2009-01-11, 15:54 | #31 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin/Warszawa
Wiadomości: 1 171
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Sto lat dla kolejnych dwulatków Patryczka i Wiktora. Moc buziaczkow
Kamilko bezproblemowego lotu u udanego pobytu. Simona, powiem szczerze, ze nie chodze po sklepach. Z Olafkiem to w obecnej chwili wrecz niemozliwe, umeczyłabym sie a Tz duzo pracuje i co drugi weekend ma szkołe. Nie mam go z kom po prostu zostawic. Moze w przyszły weekend uda mi sie gdzies wyskoczyc. No i druga sprawa, że mam dla Olafka duzo ciuchów. Dostalam po jego kuzynie o rok starszym. Wiec jedyne moje zakupy ostanio to np 2 koszulki z autkami, czapka i kilka par rajstop....to sa rzeczy ktore kupilam od wakacji....wiem juz ze szykuja nam znowu kolejna partie ubran. Nie kupuje wiec praktycznie nic, bo wychodzi na to ze ma Olaf wiecej ubran niz ja Pewnie gdybym poszla do sklepu i znalazla cos fajnego to bym kupila. O tym Next to juz mysle zeby pojsc od czasu przyjazdu. No i nie mam auta niestety co ogranicza nasze wypady z Olafkiem do naszej dzielnicy. Generalnie zaczynam sie tu dusic..... Olaf w nocy zaczal goraczkowac. O 3 zarządaą mleka, zrobił dwie kupy i poszliśmy spać. W ciagu dnia brzydkiego kupowania ciag dalszy....teraz troche ozyl ale chyba pojdziemy do lekarza bo sie boje ze to znowu angina..... |
2009-01-11, 16:51 | #32 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Sto lat! Sto lat! Dla Wiktora z okazji drugich urodzinek!!!
Malgo a dałaś Olafkowi lakcid albo lacidofil? Życzymy dużo zdrówka i oby to nie znowu angina |
2009-01-11, 18:45 | #33 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 342
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Wszystkiego naj dla Wiktora!!!!!!!!
|
2009-01-12, 09:07 | #34 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin/Warszawa
Wiadomości: 1 171
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Byliśmy w końcu u lekarza, Olaf ma jelitówke. Kupkuje co 3 godziny....strasznie go boli przy tym brzuszek, skręca go aż mi się chce płakać jak patrze. Do tego wczoraj wieczorem miał już tak podrażnione jelitka ze w kupkach było troszkę krwi. Cały czas ma stan podgorączkowy. Jejku skąd to się bierze???? Może opił się wody z basenu? Jeśli to byłby wirus to powinniśmy być tez chorzy z Tz, ale może jeszcze dzień/dwa i będziemy.
Żabo teraz już mu daję....miał przerwę trzy dni, bo dawałam mu jeszcze raz dziennie Lakcid po antybiotyku. |
2009-01-12, 09:18 | #35 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 492
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
biedny Olafek. te jelitówki sa wstrętne. biedne dziecko się umęczy. oby mu szybko przeszło a i na Was nie przeskoczyło.
Dla Wiktora sto lat!!!! rośnie kolejny przystojniak Simona super foty. Tamiczki bym w życiu nei poznała. strasznei dawno nam jej nei pokazywałaś duża śliczna panna. i super ma ciuszki. zabko przekaż Arance, że jej tu brakuje i fajnie, że chociaz przez CIebie mamy jakiś znak zycia od niej jakoś nie mam weny do pisania. Kuba się ze spaniem popsuł. tak jak przed wakacjami przesypial juz prawie każda noc, to teraz nei ma nocy żeby nie trzeba było do niego iść. myślałam że jak odstawimy smoka to się poprawi, ale gdzie tam. na dodatek cały czas ma ten katar. ja też pociągająca. ogólnie mam po dziurki w uszach tej zimy. |
2009-01-12, 11:50 | #36 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 748
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Cytat:
Fajnie, że chcecie mnie buntowac. Ja byłam super najeżona w lubelskim szpitalu, gdzie z jednej strony było mi ciężko a z drugiej strony jakby się nie odezwac to już w ogóle wypadałoby załamać ręce. Teraz bez przerwy jestem na równi pochyłej i non stop pod działaniem stresu więc na takie sytuacje nie reaguje już tak jak większość ludzi i tak jak powinnam. A szkoda. Ale może faktycznie potrzebuję takiego kopa żeby zacząć normalnie na wszystko patrzec Wybaczcie, ale chwilowo muszę kończyć. Dodam jeszcze, że Wiki wczoraj nagle zaatakował straszny katar. Wieczorem pobudki co 10 min., normalnie nie mogłam się wykąpać bo co weszłam do łazienki to płacz. Dzisiaj dalej zasmarkana i stan podgorączkowy. A tak się cieszylam, że nic jej nie rusza. No ale to taki okres.
__________________
"http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...y+child+is.png" Edytowane przez maszka66 Czas edycji: 2009-01-12 o 11:57 |
|
2009-01-12, 14:18 | #37 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Zdrówka dla Olafka. Malgogaj- ten fryzjer niestety już nie przyjmuje - chce koniecznie zostać gwiazdą i zajął się śpiewaniem. A szkoda
Fotkę nowej fryzury wkleję wkrótce, W piątek byłam w Wawie u tej doktor homeopaty , powiedziała,że anginy leczy bez antybiotyku , w szoku byłam. po 2 antybiotykach Anielka ma ciągle infekcję w gardle , jak chuchnęła to miała taki ropny zapach. Od piątku dawałam jej leki i dziś juz tego zapachu nie czułam. Dziwne to wszystko ale widac ,że babka ma głowę na karku. Na przeziebienia kazała kupić ferrum fosforicum. Ja tez zaczełam brac homeopatyczne leki na wypadanie wlasów, zopbaczymy
__________________
http://b1.lilypie.com/vPsqp1.png |
2009-01-12, 14:19 | #38 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
100 LAT DLA WIKTORA
__________________
http://b1.lilypie.com/vPsqp1.png |
2009-01-12, 20:03 | #39 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Malgo biedny ten Wasz Olafek , może to jego złapało, bo jest z waszej trójki najsłabszy, bo dopiero co po infekcji, wtedy najłatwiej jest coś złapać. Życzymy dużo zdrówka
Sohf może jak wam minie ten wstrętny katar, to się i Kuby wszystko uspokoi Maszko masz przegwizdane z tą naszą służbą zdrowia, ale na pewne rzeczy nie da się machnąć ręką, bo tu chodzi o zdrowie Wiki!!! I buźka w jej zasmarkany nosek Cosik nam się wątek po mału rozchorowywuje , zdrówka dla naszych chrowitków A z Asią już lepiej, dupcia jej ożyła, widać że antybiotyk działa, dzisiaj to na maxa broiła z uśmiechem |
2009-01-12, 21:21 | #40 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Hej wszystkim.
Ja tylko przelotem zasubskrypowac watek. Nie mam ostatnio glowy do pisania,bo mam strasznie ciezkie klimaty z Tz Wiec jeszcze tylko naj naj dla Wiktora z okazji urodzinek. I duzo zdrowka dla wszystkich chorowitkow!!! |
2009-01-12, 21:34 | #41 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
to ja znowu zycze wszystim chorym maluchom zdrowka, zdrowka, zdrowka- nie bede wymieniac dla kogo bo widze ze cale towarzystwo prawie rozlozone na maksa
my nadal zdrowe, tfu tfu schatzsi, zycze Ci aby wszystko sie jak najszybciej ulozylo po Twojej mysli malgo- biedny Olafek, probowalas dawac odgazowana cole na jelitowke? dziekujemy wszystkim za komplementy Edytowane przez Simona Czas edycji: 2009-01-12 o 21:39 |
2009-01-13, 08:49 | #42 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin/Warszawa
Wiadomości: 1 171
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Dziękuje za życzenia zdrowia, zdecydowanie pomogło Jest już w zasadzie ok. Noc bez pobudek i kup. Tylko się ze rozregulowaliśmy ze spaniem, ale to pryszcz. Naprawimy.
Zabo dobrze ze już lepiej. Choć nadal jestem w szoku, że z anginy zrobiło się zapalenie oskrzeli... Fibian może jeszcze kiedyś do fachu wróci..... No i zainteresowała mnie ta twoje pani doktor. Może to jest jakaś alternatywa dla nas również. Masz racje, że przy anginie jest taki dziwny zapach z ust. Schatzsi mam nadzieje, że jakoś się w domu ułoży. Oby szybko. Buzka |
2009-01-13, 09:13 | #43 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 232
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Cytat:
__________________
Dzieci to największy skarb w życiu ,tylko czasami trochę za cięzki Edytowane przez sebkowa mama Czas edycji: 2009-01-13 o 09:16 |
|
2009-01-13, 09:51 | #44 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 342
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Siasiek sie od dawna nie pokazuje, ale gdyby jednak tu zagladnela, najserdeczniejsze zyczenia dla Czarka z okazji drugich urodzin!!!!!!!!!!!
|
2009-01-13, 10:10 | #45 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
oooo rzeczywiście Siasiek dawno tu nie było.
100 lat dla czarującego Czarka Malgogaj - naimar na doktor wysłałam Ci na pw
__________________
http://b1.lilypie.com/vPsqp1.png |
2009-01-13, 10:16 | #46 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Schatzsi ja również życzę pomyślnego rozwiązania problemów
Malgo dobrze że z Olafkiem już lepiej. A angina podobno może 'zejść' na oskrzela, a swoja drogą u nas w domu akurat moja mama była na to chora i kto wie, może jakieś paskudztwo przynieśliśmy od babci ze szpitala, tam na oddziale prawie wszyscy z zapaleniem płuc 100 lat dla Cezarego!!! kupiliśmy Asi wczoraj butki, do chodzenia po domu, takie zwykłe z lemigo, jak je Asia zobaczyła, od razu kazała sobie przymierzyć i nie ściągła ich do czasu pójścia spać, dzisiaj na dzień dobry też jej musiałam założyć mała strojnisia jak się popisywała i paradowała jak modelka na wybiegu Edytowane przez zaba21_22 Czas edycji: 2009-01-13 o 12:32 |
2009-01-14, 07:53 | #47 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 655
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
DZIĘKUJĘ BARDZO za życzenia!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!
|
2009-01-14, 09:02 | #48 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Czesc Dziewczyny
Jak zaba zauważyła...zniknełam ale juz jestem W poniedziałek o 6:30 dowiedzielismy sie ze mamy miejsce w szpitalu wiec spakowalismy sie i na izbę przyjęc. Przesiedzielismy tam cały tydzien (myslałam ze oszaleje!) a na dobra sprawę mogłoby się wszystko zamknąc w góra 4 dniach. Maksowi zrobiono morfologię, holter na 24h, echo, ekg. Ma jeszcze malutki przeciek w otworze owalnym ale zamyka się i to tylko kwestia czasu. Są małe szmery ale tak juz mu zostanął bo z takimi się urodził. Wszystko wyszło dobrze. Pierwszy raz łza mi pociekła jak po porodzie dowiedziałam się o jego zdrowiu a drugi raz jak na echu pani powiedziała ze jest ok Teraz tylko konsultacje w poradni kardiologicznej. Do szpitala nie wracamy! I dobrze, bo serce boli od patrzenia na te dzieciaczki... z Maksem lezała jego rówiesniczka, za pół roku operacja serca bo dziurka u niej sie nie zamyka, rośnie wraz z sercem-proporcjonalnie. Szok! Jak zadzwoniłam do mamy, to w trakcie rozmowy sie popłakałam opowiadając o tamtejszych przypadkach... Poza tym... babcia jedna nogą na tamtym świecie Zaczeło sie chyba od jelitówki (miażdzyca od dawna), zabrało babcie pogotowie. W szpitalu babcia straciła odruch połukania, wsadzili jej sondę. Nie podawali zadnych leków...bo chyba czekali az jej połykanie wróci!! Dopiero jak mama przyjechała zapytała czy nie mozna dac zastrzyków. No mozna. Podali. Babcia powyrywała sobie wnflony kroplówka poszła w cały swiat, ręce jej spuchły. Mama zapytała czy nie mozna dac kroplówki w nogę, bo nogami tak babcia nie rusza. No mozna. Dali. Z płuc wydziela się jakas wydzielina w duzych ilościach, która jest odsysana. Przedwczoraj dzwonią do mamy zeby zabierała babcie do domu!!! Chyba ze znajdz9e na własną ręke oddział opieki palitywnej, zgodzą się tam na przyjęcie to oni dopiero dadzą szkierowanie. Ręce opadają! Brak słów. Wczoraj miałam urwanie głowy z Maksem. Wychodzą mu zęby, wczoraj było chyba apogeum jego wrzasków,dzis juz jest zab. Na dodatke TZ wybył na wieczór z domu, mysląłm ze go zastrzelę Ogólnie... lipa Aranka Was pozdrawia! Edytowane przez 1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 Czas edycji: 2009-01-14 o 09:04 |
2009-01-14, 10:47 | #49 |
Rzabbocop
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Sto Lat dla Jubilatow i zdrowia dla chorowitkow przy jelitowce najlepiej nie podawac nic z glutenem i mlekiem krowim, wirus niszczy kosmki jelitowe a oba te produkty tez dzialaja na nie bardzo drazniaco i dodatkowo oblepieja jelita uposledzajac wchanianie u czesci dzieci pojawia sie czasowa nietoleracja glutenu, ktora znika po regeneracji jelit (ok 3 tygodnie) no i niestety czesto tak jest ze dzieci ciezko przechodza a dorosli nic albo lekkie mdlosci czy lekkie rozwolnienie Elu ciesze sie ze z Maksiem coraz lepiej Ja padam na nos, jestem tak zmeczona ze nie mam sily wstac rano ale mam nadzieje, ze moja praca przyniesie efekty. Jestesmy po pierszej serii lekow, zobaczymy co bedzie dalej |
2009-01-14, 10:51 | #50 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
100 lat! 100 lat! 100 lat! Dla naszej kolejnej dwulatki Niny!!!
Ela fajnie że już jesteś, świetne wieści o Maksiu fajnie że szpital macie z głowy a w temacie opieki szpitalnej i zdrowia babci łączę się w bólu, trafiła chyba na bardzo wredny oddział i opiekę, choć moja jak była na wewnętrzynm, z ewidentnymi oznakami udaru ściagli neurologa dopiero na 3 dzień, nie mogła połknąć nawet kropli wody, a dawali jej leki przeciwbólowe w tabletkach, właśnie po interwencji mamy dali jej zastrzyki, o materac przeciwodleżynowy też trzeba było się upomnieć BTW z moją babcią już lepiej, jest na oddziale opieki i zostanie tam jak najdłużej się da, aż my w domu wszyscy wydobrzejemy i mama pozałatwia wszystko (łóżko, materac, pielęgniarkę itp) babcia ma tam świetną opiekę, karmią ją przez sondę, ma pościągane wszystkie wenflony, widać że tam o nią dbają Rzabbo to kuracja antyrobkaowa o której kiedys wspominałaś? Trzymaj się dzielnie i cieplutko Edytowane przez zaba21_22 Czas edycji: 2009-01-14 o 11:12 |
2009-01-14, 11:19 | #51 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 655
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Najlepsze życzenia dla kolejnych dwulatków!!! przesyłam szybciutko zdjęcia torta Wiktorka.
Pozdrawiam |
2009-01-14, 12:00 | #53 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 492
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Cytat:
Elu super, że już to macie za sobą i że z serduszkiem Maxia lepiej. Przykro mi z powodu babci. Zabko to dobrze, że z Twoją babcią lepiej. oby tak dalej. Rzabbo też mialam pytać czy to przeciw robalowa kuracja trzymam kciuki za powodzenie. u nas w sumie nic ciekawego. ja dalej katar, Młody też. tyle, że mu juz z noska nie cieknie, ale bulgocze gdzieś w głębi. nie wiem czy to lepiej :/ ogólnie zimowa stagnacja... Kuba jako eskimos |
|
2009-01-14, 12:16 | #54 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Najlepsze zyczenia dla dwulatki Ninki ,niech rosnie duuuza i wesola!
...dla pozostalych malych jubilatow grudniowo-styczniowych rowniez moc usciskow! Pozdrawiam! |
2009-01-14, 13:36 | #55 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 748
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Ode mnie też urodzinowe buziaki dla Wiktora i Ninki. Uśmiechu na buźkach!
U Wiki nadal katar, ale już nie taki koszmar jak pierwszego dnia. Jesteśmy w trakcie kuracji antybiotykowej (bakteria nie katar ) i tak jak już pisałam wydaje mi się, że jestem spokojna, ale przed pierwszym podaniem antybiotyku mój organizm pokazał, że choć podświadomie to jednak bardzo mnie to stresuje. Czekamy i wierzymy, że tym razem się uda. Elu, szpitale, szczególnie dziecięce to koszmar. Tam najlepiej mieć klapki na oczach i zatyczki w uszach i interesować się wyłącznie swoim przypadkiem. Inaczej można popasć w prawdziwą depresię (byłam już bardzo tego bliska w lubelskim szpitalu). Poza tym cieszę się bardzo, że macie to już za sobą no i jeszcze bardziej, że wszystko jest w porządku. Nawet nie dopuszczałam myśli, że może być inaczej. No i pozdrowienia dla Aranki, której bardzo tu brakuje. Niech wraca i zarzuci rożową czupryną. Tak przypomniała mi się jeszcze apteka. Antybiotyk kupowałam w innej aptece niż te nieszczęsne błękity. Najpierw pani o wszystko wypytała a potem jeszcze za jakąś godz. dzwoniła do domu z pytaniem czy aby kompetentna osoba będzie dzieliła lek. Powiedziała, że musiała o to spytać żeby mieć spokojne sumienie. Jakże rózne podejście.
__________________
"http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...y+child+is.png" |
2009-01-14, 20:22 | #57 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 342
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Dziekujemy za zyczenia. Wklejam kilka zdjec, dzis byla impreza w zlobku, domowa w niedziele.
|
2009-01-14, 20:23 | #58 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 342
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Borys skonczyl rok 11 stycznia
Edytowane przez kasia191273 Czas edycji: 2009-01-14 o 20:24 |
2009-01-14, 21:38 | #59 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 655
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Najlepsze życzenia dla Niny, śliczne jest to zdjęcie na którym jest troje dzieci!!!! takie kolorowe!!!
|
2009-01-14, 22:33 | #60 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Naj naj najlepsze zyczenia dla Niny!!!!!!!!!
U nas nadal zle Edytowane przez schatzsi Czas edycji: 2009-01-14 o 22:35 |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:50.