2013-06-04, 15:38 | #4441 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Frankenstein
Wiadomości: 3 548
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
Niestety bardziej cytrusy niż herbata |
|
2013-06-04, 15:51 | #4442 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 544
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Bardzo Ci dziękuję , to chyba sobie jednak ten zapach odpuszczę.
__________________
Mam co robić w wolnym czasie, więc nie wdaję się w bezsensowne dyskusje z osobami, które poniżając na Wizażu innych starają się w ten sposób leczyć swoje kompleksy. |
2013-06-04, 16:12 | #4443 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 367
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Brulure Rose Parfumerie Generale - bardzo ciekawa róża , ja w tym zapachu znajduję i różę pudrową i różę szminkową i przede wszystkim kandyzowaną ale wcale nie za słodką, taką różę z drugim dnem w którym paruje gorąca czarna esencjonalna gorzka herbata. Po godzinie zaczyna do mnie docierać też kakao i zaczynam cieszyć się że znalazłam taką ciekawą różę i nagle wszystko się kończy, zapach ucieka ... aż mi żal
To już drugie podejscie i naprawdę nie wiem dlaczego na mojej skórze ten zapach tak krótko trwa ... Czy to chemia skóry, czy pogoda za ciepła, może powinnam Brulure testować zimą ?
__________________
... panta rhei ... Edytowane przez rosana Czas edycji: 2013-06-04 o 18:41 |
2013-06-05, 13:51 | #4444 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 5 231
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
Niestety na mnie również trzyma się bardzo krótko i bliskoskórnie A tak mi się podoba... |
|
2013-06-05, 14:36 | #4445 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 367
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
O a ja albo się gdzies naczytałam albo nie wiem dlaczego tak mi się wydawało że to trwały zapach... A widać wcale nie musi tak być...
__________________
... panta rhei ... |
2013-06-06, 10:53 | #4446 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Testowalam ostatnio
Madness Chopard w koncu udalo mi sie zdobyc pokazna probke i nie mam odwagi psiknac tego na skore. Czuje tam pieprz i roze troszke zblizone do Le feu a poza tym dym i kadzidlo, ktore przywodza na mysl Black cashmere, choc to dwa rozne zapachy. Nie mam pojecia czy moglabym to nosic, ale na pewno jest to zapach wart uwagi, dla rasowej czarownicy Mediterranean E.Arden kusil mnie flakonik, takiladny morski, ale zapach okazal sie kompletna klapa. Testowalam go juz zreszta kiedy, ale na tyle dawno, ze nic nie zapamietalam. Niezwykle chemiczny zapach gorszy od odswiezacza do wc. Moze nawet blizej mu do Domestosa Aqua fresh Krotkotrwaly, nieokreslony dziwak, po prostu nieladny. Kusicie ta rozyczka z Parfumerie Generale, az musze sie wybrac na testy. Czy ma ona cos w spolnego z Rose Parline? |
2013-06-06, 13:28 | #4447 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 3 514
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Rousse Serge Lutens - testowane z książeczki, więc może zapach nie jest dokładnie taki sam, ale jestem rozczarowana.
Owszem, ładny, cynamonowy zapach, ale spodziewałam się czegoś bardziej głębokiego, korzennego, podobnego do FdB. Tymczasem Rousse to taki cynamon z odrobiną cytrusów i nutą kardamonu (chyba nie ma go w składzie, ale ja go czuję) - całość jest sucha, ale też jak na cynamon lekka, cytrusowo świeża. Czuć coś gorzkiego (szafran?), jest elegancko, ładnie, ale nie będę bardzo płakać, że tak trudno go dostać - no chyba, że na All będzie okazja, to nabędę do testów dokładniejszych i najwyżej puszczę w świat
__________________
tak pachnę |
2013-06-06, 14:52 | #4448 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 367
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
ale niestety z trwałością ma daleko do Rose Praline
__________________
... panta rhei ... Edytowane przez rosana Czas edycji: 2013-06-06 o 14:56 |
|
2013-06-06, 15:32 | #4449 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 215
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
__________________
|
|
2013-06-06, 18:33 | #4450 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 039
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
Cytat:
Rzeczywiście pięknie różany, głęboki, gęsty zapach , ale za dużo pieprzu. Szkoda, że tak mało znany.
__________________
Joga z rana jak śmietana. |
||
2013-06-07, 10:48 | #4451 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 3 514
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Tam Dao - 100% drewna w drewnie, z odrobiną przypraw. Chyba się trochę rozczarowałam, bo drażnił mnie, był mocny, drewniany i taka jakby oudowo-mydlana baza mnie mdliła. Bardzo podobny do Wonderwood, tylko bardziej ekspansywny. Spodziewałam się więcej, wibrujących przyprwaw, drzazg itp. , a tutaj mam "koncentrat drewniany", który tak jak i koncentrat pomidorowy sam do niczego się nie nadaje
__________________
tak pachnę |
2013-06-07, 12:08 | #4452 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: jestem warszawianką
Wiadomości: 10 776
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
__________________
Nie jestem przesądna. To przynosi nieszczęście. BRULION MALARSKI. Justyna Neyman. http://justynaneyman.blogspot.com/ |
2013-06-08, 11:39 | #4453 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 4 042
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Byłam dziś w S. żeby jeszcze raz przetestować Bronze Goddess 2013 i jednak nie będzie flachy zapach przyjemny, mleczny i wakacyjny, do niuchania na nadgarstku w sam raz, ale globalnie nie chcę tak pachnieć za bardzo mdły i pewnie by mnie drażnił po użyciu większych ilości. Za to przekonałam się, że na pewno na lato chcę The One D&G zapach zawsze mi się podobał, teraz psiknęłam na nadgarstek w celu odświeżenia wspomnień i TAK! Chcę tak pachnieć w lecie więc przymierzam się do kupna flaszki Natomiast na jesień chyba nabędę Samsarę mam ją teraz na papierku i upajam się zapachem piękna jest! Nigdy mnie nie ciągnęło do testów i to był błąd bo zapach naprawdę mi się podoba. Na papierku przypomina mi trochę Lou Lou ale jest mniej drażniąca i to mi odpowiada. Kurczę, coraz więcej tych chciejstw się robi
|
2013-06-08, 14:26 | #4454 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 314
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
Też jakoś ostatnio mnie wzięło na The One, choć waham się, czy na teraz nie wolę jednak L'eau The One... Albo Flory Magnolii... Coraz bardziej utwierdzam się w tym, że mamy podobny gust. |
|
2013-06-08, 17:53 | #4455 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 4 042
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
[1=025dd70b38ae5ec63576996 b909aa97df2915b11_5f1f5c7 240092;41221135]
Coraz bardziej utwierdzam się w tym, że mamy podobny gust. [/QUOTE] witam kolejną zapachową siostrę a co do The One to bierz klasyka, ładniejszy od L'eau i bardziej trwały przede wszystkim! na perełkowym wkleiłam aukcję z edycją koronkową- ja tam zamówiłam edit: łaaaał 3000 postów, zakorzeniłam się kiedy to zleciało, aż się łezka w oku kręci |
2013-06-08, 18:03 | #4456 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 3 514
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Shalimar Ode la Vanille sur la Route de Madagascar -
wszystkie zalety Shalimara bez jego wad, jeden z piękniejszych zapachów jakie wąchałam. Cytrusy bardziej cytrusowe i dojrzałe, nuta dymna złagodzona wanilią, potem rozkoszna wanilia z animalną nutą, która, mimo że obecna tylko nadaje charakteru tej przepięknej wanilii. Trwałość chyba ciut gorsza od klasyka, ale sam zapach znacznie lepszy, mimo że klasyka bardzo lubię. Przypuszczam, że wszystkie waniliowe Shalimary są podobne i gorąco polecam wszystkim miłośniczkom.
__________________
tak pachnę |
2013-06-08, 18:12 | #4457 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 1 014
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
|
|
2013-06-08, 18:16 | #4458 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 4 042
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
moim zdaniem niczym pachną dla mnie identycznie. Na fragrantice piszą o nim tak: "It appears that the notes of the composition remained the same as the original, but the package is decorated with lace motifs" więc chyba tylko opakowanie zmienili. Ja w każdym razie różnic nie czuję choć nie miałam pełnowymiarowej flachy ani jednego ani drugiego. The One klasyka zużyłam kilka próbek a koronkowym psiknęłam się dziś w S. i później zaraz zamówiłam tą wersję na all
|
2013-06-08, 18:26 | #4459 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 18 154
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
bo woda jest dosc mocnym cynamonowcem, suchym, ostrym i jednoczesnie otulajacym z ciekawosci ..... chcesz probke dla porownania?
__________________
Figarro Scent Stories - pisze się o perfumach ....troszkę www.facebook.com/FigarroScentStories https://www.instagram.com/figarroscentstories/ Zapraszam Wymieniam się |
|
2013-06-08, 18:37 | #4460 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 3 514
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
Już w wymiance z jedną miłą Wizażanką wkrótce będę miała okazję Rousse prawdziwe wypróbować - na pewno skonfrontuję z woskową próbką. I mam nadzieję, że inne woskowce z książeczki bardziej przypominają oryginał. Przed chwilą wysmarowałam się Borneo 1834 z książeczki, bo ten zapach mam w wersji standardowej i pachnie tak samo Resztka woskowego Rousse, które teraz wygrzebałam jeszcze nadal pachnie tak jak opisywałam kilka dni temu Rahat loukoum Serge Lutens - mmm ... Nie spodziewałam się, że ten zapach mi sie spodoba. Jednak jest pewna granica słodyczy, po której zapachy stają się dla mnie nieznośne i myślałam, że Rahat Loukoum przekroczy ją wielokrotnie. A pachnie pięknie! Straszliwie słodko, ale pięknie. Przypomina mi Sweet Oriental Dream Montale (tak powinien pachnieć SOD) , tylko że jest 10 razy lepszy. Jest wielowymiarowy, woń migdałów, wiśni, marcepanu i alkoholu wibrująca na skórze, dając efekt przesłodki, ale dość wykwintny. Pachnie bardziej jak elegancki deser niż wata cukrowa w parku. Jest trochę upiorny, narkotyczny, być może także migrenogenny - nie wiem, ale jak będę miała opcję nabycia odlewki, na pewno to uczynię. To trzeci bardzo słodki zapach, który wydaje mi się urzekający, po Prada Candy i Botrytis. No nie mogę odczepić nosa od ręki, chciałabym ją zjeść edit: po godzinie trochę mnie męczy ta słodycz, ale to chyba już kwestia moich prywatnych nie aż tak strasznie słodkich preferencji.
__________________
tak pachnę Edytowane przez Quinn Czas edycji: 2013-06-08 o 20:35 |
|
2013-06-08, 20:24 | #4461 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 215
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Testowałam dziś Bronze Goddess i niestety trauma , kiszone ogórki i mdlące białe kwiaty, zdecydowanie nie dla mnie
__________________
|
2013-06-08, 20:33 | #4462 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 3 514
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
Jestem w szoku Białych kwiatów trochę jest, nawet i mdlący trochę jest, ale ten mleczny kokos, mniam
__________________
tak pachnę |
|
2013-06-08, 23:20 | #4463 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: jestem warszawianką
Wiadomości: 10 776
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
Zawsze wyróżniam kiszone ogórki w perfumach dostają dodatkowe punkty
__________________
Nie jestem przesądna. To przynosi nieszczęście. BRULION MALARSKI. Justyna Neyman. http://justynaneyman.blogspot.com/ |
|
2013-06-09, 13:06 | #4464 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 4 042
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
możesz być zawiedziona, bo ja na przykład nic kiszonego tam nie czuję trochę mdlące słodkie mleko i kosmetyki do opalania w małych ilościach przyjemne ale nie na global
|
2013-06-09, 13:52 | #4465 | |
Noc żywych, dzikich tru(p)skawek
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Kraków/Lublin
Wiadomości: 12 680
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
Ja w tym zapachu ogóra nie czuję
__________________
"Kobieta, która się nie perfumuje nie ma przyszłości" Coco Chanel Rozpaczliwie poszukuję chociaż kropelki:Guerlain Aqua Allegoria Rosa Blanca, Thierry Mugler A*Men: Pure Coffee, Pure Malt Creation, Pure Energy, Pure Wood, Ultra Zest |
|
2013-06-09, 15:37 | #4466 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 142
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Ostatnio próbowałam Cherry in the air Escada. Przyjemny zapach, na papierku ok, ale na mnie już tak mi się nie podoba. Chyba już wolę Gardenie.
__________________
http://katana2013.blogspot.com/ |
2013-06-09, 16:19 | #4467 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 12 094
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Cytat:
Co do Lutensów, to wczoraj przepadłam i znalazłam nową miłość perfumeryjną - Tubereuse Criminelle. Odsłona tuberozy taka, jaką lubię najbardziej, bez gardenii, której nie znoszę, a która często idzie w parze z tuberozą i bez chińskich gumek, które często się ujawniają w perfumach właśnie przez tuberozę. Przeczytałam obie recenzje, jakie są na KWC i zgadzam się z nimi całkowicie. Przepiękna, narkotyzująca słodyczą tuberoza, szczególnie mocna w otwarciu, odrobina jaśminu i całkiem spory dodatek czegoś ciemnego, gęstego i żywicznego. Perfumy-tajemnica, od razu wskoczyły na moją listę top 5. Chcę je mieć. |
|
2013-06-09, 20:38 | #4468 |
BAN stały
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Można już gdzieś powąchać Sahara Noir?
|
2013-06-09, 21:52 | #4469 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 906
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Rubj Vero Profumo – bardzo interesujący zapach – dużo białych kwiatów, głównie tuberozy i kwiatu pomarańczy, ale wytrawnych, przeźroczystych, lekko niegrzecznych, podszytych kminem, piżmem i odrobiną mchu. Całość posłodzona lekko marakują. Niestety, bardzo na mnie nietrwały, co dziwne, bo w sieci ma opinię killera.
First Van Cleef&Arpels – pierwsze moje spotkanie z tym klasykiem i niestety średnio udane. Doceniam kunszt – chłodne aldehydy mistrzowsko zmieszane z wytrawnymi goździkami i ziemistym, pudrowym hiacyntem, ale dla mnie zbyt zimne i gorzkie. Do tego bardzo nietrwałe. Shower Fresh Clean – przyjemnie świeży – świeżością czystego ciała, umytych dobrym szamponem włosów - i nie jest sztuczny, co raczej rzadkie przy tego typu perfumach. Później robi się słodszy, dołącza delikatna wanilia i nuta owoców i już mi się tak bardzo nie podoba. Trwałość przyzwoita. Stoned Solange Azagury – Partridge – zainteresował mnie, bo bywa porównywany z Shalimarem i Habanitą. Ja czuję tylko delikatny, nieco rozcieńczony Shalimar z dość wyraźnymi cytrusami. Momentami czuć pudrowo słodkie gumki do mazania, a końcówka to bardzo ładna, mleczna wanilia. Niestety bardzo bliskoskórny, choć wyczuwalny przez większość dnia. Do Son Diptyque – tuberoza z dodatkiem jaśminu – ładna, delikatna i kobieca, a przy tym trwała. Ale świetnych tuberoz w perfumowym świecie jest bardzo dużo, ta jest po prostu przeciętna.
__________________
Some organisms are so good at camouflage they forget they exist. |
2013-06-09, 23:53 | #4470 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 186
|
Dot.: Ostatnio testowałam - cz. III
Habanita stara i nowa wersja, wg mojego męża, to chińskie gumki do ścierania,dlatego szału nie ma i nie wiadomo o co tyle szumu wokół tych perfum
Początek obiecujący,ale po pół godzinie gumka chińska i nic,koniec |
Nowe wątki na forum Perfumy |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:49.