|
Notka |
|
Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal. |
|
Narzędzia |
2010-07-08, 08:47 | #1741 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: BardzoOdległaKraina
Wiadomości: 601
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Rudzix jak Ci zazdroszcze Kochana, kiedy na mnie ubrania będą wisieć chętnie bym wymieniła całą szafę na rozmiar albo 2 mniejszą
U mnie waga poszła o 30dag w górę, am nadzieję, że szybko się pozbędę nadwyżki. Za dużo sobie pozwalałam chyba. A jak idzie pozostałym Dziewczynom? Gdzie sie podziała nasz Abstusia
__________________
Znowu zaczynam:Piękne czasy gdy było 50,1(07.09.10) Staram się by wróciły mam dość |
2010-07-08, 20:37 | #1742 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: BardzoOdległaKraina
Wiadomości: 601
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Widzę, że na wątku cisza, ja też znikam na jakiś czas. Zyczę wytrwałości i gubienia kg. Obiecuję ćwiczyć i się dietkować
Buziaki
__________________
Znowu zaczynam:Piękne czasy gdy było 50,1(07.09.10) Staram się by wróciły mam dość |
2010-07-09, 11:23 | #1743 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
cisza, cisza... może i trochę cisza... ja sposobem koleżanki zaczęłam włazić na wagę codziennie i jakoś motywacja mi spadła bo widzę jak waga mi podskakuje i nie wiem czemu 6 to ja we wtorek na pewno nie zobaczę i chociaż się pilnuję to 0,6kg w tym tygodniu na pewno nie spadnie.
Od przyszłego tygodnia zaczynam ćwiczyć więc może to pomoże. Dziewczyny sprawdziłyście ćwiczenia na boczki? Ja zrobiłam 100 (po 50 w każdą stronę) i już 2gi dzień czuję na które to mięśnie działa
__________________
ŻYCIE TO WALKA BY DĄŻYĆ DO CELU!!! cel I: 67kg cel II: 62kg |
2010-07-09, 18:15 | #1744 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 838
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Rudzix nie sprawdziłam ćwiczeń, nie miałam siły, mam remont, bałaganu mase, sprzatania jeszcze więcej. Ważysz się codziennie .....
|
2010-07-09, 23:18 | #1745 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
oj zaczęłam włazić na tą wagę ale więcej tego nie robię będę czekać na wtorek Wyjeżdżam na weekend... i już to widzę: lody, gofry, grille i za dużo piwa ale co zrobić... wakacje będę się pilnować z niełączeniem ale wiadomo jak to jest... najwyżej mniej zjem w tygodniu
Miłego weekendu
__________________
ŻYCIE TO WALKA BY DĄŻYĆ DO CELU!!! cel I: 67kg cel II: 62kg |
2010-07-12, 17:44 | #1746 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
jaka tutaj cisza
ja jak zwykle pogrzeszyłam w weekend i trochę połączyłam... jutro wtorek.. ciekawe jak waga
__________________
ŻYCIE TO WALKA BY DĄŻYĆ DO CELU!!! cel I: 67kg cel II: 62kg |
2010-07-12, 20:29 | #1747 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 838
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Chyba tylko my dwie tu zaglądamy, reszta wyjechała na wakacje lub schudła i zostałyśmy same
|
2010-07-12, 22:30 | #1748 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
hehe myślę, że wrócą
__________________
ŻYCIE TO WALKA BY DĄŻYĆ DO CELU!!! cel I: 67kg cel II: 62kg |
2010-07-13, 19:16 | #1749 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 838
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Tak, tak wrócą piękne i zgrabne
|
2010-07-13, 21:26 | #1750 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Czy takie zgrabne, to bym nie powiedziała
Witojcie kobietki Ja już po przeprowadzce, więc z nowego miejsca piszę. Musiałam pierw wszystko uporządkować i się zaklimatyzować, mam nadzieję, że rozumiecie... Zaraz będę nadrabiać zaległości i rozpiszę się jutro Spokojnej nocki!!
__________________
11.03. - 67,5 Cel I: 62 Cel II:56 |
2010-07-13, 21:48 | #1751 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 202
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
o absta powróciła a już myślałam,że tam gdzie teraz mieszkasz to nie masz netu i dlatego się nie odzywasz.
A że się pochwalę to u mnie dietkowo super
__________________
Cel był,ale chwilowo się zmył |
2010-07-13, 23:15 | #1752 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
oj oj Wy tutaj tak ładnie chudniecie a ja drugi tydzień ta sama waga (chociaż dobrze że nie większa )... przerzuciła bym się na surówki ale te warzywa wciąż takie drogie że ho ho ale chyba poszaleje w końcu wygląd najważniejszy... ale muszę się Wam pochwalić że kumpel którego nie widziałam od miesiąca mi powiedział w niedzielę: ale Ty strasznie schudłaś! ... fajnie co???
aaaa i mam ostatnio takie parcie na pierogi ze szpinakiem!!! mega... gdzie nie spotkam to kupuję... a tam z reguły mozarellę wrzucają... i po co?!? po co się pytam narazie jedyne jakie jadłam z czystym szpinakiem to 60km ode mnie w restauracji więc daleko ale wciąż wytrwale szukam u mnie i mam nadzieję, że te poszukiwania mi w biodra nie pójdą A może któraś z Was uwielbia robić pierogi i mi wyśle dużą paczkę? Bo ja nie specjalnie lubię się babrać ww kuchni. Zapłacę Buziaczki Kochane odrzucam marzenia o pierogach i pomyślę w łóżku jakie by tu sałatki i surówki porobić Dobranoc
__________________
ŻYCIE TO WALKA BY DĄŻYĆ DO CELU!!! cel I: 67kg cel II: 62kg |
2010-07-14, 07:49 | #1753 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 838
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Witam wszystkich.
Absta pisz jak Ci tam jest na nowym miejscu, pewnie dużo schudłaś podczas przeprowadzki, a jak piesek się sprawuje? Celinka jeszcze 2 kg i masz swoją wymarzoną wagę brawo, brawo, jesteś dzielna i wytrwała. Rudzix, czy masz zamiar przejść na dietę Dąbrowaksiej ?? Ja jem codziennie surówkę z marchwi i jabłka oraz często surówkę z cukini. Ja już jestem po badaniach, baardzo dokładnych i szczegółowych. Mam już wyniki. Od dzisiaj mam nowe leki, narazie kręci mi się po nich w głowie Za kilka dni zobaczę czy będą efekty na wadze. |
2010-07-14, 16:23 | #1754 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
czy ja wiem... nie mam takich planów... na razie do ćwiczeń próbuję się zmusić ale mi nie wychodzi
__________________
ŻYCIE TO WALKA BY DĄŻYĆ DO CELU!!! cel I: 67kg cel II: 62kg |
2010-07-14, 16:32 | #1755 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 838
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Ja teraz nie ćwiczę, nie dam rady w taki upał, mam 35C w pokoju i 50 na termometrze za oknem. W takich warunkach ćwiczenia są niemożliwe.
|
2010-07-14, 23:05 | #1756 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
ale z drugiej strony w taki upał zobacz o ile więcej by dały
a tak serio to świetnie Cie rozumiem... ja jestem tak umęczona po powrocie z pracy i jeszcze z siatkami zakupów że po takim wysiłku uważam ćwiczenia za odpękane A dzisiaj znów nagrzeszyłam... w taki upał niby się jeść nigdy nie chce a ja jak bym tasiemca miała w tym tygodniu nic z wagi nie spadło a w przyszłym co zobaczę? więcej? na następny weekend (23-25) mam wyjazdowy wieczór panieński koleżanki pod banderą Hawajską (kostiumy kąpielowe i kwiatki) i jak ja będę wyglądać... jak pączek w maśle Potrzebuję motywacji Niech mnie ktoś naprostuje i kopnie w tyłek
__________________
ŻYCIE TO WALKA BY DĄŻYĆ DO CELU!!! cel I: 67kg cel II: 62kg |
2010-07-15, 06:23 | #1757 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 838
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Rudzix pomyśl o pozytywnych stronach, schudłaś już 5kg, więc już nie jesteś pączkiem w maśle. Napewno każdy zauważy tak duży ubytek wagi. Ciesz się, że pokażesz się koleżankom w mniejszym rozmiarze
Absta a gdzie długi post który obiecałaś wczoraj napisać przecież wiesz że my ciekawskie jesteśmy pisz, pisz co tam nowego u Ciebie |
2010-07-15, 19:45 | #1758 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Cytat:
Właśnia Absta czekamy tutaj się tak mało dzieje, że motywacji brak... ratuj nas
__________________
ŻYCIE TO WALKA BY DĄŻYĆ DO CELU!!! cel I: 67kg cel II: 62kg |
|
2010-07-16, 11:43 | #1759 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Jestem jestem
No więc moje kochane przy przeprowadzce jeszcze stres dawał mi się we znaki, więc raczej przytyłam do 65 ale teraz od kilku dni mam już 63,6 no i kurcze nie schodzi w dół. Mam ochotę ćwiczyć ale niestety w dzień, w tę gorączkę, więc sobie odpuszczam... Za to, słuchajta, słuchajta!!! : zaczęłam krótkie spodenki nosić ja Ex to się chyba zdziwi porządnie, jak się spotkamy hehe, opalona, trochę odchudzona i zadowolona z siebie Niech żałuje burak Zamówiłam sobie taki strój: http://www.bonprix.pl/bp/offer.htm?c...82.1.&pr=31225 i mam zamiar (jak w końcu przyjdzie) śmigać na plażę, niczego się nie wstydząc. Jak go dostanę to zdam relację, czy na prawdę taka rewelacja A teraz moje menu, to mniej więcej coś jak turbo. Dużo, ale mało no i wooooooodaaaaaa. No i jeszcze wieczorem albo rano ćwiczenia dojdą, bo w dzień i tak fatalnie się czuję przez ten gorąc... Celinka 2 kilo, pięknie po prostu jednak Ty debeściara jesteś... Domek się buduje powoli, mi tu dobrze, małej też, tylko piesek poszedł na budowę mieszkać, bo nerwowo z tą dwójką nie wytrzymywałam. Ale tam ma lepiej, bo cały dzień sobie biega do woli Trzymajcie się chłodniutko
__________________
11.03. - 67,5 Cel I: 62 Cel II:56 |
2010-07-16, 12:02 | #1760 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 202
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Absta debeściara to ty jesteś krótkie spodenki no,no...
Ja mam 1,7 kg do celu,ale nie wiem czy taki cel osiągnę bo jestem na II tylko jeszcze tydzien,a potem utrwalanie.I tak jestem zadowolona.
__________________
Cel był,ale chwilowo się zmył |
2010-07-16, 12:12 | #1761 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Spodenki i spódnice a co!!
Tak popatrzyłam, laski w ogóle nie patrzą na swoje nogi. Gorąco jak cholercia, a ja znów chciałam całe lato w długich spodniach przechodzić. A jeszcze czego. Celulit i tak będę mieć, tak jak większość ludzi na świecie. Nie będę się parzyć. No tylko przydało by się trochę poćwiczyć, żeby się udziochy tak nie telepały no ale nie jest tragicznie
__________________
11.03. - 67,5 Cel I: 62 Cel II:56 |
2010-07-16, 12:36 | #1762 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 838
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Absta fajny kostium kąpielowy, jesteś odważna, poprawiło Ci się ogólnie A mieszkasz sama czy z rodzicami? Ja jutro jadę nad morze, dzisiaj się pakuje. Przymierzam ubrania i straszny widok, sadło się wylewa z kazdej strony, no cóż może się coś wytopi na plaży, najwyżej będą mnie palcami pokazywać i mówić o słoń na plaży... Przez te upały nie ćwiczę....
Celinka 1,7 do celu suuuperrr...... pisz tu częściej bo dodajesz mi motywacji. |
2010-07-16, 12:49 | #1763 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 202
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
wiesz xxxxx25 ten mój cel jak osiągnę to to nie będzie jeszcze to o czym można po marzyć,ale już mi starczy,jestem zmęczona tymi dietami.Teraz najważniejsze żeby to utrzymać,a z czasem kto wie może jeszcze się coś zrzuci
absta to bikini to to różowe? ładniutkie akurat na twoją chudą,zgrabną a i xxxxx25 miłego wypoczynku i nie przesadzaj z tym słoniem słonie to dopiero będziesz oglądać na plaży
__________________
Cel był,ale chwilowo się zmył |
2010-07-16, 16:59 | #1764 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: BardzoOdległaKraina
Wiadomości: 601
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Hej
Rudzix co to ma być? Ćwiczyć się nie chce? U mnie też gorąco w domu i duszno, ale ćwiczę codziennie Jak naprawdę mi się nic nie chce to chociaż z pół godziny śmigam hula hoopem, ale ja mam motywację dużą Nie próbowałam ćwiczeń na boczki, bo nie miałam neta i nie pamietałam jak sie je robi A jakie ćwiczenia robisz na te pelikany Absta to dobrze, że się już uspokoiło w domku i się zaklimatyzowałyście A ja też kupiłam sobie króciutkie spodenki i będę w nich chodzić, a co Niech mi kto podskoczy. Moja mama prawie padła z wrażenia jak zobaczyła spoedenki Xxxxx25 jak też chcę na plazę...I przestań gadać że słoń jestes bo z dziewczynami Cię udusimy chyba. Łepek do góry i miej w d... innych, wracaj opalona i szczęśliwa. Celinka jesteś naprawde blisko celu. Podziwiam Ja się jutro zważę, mam nadzieję, ze przez ten czas coś ubyło, przestrzegałam diety.Tylko @ będę miała zaraz więc nie wiem co waga pokaze...I tak jak pisałam dzielnie ćwicze, choć naprawdę w taki upał lekko nie jest Oj już nie mogę spać przez ten ślub i w ogóle...
__________________
Znowu zaczynam:Piękne czasy gdy było 50,1(07.09.10) Staram się by wróciły mam dość Edytowane przez kasia_05 Czas edycji: 2010-07-16 o 17:00 |
2010-07-19, 14:45 | #1765 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Hej chudzielce
Widać że wszystkie się wakacjują Czy Wy też takie zdechłe przez tą pogodę? Mnie ciśnienie wykańcza, do południa ok, a potem tragedia buuu. Troszkę ostatnio załatwiałam, spotkałam się ze starymi znajomymi Więc powoli leci czas, a stroju niestety jeszcze nie mam, mam nadzieję, że już w tym tygodniu przyjdzie, bo długo już czekać, a nad jeziorko się chce kalorii trochę pospalać hihi. Kasiu jak tam stresik? Mam nadzieję, że nie jest tak źle... Za 20 dni moja rozprawa po roku nie bycia razem straaaaszne. Wiecie? Moi teście to jednak debeściaki... Mają całą plantację truskawek, już jest po sezonie, a mała nawet jednej szypułki od nich nie dostała... Przykro mi strasznie, no ale co zrobić No i jak zwykle się wygadała i leci dalej, dobrze, że dziś nie aż tak gorąco, to można trochę pochodzić
__________________
11.03. - 67,5 Cel I: 62 Cel II:56 |
2010-07-20, 10:22 | #1766 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Siama
Pochwalę się bo mam czym... wchodzę dzisiaj rano na wagę i ile????? 68,8kg No uwierzyć nie mogłam i 15 razy wchodziłam żeby się upewnić, że nie śnię ale nie z mokrym ręcznikiem na głowie miałam 300gram więcej więc to musi być moja waga Jestem cholernie z siebie dumna bo już miałam chwile zwątpnienia ale teraz dalej będę walczyć Mój pierwszy cel 67kg już niedaleko a weekend na panieńskim dziewczyny padną jak mnie zobaczą
__________________
ŻYCIE TO WALKA BY DĄŻYĆ DO CELU!!! cel I: 67kg cel II: 62kg |
2010-07-22, 07:24 | #1767 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
och Dziewczynki widzę że się wakacjujecie bo tak tutaj cicho
Ja jutro też uciekam na 3 dni nad jezioro żegrać panieństwo koleżanki Buuuuuziaki i miłego weekendu
__________________
ŻYCIE TO WALKA BY DĄŻYĆ DO CELU!!! cel I: 67kg cel II: 62kg |
2010-07-24, 10:05 | #1768 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Rudzix gratuluję trzymam kciuki, żeby dalej tak ładnie spadało
Ja też w końcu się przemogłam i zwalam powolutku... Bez żadnej konkretnej diety, po prostu nie łączę, prawie do minimum ograniczyłam węgle, no i dużo wody i 5, 6 posiłków dziennie... Jak na razie jest 62,3, więc powolutku w dół. Tym razem będę cierpliwa i będę powolutku do celu dążyć... Inaczej mówiąc trzymajta kciuki Co do stroju, to przyszedł, ale niestety ma stanik bardzo mały i rozmiar 42 na mnie wisi, a w piersiach za obcisło, więc oddałam go mamie, która sensowniej wygląda, a ja? Wbiłam się w stary sprzed ciąży co prawda mały trochę stanik też, ale przynajmniej sexi Odzywajcie się kobietki czasami, co tam u Was
__________________
11.03. - 67,5 Cel I: 62 Cel II:56 |
2010-07-24, 12:52 | #1769 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: BardzoOdległaKraina
Wiadomości: 601
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
Hej
Ja mam ważenie jutro rano, ale dziś jak tylko odzyskałam wagę od razu na nią wskoczyłam i ...53,2 A więc coś tam spadło, mam nadzieję, że jak jutro wejdę na nią na czczo to będzie jeszcze mniej Absta stresik coraz większy, ćwiczę jak szalona, żeby jeszcze mi coś spadło,też na maksa ograniczam węgle, bo miałam już ostatnią przymiarkę i nie jestem zachwycona swoim wyglądem w sukni Szkoda, że Twój strój nie pasi, bo był bardzo fajny Rudzix gratulejszynkl aski:
__________________
Znowu zaczynam:Piękne czasy gdy było 50,1(07.09.10) Staram się by wróciły mam dość Edytowane przez kasia_05 Czas edycji: 2010-07-24 o 12:57 |
2010-07-25, 11:12 | #1770 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II
No Kasiu, z taką wagą, nie jest tak źle
No ale wiadomo, jak to jest... Ja moje drogie, przez te swoje nowe odżywianie, to w ogóle zapomniałam o objadaniu się przed @ Powinnam przez dwa ostatnie tygodnie wcinać wsio, a tu @ się zaczyna, a waga spada oooo tak się cieszę... Wczoraj tylko trochę poszalałam, bo miałam gości, wypiłam piwko i chipsów ciut zjadłam, ale jakoś mi i tak nie wchodziły, więc może z 5 ich było Za to potem byłam na koncercie (całe dwa bloki dalej hehe), także trochę od razu spaliłam, a dziś z wielkim bólem głowy i brzucha jedziemy do mojej siostry....
__________________
11.03. - 67,5 Cel I: 62 Cel II:56 |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:26.