Palomino, fantastyczny pomysł.. obejjem się 10 pudełkami lodzików a póznij mi zbrzydną. Taaaak to jest myśl
__________________
if i'm not wasted, then the day is.
Lee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-03-17, 18:12   #54
trojka
Zakorzenienie
 
Avatar trojka
 
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 3 247
Re: uzależniona od słodyczy??

Łał, jaki wątek, myślałam, że jestem na Mniammniamie (od, którego też jestem uzależniona), a ja właśnie wcinam przepyszny deser czekoladowy, mniam.
__________________
Kobiety szanujcie prywatność swoich partnerów!

Nie dotykajcie ich telefonów!
Nie czytajcie komunikatorów, maili.
Nie szukajcie na siłę problemów!
Słodka niewiedza i szacunek to spokój w związku.
trojka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-03-17, 21:02   #55
koculek
Zakorzenienie
 
Avatar koculek
 
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 3 054
Re: uzależniona od słodyczy??

>Lee napisał(a):
> Ale...od poniedziałku, czyli już trzeci dzień jestem abstynentką. Obiecalam sobie,że tak aż do końca marca i wtedy 1 kwietnia pójdę do fryzjera Uwielbiam chodzić do fryzjera !! Więc nagroda jest duża A w kwietniu bede jadła raz w tygodniu. Takie moje postanowienie

No ja od wczoraj postanowiłam pokłócić się ze słodyczami i narazie wygrywam. Dziś jedna wielka milka z orzechami rzucała mi się do gardła, ale ją odepchnęlam A do fryzjera też mnie ciągnie, tylko że ja chcę włoski zapuszczać
__________________
Przeznaczenie rozdaje karty, my tylko w nie gramy.
koculek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-03-17, 21:48   #56
_Kitten_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 167
Re: uzależniona od słodyczy??

a ja właśnie wcinam rurki z kremem a każda walka ze słodyczami kończyła się wilczym napadem głodu... więc zrezygnowałam, teraz jak mam ochotę na coś słodkiego to jem jakiegoś zamulacza i tyle organizm zadowolony, więc ja też, a od 200kcl więcej -nie przytyję poza tym wolę sie więcej poruszać, pójść na długi spacer i coś przegryźć niż się głodzić i odmawiac sobie odrobiny przyjemności
_Kitten_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Dietetyka


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:50.