Kosmetyki Pauli

[Erato]

Napisane przez Sandija

Im niższe ph, tym lepiej (mocniej) działa. Dlatego Effaclar, mimo że ma podobne stężenie (1,5%) jest taki delikatny - ma wysokie ph. Kiedyś na forum zastanawiano się, czy jest sposób, żeby domowo je obniżyć w celu "zwiększenia mocy" sposobu nie ma.

Ja wiem o tym ph, ale chodziło mi o różnicę pomiędzy lotionem a płynem Pauli. ph się różni minimalnie, stężenie wcale. Być może łagodność lotionu wynika z dodatku substancji nawilżających?

[Paula07]

Napisane przez Ash

Czyli zużyc zestaw i nastepnie Yestal lub Eluage czy moze drugi raz powtorzyc zestaw?

Radzę na jesien zestaw, później , np. Eluage, a przed wiosną można powtórzyć kwasy i znowu wrócić do retinalu.
Wszytsko zalezy od skóry i reakcji na takie kombinacje .

[justa79]

Napisane przez Sandija

Im niższe ph, tym lepiej (mocniej) działa. Dlatego Effaclar, mimo że ma podobne stężenie (1,5%) jest taki delikatny - ma wysokie ph. Kiedyś na forum zastanawiano się, czy jest sposób, żeby domowo je obniżyć w celu "zwiększenia mocy" sposobu nie ma.

na pewno nie ma? a jakby tak dodać do niego kwasek cytrynowy? tylko, czy to się w ogóle z kremem wymiesza?

No chyba nie wymieszałoby się Można by się popillingować tym kwaskiem, przy okazji

[Kate30]

Ja już wkrótce będę testować lotion 2% z wizażowej wymiany .
Jestem go bardzo ciekawa, choć muszę przyznać, że effeclar spisuje się u mnie rewelacyjnie, bardzo go polubiłam.

[mckabi]

Napisane przez Kate30

Ja już wkrótce będę testować lotion 2% z wizażowej wymiany .
Jestem go bardzo ciekawa, choć muszę przyznać, że effeclar spisuje się u mnie rewelacyjnie, bardzo go polubiłam.

Kate, jak tylko wypróbujesz od razu składaj raport

[Kate30]

Wrzuciłam dziś na buźkę lotion Pauli.
Zrobiłam to popołudniu, nie mogłam się powstrzymać.
Przy aplikacji wrażenia podobne do tych przy aplikacji effeclaru, nawet konsystencja zbliżona. Już po chwil od nałożenia twarz zaczęła się mocno błyszczeć - jakby była tłusta. Odczekałam czas jakiś i nałożyłam na lotion A-L LRP. I wiecie co - A-L mimo zmatowienia skrobią błyszczał mi się na buzi całe popołudnie jak avenka jakaś.
Zwykle jak go przysrobiuję to do wieczora samego nie mam mowy o najmniejszym błysku, a tu taki psikus.
Zazwyczaj A-L stosuję popołudniu na oczyszczoną cerę.
Także w moim przypadku lotion pod filtr nie zagra, zostaje tylko nocna aplikacja.

[Kate30]

Up .

[koko]

Dziewczyny, radzicie mamie Ash kurację kwasem AHA 25%. Ja nie wierm czy to dobry pomysl. Z wklejonych przez Ash wyżej zdjęć wynika, że mama ma cerę mocno naczynkową. Chyba że ja źle widzę. Czy ktoś oprócz mnie oglądał w ogóle te zdjęcia?

[Madlaine]

to może ja jeszcze skrobne dwa słowa o Pauli, bo własnie pozbyłam się lotionu 2% BHA - niestety po pewnym czasie zaczął mi wysuszać skórę, możliwe że powinnam uzywac 1%BHA, a nie 2, stąd też to przesuszenie i łuszczenie skóry po zużyciu 1/3 opakowania przestałam uzywać, gdyż było mniej korzyści niż się spodziewałam, a moja z natury spokojna cera zaczęła szaleć. Na razie odpuściłam sobie kwasy, może jesienią pokusze się o coś nowego - może jakis delikatny kremik na noc, zobaczymy.
Lotion stosuje się jak mleczko, czy tonik, czyli nakłada nieduża ilośc na wacik i przeciera delikatnie twarz - potem zostawia sie do wchłonięcia, ja po odczekaniu 30 minut nakładałam krem nawilżający Pauli, bo moja skóra potwornie się ściągała i swędziała, więc bez nawilżacza nie było mowy o uzywaniu.

Serum jest świetne, idealne na lato, filtry super się rozprowadzają i trzymają, mnie nie podrażnia na szczęście, stosuję na cąłą twarz, bardzo sobie chwalę, bo skóra wygląda na duzo bardziej wygładzoną. Na serum konieczne sa kremy z filtrami !!! inaczej nabawić się można dodatkowych przebarwień.

Krem nawilżający, który mam tez jest OK, ale teraz nie mam go jak stosować, bo pod filtr mi nie pasuje (choc wg wskazówek jak najbardziej mozna stosować) , a na noc uzywam silniejszych rzeczy, więc stoi nieużywany. Jest bardzo wydajny, więc to na plus.

Ogólnie rzecz biorąc kosmetyki Pauli są fajne, ale jak zawsze - nie wszystkie i warto sobie o nich jak najwięcej poczytac, żeby nie wydac niepotrzebnie pieniędzy.

[Ash]

Napisane przez koko

Dziewczyny, radzicie mamie Ash kurację kwasem AHA 25%. Ja nie wierm czy to dobry pomysl. Z wklejonych przez Ash wyżej zdjęć wynika, że mama ma cerę mocno naczynkową. Chyba że ja źle widzę. Czy ktoś oprócz mnie oglądał w ogóle te zdjęcia?

Mnie sie wydaje, ze to sa przebarwienia. Ogolnie jak sie oglada w powiekszeniu te zdjecia, to widac taki nierowny koloryt. Aczkolwiek ja sie na naczynkach nie znam i mama chyba nigdy nie miala problemow z tym

[Ash]

Napisane przez Madlaine

Serum jest świetne, idealne na lato, filtry super się rozprowadzają i trzymają, mnie nie podrażnia na szczęście, stosuję na cąłą twarz, bardzo sobie chwalę, bo skóra wygląda na duzo bardziej wygładzoną. Na serum konieczne sa kremy z filtrami !!! inaczej nabawić się można dodatkowych przebarwień.

Czy to serum sluzy tylko lepszemu trzymaniu sie filtrow czy ma jakś dobroczynny wplyw na skore?

[katrina]

To może i ja się krótko wypowiem:

2% BHA Liquid - stosuję codziennie od daaaaawna (wczesniej miałam ten 2% nieliquid), nie widzę po nim konkretnych efektów, ale podejrzewam, że to jest nie tyle brak polepszenia, co brak pogorszenia - używam kwasów już lata i myślę, że gdybym je odstawiła, byłoby baaaaaaaaardzo źle. Zostawia mi lepką "tłustą" warstwę - założę się, że to cholerny butylene glycol.

8% AHA solution - stosowany codziennie przez dłuższy czas wysusza (znaczy musi naprawdę wysuszać, bo mnie jest ciężko wysuszyć), ja go dodaję co parę dni.

Generalnie kwasy pozwalają mi fukcjonować jako tako i nawet, w odpowiednim kawałku cyklu cieszyć się niezłą skórą. Bez nich to byłaby tragednia. Ale nie pomagają mi na zaskórniki otwarte i rozszerzone pory - chociaż może powinnam uznać że właśnie pomagają i bez nich byłoby o wiele gorze, ale widocznie już nie pamiętam "gorzej" - moim zdaniem moje zaskórniki są fatalne i nic mi nie pomaga. Zdaje się że nie ma nic lepszego, więc raczej dalej będę ich używać.

Skin Balancing Moisture Gel - silikony, gliceryna i algi, czyli to, co daje fajny efekt na jakieś 15 minut, a potem skóra się obrzydliwie przetłuszcza, no i zatyka pory. Porażka.

Natural finish oil absorbing makeup - megaporażka - "piankowa" silikonowa konsstencja, która "leży" na twarzy, po jakiejś godzinie się zważyła, świecę się jak lampa i spływa... koszmar.

Super-antioxidant concentrate - silikony, a więc znowu - to twarzy nie mogę używać, bo mnie straszliwie tłuści i zatyka, skóra się wręcz dusi. Z kolei pod oczami mnie wysuszało. Jak ja nienawidzę silikonów

Barely There Sheer Matte Tint spf 20- mój podstawowy, ukochany kosmetyk, dobry filtr, który wchłania się prawie do matu (na mojej skórze to prawdziwy cud), pięknie ujednolica, nie zatyka bardziej niż wszystko (czyli tyle, że mogę to znieść), nawilża. Wada - drogi i niewydajny. Zużywam już chyba z 7 tubkę, używam odkąd się pojawił.

Cienie pojedyncze - jestem rozczarowana dlatego, że chciałam mojego uzywać jako eyelinera (co poleca Paula) - tyle tylko, że w miejscu dotknięcia mokrym pędzelkiem cień "kamienieje" i w tym miejscu juz nie bardzo da się go używać (można sobie jeździć pędzelkiem, efekt jest taki, jakby się jeździło po szkle - cień się nie nabiera). Co to do cholery ma znaczyć? Jak mi się skończy "powierzchnia" cienia mam go wyrzucić? Tani nie był. Próbuję drapać, ale jestem poważnie wkurzona. Chociaż kolor świetny - eggplant.

Ogólnie może się wydawać, że zjechałam te kosmetyki, ale tak nie jest - mam trudną skórę, zatyka mnie WSZYSTKO (uwierzcie że nie przesadzam), i generalnie 98% kosmetyków jakie wypróbowałam (tańsze, droższe, wliczając w to metody naturalne, różne olejki, ziółka, kremy domowe itp) to dla mnie śmieci - prawdopodobnie nic nie ruszy moich zaskórników i nie zmniejszy przetłuszczania się skóry - to mój genetyczny prezent po Tatusiu. Do producentów kosmetyków i marketingowców wypisujących te wszystkie bzdury na opakowaniach najchętniej bym strzelała. Co do kosmetyków Pauli - kwasy i te z pozostałych, do których nie wetknęła tony silikonu są naprawdę ok.

[katrina]

he he, miało być krótko

[Kate30]

katrina - dziękujemy za sprawozdanie, bardzo pomocne .

[Ash]

Napisane przez Ash

Czy to serum sluzy tylko lepszemu trzymaniu sie filtrow czy ma jakś dobroczynny wplyw na skore?

Zastanawiam sie czy nie kupic dla mamy. Napiszcie, jak to jest z tym serum

[Madlaine]

serum, które mam to Super Antioxidant Concentrate For the Face and Eye Area

tutaj możesz poczytać:
http://www.cosmeticscop.com/shop/pro...330&PAGETYPE=S

[CzarnyElf]

Mnie kosmetyki Pauli strasznie podraznialy i zatykaly pory-mialam kilka szaszetek probek .Moja skora jest b wrazliwa prawie na wszystko-i bardzo szybko reaguje.
Jak na razie z kwasow najlepszy dla mnie byl Kiss my face peaches &cream krem intensywnie nawilzajacy z 8% AHA.
Mam skore sucha wrazliwa.

[moniga]

Napisane przez Kate30

Wrzuciłam dziś na buźkę lotion Pauli.
Zrobiłam to popołudniu, nie mogłam się powstrzymać.
Przy aplikacji wrażenia podobne do tych przy aplikacji effeclaru, nawet konsystencja zbliżona. Już po chwil od nałożenia twarz zaczęła się mocno błyszczeć - jakby była tłusta.

Kasiu, i jak sprawuje się lotion?

[Kate30]

Napisane przez moniga

Kasiu, i jak sprawuje się lotion?

Jutro leci do nowej właścicielki na testy. Nie przypadł mi do gustu. Madie wysuszył, a mnie dziwacznie natłuszczał buzię. No i niestety był zdecydowanie pro-niespodziankowy w moim przypadku, podejrzewam że to te sławne trójglicerydy.
Zresztą spodka sephory - pięknego zresztą - też się pozbyłam z tego powodu.
Już wolę skrobię solo na gładkiej buzi, niż wszystkie brązery świata na niespodziankach.

[Hexxana]

Napisane przez koko

Dziewczyny, radzicie mamie Ash kurację kwasem AHA 25%. Ja nie wierm czy to dobry pomysl. Z wklejonych przez Ash wyżej zdjęć wynika, że mama ma cerę mocno naczynkową. Chyba że ja źle widzę. Czy ktoś oprócz mnie oglądał w ogóle te zdjęcia?

Wydaje mi sie Koko,ze masz racje-przejrzalam dokladnie zdjecia i jak dla mnie to cera mocno naczynkowa i obawiam sie,ze po kuracji kwasami mogloby to jeszcze gorzej wygladac.

[koko]

Napisane przez Hexxana

Wydaje mi sie Koko,ze masz racje-przejrzalam dokladnie zdjecia i jak dla mnie to cera mocno naczynkowa i obawiam sie,ze po kuracji kwasami mogloby to jeszcze gorzej wygladac.

No właśnie Hexxano. Czyli wzrok mnie nie mylił. Naczynka są zdecydowanie widoczne. Odradzałabym kwasy AHA przy takiej cerze. Ale mocno namawiałabym za to na filtry.

[Hexxana]

Napisane przez koko

No właśnie Hexxano. Czyli wzrok mnie nie mylił. Naczynka są zdecydowanie widoczne. Odradzałabym kwasy AHA przy takiej cerze. Ale mocno namawiałabym za to na filtry.

Dolozylabym tez siegniecie po ktorys z kremow na naczynka,w polaczeniu z filtrami powinno byc ok.

Ash wspomina o nierownym kolorycie i tym,ze Jej mama nie miala wczesniej takich problemow ale naczynka to pewna sklonnosc i jezeli tego sie nie pielegnuje odpowiednio to pozniej bardzo sie uwidaczniaja juz popekane i wydaje mi sie,ze miejscami wlasnie widac juz pekniete naczynka.

[Ash]

Czyli diroseal na poczatek bedzie jak najbardziej ok?
Trzeba bedzie sobie darowac zestaw svr na jesien, ktory polecila Paula?

[moniga]

Napisane przez Kate30

Zresztą spodka sephory - pięknego zresztą - też się pozbyłam z tego powodu.

Ten piekny sephorowski, Twój ulubiony Ci tak zrobił? Fiu, fiu ... niedobrze

[Hexxana]

Napisane przez Ash

Czyli diroseal na poczatek bedzie jak najbardziej ok?
Trzeba bedzie sobie darowac zestaw svr na jesien, ktory polecila Paula?

Wiesz Ash,osobiscie uwazam,ze dlugofalowe stosowanie Dirosealu przynosi dodatkowe efekty,poza walka z naczynkami-bedzie dzialac przeciwzmarszczkowo.
Uzywam tego kremu juz jakis czas i coraz bardziej jestem zadowolona,poza tym czuje i widze efekty do tego krem z filtrem i jest ok.

Kusza mnie kwasy ale nie mam do konca przekonania czy dobrze posluza mojej cerze,tymbardziej ze po ostatniej kuracji wlasnie uwrazliwila sie cera i pokazala sie sklonnosc do naczynek.Wole dmuchac na zimne
Jezeli sie pokusze to jedynie w strefie T i poszukam czegos delikatnego,chociaz swoja droga kiedy patrze na swoja cere to oceniam,ze chyba nie bedzie takiej potrzeby a przy Dirosealu zostane na dlugi czas.

Takze wg mnie postawilabym na dobra ochrone z filtrem i Diroseal.

[dzinx]

lotion 2%
uzywam kilka razy w tygodniu, nakładam palcami na całą twarz i szyję (nie uzywam wacika), jakieś pół godziny po zmyciu płynem micelarnym. na razie (zuzyte pół pojemnka) nie ściąga, nie wysusza, podrażnił mnie raz ale nie zidentyfikowałam dlaczego (tuż po nałożeniu skóra mnie piekła i była zaczerwieniona, po godzinie przeszło). dobrze się rozprowadza, czasem po godzinie nakładam jeszcze jakiś nawilżacz. nie łuszczę się po nim, nie suszę (po Retinie-A obłaziłam jak jaszczurka)

nie umiem ocenić efektów - brak przebarwień i krostek może być równie dobrze efektem stosowania filtrów i raczej unikania słońca, na razie jednak wierzę w dobroczynność tych kwasów i będę stosować póki mam z tego przyjemność
na razie zamiast lotionu wypróbuję coś innego, pewnie 2% żel ...

serum z antyoksydantami do wszystkich typów cery
dla mnie - rewelacja!
świetnie się nakłada, ma fajną konsystencję, używam go codziennie rano pod filtry które znacznie lepiej się trzymają i łatwiej rozprowadzają. jest dość wydajne mimo malutkiej buteleczki. ten specyfik zakupię ponownie na 100%

poza tym używam i chwalę sobie :
http://www.paulaschoice-eu.com/shop/...888E22&pid=560
oraz
http://www.paulaschoice-eu.com/shop/...888E22&pid=226

chyba jednak wolę krem od maseczki, niemniej jednak obydwa produkty dobrze nawilżają i koją. trochę przeszkadza mi ich charakterystyczny zapach, ale lepszych nawilżaczy na razie nie znalazłam. spokojnie uzywam ich wokół oczu, a czesto też na dłonie i łokcie. i cholerstwa jakby się wcale nie zuzywały. to są jednak wielkie tuby ... następnym razem wybiorę chyba jednak krem.

[justa79]

mam pytanie praktyczne do osób używających lotionu Pauli - czy któraś z Was jest już może w połowie opakowania? bo ja tak i mam problemy z wydobyciem reszty z początku ładnie wylatywał ten lotion, a teraz butelka stoi "do góry nogami" i nic to nie pomaga, butelka twarda, cisnę ją, a i tak nic nie chce lecieć :/ czy ktoś jeszcze ma taki problem? a było kupić pompkę do tego... grr... i co ja teraz mam zrobić, czekać do jesieni, żeby sobie tę pompkę zamówić i móc zużyć resztę? nie chcę mieć tego lotionu przez rok otwartego.

[Contax]

justa może dokup sobie pompkę w nas, rozmiar szyjki buteleczki jest standardowy. Ja z kolei zakrętką z tego lotionu zakręciłam, po uprzednim wyjęciu atomizera, na sprayu Avene SPF 50+.

[justa79]

Napisane przez Contax

justa może dokup sobie pompkę w nas, rozmiar szyjki buteleczki jest standardowy. Ja z kolei zakrętką z tego lotionu zakręciłam, po uprzednim wyjęciu atomizera, na sprayu Avene SPF 50+.

nie mam pojęcia, gdzie w ogóle takich pompek szukać. w aptece? w mazidłach?