2008-12-16, 12:36 | #301 |
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Fajnie
Pierwszy raz gralam w kregle, znawcy podpowiadali aby nie brac ciezkich kul bo reka na drugi dzien odpadnie. Bralam ciezkie i wiecie co, od noszenia Patryka zadnych zakwasow, nic... doszlam do wniosku ze jeszcze troche to bede z facetami na reke wygrywac W sumie tez zaliczylabym to do poznawania swojego ciala, w uchu, pepku i nosie tez chetnie grzebie |
2008-12-16, 12:37 | #302 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 3 317
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Oli tez sie lapie za siusiaka. Ale nie przy zmianie pieluchy czy myciu, lecz wieczorem, gdy ma te swoje pol godziny i biega nago przed kapiela.
Czy wasze dzieci tez dostaja doplywu energii gdy zrzucaja z siebie ubranie i pieluche Normalnie doplyw nowych sil witalnych ze zdwojona sila. U mnie dzis bardzo dietetycznie: kurczak w glazurze miodowo-musztardowej, zapiekane ziemniaki i ciasto marchewkowe Reszta wieczorem, bo Pan Domu zaraz wroci z pracy, musze pedzic z kapciami pod drzwi Edytowane przez d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640 Czas edycji: 2008-12-16 o 12:39 |
2008-12-16, 12:48 | #303 | |||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Cytat:
Cytat:
Cytat:
[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;1010174 4]Czy wasze dzieci tez dostaja doplywu energii gdy zrzucaja z siebie ubranie i pieluche Normalnie doplyw nowych sil witalnych ze zdwojona sila.[/quote] Kuba też dostaje malpiego rozumku i biega jak opętany uwielbia też stawać na paluszkach przy wannie i bawić się lejącą się wodą do wanny Cytat:
Cytat:
__________________
*** -12,5kg*** |
|||||
2008-12-16, 12:54 | #304 |
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
|
2008-12-16, 13:03 | #305 | |||||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Dzień dobry.
Myślę, że mogę Ci w tej kwestii dorównać . Cytat:
[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;1009456 5]Motylku: jeszcze nie spotkalam na Mamie z Klasa takiego watku, w ktorym by nie bylo zgrzytow, pouczan, madrzenia sie itp Tyle ode mnie w temacie [/QUOTE] Chyba żadne z forów, nie tylko Mama z Klasą, nie jest wolne od zgrzytów . Dzięki Joasiu . Cytat:
Cytat:
4 kromki to być może za dużo, błonnik znajdziemy też w warzywach i owocach, ale nie rezygnowałabym na Twoim miejscu całkowicie z razowego pieczywa. Jaś też nie gardzi razowcem, bardzo lubi chleb żytni pytlowy, białe bułeczki z masełkiem również zjada ze smakiem. Ale on nie zjadłby 4 kromek pieczywa w ciagu dnia, max. 2 kromki. Cytat:
Joli, współczuję, mnie moja teściowa też działa na nerwy. A ostatnio i teść wywołuje u mnie zgrzytanie zębami, ale nic nie mówię albo staram się to robić delikatnie. Czasem korzystam z ich pomocy, choć są dni, że chętnie wysłałabym ich na dłuuugą wycieczkę na drugą półkulę . Razem z moimi rodzicami, żeby im było raźniej . Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
* * * Źle mi. Rano był dalszy ciąg kłótni. Co ja mam odpowiedzieć na to, że mój mąż "dla nas pracuje, nie dla własnej przyjemności, że chce nam zapewnić jako taki byt, że robi wszystko z myślą o naszej przyszłości, że to właśnie z tego powodu tyle pracuje", itd. itp. Już mi pomysłów i argumentów brakuje... Ostatnio po wejściu do domu i przywitaniu się z nami, natychmiast włącza komputer. Zatapia się w nim na amen. Stuka w klawiaturę stojąc przy parapecie okna, a nawet klęcząc . Jest zapracowany, zagoniony, sfrustrowany, ale i źle zorganizowany. A ja jestem coraz bardziej rozgoryczona, samotna i rozczarowana...
__________________
Jaś ma: http://lb4f.lilypie.com/MTFXp2.png Antoś ma: http://lb1f.lilypie.com/AA2Gp2.png |
|||||||||
2008-12-16, 13:13 | #306 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Cytat:
Oby . Cytat:
[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;1010174 4]Czy wasze dzieci tez dostaja doplywu energii gdy zrzucaja z siebie ubranie i pieluche Normalnie doplyw nowych sil witalnych ze zdwojona sila.[/quote] U nas tak samo, a euforia zaczyna się już po zdjęciu kapci . [1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;1010174 4]U mnie dzis bardzo dietetycznie: kurczak w glazurze miodowo-musztardowej, zapiekane ziemniaki i ciasto marchewkowe [/QUOTE] A mnie się dziś nic nie chce . To niezwykłe, bo ja zawsze mam ochotę na coś smakowitego . Zrobiłam sobie jednak już rano sałatkę nicejską na lunch, na obiado-kolację zjem grillowanego kurczaka z duszonymi pieczarkami i sałatą. Sama. Mąż wraca po 21.
__________________
Jaś ma: http://lb4f.lilypie.com/MTFXp2.png Antoś ma: http://lb1f.lilypie.com/AA2Gp2.png Edytowane przez demonik Czas edycji: 2008-12-16 o 13:14 |
||
2008-12-16, 13:47 | #307 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Anetko ja się wtrącę, Uszek też tak ma, że potrafi porzucić to co mu dałam do łapki byle by sprawdzić czy od poprzedniego razu nic mu między nogami nie ubyło I był moment, że nawet zastanawiałam się jak TY czy to na pewno jest ok, ale skoro większość dzieci tak ma to czuję się nie jako pocieszona
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI |
2008-12-16, 13:51 | #308 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Cytat:
Myślę, że taki argument jest po prostu bardzo wygodny. Mnie też się dość często takim mydli oczy . I podobnie jak u Ciebie, komputer to najlepszy przyjaciel mojego M. Ostatnio jest troszkę lepiej, ale kosztowało mnie to wiele. Nie mam złotego środka, sytuacja zmienia się falowo. Mogę tylko powiedzieć, że Cię doskonale rozumiem. |
|
2008-12-16, 14:04 | #309 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 559
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Demoniczku, przykro mi z powodu Waszej kłótni. Mam nadzieję, że wieczorem wszystko już będzie ok . U nas niestety jest podobnie: mąż po powrocie z pracy siada do komputera i tak cały wieczór. Nawet ostatnio nie mamy czasu pogadać. Wiem, że włącza go, bo musi zrobić pracę domową na zajęcia na aplikacji, czasem bierze dodatkową "fuchę" i sam twierdzi, że brakuje mu czasu z nami, ale też czasem mi smutno i czuję się samotna. Choć Tobie zapewne trudniej, bo Ty pewnie po całym dniu spędzonym tylko w towarzystwie Jasia chciałabyś pogadać z kimś dorosłym, prawda?
Co do żywiołowości bez pieluszki to TAK! U nas też TO jest! Łuśka już nawet w trakcie ściągania pieluchy stara się mi uciec. Jak już się z niej uwolni to zaczyna szaleć. Przewinięcie jej jest prawie niemożliwe. Moje dziecko przy przewijaniu nie jest w stanie uleżeć, więc doszłam do wprawy zmieniania pieluch "w locie", czyli gdy biegnie lub w najlepszym wypadku stoi. Na początku łatwo nie było, ale praktyka czyni mistrza . Pysiu, to super, że wracasz do pracy. Początki są trudne, bo trudno jest zostawić takiego kochanego maluszka, ale takie oderwanie się od pieluszkowej rzeczywistości ma swoje dobre strony . Co do teściowych to ja nie mogę narzekać. Oczywiście, jak każdy czasem ma swoje gorsze dni, ale przyznaję szczerze, że jeszcze nigdy nie czułam się przez nią źle, nic nigdy złego mi nie powiedziała itp. Wiem też, że w swojej rodzinie też opowiada o mnie jak najlepiej, tak więc... chyba jestem szczęściarą. Owszem mieszkamy daleko, ale przecież przez 3 miesiące zajmowała się Łusią i mieszkała z nami. Myślę, że gdyby nie była ok to znalazłoby się wiele pretekstów do nieporozumień, a jej obecność mimo to nie była uciążliwa. Gorsza jest już moja mama. Czasem naprawdę potrafi doprowadzić mnie do furii. Moona, jakie Ty pyszności serwujesz |
2008-12-16, 14:23 | #310 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Cytat:
Cytat:
Chciałabym pogadać nie tyle z dorosłym, co z własnym mężem. Nie tęsknię za pracą, choć być może sytuacja się nieco zmieni, gdy już do niej pójdę, pragnę tylko stworzyć miłą atmosferę w domu, pełną ciepła i miłości, pozbawioną fałszu i obojętności. Żeby nigdy niczego nie żałować.
__________________
Jaś ma: http://lb4f.lilypie.com/MTFXp2.png Antoś ma: http://lb1f.lilypie.com/AA2Gp2.png |
||
2008-12-16, 14:49 | #311 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 559
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Cytat:
Ale powrót do pracy też zmienia nasze nastawienie... Przynajmniej moje. Gdy wróciłam do pracy to owszem nadal potrzebowałam rozmów i zainteresowania moją osobą ze strony mojego męża, ale nie czułam się już taka rozgoryczona i zła na cały świat, że jestem samotna i gdy nawet, gdy on był to nie mogłam się odezwać. Kontakt z ludźmi dużo mi dał. Naprawdę. Uważam, że mój powrót do pracy okazał się bardzo pożyteczny dla naszego związku i naszych relacji. Edytowane przez Katarzynka77 Czas edycji: 2008-12-16 o 14:52 |
|
2008-12-16, 17:15 | #312 | |||||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Cytat:
Cytat:
napiłabym sie takiej kawki Cytat:
Cytat:
tak- ona tak przed synusiem bo zwykle przyjeżdząła jak tż się czasem wygadał że za kilka dni będzie i ona wtedy zwykle chociaż dzwoniła zapytać co słychać(bo tż nie zawsze sie przyznawał że jest) dla mnie noc jest przespana jak Klaudia budzi się o 4 [1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;1010174 4]Oli tez sie lapie za siusiaka. Ale nie przy zmianie pieluchy czy myciu, lecz wieczorem, gdy ma te swoje pol godziny i biega nago przed kapiela. Czy wasze dzieci tez dostaja doplywu energii gdy zrzucaja z siebie ubranie i pieluche Normalnie doplyw nowych sil witalnych ze zdwojona sila. U mnie dzis bardzo dietetycznie: kurczak w glazurze miodowo-musztardowej, zapiekane ziemniaki i ciasto marchewkowe Reszta wieczorem, bo Pan Domu zaraz wroci z pracy, musze pedzic z kapciami pod drzwi [/quote] ja lubię takie dietetyczne jedzonko Klaudia uwielbia latać nago, szczególnie po kapieli- ucieka i nie daje sobie pizamki założyć Cytat:
mi ta praca daje duzo siły , energii i radości bo bez niej byłoby ciężko ......................... ......................... ......................... ......................... .. na balu byliśmy, Mikołaj był super i cała zabawa bardzo fajna fotki robiliśmy telefonem więc takie sobie ale oczywiście był pan fotograf i kilka będzie( u Mikołaja na kolanach)
__________________
http://s6.suwaczek.com/20090214310123.png |
|||||
2008-12-16, 19:32 | #313 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
oh widzę, ze to nie tylko mój syn jest taki mały zboczek On czasem łapie w 2 paluchy i ciagnie na maksa az się boje, ze wyrwie no i zawsze się w głos smieje
no ale z Waszych postów wynika, ze jest w miare normalny |
2008-12-16, 21:38 | #314 | |||||||||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Cytat:
Dobrze Cie tu widziec, Jolu. Zycze szybkiego zakonczenia remontu i powrotu do nas na dluzsze rozmowy. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;1010174 4]Czy wasze dzieci tez dostaja doplywu energii gdy zrzucaja z siebie ubranie i pieluche Normalnie doplyw nowych sil witalnych ze zdwojona sila.[/quote] Cytat:
Cytat:
Niewazne, czy dietetyczne czy nie. Przyjme wszystko. Cytat:
Czasami tak sobie mysle, ze zewszad naplywaja falszywe, cukierkowe obrazy rodziny i trudno mi pogodzic sie z rzeczywistoscia. Tlumacze sobie, ze ten czas jest szczegolnie trudny, bo rodzina ciagle dociera sie w byciu we trojke. Uwazam jednak, ze pojscie do pracy na pol etatu pomaga mi troche oderwac sie od tematu domowego. Nie rozmyslam az tyle, co nie znaczy, ze problemow nie mamy (jak wiesz). Nie znaczy tez, ze priorytety sa na swoim miejscu . |
|||||||||
2008-12-16, 21:50 | #315 | ||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Witam po 3 dniowej przerwie
Cytat:
Dziękuję dzisiaj już dobrze , choć jak zadawałaś to pytanie, to też było lepiej, a potem znów dołek miałyśmy. Cytat:
Cytat:
W końcu stwierdziłam, że trudno dywan przecież wyschnie... No to się zdziwiłam straszenie, Olka chwyciła za filiżankę i zaczęła pić z niej, oczywiście trochę znalazło się na dywanie i na jej ubraniu, ale staliśmy z mężem wryci dobre parę minut Witaj Motylku Cytat:
Cytat:
To bardzo dobra wiadomość Cytat:
1. pęczniej w żołądku, przez co daje uczucie sytości (to lubią bardzo osoby stosujące dietę) 2. wspomaga ruchy robaczkowe jelit (to lubią osoby cierpiące na zaparcia) 3. działa jak gąbka i wchłania cholesterol No i właśnie o tą 3 właściwość tu głównie chodzi, bo cholesterol jest głównym budulcem mózgu, więc musi pozostać w organizmie dziecka, a nie być wchłoniętym przez błonnik. |
||||||
2008-12-16, 22:10 | #316 | ||
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Cytat:
Cytat:
Współczuję nieporozumień z mężem. U nas jest tak, że ja mam swojego lapka i wieczorami każdy siedzi przy swoim. Kategorycznie nie pozwalam założyć mu słuchawek bo wtedy się ode mnie odcina a tak to każdy sobie cośtam robi a jak coś to można pogadać, wtedy pytam grzecznie czy może przerwać i jest ok. Ja nie zawsze mam potrzebę rozmowy, częściej po prostu towarzystwa. Możemy być zajęci każdy sobą ale w jednym pokoju. Jak tatuś bawi się z dzieciarnią to też zazwyczaj jesteśmy razem. I staram się żebyśmy razem kładli się spać. Nie wyobrażam sobie że któreś z nas miałoby mieć gabinet i przesiadywać w nim godzinami. NA szczęście mój tż też ma taki pogląd na to więc póki co jest wszystko super A teraz jeszcze potrzebna pomoc ! Demoniku wymyśliłam sobie że zrobię tego nowojorczyka, byłam dziś w sklepie w celu zakupienia sera i tu zonk. Jest mnóstwo ale twarogów śmietankowych a nie serków kremowych... Jaki to ma być? Tam na forum piszą że tłusty - 24% ale, kurczaczki, na tych pudełkach nie ma nic o procentowej zawartości tłuszczu. Widziałam też philadelphię ale to ser kanapkowy w malutkich pudełeczkach |
||
2008-12-16, 22:11 | #317 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
|
2008-12-16, 22:20 | #318 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Murmelius-z każdą nocą będzie łatwiej zobaczysz.Balbinka to mądra dziewczynka,szybko nauczy się sama zasypiać.Bardzo dobrze,że zdecydowaliście położyć ją w swoim pokoju-będzie Wam łatwiej.A wiem ile to kosztuje mamusię-cycową..
Demoniku-bardzo dziękuję za informacje mnie też brakuje Męża z braku czasu nie rozmyślam nad tym zbyt często.Co nie zmienia faktu... wiem,że nie brakuje Ci ludzi tylko męża,ale powrót do pracy na pewno wiele zmieni-spojrzysz łaskawszym okiem a Jaśko-może za dużo wrażeń ma i dlatego te pobudki? Ivy-Tobie również dziękuję Ola załapała rota czy odzębowe te kupy? Myshia-ja nie Demonik,ale nowojorczyka robiłam to podpowiem,ze Delfiko jest 24% śmietankowy, w kubełkach 0,5l.na opakowaniu powinno być napisane ile gr.tłuszczu,białka i węgli w 100g.oczywiście możesz też filadelfię,ale to droższa sprawa Edytowane przez annLee Czas edycji: 2008-12-16 o 22:25 |
2008-12-16, 22:23 | #319 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: śląskie TG
Wiadomości: 765
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Cytat:
Nawet rzuciłam się na głęboką wodę. Gdy po raz pierwszy sama otwierałam zjawiła się "kontrola" z biura, dziewczyna zajmująca się Visualem, wiecie szumna nazwa dekoratorki. Wcześniej pomyślałabym "zaś mam pecha", teraz się ucieszyłam, a jak pochwaliła porządek ( własnymi ręcami zrobiony) to byłam wręcz dumna. Zadeklarowałam się na samodzielne zamknięcie ( od moich czasów baaardzo wiele pozmieniali), oczywiście wcześniej dostałam dokładny instruktaż. I dałam radę, chyba zmądrzałam Cytat:
Jasio i Kubuś doskonale bawili się w swoim towarzystwie, to widać na super fotach . Murmusku wytrwałości w "nocnej separacji" Poissy zdrówka dla Was obu. Michałkowi i Tobie Myshiu również Demoniku jesteś bardzo wrażliwą osobą i dlatego tak Ci cięzko. Polecam powrót do pracy. Pysiu fajnie masz z bonusami świątecznymi . U mnie 2 lata temu była duża paczka paczka łakoci i koperta ( 600 zł), w zeszłym roku tylko paczka, a w tym . Narazie tyle, bo pralka skończyła pracę, teraz moja kolej. Przepraszam, że Was Drogie Jesienne pominęłam. Obiecuję być bardziej systematyczna Dobranoc. Buziaczki. P.s Fajnie, że jesteście. Dziękuję za miłe słowa |
||
2008-12-16, 22:26 | #320 | ||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Do tego mój mąż jest mega niezorganizowany, zamiast przyjść po pracy, zjeść obiad, odpocząć i posiedzieć do tej północy, to on woli wstać około 3 w nocy i w środku nocy pracować. Efekt jest taki, że po przyjściu po pracy idzie spać. Ja natomiast mam zająć się Olką i wykonać tysiąc rzeczy w domu, bo przecież ja mam mało stresującą pracę W takich momentach mam go dosyć... Cytat:
Cytat:
------------------------- U nas różnie bywało przez ostatnie 3 dni. Biegunka w zasadzie już na wykończeniu, natomiast 2 dni temu Ola zwymiotowała obiad. Zaczęliśmy się więc martwić, w poniedziałek chcieliśmy iść z nią do lekarza, ale numerków nie było już o 9. Pani powiedziała, żeby przyjść pół godziny przed zamknięciem, to lekarz nas przyjmie. W końcu jednak nie zdecydowaliśmy się, bo poniedziałek minął bezkupowo i bezwymiotowo, a biorąc pod uwagę, że numerki skończyły się o 9, to wolałam nie ryzykować klejnej wirusówki, albo innej cholery. Dzisiaj Ola zrobiła 2 kupy, ale już takie papkowate. Natomiast waga ... , nawet nie miałam zamiaru jej wsadzać na wagę, żeby się nie dołować... no to się zdołowałam z 9300 zrobiło nam się 8700 Na szczęcie apetyt zaczyna wracać do normy... właśnie przed 22 obudziała się z rykiem, dałam pierś - nie, lulanie - nie, przytulanie - nie, śpiewanie - nie... pomyślałam, że to kły i dałam paracetamol. Dalszy ryk... więc została mi jeszcze jedna możliwość - zrobiłam zupę - zjadła i poprosiła o dokładkę . Mam nadzieję, że nadrobi stracone gramy |
||||||
2008-12-16, 22:29 | #321 | ||||||||
Zadomowienie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Cytat:
Na pewno macie ciężkie dni, ale pewnie wkrótce Malwinka przywyknie do nowej sytuacji i w końcu wszyscy wyśpicie się spokojnie. Powodzenia w dalszych działaniach. Cytat:
Nie zazdroszczę pomieszkiwania u teściowej, mam nadzieję, że remont w najbliższym czasie się skończy i wrócicie do siebie. Cytat:
Dobrze, że w pracy Ci się podoba i logika nie okazała się aż taka straszna. Cytat:
Mam nadzieję, że kolejne nocki będą lepsze. Cytat:
Dużo zdrówka dla Michasia. Wiem coś o tych pleśniawkach, przez kilka dni (u nas wieczorów) było ciężko. Ja też do wyspanych nie należę, w prawdzie Maja buszowała tylko od 23:30 do 1, ale jakoś senna byłam cały dzień. Cytat:
Dziękujemy za życzenia. Śliczna świąteczna Matylda. [1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;1010174 4]Czy wasze dzieci tez dostaja doplywu energii gdy zrzucaja z siebie ubranie i pieluche Normalnie doplyw nowych sil witalnych ze zdwojona sila.[/QUOTE] Tak, zawsze jakieś ukryte moce w nią wstępują, a w czasie kąpieli to istny chyba jakieś nadprzyrodzone. Cytat:
Demoniku, przykro mi, że u Was nocka też nieciekawa i do tego zakończona kłótnią. Mam nadzieję jednak, że szybko się pogodzicie. Cytat:
Rodzinka w komplecie. Klaudunia ślicznie wygląda, włoski jej urosły ... Dziewczyny, dziś w końcu się skontaktowałam z okulistą, poinformowano mnie, że 6 lutego będą zapisy na marzec i kwiecień. Szukałam czegoś na necie, ale w moim mieście raczej nie ma za wielu specjalistów dla dzieciaków, zresztą żadnego nikt nie poleca. Wybiorę się chyba do mojej okulistki, może ona mi kogoś podpowie, a jak nie, to pewnie wybierzemy się do Katowic. |
||||||||
2008-12-16, 22:31 | #322 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Brawo Jolu Praca, studia - i swietnie sobie radzisz. Dzielna z Ciebie dziewczyna.
Cytat:
Cytat:
Musze sie przyznac, ze pierwsza noc byla rowniez bardzo trudna dla mnie pod wzgledem emocjonalnym. Plakalam i nie moglam zasnac. Nie mialam juz Malwiny w zasiegu wzroku i bardzo mi brakowalo jej cieplego cialka w lozku. Rowniez moj maz zaczal miec watpliwosci . Decyzji jednak nie zmienilismy i mysle, ze tak jest lepiej dla wszystkich. |
||
2008-12-16, 22:35 | #323 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Nie wiem za co, ale proszę bardzo Ani to ani to. Po Polsce teraz grasuje grypka żołądkowa (w DSK w Lublinie cały oddział noworodków i niemowlaków zamknięty z powodu epidemii ) Rotawirus inaczej przebiega (o tak miałam okazję się przekonać w lipcu - 11 dni biegunek ), to taka wirusówka z wymiotami i biegunką, ale okropnie zaraźliwa. Olka zaraziła swojego tatę , a mnie nie zaraziła, bo ja ją przechodziłam w listopadzie. |
2008-12-16, 22:42 | #324 | ||||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Ekstra maja te terminy. Powodzenia Anusiu w poszukiwaniach dobrego okulisty. |
||||
2008-12-16, 22:51 | #325 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Cytat:
Cytat:
Mam nadzieję, że będzie już wszystko ok Jutro Ola pójdzie do żłobka, boję się o zdrowie psychiczne mojego męża (siedział z nią w piątek, poniedziałek, wtorek), ale jakby co będzie pod telefonem i sam też będzie dzwonić. Cytat:
W Białym do niektórych specjalistów trzeba czekać w kolejce po pół roku |
|||
2008-12-16, 22:53 | #326 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Ivy-za odpowiedź na temat błonnika
dopytuję,bo Zu załapała rota i już 6dni to trwa.kupy brzydkie choć od wczoraj ogranicza się do 2-3 dziennie,więc ku lepszemu chyba idzie.poza tym wszystko niby ok i zastanawiam się kiedy te kupska się unormują? wagi Olci chyba nigdy jeszcze nie osiągnęła,a teraz to już w ogóle masakra..wolę nie ważyć ale jak Olcia zażyczyła sobie podwójną zupkę to chyba chce szybko nadrobći Murmelius-na pewno dla Ciebie jest to trudniejsze niż dla Malwinki i z pewnością musisz to przeżuć... coś się kończy,ale też i coś fajnego zaczyna.Wszyscy będziecie wypoczęci i szczęśliwi.A Balbinka niedługo zacznie wychodzić z łóżeczka i nie raz pewnie przytrupta do Was w nocy/ z samego rana i wtuli się mocno... |
2008-12-16, 23:03 | #327 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Cytat:
Wiesz Ann nie będę się w tej sprawie wypowiadać, bo nie jestem lekarzem. Mogę tylko napisać, co było u nas. W lipcu Ola miała biegunki przez 11 dni i były to tylko biegunki (i co nie zjadłaby to i tak miała biegunkę, nawet po ryżu, po którym ma zatwardzenie). I było to tak, że ilości sukcesywnie się zmniejszały (zaczynaliśmy od 12 kup dziennie), a potem coraz mniej, coraz mniej. Nie miała gorączki. Teraz było inaczej. Drugiego dnia dostała wysokiej jednodniowej gorączki, zaczęło się wymiotami, potem biegunki, potem znów wymioty i biegunki. W międzyczasie poprawa (w lipcu nie było czegoś takiego jak poprawa, tylko ciągłe zmniejszanie się ilości kup). W każdym bądź razie muszę ją podtuczyć, bo jak kościotrup wygląda, momentalnie schudła, ale się nie odwodniła (mokry język, łzy, mokre spojówki, dobrze napięta skóra). Ja już nawet nie patrzę na siatkę centylową... w ciemno mówię 3 centyl lub poniżej |
|
2008-12-17, 04:00 | #328 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Cytat:
poiss- oby w żłobku już było ok. moje dziecko po tej jelitówce szybko nadrobiło zaległości w jedzeniu- chyba za wszystkie te dni jadła spadam dzisija wcześniej miłego dnia
__________________
http://s6.suwaczek.com/20090214310123.png |
|
2008-12-17, 08:14 | #329 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Demoniku mam nadzieję, że wczoraj z mężem wyjaśniłaś sobie parę spraw i będzie już tylko lepiej
U mnie wczoraj M.przyszedl z pracy po18...zjadł obiad, potem kolację i siedział przy komputerze, bo musi do końca roku skończyć stronę Efekt był taki, że z Kubą w ciągu dnia bawię sie ja, wieczarami też ja... a brakuje mi widoku Kuby z tatą szalejącego na dywanie Oczywiście pomagi mi i właściwie kąpiel i ostatnie karmienie należy do taty.....ale mi to nie wystarcza ehhhhhhhhhhhh Cytat:
Witamy Cytat:
Cytat:
Cytat:
************************* ************************* Idę obudzić Puchatka A aaaaaaa Leosiu Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin 54.jpg
__________________
*** -12,5kg*** |
||||
2008-12-17, 08:22 | #330 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 720
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Moona, 100 lat z okazji urodzin !
|
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:07.