2003-10-14, 13:07 | #1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-11
Lokalizacja: opiekuńcze skrzydła Aleksandra Łukaszenki
Wiadomości: 1 543
|
Boję się operacji....
Byłam dziś u laryngologa i dowiedziałam się że czeka mnie operacja skrzywionej przegrody nosowej. Naczytałam się w internecie wspomnień takich operowanych klientów, że w czasie operacji słyszy się odgłosy skrobania w czaszcze i wali potylicą w stół operacyjny I że dwa tygodnie wyciąga się strupy z nosa
I że można się zarazić WZW C, a to jest śmiertelne Sama nie wiem co robić, zapisałam się na termin - może odwołać ten zabieg... Poza tym lekarz stwierdził, że mi migdały gniją, ale może przestaną po tej operacji. Ale ja nie jestem przecież trupem! Czy komuś z was też gniją migdały i co to, do diabła, znaczy Dodatkowo operacja ma być w Instytucie Medycyny Lotniczej i ma ją robić jakiś porucznik. Nigdy mnie żaden porucznik nie leczył Chyba zwariuję Nie wiem, czym się różni medycyna lotnicza od normalnej. Jezuuuuuuu........ Boszzz... Co ja mam robić? Od rana nie jem ze strachu. Napić mogę się dopiero po 16.15. Poradźcie coś... bo oszaleję
__________________
Admin broni Admin radzi Admin nigdy cię nie zdradzi |
2003-10-14, 13:25 | #2 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 28
|
Re: Boję się operacji....
Helenko
a czy ten lekarz nie powiedział ci co to znaczy, że migdały gniją? to w takim razie ich nie trzeba usuwać jak gniją? Może ty się jeszcze skonsultuj z innym lekarzem. Ja się niestety na sprawach medycznych nie znam, nigdy nie byłam na opreracji ani najmniejszym zabiegu, a do lekarza chodzę tylko z dzieckiem. Bałabym się tak jak Ty. Jestem z tobą duchem i na prawdę radzę byś poradziła sie w innej przychodni. |
2003-10-14, 13:31 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 5 039
|
Re: Boję się operacji....
Też bym się bała. To wszystko brzmi strasznie nieoptymistycznie. Przegroda przegrodą, ale te gnijące migdały. Ja nie chcę Cię broń Boże straszyć, ale czy konsultowałaś się może jeszcze z jakimś innym lekarzem? |
2003-10-14, 13:44 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-11
Lokalizacja: opiekuńcze skrzydła Aleksandra Łukaszenki
Wiadomości: 1 543
|
Re: Boję się operacji....
Byłam dziś u trzech różnych laryngoogów i zapomniałam jezyka w gębie z tym gniciem to tak: podobno na migdałach są przerosty, złuszcza się błona, którą atakują bakterie i ona gnije, kolega lekarz mi właśnie napisał. Ale termin makabryczny
__________________
Admin broni Admin radzi Admin nigdy cię nie zdradzi |
2003-10-14, 13:45 | #5 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 990
|
Re: Boję się operacji....
Heluś, Ty się nie bój, tylko idź do innego larynga. Co to za lekarz, co mówi, że migdały gniją?
Operacja przegrody nosowej koniecznie? Czy nos nie pozwala Ci żyć? Jeśli tak, to warto to rozważyć, jesli nie, to jest to tylko i wyłącznie opcjonalne! Koniecznie skonsultuj to z kimś innym, i koniecznie przed! operacją - znam wiele osób, którym operacja przegrody w ogóle nie pomogła, wielu znanych mi lekarzy w ogóle podaje pod wątpliwość sens robienia takiej operacji (mięzy innymi dlatego nie zdecydowałam się na nią, choć tez znaleźli się chętni do jej prostowania). ale oczywiście każdy przypadek jest inny... A Ty jestes jedyna w swoim rodzaju, więc się nie daj i dbaj o siebie, i spytaj o tę przegrodę i migdały jeszcze kogoś mądrego. ściskam! |
2003-10-14, 13:49 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Nizina Mazowiecka
Wiadomości: 9 023
|
Re: Boję się operacji....
rany bosskie. może Helenko skonsultuj się z jakimś innym lekarzem. migdały gniją? tzn. że tkanka obumiera?? bo nie wiem jak to inaczej rozumieć? czy osadza się coś co gnije??
__________________
Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie. Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny. Lew Mikołajewicz Tołstoj WESOŁYCH ŚWIĄT! |
2003-10-14, 13:54 | #7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-11
Lokalizacja: opiekuńcze skrzydła Aleksandra Łukaszenki
Wiadomości: 1 543
|
Re: Boję się operacji....
Dzięki za słowa otuchy... Otóż ja muszę zrobić tę operację na przegrodę, bo mam 4 różne wady w tej przegrodzie (nazwy wymieniali tylko łacińskie, nie wiem, co to po polsku znaczy), a w jednym miejscu w ogóle jej nie mam i muszą ją zrekonstruować. Strasznie się boję. Podobno ta nieoperowana przegroda za kilkanaście lat mogłaby spowodować nawet powracające zapalenia płuc, (brak filtracji powietrza, dostają się bakterie)- to już nie jest wesołe.
Ja to mam przerąbane w życiu, najpierw halluksy, teraz ta przegroda, migdały...
__________________
Admin broni Admin radzi Admin nigdy cię nie zdradzi |
2003-10-14, 14:00 | #8 | ||
Nutka nie gryzie!
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 3 757
|
Re: Boję się operacji....
nie bój się Helenko, poradź się innego lekarza ,dokładnie wypytaj o szczegóły i na ile taka operacja jest konieczna...
ja w sobotę 18.X o godz.8.oo mam też operację : tarczycy..zwlekałam ponad 4 lata więcej już nie mogę! Troszkę sie boję,też nasluchałam się różnych historii,ale po konsultacji z moim lekarzem (któremu ufam) i innych lakarzy zdecydowałam się.Idę! Mnie też będzie operował lekarz wojskowy-nie bój się to dobrzy specjaliści (mój jest najlepszy w swoim fachi ). Bardzo Cię caluję i też trzymaj za mnie kciuki Ps. wczoraj na Discovery "weszłam" na program o nie uśpionych tak do końca podczas operacji -szybciutko przełączyłam
__________________
_________________________ _________________________ _ _________________________ _________________________ _ |
||
2003-10-14, 14:00 | #9 | ||
Nutka nie gryzie!
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 3 757
|
Re: Boję się operacji....
nie bój się Helenko, poradź się innego lekarza ,dokładnie wypytaj o szczegóły i na ile taka operacja jest konieczna...
ja w sobotę 18.X o godz.8.oo mam też operację : tarczycy..zwlekałam ponad 4 lata więcej już nie mogę! Troszkę sie boję,też nasluchałam się różnych historii,ale po konsultacji z moim lekarzem (któremu ufam) i innych lakarzy zdecydowałam się.Idę! Mnie też będzie operował lekarz wojskowy-nie bój się to dobrzy specjaliści (mój jest najlepszy w swoim fachi ). Bardzo Cię caluję i też trzymaj za mnie kciuki Ps. wczoraj na Discovery "weszłam" na program o nie uśpionych tak do końca podczas operacji -szybciutko przełączyłam
__________________
_________________________ _________________________ _ _________________________ _________________________ _ |
||
2003-10-14, 14:00 | #10 | ||
Nutka nie gryzie!
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 3 757
|
Re: Boję się operacji....
nie bój się Helenko, poradź się innego lekarza ,dokładnie wypytaj o szczegóły i na ile taka operacja jest konieczna...
ja w sobotę 18.X o godz.8.oo mam też operację : tarczycy..zwlekałam ponad 4 lata więcej już nie mogę! Troszkę sie boję,też nasluchałam się różnych historii,ale po konsultacji z moim lekarzem (któremu ufam) i innych lakarzy zdecydowałam się.Idę! Mnie też będzie operował lekarz wojskowy-nie bój się to dobrzy specjaliści (mój jest najlepszy w swoim fachu ). Bardzo Cię caluję i też trzymaj za mnie kciuki Ps. wczoraj na Discovery "weszłam" na program o nie uśpionych tak do końca podczas operacji -szybciutko przełączyłam
__________________
_________________________ _________________________ _ _________________________ _________________________ _ |
||
2003-10-14, 14:00 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 296
|
Re: Boję się operacji....
Heleno jesteś dorosła i wierzysz w takie pierdoły ??? Co jak co ostatnią wiarygodną rzeczą są właśnie takie sprawozdania typu ,, słyszy się odgłosy skrobania w czaszce lub wali potylicą w stół '' Moja kuzynka miała operację przegrody nosowej i żyje do tej pory . WZW C - tym zarazić się mozna też u dentysty moja droga i też można urzeć . Powiem tak moja kuzynka miała operację - nie słyszała żadnego skrobania , nie waliła potylicą w stół wszystko przebiegło sprawnie - zaaplikują Ci głupiego jasia i obudzisz się po operacji bez żadnych przykrych doświadczeń . Jest to bardzo często przeprowadzany z tego co słyszałam od znajomych zabieg wierz mi kochana zupełnie bezpieczny Nie masz się co martwić . Jedyne co mnie ciekawi to te migdały Wiesz co nie jestem lekarzem ale od dziecka słyszałam że jak ma się problemy z migdałkami należy je po prostu usunąć - tutaj którys lekarz tego nie dopełnił i teraz musisz naprawdę coś z tym zrobić . Gnijący migdał to dla mnie jak gnijący ząb niby nic takiego a ma poważne skutki dla organizmu - do tej pory się ludzie śmieją że próchnica szkodzi na serce i układ krążenia a to prawda . Więc nie bój się Helenko naprawdę , a z tymi migdałami wybierz się do jakiegoś prywatnego laryngologa i zapytaj spokojnie no masz zrobic bo my Ci tu w tym zakresie mało co pomożemy . Ale operacji się naprawdę nie bój - całusy
|
2003-10-14, 14:01 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 5 039
|
Re: Boję się operacji....
elve napisał(a):
> Operacja przegrody nosowej koniecznie? Czy nos nie pozwala Ci żyć? Jeśli tak, to warto to rozważyć, jesli nie, to jest to tylko i wyłącznie opcjonalne! Koniecznie skonsultuj to z kimś innym, i koniecznie przed! operacją - znam wiele osób, którym operacja przegrody w ogóle nie pomogła, wielu znanych mi lekarzy w ogóle podaje pod wątpliwość sens robienia takiej operacji (mięzy innymi dlatego nie zdecydowałam się na nią, choć tez znaleźli się chętni do jej prostowania). Helu Miła, tu Elve ma rację. Jak byłam mała (tzn. jakieś 19 lat) temu też chcieli mi prostować przegrodę, bo ciągle miałam katarek. Potem okazało się, że katarek nie wynika z krzywej przegrody noswej tylko stąd, że mam alergię na pyłki traw. I tacy mądrzy lekarze byli w tamtych czasach , co nie wiedzieli o alergii na pyłki. Dobrze, że moja mama nie zgodziła się wtedy na taką operację. Poza tym, to fakt, że taka operacja może nic nie dać, a w dodatku mogą być komplikacje. Ja żyję z krzywą przegrodą do dziś!!! Tak wogóle to ona wcale nie jest jakaś strasznie krzywa!! |
2003-10-14, 14:03 | #13 |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Re: Boję się operacji....
Helena napisał(a):
> Ja to mam przerąbane w życiu, najpierw halluksy, teraz ta przegroda, migdały... Nie przejmuj sie, to nie jest operacja na otwartym sercu Potem bedziesz jak wyremontowana, niejedna chcialaby tak sobie poprawiac drobnymi remontami samopoczucie |
2003-10-14, 14:10 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 296
|
Re: Boję się operacji....
ja mam w rodzinie doświadczonego laryngologa który przeprowadza również operacje - jeżeli chcesz Heleno mogę się dzisiaj wieczorem zapytać o to gnicie migdałów ?
|
2003-10-14, 14:13 | #15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-11
Lokalizacja: opiekuńcze skrzydła Aleksandra Łukaszenki
Wiadomości: 1 543
|
Re: Boję się operacji....
Zapytaj się Diorek Powiedz, że mi podczas badania wyciągali z migdałów biały śmierdzący nalot i zapytaj się także, czy są za czy przeciw wycinaniu migdałów, bo są w tej kwestii dwie szkoły - falenicka i otwocka :
__________________
Admin broni Admin radzi Admin nigdy cię nie zdradzi |
2003-10-14, 14:14 | #16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-09
Wiadomości: 1 423
|
Re: Boję się operacji....
Heleno!
Po pierwsze jeśli nie jesteś szczepiona zółtaczke, (wzw)o którym piszesz , to sie spokojnie zaszczep.To nic nie szkodzi a przyda sie. po drugie skoro nie masz np. problemów z oddychaniem, w nocy i nie zatyka Ci sie nos to może niech lekarz udowodni Ci że ta operacja jest niezbędna!!! A po trzecie, że migdały "gniją" to chyba tylko konował jakis. mógł powiedziec. Ja też mam przerosty na 2 migdałach (bo 3 mi wycieli jak miałam 4 latka)i nic mi nie gnije. Chyba miał rodochę z powiedzenia Ci, że gnijesz, a na chłopski rozum , to gdybyś gniła, czuć by było na odległość i Twój misiu na pewno by Ci nie całował nawet jeśli bedziesz mieć tą operację przegrody, to możesz kazać sie uśpić "w całości" jak to nazywam-zero kontaktu i niech skrobią co chcą Ja byłam raz w znieczuleniu ogólnym i jakos tak "fajnie" sie czułam jak usypiałam ,nic nie pamiętam. Ale mnie też anestezjolog najpierw nastraszył, widząc jaka jestem zdenerwowana zapytał pielęgnirek , czy ktoś te "urządzenie" do usypiania ponaprawiał a w dodatku powiedział, że jak przeżyje to bedę pierwszą jego pacjętką, którą udalo mu sie dobudzić co za wspomnienia A za Ciebie Nuteczko trzymam mocno kciuki, na pewno wszystko przebiegnie pomyślnie, a jak już wyjdziesz ze szpitala odezwij sie do nas, ze wszystko OK
__________________
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne tam gdzie chcą.... |
2003-10-14, 14:18 | #17 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-11
Lokalizacja: opiekuńcze skrzydła Aleksandra Łukaszenki
Wiadomości: 1 543
|
Re: Boję się operacji....
Jestem z Tobą, nie bój się. Przeżyjemy Ja obudziłam się po wszystkich trzech operacjach halluksów, godzinę po każdej, a miałam głeboką narkozę. Chyb zacznę sobie nucić : "Wojsko, wojsko, maszeruje wojsko, Twoi chłopcy, Polsko, marsz, marsz, marsz" No bo co innego mi zostało?
__________________
Admin broni Admin radzi Admin nigdy cię nie zdradzi |
2003-10-14, 14:24 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 296
|
Re: Boję się operacji? co za niedorzeczność WCW C
dorixx !!! do tej pory na świecie nie ma szczepionki na WZW typu C !!! I tu jest pies pogrzebany ponieważ atakuje głównie wątrobę jest NIEULECZALNA !!!! i rzeczywiście jest niebezpieczna !!! przecież w mediach od paru lat trąbią o braku szczepinki na żółtaczkę typu C .
Muszę jednak zadzwonić choćby się waliło i paliło |
2003-10-14, 14:32 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Nizina Mazowiecka
Wiadomości: 9 023
|
Re: Boję się operacji....
będę o Tobie myslała Nutko! bądź dzielna!
__________________
Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie. Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny. Lew Mikołajewicz Tołstoj WESOŁYCH ŚWIĄT! |
2003-10-14, 14:34 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 296
|
Re: Boję się operacji....
Własnie próbowałam zadzwonić ale jest komórka wyłączona więc nie będę przeszkadzać - zapytam się na 100% i napisze Ci wieczorem !!!! Ale pamiętam Heleno jak słyszałam kiedyś właśnie w gabinecie jak mój wujek własnie mówił coś w tym stylu że migdały nie gniją tylko ropieją - cos wyjaśniał komus . I zapytam sie o to wycinanie - bo w tej kwestii rzeczywiście istnieją dwa fronty . Wieczorkiem napiszę napewno co to jest to tajemnicze gnicie
|
2003-10-14, 14:37 | #21 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-09
Wiadomości: 1 423
|
Re: Boję się operacji....
rzeczywiscie , mój mąż teraz sie szczepił ale na inny typ wzw(b?) . W każdym razie Helena powinna tak czy siak zaszczepić sie przeciwko żółtaczce
I do cholery niech ten Wizaz zacznie chodzić jak powinien, bo powoli zaczynam mieć dość!! :bacik" ładuje, ładuje i nie moze załadować, tragedia
__________________
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne tam gdzie chcą.... |
2003-10-14, 14:38 | #22 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-09
Wiadomości: 1 423
|
Re: Boję się operacji....
rzeczywiscie , mój mąż teraz sie szczepił ale na inny typ wzw(b?) . W każdym razie Helena powinna tak czy siak zaszczepić sie przeciwko żółtaczce
I do cholery niech ten Wizaz zacznie chodzić jak powinien, bo powoli zaczynam mieć dość!! :bacik" ładuje, ładuje i nie moze załadować, tragedia
__________________
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne tam gdzie chcą.... |
2003-10-14, 14:39 | #23 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-11
Lokalizacja: opiekuńcze skrzydła Aleksandra Łukaszenki
Wiadomości: 1 543
|
Re: Boję się operacji....
Ja się już szczepiłam, na WZW A i WZW B, spokojnie
__________________
Admin broni Admin radzi Admin nigdy cię nie zdradzi |
2003-10-14, 15:28 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 296
|
Re: Boję się operacji ? już :)
No już Heleno . Co usłyszałam ? Mój wujek laryngolog z ponad dwudziestokilkuletnim stażem nie zna takiego pojęcia jak ,, gnicie migdałków '' i go nie używa .
Jedyne co może powiedzieć to ,,ropienie migdałów ''. Oczywiście nie można powiedzieć nic więcej ponieważ Cię nie widział ale jedyne co przychodzi mu do głowy to ropień okołomigdałkowy lub naciek - tylko iz jest on powikłaniem miejscowym anginy bakteryjnej !!!!!!! I co najważniejsze - zwykle tworzy sie po jednej stronie ( ropa zbiera się wtedy między torebką migdałka a ścianą mięśniową gardła - i to sie jakoś tam nakłuwa sorry ale tegoż zabiegu już nie spamiętałam . Ale to nie powino Cię dotyczyć droga Heleno ponieważ przy takim ropieniu migdałków pogarsza się stan , wzrasta temperatura , występuje promieniujący ból . Więc nie chcę nic mówić ale ten laryngolog chyba pomylił laryngologię z weterynarią . Co jak co ale żadnego gnicia nie masz na pewno bo takowego pojęcia doświadczeni laryngolodzy i otolaryngolodzy nie uzywają !!!!!!!!!!! Teraz kwestia wycianania migdałków tzw. tonsillectomia . Mój wujek mówi że jeżeli ma doczynienia z pacjentem który siedem razy w roku ma nawracające anginy , ciężkie ostre zapalenie migdałków , powiekszają się komuś bardzo węzły chłonne w przebiegu anginy , kiedy przerost migdałów utrudnia przełykanie i oddychanie , lub są jakieś zapalenia odogniskowe w związku przyczynowym z anginami TYLKO W TAKICH przypadkach opowiada się ZA usunięciem takowych migdałów . Dodam że usuwanie migdałów nie jest metodą leczenia nowotworów złośliwych migdałków podniebiennych - tylko można to ewentualnie !!! potraktować jako biopsję diagnostyczną Jest to oczywiście sprawa bardziej skomplikowana poniewaz zalezy od wieku , zdrowia i częstotliwości chorób . Ale jeżeli ktoś ma anginy od czasu do czasu , nie ma większych problemów z migdałkami to mój wujek jest adeklarowanym przeciwnikiem wycinania ich. Nie chciał mi do końca wyjaśnić o co mu chodziło bo był zajęty ( sic ) ale stwierdził że migdały w pewnym stopniu są ważnym elementem w naszym organizmku ( jakiś wpływ tam mają ale nie wiem dokładnie jaki bo musiał kończyć ) W każdym razie kiedyś uważano migdałki za zbędne a dzisiaj mamy postęp i myslimy inaczej . Poniewaz jest to tylko odpowiedź telefoniczna - Powinnaś zrobić badanie bakteriologiczne wymazu z gardła i migdałków wtedy wszystko będzie jasne . Mozliwe że coś pominęłam ale nie jestem taka mądra żeby zapamiętać wszystko i wszystkie terminy jakimi posługuje się laryngolog - wujek musiał mi przeliterować po łacinie to wycinanie migdałów No - nic się nie martw Heleno . Nie taki diabeł straszny jak go malują |
2003-10-14, 15:35 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-06
Lokalizacja: spod kamienia
Wiadomości: 3 163
|
Re: Boję się operacji....
zgadzam sie z dziewczynami ze powinnaś iść do innego laryngologa i spytac czy taka operacja jest konieczna. Co do samej operacji to znam przypadek tylko ze slyszenia, bo operowana byla corka znajomej ojca z pracy. Ale dlatego ze ewidentnie skrzywiona przegroda mogla miec dla niej powazne ujemne skutki zdrowotne (dlatego dostala skierowanie na piewszy mozliwy termin jaki byl wiekowo mozliwy (chodzi o to zeby juz to wszystko bylo ostatecznie uksztaltowne)) A skoro dopiero lekarzowi cos sie przywidzialo w twoim wieku (bez obrazy ) a wczesniej nic sie nie dzialo to ja bylabym ostrozna z wskakiwaniem na stol operacyjny
Aha - pamietam costam ze ojciec mowil ze ona jakos w szpitalu musiala zostac kilka dni a pozniej w gipsie chodzila wiec to chyba nie jest takie hop-siup a co do migldalkow to z kolei moja juz znajoma dostala zapalenia w niemczech (jak dobrze ubezpieczonym byc ) i od razu ją zoperowali (szybko i sprawnie) wycieli co trzeba, zatrzymali wprawdzie na tydzien chyba, ale juz w pierwszym dniu po zabiegu jak ją odwiedzilam to normalnie wyglądala (poza lekkim oslabieniem - ale to nie dziwne). Slowem: nie panikuj ps oo - moze ktos wie czy szczepienia przeciw zoltaczce wszczepiennej trzeba powtarzac co kilka lat Bo cos takiego mi sie o uszy obilo, a teraz jest ten tydzien rabatow, a szczepiono mnie (obowiązkowo dodam - jaka porządna szkola ) w liceum w czwartej klasie. Wiec nie wiem czy szczepienie jest wciąz wazne? cmoki
__________________
Nawet najdłuższa podróż rozpoczyna się od pierwszego kroku. |
2003-10-14, 15:45 | #26 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 990
|
Re: Boję się operacji....
z tego co pamiętam, szczepionka jest ważna 15 lat, potem trzeba organizmowi "przypomnieć".
|
2003-10-14, 15:49 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-06
Lokalizacja: spod kamienia
Wiadomości: 3 163
|
Re: Boję się operacji....
o - dzieki To na razie czuję sie bezpiecznie
__________________
Nawet najdłuższa podróż rozpoczyna się od pierwszego kroku. |
2003-10-14, 15:52 | #28 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 11
|
Re: Boję się operacji....
Szczepienie przeciwko wzw typu B jest ważne przez 5 lat
palomino napisał(a): > ps oo - moze ktos wie czy szczepienia przeciw zoltaczce wszczepiennej trzeba powtarzac co kilka lat Bo cos takiego mi sie o uszy obilo, a teraz jest ten tydzien rabatow, a szczepiono mnie (obowiązkowo dodam - jaka porządna szkola ) w liceum w czwartej klasie. Wiec nie wiem czy szczepienie jest wciąz wazne? > > cmoki |
2003-10-14, 15:54 | #29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 115
|
Re: szczepienie p/wzw b
jestes pewna ze byłaś szczepiona w liceum? Bo to jest płatne szczepienie więc nie powinno być obowiązkowe. Szczepienie przypominające można zrobić po 5 latach, ale nie ma jednoznacznej opinii co do ich konieczności.
|
2003-10-14, 15:54 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-06
Lokalizacja: spod kamienia
Wiadomości: 3 163
|
Re: Boję się operacji....
To w końcu ile?
chyba przydzie mi do nich zadzwonic jednak
__________________
Nawet najdłuższa podróż rozpoczyna się od pierwszego kroku. |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:30.