Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII

[Brawurka_29]

Lena od kiedy pracujesz w tym hotelu?

Dzień dobry

Plat nie smutaj.ja urodziłam 20 dni po moich 30 urodzinach staro sie w ogóle nie czuje

[ukojenie]

Napisane przez Mlebidakin

Ukojenie to chyba jesteśmy w tym samym wieku

Ja chce przy 40 mieć 3 latka i roczniaka ale nie wiem czy się zdecyduje na kolejna ciążę
Zobaczymy za rok jaką będzie sytuacja z kasa i mieszkaniem

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Fajnie że masz młodego męża

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

No to za powodzenie planu, ja tez nie wiem czy na nast ciaze sie zdecyduje.
A z tym mezem to wiesz ryzyko zawsze jest jak zachce mu sie mlodszej

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;52580172]Nie gadaj głupot - będziesz młodą matką - może nie z metryki, ale młodą, bo debiutującą w tej roli
[/QUOTE]

Lubie to

Napisane przez mariolaw_132

Dzien dobry

Ja za 1,5 roku bede miala 3 ale jakos o tym nue mysle

I prawidlowo

[muffi24]

Oby się Wam wszystkie dzieciowe plany spełniły
Ja zmęczona po 10 km z męŻem i psem na rowerze, nie wiem jak Biegaczka daje radę tyle przebiec

Wysłane z mojego C1505 przy użyciu Tapatalka

[LeNa 2405]

No już 5 rok leci. Dlatego było dla szokiem jak te dwa lata temu takie niskie macierzyńskie mi państwo Wyliczylo bo cały okres trwania ciąży byłam na zwolnieniu lekarskim

[dotuniek]

Napisane przez Platanoides

Nie będzie u Ciebie tak źle będziesz juz miała 3letniego brzdaca a ja mialam taka zalamke w dzien urodzin, bo ani dzieci, ani ciazy, ani nawet wizji na ciaze, ani tez jeszcze męża najgorsze urodziny ever

hehe, miałam dokładnie tak samo... więc mi się mój mąż oświadczył w 30te urodziny

no se pospałam czas zabrać się do roboty

[Brawurka_29]

Dziwne. ... moja znajoma pol roku ciągnęła chorobowe i placili 80 funtów . przeszła na maternity to normalnie zaklad pracy wyplacal statutory maternity pay.pierwsze 6 tyg 90 %, a kolejne 33 136 ,albo 134 funty

ja natomiast mialam platne pierwsze 33 tyg 90% , a 6 po 180. Wiec chyba zalezy od zakladu pracy

[mala_biegaczka]

Napisane przez muffi24

Oby się Wam wszystkie dzieciowe plany spełniły
Ja zmęczona po 10 km z męŻem i psem na rowerze, nie wiem jak Biegaczka daje radę tyle przebiec

Wysłane z mojego C1505 przy użyciu Tapatalka

Jednorazowo biegne tylko 5 :P
Oj oby nam się te dzieci zmaterializowały

Napisane przez Brawurka_29

Dziwne. ... moja znajoma pol roku ciągnęła chorobowe i placili 80 funtów . przeszła na maternity to normalnie zaklad pracy wyplacal statutory maternity pay.pierwsze 6 tyg 90 %, a kolejne 33 136 ,albo 134 funty

ja natomiast mialam platne pierwsze 33 tyg 90% , a 6 po 180. Wiec chyba zalezy od zakladu pracy

No tak właśnie jest. Firma jak dobrze prosperuje to i 100% może płacić - minimum musi płacić to, co masz w Statuatory maternity pay właśnie.
Ja byłam w szoku, bo ja w lipcu jak poroniłam to mnie nie było 9 dni roboczych w pracy, a firma zapłaciła mi za to 100% - fakt, faktem, że miałam L4 ze szpitala, ale no mogli mi zapłacić wg Statuatory Sick Pay te 80f/tyg. I to jeszcze musiałabym o to się starać chyba o ile się nie mylę - jest taki druk u mnie w firmie na to, bo się tym wtedy interesowałam.
Ale no mile mnie zaskoczyło, jak dostałam payslip, a tam 100%.

Ogólnie tu ten macierzyński, to taki średni - zależy, ile się też zarabia normalnie. Dla mnie to byłaby no trochę różnica. Ale oni to chyba robią po to, żeby szybko matki do pracy z powrotem zagonić :P

[Brawurka_29]

Napisane przez mala_biegaczka

Jednorazowo biegne tylko 5 :P
Oj oby nam się te dzieci zmaterializowały



No tak właśnie jest. Firma jak dobrze prosperuje to i 100% może płacić - minimum musi płacić to, co masz w Statuatory maternity pay właśnie.
Ja byłam w szoku, bo ja w lipcu jak poroniłam to mnie nie było 9 dni roboczych w pracy, a firma zapłaciła mi za to 100% - fakt, faktem, że miałam L4 ze szpitala, ale no mogli mi zapłacić wg Statuatory Sick Pay te 80f/tyg. I to jeszcze musiałabym o to się starać chyba o ile się nie mylę - jest taki druk u mnie w firmie na to, bo się tym wtedy interesowałam.
Ale no mile mnie zaskoczyło, jak dostałam payslip, a tam 100%.

Ogólnie tu ten macierzyński, to taki średni - zależy, ile się też zarabia normalnie. Dla mnie to byłaby no trochę różnica. Ale oni to chyba robią po to, żeby szybko matki do pracy z powrotem zagonić :P

A w ktorym tyg poronilas?

[mala_biegaczka]

Poronienie indukowane miałam w 12. Ale dzieciątko już 2 tygodnie nie żyło.

[dotuniek]

Jak tam leniwy weekend? ja się ważyłam kulinarnie...i czekam z konsumpcja na brata

[muffi24]

Ja spedzałam dzień luźno, ale mąż wyszedł, a ja wracam do swojej obsesji... I włączyłam sobie audycję na yt "o dziecku które odwróciło się na pięcie" z autorką tej książki... Smutne to, ale cóż, jakie ma być?

Wysłane z mojego C1505 przy użyciu Tapatalka

[mala_biegaczka]

Muff sluchalam jej wlasnie tez. Ksiazke tez mam i czytalam... Dobra ksiazka na pewno. Fajnie opisuje wszystkie emocje, mechanizmy i dzialania w tym trudnym czasie...

[muffi24]

Napisane przez mala_biegaczka

Muff sluchalam jej wlasnie tez. Ksiazke tez mam i czytalam... Dobra ksiazka na pewno. Fajnie opisuje wszystkie emocje, mechanizmy i dzialania w tym trudnym czasie...

Trochę to przerażające, że po # jest tak naprawdę całe życie w cieniu tragedii... 40% związków się rozpada, kolejne dzieci przejawiają lękliwe przywiązanie, rodzina nigdy już nie będzie "zwyczajna" Oj smutno mi się zrobiło, może to niezdrowo tak codzień do tego wracać?

Wysłane z mojego C1505 przy użyciu Tapatalka

[201704210903]

Dlatego warto iść na terapię jak ma się taka możliwość

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[mala_biegaczka]

Ja popieram Melb - sama mam terapeutkę pod ręką. Wcześniej już chodziłam na terapię w związku z innymi moimi doświadczeniami w życiu. Po jakimś czasie przeszłam na wizyty comiesięczne i odkąd poroniłam, to byłam u niej tylko/aż 2 razy. I to wiele mi dało - przepracowała ze mną poczucie winy, stratę ogólnie, wszelkie emocje. Dobry terapeuta to bardzo dobre lekarstwo dla duszy.
Ja jak od niej wychodzę, to jakby ktoś ze mnie 100kg ciężaru zdjął.

My dziś z mężem załatwiliśmy auto - najpierw zawieźliśmy do mechanika, potem do centrum na kawkę i ciacho. Do domku... w domku obiad, a potem długo wyczekiwany...... tenis Ostatni raz graliśmy w tamtym roku, bo w tym jak byłam w ciąży, to nie było mowy
Odebraliśmy auto (niestety okazało się, że jeszcze chłodnica do wymiany ) i zaraz znowu jedziemy do centrum ze znajomymi posiedzieć. Znajoma ma gdzieś jakiś fajny bar obczajony na jakimś dachu, można też potańczyć. Fajnie.
Lecę się zbierać...popijając winko Tak za mną czerwone wino chodziło - masakra

[ukojenie]

Napisane przez dotuniek

Jak tam leniwy weekend? ja się ważyłam kulinarnie...i czekam z konsumpcja na brata

Mniam czekam na kawalek

Napisane przez Mlebidakin

Dlatego warto iść na terapię jak ma się taka możliwość

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

Mowisz ? Wybieram sie do specjalisty , ciekawe czy cos mi to da .

[Pomidora]

Witajcie kobietki na nowym wątku
Ja mam ustalony termin cc na 16 września - trzymajcie za mnie kciuki, zebym dotrwała Bo mój lekarz w międzyczasie ma urlop, a nie chcę, żeby Bruna odbierał ktoś inny.

Widzę, ze rozmawiacie o życiu w cieniu #. Wiecie, myślałam, ze mam to za sobą, w końcu tylko chwila do porodu mi została. I ostatnio ni z gruszki ni z pietruszki zwaliła się na mnie myśl, ze jak urodzę Bruna, to będzie on miał właściwie dwójkę rodzeństwa - Tymka i moje majowe maleństwo. To nienarodzone. Gdzieś ciągle to we mnie siedzi. Ciekawe, czy kiedyś przestanie...

Ostatnio oglądałam wstrząsający film - "Od początku". Całe studium straty... Jak ktoś ma mocne nerwy, chce popłakać, neich obejrzy...

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Hej Pomidora, trzymam kciuki za Was i należy Ci się za fundowanie sobie takiej rozrywki w ciąży ala: nie ma już innych filmów?

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[Pomidora]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;52585780]Hej Pomidora, trzymam kciuki za Was i należy Ci się za fundowanie sobie takiej rozrywki w ciąży ala: nie ma już innych filmów?

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka [/QUOTE]

Hehe, ja czasem lubię takie filmy do poryczenia
Gryziu, jak się czujesz? Widzę, ze mały rośnie jak na drożdżach

Party, jak spojenie łonowe? Ja każdy przewrót w nocy z boku na bok okupuję podejrzanym jęczeniem, hehe I nie pamiętam zupełnie, czy po porodzie z Tymkiem mi to minęło od razu, czy musiałam czekać trochę. Marzę, żeby się wyspać

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Dziękuję, czuję się dobrze. Młody rośnie jak szalony, właśnie zaczął swoją wieczorno-nocną gimnastykę nie wierzę, że to już bliżej niż dalej...

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[Pomidora]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;52585868]Dziękuję, czuję się dobrze. Młody rośnie jak szalony, właśnie zaczął swoją wieczorno-nocną gimnastykę nie wierzę, że to już bliżej niż dalej...

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka [/QUOTE]

Widzę, że imię już jest - bardzo ładne! A uwierzyć pewnie do końca będzie ci trudno, to zawsze jest jakaś abstrakcja

[party_girl7]

Napisane przez Pomidora

Witajcie kobietki na nowym wątku
Ja mam ustalony termin cc na 16 września - trzymajcie za mnie kciuki, zebym dotrwała Bo mój lekarz w międzyczasie ma urlop, a nie chcę, żeby Bruna odbierał ktoś inny.

Widzę, ze rozmawiacie o życiu w cieniu #. Wiecie, myślałam, ze mam to za sobą, w końcu tylko chwila do porodu mi została. I ostatnio ni z gruszki ni z pietruszki zwaliła się na mnie myśl, ze jak urodzę Bruna, to będzie on miał właściwie dwójkę rodzeństwa - Tymka i moje majowe maleństwo. To nienarodzone. Gdzieś ciągle to we mnie siedzi. Ciekawe, czy kiedyś przestanie...

Ostatnio oglądałam wstrząsający film - "Od początku". Całe studium straty... Jak ktoś ma mocne nerwy, chce popłakać, neich obejrzy...

Hej a czemu będzie u Ciebie CC?
Moje spojenie chyba coraz gorzej, żeby obrócić się w nocy z boku na bok robie to na 4-5 razy z przerwami bo tak boli... Najciężej jest właśnie w nocy, chyba jak dłużej jestem w jednej pozycji. Coś mi tam strzela przy przekrecaniu nawet ale w dzień jest nawet ok, tylko jak nie spojenie to plecy mnie tak męczą że chodzę zgieta w pół, jak inwalida normalnie... Póki trochę nie rozchodze. A u Ciebie jak? Jak się czujesz? A torba ma być juz gotowa!

[muffi24]

Witam się niedzielnie.
Wczoraj jak mąż wrócił to mu się rozplakalam na kolanach, tak mnie ta audycja dobiła. A on porozmawiał ze mną chwilę i na poprawę humoru zabrał na lody i do kina


Śniło mi się że kladłam spać noworodka, podświadomie czułam że to mój Józio... No i mam od rana natrętne myśli, ze może nigdy nie urodzę chłopca, że może coś jest nie tak od strony mojej mamy? Bo ona urodziła 3 córki, jest jedynaczką, a babcia miała 3 siostry... Ale skoro te siostry urodziły synów to pewnie falszywy trop...


Pomidora o to już bardzo niedługo poznasz swojego szkraba

Wysłane z mojego C1505 przy użyciu Tapatalka

[201704210903]

Mi też mówili że może nie mogę mieć chłopców i lepiej celowac w dziewczynkę. To tylko takie gadanie. Szkoda że nie udało Ci się badań dziecka zrobić.
Pomodora kciuki

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[mala_biegaczka]

Dzień doberek

Bylismy wczoraj z mezem i znajomymi w barze na 25. pietrze budynku w centrum - piekny taras i widok na cale miasto noca. Rewelacja.

Pisalyscie o filmie - ja ogladalam zaraz po #. Szukalam takich filmow, historii... Zeby poczuc sie normalną....
Mimo wszystko daje nadzieję.

[dotuniek]

Czarna, Słodka pomocy! wczoraj popołudniu (koło 16) test owu pokazał bladą kreskę, dziś rano nie pokazał jej wcale... to co szczyt przegapiłam w międzyczasie, czy zrobić jeszcze popołudniu bo rano było za małe stężenie? oczywiście o testach owu mówie

[muffi24]

Napisane przez dotuniek

Czarna, Słodka pomocy! wczoraj popołudniu (koło 16) test owu pokazał bladą kreskę, dziś rano nie pokazał jej wcale... to co szczyt przegapiłam w międzyczasie, czy zrobić jeszcze popołudniu bo rano było za małe stężenie? oczywiście o testach owu mówie

Ja bym powtorzyla, albo działaj dzisiaj już. Stężenie jest najwieksze wieczorem, więc może np o 16 blada kreska zwiastowała mocniejszą wieczorem? Mi czasem wychodziły tylko takie lekkie kreski jako najsilniejsze w mcu, myślę ze po prostu można przegapić ten największy skok. Zuzylam mega pakę 100 testów owu w ciągu malEństwa także trochę tych cykli badalam

Wysłane z mojego C1505 przy użyciu Tapatalka

[dotuniek]

Napisane przez muffi24

Ja bym powtorzyla, albo działaj dzisiaj już. Stężenie jest najwieksze wieczorem, więc może np o 16 blada kreska zwiastowała mocniejszą wieczorem? Mi czasem wychodziły tylko takie lekkie kreski jako najsilniejsze w mcu, myślę ze po prostu można przegapić ten największy skok. Zuzylam mega pakę 100 testów owu w ciągu malEństwa także trochę tych cykli badalam

Wysłane z mojego C1505 przy użyciu Tapatalka

i tak nic z tego nie będzie dzisiaj, mąż jedzie na nockę do pracy za chwilę

[muffi24]

Napisane przez dotuniek

i tak nic z tego nie będzie dzisiaj, mąż jedzie na nockę do pracy za chwilę

No to macie jeszcze chwilę

Ale oczywiście powtórz dzisiaj test, a czy nie piłaś dużo przed robieniem testu? Ja zawsze conajmniej 1,5 h bez picia przed testowaniem.

A i czy pierwszy raz robisz testy? Mogę ci wysłać fotke zestawienia mc tam widać dobrze jak ta kreska się zmienia.

Wysłane z mojego C1505 przy użyciu Tapatalka

[Słodkaaa]

Napisane przez dotuniek

Czarna, Słodka pomocy! wczoraj popołudniu (koło 16) test owu pokazał bladą kreskę, dziś rano nie pokazał jej wcale... to co szczyt przegapiłam w międzyczasie, czy zrobić jeszcze popołudniu bo rano było za małe stężenie? oczywiście o testach owu mówie

Dot działaj. Mogłaś przegapić szczyt. Masz teraz ok 24 h do owulki. Ja bym działała w miarę możliwości, a swoją drogą rób testy. Który masz dc? Mierzysz temp?