Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-02-13, 13:26   #61
monix0
Zakorzenienie
 
Avatar monix0
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 3 612
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV

Cytat:
Napisane przez emzeta Pokaż wiadomość
Jasti, wzrost mojego syna jest nieznany niestety, ale na pewno bylo to mniej niz 50 cm...
Jak to nie znany???NIe wpisali do książeczki???
Cytat:
Napisane przez sija Pokaż wiadomość
. Za kare będziecie musiały czytać moje odpowiedzi na posty z poprzedniej części hihihih niezły sposób, ale raczej dla wytrwałych
mniaaaam ciasto marchewkowe
ufff pewnie w tym czasie nastukałyście z pół strony jeśli nie więcej bardzo prosze ograniczyć produkcję postów, bo nie wiem czy zauważyłyście, ale większość dziewczyn "pościąganych" ostatnio po dłuższej nieobecności na forum napisało po 1-2 posty i zniknęły znowu pewnie nie mogły za Wami nadążyć
noooo to teraz obiecane fotki robione wczoraj 37t5d
Hheheh kara im się spodoba, przecież One to uwielbiaja
Bo ja wytrwała jestem jak mi na czymś zależy
Też uwielbiam marchewkowe, dlatego je piekę
Na pewno nastukały mistrzynie w szybkim pisaniu, no chyba że wszystkie poszły na obiad, tak w ogole to ta godzina , wiec SMACZNEGO
edit: bym zapomniała....śliczny brzusio!!!!!!!!!!!!!!!!
__________________
[COLOR="Navy"][B]
cel I 59 - 5.08.2013
cel II 55
monix0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-13, 13:30   #62
cocci
Zakorzenienie
 
Avatar cocci
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Kiel DE
Wiadomości: 12 235
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV

Cytat:
Napisane przez Judy_21 Pokaż wiadomość
Cocci no właśnie pani oddzwoniła po 15 minutach, może wcześniej troszkę zagmatwałam... przepraszam...
A Ty Cocci jesteś na NK??? bo cosik znaleźć nie mogę
no to ja bym jeszcze raz i tak zadzwoniła, żeby Ci kopię tego świstka wysłali.
A na nk profil mam, ale z reguły tam nie wchodzę. Mierzi mnei ten portal od samego początku.

Cytat:
Napisane przez jastinada Pokaż wiadomość
widziałam kochasiu widziałam,ale stwierdziłam,ze wpiszę datę terminu porodu i datę urodzenia i będzie można sobie policzyć,a dlatego nie zdecydowałam się na wpisywanie,bo jak się za dużo wpisze i jest już za dużo znaków to nie chce edytować,dlatego ja tak oszczędnie,ale to na prawde dobry pomysł...bo wiesz,może by się to też zmieściło wszystko gdyby nie te moje kolorki,kreseczki,pierdół ki itd...ale mi się tak kolorowo spodobało
a jakby wysmarować tabelkę w exelu, to ona tu wejdzie? Czy tak jak inne grafiki?
__________________
Moje wpadki "twórcze":
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=501734

ʎɐqǝ uo pɹɐoqʎǝʞ ɐ ʎnq ı ǝɯıʇ ʇsɐן ǝɥʇ sı sıɥʇ

cocci jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-13, 13:31   #63
rudalbn
Rozeznanie
 
Avatar rudalbn
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 816
GG do rudalbn
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV

a ja mam dzisiaj bardzo zły dzień,

przedwczoraj TŻ z teściem zaczęli wreszcie tapetować - narazie tylko 1 ścianę i to do połowy bo chcę pół tapety i pół ściany oddzielone borderem i wg mnie zaczyna się od tapety a potem border a nie odwrotnie no więc po pierwsze nakleili sam border a niby potem mają zrobić tapetę (potem czytaj, jeszcze pewnie z miesiąc zanim się doczekam) no i oczywiście kleili tak pięknie że teraz pod tym paskiem jak i nad są duże plamy kleju bo za dużo im się nalało - fachowcy od siedmiu boleści

no i dzisiaj od rana mi hormony poszalały i płakałam pod ścianą

bo teraz dojdzie mi oprócz tapetowania malowanie ściany i już nie trafię w taki kolor jak mam bo był mieszany a nie z gotowej farby jestem dzisiaj strasznie zła / smutna / wściekła
rudalbn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-13, 13:48   #64
monix0
Zakorzenienie
 
Avatar monix0
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 3 612
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV

Cytat:
Napisane przez alex501 Pokaż wiadomość

MONIX-mogłabyś zdradzić przepis na to ciasto marchewkowe......please

Składniki:
Przygotować:
2 szklanki marchwi startej na papkę (jeśli jest za dużo soku należy odlać, żeby nie zrobił się zakalec), 5 żółtek i 5 białek, 1,5 szklanki cukru-pudru( ja daje 2), 2 szklanki mąki tortowej, szklanka oleju, po czubatej łyżeczce: proszek do pieczenia i soda, po dwie łyżeczki: kakao i cynamon.
Jak przyrządzić?
Najpierw przygotować tortownicę: natrzeć ją tłuszczem i obsypać bułką tartą. Przygotowujemy piekarnik (jesli długo się rozgrzewa to można go włączyć już teraz).
Ubić pianę z białek. W innym, większym naczyniu utrzeć mikserem żółtka z cukrem-pudrem (może być zwykły zamiast pudru ale wtedy trzeba dłużej ucierać). Dodać pianę z białek i wymieszać. Następnie dodajemy na przemian po trochu 2 szklanki mąki i szklankę oleju. Następnie dodajemy czubatą łyżeczkę proszku do pieczenia i czubatą łyżeczkę sody, 2 łyżeczki cynamonu i 2 łyżeczki kakao. Na końcu startą na papkę marchewkę. Wlewamy ciasto do przygotowanej tortownicy. Wstawiamy do rozgrzanego piekarnika na średnią temperaturę ok 180-200 stopnii pieczemy około 45-50 minut (a jeśli macie piekarnik elektryczny to nawet 1 godzinę). po tym czasie sprawdzic wykałaczką.

Do tego ciasta jest tez gdzieś w necie przepis na pyszną polewę z sera jadłam z polewą o wiele lepsze, ale nigdy jej nie próbowałam robić, aż takich zdolności to ja nie mam
p.s. Współczuje, ja nie spałam przez 3 tyg nie dało się, wszystko bolalo itd, a teraz jak reka odjął...powrotu do kondycji zycze


__________________
[COLOR="Navy"][B]
cel I 59 - 5.08.2013
cel II 55
monix0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-13, 13:56   #65
dabbek
Raczkowanie
 
Avatar dabbek
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 115
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV

Cytat:
Napisane przez SoNeRa Pokaż wiadomość
wiesz co ja myślę że moje nie mają za dużo miejsca np na mocne kopniaki i bardziej to takie wiercenia są czasem tylko czuję jak jedno w jedną stronę drugie w drugąa Wasze mają wiecej miejsca więc stąd u Was te silne kopniaki



ja jak byłam w Polsce to kupiłam parę kaftaników rozmiar 56 najmniejsze mam 2 tylko takto 2 po 58 i wieksze już. Z UK mam parę ciuszków z tiny baby ale są też early born one są mniejsze niż tiny baby może je wypróbuj.
Te z Pl rozmiar 56 są maciupkane jak mogą być mniejsze?jeju nie wyobrażam sobie tego
no własnie jak byłam w szpitalu to kobieta z bliźniakami leżała tuż przed rozwiązaniem i mówiła ze kopniaków to nawet nie czuje tylko takie rozpychanie aż ją piekło w środku, bo maluszki widać więcej przestrzeni mieć chciały

Przed chwilką też zrobiłam przegląd ubranek żeby je w końcu wyprać i uprasować i te 56 wydają się strasznie maleńkie, a te skarpetunie i buciki malusie to przesłodkie są.

Cytat:
Napisane przez Charlotte Pokaż wiadomość
Ja kiedyś przez przypadek założyłam takie z serdeuszkiem i napisem "Kocham Cię" Strasznie uważałam, żeby tego nie wylukał

Buziaczku, no mnie też zadziwia, że z takich małych niewidzialnych cząstek nas samych powstaje takie cudo To jest własnie cud życia Każde nasze dziecko powstało tak samo, a każde będzie inne, my, nierozpakowane, zastanawiamy się jeszcze jak będzie wyglądało (nie umiem sobie tego wyobrazić, jaką będzie miało buźkę). Ty masz to już za sobą, już możesz patrzeć w buźkę kiedy tylko zechcesz
mój mąż jak był mały miał śliczne kręcone blond loczki i niebieskie oczka, teraz się bardziej ciemny zrobił a ja od początku bardzo ciemne włoski miałam i brązowe oczy, ciekawe do kogo niunia będzie podobna. Chociaż próbuję to nie potrafię sobie tego wyobrazić.

Cytat:
Napisane przez buziaczekk Pokaż wiadomość
A podobno najmniejszy rozmiar ciuszkow to jest 48 cm tak sie w szpitalu dowiedzialam wlasnie od dziewczyny ktora urodzila bliźniaczki, jedna miala 47 cm druga 46 cm i ona wlasnie kupowala ciuszki na 48 i 50 cm to sa takie nietypowe rozmiary a typowe to wlasnie od 56 sie zaczynaja

sija moj tz to najlepiej jak sobie tylko popatrzy jak ja robie wszystko przy malym i ewentualnie cos poda, przyniesie, potrzyma no i mleko podgrzeje w podgrzewaczu.....taki cwaniak odwazny jest!! A taki madrala z niego byl! Jak pierwsze dni sobie nie radzilam to mi powiedzial ze nie ja pierwsza i nie ostatnia ze przeciez to jest LATWE a ja marudze ze nie daje rady!!!! To mu powiedziala ze skoro to jest takie latwe to niech laskawie sie weźmie za robote i pokaze jakie to jest latwe! To jak mu kaze pampersa zmienic to mowi ze on popatrzy, kaze mu malemu dac butelke to peka i mowi ze mi to idzie lepiej! A taki madry byl ze to wszystko jest przeciez łatwe!! Az mi sie noz w kieszeni otwiera ze zlosci, wczoraj dalam mu malego na rece bez rozka to siedzial z nim i nawet sie nie ruszyl taki spekany i sztywny byl ze jak sie poruszy to cos sie stanie haha, 2 minuty i juz wymiekł! Ale nie ma tak latwo! Niech no tylko wroci z pracy to bedzie sie zabieral za zmiane pampersa i karmienie
48? to już naprawdę malusie
mój mąż też się trzęsie na samą myśl, że będzie musiał takim maleństwem się zajmować. Fakt, że ja sama się trochę boję początków, ale i TŻta oswoić z dzidziem będzie trzeba.
__________________
dabbek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-13, 13:57   #66
sija
Zadomowienie
 
Avatar sija
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 189
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV

Cytat:
Napisane przez SoNeRa Pokaż wiadomość
wow no to już jesteś gotowaw sumie jak się tak zastanowię to mi pewnie też przyda się coś więcej niż ta jedna marna torba jaką kupiliśmyw sumie to ciuszków więcej muszę zabrać dla dzieciaków hmm zdecydowanie się nie zmieszczę.
W weekend spakuję to zobaczymy.
pakuj się, pakuj no i nie zapomnij o tych nogach ja się przedwczoraj oskrobałam profilaktycznie

Cytat:
Napisane przez raspberry69 Pokaż wiadomość
ja na koktajlach witaminowych jestem
Piekny brzuszek, i juz tak nie daleko do konca
...
Musialam cos napisac, bo potem bym nie nadrobila.
U nas jak zaczelo sie walic, tak wszystko. Ja mam za soba kolejna wogole nie przespana noc. Wygladam jak zombie.
Do tego pies mi znow zachorowal i od dzis jest razem ze mna na natybiotykach. Chcialabym, zeby ten koszmar sie juz skonczyl
przesyłam pozytywne fluidki, żeby szybko było lepiej

Cytat:
Napisane przez Judy_21 Pokaż wiadomość
.... albo ktoś mnie nie lubi i sobie jaja zrobił, albo maja wielki burdel i próbują jakoś zamotać...
o matko, mam nadzieję, że to drugie i słusznie dziewczyny piszą, każ sobie przesłać kopię tego listu

Cytat:
Napisane przez buziaczekk Pokaż wiadomość
sija moj tz to najlepiej jak sobie tylko popatrzy jak ja robie wszystko przy malym i ewentualnie cos poda, przyniesie, potrzyma no i mleko podgrzeje w podgrzewaczu.....taki cwaniak odwazny jest!! A taki madrala z niego byl!
Męża trzeba troche pogonić niby dlaczego Ty MUSISZ umieć sobie poradzić a on nie?

Cytat:
Napisane przez alex501 Pokaż wiadomość
[B][COLOR=Magenta]SIJA-[COLOR=Black]brzuszek już niziutko
...
A u mnie hu....samopoczucie od dwóch dni łóżko w głowie helicopter krzyż mi wysiadł na maksa dzisiaj 4 rano myślałam że nie dam już rady nic nie pomaga z nerwów zapaliłam papierosa po tylu miesiącach....najgorsze jest to że nie mogę spać od dwóch dni.a jeszcze dzisiaj listonosz przyniósł mi list z urzędu z zapytaniem czy ja już urodziłam czy jeszcze nie bo oni nie wiedzą co z moim macierzyńskim to kto ma wiedzieć....
a on tak od początku był raczej nisko, dlatego już kiedyś pisałam, że ciężko mi będzie wyczuć ten moment jak się na koniec obniży (nadal nie wiem czy to już czy jeszcze nie )
Co do Twojego samopoczucia: - najskuteczniejszy zestaw pociaszacza

Cytat:
Napisane przez rudalbn Pokaż wiadomość
a ja mam dzisiaj bardzo zły dzień,
ooo następnej potrzebny zestaw

No i zapomniałam napisać wcześniej: czy któraś wczoraj oglądała Housa? pewnie nie, bo wszystkie tu przesiadujecie był odcinek, w ktorym operowali płód w brzuszku i taka scena jak maluśka rączka dzieciątka złapała Housa za palec - normalnie myślałam, że się porycze, takie to było maluśkie i śliczne
__________________
"Miłość to nie pluszowy miś, ani kwiaty,...
Ale miłość, kiedy jedno spada w dół, drugie ciągnie je ku górze."

sija jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-13, 13:59   #67
Judy_21
Wtajemniczenie
 
Avatar Judy_21
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Zielona Wyspa :)
Wiadomości: 2 256
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV

Cocci wiesz, nie mam siły do nich dzwonić po raz kolejny... nie dość, że pół dnia próbowałam, to jeszcze kasę tylko straciłam na połączenia i nerwy... a poza tym z nimi się strasznie przez telefon rozmawia... oni maja biuro na drugim końcu Irlandii i tam maja inny zupełnie akcent... i czasami nie wiem, co oni pieprzą, nie dość, że w tych biurach zatrudniają chyba sprinterów, to jeszcze z zupełnie innym akcentem... niby wszędzie angielski, ale... nie ten sam angielski wszędzie


Cytat:
Napisane przez rudalbn Pokaż wiadomość
a ja mam dzisiaj bardzo zły dzień,

przedwczoraj TŻ z teściem zaczęli wreszcie tapetować - narazie tylko 1 ścianę i to do połowy bo chcę pół tapety i pół ściany oddzielone borderem i wg mnie zaczyna się od tapety a potem border a nie odwrotnie no więc po pierwsze nakleili sam border a niby potem mają zrobić tapetę (potem czytaj, jeszcze pewnie z miesiąc zanim się doczekam) no i oczywiście kleili tak pięknie że teraz pod tym paskiem jak i nad są duże plamy kleju bo za dużo im się nalało - fachowcy od siedmiu boleści

no i dzisiaj od rana mi hormony poszalały i płakałam pod ścianą

bo teraz dojdzie mi oprócz tapetowania malowanie ściany i już nie trafię w taki kolor jak mam bo był mieszany a nie z gotowej farby jestem dzisiaj strasznie zła / smutna / wściekła
Dziewczyny, co Wy dzisiaj z tym trzynastym???
Rudalbn opieprz TŻ i teścia, no przecież, Ty masz rację i najpier powinna isc tapeta, a na to border...
A łez Twoich szkoda... niech to robią jak najszybciej, bo szkoda tylko Twoich nerwów...
Wiesz, może dobrym rozwiązaniem byłoby zostawienie ich samych z tym pokojem??? A Ty może idź na spacerek albo wybierz sie na plotki???
Może lepiej będzie, jak tam nie będziesz zaglądać???
__________________
Trzy rzeczy zostały z raju: gwiazdy, kwiaty i oczy dziecka... Dante
Amelka 06/04/2009


WDF

93...83...73...70...65...63

-28 kg

Judy_21 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-02-13, 14:01   #68
jastinada
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Bochnia
Wiadomości: 2 279
GG do jastinada
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV

Cytat:
Napisane przez cocci Pokaż wiadomość
a jakby wysmarować tabelkę w exelu, to ona tu wejdzie? Czy tak jak inne grafiki?
no właśnie próbowałam kiedyś obcą grafikę wsadzić i od razu pokazało jakiś odnośnik,a to musi być widoczne na pierwszy rzut oka chyba...

Cytat:
Napisane przez rudalbn Pokaż wiadomość
a ja mam dzisiaj bardzo zły dzień,
kurde,nawet mi nie mów,bo Cie doskonale rozumiem,mój TŻ sam się wziął za malowanie,i w jednym miejscu pomalował nie tak jak chciałam,Boze jak sie oburzył jak mu zwróciłam uwagę szok czasem to myślę,że to oszczędzanie to głupota zamiast wziąć robotników...przynajmniej oboje byśmy teraz psioczyli że robotnik coś spiepszył,a nie kłucilibyśmy się między sobą


Cytat:
Napisane przez monix0 Pokaż wiadomość
Składniki:
Przygotować:
...
smacznego życzę
__________________


moje maleństwo
jastinada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-13, 14:01   #69
Jaga1111
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 673
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV

witajcie laseczki

Ledwo mnei nie ma poltrej dnai a tu tyle postow i juz nowa czesc Niezle niezle....Oczywsice Jsutynka extra tytulek

Sorki ale dzis wam nic nie odpisze..... Jestem dzis okropnie slaba i marudna....Sama nie wiem co jest dzis ze mna... za oknem snieg...ciagle..pada az sie neicche wstawac z lozka: Ide sie polozyc bo jakos dziwnie sie czuje.... Sama nie wiem co mi jest..:confused : EHH A do tego Korcia nie rusza sie tak jak zawsze... EH Moze spi. Pozdraiwam Pociesza mnie mysl ze jutro Walentynki hehe Do uslyszenia
Jaga1111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-13, 14:02   #70
dabbek
Raczkowanie
 
Avatar dabbek
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 115
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV

Cytat:
Napisane przez sija Pokaż wiadomość
No i zapomniałam napisać wcześniej: czy któraś wczoraj oglądała Housa? pewnie nie, bo wszystkie tu przesiadujecie był odcinek, w ktorym operowali płód w brzuszku i taka scena jak maluśka rączka dzieciątka złapała Housa za palec - normalnie myślałam, że się porycze, takie to było maluśkie i śliczne
Oj ja oglądałam i też miałam takie odczucia przez to że to takie malutkie. W ogóle cała ta operacja była co najmniej niesamowita.
__________________
dabbek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-13, 14:05   #71
monix0
Zakorzenienie
 
Avatar monix0
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 3 612
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV

Jastina dziękuję
Kurcze dziewczyny, widze, że dziś rozmowa o rozmiarach ciuszków, ja mam najmniejsze 52 i to tylko kilka sztuk. W ogóle jak Wy tak pierzecie i prasujecie to zaczynam panikować, że u mnie to były TYLKO 3 prania,a Wy to już szalejecie któryś dzień z kolei, czy ja nie mam za mało tych ciuszków?
edit:zapomnialam o Housie
__________________
[COLOR="Navy"][B]
cel I 59 - 5.08.2013
cel II 55

Edytowane przez monix0
Czas edycji: 2009-02-13 o 14:11
monix0 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-02-13, 14:05   #72
jastinada
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Bochnia
Wiadomości: 2 279
GG do jastinada
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV

Cytat:
Napisane przez sija Pokaż wiadomość
No i zapomniałam napisać wcześniej: czy któraś wczoraj oglądała Housa? pewnie nie, bo wszystkie tu przesiadujecie był odcinek, w ktorym operowali płód w brzuszku i taka scena jak maluśka rączka dzieciątka złapała Housa za palec - normalnie myślałam, że się porycze, takie to było maluśkie i śliczne
kurde sija wiedziała,że o czymś zapomniałam.Właśnie miałam rano pisać o tym serialu,bardzo go lubię ale wczoraj ten odcinek położył mnie klatę piersiową.No wiem że to ściema taka z tym chwyceniem,bo to na prawdę marne szanse,ale wyglądało to oblędnie,jeszcze do tego ten "chamski",nieszczęśli wy doktor a tu taki numer.Na prawdę wzruszyłam się,widok poprostu cudowny




E monix ja ciuszki wyprawłąm w jeden dzień,teraz prałam ręcnziki,pościel i td...ja myślę,że tych małych ciuszków tokażda z nas ma za dużo
__________________


moje maleństwo

Edytowane przez jastinada
Czas edycji: 2009-02-13 o 14:07
jastinada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-13, 14:06   #73
basia85
Raczkowanie
 
Avatar basia85
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Wodzisław Śl.
Wiadomości: 388
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV

witam!!
ja już się cieszyłam że tak mało do nadrobienia a wy już nastepnym wątku siedzicie dobra zabieram się za czytanie przegryzając przy tym czekolade z tymi wilekimi orzeszkami pyyyyycha!!
__________________
NARESZCIE RAZEM
MILENKA JEST CUDOWNA
basia85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-13, 14:09   #74
Judy_21
Wtajemniczenie
 
Avatar Judy_21
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Zielona Wyspa :)
Wiadomości: 2 256
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV

Cytat:
Napisane przez dabbek Pokaż wiadomość
mój mąż jak był mały miał śliczne kręcone blond loczki i niebieskie oczka, teraz się bardziej ciemny zrobił a ja od początku bardzo ciemne włoski miałam i brązowe oczy, ciekawe do kogo niunia będzie podobna. Chociaż próbuję to nie potrafię sobie tego wyobrazić.
Ciężko wyczuć, do kogo maleństwo będzie podobne.... mój syn niby od samego początku był podobny do mojej strony rodziny (brata i taty) a teraz coraz bardziej zaczyna się upodabniać do męża Czyli tak do końca nie wiem....
Ja jestem blondynką, mąż ma ciemne włosy i lekko mu się kręcą...
Oboje mamy niebieskie oczy.... i marzy mi się dziewczynka z ciemnymi włosami, kręconymi i niebieskimi oczkami
Zobaczymy, pewnie będzie blondynką po mamie syn też ma blond włosy...
Zresztą najważniejsze, żeby zdrowa była, prawda???
Cytat:
Napisane przez sija Pokaż wiadomość
No i zapomniałam napisać wcześniej: czy któraś wczoraj oglądała Housa? pewnie nie, bo wszystkie tu przesiadujecie był odcinek, w ktorym operowali płód w brzuszku i taka scena jak maluśka rączka dzieciątka złapała Housa za palec - normalnie myślałam, że się porycze, takie to było maluśkie i śliczne
Któraś z dziewczyn wcześniej wklejała link do artykułu o tym samym lekarzu Superanckie
__________________
Trzy rzeczy zostały z raju: gwiazdy, kwiaty i oczy dziecka... Dante
Amelka 06/04/2009


WDF

93...83...73...70...65...63

-28 kg

Judy_21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-13, 14:13   #75
Wiolka1984
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 230
GG do Wiolka1984
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV

kilka godzin i ponad 2 str, a ile jeszcze do wieczora hehehe
ja wróciłam z zakupów, jest fajnie ale tylko przez okno. zmarzłam, jest ślisko i wogóle strach kroka postawic. no ale juz jestem w cieplutkim domku, poczytalam i zabieram sie za placki ziemniaczane, bo juz od poniedziałku za mną chodzą
jutro Walentynki, ale mój luby ma wykłady a potem musi wracac do pracy wiec lipa, nie wiadomo do ktorej bedzie musiał zostac. w zeszłym roku mial 2zmiane wiec na niego czekałam i jedlismy bardzo późną kolację ale było super. a wogóle w Walentynki mi się oświadczył więc to nie ot taki sobie dzień...
Wiolka1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-13, 14:13   #76
sija
Zadomowienie
 
Avatar sija
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 189
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV

Kurde, właśnie miałam posta napisać i mi się opera wyłączyła i musiałam od nowa się logować

Cytat:
Napisane przez Jaga1111 Pokaż wiadomość
Sorki ale dzis wam nic nie odpisze..... Jestem dzis okropnie slaba i marudna....Sama nie wiem co jest dzis ze mna... za oknem snieg...ciagle..pada az sie neicche wstawac z lozka: Ide sie polozyc bo jakos dziwnie sie czuje.... Sama nie wiem co mi jest..:confused : EHH A do tego Korcia nie rusza sie tak jak zawsze... EH Moze spi. Pozdraiwam Pociesza mnie mysl ze jutro Walentynki hehe Do uslyszenia
na poprawe humoru

hmmm chyba się przez wizaż złe humorki roznoszą

Cytat:
Napisane przez dabbek Pokaż wiadomość
Oj ja oglądałam i też miałam takie odczucia przez to że to takie malutkie. W ogóle cała ta operacja była co najmniej niesamowita.


Cytat:
Napisane przez monix0 Pokaż wiadomość
Jastina dziękuję
Kurcze dziewczyny, widze, że dziś rozmowa o rozmiarach ciuszków, ja mam najmniejsze 52 i to tylko kilka sztuk. W ogóle jak Wy tak pierzecie i prasujecie to zaczynam panikować, że u mnie to były TYLKO 3 prania,a Wy to już szalejecie któryś dzień z kolei, czy ja nie mam za mało tych ciuszków?
spokojnie, ja też robiłam tylko 3 prania: 1. ubranka cienkie, 2. ubranka grube / kurteczki itp, 3. rożki, ręczniki itp i uważam że mam tych rzeczy w sam raz
jeszcze tylko przepiorę pościel jak przyjdzie

Cytat:
Napisane przez jastinada Pokaż wiadomość
kurde sija wiedziała,że o czymś zapomniałam.Właśnie miałam rano pisać o tym serialu,bardzo go lubię ale wczoraj ten odcinek położył mnie klatę piersiową.No wiem że to ściema taka z tym chwyceniem,bo to na prawdę marne szanse,ale wyglądało to oblędnie,jeszcze do tego ten "chamski",nieszczęśli wy doktor a tu taki numer.Na prawdę wzruszyłam się,widok poprostu cudowny
wiadomo, że ściema, ale taką scenkę im się udało nakręcić

Cytat:
Napisane przez basia85 Pokaż wiadomość
witam!!
ja już się cieszyłam że tak mało do nadrobienia a wy już nastepnym wątku siedzicie dobra zabieram się za czytanie przegryzając przy tym czekolade z tymi wilekimi orzeszkami pyyyyycha!!
eeeeej, miało nie być tyle o słodyczach
__________________
"Miłość to nie pluszowy miś, ani kwiaty,...
Ale miłość, kiedy jedno spada w dół, drugie ciągnie je ku górze."

sija jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-13, 14:13   #77
jastinada
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Bochnia
Wiadomości: 2 279
GG do jastinada
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV

Cytat:
Napisane przez Judy_21 Pokaż wiadomość
Zobaczymy, pewnie będzie blondynką po mamie syn też ma blond włosy...
Zresztą najważniejsze, żeby zdrowa była, prawda???

a ja Ci powiem tak

mam nadzieję,ze córcia będzie podobna do taty,mi sie mój TŻ podoba ma piękną oprawę oczu

ale mózg niech dziecko ma po matce
__________________


moje maleństwo
jastinada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-13, 14:22   #78
sija
Zadomowienie
 
Avatar sija
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 189
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV

Cytat:
Napisane przez Judy_21 Pokaż wiadomość
Któraś z dziewczyn wcześniej wklejała link do artykułu o tym samym lekarzu Superanckie
a to nie był link do artykułu o takiej prawdziwej operacji? albo mi się coś poplątało

Cytat:
Napisane przez jastinada Pokaż wiadomość
ale mózg niech dziecko ma po matce


a zapomniałam Wam pokazać, jakie to czasem obrazki mi mój braciszek podsyła z jednej stronki hihih
http://icanhascheezburger.files.word...at-pilates.jpg
__________________
"Miłość to nie pluszowy miś, ani kwiaty,...
Ale miłość, kiedy jedno spada w dół, drugie ciągnie je ku górze."

sija jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-13, 14:23   #79
dabbek
Raczkowanie
 
Avatar dabbek
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 115
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV

Cytat:
Napisane przez jastinada Pokaż wiadomość
a ja Ci powiem tak

mam nadzieję,ze córcia będzie podobna do taty,mi sie mój TŻ podoba ma piękną oprawę oczu

ale mózg niech dziecko ma po matce
a to mi się podoba! mnie już TŻ tak nakręcił na małą czarnulkę, bo ciągle powtarza że musi być do mnie podobna/ że jak będzie inaczej albo okaże się ze chłopiec to chyba zrobię rewolucję w szpitalu, że mi dziecko podmienili haha

ależ mamy czkawkę, aż mi cały brzuch podskakuje
__________________

Edytowane przez dabbek
Czas edycji: 2009-02-13 o 14:28
dabbek jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-02-13, 14:31   #80
cocci
Zakorzenienie
 
Avatar cocci
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Kiel DE
Wiadomości: 12 235
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV

Cytat:
Napisane przez sija Pokaż wiadomość
No i zapomniałam napisać wcześniej: czy któraś wczoraj oglądała Housa? pewnie nie, bo wszystkie tu przesiadujecie był odcinek, w ktorym operowali płód w brzuszku i taka scena jak maluśka rączka dzieciątka złapała Housa za palec - normalnie myślałam, że się porycze, takie to było maluśkie i śliczne
ogladałam. Ta scena to nawiązanie do prawdziwej historii, jak znajde w necie, to Wam podam. swoja droga mogli by coś oryginalniejszego wymyslić. Ale i tak robi wrazenie

Cytat:
Napisane przez Judy_21 Pokaż wiadomość
Cocci wiesz, nie mam siły do nich dzwonić po raz kolejny... nie dość, że pół dnia próbowałam, to jeszcze kasę tylko straciłam na połączenia i nerwy... a poza tym z nimi się strasznie przez telefon rozmawia... oni maja biuro na drugim końcu Irlandii i tam maja inny zupełnie akcent... i czasami nie wiem, co oni pieprzą, nie dość, że w tych biurach zatrudniają chyba sprinterów, to jeszcze z zupełnie innym akcentem... niby wszędzie angielski, ale... nie ten sam angielski wszędzie
masz to samo, co ja, jak mam dzownić do niemców, to mi się odechciewa....

Cytat:
Napisane przez jastinada Pokaż wiadomość
no właśnie próbowałam kiedyś obcą grafikę wsadzić i od razu pokazało jakiś odnośnik,a to musi być widoczne na pierwszy rzut oka chyba...
no to popytam na forum technicznym.

no i nasz zimowy spacer:







__________________
Moje wpadki "twórcze":
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=501734

ʎɐqǝ uo pɹɐoqʎǝʞ ɐ ʎnq ı ǝɯıʇ ʇsɐן ǝɥʇ sı sıɥʇ

cocci jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-13, 14:33   #81
cocci
Zakorzenienie
 
Avatar cocci
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Kiel DE
Wiadomości: 12 235
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV

no, znalazłam
http://www.bosko.pl/klopotnik/?art=1661
__________________
Moje wpadki "twórcze":
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=501734

ʎɐqǝ uo pɹɐoqʎǝʞ ɐ ʎnq ı ǝɯıʇ ʇsɐן ǝɥʇ sı sıɥʇ

cocci jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-13, 14:38   #82
sija
Zadomowienie
 
Avatar sija
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 189
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV

Cytat:
Napisane przez cocci Pokaż wiadomość
ogladałam. Ta scena to nawiązanie do prawdziwej historii, jak znajde w necie, to Wam podam. swoja droga mogli by coś oryginalniejszego wymyslić. Ale i tak robi wrazenie
...
no i nasz zimowy spacer:
No nareszcie, już miałam pytać gdzie te fotki suuuuper masz dzieciaczki a jaka zima u Was. U mnie od rana sypie i też już bielutko

A ten link to faktycznie już był na forum wiesz, oryginalne czy nie (w filmie) to i tak fajnie pokazali

uciekam troche posprzątać
__________________
"Miłość to nie pluszowy miś, ani kwiaty,...
Ale miłość, kiedy jedno spada w dół, drugie ciągnie je ku górze."

sija jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-13, 14:46   #83
Charlotte
Wtajemniczenie
 
Avatar Charlotte
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 804
GG do Charlotte
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV

Cytat:
Napisane przez cocci Pokaż wiadomość
Ale fajne dzieciaki!!!
I jak Was zasypało!!! U nas paaaada paaaaada i nic z tego nie ma, bo od razu topnieje Jest szara plucha, mokro i zimno
Charlotte jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-13, 14:50   #84
dabbek
Raczkowanie
 
Avatar dabbek
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 115
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV

Cytat:
Napisane przez cocci Pokaż wiadomość
no i nasz zimowy spacer:







rewelacja! taką radosną zimę to ja rozumiem
Za oknem też widzę, że sypie bezustannie ale jakos wychodzić nie mam chęci
__________________
dabbek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-13, 14:54   #85
basia85
Raczkowanie
 
Avatar basia85
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Wodzisław Śl.
Wiadomości: 388
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV

Cytat:
Napisane przez SoNeRa Pokaż wiadomość
Dziewczyny patrzcie co znalazłam na youtube:
:rot fl:
reszta filmików też jest zabójcza normalnie siedze sama i się smieje


Buziaczek ten tój synus jest cudowny.gratuluje pierwszej kąpieli
Cocci dzieci masz cudowne rozbrajające zdjęcia szczególe to jak mała chce snieg wcinać
Wiolka śliczny brzusio
Sija piekny brzusi zgrabniutki
raspi biedulko dalej się męczysz? całuski dla ciebei i dla pieska żebyście szybko wrócili do zdrowai

Cytat:
Napisane przez rudalbn Pokaż wiadomość
a ja mam dzisiaj bardzo zły dzień,
:glas iu:


Cytat:
Napisane przez jastinada Pokaż wiadomość
...ale mózg niech dziecko ma po matce
u mnie tak samo uroda po tatusiu a mózg lepiej po mamusi

Cytat:
Napisane przez sija Pokaż wiadomość
a zapomniałam Wam pokazać, jakie to czasem obrazki mi mój braciszek podsyła z jednej stronki hihih
super fotka heheh normalnie poprawiasz humorek

niewiem czy czasem niepominęłam kogoś ale te filmiki co sija posłała z you tube całkiem mnie rozbroiły
__________________
NARESZCIE RAZEM
MILENKA JEST CUDOWNA
basia85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-13, 15:04   #86
basia85
Raczkowanie
 
Avatar basia85
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Wodzisław Śl.
Wiadomości: 388
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV

dobra uciekam za porządki i obiad się brać bo dopiero niedawno do domu wróciłam i pierwsze co to zasiadłam na moje uzależnienie wizaż .po tych slubnych filmikach z yuotube naszła mnie ochota i jak się wyrobie to pooglądam sobie nasze wesele aż się rozmażyłam super jutro walentynki miłego wieczorku i nieklikać za dużo!!!!!!
__________________
NARESZCIE RAZEM
MILENKA JEST CUDOWNA
basia85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-13, 15:09   #87
emzeta
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: ciemnogród
Wiadomości: 1 614
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV

Cytat:
Napisane przez SoNeRa Pokaż wiadomość
wiesz co ja myślę że moje nie mają za dużo miejsca np na mocne kopniaki i bardziej to takie wiercenia są czasem tylko czuję jak jedno w jedną stronę drugie w drugąa Wasze mają wiecej miejsca więc stąd u Was te silne kopniaki



ja jak byłam w Polsce to kupiłam parę kaftaników rozmiar 56 najmniejsze mam 2 tylko takto 2 po 58 i wieksze już. Z UK mam parę ciuszków z tiny baby ale są też early born one są mniejsze niż tiny baby może je wypróbuj.
Te z Pl rozmiar 56 są maciupkane jak mogą być mniejsze?jeju nie wyobrażam sobie tego
No wiem, nie mam zamiaru juz nic kupowac, te tiny baby chyba moga byc w miare na dlugosc, tylko za szerokie na moja chudzinke
A ty piszesz ze 56 sa maciupkie, moj to w nich plywa
Probowalam go dzis zmierzyc, nie wiem jak to sie robi, ale wychodzi ze nie jest taki krotki, ma kolo 46cm
__________________
FILIP JEST JUŻ Z NAMI

Człowiek uczy się całe życie i głupi umiera

pumpkinkitchen - zapraszam
emzeta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-13, 15:11   #88
e.m.i.l.k.a
Wtajemniczenie
 
Avatar e.m.i.l.k.a
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 2 802
GG do e.m.i.l.k.a
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV

cocci superowe te Twoje dzieciaczki a śnieg mam nadzieję, że niuni smakował

rudalbn - niech tapetują od początku jak nie umiej od razu zrobić dobrze, szkoda Twoich nerwów

Sija śliczny brzusio oczywiście zostałaś przyjęta do klubu szczypiorków - akurat dwa miejsca zostały po Raspberry i kimś jeszcze kto miał poniżej 100cm w pasie

Judy ścigaj ich niech Ci kasę oddają...

Cytat:
Napisane przez sija Pokaż wiadomość

No i zapomniałam napisać wcześniej: czy któraś wczoraj oglądała Housa? pewnie nie, bo wszystkie tu przesiadujecie był odcinek, w ktorym operowali płód w brzuszku i taka scena jak maluśka rączka dzieciątka złapała Housa za palec - normalnie myślałam, że się porycze, takie to było maluśkie i śliczne
ja widziałam ale nie wczoraj tylko przedwczoraj
Cytat:
Napisane przez jastinada Pokaż wiadomość
a ja Ci powiem tak

mam nadzieję,ze córcia będzie podobna do taty,mi sie mój TŻ podoba ma piękną oprawę oczu

ale mózg niech dziecko ma po matce
taki sam zestaw poproszę - tylko między nogami po tatusiu

a mówię do TZta "zobacz jaki mam twardy brzuch" a on z przerażeniem - "ej, a ty może masz zatwardzenie"

jak bym dzisiaj urodzila to chyyba bym się załamała....dzisiaj są urodziny syna mojej "szwagierki" - a ja nie chcę żeby mój synek urodził się wtedy kiedy jej syn ...nie wiem czy wiecie o co mi chodzi....
tzn spokojnie, nie zamierzam rodzić ale jak przez jakiś czas miałam taki twardy brzuch to taka myśl mi błysnęła i wcale mi się nie spodobała...tak więc oby do jutra - a jutro już mogę rodzić


Raspberry
jak Twój ząbek? mam nadzieję, że lepiej i dużo zdrówka dla Fendi życzę

Alex


kizia
pochwal się swoim prezentem dla TZta

aaa no właśnie Sonera świetny filmik
a jak tam dzisiaj Twoje plecki?lepiej?
__________________
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać.
Antoine de Saint-Exupéry


Edytowane przez e.m.i.l.k.a
Czas edycji: 2009-02-13 o 15:19
e.m.i.l.k.a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-13, 15:16   #89
cocci
Zakorzenienie
 
Avatar cocci
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Kiel DE
Wiadomości: 12 235
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV

zataz odpiszę, tlko...

wcinam klopsiki w sosie koperkowym i az sobie jezyk poparzylam, takie pyszne!!!!!
__________________
Moje wpadki "twórcze":
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=501734

ʎɐqǝ uo pɹɐoqʎǝʞ ɐ ʎnq ı ǝɯıʇ ʇsɐן ǝɥʇ sı sıɥʇ

cocci jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-13, 15:17   #90
basia85
Raczkowanie
 
Avatar basia85
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Wodzisław Śl.
Wiadomości: 388
Dot.: Finał czy też never ending story:) Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 IV

no to ładnie ja myślałam , że też zaliczam się do szczypiorów bo tylko 6 kg na plusie a tu chodzi o pas ja mam 105 więc do żadnego klubu się niezaliczam ?To może jakiś klub neutralnych mamuś ?
__________________
NARESZCIE RAZEM
MILENKA JEST CUDOWNA
basia85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:57.