Chyba mam coś z głową - oceńcie - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-11-03, 13:46   #1
jantrzeci
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 89

Chyba mam coś z głową - oceńcie


Witam, pisałem o moich problemach związkowych - kilka rzeczy zaczęło mi w dziewczynie przeszkadzać i odczuwam wypalenie w związku. Wczoraj miałem wybuch - nakrzyczałem na nią, że nie obchodzę ją, ciągle mnie krytykuje, nie docenia i zacząłem jej wypominać, że kiedyś zachowała się wobec mnie nie fair. Opisywałem sytuację sprzed roku. Ona zasmucona, ale się nie broniła, nie kłóciła. Powiedziała tylko, że to chore, że jej wypominam sytuację sprzed tak dawna.
Ogólnie zauważyłem, że czuję w stosunku do niej jakąś taką agresję - słowną, bo nigdy bym jej nie uderzył ani nic takiego. Co jakiś czas przychodzą mi do głowy jej wady, jakieś jej złe/głupie zachowania i mam ochotę jej dowalić, wyżyć się. Oczywiście po chwili bardzo tego żałuję.
Potrafię mieć takie dzień raz na miesiąc, dwa, że atakuję ją słowami i chcę ją zranić żeby wywołać w niej jakąkolwiek reakcję - ona czasem wydaje się obojętna na moje uczucia, nerwy itd. Zamiast mnie wspierać to olewa.
Rozmowy przynoszą skutek - jak ją poproszę żeby coś tam zrobiła to ona się stara. Ale kiedyś zachowywała się wobec mnie źle, za co mnie przeprosiła. Ja też nie byłem zawsze ideałem. Tylko, że teraz nie mogę jej zapomnieć pewnych zachowań i nie chodzi tutaj o zdradę, ale np. brak wsparcia w określonej sytuacji finansowej.
To jakaś choroba? Jakoś to się nazywa? Po prostu co jakiś czas mi odwala.
jantrzeci jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-03, 13:54   #2
Adrianna_8
Zakorzenienie
 
Avatar Adrianna_8
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
Dot.: Chyba mam coś z głową - oceńcie

Cytat:
Napisane przez jantrzeci Pokaż wiadomość
Witam, pisałem o moich problemach związkowych - kilka rzeczy zaczęło mi w dziewczynie przeszkadzać i odczuwam wypalenie w związku. Wczoraj miałem wybuch - nakrzyczałem na nią, że nie obchodzę ją, ciągle mnie krytykuje, nie docenia i zacząłem jej wypominać, że kiedyś zachowała się wobec mnie nie fair. Opisywałem sytuację sprzed roku. Ona zasmucona, ale się nie broniła, nie kłóciła. Powiedziała tylko, że to chore, że jej wypominam sytuację sprzed tak dawna.
Ogólnie zauważyłem, że czuję w stosunku do niej jakąś taką agresję - słowną, bo nigdy bym jej nie uderzył ani nic takiego. Co jakiś czas przychodzą mi do głowy jej wady, jakieś jej złe/głupie zachowania i mam ochotę jej dowalić, wyżyć się. Oczywiście po chwili bardzo tego żałuję.
Potrafię mieć takie dzień raz na miesiąc, dwa, że atakuję ją słowami i chcę ją zranić żeby wywołać w niej jakąkolwiek reakcję - ona czasem wydaje się obojętna na moje uczucia, nerwy itd. Zamiast mnie wspierać to olewa.
Rozmowy przynoszą skutek - jak ją poproszę żeby coś tam zrobiła to ona się stara. Ale kiedyś zachowywała się wobec mnie źle, za co mnie przeprosiła. Ja też nie byłem zawsze ideałem. Tylko, że teraz nie mogę jej zapomnieć pewnych zachowań i nie chodzi tutaj o zdradę, ale np. brak wsparcia w określonej sytuacji finansowej.
To jakaś choroba? Jakoś to się nazywa? Po prostu co jakiś czas mi odwala.
To nie jest choroba. Po prostu powinniście się rozstać. Ta agresja, złość to po prostu niechęć przebywania z tą osobą. Nie czytałam wszystkich wątków, ale pewnie za dużo było nieprzyjemności i tak się to kończy.
Adrianna_8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-03, 14:00   #3
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
Dot.: Chyba mam coś z głową - oceńcie

Cytat:
Napisane przez jantrzeci Pokaż wiadomość
Witam, pisałem o moich problemach związkowych - kilka rzeczy zaczęło mi w dziewczynie przeszkadzać i odczuwam wypalenie w związku. Wczoraj miałem wybuch - nakrzyczałem na nią, że nie obchodzę ją, ciągle mnie krytykuje, nie docenia i zacząłem jej wypominać, że kiedyś zachowała się wobec mnie nie fair. Opisywałem sytuację sprzed roku. Ona zasmucona, ale się nie broniła, nie kłóciła. Powiedziała tylko, że to chore, że jej wypominam sytuację sprzed tak dawna.
Ogólnie zauważyłem, że czuję w stosunku do niej jakąś taką agresję - słowną, bo nigdy bym jej nie uderzył ani nic takiego. Co jakiś czas przychodzą mi do głowy jej wady, jakieś jej złe/głupie zachowania i mam ochotę jej dowalić, wyżyć się. Oczywiście po chwili bardzo tego żałuję.
Potrafię mieć takie dzień raz na miesiąc, dwa, że atakuję ją słowami i chcę ją zranić żeby wywołać w niej jakąkolwiek reakcję - ona czasem wydaje się obojętna na moje uczucia, nerwy itd. Zamiast mnie wspierać to olewa.
Rozmowy przynoszą skutek - jak ją poproszę żeby coś tam zrobiła to ona się stara. Ale kiedyś zachowywała się wobec mnie źle, za co mnie przeprosiła. Ja też nie byłem zawsze ideałem. Tylko, że teraz nie mogę jej zapomnieć pewnych zachowań i nie chodzi tutaj o zdradę, ale np. brak wsparcia w określonej sytuacji finansowej.
To jakaś choroba? Jakoś to się nazywa? Po prostu co jakiś czas mi odwala.
Ja tak miałam pod koniec poprzedniego związku. Im dalej w las tym bardziej mnie wkurzał. Ostatecznie denerwowało mnie w nim chyba wszystko. I szczerze sądzę, że z wzajemnością.
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
CSI Wizaż, proszę przyjechać na wątek!
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-03, 14:06   #4
carpediem
Rozeznanie
 
Avatar carpediem
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 937
Dot.: Chyba mam coś z głową - oceńcie

Cytat:
Napisane przez _ema_ Pokaż wiadomość
Ja tak miałam pod koniec poprzedniego związku. Im dalej w las tym bardziej mnie wkurzał. Ostatecznie denerwowało mnie w nim chyba wszystko. I szczerze sądzę, że z wzajemnością.
Miałam podobnie. W końcu uzmysłowiłam sobie, że się męczę i skończyłam związek. Ulga, jaką odczułam, była niemal porażająca. Wszystko wróciło do normy, agresja i złość zniknęły.
carpediem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-03, 14:09   #5
jantrzeci
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 89
Dot.: Chyba mam coś z głową - oceńcie

Czyli chodzi o to, że już partnerki nie kocham? Bo mnie się wydaje, że bez niej będzie mi trudno, obdarzyłem ją uczuciem i jesteśmy ponad 2 lata razem. Może lepiej starać się coś odbudować? Wiem, że ją bardzo zranię rozstaniem i nie wiem czy wytrzymam żeby nie chcieć do niej wrócić. Jak wam się to udało?
jantrzeci jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-03, 14:55   #6
emma8
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 451
Dot.: Chyba mam coś z głową - oceńcie

Cytat:
Napisane przez jantrzeci Pokaż wiadomość
Czyli chodzi o to, że już partnerki nie kocham? Bo mnie się wydaje, że bez niej będzie mi trudno, obdarzyłem ją uczuciem i jesteśmy ponad 2 lata razem. Może lepiej starać się coś odbudować? Wiem, że ją bardzo zranię rozstaniem i nie wiem czy wytrzymam żeby nie chcieć do niej wrócić. Jak wam się to udało?



Nie masz nic z głową tylko po prostu masz jej już dosyć, męczysz się w tym związku i tyle, a z drugiej strony nie potrafisz się z nią rozstać bo się boisz. Szarpiesz się i nie wiesz w którą stronę pójść, tak źle i tak niedobrze, dlatego jesteś wściekły i wyżywasz się na niej.
Też tak miałam z moim ex, zaczęło mnie w nim wkurzać dosłownie wszystko, też wypominałam mu sytuacje sprzed iluś tam miesięcy czy lat, mówiło się do niego jak do słupa, nie potrafiliśmy ze sobą normalnie rozmawiać. I chyba Twoja obecna dziewczyna to właśnie taki mój ex, bo jeżeli dobrze pamiętam pisałeś w poprzednim wątku że dziewczyna wszystko chowa w sobie, mówi że wszystko jest ok, z moim ex było to samo, dopiero na samym końcu dowiedziałam się jaka byłam zła i okrutna. Oczywiście przez cały związek nawet słowa złego nie usłyszałam bo on wolał udawać że nic się nie dzieje. Zerwij z nią, zobaczysz jak Ci ulży po pewnym czasie.
emma8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-03, 15:04   #7
carpediem
Rozeznanie
 
Avatar carpediem
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 937
Dot.: Chyba mam coś z głową - oceńcie

Cytat:
Napisane przez jantrzeci Pokaż wiadomość
Czyli chodzi o to, że już partnerki nie kocham? Bo mnie się wydaje, że bez niej będzie mi trudno, obdarzyłem ją uczuciem i jesteśmy ponad 2 lata razem. Może lepiej starać się coś odbudować? Wiem, że ją bardzo zranię rozstaniem i nie wiem czy wytrzymam żeby nie chcieć do niej wrócić. Jak wam się to udało?
Będzie Ci trudno, bo zdążyłeś się do niej przywiązać i przyzwyczaić, to naturalne. Trudno mi powiedzieć, czy partnerkę kochasz, czy uczucie się wypaliło, sam musisz stwierdzić, jak jest. Z tym, że takie ataki złości na partnerkę to już jakiś przykład, że w związku nie dzieje się najlepiej i zwyczajnie się męczysz.

Pomyśl w jakich sytuacjach czujesz agresję, co Cię w niej denerwuje, jakie jej reakcje i zachowania wyzwalają irytację i zastanów się, czy istnieje realna szansa, żeby Twoja dziewczyna mogła to zmienić (i czy będzie chciała). Jeśli nie, to raczej nie będzie Wam po drodze.
carpediem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-11-03, 18:17   #8
201607050913
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 561
Dot.: Chyba mam coś z głową - oceńcie

Ja w poprzednim związku też myślałam, że jestem agresywna, kłótniom nie było końca. Jak trafiłam na odpowiednią osobę, to okazało się że jestem łagodna jak baranek. A i mój były z następną dziewczyną się nie kłócił. To po prostu niekompatybilność
201607050913 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-03, 21:03   #9
mesta93
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 682
Dot.: Chyba mam coś z głową - oceńcie

Cytat:
Napisane przez mineralka bez gazu Pokaż wiadomość
Ja w poprzednim związku też myślałam, że jestem agresywna, kłótniom nie było końca. Jak trafiłam na odpowiednią osobę, to okazało się że jestem łagodna jak baranek. To po prostu niekompatybilność
Mam dokładnie tak samo
Jeśli twoja dziewczyna budzi w tobie aż tak negatywne emocje to lepiej się rozstańcie. Widocznie było zbyt wiele sytuacji o których nie potrafisz zapomnieć i które teraz jej wypominasz. Na pewno teraz jak pomyślisz o rozstaniu to wydaje Ci się że to jakiś kosmos, ale uwierz że z czasem stwierdzisz że to była dobra decyzja
__________________
Cytat:
Napisane przez wampir Pokaż wiadomość
Na dobre traktowanie trzeba sobie zasłużyć.
mesta93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-11-03 22:03:10


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:01.