Pixie Cosmetics, czyli nasze polskie minerałki :)

[Gajowniczka]

bez sensu,że natural finish można zamówić tylko w woreczku w ilości takiej jak pełen wymiar 7gr.

[_Ewelka___]

Napisane przez kmb1

Już się nie mogę doczekać,kiedy będzie ten nowy ,jasnobeżowy korektor! Dostałam próbkę z konkursu u Cathy-jest niesamowity! Kryje akurat, nadaje się i pod oczy i na niespodzianki. Kolor jak dla mnie pół tonu za ciemny, ale idealnie się wtapia. Trzyma się kilkanaście godzin spokojnie, w zmarszczki nie wchodzi. Nie podrażnia,nie zapycha. Mogę nakładać go i pod i na podkład. Już bym chciała kliknąć duże opakowanie...

jeszcze fajniejszy niz ten bezowy ktory teraz jest w sprzedazy PIXIE??

[kmb1]

nie miałam tego poprzedniego, bo jestem blada, a on wyglądał na naprawdę ciemnego. Wcześniej miałam tylko zielony.

[kawa.]

Napisane przez Gajowniczka

bez sensu,że natural finish można zamówić tylko w woreczku w ilości takiej jak pełen wymiar 7gr.

Jak zależy ci na opakowaniu, to napisz do pani Sylwii, doliczy ci 7zł i dołoży pudełeczko

[a*a*a*]

Napisane przez Riddim

Ja mogę się wypowiedzieć co do Shaylee i Ayperi. W przypadku pierwszego różnice między poziomami widzę bardzo (testowałam 0, 1, 2). W przypadku Ayperi 0 i 1 są dość zbliżone, 2 już znacznie różnił się od 1.

Dziękuję za info.

Napisane przez Modraszka

Kliknęłam 8 próbek CdL. Mam nadzieję, że w końcu znajdę kolor dla siebie
Mam już kilka próbek: breena 0, 1, calista 0, 1, tinkerbell 1, aubrey 0, 1 i ailive 0. Na początku myślałam, że z breena 1 jest ok, później stwierdziłam, że lepiej pasuje mi tinkerbell 1 i nawet chciałam kupić biga. Teraz wydaje mi się, że żaden z tych kolorów nie pasuje idealnie
Chyba potrzebuję więcej żółtawych tonów. Wybrałam sinnie 0,1, blossom 1, shaylee 0,1, faylinn 0, 1 i elette 1.
Chciałabym wreszcie kliknąć biga

Szkoda, że formuła NF będzie wycofana Zanim znajdę odpowiedni kolor pewnie już jej nie będzie

Czy mogłabyś powiedzieć jak duże są różnice pomiędzy poziomami 0 i 1 w kolorach Breena i Calista (Aubrey też)? Ewentualnie zrobić zdjęcia? Byłabym bardzo wdzięczna bo cały czas się nad tym zastanawiam.

[Yasinisi]

Napisane przez kawa.

Jak zależy ci na opakowaniu, to napisz do pani Sylwii, doliczy ci 7zł i dołoży pudełeczko

Nie byłabym taka pewna.. Ja kupowałam podkład 7 g w strunie, pytałam o opcję zakupu pudełka ale dostałam odpowiedź, że nie ma takiej możliwości..

[Modraszka]

Napisane przez a*a*a*

Czy mogłabyś powiedzieć jak duże są różnice pomiędzy poziomami 0 i 1 w kolorach Breena i Calista (Aubrey też)? Ewentualnie zrobić zdjęcia? Byłabym bardzo wdzięczna bo cały czas się nad tym zastanawiam.

Próbowałam zrobić zdjęcia (telefonem, bo aparat zepsuty), ale niestety niewiele na nich widać
W przypadku Breeny i Calisty poziomy 0 i 1 są do siebie zbliżone, moim zdaniem różnica jest naprawdę niewielka. Nie mają w sobie nic pomarańczowego
W przypadku Aubrey jest większa różnica pomiędzy poziomami.

[a*a*a*]

Napisane przez Modraszka

Próbowałam zrobić zdjęcia (telefonem, bo aparat zepsuty), ale niestety niewiele na nich widać
W przypadku Breeny i Calisty poziomy 0 i 1 są do siebie zbliżone, moim zdaniem różnica jest naprawdę niewielka. Nie mają w sobie nic pomarańczowego
W przypadku Aubrey jest większa różnica pomiędzy poziomami.

Dziękuję za opis Biorę w takim razie poziom 1, najwyżej będzie na Ciebie Żartuję oczywiście
Tylko teraz Breena czy Calista, Breena czy Calista...

[Riddim]

Mi Calista wydaje się bardziej neutralna.

[riliana]

cześć dziewczyny

Zainteresował mnie wątek i chciałam sobie obejrzeć podkłady - w tym celu udałam się do drogerii pod Złotym Dzbanem w Rynku a tam nieprzyjemna niespodzianka - raz, że drogeria idzie do remontu i wszystko wyprzedają, dwa - nie mają nic Pixie, trzy - obsługa bardzo niemiła także jeśli któraś z Wrocławianek wybierała się tam na zakupy, to musi zmienić plany.

W związku z tym chciałabym sobie zamówić próbki na allegro, ale mam małe doświadczenie z minerałami i nie wiem które kolory wybrać... Używałam tylko Sephora Mineral Loose Powder Foundation, kolor 10 i był dobrze dopasowany. Zawsze korzystałam z jasnych, płynnych podkładów, teraz mam Vichy Normaderm Teint kolor opal (15). Może któraś ma podobne doświadczenia? będę wdzięczna

[kawa.]

Napisane przez Yasinisi

Nie byłabym taka pewna.. Ja kupowałam podkład 7 g w strunie, pytałam o opcję zakupu pudełka ale dostałam odpowiedź, że nie ma takiej możliwości..

Hmm... wygląda na to, że w takim razie mam chody ;P

Co do Breena/Calista - rzeczywiście Calista jest bardziej neutralna, Breena ma kapkę różu.

[Yasinisi]

Napisane przez kawa.

Hmm... wygląda na to, że w takim razie mam chody ;P

Najwyraźniej

Mi Pani Sylwia tłumaczyła, że.. O ile mnie pamięć nie myli, nie ma sprzedaży opakowań w statucie firmy czy jakoś tak (chyba statut to złe słowo ale nie pamiętam jak to było sgormułowane).. Nie wiem czy wiecie o co chodzi..

[p4w]

Napisane przez riliana

cześć dziewczyny

Zainteresował mnie wątek i chciałam sobie obejrzeć podkłady - w tym celu udałam się do drogerii pod Złotym Dzbanem w Rynku a tam nieprzyjemna niespodzianka - raz, że drogeria idzie do remontu i wszystko wyprzedają, dwa - nie mają nic Pixie, trzy - obsługa bardzo niemiła także jeśli któraś z Wrocławianek wybierała się tam na zakupy, to musi zmienić plany.

W związku z tym chciałabym sobie zamówić próbki na allegro, ale mam małe doświadczenie z minerałami i nie wiem które kolory wybrać... Używałam tylko Sephora Mineral Loose Powder Foundation, kolor 10 i był dobrze dopasowany. Zawsze korzystałam z jasnych, płynnych podkładów, teraz mam Vichy Normaderm Teint kolor opal (15). Może któraś ma podobne doświadczenia? będę wdzięczna

ja próbowałam kiedyś podkład Vichy 15 i mniej więcej celuj w kolory z tonacji nautralnej (np. Calista) poziom mniej więcej 2
także ja bym wzięła kilka kolorów mniej więcej z tego poziomu, bo 1 będą za jasne moim zdaniem

[201607231719]

Po dłuższym stosowaniu muszę napisać coś o pixie - przekazuje mojemu CLD, kolor elette 1 palmę pierwszeństwa wśród podkładów. Jest niesamowity, nawet dla mojej wymagającej skóry - mieszanej. Czasem przesuszonej, czasem tłustej. Nie świecę się po nim jakoś wyjątkowo. Gdy chcę większego matu sięgam po prostu po puder perłowy z BU. Choć przyznam, gdy nałoży się go za dużo skóra świeci się niemiłosiernie.
Daje naturalny efekt, nie zapycha. Jestem zachwycona.

Flat top też dzielnie się trzyma, pomimo częstego pranie nie gubi włosia i nie odkształca się.

A pojawią się w przyszłości róże, cienie z pixie?

[madie]

Hej dziewczyny,
chciałam się Was poradzić w kwestii doboru koloru oczywiście.
Chcę po raz pierwszy wypróbować podkłady cover de luxe (wcześniej nie miałam styczności z mineralnymi), mam dość jasną skórę, nieco żółtawą, dotychczas najlepiej dopasowanym kolorem był true ivory 103 z rimmel lasting finish, ale muszę już go odstawić bo mi nie służy ten koszmarny skład .
Zastanawiam się czy numerki 1 są bardzo jasne jak na nasze polskie cery, czy już właśnie mogłabym zakupić jedynki.
Myślę nad neutralami calista albo breena, oliwkowymi ayperi i tinkerbell. Generalnie mogę zamówić próbki każdego tylko byłabym wdzięczna za wskazówkę czy jedynki czy dwójeczki.

[a*a*a*]

Napisane przez madie

Hej dziewczyny,
chciałam się Was poradzić w kwestii doboru koloru oczywiście.
Chcę po raz pierwszy wypróbować podkłady cover de luxe (wcześniej nie miałam styczności z mineralnymi), mam dość jasną skórę, nieco żółtawą, dotychczas najlepiej dopasowanym kolorem był true ivory 103 z rimmel lasting finish, ale muszę już go odstawić bo mi nie służy ten koszmarny skład .
Zastanawiam się czy numerki 1 są bardzo jasne jak na nasze polskie cery, czy już właśnie mogłabym zakupić jedynki.
Myślę nad neutralami calista albo breena, oliwkowymi ayperi i tinkerbell. Generalnie mogę zamówić próbki każdego tylko byłabym wdzięczna za wskazówkę czy jedynki czy dwójeczki.

Ja mam bladą cerę i poz. 0 jest dla mnie trochę za jasny. Teraz wiem, że muszę celować w 1.
Jeśli Twoja cera nie jest blada tylko po prostu jasna to brałabym na Twoim miejscu poz. 2.
Podobno poziom 1 i 2 to wciąż jasne kolory
Ale najlepiej jak zaopatrzysz się w zarówno jedynki jak i dwójki

[madie]

Napisane przez a*a*a*

Ja mam bladą cerę i poz. 0 jest dla mnie trochę za jasny. Teraz wiem, że muszę celować w 1.
Jeśli Twoja cera nie jest blada tylko po prostu jasna to brałabym na Twoim miejscu poz. 2.
Podobno poziom 1 i 2 to wciąż jasne kolory
Ale najlepiej jak zaopatrzysz się w zarówno jedynki jak i dwójki

Dziękuję Ci za podpowiedź

[Modraszka]

Napisane przez a*a*a*

Dziękuję za opis Biorę w takim razie poziom 1, najwyżej będzie na Ciebie Żartuję oczywiście
Tylko teraz Breena czy Calista, Breena czy Calista...

Mam nadzieję, że będzie ok

[gosia1207]

dziewczyny, co się stało z kolorami w Pixie? że nie ma lżejszej formuły już wcześniej zauważyłam - ale pomyslałam - zamówie CDL aby dalej popróbować i wybrać swój kolor, a tu patrzę - nie ma niektórych jak Marigold - no ok, ale nie ma Sinnie nr 3, Cameo tylko nr 2... nie ma tych co chciałam, czy wiecie czy są na stałe już wycofane te kolory??

[kasiaen1]

Napisane przez madie

Hej dziewczyny,
chciałam się Was poradzić w kwestii doboru koloru oczywiście.
Chcę po raz pierwszy wypróbować podkłady cover de luxe (wcześniej nie miałam styczności z mineralnymi), mam dość jasną skórę, nieco żółtawą, dotychczas najlepiej dopasowanym kolorem był true ivory 103 z rimmel lasting finish, ale muszę już go odstawić bo mi nie służy ten koszmarny skład .
Zastanawiam się czy numerki 1 są bardzo jasne jak na nasze polskie cery, czy już właśnie mogłabym zakupić jedynki.
Myślę nad neutralami calista albo breena, oliwkowymi ayperi i tinkerbell. Generalnie mogę zamówić próbki każdego tylko byłabym wdzięczna za wskazówkę czy jedynki czy dwójeczki.

Jestem bardzo przeciętnie blada (to znaczy nie żadna porcelanowa cera, tylko jak każda Polka bez słońca i solarium) i w zimę używam 1. Miałam też 2 - mowa o kolorze cameo- i również nie robił mi krzywdy. Tak naprawdę cameo nie jest chyba idealnie dobrany do mojego pigmentu, szyi itp, ale dobrze się w nim czuję i mimo to wygląda bardzo naturalnie tak jak większość kolorów. Jednak jeśli używasz 103 (rozumiem, że numeracja zaczyna się od 100/101?) to celowałabym w 2ki.

Dziewczyny będące w kontakcie z Sylwią- czy już wiadomo kiedy można się spodziewać czegoś nowego?

[madie]

Napisane przez kasiaen1

Jestem bardzo przeciętnie blada (to znaczy nie żadna porcelanowa cera, tylko jak każda Polka bez słońca i solarium) i w zimę używam 1. Miałam też 2 - mowa o kolorze cameo- i również nie robił mi krzywdy. Tak naprawdę cameo nie jest chyba idealnie dobrany do mojego pigmentu, szyi itp, ale dobrze się w nim czuję i mimo to wygląda bardzo naturalnie tak jak większość kolorów. Jednak jeśli używasz 103 (rozumiem, że numeracja zaczyna się od 100/101?) to celowałabym w 2ki.

Dziewczyny będące w kontakcie z Sylwią- czy już wiadomo kiedy można się spodziewać czegoś nowego?

w takim razie chyba jedynki i dwójki będą odpowiednie do testowania . Złożyłam już zamówienie i zobaczymy
Nie jestem pewna jaki jest najjaśniejszy kolor w podkładach rimmela, może jest 100. Faktem jest, że nie używam najjaśniejszych spośród drogeryjnych, które zazwyczaj są już dla porcelanowych cer, ale często te o nazwie beige są już trochę zbyt ciemne. Tak więc kolor mojej cery mieści się gdzieś tam na początku palety odcieni .
Dzięki za pomoc

[Riddim]

Napisane przez madie

Hej dziewczyny,
chciałam się Was poradzić w kwestii doboru koloru oczywiście.
Chcę po raz pierwszy wypróbować podkłady cover de luxe (wcześniej nie miałam styczności z mineralnymi), mam dość jasną skórę, nieco żółtawą, dotychczas najlepiej dopasowanym kolorem był true ivory 103 z rimmel lasting finish, ale muszę już go odstawić bo mi nie służy ten koszmarny skład .
Zastanawiam się czy numerki 1 są bardzo jasne jak na nasze polskie cery, czy już właśnie mogłabym zakupić jedynki.
Myślę nad neutralami calista albo breena, oliwkowymi ayperi i tinkerbell. Generalnie mogę zamówić próbki każdego tylko byłabym wdzięczna za wskazówkę czy jedynki czy dwójeczki.

Jeżeli znalazłaś dla siebie podklad drogeryjny to 0 i 1 myślę, że będą zbyt jasne nawet Ja miałam duży problem ze znalezieniem podkładu w drogerii, sprawdził się tylko krytycznie jasny bourjouis 52 - z pixie jestem na poziomie 1/2.
A skoro buźka żółtawa to może shaylee? W tinkerbell możesz wyglądać 'choro'. Ahh i odnośnie tego koloru - mi się wydaje, że np. poziom 1 tinkerbell nie pokrywa się z poziomem 1 np. ayperi. Ten pierwszy jest jaśniejszy, jak na moje początkujące oko.
Breena może być też dobrym pomysłem, ona jest tak neutralnie żółtawa.

[madie]

Napisane przez Riddim

Jeżeli znalazłaś dla siebie podklad drogeryjny to 0 i 1 myślę, że będą zbyt jasne nawet Ja miałam duży problem ze znalezieniem podkładu w drogerii, sprawdził się tylko krytycznie jasny bourjouis 52 - z pixie jestem na poziomie 1/2.
A skoro buźka żółtawa to może shaylee? W tinkerbell możesz wyglądać 'choro'. Ahh i odnośnie tego koloru - mi się wydaje, że np. poziom 1 tinkerbell nie pokrywa się z poziomem 1 np. ayperi. Ten pierwszy jest jaśniejszy, jak na moje początkujące oko.
Breena może być też dobrym pomysłem, ona jest tak neutralnie żółtawa.

Zdaję sobie sprawę z tego, że każdy kolor, na który się zdecydowałam to może być pudło Podejrzewam, że jedynki mogą być za jasne, no cóż- zobaczymy
Może uda się ewentualnie przyciemnić w razie czego pudrem brązującym
Oby nie były za żółte, bo jakoś źle znoszę siebie zbyt przyżółconą (to chyba uraz po drogeryjnych, które niegdyś przeważnie były żółtawe i nie było wyboru). Próbowałam teraz wybrać najbardziej neutralne, ewentualnie z nutką żółtego (sugerując się jedynie opisami co jak wiadomo może nie pokrywać się z moim wyobrażeniem o odcieniach). Będę miała już jakiś punkt odniesienia nawet jeśli źle tym razem wybrałam

[lele]

używam shaylee, jednak coś ostatnio mi nie gra, rozważam zmianę odcienia na tinkerbell. czy którąs z was jest w stanie podać różnice? czy jest duża różnica między nimi, czy może tinkerbell ma o wiele mniej żółtych tonów? czy jest subtelnie oliwkowa czy bardzo zielona?a może powinnam spróbować z Ayperii?

[inc0rrect]

mam pełnowymiarową calistę 3, cover de luxe niestety wyglądam w niej źle


jesli macie coś na wymiankę to piszcie

[ignorantka007]

Napisane przez lele

używam shaylee, jednak coś ostatnio mi nie gra, rozważam zmianę odcienia na tinkerbell. czy którąs z was jest w stanie podać różnice? czy jest duża różnica między nimi, czy może tinkerbell ma o wiele mniej żółtych tonów? czy jest subtelnie oliwkowa czy bardzo zielona?a może powinnam spróbować z Ayperii?

Tinkerbell jest o wiele mniej żółta niż Shaylee i na pewno bardziej oliwkowa niż Ayperi. Używam Ayperi, chciałam przetestować Tinkerbell, napisałam do p.Sylwii i uzyskałam odpowiedź, że Tinkerbell ma w sobie więcej oliwkowych tonów i przy niezbyt oliwkowej cerze mogą wybijać się zielone tony.

[Riddim]

Napisane przez lele

używam shaylee, jednak coś ostatnio mi nie gra, rozważam zmianę odcienia na tinkerbell. czy którąs z was jest w stanie podać różnice? czy jest duża różnica między nimi, czy może tinkerbell ma o wiele mniej żółtych tonów? czy jest subtelnie oliwkowa czy bardzo zielona?a może powinnam spróbować z Ayperii?

Od siebie mogę napisać tylko tyle, że różnica między shaylee a tinkerbell dla mnie jest kolosalna. Tinkerbell to typowa oliwkowa-oliwka, nie dostrzegam tam żółtych tonów. Ayperii wydaje mi się kolorkiem względnie przejściowym między tymi dwoma Właśnie czekam na biga Ayperii

[miska189]

Napisane przez lele

używam shaylee, jednak coś ostatnio mi nie gra, rozważam zmianę odcienia na tinkerbell. czy którąs z was jest w stanie podać różnice? czy jest duża różnica między nimi, czy może tinkerbell ma o wiele mniej żółtych tonów? czy jest subtelnie oliwkowa czy bardzo zielona?a może powinnam spróbować z Ayperii?

może mi się uda trochę Ci podpowiedzieć tinkerbell według mnie jest ziemisty co szczególnie widać w sztucznym świetle, z kolei za dnia tego nie widać i na twarzy wygląda fajnie na "brudno-oliwkowej z kapką żółci' karnacji, ayperi jest podobny, aczkolwiek nieco ciemniejszy niż tinkerbell i u mnie troszke wpadał w róż , dlatego odróźniał się od szyi, ale z kolei shaylee był dla mnie za żółty więc skoro używałaś wcześniej shaylee który jest zdecydowanie ciepłym i żółtym kolorem to myślę że tinkerbell z racji tego ze nie wpada w róż będzie dla Ciebie bardziej odpowiedni

[lele]

dziękuję za porady wypisałam sobie porównanie i nadal nie wiem, napisałam także do p. Sylwii. Właśnie Shaylee stała się zbyt żółta. Niepokoją mnie te odcienie różu w Ayperii, bo mam płytko położone naczynka i boję się, żę by mogły być jeszcze bardziej widoczne


otrzyamałam odpowiedz od p. Sylwii, abym próbowała z Ayperii i tak też uczynię

[Modraszka]

Doszły moje próbki
Po pierwszych testach Sinnie 0 i Shaylee 0 wyglądają bardzo obiecująco Pasują mi o wiele lepiej niż Breena i Calista (które wybijały mi na twarzy jakieś różowe tony, nie wiem skąd) czy Tinkerbell (w którym wyglądałam trochę "choro", choć początkowo wydawało mi się, że dobrze).
Mam nadzieję, że w końcu znajdę swój kolor, bo trwa to już dość długo