Wielki,wstrętny tampon? i sposoby na zabezpieczenie latem..

[anakonda]

Napisane przez Rock_Fanka

Serio? To ja dziękuję za tampony

Serio serio.
Zauważ, że dawniej, ludzie nie używali tamponów. Podpasek też praktycznie nie znano. Do ginekologów tez nie chodzono. I wszyscy zdrowi byli, nikt nie miał problemów z c***ą, nie było problemów z zajściem w ciążę, a dzieci były zdrowe. Jeżeli były jakieś komplikacje to naprawdę sporadycznie. To z opowiadań mojej babci.
Ja nie mówię, że to tylko i wyłącznie przez nieużyanie tamponów, ale w jakimś stopniu na pewno.

Jeżeli nasz organizm chce się czegoś pozbyć, to nie należy tego kisić w środku. Mądre słowa. Były już gdzieś w wątku wypowiedziane.

[feVer87]

anakonda niestety nie mogę się z Tobą zgodzic ..wiesz czego uzywaly kobiety w dawnych czasach, aby zatamowac krew menstruacyjną???
gąbek, trawy, popiołu zawiniętego w szmatkę i innych materiałów .. Pozatym przytoczę ci fragment z pewnego artykulu 'Jedne z pierwszych przekazów na temat ochrony, jaką stosowano podczas menstruacji, pochodzą już z 1550 r.p.n.e. Z egipskich napisów można wywnioskować, że już w Starożytności kobiety używały tamponów. Były one zrobione z tkaniny' Takze nie jest prawdą,ze kobiety nie znaly tamponow... Pozatym nie wiem czy zwrocilas uwagę, ale kobiety mialy problemy z higieną i umieraly glownie z powodu roznego rodzaju bakterii, brudu ite pe..nie chodzily takze, do ginekologow, takze nawet nie mialy pojęcia czy tez mają nadżerkę czy nie.. Masz rację co do tego,ze nie powinno się blokowac tego ..czego organizm chce się pozbyc..i wiadomo,ze lepiej jest stosowac podpaski, dlatego ja uzywam tamponow jedynie na 'wyjscia' Nie mozesz jednak zaprzeczyc jaki to komfort...

[anakonda]

Napisane przez feVer87

anakonda niestety nie mogę się z Tobą zgodzic ..wiesz czego uzywaly kobiety w dawnych czasach, aby zatamowac krew menstruacyjną???
gąbek, trawy, popiołu zawiniętego w szmatkę i innych materiałów .. Pozatym przytoczę ci fragment z pewnego artykulu 'Jedne z pierwszych przekazów na temat ochrony, jaką stosowano podczas menstruacji, pochodzą już z 1550 r.p.n.e. Z egipskich napisów można wywnioskować, że już w Starożytności kobiety używały tamponów. Były one zrobione z tkaniny' Takze nie jest prawdą,ze kobiety nie znaly tamponow... Pozatym nie wiem czy zwrocilas uwagę, ale kobiety mialy problemy z higieną i umieraly glownie z powodu roznego rodzaju bakterii, brudu ite pe..nie chodzily takze, do ginekologow, takze nawet nie mialy pojęcia czy tez mają nadżerkę czy nie.. Masz rację co do tego,ze nie powinno się blokowac tego ..czego organizm chce się pozbyc..i wiadomo,ze lepiej jest stosowac podpaski, dlatego ja uzywam tamponow jedynie na 'wyjscia' Nie mozesz jednak zaprzeczyc jaki to komfort...

A czy ja powiedziałam, ze niczego nie uzywały?
Nie produkowano wówczas podpasek(mówię tu o latach ok.60, wtedy, kiedy moja babcia była młoda). Używano matariałów, waty.
O tamponach z papirusu w starożytnym Egipcie też słyszałam, oczywiście wiem, ze takie coś istniało.
Ja także uzywam tamponów, ale wtedy, kiedy na prawdę muszę, i nie mówię, że podpaski są wygodniejsze, bo to byłoby śmieszne.
O Higienie i brudzie mówisz pewnie za czasów średniowiecza, albo jeszcze dalej, bo z tego co mi wiadomo później były warunki, aby się umyć. Było też mydło.
Zresztą, pogadaj z kimś starszym. Popytaj, jak to kiedyś ludzie żyli. I nie chodzi mi o starożytność. Ja na prawdę zdziwiłam się, po rozmowie z babcią. Można się dowiedziec dużo ciekawych rzeczy.

[feVer87]

Napisalas, ze 'dawniej nie uzywali tamponow' co nie jest prawdą..[dlatego nawiazalam akurat do starozytnosci, bo to sa chyba najdawniejsze czasy ]ale mniejsza o to.. Pozatym masz racje, ze mozna sie dowiedziec sporo..wielokrotnie juz się tym zajmowalam, jak bylam mlodsza, bo mnie to ciekawilo..i to nie tylko z babcią ale i prababcia!! chodzi mi tylko o to,ze juz tutaj coponiektore osoby boją się uzywac tamponow
A co do bakterii ite pe, to chodzilo mi o to napisalas 'ze wszyscy byli zdrowi' z czym niestety nie mogę się zgodzic

[anakonda]

Napisane przez feVer87

chodzi mi tylko o to,ze juz tutaj coponiektore osoby boją się uzywac tamponow


A co do bakterii ite pe, to chodzilo mi o to napisalas 'ze wszyscy byli zdrowi' z czym niestety nie mogę się zgodzic

Boją się i mają rację. We mnie też gdzieś siedzi strach, przed jakimś 'syfem' spowodowanym właśnie przez używanie tamponów.

No tak, napisałam, że wszyscy.
Oczywiście nie wszyscy. Ale napisałam, że komplikacje występowały.

[Kasia_gnr]

Napisane przez anakonda

Zresztą, pogadaj z kimś starszym. Popytaj, jak to kiedyś ludzie żyli. I nie chodzi mi o starożytność. Ja na prawdę zdziwiłam się, po rozmowie z babcią. Można się dowiedziec dużo ciekawych rzeczy.

Ja pogadałam, z babcią. Ona była od poczatku lat sześćdziesiątych położoną. Pracowała na wsi, w strasznych warunkach, bez wody, prądu, bez niczego. Mówiła mi, że zwykle przyjmowała na świat zdrowe dzieci, ale z matkami bywało już różnie. Opowiadała też o tym, ile kobiet miało różne choroby, czy nowotwory, które z braku chodzenia do ginekologa, były bardzo późno wykrywane. Higiena też pozostawiała wiele do życzenia. Kobieta podczas okresu, raz, że nie miała czym się zabezpieczyć, dwa, że musiała iść do pracy w polu itp, bez względu na to jak się czuła. Dla mnie to straszne. Kobiety wcale nie były wtedy takie zdrowe, po prostu nie wiedziały, dlaczego dzieje się z nimi coś złego, uważały to za wstydliwe. Matka mojej babci umarła na raka narządów rodnych. Przez kilkanaście lat krwawiła i nikt o tym nie wiedział, bo uważała to za wstyd, żeby powiedzieć o tym nawet swojej córce - położnej. To naprawdę były straszne czasy i cieszę się, że mamy dziś dostęp do lekarzy, srodków higinicznych.

Co do samego zabezpieczania latem: używam tamponów. Zawsze kupuję ob. normal i super albo super plus (bo mam obfite okresy). Nic mi nie jest. Na noc używam często podpasek. Mój ginekolog powiedział, że tampony nic mi nie zrobią, jeśli będę ich używać w higienicznych warunkach, myć recę przed założeniem itd.
Trzeba w końcu jakoś to lato przeżyć

[jukol]

Ja uzywam tamponow OB i jest ok wiekszosc z Was dziewczyny pisalyscie ze nie uzywacie podpasek a w nocy spicie w tamponach?? bo ja ja wymieniam na podpaski (czuje sie jakbym miala pieluche,kiedys mi to nie przeszkadzalo ale teraz jak juz spie z TZ )

[201612191106]

Ja przekonałam sie do tamponów dopiero po użyciu OB pro comfort... żadne inne nie wchodzą w grę

[Monka_tort]

Słuchajcie dziewczyny, mam takie jedno pytanie. Dopiero uczę się stosować tampony, używam ich od niedawna. Z zakładaniem jest już wszystko ok, do 'noszenia' też nic nie mam, ale wyjęcie tamponu sprawia mi ból Muszę się sporo z nim pomęczyć, aby wyszedł. Nie wiem od czego jest to zależne? Miałyście coś takiego?

[allen15]

Napisane przez Monka_tort

Słuchajcie dziewczyny, mam takie jedno pytanie. Dopiero uczę się stosować tampony, używam ich od niedawna. Z zakładaniem jest już wszystko ok, do 'noszenia' też nic nie mam, ale wyjęcie tamponu sprawia mi ból Muszę się sporo z nim pomęczyć, aby wyszedł. Nie wiem od czego jest to zależne? Miałyście coś takiego?

Ja miałam
Ostatnio przekonalam się do tamponow i naprawdę wlozyc go to teraz dla mnie zaden klopot, ale mam problemy z wyjeciem, bo czuję przy tym okropny bol...i za ten sznureczek muszę naprawdę dynamicznie pociagnąc aby tampon wyszedł.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Bo przy wyjmowaniu też się trzeba rozluźnić laski! Jak tampon sie musi przeciskać przez mięśnie to wiadomo,że boli i tu nawet jego nasiąknięcie nie pomoże... Rozluźniać się

[netka09]

NIe wiem czy to prawda ale słyszałam ze tampony zmieniaja naturalną flore bakteryjną w pochwie,dlatego częste ich stosowanie może byc przyczyna chorób,np.nadżerki

[anakonda]

Napisane przez askawtn

Bo przy wyjmowaniu też się trzeba rozluźnić laski! Jak tampon sie musi przeciskać przez mięśnie to wiadomo,że boli i tu nawet jego nasiąknięcie nie pomoże... Rozluźniać się

A jeżeli rozluźnienie nie pomaga...?

Napisane przez netka09

NIe wiem czy to prawda ale słyszałam ze tampony zmieniaja naturalną flore bakteryjną w pochwie,dlatego częste ich stosowanie może byc przyczyna chorób,np.nadżerki

Dlatego tamponów nie używa się raz za razem, czyli na przemian z podpaskami. Ja jeśli musze uzyć tampona to tak właśnie robię. Ale i to nie jest najlepsze wyjście.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez anakonda

A jeżeli rozluźnienie nie pomaga...?

No to ma się pecha

[anakonda]

Napisane przez askawtn

No to ma się pecha

Hah, to było łatwe do przewidzenia.

[Malinka_Malwinka]

Udało się I kto jest dzielną dziewczynką?

[bluegirl]

Napisane przez Malinka_Malwinka

A tak w ogóle to czym się różnią mini od light days ? Też mają 2 kropelki

mini są odrobine krótsze, średnica taka sama, ale są krótsze od tych light days

[Malinka_Malwinka]

Napisane przez bluegirl

mini są odrobine krótsze, średnica taka sama, ale są krótsze od tych light days

Dzięki Bo jak wzięłam obydwa do ręki to takie same się wydawały Na mini jest napisane, że są dla stosujących po raz pierwszy, a na light days, że na mniej obfitą miesiączkę To jak już stosowałam mini, to później mam sobie kupować light days, czy obojętnie? Mini mają ładniejszy kolor- różyk

[bluegirl]

Napisane przez Malinka_Malwinka

Dzięki Bo jak wzięłam obydwa do ręki to takie same się wydawały Na mini jest napisane, że są dla stosujących po raz pierwszy, a na light days, że na mniej obfitą miesiączkę To jak już stosowałam mini, to później mam sobie kupować light days, czy obojętnie? Mini mają ładniejszy kolor- różyk

mini sa o jakieś może pół cm krótsze, z ciekawości kupiłam je, bo miały też 2 kropelki, a teraz wypatrzyłam takie opakowania z połączonym pojemniczkiem na tampony to kupiłam i te i te, ja uzywam tych light day, bo inne sa dla mnie za duże, może powinnam uzywać tych normal, bo u mnie niestety dość obfite miesiączki sa ale niestety dla mnie sa ogromne, więc zostanę przy light days, a mini wykorzystam w ostatnich dniach

[lawenda-w-chodakach]

zawsze byłam przeciw tamponom, bałam się TSS, że sznureczek się urwie i 100 innych, często nieuzasadnionych obaw
Do tamponów przekonała mnie paczka, którą zamówiłam sobie na stronie OB i jestem bardzo zadowolona, że się "przełamałam" i zaczęłam używać tamponów. Są o niebo lepsze, w ogóle ich nie czuć, jeśli się dobrze założy. Trochę nieprzyjemne jest ich wyciąganie, ale do wszystkiego można się przyzwyczaić.
Polecam

[feVer87]

Napisane przez Malinka_Malwinka

Udało się I kto jest dzielną dziewczynką?

hahahaha.. gratulacje

[201704240951]

Napisane przez inayah

Ja przekonałam sie do tamponów dopiero po użyciu OB pro comfort... żadne inne nie wchodzą w grę

Tak- pro comfort są cudne

[Malinka_Malwinka]

Napisane przez feVer87

hahahaha.. gratulacje

Dzięki

[Malinka_Malwinka]

Teraz w Intermarche jest w promocji pudło tamponów ob, około 50 sztuk, zależy od rozmiaru za 19 zylka W sumie sobie chyba nie kupię, jakoś szkoda tyle kasy Żeby były jakieś małe, ale nie ma

[N4TI]

odświezam wąteczek chcialam Wam powiedziec ze kupilam sobie dzis "Moje pierwsze tampony OB" hehe sa naprawde malutkie i czekam na okres i bede walczyc

[N4TI]

dubelek

[Lucyy]

Swój "pierwszy raz" z tamponami wspominam okropnie. Długo nie mogłam się przemóc, ale kiedyś z barku podpasek spróbowałam. Aplikacja była koszmarna, myslałm, ze sie popłacze, ale w koncu mi sie udało. Warto było sie przełamać,bo podpaski do tamponów sie nie umywają. Stosuję Ob, ale nie cały czas i nigdy na noc, no i zawsze najpierw mocno ciagnę za sznureczek - tak dla pewności
N4TI - powodzenia

[Sweet :)]

Mam pytanie :P czy jest podane ile czasu po pierwszej miesiączce można stosować tampony? Czy od samego początku można?
P.S. Troche głupio wyszło :P

[agness86]

Napisane przez Sweet :)

Mam pytanie :P czy jest podane ile czasu po pierwszej miesiączce można stosować tampony? Czy od samego początku można?
P.S. Troche głupio wyszło :P

Można od pierwszej miesiączki stosować

[anestet-ka]

sweet, mozesz od poczatku uzywam tamponow

p.s. spoznilam sie troche z ta odpowiedzia