Wielki,wstrętny tampon? i sposoby na zabezpieczenie latem..

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

Ja pływam w tamponach i potem ich nie zmieniałam odrazu, tylko normalnie co 3-4 godziny(nawet nie wiedzialam, ze trzeba wymieniac) i nigdy nic mi nie przeciekło i nie wypłynęło.

[Aga017]

Naprawdę?
A wolno spytać jakich tamponów używałaś? Chociaż to pewnie bez różnicy...
Problem jest taki ze nie mogę tego przetestować bo okres będę miała dopiero na wyjeździe...
Trochę się tego boję, ale nie chcę rezygnować z kąpieli...

[arrakis]

Napisane przez Aga017

Trzeba wymienić po KAŻDYM wyjściu z wody? Nawet jeśli za 15 minut wejdę z powrotem? Nad morzem, kiedy długo jesteśmy na plaży to wchodzę do wody i wychodzę, a potem znowu. Przecież tamponu nie da cie zmienić na plaży! Poza tym zmieniać go co godzinę?
Nie chce tracić tych 5 dni z 11 które spędzę nad morzem!

no tak jak na chwile wyjdziesz to nie trzeba - tylko musisz pamietac ze przez to, ze bedziesz w wodzie to wody troche wplynie co sprawi,ze tampon szybciej nasiaknie i mniej krwi wchlonie wiec trrzeba wymieniac czesciej.

ja bylam w czasie okresu na basenie, na plazy, nad jeziorem i nic zlego sie nie stalo - az tak strasznie to nie przeszkadza - tylko troxhe czesciej wymieniasz bo szybciej nasiaka ze wzgledu na wode. ale to poczujesz czy juz musisz wymienic.

[Aga017]

Hmmm...
Czyli jeśli normalnie wymieniam tampon powiedzmy co 5 godzin, to kiedy po trzech godzinach znajdę się w jakimś przybytku higieny i go wymienię nic złego się nie stanie, tak?

[agniesikk]

Napisane przez arrakis

no tak jak na chwile wyjdziesz to nie trzeba - tylko musisz pamietac ze przez to, ze bedziesz w wodzie to wody troche wplynie co sprawi,ze tampon szybciej nasiaknie i mniej krwi wchlonie wiec trrzeba wymieniac czesciej.

ja bylam w czasie okresu na basenie, na plazy, nad jeziorem i nic zlego sie nie stalo - az tak strasznie to nie przeszkadza - tylko troxhe czesciej wymieniasz bo szybciej nasiaka ze wzgledu na wode. ale to poczujesz czy juz musisz wymienic.

Jak to nasiąknie wodą z jeziora/basenu? Przecież chyba po to pochwa jest kurczliwa, żeby właśnie woda tam nie wlatywała. Gdyby tak było, to przecież podczas kąpieli byśmy się napełniały wodą, a tak nie jest.

[natalka2]

Napisane przez agniesikk

Jak to nasiąknie wodą z jeziora/basenu? Przecież chyba po to pochwa jest kurczliwa, żeby właśnie woda tam nie wlatywała. Gdyby tak było, to przecież podczas kąpieli byśmy się napełniały wodą, a tak nie jest.

wlasnie tez mnie to zastanowilo, jesli tam by byl jakis otwor przez ktory woda moglaby wplywac do tampona to rownie dobrze krew moglaby wyplynac?

raz plywalam w rzece z tamponem i nic nie przecieklo

[agniesikk]

Napisane przez natalka2

wlasnie tez mnie to zastanowilo, jesli tam by byl jakis otwor przez ktory woda moglaby wplywac do tampona to rownie dobrze krew moglaby wyplynac?

raz plywalam w rzece z tamponem i nic nie przecieklo

No pewnie, że nic nie wypływa ani nie przecieka w kontakcie z wodą.
Tampon przecieka tylko wtedy, gdy jest przesiąknięty wydzieliną miesięczną, ale na pewno nie wodą, w której się kąpiemy.

[Aneczka91]

mam wstręt do tamponów i zawsze podpasek używam ;] ale nie widać jej czy nad morzem czy w jakiś upał;]

[Lexie]

Napisane przez agniesikk

No pewnie, że nic nie wypływa ani nie przecieka w kontakcie z wodą.
Tampon przecieka tylko wtedy, gdy jest przesiąknięty wydzieliną miesięczną, ale na pewno nie wodą, w której się kąpiemy.

Wierzyć mi nie musisz, ale ja miałam właśnie tak, że po pływaniu tampon był zmoczony WODĄ.

[arrakis]

Napisane przez Aga017

Hmmm...
Czyli jeśli normalnie wymieniam tampon powiedzmy co 5 godzin, to kiedy po trzech godzinach znajdę się w jakimś przybytku higieny i go wymienię nic złego się nie stanie, tak?

no tak to mniej wiecej bedzie - bedziesz czuc ze musisz wymienic wiec nic sie nie martw

Napisane przez agniesikk

Jak to nasiąknie wodą z jeziora/basenu? Przecież chyba po to pochwa jest kurczliwa, żeby właśnie woda tam nie wlatywała. Gdyby tak było, to przecież podczas kąpieli byśmy się napełniały wodą, a tak nie jest.

przeciez nie mowie,ze jej sie wleje nie wiadomo ile ale troche moze wplynac i troche w tampon wsiaknie - pochwa jest kurczliwa troche ale przeciez nie szczelna - troche przecieknie.

[agniesikk]

Napisane przez lexie

Wierzyć mi nie musisz, ale ja miałam właśnie tak, że po pływaniu tampon był zmoczony WODĄ.

Wiesz, jakbyś napisała wodą bez caps locka, myślę że bym też dała radę przeczytać

A jaką masz pewność, że to woda? Poznajesz po zapachu czy wyciskasz? Może pomyliło Ci się ze zwykłą wydzieliną.

[maedle]

Napisane przez lexie

Wierzyć mi nie musisz, ale ja miałam właśnie tak, że po pływaniu tampon był zmoczony WODĄ.

U mnie bylo to samo, czwarty dzien okresu, czyli krwi mniej, to zalozylam ob i pobieglam na plaze... i u mnie sie nie sprawdzily, nasiaknely woda i jak tylko wyszlam z wody czulam delikatna struzke wody splywajaca po udzie z delikatnym czerwonym zabarwieniem. Do komfortowych sytuacji to nie nalezalo.
A zeby sie upewnic, wieczorem w domu przed wejsciem do wanny zalozylam tampon - sytacja sie powtorzyla.
Wiecej juz nie probowalam...

Ps. Podczas zwyklych kapieli, zawsze mi tam troche wody wleci

[Aga017]

"Ps. Podczas zwyklych kapieli, zawsze mi tam troche wody wleci "

No właśnie mnie też, dlatego się zastanawiam...
Sprubuję popływać z tamponem. do odważnych świat należy

[Lexie]

Napisane przez agniesikk

A jaką masz pewność, że to woda? Poznajesz po zapachu czy wyciskasz? Może pomyliło Ci się ze zwykłą wydzieliną.

Napisane przez maedle

U mnie bylo to samo, czwarty dzien okresu, czyli krwi mniej, to zalozylam ob i pobieglam na plaze... i u mnie sie nie sprawdzily, nasiaknely woda i jak tylko wyszlam z wody czulam delikatna struzke wody splywajaca po udzie z delikatnym czerwonym zabarwieniem. Do komfortowych sytuacji to nie nalezalo.
A zeby sie upewnic, wieczorem w domu przed wejsciem do wanny zalozylam tampon - sytacja sie powtorzyla.
Wiecej juz nie probowalam...

Tak samo jak u maedle.
Zresztą po wyjściu z wody od razu ten tampon wymieniałam i wystarczyło na niego spojrzeć żeby zobaczyć, że od góry był nasiąknięty krwią, a od dołu wodą.

[mary_alice_young]

A może bierzecie za małe tampony?
Bo mi po ob normal też się tak robi w kontakcie z wodą, ale kiedy wezmę super to przy pływaniu jest idealnie, nic nie wycieka

[Aga017]

No i popływałam. Co prawda nie w pierwszych dniach okresu tylko dopiero w trzecim, ale zawsze. Troszkę wody wpłynęło, ale nie było źle. Tampon wytrzymał. Aczkolwiek jeśli będę miała wybór pływać z okresem lub bez to zdecydowanie wybiorę tą drugą opcję. Trochę się jednak stresowałam...

[titanic]

jeżeli temat dotyczący prawie miesiączki to i ja o coś zapytam. mam 16 lat i okres co jakieś 3-4 m-ce. wiem, że to się musi dopiero uregulować itp ale w tym wieku? gdybym miała 13-14 lat to ok, ale 16 na karku? a do ginekologa nie chcę iść bo mieszkam w małym miasteczku i wydaje mi się że zaraz wszyscy będą wiedzieli (np. po tym, że siedzę koło 'takiego' gabinetu w poczekalni)

[Aga017]

Spokojnie, nie masz się czym martwić!
Ustabilizowanie się cyklu miesiączkowego może trwać nawet kilka lat (u mnie zajęło to ok. dwóch lat i też miałam wtedy okres co około 3 miesiące). Dla pewności powiedz kiedy miałaś pierwszą miesiączkę?

[srubka]

Napisane przez titanic

jeżeli temat dotyczący prawie miesiączki to i ja o coś zapytam. mam 16 lat i okres co jakieś 3-4 m-ce. wiem, że to się musi dopiero uregulować itp ale w tym wieku? gdybym miała 13-14 lat to ok, ale 16 na karku? a do ginekologa nie chcę iść bo mieszkam w małym miasteczku i wydaje mi się że zaraz wszyscy będą wiedzieli (np. po tym, że siedzę koło 'takiego' gabinetu w poczekalni)

a kiedy dostalas pierwsza?
warto sie wybrac do lekarza przynajmniej sie dowiesz czy wszystko jest w porzadku, a ginekolog to taki sam lekarz jak inni, wiec nie rozumiem, dlaczego ktos sie ma patrzec na ciebie, ze czekasz pod gabinetem

[Leosia69]

ja używam tylko tamponów.

[treeth]

.

[Celestia]

Napisane przez Leosia69

ja używam tylko tamponów.

ja również
nie mogę sobie wyobrazić powrotu do podpasek...brrr

[szatanica1989]

Nie noszę podpasek, czuję się jakbym miała pieluchę w spodniach :/ w dodatku to uczucie, że coś się mi tam wylewa, brr miałabym się tak męczyć w upał?? Never! Zawsze tampony, najpierw używałam z aplikatorem, teraz bez - albo O.B., albo te z belli (?) czy jakoś tak bo taniej wychodzi a raz udało mi się upolować duże O.B. za niecałe 6 zł w promocji, bo pudełeczka były pogniecione, heh tylko TAMPONY

[Ilena]

ja używam tamponów a podpaski na noc tylko ... nie wyobrażam sobie w dzień chodzić z takim pampersem bo tak się czuje .. do tamponów trzeba się przyzwyczaić pamiętam początki jak cały czas go czułam ale to jak ze stringami jak ktoś się przyzwyczai to ok a w lato to już w ogóle nie wiem jak można używać czegoś innego .. idziecie na plażę w podpasce ? blee

a co do obaw że się urwie sznureczek to palcami łatwo można wyciągnąć tampon wystarczy trochę pomyśleć... od 13 roku życia używam czyli 6 lat i tylko raz mi się sznurek urwał

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ----------

Napisane przez titanic

jeżeli temat dotyczący prawie miesiączki to i ja o coś zapytam. mam 16 lat i okres co jakieś 3-4 m-ce. wiem, że to się musi dopiero uregulować itp ale w tym wieku? gdybym miała 13-14 lat to ok, ale 16 na karku? a do ginekologa nie chcę iść bo mieszkam w małym miasteczku i wydaje mi się że zaraz wszyscy będą wiedzieli (np. po tym, że siedzę koło 'takiego' gabinetu w poczekalni)

idź do ginekologa bo to może być problem z hormonami ... nie ma to jak bać się iść do lekarza powinnaś to robić co rok odkąd dostałaś miesiączkę ehhh badania są ważne i nie ma się czego wstydzić

---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------

Napisane przez maedle

U mnie bylo to samo, czwarty dzien okresu, czyli krwi mniej, to zalozylam ob i pobieglam na plaze... i u mnie sie nie sprawdzily, nasiaknely woda i jak tylko wyszlam z wody czulam delikatna struzke wody splywajaca po udzie z delikatnym czerwonym zabarwieniem. Do komfortowych sytuacji to nie nalezalo.
A zeby sie upewnic, wieczorem w domu przed wejsciem do wanny zalozylam tampon - sytacja sie powtorzyla.
Wiecej juz nie probowalam...

Ps. Podczas zwyklych kapieli, zawsze mi tam troche wody wleci

to chyba źle go wkładasz bo ja i kąpałam się w wannie i w wodzie i nigdy mi nie namókł

[Renatka_2108]

Ja uzywam tamponów. Na noc podpasek i jak nie mam z aplikatorem akurat gdzies w szkole to podpaski. Nigdy mi tampon nie przeciekl. Nad woda rowniez i nic nie przeszkadza, moze chwilke po wlozeniu ale pozniej juz nie. Dobrze ze wymyslili tampony Bo nie wyobrazam sobie latem chodzic w "pampersach" bo tak sie czuje...

[Aga017]

Piszecie wszystkie że tampon nigdy wam nie przeciekł. Muszę się przyznać że kilkakrotnie miałam sytuacje (na wyjazdach) że przez dłuższy czas nie miałam gdzie zmienić tamponu... Nie kończyło się to zbyt ciekawie... Czy wam się to nie zdarzyło? poza tym czasami zdarzają się jakieś małe plamki, ale nic poważnego. Cienka wkładka w zupełności wystarcza.

[3metrynadniebem]

Odświeżam wątek.

Akurat mam pecha, bo na wyjazd przypada mi okres Wyjeżdżam we wtorek, wracam w niedzielę. Okresy mam w miarę regularne (27-30 dni, chyba tylko raz miałam po 25 dniach i raz po 32)... tak więc teraz przypada mi albo na środę (28 dni) albo czwartek, piątek... czyli i tak w połowie wyjazdu....

Warunki strasznie niekomfortowe.. ma być upał +30 stopni, brak kibli tylko brudne, ohydne toi-toie w których jest strasznie gorąco "Myć" się będę chusteczkami nawilżającymi...

Podpaski to chyba słaby pomysł, ponieważ w taki upał mogą zacząć..śmierdzieć Chyba nawet jeżeli bym chodziła do toitoia co 2 godziny.. A z racji tego, że ciągle będę w otoczeniu ludzi, nie chcę, żeby ktoś stwierdził, że śmierdzę....

Tak więc tampony... i tu mam problem.. bo nie umiem ich zakładać Zawsze jak próbuję to marnuję 2 i stwierdzam, że e tam, przy następnym okresie spróbuję... Udało mi się tampona (ob mini) założyć tylko raz.. i to było tak..średnio, bo czułam, że mnie jakoś uwiera.. mimo że włożyłam głęboko....

No to teraz pytanie - jakie tampony mini są najlepsze do wkładania (jestem dziewicą więc tylko mini)... i jaka jest najlepsza "technika"? Czy łatwiej będzie mi w toitoiu założyć tampon w pozycji "na małysza" (czyli jak do sikania) czy może tak że jedną nogą stać na podłodze a drugą oprzeć o klapę?

Proszę o jakieś radyyyy, chcę jechać, ale z okresem mnie to przeraża
Lub może jakieś sztuczki żeby przyspieszyć/opóźnić okres.. (żebym dostała 25 dnia albo 32..)..

[_Beata _]

wit c opóźnia okres o parę dni, i skraca czas trwania. co do techniki wkładania tamponu to należy wkładać pod kątem do tylu, nie pionowo do góry. jeśli wejście do pochwy jest zbyt suche i czujesz dyskomfort, nawilż czubek np wazeliną.

wysłano z szajsunga [-:

[solaola]

Napisane przez 3metrynadniebem

Odświeżam wątek.

Akurat mam pecha, bo na wyjazd przypada mi okres Wyjeżdżam we wtorek, wracam w niedzielę. Okresy mam w miarę regularne (27-30 dni, chyba tylko raz miałam po 25 dniach i raz po 32)... tak więc teraz przypada mi albo na środę (28 dni) albo czwartek, piątek... czyli i tak w połowie wyjazdu....

Warunki strasznie niekomfortowe.. ma być upał +30 stopni, brak kibli tylko brudne, ohydne toi-toie w których jest strasznie gorąco "Myć" się będę chusteczkami nawilżającymi...

Podpaski to chyba słaby pomysł, ponieważ w taki upał mogą zacząć..śmierdzieć Chyba nawet jeżeli bym chodziła do toitoia co 2 godziny.. A z racji tego, że ciągle będę w otoczeniu ludzi, nie chcę, żeby ktoś stwierdził, że śmierdzę....

Tak więc tampony... i tu mam problem.. bo nie umiem ich zakładać Zawsze jak próbuję to marnuję 2 i stwierdzam, że e tam, przy następnym okresie spróbuję... Udało mi się tampona (ob mini) założyć tylko raz.. i to było tak..średnio, bo czułam, że mnie jakoś uwiera.. mimo że włożyłam głęboko....

No to teraz pytanie - jakie tampony mini są najlepsze do wkładania (jestem dziewicą więc tylko mini)... i jaka jest najlepsza "technika"? Czy łatwiej będzie mi w toitoiu założyć tampon w pozycji "na małysza" (czyli jak do sikania) czy może tak że jedną nogą stać na podłodze a drugą oprzeć o klapę?

Proszę o jakieś radyyyy, chcę jechać, ale z okresem mnie to przeraża
Lub może jakieś sztuczki żeby przyspieszyć/opóźnić okres.. (żebym dostała 25 dnia albo 32..)..

Ta druga pozycja zdecydowanie lepsza Nie będziesz mieć dostępu do kibla w żadnej restauracji albo w macu chociaz?

[3metrynadniebem]

Napisane przez _Beata _

wit c opóźnia okres o parę dni, i skraca czas trwania. co do techniki wkładania tamponu to należy wkładać pod kątem do tylu, nie pionowo do góry. jeśli wejście do pochwy jest zbyt suche i czujesz dyskomfort, nawilż czubek np wazeliną.

wysłano z szajsunga [-:

O to z witaminą c spróbuję, zacznę od dziś łykać.
Nie będę tam mieć wazeliny..

Ta druga pozycja zdecydowanie lepsza Nie będziesz mieć dostępu do kibla w żadnej restauracji albo w macu chociaz?

No to będę próbować tę pozycję...
Niestety jestem po świeżej kontuzji kolana i nie mogę przeciążać nogi, mac/restauracje są jakieś pół godziny pieszo, więc nie da rady.. Chyba że akurat ktoś na stopa by mnie wziął..
jadę na woodstock, więc już możecie sobie wyobrażać te ohydne toitoie i mnie z okresem tam nieumiejącą zaaplikować tamopona