Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009

[Stokrotka81]

to ja tez sie pochwale... robimy na nocniniczek czesem zdarzy mu sie ze sie zapomni ale przewaznie wola lub trzyma sie za jajka... ale oszczedność na pieluchach i jak nocnik zaczyna grac to sie cieszy i bije sobie brawo i my jemu tez natiralnie

i pyt: czy wasze dzieci jak patrza do lustra to wiedza ze to one?? lub jak ogladaja zdjecia to wskazuja kto jest kto??
i w jakim wieku takie rozpoznanie wystepuje??

[passionfruit]

Jaś wie, że to on bo kiedy mówię "daj buzi Jasiowi" to on całuje swoje odbicie w lustrze. Ale ostatnio mamy hit: Jaś dostał w prezencie szlafrok, który ma na kapturze uszy i oczy i codziennie rano zakładam mu ten szlafrok, a on biegnie do lustra i woła, że "hał hał hał". Ma radochę, że jest piesek.

[roxi1980]

Napisane przez Stokrotka81

i pyt: czy wasze dzieci jak patrza do lustra to wiedza ze to one?? lub jak ogladaja zdjecia to wskazuja kto jest kto??
i w jakim wieku takie rozpoznanie wystepuje??

Norbert się ropoznaje, bo często jak mu coś zakładam, to mu mówię - biegnij do lusterka zobaczyć jak ładnie wyglądasz i biegnie i się cieszy na zdjęciach też, zapytany kto to mówi JA i pokazuje siebie paluszkiem, rozpoznaje też członków rodziny.

wszystkim nowozanocnikowanym gratuję! u nas kapa z nocnikiem - Norbert nie chce na nim siedzieć bez pieluszki, tak samo na kibelku, choć ostatnio się wkurza, bo mu nie pozwalam wody spuszczać w taolecie i tłumaczę, że będzie spuszczał jak zrobi siku / kupkę do nocnika lub kibelka i wtedy nawet posiedzi na tym nocniku i postęka, szkoda tylko, że z tego stękania nic nie wynika. Może jak się już bardzo wkurzy, że nie może spuszczać to zacznie robić? żeby dostać dostęp do spłuczki...?

No i u nas coś ostatnio z zasypianiem gorzej - tzn nie płacze, ale łazi po łózeczku, czasem się muszę na łóżku z nim położyć, tak czy inaczej poza jednym wieczorem, kiedy odjechał pijąc mleko to w ostatnim tygodniu nie zasnął szybciej niż w 30-50 min

[Kryszynka9008]

Napisane przez kellysss

W kosciele w którym brałam slub chcieli od nas obojga zaswiadczenia o bierzmowaniu
i tyle........ Ja byłam bierzmowana w tym kosciele takze nie potrzebowalam.... a tz musial miec swoje z włoch które tłumaczylismy.....
No i po mszy szlismy na zachrystie na sekundke podpisac papierki i dostalismy certyfikat...
No i tyle z papierkowej roboty..........aaa.....j escze dotstalismy karteczki do spowiedzi...
jak sie spowiadalismy przed slubem to musielismy mowic ksiedzu w konfesjonale
ze to spowiedz przedslubna i on podpisywal te karteczki i te karteczki tez musielismy dostarczyc ksiedzu w dniu slubu.... swiadkowie je zanosili przed msza razem ze swoimi dowodami.............

Aha,dzięki za info. My obydwoje mamy bierzmowanie wiec luzz..Na początku stycznia idziemy rezerwowac termin na za 2 LATA bo takie sa terminy na fajna i w noralnej cenie sale u mnie w miescie otworzyc dom weselny to złoty interes.

Co do fasolki to chyba kazda mama synka chce miec córcie mi tez sie mazy ale narazie sa inne priorytety,a tz-ta na sile nie wezme nie masz obaw jak dasz rade z Alanem i takim malenstwem do tego sama bo wszelkie pomocne rece masz w PL

Napisane przez bratek 06

Kryszynka- piękna z Ciebie dziewczyna, ślicznie wyglądałaś!klaski :

Dziękuje bardzo


A co tam slchac u Kroolowej?

[kellysss]

Napisane przez Stokrotka81

to ja tez sie pochwale... robimy na nocniniczek czesem zdarzy mu sie ze sie zapomni ale przewaznie wola lub trzyma sie za jajka... ale oszczedność na pieluchach i jak nocnik zaczyna grac to sie cieszy i bije sobie brawo i my jemu tez natiralnie

i pyt: czy wasze dzieci jak patrza do lustra to wiedza ze to one?? lub jak ogladaja zdjecia to wskazuja kto jest kto??
i w jakim wieku takie rozpoznanie wystepuje??

Alan sie rozpoznaje...
Ja stoimy przed lustrem to mówi Mama i Anan i pokazuje który to on i która to ja
Na fotkach tez wszystkich wymienia i rozpoznaje.............

Kryszynka......... jak czeba to sie da rade nawet samemu....
Nasze prababki po 10 dzieci mialy i same sie nimi zajmowaly i dawaly rade
Bedzie dobrze...............
Od czasu do czasu zadzwonie po mame lub tesciowa zeby przyjechaly po
tygodniu na kazda i dały odpoczac od dzieciaków............... ....
Jestem bardzo pozytywnie nastawiona.........
Poza tym Alan jest strasznie samodzielny........
Moze nie sika na nocnik ale super potrafi sie soba zajac.....
Nawet godzine lub dłuzej potrafi rysowac(bazgrolic) czy bawic sie klockami.....
No i pomaga mi........ Wynosi swoje pieluszki itd........
Ucze go na zas zeby mi pomagal a on ma wielka radoche jak mu bije za wszystko brawo......
i chodzi taki dumny i mówi BRAWO ANAN..........

Poza tym nocnik poszedł do odstawki........
Poczekamy miesiac lub dwa bo cos sie
stresowal ostatnio nocnikiem.......
Ja tam sie nie spiesze.........
Wazne zeby do 2 latek go odpampersic........
Jeszcze mamy troszke czasu

Gratuluje wszystkim slicznie siusiajacym maluszkaklaski :

[Nika.83]

Witam z samego rana Pogoda do nas do d...i to takiej wielkiej Pada, pada ciągle pada i nie widać dziś perspektywy na lepsze popołudnie. A mieliśmy do parku iść grrr... kapa... Młoda też czuje pogodę bo jeszcze śpi szok...ale niech se pośpi.
Roxi nie słyszałam o tym ale aż się coś robi jak się takie coś czyta. Dziękować że naszym dzieciom nic nie dolega. Ja mało zaglądam na inne fora.

Co do poznawania siebie to Martyna się poznaje w lustrze i na zdjęciach też ludzi poznaje. Poza tym zaczyna jej się wymykać pomału jej imię tylko w wersji Tynka.

Gratuluję nowym mistrzom nocnikowym

Mam pytanie jak odzwyczajać dziecko od smoczka zaznaczam że młoda się wręcz od niego uzależniła nie było takiego problemu jak mała była a teraz to koszmar. Nie da rady wziąć go i zrobić papa... do tego trzeba czasu ale nie wiem jak zacząć.

[passionfruit]

Ale pogoda. Ubrałam Jasia w kaloszki, płaszcz przeciwdeszczowy i poszliśmy na kałuże. Młody był przeszczęśliwy. Wybiegał się za wszystkie czasy, aż zadyszkę miał. A jak do domu z nim szłam to ryczał, że chce jeszcze.

[roxi1980]

Napisane przez kellysss

Poza tym nocnik poszedł do odstawki........
Poczekamy miesiac lub dwa bo cos sie
stresowal ostatnio nocnikiem.......
Ja tam sie nie spiesze.........
Wazne zeby do 2 latek go odpampersic........
Jeszcze mamy troszke czasu

ja też daję Norbercikowi czas, choć będę przeszczęśliwa jak się uda szybciej, bo nie ukrywam, że kasa z pieluch znalazłaby inne zastosowanie... np teraz nowy "sezon" - półbuciki trzeba kupić jakieś sensowne i porządne (Norbert niewiele korzysta z wózka), kilka par bodziaków z długim rękawem, kilka par rajstop, skarpetek cieplejszych, jakiś sweterek... ehhh spadłoby coś z nieba

Napisane przez Nika.83

Roxi nie słyszałam o tym ale aż się coś robi jak się takie coś czyta. Dziękować że naszym dzieciom nic nie dolega. Ja mało zaglądam na inne fora.
Mam pytanie jak odzwyczajać dziecko od smoczka zaznaczam że młoda się wręcz od niego uzależniła nie było takiego problemu jak mała była a teraz to koszmar. Nie da rady wziąć go i zrobić papa... do tego trzeba czasu ale nie wiem jak zacząć.

Moniczko, część dziewczyn od nas (na pewno Freshona, Niunieczek, Jukol), które udzielały się na Próbować, zna Kachulę, dlatego o tym napisałam; my pisałyśmy razem jakieś dwa lata... i dlatego mam do tego takie osobiste podejście i mam cały czas myśli zajęte Mateuszkiem

Co do smoka u nas podobnie - jakbym go nie chowała, to obawiam się, że byłby w użyciu calutki dzień. Ja zaczęłam od tego, że chowam go rano - podczas przewijania, jedzenia... Jeśli nie ma wyraźnej potrzeby Norbert dostaje smoka dopiero na drzemkę. Po drzemce zabieram, choć nie powiem - czasem muszę walczyć... Chodzi za mną i mówi "mama, duduś..." i te oczy jak kot ze Shreka.... wrrrrr Najbardziej mnie wkurza to, że on w nocy czasem przez sen mówi "duduś" i szuka go ręką o łózeczku nie wiem, jak będzie spał bez smoka....

u nas 3 dzień pobudka ok 8 - szok, szok, szok

[passionfruit]

roxi, ja kupiłam Jasiowi chyba z 10 sweterków i bluz, 4 pary spodni, kilka bluzek na długi rękaw, kurtkę przeciwdeszczową i zapłaciłam około 100 zł. Wszystko w lumpeksie po 3 zł sztuka. Wszystko jak nowe, dobrych firm (next, gap, bentton, h&m itp.) Także naprawdę warto szukać w secondhandach. Teraz dokupię w sumie tylko kilka par rajtek, skarpetki, buty (tż ześwirował jak zobaczył nike identyczne jak on ma), ze 2 bodziaki i w sumie dziecko ubrane niewielkim kosztem. Jakbym miała kupować w sklepach bluzy po 40 zł, które i tak się zniszczą po pierwszym praniu to bym chyba zwariowała.

[roxi1980]

Napisane przez passionfruit

roxi, ja kupiłam Jasiowi chyba z 10 sweterków i bluz, 4 pary spodni, kilka bluzek na długi rękaw, kurtkę przeciwdeszczową i zapłaciłam około 100 zł. Wszystko w lumpeksie po 3 zł sztuka. Wszystko jak nowe, dobrych firm (next, gap, bentton, h&m itp.) Także naprawdę warto szukać w secondhandach. Teraz dokupię w sumie tylko kilka par rajtek, skarpetki, buty (tż ześwirował jak zobaczył nike identyczne jak on ma), ze 2 bodziaki i w sumie dziecko ubrane niewielkim kosztem. Jakbym miała kupować w sklepach bluzy po 40 zł, które i tak się zniszczą po pierwszym praniu to bym chyba zwariowała.

Magda, u nas niestety takich tanich lumpków nie ma jedyny, który mam na osiedlu ma dość wygórowane ceny, bo np spodnie na Norberta (takie bez dziur czy innych uszkodzeń) to koszt ok 20-25 zł, bluzy tak po 15-20 zł, a jak jż coś firmowe, to może i droższe być. Teraz mi się tylko udało kupiłam polar (bluzo-kurtka) i spodnie kraciaste z Next za 25 zł. Ale masz rację, może warto poszukać jakiegoś sklepu dalej... W sumie najgorsze koszty to kurtka i buty (tym bardziej, że na przełomie października i listopada trzeba będzie nabyć zimówki)

[passionfruit]

Poszukaj lumpków kochana. U nas jest jeden taki, gdzie w niedziele jest nowy towar i wtedy ceny są takie jak u Ciebie, a potem codziennie jest 10% mniej, a w piątek wszystko za 3 zł. No i ja w piątki kupuję. To olbrzymia oszczędność jest.

[krolowaa]

Kryszynko gratulacje
co do lumpeksów to czasami zaglądam ale jakos nie mam szczescia żeby wygrzebac cos fajnego a ceny duzo wyższe .
zazwyczaj na allegro cos fajnego trafie .
faktycznie ceny nowych ubran dla dzieci kosztuja o dużo za dużo a to tylko na chwile ..
mój tż juz drugi tydzien w domku siedzi ,korzystamy z wakacji i jezdzimy sobie ,zwiedzamy.

[roxi1980]

Poszukam, poszukam....
Krolowaa ja allegro lubię, ale potem mam nerwa na siebie, bo coś kupię niby tanio, a wysyłka 15 zł

[Kasia_L]

Ooo, lumpki na topie. Jeszcze kilka dni urlopu to korzystam z tych dobrodziejstw. Mam swoje ulubione miejsca i jestem zorientowana co, gdzie i za ile. We wtorek idę na polowanie do dwóch - w jednym jest obniżka -50%, a w drugim wszystko po 4 zł (no może w środę się jeszcze wybiorę, bo jest wszystko po 2zł). W dzień dostawy jest trochę drogo jak na używki. Wszystko oczywiście markowe.

Dziś pada i pada. Czuć jesień. Właśnie Jagodę wyprawiam z dziadkami na spacer - niech się dotlenią.

[roxi1980]

Moje chłopaki też właśnie spacerują... ale punkt docelowy to biedronka zrobiłam Norbusiowi foto w kaloszkach i chciałam Wam wrzucić.... zapomniałam, że mi czytnik w lapku kart nie widzi


Wiecie co mam propozycję... Ania już dawno pisała o tym, że nam się wątek kończy i trzeba nad nazwą myśleć. I jak tak patrzę na te nazwy różnych wątków, to już mi brzydną te rymowanki, bo robi się z tego konkurs, kto lepszą lub bardziej absurdalną nazwę wymyśli. Co wy na to, żebyśmy miały zwykłą nazwę? no nie wiem przykładowo "Zimowe maluszki (2008)/2009" (bo właściwie Martynka 2008... ) lub "Dzieciaczki styczniowo-lutowe 2009"? Co Wy na to? Może jednak większość będzie za rymowanką? W każdym razie temat trzeba ruszyć powoli, bo już mniej niż 100 wpisów została

[kellysss]

Jak dla mnie tez moze byc bez rymowanki....
Dzieciaczki styczniowo-lutowe 2009 ...mysle ze jest ok........
Tylko ze wszystko z duzych liter

[krolowaa]

Napisane przez roxi1980

Poszukam, poszukam....
Krolowaa ja allegro lubię, ale potem mam nerwa na siebie, bo coś kupię niby tanio, a wysyłka 15 zł

ja allegro uwielbiam ale patrze zawsze na koszt paczki
u mnie pogoda paskudna leje od rana i co tu robic zimniej sie zrobiło brrrr mam nadzieje ,ze to nie koniec lata

[bratek 06]

u nas też fatalnie, choć od 11 do 14 było ciepło i pochmurno, ale nie padało. Kubuś z babcią poszedł na spacerek (babcia ma urlop ) a ja pojechałam do szkółki, żeby zobaczyć jaki mam plan na następny rok no i złapałam doła, bo moja przyjaciółka jest akurat w tych godzinach jak mnie nie ma albo jestem na basenie z dzieciakami. brrrr...... Szkoda...., w ogóle nie chce mi się wracać do pracy, a kiedyś myślałam, że nauczyciele się cieszę, że wakacje się kończą....

dla mnie tytuł też może być zwyczajny bez rymowanki

[roxi1980]

pytanie do babeczek z łódzkiego....
będę na urlopie od 13 do 18 września - macie ochotę na jakieś spotkanko z maluchami, np w Łodzi lub okolicy? hmmmm?
dawać mi tu znać połączenie PKS z Łodzią mam tam niezłe, więc mogę się wybrać, a co - niech Norbercik zwiedza Polskę

[Kasia_L]

Cześć kobiety . W sobotę jeszcze większa pustka niż zwykle.

Siedzę i piszę, piszę, piszę... żeby we wrześniu mieć odrobinę lżej w robocie. Zacznie się ten młyn i znowu nie da się tego wszystkiego od razu ogarnąć. Do pracy nie chce mi się wracać. Mam podobne odczucia jak bratek.

Odnośnie tytułu to przyzwyczaiłam się do tych rymowanek już, ale następny może już nią nie być.

[Nika.83]

Ale pogoda do bani!!! Wczoraj zaprowadziłam Martynę do przedszkola wybawiła się troszkę z dzieciakami. Dziś rano też była posiedziała pobawiła się plasteliną, polatała nie to dziecko z dziećmi w grupie ona staje się grzeczna Jednak to na tyle przedszkola póki co...byle do następnego roku.

Lumpki jak najbardziej na topie ja też młodą pomału zaczynam ubierać na jesienno - zimowe dni. Bo ze wszystkiego wyrosła zwłaszcza ze spodni. Wczoraj zakupiłam jej dwie pary jeansów w C&A za 35 zł Jednak nadal atakuję Lumpki i szukamy kurtki na jesień i tego cholernego płaszczyku przeciw deszczowego bo nigdzie u nas nie ma!!!!

Kasiu kochana jak miło że uwzględniłaś Martynę w kolejnym tytule "Zimowe maluszki (2008)/2009"
A może po wypadzie do łódzkiego w końcu MY się spotkamy?? Ja już się poświecę dla dobra i przyjadę do Ciebie Tzn Tz mnie przywiezie

[kellysss]

PUK PUK !!!!!!!!!!
NIE MA NIKOGO.........HMMMMM:coo l:

No mam nadzieje ze jak sie wakacje skoncza to jakos ruszy ten nasz
watek bo słabiutko nam to idzie................hiih hihihi

Tz ma wolne kilka dni nareszcie
Bo ostatnio cały czas pracowal a ja ciagle
sama z Alanem.........
w dodatku ostatnio cos mnie muli..............:brzyda l:
No i moje kochane zaczełam juz 3 miesiac..............:jup i:

Pogoda u nas tez brzydka.........
Pada..... i pada.......... no ale to standard w Irlandiii..........

Zazdroszcze Wam lumpków bo tu nie ma....
Jak mieszkalam w PL to byłam stałym bywalcem tych sklepow...
Wiadomo nie zawsze kupowalam ale uwielbialam grzebac w tych ciuachach...
Czasami naprawde super rzeczy sie znalazło.........

Tutaj za to mam siec sklepów zwana 'penneys' no i mozna tam znalezc czasem fajne szmatki bardzo tanio.............. Np bodziaki dla młodego , paczka 10 szt. kosztuje 7 euro.....
czyli cos koło 32 zł (niewiem dokladnie ile teraz stoi euro...)
No wiec chyba taniej niz w Polsce na targu
Wlasnie ubranka dla dzieci sa naprawde tanie , wiadomo nie sa one takie sliczne jak markowe nexta itp.no ale sa ładne a na codzien dla takiego szkraba co strasznie niszczy ubranka sa super...

[roxi1980]

Norbert wczoraj odpuścił sobie drzemkę... masakra! Miałam przedsmak tego jak to będzie jak nagle zostanie mi zabrane to 1,5 godzinne wolne i nie podoba mi się to Dziś na szczęście spał, ale tylko 50 min

Wieczorem byłam na babskich plotach "na mieście" z kuzynką. Szkoda tylko, że padało, bo w parku śpiewał Maleńczuk, a w związku z pogodą wdepnęłyśmy tam tylko na chwilkę.

Monia, będziemy w kontakcie tel.

Kellysss - zobaczysz jak ta ciąża zleci - już przy Alanku nie będziesz miała czasu na zbytnie myślenie o swoim stanie, nie to co w pierwszej ciąży.
A z tymi ubrankami to macie super na wyspach, nie wiem czy w IRL też, ale w GB mają dużo takich marek, które wypuszczają tanie wielopaki - np. george, early days... U nas z tym bieda. Czasem się kupi w realu czy pepco jakieś bodziaki za 7-10 zł, ale normalnie w sklepach (przynajmniej u mnie) ceny wahają się od 12 do 25 zł za sztukę. A już w sklepie (jedynym) dziecięcym, który mam "w zasięgu nóg" ceny są z kosmosu - żadne firmówki, a np. cienkie, letnie jeansy na Norberta to kwota 80 zł, czapki zimowe w zeszłym sezonie były po ok. 35-50 zł (bez szalika). Nic tylko kupować

[Kryszynka9008]

Witam niedzielnie U nas również pogoda do bani od dobrego tygodnia leje i wieje,czuć jesień na całego

Co do ciuszków to lumpki to dobra sprawa jak byłam w ciąży i po to latałam,a teraz jakoś czasu nie mam ale młody ma na razie ubrania codzienne buty złapałam u sąsiada w sklepie gdzie pracuje i po rabacie sprzedał mi za 80 zł trapery Adidasa z goretexu dla młodego,kombinezon na 102 cm dostałam od szefowej po jej dzidzi . Ładny nie zniszczony. Z kaloszami u nas klapa Nie wiem czy u Was też takie są z pianki jak Croksy w środku ocieplane super,ale Łuki ma za wysokie podbicie na każde :/ pozostaje kupić bodziaki i rajstopy.

roxi- co do nocnikowania to myślę,że Norbert po prostu bardziej się skupił na nauce mówienia i dlatego nie chce sikać ..

Mój jak widzi sie w lustrze to mówi dzidzia,ale martwię się bo jest bardzo wstydliwy jak pytam sie gdzie jest tata to spuszcza głowę w dół i ucieka i tak samo jest z każdym członkiem rodziny.

Mój tż od czerwca na bezrobociu teraz wraca do pracy i mówi,że będzie tęsknił za małym
Po kilku miesiącach z nim bo ja dość dużo pracuje tż sprzecza się ze mną że mam iśc w nocy do młodego do pokoju jak płacze ja na to że nie, sam sie uspokoi a on do mnie : "To ja tu teraz jestem matka i wiem lepiej co trzeba zrobić" najpierw mnie zamurowało,a później wybuchłam śmiechem jaka matka Teresa zrobiła się z chłopa który bał się dziecko na początku kąpać hehe

Co do tematu naszego forum to nie może zostać taki jaki jest tylko dopisać czII itp? Bo dla rzadkich gości wizażu (takich) jak ja ciężko będzie znaleźć nowy wątek jak zmieni temat...

[kellysss]

Napisane przez roxi1980

Norbert wczoraj odpuścił sobie drzemkę... masakra! Miałam przedsmak tego jak to będzie jak nagle zostanie mi zabrane to 1,5 godzinne wolne i nie podoba mi się to Dziś na szczęście spał, ale tylko 50 min

Wieczorem byłam na babskich plotach "na mieście" z kuzynką. Szkoda tylko, że padało, bo w parku śpiewał Maleńczuk, a w związku z pogodą wdepnęłyśmy tam tylko na chwilkę.

Monia, będziemy w kontakcie tel.

Kellysss - zobaczysz jak ta ciąża zleci - już przy Alanku nie będziesz miała czasu na zbytnie myślenie o swoim stanie, nie to co w pierwszej ciąży.
A z tymi ubrankami to macie super na wyspach, nie wiem czy w IRL też, ale w GB mają dużo takich marek, które wypuszczają tanie wielopaki - np. george, early days... U nas z tym bieda. Czasem się kupi w realu czy pepco jakieś bodziaki za 7-10 zł, ale normalnie w sklepach (przynajmniej u mnie) ceny wahają się od 12 do 25 zł za sztukę. A już w sklepie (jedynym) dziecięcym, który mam "w zasięgu nóg" ceny są z kosmosu - żadne firmówki, a np. cienkie, letnie jeansy na Norberta to kwota 80 zł, czapki zimowe w zeszłym sezonie były po ok. 35-50 zł (bez szalika). Nic tylko kupować

no masakra z tymi cenami ciuszkow w polsce...
Moja mama ma do mnie przykechac w pazdzierniku i pyta sie mnie
ostatnio co kupic małemu do ubrania to jej powiedzialam ze tu kupi
bo nie ma sensu przeplacac...
No i u nas tak jak w UK.. Ogólnie pełno tych 'zwykłych' marek za które płaci sie grosze.....
Spodnie dzinsowe kosztuja tutaj 10-12 euro (ok .40-45 zł) i to zimowe , fajne z kieszonkami


No ja np. niewiem jak mozna z polska wyplata ubierac maluchy.........
Naprawde straszne te ceny ubranek.................. ....

No i wiem ze ta ciaza na pewno szybciej mi zleci

a z tym spaniem to u nas z miesiac temu były chyba ze 2-3 tyg. ze mały nie chcial spac po połodniami no ale jakos przeszło mu to i teraz ładnie spi po 2 -3 godzinki.............
musze go budzic zeby wstał..................

Kryszynka....Nie martw sie ze maly niesmialy.........przejdz ie mu.......niektore dzieci w tym wieku tak maja No i widze ze z tz Super mamusia.............

[Kasia_L]

kellys zleci, zleci Twoja ciąża. Przypomnij sobie jak po przekroczeniu 20 tygodnia szybko czas leci. Ani się obejrzysz, a będziesz torbę do szpitala pakować.

Jagoda też czasem odpuszczała sobie drzemkę, ale ostatnio jakoś zasypia w dzień na max 1,5 h.

[Stokrotka81]

ja tylko na sekunde, bo zmeczona jestem

postepy nocnikowe sa... ale wczoraj bylam bezradna... poszlismy do marketu chce malego wsadzic do koszyka, a ten SI ja mowie ze nie mam nocniczka i probuje go wsadzic do wozka a ten przykucna i trzyma sie za jajka i Si krzyczy BIDULEK i w gatki zrobil

i jeszcze nasza madra rozmowa

ja do swojego brzuszka mowie Bartuś choc jeszcze nie wiemy co bedzie....
ja : gdzie jest Bartuś
Kamilek: tiu (pokazuje brzuch)
ja: czyj jest Bartuś?
Kamilek: mi(znaczy moj)
ja : a Ty czyj jesteś??
Kamilek: Ci(znaczy twoj)

slodziak moj kochany

[passionfruit]

Melduje się po aktywnym weekendzie. Pogoda do kitu. Zimno, szaro, buro i ponuro. Pytanie: która z Was była w Egipcie. Gdzie, jaki hotel etc. Bo mamy ochotę wyrwać się na tydzień z tej zimnicy.

[maggie74]

Dzień dobry z rana,
Z moją teściową już lepiej. Jest przytomna, odłączona od aparatów, zaczyna jeść, choć z tym jedzeniem to na razie ciężko bo mówi że jej się nie chce jeść i jest bardzo słaba. Lekarze na razie ją jeszcze diagnozują, teściowa dostaje obrzęków płuc i lekarze nie wiedzą od czego to. Teraz troche inaczej mówi tak powoli, myślę, że to pewno jej po tym niedotlenieniu zostało. Bo lekarze mówili, że zanim była w tej śpiączce to mogło dojść do niedotlenienia mózgu.
A tak poza tym to u nas nic nowego. Ostatnio dużo czasu jestem z małą sama bo tż dużo czasu spędza w szpitalu.
Pogoda u nas też do niczego. Wekend padało, dziś tez już się chmurzy.
Paulinka rozrabia jak zawsze. Często jest tak, że jak coś chce, czy to do jedzenia, czy to nie może do czegoś dostać, czy w ogóle ma z czymś problem to przychodzi i bierze czy to mnie, czy tż czy babcię za rękę i prowadzi, żeby jej pomóc. Strasznie to słodkie jest jak tak przychodzi
Z ubrań to na razie mamy trzeba tylko dokupić jakąś cieplejszą czapeczkę wiązana, bo mamy berecik ale wszystko co nie jest wiązane od razu ląduje na podłodze.
No i nie wiem jak z bucikami, czy wystarczą do zimy do kozaczków, pewno nie.
Miłego dnia Mamusie

[Nika.83]

Brrr... ale mrozy nastały co ja powiem w zimę??
Niestety jesień już czuć coraz bardziej a tutaj dopiero koniec sierpnia, ale może jeszcze będzie ciepło.
Wczoraj oddaliśmy Martynę do babci a my sami poszliśmy z ekipa na beer festiwal do parku na Myslovitz ale się wybawiłam jak za starych dobrych czasów. Szalałam pod sceną a dziś chodzić nie umiem. Cóż lata lecą Dobra piję kawę i trzeba się pomału zbierać do pracy a nie chce mi się strasznie.