Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII

[demonica]

Wchodzę i czytam straszne wieści... Słodka strasznie mi przykro... jedni rodzą i mordują dzieci, a inni mają pod górkę, żeby mieć upragnione dzieciątko... to takie niesprawiedliwe! Jak to możliwe, że w szpitalu, w którym leżałaś nie widzieli nic na USG? jakikolwiek obraz tego jajnika przecież był... to wygląda, jak torbiel? tylko, że jak pm to i tak nie są w stanie nic zrobić... straszna jest ta bezradność tulę...

[CARLA_23]

Słodka bardzo mi przykro
Intuicja mnie zawiodla niestety...
Trzymam kciuki żeby z jajnikiem było wszystko dobrze

Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka

[czarna_mala]

Carla kiedy @ ma nie przyjść?

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[Słodkaaa]

Hej.

Co za fatalna noc... Nienawidzę łóżek szpitalnych.

Dziękuję Wam za dobre słowo. Jestem obecnie na etapie, że zastanawiam się czy nie rzucić w diabły tych starań. Ile jest w stanie znieść ludzki organizm (3 ciąże w ciągu roku), i ile moja psychika.
Nigdy w życiu nie podejrzewalabym ze w moim organizmie ciąża może ulokować się nie tam gdzie powinna... Co jest nie tak z moim ciałem?? Wiecie, J juz nawet nie płaczę. Nie mam łez... Jestem taka... Obojętna...

W Jaworznie widzieli coś, ale nie byli pewni nie chciałam dawać się kroić bez pewności. Zresztą jak mają tam tak fatalne usg to jaki mają laparoskop...
Jeżeli interesują Was usg w baaaardzo dobrej jakości to polecam tego lekarza dr Ludwina. Coś niesamowitego. Jestem w szpitalu na ginekologii i onkologii na oddziale w którym on pracuje. Dziś ma dyżur!! Więc jest duża szansa, że będzie się mną zajmował.
Boję się i metratexatu i laparo. I tu i tu mogę mieć zniszczony jajnik, jajowod. Czytałam ze przy niskich betach ok 1000, podają zastrzyk, a powyżej robią laparo... Na pewno dziś będę o tym rozmawiać z lekarzem.

Demonica to wygląda jak normalny pęcherzyk. Śliczny, okraglutki.... Tylko nie tam gdzie trzeba...

[muffi24]

Słodka to dobrze że w końcu trafiłaś na dobrego lekarza! Mogę zapytać ile zapłaciłaś za wizytę? Bo słyszałam że jest drogo i zastanawiam się co to znaczy.

Taka z Ciebie silna kobietka, szkoda by było żebyś się poddała. Myślę ze powinnaś zostać u tego lekarza, on pewnie zleci dodatkowe badania, może on Wam pomoże? W końcu dzięki niemu zostałaś ciocią, to może i z nim zostaniesz mamą dzieciątka ziemskiego rzytul:

Wysłane z mojego C1505 przy użyciu Tapatalka

[mariolaw_132]

Slodka jestesmy w stanie zniesc wiele, wazne abys za jakis czas mogla spojrze w lusterko i powiedziec ze zrobilas wszystko co moglas.

Moze faktycznie troche za szybkie tempo strat. U mnie straty 2/3 mialy dluzsza przerwe i to samo bylo teraz. Mialam czas aby przestac myslec tylko o jednym.

[LeNa 2405]

Ja między druga strata a trzecia miałam rok przerwy w staraniach.chciałam podejść z czysta głową

[CARLA_23]

Napisane przez czarna_mala

Carla kiedy @ ma nie przyjść?

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

He he niby ma jeszcze tydzień
Po temp widzę że będzie o czasie

Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka

[201704210903]

Mufi chyba 250 kosztuje wizyta z usg


Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:00 ----------

Byłam u niego monitoringu i dałam 50

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[Słodkaaa]

U Ludwina lub jego żony 150 zł. U pozostałych lekarzy 100 zł.

Usg 2 d 100 zł, a 3 d 150. Tyle wyczytałam na cenniku w recepcji.

My zapłaciliśmy 300 zł.

[LeNa 2405]

Dziewczyny chyba dotarło do mnie ze we wtorek okaże się czy moje dziecko rośnie... Boję się złych wieści... Staram się nie myśleć... Ale trudno jest odeprzeć te obawy... Jak sobie z tym poradzić?

[muffi24]

Napisane przez LeNa 2405

Dziewczyny chyba dotarło do mnie ze we wtorek okaże się czy moje dziecko rośnie... Boję się złych wieści... Staram się nie myśleć... Ale trudno jest odeprzeć te obawy... Jak sobie z tym poradzić?

Chyba się nie da z tym poradzić Ja radzę ci zacząć oglądać wciągający serial

Wysłane z mojego C1505 przy użyciu Tapatalka

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Lena nie da się nie myśleć... Ja przed każdą wizytą, pomimo że czuję ruchy, boję się, że usłyszę, że coś jest nie tak

[LeNa 2405]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;52716367]Lena nie da się nie myśleć... Ja przed każdą wizytą, pomimo że czuję ruchy, boję się, że usłyszę, że coś jest nie tak [/QUOTE]
Ehh wiem że nie mam na to żadnego wpływu...
Dobrze ze mąż że mną jedzie to będzie mi łatwej

[party_girl7]

Napisane przez LeNa 2405

Dziewczyny chyba dotarło do mnie ze we wtorek okaże się czy moje dziecko rośnie... Boję się złych wieści... Staram się nie myśleć... Ale trudno jest odeprzeć te obawy... Jak sobie z tym poradzić?

Obawy są zawsze, ja dziś zaczynam 39tydz i tez mam schizy że przy porodzie coś pójdzie nie tak, albo mały będzie poważnie chory... Te obawy nigdy się nie kończą:/

[muffi24]

Napisane przez LeNa 2405

Ehh wiem że nie mam na to żadnego wpływu...
Dobrze ze mąż że mną jedzie to będzie mi łatwej

A tak poza tym to będzie dobrze tym razem Wizyta 15 o ile dobrze pamiętam, a o ktorej? I ktory to będzie tc?

Wysłane z mojego C1505 przy użyciu Tapatalka

[Słodkaaa]

Właśnie ze mną rozmawiano. Beta cały czas rośnie, jest na poziomie 5 tys. Zarodek z pęcherzykiem jako całość ma już prawie 3 cm. Masakra. Przy tak dużej ciąży nie podadzą mi zastrzyku bo o tak nic nie da. Ciąża jest za duża. Operacja będzie prawdopodobnie dziś wieczorem. Na nocnym dyżurze. Bo ma być ten mój lekarz. To tyle na razie .

[LeNa 2405]

Napisane przez muffi24

A tak poza tym to będzie dobrze tym razem Wizyta 15 o ile dobrze pamiętam, a o ktorej? I ktory to będzie tc?

Wysłane z mojego C1505 przy użyciu Tapatalka

Nie wizyta 15.09 o 8:45 a tc od om to 14

[201704210903]

Napisane przez party_girl7

Obawy są zawsze, ja dziś zaczynam 39tydz i tez mam schizy że przy porodzie coś pójdzie nie tak, albo mały będzie poważnie chory... Te obawy nigdy się nie kończą:/

Ja dopiero po 6 miesiąc się uspokoiłam a tz mówi że nie ma bardziej badanego dziecka niż nasze

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[201707171038]

Napisane przez tygryszek

Jols a u Ciebie jak tam?

delektuje się moim mężem

a tak serio staram się normalnie żyć i czekać co nam pokaże czas

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------

Napisane przez Słodkaaa

Właśnie ze mną rozmawiano. Beta cały czas rośnie, jest na poziomie 5 tys. Zarodek z pęcherzykiem jako całość ma już prawie 3 cm. Masakra. Przy tak dużej ciąży nie podadzą mi zastrzyku bo o tak nic nie da. Ciąża jest za duża. Operacja będzie prawdopodobnie dziś wieczorem. Na nocnym dyżurze. Bo ma być ten mój lekarz. To tyle na razie .

aż mi się łezka zakręciła w oku
myślę cały czas o Tobie mała

[mariolaw_132]

Napisane przez party_girl7

Obawy są zawsze, ja dziś zaczynam 39tydz i tez mam schizy że przy porodzie coś pójdzie nie tak, albo mały będzie poważnie chory... Te obawy nigdy się nie kończą:/

A ja 37tc

Slodka to jest okropne dlaczego.....

[czarna_mala]

Napisane przez CARLA_23

He he niby ma jeszcze tydzień
Po temp widzę że będzie o czasie

Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka

A może zagubi drogę na 9 miesięcy?
[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;52716367]Lena nie da się nie myśleć... Ja przed każdą wizytą, pomimo że czuję ruchy, boję się, że usłyszę, że coś jest nie tak [/QUOTE]
Pooookaż brzusia masz taki śliczny, okrąglutki i zgrabniutki

Napisane przez Słodkaaa

Właśnie ze mną rozmawiano. Beta cały czas rośnie, jest na poziomie 5 tys. Zarodek z pęcherzykiem jako całość ma już prawie 3 cm. Masakra. Przy tak dużej ciąży nie podadzą mi zastrzyku bo o tak nic nie da. Ciąża jest za duża. Operacja będzie prawdopodobnie dziś wieczorem. Na nocnym dyżurze. Bo ma być ten mój lekarz. To tyle na razie .

Tak mi przykro szkoda, że nie da się przykleić tej ciąży do macicy na embrio glue nie mówią co z jajnikiem i jajowodem?

Napisane przez mariolaw_132

A ja 37tc

Slodka to jest okropne rosi: dlaczego.....

Ty też pokazuj brzuszka


Wogóle wszystkie Ciężaróweczki dajcie nam tu troszki fluidków i wklejajcie brzuszki rosi:

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[Pomidora]

Napisane przez Słodkaaa

Hej.

Co za fatalna noc... Nienawidzę łóżek szpitalnych.

Dziękuję Wam za dobre słowo. Jestem obecnie na etapie, że zastanawiam się czy nie rzucić w diabły tych starań. Ile jest w stanie znieść ludzki organizm (3 ciąże w ciągu roku), i ile moja psychika.
Nigdy w życiu nie podejrzewalabym ze w moim organizmie ciąża może ulokować się nie tam gdzie powinna... Co jest nie tak z moim ciałem?? Wiecie, J juz nawet nie płaczę. Nie mam łez... Jestem taka... Obojętna...

W Jaworznie widzieli coś, ale nie byli pewni nie chciałam dawać się kroić bez pewności. Zresztą jak mają tam tak fatalne usg to jaki mają laparoskop...
Jeżeli interesują Was usg w baaaardzo dobrej jakości to polecam tego lekarza dr Ludwina. Coś niesamowitego. Jestem w szpitalu na ginekologii i onkologii na oddziale w którym on pracuje. Dziś ma dyżur!! Więc jest duża szansa, że będzie się mną zajmował.
Boję się i metratexatu i laparo. I tu i tu mogę mieć zniszczony jajnik, jajowod. Czytałam ze przy niskich betach ok 1000, podają zastrzyk, a powyżej robią laparo... Na pewno dziś będę o tym rozmawiać z lekarzem.

Demonica to wygląda jak normalny pęcherzyk. Śliczny, okraglutki.... Tylko nie tam gdzie trzeba...

Słodka To jest takie niesprawiedliwe... Kochana, myślę o was, trzymam kciuki - trzymajcie się...

Napisane przez LeNa 2405

Dziewczyny chyba dotarło do mnie ze we wtorek okaże się czy moje dziecko rośnie... Boję się złych wieści... Staram się nie myśleć... Ale trudno jest odeprzeć te obawy... Jak sobie z tym poradzić?

LeNa, rośnie, jest wszystko dobrze. Wizualizuj sobie to, myśl tylko o tym, jakie usłyszysz dobre wieści. Staraj się nie dopuszczać do siebie tych złych myśli, mimo że to koszmarnie trudne!!! Trzymam kciuki.
Będę we wtorek ze szpitala tu zaglądać, zeby dowiedzieć się co i jak.

Napisane przez party_girl7

Obawy są zawsze, ja dziś zaczynam 39tydz i tez mam schizy że przy porodzie coś pójdzie nie tak, albo mały będzie poważnie chory... Te obawy nigdy się nie kończą:/

Też mam ciągle obawy. Chciałabym, żeby Bruno był już z nami, dopóki go nie zobaczę, będę się bać. Jeszcze 6 dni...

Dziewczynki, nie chcecie mnie na fb? Ja tam jestem w grupie mamuś wrześniowo-październikowych 2010 i częściej siedzę na fb, to i z wami bym częściej mogła się komunikować. No chyba, ze za krótko albo za rzadko jestem tu...

[czarna_mala]

Pomidora wyślij na priva namiar na siebie

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[LeNa 2405]

Nie mogę wysłać do nikogo priva a też chcę ma fb

[czarna_mala]

Napisane przez LeNa 2405

Nie mogę wysłać do nikogo priva a też chcę ma fb

To podaj tu namiar na Ciebie to dodam Cię najpierw do znajomych, a potem do grupy

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Czuję się wyobcowana, bo nie mam fb

Czarna jutro dzień na sesję więc jutro będzie brzusio A co do fluidków to proszę bardzo - :mag ia:

[LeNa 2405]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;52717594]Czuję się wyobcowana, bo nie mam fb ala:

Czarna jutro dzień na sesję więc jutro będzie brzusio A co do fluidków to proszę bardzo - :mag ia:[/QUOTE]
Madzia U Murach

[mariolaw_132]

A brzuchol to chyba dodawalam w tym tygodniu ? Czy sie myle

[Pomidora]

Napisane przez czarna_mala

Pomidora wyślij na priva namiar na siebie

Próbowałam do ciebie wysłać wiadomość, ale pokazuje, że masz zawalone konto i nowe wiadomości dojdą jak stare usuniesz. Możesz mi napisać swoje namiary na pw i zaproszę cię do znajomych na fb, albo usuń kilka wiadomości, to moje dojdą
Dziękuję

Napisane przez czarna_mala

Wogóle wszystkie Ciężaróweczki dajcie nam tu troszki fluidków i wklejajcie brzuszki rosi:

Duuuuużo fluidków