Jesienne Mamy 2007 cz. IV

[pysiamn]

No dobra tylko się nie śmiać bo cukiernikiem nie jestem

Autko dla Kubusia :
Tort biszkoptowy nasączony pączem brzoskwiniowo-rumowym, masa śmietanowa i brzoskwinie w środku

[joasiah]

zaje....bisty

jak ten biszkopt zrobilas??
tzn powycinalas

[pysiamn]

dubel

[pysiamn]

Napisane przez joasiah

zaje....bisty

mam nadzieję że Kubusiowi się spodoba

jak ten biszkopt zrobilas??
tzn powycinalas

Tak jak normalny tort ma 3 wartwy tylko boki obciełam i zrobiłam z nich dach

[joasiah]

kurcze jaki dla dziewczynki zrobić hmmmm
masz jakies inspiracje?

[pysiamn]

Napisane przez joasiah

kurcze jaki dla dziewczynki zrobić hmmmm
masz jakies inspiracje?

W necie trzeba by poszperać
Widziałam tort jak suknia, tort z myszkami, zwierzątkami...nie wiem co mała lubi... może tort zamek ???

Ten np jest słodki i w sam raz dla dziewczynki
http://mojewypieki.blox.pl/2007/09/Tort-urodzinowy.html

Przyznam się że szukałam i oglądałam od kilku dni jedynie auta ...bo Puchatek ma bzika na tym punkcie

[*misia*]

Pysia kobieto masz talent , wielki szacun dla Ciebie

[celka2000]

pysiamn - cudo Jestem zachwycona
Pozwolisz, ze wykorzystam Twoj pomysl i zrobie Adaskowi taki sam za 2 tygodnie? On tak kocha auta. Ja zawsze robie taki zwykly tort z biszkopta z masa krowkowa. A teraz wykorzystam Twoj patent Mam nadzieje, ze mi sie uda... A z czego sa dekoracje?
Na wierzchu jest ta masa smietanowa?
Sadzisz, ze wystarczy na wierzch sama polewe z czekolady zrobic? Czy nie bedzie mialo ksztaltu?

[annLee]

Pysiu-piękny tort,Puchatek będzie wniebowzięty!
w wolnej chwili napisz jak tą masę śmietanową się robi
i przepis na biszkopt też mozesz wrzucić,ale to na spokojnie po imprezie

[pysiamn]

Niestety obudził mnie potworny ból glowy ehhhhhh...tak nie moglam wytrzymać że wzielam APAP

Poszłam pomoczyć się w wannie...nie bardzo pomogło...

Pomyślałam sobie, że wpadnę...skoro i tak nie mogę już spać...

Dzieki dziewczyny za komplementy...skrzydełka mi urosły

Celka oczywiście, że możesz ukraść pomysł
Ważne by Adaś był zadowolony...wiem co znaczy miłosnik aut Kuba lubi też samoloty, ale auta są number one nie wychodzi z domu bez małego samochodzika w ręku czy w kieszeni hihihi

Ja tak jak pisałam tort robilam po raz pierwszy w życiu więc ty na pewno sobie poradzisz

A z czego sa dekoracje?

Światła czerwone to śmiej żelki, tak jak światło stopu z tyłu.
Poniżej halogeny z draży Milka tych okrąglych.
Gril z przodu i zderzak z tyłu to gotowe pałeczki w czekoladzie...dostepne w Cerrfurze.
Koła z delicji.
Wycieraczki, szyby, klamki i napis KUBA rysowany czekoladą rozpuszczoną.

Na wierzchu jest ta masa smietanowa?

Sadzisz, ze wystarczy na wierzch sama polewe z czekolady zrobic? Czy nie bedzie mialo ksztaltu?

Nie wiem, ale obawiam się ,że tort oblany cały czekoladą, może nie być tak foremy i chyba gorzej będzie go ozdobić ?
annLee

w wolnej chwili napisz jak tą masę śmietanową się robi
i przepis na biszkopt też mozesz wrzucić,ale to na spokojnie po imprezie

Mogę już bo i tak spac nie mogę
Masa śmietanowa...robi się ją mega szybko...i łatwo bo jest z torebki..
Chciałam normalną bita smietanę, ale zwykła podchodzi troszke wodą i czasem się nieco rozpuszcza więc troszke się bałam że tort nie dotrwa do imprezy a robienie przed samą imprezą to nie było sznas.

W dodatku tej masy się już nie słodzi...
Ubijasz śmietane i na koniec dodajesz proszek z torebki, fajnie się formuje i co ważne jest pyszna i nie za słodka...tego szukałam
Na opakowaniu jest napisane że "masa długo utrzymuje dekoracyjne kształty i nie podchodzi wodą"
Załącznik 2573479

Co do przepisu na biszkopt to nie wiem czy mialam dobry, jest smaczny, wilgotny,miękki inie kruszy się , ale wyrastał jak wulkan...troszkę obcielam mu krater

Korzystałam z tego przepisu :
http://mojewypieki.blox.pl/2009/06/B...rzepis-II.html
Tylko że dodałam proszek do pieczenia i zrobilam z podwjnej porcji na dużą tortownicę

*********************
Puchatek jeszcze tortu nie widział, chciałam by jutro miał prawdziwą niespodziankę...ukryłam go w czeluści lodówki
Ciekawa jestem czy mu się spodoba

Potem Wam naskrobie

Buziaki i miłego weekendu

ps. Macie jakieś skuteczne sposoby na ból głowy w ciąży ???
Amol i nacieranie skroni nic mi nie pomaga...apap trochę, ale nie mogę go często łykać...

[dorka19801]

Napisane przez pysiamn

No dobra tylko się nie śmiać bo cukiernikiem nie jestem

Autko dla Kubusia :
Tort biszkoptowy nasączony pączem brzoskwiniowo-rumowym, masa śmietanowa i brzoskwinie w środku

tort super.też jestem pod wrażeniem.

można zrobić zwykłą bitą śmietanylko kupuje się taki żel- fix i też jest sztywna i ładnie się utrzymuje na torcie.



wczoraj wybrałyśmy sie do Galeri w ponownym poszukiwanie kurtki.długo to trwało ale kurtka jest.taka szra w różową kratkię i ma kaptur z dużym miesiem i Klaudia super w niej wygląda.czpkę i szalik też chcialupić ale nie było takiego jak upatrzyłam w manufakturze.ale to już jest mniejszy problem.także Klaudia do zimy już prawie przygotowana.oczywiście naciagneła mnie na kilka cudnych nowych gumeczek i spinek.

a dziś jedziemy zaraz po siostrzenice a po południu razem z tatą i babcią do figloraju.


miłego weekendu

[d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640]

czesc

No i fajny tort wyszedl, cos panikowala Pysiu

Mysmy z samego rana wybrali sie do parku zbierac liscie i kasztany, po godzinie Oli sam sie wdrapal do wozka, len maly, zasnal o 11 taki byl wymeczony

do napisania

[biankaaa]

Blanka wlaśnie śpi, bo wstała o 6tej zupelnie olewając fakt, ze jest weekend:/
A ja leżę na leżąco i probuję wdusić w siebie kawałek bułki bo od rana moj zolądek skutecznie wszystkiego odmawial Od piątku jestem na zwolnieniu bo mam slabe wyniki i anemie na samym poczatku ciazy. Mam nadzieje ze wkrotce bedzie choc troche lepiej:/ i wroce do zycia
Fasolka natomiast ma się świetnie - w czwartek miala już ponad 6 mm, i zdrowo bijące serducho Blanka na usg stwierdzila ze to jej siostrzyczka, a ja mysle ze moze tym razem syn...Przedstawiam Wam 1 fotke fasola

[annLee]

piękny fasolek Biaanko!

imię już macie wybrane dla chłopca?

[biankaaa]

Blanka w razie czego zgodzi sie na Tomka (ale to pewnie przez to ze uwielbia bajke Tomek&Przyjaciele). My natomiast mamy zbyt duzo pomyslow (Olaf, Tobiasz, Mikolaj, Erwin, Ziemir, Mieszko, Aleksander tec.) dla chlopca zeby sie tak latwo zdecydowac. Narazie myslimy. Dziewczynka z pewnoscią nosiłaby imię Alina (Ala).

[d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640]

Fasolka jak sie patrzy Bianko a kiedy dokladny termin porodu?

Mysmy ost powaznie rozmawiali o 2 dziecku i chyba sie jednak nie zdecydujemy, moze jak Oli podrosnie, choc u nas duza role odgrywaja finanse, a wlasciwie ich brak.

[biankaaa]

Termin wstępnie ustalony na 1 czerwiec 2010, mam w planach wyrobić się szybciej ;P

Co do decyzji o 2 dziecku to napewno nie jest latwa, a finanse - niestety - sa jednym z wazniejszych aspektow ktore trzeba brac pod uwage. Z drugiej strony - perspektywa nowego czlonka rodziny niezwykle mobilizuje do dzialania ))

Ale Oli bosko na zdj w avatarku wyszedl

[poissonivy]

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;1464556 8] Za to dzis skakal prawie pod sufit z radosci, bo po raz pierwszy wzial na rece swojego chomika (bezimiennego na razie, moze jakies propozycje ).

[/QUOTE]
A więc zwierza macie , mojej na pewno nie kupię, bo jak wzięła w swoje łapki chomika swojej koleżanki, to potem sprawdzałam, czy kostki ma chomik na miejscu...

A może jakieś imię z ulubionej bajki Oliego?
[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;1465410 6]Pysiu: a ja mam nadzieje, ze Mezus nie bedzie musial biegac jutro w poszukiwaniu tortu zawsze moze to byc tortowe auto powypadkowe [/QUOTE]
Nie ma to jak podtrzymanie na duchu

Napisane przez pysiamn

No dobra tylko się nie śmiać bo cukiernikiem nie jestem

Autko dla Kubusia :
Tort biszkoptowy nasączony pączem brzoskwiniowo-rumowym, masa śmietanowa i brzoskwinie w środku

Świetnie Pysiu wyszedł Ci torcik i wcale nie wygląda na powypadkowy

Napisane przez biankaaa

Fasolka natomiast ma się świetnie - w czwartek miala już ponad 6 mm, i zdrowo bijące serducho Blanka na usg stwierdzila ze to jej siostrzyczka, a ja mysle ze moze tym razem syn...Przedstawiam Wam 1 fotke fasola

Fasolka śliczna

[pysiamn]

Napisane przez dorka19801

tort super.też jestem pod wrażeniem.

wczoraj wybrałyśmy sie do Galeri w ponownym poszukiwanie kurtki.długo to trwało ale kurtka jest.

Super że zakupy sie udały


[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;1466413 5]
No i fajny tort wyszedl, cos panikowala Pysiu [/QUOTE]
Jak byś zobaczyła wulkan w piekarniku też bys panikowała

Mysmy z samego rana wybrali sie do parku zbierac liscie i kasztany, po godzinie Oli sam sie wdrapal do wozka, len maly, zasnal o 11 taki byl wymeczony

A to mamuka wymordowała

Napisane przez biankaaa

Przedstawiam Wam 1 fotke fasola

Cudna kruszynka
Rośnijcie zdrowo...
Trzymam kciuki byś szybko wyszła z anemii, ale do tego musisz przyglądać się temu co jesz i dostarczać kruszynie dużo witaminek

Napisane przez poissonivy

Świetnie Pysiu wyszedł Ci torcik i wcale nie wygląda na powypadkowy

Ivy a co u Was...nie wiele ostatnio piszesz o Olence? ...a może jakiaś fotka dla cioć

************************* *********************

Impreza była wyśmienita goscie wyszli ok 20:00
Tort zrobił wrażenie nie tylko na gosciach...Kuba jak go zobaczył podskoczył do góry z radości (a do tej pory skakał z radości jedynie jak mu sie udało ułozyć puzzla )
Krzyczał : "Mamusiu daj BRUm BRUm "

Wszystkim bardzo smakował...ba prosili o dokładki w zeszłym roku mieliśmy z cukierni i na tyle samo osób zostało nam połowa tortu...a teraz ostał się jedynie kawalątek

Nasz chrześniak notabene 11 latek powiedział mi w sekrecie, że też by chciał mieć taki tort na urodziny...(a one już niedługo bo 15 pazdziernika )

Puchatek dzielnie zdmuchał świeczki...no i zgodził się by torcik skonsumować....wspólnie ustalilismy, że zaczniemy konsumpcję od bagażnika i tak pierwsze cięcie tortu zrobił sam Puchatek przy pomocy mamy

Prezentów była cała masa (2 zestawy lego,zestaw narzędzi, ciastolina, tor samochodowy, duży traktor )...naszczęście był jego ukochany wujaszek , (mój brat) który spełniał rolę najlepszego kumpla, Puchatek nie odstepował go na krok, tymsamym my z mężem spokojnie moglismy z goścmi pokonwersować

Jak zgramy fotki do 24 miesiąca na stronkę Puchatkową to dam znać

Miłej niedzieli kochane

[dorka19801]

Napisane przez biankaaa

Blanka wlaśnie śpi, bo wstała o 6tej zupelnie olewając fakt, ze jest weekend:/
A ja leżę na leżąco i probuję wdusić w siebie kawałek bułki bo od rana moj zolądek skutecznie wszystkiego odmawial Od piątku jestem na zwolnieniu bo mam slabe wyniki i anemie na samym poczatku ciazy. Mam nadzieje ze wkrotce bedzie choc troche lepiej:/ i wroce do zycia
Fasolka natomiast ma się świetnie - w czwartek miala już ponad 6 mm, i zdrowo bijące serducho Blanka na usg stwierdzila ze to jej siostrzyczka, a ja mysle ze moze tym razem syn...Przedstawiam Wam 1 fotke fasola

fasolka słodziutka.niech rośnie duża i zdrowa
a ty dbaj koniecznie o siebie

Napisane przez pysiamn

Impreza była wyśmienita goscie wyszli ok 20:00
Tort zrobił wrażenie nie tylko na gosciach...Kuba jak go zobaczył podskoczył do góry z radości (a do tej pory skakał z radości jedynie jak mu sie udało ułozyć puzzla )
Krzyczał : "Mamusiu daj BRUm BRUm "

Wszystkim bardzo smakował...ba prosili o dokładki w zeszłym roku mieliśmy z cukierni i na tyle samo osób zostało nam połowa tortu...a teraz ostał się jedynie kawalątek

Nasz chrześniak notabene 11 latek powiedział mi w sekrecie, że też by chciał mieć taki tort na urodziny...(a one już niedługo bo 15 pazdziernika )

Puchatek dzielnie zdmuchał świeczki...no i zgodził się by torcik skonsumować....wspólnie ustalilismy, że zaczniemy konsumpcję od bagażnika i tak pierwsze cięcie tortu zrobił sam Puchatek przy pomocy mamy

Prezentów była cała masa (2 zestawy lego,zestaw narzędzi, ciastolina, tor samochodowy, duży traktor )...naszczęście był jego ukochany wujaszek , (mój brat) który spełniał rolę najlepszego kumpla, Puchatek nie odstepował go na krok, tymsamym my z mężem spokojnie moglismy z goścmi pokonwersować

Jak zgramy fotki do 24 miesiąca na stronkę Puchatkową to dam znać

Miłej niedzieli kochane

no to super prezenty.a tort musiał smakować bo tak wygladał.ja też wolę jednak zrobione samemu.u nas ledwo starczył dla wszystkich i teraz bedziemy robić 2.nie ma to jak wujek- a każdy facet to mały chłopczyk to i wujaszek pewnie super bawił się Puchatkowymi prezentami.




a my w figloraju. Klaudia się wyszalała i w drodze powrotnej oczywiście usnęła.zrobiłam kilka fotek ale ona tak tam szaleje że niektóre są bardzo słabej jakości ale zrzucę i sie pochwalę.dotarła też siostra i szwagier z Damiankiem i Karolcią.

[poissonivy]

Napisane przez pysiamn

Ivy a co u Was...nie wiele ostatnio piszesz o Olence? ...a może jakiaś fotka dla cioć

A bo u nas nic ciekawego się nie dzieje zbytnio
No może poza tym, że sprzedaliśmy Olkę na calutki weekend do baby i dziadzia i mamy wooooolne od Olindy

Dzisiaj babcia dzwoniła, że Ola wczoraj walnęła 3 kupy i że zabrakło pieluch więc rano dzisiaj dziadek leciał do sklepu dokupić pieluch. No ale nic dziwnego, skoro je tyle co dziadek...
Aż boję się o wagę na wtorkowym bilansie.

W żłobku też nic ciekawego się nie dzieje, stały problem dotyczy zabierania zabawek innym dzieciom. Śpi ładnie, je ładnie, zabiera zabawki też ładnie , popychając przy tym i ciągnąc za włosy. I pomimo, że codziennie z nią o tym rozmawiam, to ona i tak robi swoje.

Ja ślubowanie przeżyłam, dzieci też , teraz mam luzy i nawet niech nikt do mnie nawet nie przychodzi, żeby coś zorganizować. Chłopcy szaleją na całego, niedawno dowiedziałam się, że na polskim sobie grali w karty , no więc nie śpię po nocach, tylko kary im wymyślam .

Co do fotek, to obiecuję, że wstawię. Laptop pamięć ma wypełnioną po brzegi, więc zgrywamy na dysk zewnętrzny, a więc trochę mi trudniej się do tego wstawiania zabrać, ale mam cosik na aparacie, więc obiecuję, że wstawię.

Napisane przez pysiamn

Krzyczał : "Mamusiu daj BRUm BRUm "

Pozytywna reakcja

Napisane przez pysiamn

Nasz chrześniak notabene 11 latek powiedział mi w sekrecie, że też by chciał mieć taki tort na urodziny...(a one już niedługo bo 15 pazdziernika )

No to Pyśka możesz cukiernię otwierać

Napisane przez pysiamn

Prezentów była cała masa (2 zestawy lego,zestaw narzędzi, ciastolina, tor samochodowy, duży traktor )...naszczęście był jego ukochany wujaszek , (mój brat) który spełniał rolę najlepszego kumpla, Puchatek nie odstepował go na krok, tymsamym my z mężem spokojnie moglismy z goścmi pokonwersować

Świetne prezenty, dla Oli ostatnio to tylko koraliki (to słowo do perfekcji opanowała), torebki i serwis kawowy istnieje. Prawdziwa kobietka. Najfajniej wygląda obwieszona koralikami i torebkami, jak już obwiesi się na maksa, to robi papa i całuski. Po czym idzie do drugiego pokoju.

[berbeaa]

Cześć

Bianko moje gratulacje, chyba przeoczyłam tą radosną wiadomość! Dbaj o siebie

Pysiu torcik Ci wyszedł rewelka!!

Poiss to Ola też mówisz zabiera zabawki? Weronika też tak robi ale teraz to nosimy też swoje żeby ewentualnie się "wymienic".

Wreszcie sie Mona pojawiła fiu fiu....Avatorek

----
U nas nudy bo zimno....Weronika straciła apetyt i zjada jak wróbelek z przymusem oczywiście to tak to by nic nie jadła
Ja jestem w dołku i jakoś tak nic mi się nie chce...

[pysiamn]

Napisane przez berbeaa

Pysiu torcik Ci wyszedł rewelka!!

U nas nudy bo zimno....Weronika straciła apetyt i zjada jak wróbelek z przymusem oczywiście to tak to by nic nie jadła

moze to czasowe

Ja jestem w dołku i jakoś tak nic mi się nie chce...

A co siędzieje, że w dołku ?
na zachętę...

************************* *******
Dzisiejsza fotka...

Pysiątko I całujące Pysiątko II ...

[d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640]

Ola koraliki a Oli samochodziki
Pysiu: no to Puchatek docenil tortowe starania mamy a zdjecie rozczulajace
Berbea: heh, Oli tez jada malo ostatnio, a juz sniadanie w niego wcisnac to majstersztyk Przy obiedzie udaje, ze za gorace i za nic nie chce jesc, madrala Za to mamusi apetyt dopisuje za 10-ciu, spodnie mi sie juz nie dopinaja po tym tygodniowym urlopie

My dzis mielismy bardzo leniwa niedziele, padalo, wiec nigdzie nie bylismy, Oli uskutecznial tance i hulance, ale za to chomik dostal imie Timmy ( z bajeczki o owieczce Timmy-dzieki za rade Ivy ). najlepsze jest, ze mowie: Oli, chodz idziemy zobaczyc co robi Timmy, a Oli do tv biegnie
Dobranoc
Spalam dzis 2 godziny popoludniu i teraz czuwam po nocy, a jutro nie ma zlituj sie, 6.30 i panicz wstanie

[pysiamn]

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;1468828 5]
Pysiu: no to Puchatek docenil tortowe starania mamy a zdjecie rozczulajace [/QUOTE]

My dzis mielismy bardzo leniwa niedziele, padalo, wiec nigdzie nie bylismy, Oli uskutecznial tance i hulance

to tak jak u nas

chomik dostal imie Timmy ( z bajeczki o owieczce Timmy-dzieki za rade Ivy ). najlepsze jest, ze mowie: Oli, chodz idziemy zobaczyc co robi Timmy, a Oli do tv biegnie

************************* ********
Dziewczyny w harmonogramie szczepień w 24 miesiącu jest zalecane płatne szczepienie wzw A, szczepiułyscie maluchy ????

[d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640]

Napisane przez pysiamn

:
Dziewczyny w harmonogramie szczepień w 24 miesiącu jest zalecane płatne szczepienie wzw A, szczepiułyscie maluchy ????

To mi przypomnialo, ze w ogole w temacie nie jestem, musze zajrzec do ksiazeczki Oliego.

Nie smiac sie teraz wiecie, ze Oli rano musi chodzic w pizamie caly czas, bo jak go przebieram z niej to od razu wedruje do drzwi i chce isc do zlobka, nie ma zmiluj sie, potrafi stac i pol godziny i czekac az Tz po niego przyjedzie maniak

Dzis sukces, sniadanie zjedzone spadam pod prysznic i do pracy, do napisania

[82anusia]

Maciusiu, w dniu urodzin życzymy Ci wszystkiego co najlepsze, byś zawsze cieszył się zdrówkiem, miał wielu przyjaciół, dużo uśmiechu i spełnienia marzeń

[myshia]

Wszystkim dwulatkom zaległe życzonka!

Napisane przez demonik

Pomidorówkę mieliśmy wczoraj, a na piątek planuję kluchy leniwe . W sobotę spodziewamy się gości i będzie po staropolsku: żur z kiełbaską i jajkiem (dostałam genialny przepis ), wędliny od zaprzyjaźnionego rzeźnika, być może żeberka w miodzie.

Demonikuja tez proszę o przepis na żur
Ostatnio usłyszałam przepis na żeberka w sosie kawowym, ponoć pychota, chyba spróbuję...

Napisane przez pysiamn

Ja nie znam, z tego co czytalam ostatnio to Joli też nie
Czekam cierpliwie...mąż i tak zapowiedział, ze pewnie będzie drugi chłopak, więc nastawiam się na na 3 siurki w domu chociaż fajnie by było mieć parkę

# siurki w domu to nie tragedia ja jakoś sobie radzę, najlepiej wtedy jak oni zajmują się sobą a ja mam chwilę dla siebie i łątwiej mi się do nich zwracać - chłopaki a jak czasem odwiedza nas siostrzenica to tak nie bardzo wiadomo jak wołać

Napisane przez pysiamn

************************* ******
Puchatek niestety chory ma katar strasznie kaszle...wlasnie siedzi pod kołderką na kanapie i ogląda bajki...wcale nie chce brać lekarst...jak podaję mu syrop na kaszel to błagalnym głosikiem krzyczy " Mamusia nie...Mamusia nie..." szkoda mi go
.

Moje dzieci uwielbiają wszelkie lekarstwa, Michał mnie zadziwił ponieważ nawet psiku do nosa przychodzi zeby mu zrobić

Napisane przez pysiamn

Jakoś mnie wzieło na wspominki i zrobiłam filmik pamiątkowy dla Kubusia...
Mam zamiar zrobić taki sam dla Pysiatka II

Jak macie ochotę to wstawiam NASZE MAGICZNE 9 MIESIĘCY

Filmik cudowny i wzruszający!
A torcik rewelacyjny! Chyba nawet lepszy od naszego


A u nas ostatnio masakra. Michał przechodził zapalenie krtani. Opiszę Wam dokładnie bo sama walę głową w ścianę że nie wiedziałam co robić.
Odebrałam miśka w piątek z przedszkola z chrypą. Był trochę zmęczony ale nie spał w dzień więc spoko. Położyłam go spać wieczorem. Pospał z godzinę i obudził się z histerią. Płakał strasznie, nie mogłam go uspokoić. Charczał i świszczał i nie mógł odkrztusić. W końcu go rozbudziłam, pooglądaliśmy się co się dzieje za oknem i się uspokoił. Budził się co 15-20 minut z płaczem bo nie mógł złapać powietrza. Jak się uspakajał to usypiał. Rozważałam wyjazd do szpitala ale po pierwsze Kacper a po drugie bałam się że w samochodzie mi się udusi z tych nerwów. Nie spaliśmy niemal całą noc. Rano jak wstał było niby ok, humor mu dopisywał, gorączki brak. Jednak nadal świstał przy każdym oddechu więc pojechaliśmy na ostry dyżur. Lekarz chciał go zostawić na oddziale, powiedział że to zapalenie krtani a alergia może nasilać objawy tak więc trzeba bardzo uważać. Dostał zastrzyk w doopsko, inhalacje i leki do domu. I to koniec przeżyć, cły tydzień siedzieliśmy w domu, został tylko lekki kaszelek, gorączki nie było wcale. Nauczka dla mnie - od razu wzywać karetkę - daliby mu zastrzyk i dzieciak by się nie męczył. Ech, ile to się człowiek uczy przez całe życie....

Zajęć plastycznych jednak nie będę robiła bo za mało chętnych więc znowu szukam pomysłu na życie. Nie chcę iść do pracy bo szkoda mi moich dzieci. Nie chciałabym żeby mieli jak ja (mama pracowała 11-19) wiem, niby ich nie ma w domu przez większość dnia ale jak coś się dzieje zawsze mogę przyjechać, jak są chorzy siedzieć z nimi w domu bez stresu że jak posiedzę dzień dłużej stracę pracę itp. Wzięłąm się znowu za szycie toreb, ale boję się że nie będzie na nie zbytu i odechce mi się robić. Brakuje mi zapału i motywacji...

Brakowało mi Was cieszę się że Was mam i zawsze mogę tu się wyżalić

[pysiamn]

Napisane przez myshia

# siurki w domu to nie tragedia ja jakoś sobie radzę, najlepiej wtedy jak oni zajmują się sobą a ja mam chwilę dla siebie i łątwiej mi się do nich zwracać - chłopaki a jak czasem odwiedza nas siostrzenica to tak nie bardzo wiadomo jak wołać

Ja wcale nie pisałam że same siurki w domu to tragedia !
Napisałam tylko, ze chciałabym parkę
Ale nastawiamy się że Puchatek bedzie miał brata...takie ma przeczucie moj męzuś....
Jesli się sprawdzi to też fajnie, bo bedę miała samych super menów w domu

Moje dzieci uwielbiają wszelkie lekarstwa, Michał mnie zadziwił ponieważ nawet psiku do nosa przychodzi zeby mu zrobić

A Puchatka trzeba ganiać

Filmik cudowny i wzruszający!
A torcik rewelacyjny! Chyba nawet lepszy od naszego

A u nas ostatnio masakra. Michał przechodził zapalenie krtani. Opiszę Wam dokładnie bo sama walę głową w ścianę że nie wiedziałam co robić.
Odebrałam miśka w piątek z przedszkola z chrypą. Był trochę zmęczony ale nie spał w dzień więc spoko. Położyłam go spać wieczorem. Pospał z godzinę i obudził się z histerią. Płakał strasznie, nie mogłam go uspokoić. Charczał i świszczał i nie mógł odkrztusić. W końcu go rozbudziłam, pooglądaliśmy się co się dzieje za oknem i się uspokoił. Budził się co 15-20 minut z płaczem bo nie mógł złapać powietrza. Jak się uspakajał to usypiał. Rozważałam wyjazd do szpitala ale po pierwsze Kacper a po drugie bałam się że w samochodzie mi się udusi z tych nerwów. Nie spaliśmy niemal całą noc. Rano jak wstał było niby ok, humor mu dopisywał, gorączki brak. Jednak nadal świstał przy każdym oddechu więc pojechaliśmy na ostry dyżur. Lekarz chciał go zostawić na oddziale, powiedział że to zapalenie krtani a alergia może nasilać objawy tak więc trzeba bardzo uważać. Dostał zastrzyk w doopsko, inhalacje i leki do domu. I to koniec przeżyć, cły tydzień siedzieliśmy w domu, został tylko lekki kaszelek, gorączki nie było wcale. Nauczka dla mnie - od razu wzywać karetkę - daliby mu zastrzyk i dzieciak by się nie męczył. Ech, ile to się człowiek uczy przez całe życie....

Mam nadzieję, że u Misia juz lepiej ?
Buziaki dla niego

Zajęć plastycznych jednak nie będę robiła bo za mało chętnych więc znowu szukam pomysłu na życie.

Szkoda
A myslalaś może o otworzeniu jakiegoś sklepu w necie np. ?
Ja myslałam o sklepie dla dzieci ?

Wiem, że masz zdolności manualne to może wystawiaj do galerii np. biżuterię itp na tym można zarobić wiem bo sprzedawałam, ale teraz nie mam na to czasu i zapału

Brakowało mi Was cieszę się że Was mam i zawsze mogę tu się wyżalić

************************* ******************
Aaaa zapomniałam, że mam dla Was szybki i smaczny przepis na obiadek...

Szaszłyki owocowe z rybką
Robi się blyskawicznie...
Potrzebne są:
Paczka paluszków rybnych (Najlepsze Frosta meksykańskie są lekko pikantne)
Puszka brzoskwiń
2-3 banany
patyczki do szaszłyków

Paluszki wyjąć z zamrazalki jakieś 30 min przed przygotowaniem...
Potem podzielić paluszki na kostki, banana w plastry, brzoskwinie w dużą kostkę i nadziewac -rybka-banan-brzoskwinie itp

Wstawić do piekarnika i piec jaieś 25-30 min aż rybka się zarumieni...
My za jednym zamachem dajemy zazwyczaj zmieniaczki pieczone lub frytaski....

Szybki tani obiad...
Wiem że może wydawać się dziwne połączenie ryby z owocami (jak mąż powiedziałco planuje zrobić to myslałam że zwariował ), ale naprawdę jest pyszne

Nasz Kuba się nimi zajada My mieliśmy wczoraj na obiad (zjadł prawie dwa ) i mam fotkę:

[demonik]

Cześć!

Ja tylko na chwilę, ze spóźnionymi, acz najserdeczniejszymi pod słońcem życzeniami dla Dwulatków:

- Tatiance
- Olivierkowi
- Weroniczce
- Kubusiowi
- Piotrusiowi

Przesyłam moc uścisków dzisiejszemu Jubilatowi, Maciusiowi .

* * *

Pysiu, tort jest BOSKI! Jesteś bardzo zdolna .

* * *

Ivy, ja co prawda już po imprezie, ale pewnie jeszcze niejedna przede mną , wobec czego bardzo proszę o przepisy na żeberka . Wśród przyjaciół mamy wielbiciela żeberek, chciałabym sprawić mu kiedyś frajdę.

Przepis na żurek postaram się podać jutro.


Pozdrawiam Was ciepło!